Maluszki w brzuszkach fikają, mamy wyprawki wybierają, mamy IX-X 2013, cz. VIII

[83monia]

czy jest sens wogole mi tu pisac? nie ogarniam watku, piszecie po 30-50 stron dziennie, nie mam jak nadrobic... staram sie byc na biezaco w klubie, ale tu nie dam rady. piszcie wiec w klubie jak ktos urodzi, moze zrobcie nawet dodatkowy watke na urodzone dzieci jak juz bedzie to chociaz bede wiedziala co sie dzieje... mam dzis dola... bez powodu oczywiscie... zmykam, moze jeszcze cos zrobie. niby jestem na urlopie a nie mam na nic czasu...

[bajka1807]

wiecie co, zaraz sie wpienie na maxa i pojde na gore i zastrzele ta glupia koze! ja nie wiem czy ona mi juz na zlosc robi, skakac nie skacze ale mam wrazenie ze lazi w kolko i calej sily przy tym tupie ja pierdziele... zeby czlowiek nie mogl we wlasnym domu odpoczac

[kaska87]

Napisane przez butterfly20

Idę spać. Kaśka już pewnie dawno poszła i znowu wstanie o 4

nie obrażaj mnie ja chodzę spać ok 23:00 albo póxniej, ale jak wstaje siku to zasnąć nie mogę
zaraz będzie wojewódzki

[Cierpliwosc]

Napisane przez teacherka

Cześc, nie odzywałam się trochę, bo mam nie najleoszy okres... Trochę problemów rodzinnych, beznadziejna pogoda wpływająca na nastrój i ogólnie wielka niewiadoma co do pracy Nie nastraja to pozytywnie... ;/





Gratuluję zakupów, brzuszków i nowych tygodni/miesięcy.



Dzięki Bajeczko, że zauważyłas moją nieobecność. Czułam się ostatnio niewidoczna i niepotrzebna...



Poczyniłam parę zakupów, m.in u r_p77 sporo drobiazgów oraz super organizer na łózeczko, dziś została paczka wysłana, więc może jutro-pojutrze dotrze?

Co do łóżeczek, to natknęłam się na takie: http://allegro.pl/pino-2w1-lozeczko-...271511437.html tanie, z opcją tapczanika, białe. Tylko nei wiem do jakiego wieku wystarczy takie 120 cm? A, u nas nie ma miejsca na wysuwanie szuflady jeśli ustawimy wszystko wg ostatniego planu, więc nie inwestuję

oby problemy itp. odeszły razem z deszczem
I jaka niewidoczna, niepotrzebna? Jasne, że pamietamy o Tobie, nawet nie tak dawno linka do spineczek z sówkami wklejałam, bo mi się z Tobą kojarzą

Napisane przez ladanseuse14

tylko nie mów, że to Twój TŻ

teacherka fajnie, że jesteś

nieeeeeeeee

[inwersja]

Napisane przez butterfly20

Mnie chodziło o to,że sporo czasu cnotliwa byłam i dlatego długi welon,żem tyle wytrzymała. ot co:P

Dziewczyny a które to są najmniejsze pieluchy z Dady?Te mini?Bo jest promo na pieluchy w Biedrze do jutra i się zastanawiam.

yhm. to jak tak, to ja tym bardziej byłam cnotką niewydymką. mój tż to mój jedyny.

widziałam te pieluchy w tych mega kartonach, ale chyba wole najpierw przetestować jakies mniejsze paczki żeby potem nie było, że coś nie spasiło.

Napisane przez kahunia

Nadrobilam siedzialam w pracy i podczytywalam troche ale i tak mialam po kilka stron do tylu, jak przeczytalam ukradkiem jedna to sie dwie kolejne tworzyly :P



Super pomysl na prezent, moge odgapic?



Inwersja ja wiem ze sie za duzo tu nie udzielam, ale podczytuje czesto i wiem o co kaman Nie chce zebys potraktowala mojej wypowiedzi jak "ciocia dobra rada", ale moze cos Ci pomoze, jakis pomysl sie spodoba

Ja rozumiem ze macie mase wydatkow teraz, ale moze sprobuj zorganizowac sobie czas tak bez wiekszych kosztow. Zorganizuj raz na jakis czas jakas wyprawe gdzies dalej, jedz w jedna strone autobusem a w druga zabierz sie z TZ'tem i tesciem - przeciez oni codziennie jezdza remontowac, pewnie do sklepow budowlanych wiec po drodze moga Cie gdzies zostawic. Jak jest pogoda to idz na swieze powietrze, wez aparat porob zdjecia - jak nie chcesz chodzic to ksiazka i laweczka - przed blokiem czy na placu zabaw. Bo takie siedzenie w domu to jeszcze bardziej doluje (wiem cos o tym niestety)

Co do opieki nad dzieckiem - to nie jest tylko Twoj problem, moge sie zalozyc ze kazda z nas ma takie obawy, nawet te ktore maja juz dzieci.

Co do wygladu - ja przed ciaza wazylam 73kg, przy 165, brzuch mialam taki jakbym juz w tej ciazy byla, wiec mysle ze wiem co czujesz. No ale co zrobic - tak juz mam i tyle, teraz sie tym nie przejmuje wcale - zaczne po pologu Jak siedzisz w domu to zrob sobie salon pieknosci, takie domowe spa, pomaluj sie super, ubierz jak na randke i wstaw nam fote odrazu Ci bedzie lepiej

Aha, postaraj sie nie dla maluszka, tylko dla siebie i wtedy obojgu Wam to na dobre wyjdzie

A jak nie umiesz zalet wypisywac to moze zacznij od tego co potrafisz, albo co Ci sprawia przyjemnosc - zawsze bedziesz miala podpowiedz co bys mogla dzis porobic.

No troche mi wywod wyszedl, ale ja tak z dobrego serca

ja to wszystko doceniam, na prawdę.
pewne sprawy po prostu będę przemilczać i już. przynajmniej tak skoro inaczej nie umiem.

[ladanseuse14]

Napisane przez dirtymagic85

Ladan to idziesz robić jednak to badanie? słuchaj, nie ciap już tych truskawek w takim razie, po co masz się potem stresować i się zastanawiać czemu poziom taki a nie inny. No i poczekaj jak masz możliwość do tej 10.00 z pierwszym pobranie, ale to zależy do jakiego laboratorium się wybierasz, jak w szpitalu, czy przychodni, gdzie mają własne laboratorium to spoko, a jak jakis lux med, czy coś takiego, to zwykle przyjmują max badania nie na skrzep, czyli min. glukozę do max. 11.00

nie idę
źle mnie zrozumiałaś - korzystam ogólnie przed tym badaniem

[Snow_White1]

Napisane przez ladanseuse14

a ma Cię kto zawieźć?

Tramwajem pojade, 15 min - bezproblemowo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ladanseuse14]

Napisane przez kaska87

nie obrażaj mnie ja chodzę spać ok 23:00 albo póxniej, ale jak wstaje siku to zasnąć nie mogę
zaraz będzie wojewódzki

patrzcie jaka czujna
ja też będę oglądać

[nena_milka]

Napisane przez kaska87

nie obrażaj mnie ja chodzę spać ok 23:00 albo póxniej, ale jak wstaje siku to zasnąć nie mogę
zaraz będzie wojewódzki

Też czekam na Kubę

Znalazłam user guide do mury... Jutro będę walczyć. ..:banghead:

[agusiamaskota]

tescowe-wyprzedażowe

[ladanseuse14]

Napisane przez Snow_White1

Tramwajem pojade, 15 min - bezproblemowo

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no to dobrze

[Cierpliwosc]

Napisane przez butterfly20

Nie mam bladego pojęcia.Bo my mieliśmy dwóch kamerzystów-jeden to właściciel firmy, więc go znałam.A ten to jego pracownik.
A ty jesteś ze śląska?



Dzięki za radę
Dużo osób nam doradzało,żeby już teraz kupować pieluszki jak są jakieś promocje.


Idę spać. Kaśka już pewnie dawno poszła i znowu wstanie o 4

No jestem, Ty też?
A co do pieluszek, to bym może już kupowała, ale z drugiej strony jak dupka maluszka nie będzie chciała np. tych z Biedry, to co z nimi zrobię, zakładając, że kupię zapas na dłużej? Albo jeszcze jak mi wszyscy w odwiedziny będą przynosić pieluszki (co wolę, bo jak się wezmą za kupowanie ciuchów, a mi się one nie będą podobały, a trzeba będzie dziecko ubrać, żeby darczyńca był happy) i to te w najmniejszym rozmiarze, to dzieć może wyrosnąć. No i właśnie nie wiem czy kupować więcej niż do szpitala i na powiedzmy I tydzień

[ladanseuse14]

Napisane przez agusiamaskota

tescowe-wyprzedażowe

fajnee

[nena_milka]

Napisane przez 83monia

czy jest sens wogole mi tu pisac? nie ogarniam watku, piszecie po 30-50 stron dziennie, nie mam jak nadrobic... staram sie byc na biezaco w klubie, ale tu nie dam rady. piszcie wiec w klubie jak ktos urodzi, moze zrobcie nawet dodatkowy watke na urodzone dzieci jak juz bedzie to chociaz bede wiedziala co sie dzieje... mam dzis dola... bez powodu oczywiscie... zmykam, moze jeszcze cos zrobie. niby jestem na urlopie a nie mam na nic czasu...

To nie nadrabiaj przecież napisz tylko co słychać i gitara. Kto by to ogarnął bez siedzenia tu po 10h dziennie głowa do góry kochana:p

[tassia]

uff nadrabiam was i nadrabiam i dooopa cały czas jestem jakies 10 stron w tył

właśnie mam rozkmine i zastanawiam się co zrobić, może któraś doradzi.

Mieliśmy dostać od siostry TŻ łóżeczko z pełną wyprawką do łóżeczka (lozeczko 130x70x102h ma szuflade na przescieradla i materac z pokrowcem, ochraniacze, przescieradla z gumkami na rogi, koldry na: wiosne, jesien, zime, poduszke przeciwuduszeniu, przesciradla specialne chroniace materac w razie sikania, ktore zaklada sie pod normalne przesciradlo, kocyki itd)

i po wymierzeniu pokoju mam 122 cm szerokości .....
nie da sie nic przesunąć lub przestawić - po prostu sajgon.
Taki zestaw to pewnie około tysiaka kosztuje; wiec przyjecie tego podarku to miód dla naszego portfela... no ale sie nie zmieści (mój mąż już kombinuje jak uzyskac pare centymetrów demontując listy przy panelach

i co teraz?
kupić kołyske, mniejsze łóżeczko, czy w imie zasady jak się popieści to się zmieści -liczyć ze jakoś to bedzie i nie móc całkiem otworzyć szafy, za to mieć łóżeczko???
mamy jedna opcje przestawienia łóżka i wciśniecia łóżeczka, ale wtedy nad głową małego będą półki - wiec mówie, ze trzeba dac gdzies te rzeczy- a moj mąż ze do drugiego pokoju. to mu tłumacze ze jak bede pieluche zmieniac to nie bede z ob**ranym dzieckiem na przewijaku leciec do drugiego pokoju po waciki, czy masci- a on do mnie, że problemy robie i to jest cena tego tysiaka dla mnie.
To mu powiedziałam, ze sam bedzie biegał; bo moze dziecka jeszcze nie mam, ale mam wyobraznie... no chyba ze ja sie myle.

AAAAAAAAAAAAAAAAa Help

[ladanseuse14]

Napisane przez nena_milka

To nie nadrabiaj przecież napisz tylko co słychać i gitara. Kto by to ogarnął bez siedzenia tu po 10h dziennie głowa do góry kochana:p

dokładnie

[gorgulek]

Ledwo nadrobiłam.
Gratuluję wózków

Napisane przez tancerka212

ciekawe jak nam będą zimą iść spacery podobno nie w każdą pogodę można wychodzić z niemowlaczkiem chyba w duży mróz i jakieś dzikie wiatry się nie wychodzi... zastanawiam się też jak długo można zimą spacerować pamiętam że wnuczek mojej szefowej jak dostał zimą zapalenia ucha itp tak w szpitalu leżał taki chory biedulek że masakra tego bym nie zniesła

Ja zamierzam chodzić w każdą praktycznie pogodę

Napisane przez karolson

Pytanko do osob bioracych garsc tabletek typu nospa. Czy wy po dawce dziennej: 3 nospy,6 magnezow, 2 aspagriny dalej odczuwacie jakies dolegliwosci? Bo mnie znow pachwina boli, krocze.
Widzialam ze ladan narzekala na bol brzucha a reszta??

Ja nie biorę nic ale w pachwinach czuję jak ciągnie, wg mnie to normalne.

Napisane przez agusiamaskota

tescowe-wyprzedażowe

Te czapeczki są chyba takie niewymiarowe. Na uszy nie naciągniesz, one tak na połowę głowy chyba tylko. Miałam z tych tescowych dla Zuzi i żadnej nie użyłam.



Ja już mówię dobranoc Rano pobudka, pora wracać do pracy Ale to chyba dobrze bo już świrowałam w domu i rozdrażniona chodziłam

Dobrej nocy

[Cierpliwosc]

Ładne ubranka tescowe

Idę spać, bo mi Tż zasypia, no i wizja tego, ze znów mi od rana jakimś młotem będą hałasować, przeraża, muszę się wyspać w I części nocy

Słodkich snów wszystkim

[ladanseuse14]

Napisane przez gorgulek

Ja już mówię dobranoc Rano pobudka, pora wracać do pracy Ale to chyba dobrze bo już świrowałam w domu i rozdrażniona chodziłam

Dobrej nocy

zazdroszczę..
a w domu faktycznie można dostać fizia

[bajka1807]

tak ogladam sobie fotki Blanki jak 2-3 miesiace miala i jak zwykle za kazdym razem smiac mi sie z jej fryza chce

[ladanseuse14]

Napisane przez bajka1807

tak ogladam sobie fotki Blanki jak 2-3 miesiace miala i jak zwykle za kazdym razem smiac mi sie z jej fryza chce

hahahah słodzizna

[kahunia]

Napisane przez 83monia

czy jest sens wogole mi tu pisac? nie ogarniam watku, piszecie po 30-50 stron dziennie, nie mam jak nadrobic... staram sie byc na biezaco w klubie, ale tu nie dam rady. piszcie wiec w klubie jak ktos urodzi, moze zrobcie nawet dodatkowy watke na urodzone dzieci jak juz bedzie to chociaz bede wiedziala co sie dzieje... mam dzis dola... bez powodu oczywiscie... zmykam, moze jeszcze cos zrobie. niby jestem na urlopie a nie mam na nic czasu...

Ja tez. Czasami mi sie uda byc na biezaco przez 2 dni, a pozniej przez tydzien nie mam czasu nawet zajrzec, ale skoro podczytuje Was to tak glupio sie w ogole nie odzywac. Wiec jak moge to czytam i pisze, jak nie to nie

Napisane przez inwersja

yhm. to jak tak, to ja tym bardziej byłam cnotką niewydymką. mój tż to mój jedyny.

dziś na mnie tż złowrogo spojrzał jak mu powiedziałam, że 2 dni obiadu im nie zrobie. a do tej pory pare razy ostrzegałam, że tak może być, ale w sumie dałam rade. tym razem na prawde nie zrobie, bo niby jak skoro jutro musze wyjsc ok. 10h zeby dojechać trampkiem do przychodni, po badaniu w inny koniec miasta będę musiała do pracy zawieść zwolnienie i miło byłoby gdyby nie padało zanim wejde do autobusu wejść jeszcze gdzieś. więc w życiu sie nie wyrobię żeby na 13h obiadek był gotowy. i to samo będzie jak uproszę gin o tę glukozę (bo taki mam zamiar). jak już wydaje kase na bilety, to chcialabym cos z tego skorzystac.
oni nie są tacy źli tylko czasem mało wyrozumiali. czasem mam wrażenie, że mają do mnie pretensje, że siedzę w domu i "nic nie robię".

a wczoraj miałam taki dzień, że bym mogła góry przenosić. ściągnęłam jedno pranie, zrobiłam drugie i rozwiesiłam. posprzątałam, ugotowała 2-daniowy obiad i pozmywałam po wszystkich. w międzyczasie wyskoczyłam do spożywczaka. i nawet na drzemkę i film znalazł się czas.
a dziś dętka...

Co do cnotki niewydymki to my tez ale ja sie z tego ciesze akurat


Nie traktuj tego robienia obiadkow jak obowiazku. Idziesz do lekarza nie ma Cie w domu - obiadu nie robisz i tyle. I nie przepraszaj za to TZ'ta bo nie masz za co. Po prostu poinformuj, ze idziesz i obiadu nie ma... To nie male dziecki z glodu nie umra


A w ogole to czy to takie dziwne ze kobieta w ciazy pracuje?? Bo kogo nie spotkam to zaraz pytanie: "a pracujesz jeszcze?" i wielkie zdziwienie ze tak. No ja rozumiem ze jak ktoras ma prace w ciazy za ciezka, czy z ciaza cos nie tak to ok, no ale zeby sie dziwic ze po 1 miesiacu na zwolnienie nie poszla, po tych pytaniach to sie czuje jakbym jakas frajerka byla czy cos, ze nie korzystam ze zwolnienia.

[tassia]

RUSAŁKA

obiecałam sprawdzić aparat

Sony NEX-F3 http://www.sony.pl/product/nex-3/nex-f3d

[dirtymagic85]

Napisane przez ladanseuse14

nie idę
źle mnie zrozumiałaś - korzystam ogólnie przed tym badaniem

aha, heh, no widzisz, budyń nas pozalewał totalnie

Cześć teacherka i monia83 monia mi się zdaje, że tu będzie największe tempo jak się dzieci zaczna rodzić i wszystkie będą tuż przed rozwiązaniami, to będzie meksyk!

Ladan a wracając jeszcze do twojego zdjęcia pokoju to zawiesiłam się na nim wówczas i podziwiałam możliwości jakie odsłania to miejsce, przynajmniej w mojej wyobraźni...to okno....ja bym to widziała w pastelach właśnie, fiolet owszem, ale nie za ciemny, bo to okno daje wrażenie takiej przestrzeni i jasne barwy dodadzą lekkości. I białe dodatki byłyby git. Gapiłam się z pięć minut na to zdjęcie, ale nie chciało mi się tego co myślę napisać, a właśnie to myślę co napisałam teraz masło maślane

[ladanseuse14]

Napisane przez kahunia

A w ogole to czy to takie dziwne ze kobieta w ciazy pracuje?? Bo kogo nie spotkam to zaraz pytanie: "a pracujesz jeszcze?" i wielkie zdziwienie ze tak. No ja rozumiem ze jak ktoras ma prace w ciazy za ciezka, czy z ciaza cos nie tak to ok, no ale zeby sie dziwic ze po 1 miesiacu na zwolnienie nie poszla, po tych pytaniach to sie czuje jakbym jakas frajerka byla czy cos, ze nie korzystam ze zwolnienia.

kochana ciesz się, że możesz pracować, ja Ci szczerze zazdroszczę

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez dirtymagic85

Ladan a wracając jeszcze do twojego zdjęcia pokoju to zawiesiłam się na nim wówczas i podziwiałam możliwości jakie odsłania to miejsce, przynajmniej w mojej wyobraźni...to okno....ja bym to widziała w pastelach właśnie, fiolet owszem, ale nie za ciemny, bo to okno daje wrażenie takiej przestrzeni i jasne barwy dodadzą lekkości. I białe dodatki byłyby git. Gapiłam się z pięć minut na to zdjęcie, ale nie chciało mi się tego co myślę napisać, a właśnie to myślę co napisałam teraz masło maślane

[kahunia]

Bajka slodka

Ladan ja sie ciesze nawet bardzo, bo to mimo ze czasmi mam dosc, oznacza ze ze mna i dzidzia wszystko w porzadku. Zreszta ja w pracy odrazu powiedzialam, ze dopoki wszystko jest ok i widze wlasne stopy to chce pracowac tylko dziwi mnie podejscie ludzi do tych spraw, a pozniej sie dziwia ze nie chca mlodych kobiet, matek zatrudniac.

Odrazu powiem ze wiadomo, ze jak praca nie sluzy, bo ciezko, stres czy cokolwiek co by moglo zaszkodzic to wiadomo ze zwolnienie. Ale zeby traktowac to jak urlop, to ja nie ogarniam.

No teraz to juz naprawde Ide spac, bo juz ledwo na oczy pacze. Dobranoc

[Snow_White1]

A zbydynienie dosiegnelo tez TZ. Opowiem Wam, to sie usmiejecie. Moje auto bylo w naprawie i musieli zdemontowac deske rozdzielcza. TZ odebral je w zeszla srode i pyta sie mnie, czy nie mialam problemow ze zmieniarka plyt, bo radio jej nie czyta wcale. Mowie, ze nie. Wiec TZ stwierdzil, ze źle podlaczyli kabel i umowil sie dzis w warsztacie na poprawke. Ja do auta wsiadlam dopiero wczoraj, jak jechalam do endo. Pomyslalam-spr ta zmieniarke. Ku mojemu zdziwieniu-wszystko pieknie chodzi. Okazalo sie, ze TZ jej po prostu nie wlaczyl...trzeba dwa razy wcisnac przycisk CD, zeby sie przelaczyc miedzy plyta w radiu a zmieniarka... ale fakt, ze on wcale tym autem nie jezdzi. Zreszta, ja tez pol roku jezdzilam nie wiedzac o istnieniu tej zmieniarki na radioodtwarzaczu nie wlasnie oddzielnego przycisku, a kieszen na plyty jest pieknie ukryta w tylnej scianie. Z tylu nikt nie jezdzi, bo zmiesci sie co najwyzej kot. Dopiero robiac gruntowe sprzatanie, odkrylam istnienie zmieniarki...hehe do tej pory nie znam sie na wszystkich "pstryczkach"w aucie, bo mi sie instrukcji nie chce czytac a jezdze drugi rok.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maharet1092]

Napisane przez agusiamaskota

tescowe-wyprzedażowe

Mam identyczny pajacyk i półśpiochy.

[inwersja]

Napisane przez kahunia

Ja tez. Czasami mi sie uda byc na biezaco przez 2 dni, a pozniej przez tydzien nie mam czasu nawet zajrzec, ale skoro podczytuje Was to tak glupio sie w ogole nie odzywac. Wiec jak moge to czytam i pisze, jak nie to nie



Co do cnotki niewydymki to my tez ale ja sie z tego ciesze akurat


Nie traktuj tego robienia obiadkow jak obowiazku. Idziesz do lekarza nie ma Cie w domu - obiadu nie robisz i tyle. I nie przepraszaj za to TZ'ta bo nie masz za co. Po prostu poinformuj, ze idziesz i obiadu nie ma... To nie male dziecki z glodu nie umra


A w ogole to czy to takie dziwne ze kobieta w ciazy pracuje?? Bo kogo nie spotkam to zaraz pytanie: "a pracujesz jeszcze?" i wielkie zdziwienie ze tak. No ja rozumiem ze jak ktoras ma prace w ciazy za ciezka, czy z ciaza cos nie tak to ok, no ale zeby sie dziwic ze po 1 miesiacu na zwolnienie nie poszla, po tych pytaniach to sie czuje jakbym jakas frajerka byla czy cos, ze nie korzystam ze zwolnienia.

ja nie mowie, ze sie nie ciesze, ale krepujacy temat po prostu. w sensie intymny.

moze przez te ich tekst, ze 'siedze w domu i nic nie robie' tak mam, ze czuje sie winna w takich sytuacjach.

dziwne, nie dziwne. przypuszczam, że rzadkie. tylko tez rzadko sie spotyka dziś zeby ktoś miał pracę, którą lubi. bo szkodliwa praca to jedno, a taka, którą lubisz to drugie. a prawda jest taka, że żeby pracowac dlugo w ciązy trzeba zeby oba warunki były spełnione-tak mysle. bo co z tego jak ktos moze ma prace nieszkodliwą, ale taką, której nieznosi, moze jeszcze jakis mobbing, stres albo nudę, cokolwiek co go zniechęca do niej... to wiadomo, ze korzysta z okazji zeby uciec.

jeny, ciągle mi coś wycieka z teo cycka. do tej pory bylo raz na jakis czas, a teraz co chwile. zepsułam go sobie?

[Snow_White1]

Napisane przez bajka1807

tak ogladam sobie fotki Blanki jak 2-3 miesiace miala i jak zwykle za kazdym razem smiac mi sie z jej fryza chce