Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz.17

[XxXJuSstiii]

Napisane przez anoxee

Wystawili Wam w szpitalu bez problemu opiekę na Ciebie? Bo mi gin gadał, że u nas w szpitalu po porodzie naturalnym nie chcą wystawiać, jeśli jest okej. Tłumaczą to tym, że to jest opieka nad osobą obłożnie chorą. A do PZU składajcie. Ja żałuję, że nie złożyłam jak byłam w październiku w szpitalu 3 dni z zagrożoną ciążą. Niby mam za pobyt powyżej 3 dni, ale może a nuż by się udało.

Przy obchodzie lekarz pytał czy wypisujemy opiekę ale nie na mnie a na Bartka a jak gadałam z moim ginem to powiedział właśnie to co Ty piszesz ale że jeśli będziemy chcieli to mamy przyjść do rejestracji i dostaniemy


==
Dziecko nakarmione śpi, ojciec wrócił do domu, porcja mleka w pogotowiu tak że matka wybywa na miasto

[pawie_oczko]

Napisane przez JennyAniolek

Właśnie dostałam info od Cloche:

"Florian urodził się wczoraj o 17:28. Został przewieziony rano do kardiokliniki. Na razie czekam na info. Błagam o Wasze kciuki."

aaaaaaa Cloche urodziła! 3mam kciuki i zaraz muszę doczytać bo nic nie wiem co się dzieje

[whatIthink]

Napisane przez vujka

Czuję się tak samo... myślałam, że coś się dzisiaj ruszy, ale nadal nic... Jutro idę do szpitala... zobaczę co powiedzą

Musimy jakoś dać radę... a najbardziej rozwalają mnie wszystkie rady od "życzliwych" jak przyspieszyć poród, każdy dzwoni i dorzuca swoje pięć groszy... Jedna znajoma powiedziała mi ostatnio, że przez to nie rodzę, bo sie za dużo w ciąży oszczędzałam...

ja idę w pt do szpitala na kontrolę (jak nie urodzę) i też jestem ciekawa, co powiedzą jak nadal będzie zero widoków na szybki poród, chyba zacznę błagać o wywołanie

nie wierzę już w sposoby przyśpieszające poród, na mnie żadne nie działają, a seks wręcz boli.

zaraz wychodzę do internisty prosić o zwolnienie...

[JennyAniolek]

Napisane przez anoxee

Wystawili Wam w szpitalu bez problemu opiekę na Ciebie? Bo mi gin gadał, że u nas w szpitalu po porodzie naturalnym nie chcą wystawiać, jeśli jest okej. Tłumaczą to tym, że to jest opieka nad osobą obłożnie chorą. A do PZU składajcie. Ja żałuję, że nie złożyłam jak byłam w październiku w szpitalu 3 dni z zagrożoną ciążą. Niby mam za pobyt powyżej 3 dni, ale może a nuż by się udało.

Nam w szpitalu wystawić nie chcieli, kazali iść do rodzinnego, rodzinny odesłał do ginekologa a tam bez problemu wystawili... za 40 zł

[sharpnowaja]

witam po kompletnie nie przespanej nocy
mała spała łącznie może 3,5 h, masakra jakaś. Już nie dawałam rady, kolejna taka nocka. Nie wiem co się z nią dzieje. A już tak ładnie spała kilka nocek. Dopiero po 7 zasnęła i spała jakieś 2 godz. . A teraz dalej na nogach. Myślałam że to przez to że nie może kupki zrobić bo wczoraj całyu dzień nie zrobiła, ale w końcu zrobiła taką że aż sobie łokcie obsrała i dalej nie śpi. Mam nadzieje że dziś pośpi bo nie zniosę kolejnej takiej nocki.

happy ja na chustę dostałam kasę od teściów, tak to pewnie też byśmy nie kupili.

color wielkie gratulacje dla Ciebie i Tymusia!!!

diabli to Ty mieszkasz w BB? piękne miasto i wspaniali ludzie tam mieszkają

[banka26]

COLR GRATUULACJEEE
CLOCHE GRATULACJE I TRZYMAM KCIUKI ZA MALEGO
dzisiaj dzwonila lekarka i jutro jedziemy z mlodym na usg , a rano krew i mocz ogolny i na posiew , jak cos wyjdzie to szpital , trzymajcie kciuki za mlodegoo

[JennyAniolek]

Napisane przez banka26

dzisiaj dzwonila lekarka i jutro jedziemy z mlodym na usg , a rano krew i mocz ogolny i na posiew , jak cos wyjdzie to szpital , trzymajcie kciuki za mlodegoo

[sharpnowaja]

Napisane przez lonely_lady

Moj mały ssaczek juz zjadł sniadanko

ada ale moja mała płacze w łóżeczku, jak się ją weźmie na ręce to uśmiech od ucha do ucha.

nuna to ja wpadam na naleśniki z truskawkami

zmykamy na spacerek może w końcu mała zaśnie

[JennyAniolek]

Napisane przez sharpnowaja

zmykamy na spacerek może w końcu mała zaśnie

Też bym już wyszła, ale u nas drugi dzień pogoda do

[nuna2]

Sharp bądź ssilna Macie ładną pogodę na spacerek?? Tu leje jak z cebra, jest ciemno jak nie wiem...

whatIthink też mam mdłości... Ciągle mam wrażenie, że będę nie wiem, co ze sobą zrobić

[Magiusa]

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Jesteśmy po wizycie położnej - z Wiktorkiem wszystko ok , ładnie przybiera na wadze i dziś pierwszy raz () miałam go przystawionego do piersi tak jak trzeba Naszym problemem są moje wklęsłe brodawki (ale kapturki pomogły ) i przerośnięty języczek... W takim razie będę karmić na przemian - trochę z piersi, trochę odciągać i karmić butlą. Mam nadzieję, że waga będzie dalej ładnie rosnąć - dla kontrolowania mamy wypożyczoną do piątku wagę (bo wtedy kolejna wizyta). Do piątku też kikut powinien odpaść Jeszcze tylko niech jutro wyjdą dobrze moje wyniki () i będzie wszystko super

A dziś kończymy już tydzień

Jenny to wizytę i za to, że z Małym wszystko ok
Tak się zastanawiam jak będziesz laktatora używała czasami to sutki trochę wyskoczą chyba, prawda?

Napisane przez vujka

Musimy jakoś dać radę... a najbardziej rozwalają mnie wszystkie rady od "życzliwych" jak przyspieszyć poród, każdy dzwoni i dorzuca swoje pięć groszy... Jedna znajoma powiedziała mi ostatnio, że przez to nie rodzę, bo sie za dużo w ciąży oszczędzałam...

Fantastyczne rady
Jestem ciekawa czy mnie to ominie czy dostanę też jakieś na koniec

A w ogóle u mnie to cały poród jeszcze taaaki odległy. Ale wiecie co, ja jeszcze też jestem na etapie chyba takiej niegotowości. Bo co prawda poród mnie jakoś nie przeraża, ale nie mam też tak jak większość z Was chwilkę przed porodem tzn. nie myślę, że już chcę rodzić, że już za długo siedzi.
U mnie gdyby nie kryzys związany z wyglądem małej, okrągłej świnki to zupełnie mi nic nie przeszkadza w tym noszeniu brzucha

[nuna2]

Magiusia u mnie już są dobre rady a do porodu 2 tyg 3 dni...
w stylu: lepiej, żebyś urodziła wcześniej, bo jak dziecko już takie duże,to będzie cesarka
,Ty to jeszcze długo nie urodzisz, bo masz wysoko brzuch"

Sąsiadki: Ty jeszcze w domu

[JennyAniolek]

Napisane przez Magiusa

Jenny to wizytę i za to, że z Małym wszystko ok

Napisane przez Magiusa

Tak się zastanawiam jak będziesz laktatora używała czasami to sutki trochę wyskoczą chyba, prawda?

Laktatora używam cały czas i niestety sutki nie wyskoczyły Chyba taki ich urok Ale najważniejsze, żeby W. jak najdłużej dostawał moje mleczko

[justyna_g4]

Melduję, że żyję i nadal w domu. Dziś mam jakiś taki śpiący i leniwy dzień ale to pewnie przez tą pogodę. Wyprawiłam Tż do pracy i teraz mam czas dla was. Dzisiaj spakowałam do pudełek rzeczy małej i wyniosłam do drugiego pokoju bo przecież nie zostawię ich żeby się całe zakurzyły. Jak pakowałam to udzielałam Tż instrukcji jak ma łóżeczko przygotować ( które prześcieradełko, jaką stroną obrócić materac itp) i co ma zabrać dla małej do szpitala na wyście. Po moim wykładzie mój mąż stwierdził czy mogłabym mu to zapisać wszystko krok po kroku bo on będzie taki szczęśliwy, że na pewno coś pomyli, a rzeczy dla małej to najlepiej jakbym włożyła mu do nosidełka, a w sumie to nikt z nim nie jeździ to może by sobie zamontował już w aucie. Co za pomysły...

Napisane przez gosiulka22

Jesteśmy chyba na takim samym etapie, u mnie też 1cm rozwarcia (już 4 tydzień), zero skurczy i jak się nic nie zacznie to też 17 idę do szpitala

Ja tak samo. Rozwarcie ostatnio na 1 luźny palec cokolwiek to oznacza i jak nic się nie bedzie działo to 17 do szpitala. Nawet się cieszę, że akurat tak wypadło bo od 17 Tż ma nocki wiec znów bym się stresowała że sama w nocy jestem a tak to odstawi mnie do szpitala i bedę spokojna. Pracuje w sumie 5 minut od szpitala wiec jakoś może bym go wyciągnęła na poród jakby się w nocy coś działo, zawsze później mógłby wrócić do pracy.

Napisane przez Aaś

Byliśmy wczoraj na kontroli w szpitalu w poradni neonatologicznej i dziewczyny ważą już 3kg! Wow
I w końcu rozm 50 jest na nie dobry. Nawet niektóre 56 już nie wiszą
Taa...brzmi to cokolwiek dziwnie że 5 tygodniowe dzieci chodzą w 50

dla dziewczyn za wagę. Szybko Ci rosną.

Napisane przez lonely_lady

Moj mały ssaczek juz zjadł sniadanko

Śliczny

Napisane przez nuna2

Dziś na obiad naleśniki z truskawkami i bitą śmietaną, albo z nutellą i bananami

Ty to zawsze mi na coś smaka narobisz
A ja dziś to bym mogła bez przerwy jeść.

Napisane przez MoTyleKsw

Zapomniałam napisać, nic nie wyhodowano w moczu Matyldy
Powoli szykujemy się do lekarza. Oby i na tej wadze w przychodni był piękny przyrost, bo ostatnio ważyliśmy się ale na takiej suwanej

Trzymałam kciuki za wyniki małej. Dobrze że są dobre.

Napisane przez puchatkowa

Ja też biorę właśnie ten vita-miner prenatal dha bo wychodzi najkorzystniej cenowo a ma już wszystko

Też go biorę i zamierzam brać aż skończę karmić. Z Femibionem bym zbankrutowała.

[justyna_g4]

Napisane przez XxXJuSstiii

ale 3 doby to za mało, musi być ponad choć warto próbować nawet jak tylko 3 się leżało tyle, że właśnie teraz często leży się 2

Nie zaszkodzi złożyć. Ja na pewno będe składać niezależnie ile będę w szpitalu. Choć u mnie ponoć leży sie 2 dni a nie 3.

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Jesteśmy po wizycie położnej - z Wiktorkiem wszystko ok , ładnie przybiera na wadze i dziś pierwszy raz () miałam go przystawionego do piersi tak jak trzeba Naszym problemem są moje wklęsłe brodawki (ale kapturki pomogły ) i przerośnięty języczek... W takim razie będę karmić na przemian - trochę z piersi, trochę odciągać i karmić butlą. Mam nadzieję, że waga będzie dalej ładnie rosnąć - dla kontrolowania mamy wypożyczoną do piątku wagę (bo wtedy kolejna wizyta). Do piątku też kikut powinien odpaść Jeszcze tylko niech jutro wyjdą dobrze moje wyniki () i będzie wszystko super

A dziś kończymy już tydzień

Idę coś zjeść i biorę się za czytanie, bo produkujecie jak szalone

za wizyte i dla Wiktorka za wagę

Napisane przez Atena564

Hej
wpadam do was na chwilke by opisać co u nas słychać, nawet niepróbuje nadrabiaz co przez ten tydzień naskobałyście...
Więc:
wyszliśmy ze szpitala w piątek, na week przyjechali moi rodzice nam pomóc troszke tymardziej zę ja po nacięciu krocza to prawie wogóle chodzić niemogłam a o siadaniu niebyło mowy....
Poród miałam sn, rodzinny w sali do rodzinnego z tż, bóli dostałam o 4 rano, niebyłam pewna czy to te bóle wiec czekałam cierpliwie na rozwój akcji i dopiero jak posiedziałam w wannie poł godziny i bóle sie po kapieli nasiliły i czestotliwość ich była już 4-5 min pojechaliśmy do szpitala, tam odrazu na poródówke, szyjka całkowiecie skrócona, rozwarcie na 2 palce, od 11 byłam już ztż w sali do rodzinnych, spokom bo tak intymnie, tylko co jakiś czas przychodziła położna by zobaczyć czy wszytsko ok, czasem studentki podłączyć ktg, skakałam na piłce, przy drabinkach świczyłam,tż pomagałą mi oddychać, masował, byłam też na imersji wodnej pół godziny w tej specjalnej wannie---->wchodzac do niej niechce sie już wyjść tak miło, bo wody cała duża wanna, można się położyć, są bicze wodne które masują...po wyjściu z wody maiąłm już 7 cm rozwarcia no i zaraz wszystko szybko poszło, wpół do 18 już 10 no i parte się zaczeły, wody mi zielone odeszły, nieobyło się bez nacinania, i to sporego.....mała zabrali na obserwacje bo te wody zielone były, a mnie łyżeczkowali bo łożysko niekompletne, zszyli a potem sie krwiak zrobił wiec kolejne 3 godziny na obserwacji, kroplówki brąłam......Urodziłam o 18 a do sali trafiłam z mała o 21 dopiero. Ogólni esam poród dla mnie to spoko przebiegł, obecność tż bardzo mi pomogła, bez niego to chyba bym zwątpiła w połowie, i nawet z gazu niekorzystałam bo wolałam jak ododychając razem z nim kontrolowałąm skurcze sobie a gaz mi tylko przeszkadzała bo sie nieskupiałam, i dumna jestem z siebie zę praktycznie bez krzyku sie obyło, i bez zwatpienia podczas porodu czy błagania o znieczulenie czy cesarke jak to wiele kobiet czyni....tż wyprosiłam na sam końiec na partych, najgorsze dla mnie był dla mnie czas już szycia, łyżeczkowania i potem samo dochodzenie do siebie......
Mała miała mic 3500 (wg najnowszego sprzetu szpitalnego na usg dzien przed porodem ) a tu 4170 było

Z mała teraz próbujemy się "dotrzeć", ogólnie to spoko jest, choć czasem jak płacze to taka panika mnie ogarnia czy aby wszystko przy niej dobrze robie, czy jej czegoś niebrakuje, czy mi sił wystarczy (tymardziej jak trzeba w nocy wstawać a po porodzie i ciązy wogóle człowiek marzy o przespanej cąłej nocy)

Powiem szczerze że dopadł mnie ten "beby bluse" chyba bo przed wczorej doła złapałam czy dam rade z mała, płakać mi sie stale chciało, wczorej też taka przybita byłam, ale dziś juz lepiej sie czuje i mam nadzieje ze mi samopoczucie szybko sie poprawi, ale jak patrze na mała jak przez sen sie uśmiecha lub te swoje minki to odrazu lepiej się człowiek czuje

Dzielna byłaś

Napisane przez banka26

COLR GRATUULACJEEE
CLOCHE GRATULACJE I TRZYMAM KCIUKI ZA MALEGO
dzisiaj dzwonila lekarka i jutro jedziemy z mlodym na usg , a rano krew i mocz ogolny i na posiew , jak cos wyjdzie to szpital , trzymajcie kciuki za mlodegoo

Mocno trzymam

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Napisane przez nuna2

Magiusia u mnie już są dobre rady a do porodu 2 tyg 3 dni...
w stylu: lepiej, żebyś urodziła wcześniej, bo jak dziecko już takie duże,to będzie cesarka
,Ty to jeszcze długo nie urodzisz, bo masz wysoko brzuch"

Sąsiadki: Ty jeszcze w domu

U mnie to samo. Telefony czy nie rodze. Jak mama dzwoni to pierwsze pytanie "co zostałaś już babcią". Kuzynka ostatnio widziała mnie w sklepie i stwierdziła, że "nie wyglądam jakbym miała rodzić".
A brzuch mam wysoko...gin się za każdym razem pyta czy się obniżył a ja za każdym razem że nie...

[banka26]

Napisane przez JennyAniolek

dzieki
Happy jak bys musiala to tez bys ogarniala, my kobity juz tak mamy

[nuna2]

Justyna G to chyba dopiero początek telefonów.

A najbardziej mnie stresuje straszenie cesarką... Że jak mała w 35 tyg miała 3 kg to jak się nie urodzi wcześniej to będzie cc. A ja mam jaki wpływ na dziecko?? Dla mnie najważniejsze, żeby była zdrowa.

[justyna_g4]

Napisane przez nuna2

Justyna G to chyba dopiero początek telefonów.

A najbardziej mnie stresuje straszenie cesarką... Że jak mała w 35 tyg miała 3 kg to jak się nie urodzi wcześniej to będzie cc. A ja mam jaki wpływ na dziecko?? Dla mnie najważniejsze, żeby była zdrowa.

Moja niby ma 2836g ostatnio ale przecież zawsze może być błąd pomiaru albo w jedną albo druga stronę.

[MoTyleKsw]

Napisane przez XxXJuSstiii

Dziś przeżyłam swój pierwszy raz z laktatorem ryczy jak krowa ale w 35 minut zebrałam 90ml, pod koniec już leciało ciurkiem ale mi się dziecko zbudziło także zaczynam robić zapasy

wooow nieźle

Napisane przez salviae

Diabli u nas tez do becikowego trzeba te wszystkie papiery pity, świadectwa pracy, nawet paski z wyplat musze tam z tym w koncu jechac, a wszedzie biore Kubusia wiec to jest grubsza wyprawa

a co do tych pojemników, mojemu już potrzeba ok 120-130 ml, odkad skonczyl miesiac pije wiecej niz 100 i nam by sie takie male przydały, ale na te koncowki, bo mam woreczki z babyono i w nich tylko 100 ml sie miesci, mam narazie 1 zamrozony jak sie skoncza to musze sie rozejrzec za wiekszymi

Justi jaki masz laktator ?

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:08 ----------

Vil jak mój mały śpi te 4 godziny to po 3 tęsknie za nim i chce sie poprzytulac a jak nie spi to mam dosc glupia jestem
chyba te dreny sa różnie w różnych szpitalach, bo ja nie miałam ale za to muialam lezec plackiem 24 h
Aad:

Moja kręci głową na brzuchu od pierwszego tygodnia. Na plecach dużo mniej niż na brzuchu. Bo na brzuchu to i glowę trzyma i przekręca jak chce.

Napisane przez JennyAniolek

Cześć
Jesteśmy po wizycie położnej - z Wiktorkiem wszystko ok , ładnie przybiera na wadze i dziś pierwszy raz () miałam go przystawionego do piersi tak jak trzeba Naszym problemem są moje wklęsłe

Idę coś zjeść i biorę się za czytanie, bo produkujecie jak szalone

No to pięknie

Napisane przez Atena564

Hej
wpadam do was na chwilke by opisać co u nas słychać, nawet niepróbuje nadrabiaz co przez ten tydzień naskobałyście...
Więc:
Z mała teraz próbujemy się "dotrzeć", ogólnie to spoko jest, choć czasem jak płacze to taka panika mnie ogarnia czy aby wszystko przy niej dobrze robie, czy jej czegoś niebrakuje, czy mi sił wystarczy (tymardziej jak trzeba w nocy wstawać a po porodzie i ciązy wogóle człowiek marzy o przespanej cąłej nocy)

Powiem szczerze że dopadł mnie ten "beby bluse" chyba bo przed wczorej doła złapałam czy dam rade z mała, płakać mi sie stale chciało, wczorej też taka przybita byłam, ale dziś juz lepiej sie czuje i mam nadzieje ze mi samopoczucie szybko sie poprawi, ale jak patrze na mała jak przez sen sie uśmiecha lub te swoje minki to odrazu lepiej się człowiek czuje

Bardzo pozytywny opis!!!

Napisane przez banka26

COLR GRATUULACJEEE
CLOCHE GRATULACJE I TRZYMAM KCIUKI ZA MALEGO
dzisiaj dzwonila lekarka i jutro jedziemy z mlodym na usg , a rano krew i mocz ogolny i na posiew , jak cos wyjdzie to szpital , trzymajcie kciuki za mlodegoo

Trzymam kciuki! U Ciebie w związku z jego płaczem i bólem brzuszka?
My też mamy znów powtórzyć mocz bo lekarce nie podoba się ta ilość erytrocytów w moczu
Ma niedużą przepuklinę pępkową - kłaść koniecznie na brzuchu!

No i przytyłą przez tydzień 220 g MATKA JEST PRZESZCZĘŚLIWA, że mimo, że ulewa to tyje, no i mamy USG brzuszka w piątek o 15 :boisie:

Eeee no i gdy mama nie jest pewna, czy dziecko się najada to najłatwiej to sprawdzić "wagą" ojszczanego pampersa. Jeśli pampersy są ciężkie od moczu to znaczy, że dziecko ma duży zapas i wydala go z moczem, więc się najada. Taka ciekawostka od Pani Doktor

[nuna2]

Napisane przez justyna_g4

Moja niby ma 2836g ostatnio ale przecież zawsze może być błąd pomiaru albo w jedną albo druga stronę.

dokładnie Zawsze mogą być jakieś błedy pomiaru...

[Aaś]

Dziewczyny potrzebuje szybko rady.
Głowa mnie boli jak nigdy w życiu... Wzięłam apap, mam zimny oklad na głowie ale nic nie pomaga. Mogę wziąć jeszcze 1 apap? Poprzedni wzięłam godzinę temu...:-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nuna2]

Napisane przez Aaś

Dziewczyny potrzebuje szybko rady.
Głowa mnie boli jak nigdy w życiu... Wzięłam apap, mam zimny oklad na głowie ale nic nie pomaga. Mogę wziąć jeszcze 1 apap? Poprzedni wzięłam godzinę temu...:-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

masz ciśnieniomierz??

[JennyAniolek]

Napisane przez Magiusa

Tak czytam ile pieluch zapakowałyście do szpitala i się pukam w głowę, bo ja wpakowałam całą paczkę pampersów 43 szt Idę przepakować do 25 sztuk

Też miałam na początku pakę 43 szt.

Napisane przez niunia32

Też tam rodziłam core
Teraz sie zastanawiam gdzie rodzic czy tam, czy u siebie w mieście (mi zamknęli szpital na czas prywatyzacji jak rodziłam i padło wlasnie na Bonifratow). Fajny szpital

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Szpital i personel super (oprócz jednej położnej na IP ). Przy drugim dziecku też będę chciała tam rodzić

Napisane przez karolina2121

czuje na sobie presję karmienia cycem chociaż tak naprawdę wolałabym karmić mm... może jestem egoistka

Nie jesteś egoistką, jeśli nie czujesz się na siłach to karm mm. Twoje cyce i Twoja sprawa jak będziesz karmić

Napisane przez prodiament

Polecacie jakiś konkretny laktator w przystępnej cenie?

Mam Medela Mini Electric - cena może trochę odstraszać, ale jest super

Napisane przez prodiament

... i jaki smok w razie czego kupić? - poradzicie?

Smoczki mam z Lovi, o takie => http://allegro.pl/smoczek-uspokajaja...285523309.html

Napisane przez maarchewka

11 dni po porodzie 10 kg z głowy.. zostało jeszcze 5kg..

Ja się dziś zważyłam i... szok - 8.5 kg mniej (wszystkie kg ciążowe + 1-2 kg gratis )

Napisane przez justyna_g4

A Ty kochana od wyjścia ze szpitala jesteś sama z małym, a Tż remontuje czy jest ktoś z Tobą??

Jeszcze przez jakieś 2-3 tyg mieszkamy z moimi rodzicami, a potem idziemy na swoje Rodzice pomagają mi - jeśli chcę - po powrocie z pracy, a tak to dopołudniami jestem sama.

[Aaś]

Napisane przez nuna2

masz ciśnieniomierz??

Mam. Zaraz sobie zmierze...

[banka26]

Napisane przez MoTyleKsw

wooow nieźle



Moja kręci głową na brzuchu od pierwszego tygodnia. Na plecach dużo mniej niż na brzuchu. Bo na brzuchu to i glowę trzyma i przekręca jak chce.


No to pięknie



Bardzo pozytywny opis!!!


Trzymam kciuki! U Ciebie w związku z jego płaczem i bólem brzuszka?
My też mamy znów powtórzyć mocz bo lekarce nie podoba się ta ilość erytrocytów w moczu
Ma niedużą przepuklinę pępkową - kłaść koniecznie na brzuchu!

No i przytyłą przez tydzień 220 g MATKA JEST PRZESZCZĘŚLIWA, że mimo, że ulewa to tyje, no i mamy USG brzuszka w piątek o 15 :boisie:

Eeee no i gdy mama nie jest pewna, czy dziecko się najada to najłatwiej to sprawdzić "wagą" ojszczanego pampersa. Jeśli pampersy są ciężkie od moczu to znaczy, że dziecko ma duży zapas i wydala go z moczem, więc się najada. Taka ciekawostka od Pani Doktor

tak i to ze on nie spi a jak spi tosie prezy caly czas i lekarka mowi ze zapalenie drog moczowych tez sie tak objawia a co do pepka moj tez ma na zewnatrz i u niego przez ciagly placz , bede go plastrowala, straszego plastrowalam i schowal mu sie..
brawo za wage , moj mial rekord w 8 dni ponad 400 g. a i moj ma jakby wzmozone napiecie miesniowe , przewraca sie z brzucha na plecy, wygina sie w litere c i trzyma glowe sztywno jak lezy na plecach albo biore go na ramie do odbicia... i raczki zaciska z taka sila ze za cholere nie moge mu obciac pazurow....
mam nadzieje ze poprostu jest silny ... a nie ze cos nie tak..

[Magiusa]

Napisane przez nuna2

Magiusia u mnie już są dobre rady a do porodu 2 tyg 3 dni...
w stylu: lepiej, żebyś urodziła wcześniej, bo jak dziecko już takie duże,to będzie cesarka
,Ty to jeszcze długo nie urodzisz, bo masz wysoko brzuch"

Sąsiadki: Ty jeszcze w domu

Ech...nie zazdroszcze
Mnie by szlag trafił jakbym co chwila jakieś dostawała.
Ale u mnie to w ogóle z brzuchem śmiesznie, bo wszystkim się wydaje, że zaraz będę rodzić bo jest nisko, a ja całą ciążę mam ten brzuch dość nisko.

[candace1]

Napisane przez Aaś

Dziewczyny potrzebuje szybko rady.
Głowa mnie boli jak nigdy w życiu... Wzięłam apap, mam zimny oklad na głowie ale nic nie pomaga. Mogę wziąć jeszcze 1 apap? Poprzedni wzięłam godzinę temu...:-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mozesz.
Są dozwolone 2 tabletki co 6h.

[nuna2]

Napisane przez Aaś

Mam. Zaraz sobie zmierze...

lepiej zobaczyć, czy to nie od ciśnienia...

Magiusia wdg mnie i Ciebie złote rady nie ominą Ludzie poprostu lubią sobie poględzić

Co do brzucha wysoko/ nisko to najlepsze jest to, że jedni mówią, że jest wysoko inni nisko

[banka26]

Napisane przez Aaś

Dziewczyny potrzebuje szybko rady.
Głowa mnie boli jak nigdy w życiu... Wzięłam apap, mam zimny oklad na głowie ale nic nie pomaga. Mogę wziąć jeszcze 1 apap? Poprzedni wzięłam godzinę temu...:-(

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mnie tez dzisij boli ide wziasc ibuprom , moze to cisnienie..

[Mysia mysz]

ja po ktg, piękne przepowiadacze się piszą, ale nic mnie nie boli młodemu w brzuchu jak w raju, w piątek mam się stawić na ktg i badanko

nie wiem z czym niektórzy lekarze mają problem w kwestii l4:/ kto i gdzie w zusie ma wpisany termin porodu, żeby był jakikolwiek problem? ja nie mam wpisanego w książeczce ciąży nawet i l4 mam do 18.06 ( a tp 12 lub 15)

pogoda mnie dobija, ale się zmuszę i pójdę na gimnastykę dla ciężarówek (oby ostatnią:brzydal
co do oszczędzania i porodu ja się nigdy nie oszczędzałam w ciąży, chodzę kilka h dziennie nie raz do momentu jak mam nogi jak balony i jeszcze dopadam TŻ wieczorem i jakoś nie urodziłam

Justi, czyli ten laktator z mothercare nienajgorszy?