Czy kąpiecie się codziennie ? Ale szczerze..... :)

[layla_lbn]

Napisane przez ilo16na

Ale ja mam wanne
I rano zanim bym sie wykapala posprzatala to wstaje o 6 zajmuje rodzicom lazienke i mama sie spoznia do pracy bo mamy 1 lazienke.

Ja tak samo
Też mam jedna łazienkę [z wanną] i to na 5 osób .
Ale dajemy sobie radę jakoś, każdy się myje rano
A co dopiero, np.w akademiku, jak jest jedna łazienka na całe piętro?
Też sobie radzą

[paula78]

codziennie prysznic wieczorem ,czesto tez i rano jak odpowiednie wczesnie wstane i codziennie rano mycie glowy bez tego czuje sie cala brudna.

[calkiem-spoko]

Napisane przez ilo16na

Albo mozna zrobic prysznic z tego prysznica przyczepionego do wanny- stac w wannie i sie pryskac a kabine z firanek
Jak sobie to probuje wyobrazic to

Hmm...w wielu domach tak jest. Tu, gdzie mieszkam na studiach też tak mam.
Bo jak inaczej mam spłukiwać włosy, jak nie pod prysznicem? W wannie głowe moczyć czy z miski polewać?

[Aeterna]

Jeśli chodzi o kąpiele pełne piany z nóżką w górze no to jasne, że nie.

Dla mnie to jest zupełnie normalne, że człowiek może rano wstać, po wieczornym się wykąpaniu czy wyprysznicowaniu (wyszorowaniu, po prostu :P) i nie śmierdzieć; bakterie aż tak szybko się nie rozwijają, jeśli się nie ma problemu z potliwością, ok, jasna sprawa.

Natomiast ja osobiście czułabym się okropnie, gdybym miała rano wyjść bez prysznica i także wtedy, gdy muszę wyjść z domu po 5-tej - jakoś nie miewam w zwyczaju fundować sobie taryfy ulgowej .

Z całym szacunkiem, uważam rezygnację z 'mydła' i dezodorantu (wariant: dezodorant bez mycia to juz w ogóle pozostawiam bez komentarza :P) po nocy spedzonej w najmilejszym nawet łóżku jako zwykłe, ale jednak, niechlujstwo.

A Ty się Ilona nie śmiej, bo w blokach jest masa łazienek 2x2 i muszą się nich zmieścić wanna, umywalka, kibelek, pralka i kosz na brudy i jakoś ludzie umieją brać prysznic.

[ilo16na]

Napisane przez calkiem-spoko

Hmm...w wielu domach tak jest. Tu, gdzie mieszkam na studiach też tak mam.
Bo jak inaczej mam spłukiwać włosy, jak nie pod prysznicem? W wannie głowe moczyć czy z miski polewać?

Wybieram odpiowiedz a -glowe w wannie moczyc
Ja jak myje wlosy zawsze w wannie ale pochylam sie do przodu i splukuj prysznicem z wanny.
A jak sie kapiemy to 1 woda na 3 osoby w domu- nie zmieniamy jej i tak mamy duze rachunki za wode bo czesto myje glowe ja i mama.
I tego sie nie da zmienic- moze wygramy w totka

[Nati femme fatale]

Napisane przez ilo16na

Albo mozna zrobic prysznic z tego prysznica przyczepionego do wanny- stac w wannie i sie pryskac a kabine z firanek
Jak sobie to probuje wyobrazic to

Nie widzę w tym nic śmiesznego, sama kiedyś w wynajmowanym mieszkanku miałam takie warunki.Głowy np. inaczej umyć się nie dało.


To może pośmiejmy się z tych, którzy mają jeden kibelek na całe piętro albo oficynę, bo w takich warunkach też ludzie jeszcze mieszkają

[calkiem-spoko]

Napisane przez ilo16na

A jak sie kapiemy to 1 woda na 3 osoby w domu- nie zmieniamy jej i tak mamy duze rachunki za wode bo czesto myje glowe ja i mama.

I Ty się jeszcze śmiejesz z ludzi, którzy mają połączoną wannę z prysznicem!?
Zanim rodzice wybudowali dom, gdzie mamy dwie łazienki, też tak miałam. I jakoś śmiesznie nie było.

[ilo16na]

Napisane przez calkiem-spoko

I Ty się jeszcze śmiejesz z ludzi, którzy mają połączoną wannę z prysznicem!?
Zanim rodzice wybudowali dom, gdzie mamy dwie łazienki, też tak miałam. I jakoś śmiesznie nie było.

Nie zrozumialas zartu i tyle

[calkiem-spoko]

Napisane przez ilo16na

Nie zrozumialas zartu i tyle

A to w ogóle był jakiś żart?
Chyba coś nie wyszedł...

[ilo16na]

Napisane przez calkiem-spoko

A to w ogóle był jakiś żart?
Chyba coś nie wyszedł...

No moze i nie wyszedl

[nekome]

Po licznych eksperymentach na zywym organizmie stwierdzam, ze w moim przypadku nic nie zastapi prysznica. Ostatnio odkrylam, ze mimo faktu, ze w domu mam zarowno lazienki z sama wanna /plus sluchawka prysznicowa ale praktycznie nieuzywana, gdyz wanna jest wpuszczona w podloge i uzywanie prysznica w ten sytuacji grozi zachlapaniem calej lazienki /, jak i wersje mieszana - wanna z sensowna mozliwoscia uzycia prysznica najczesciej uzywam tylko prysznica - jest duzo latwiej umyc i dobrze wyplukac wlosy,jak rowniez porzadnie splukac cale cialo. Zwlaszcza, ze jedna z kabin jest na tyle cwana, ze procz natrysku glownego ma takze kilka bocznych i mozna tylko stac i sie rozkoszowac przyjemnoscia. W wannie wytrzymuje maksimum 20 minut, a i tak nudze sie niemilosiernie.Ratowanie sie muzyka, ksiazka i winem nie pomaga. Nie dalabym rady tak leniuchowac wannowo jak rambo No i przy kapieli w wannie mam wrazenie, ze wlosy nie sa umyte, mimo kilkukrotnego splukania szamponu .
Za to pod prysznicem moglabym siedziec godzinami. Latem zdarza sie ze biore dlugi chlodny prysznic co 2-3 godziny, zwlaszcza gdy w ramach relaksu pracuje na ogrodzie. I tak kapiel w wannie funduje sobie raz na rok, po ostatnim wyczynie w postaci zachlapanego sufitu, scian, witrazy i polowy posadzki chyba sobie odpuszcze .
Nie wyobrazam sobie isc spac bez prysznica. Rano prysznic to tez mila sprawa, ale kiedy mam zajecia/prace/trening na 7 blogoslawie, ze ktos wymyslil bidet.Prysznic w takiej sytuacji szybciutko po powrocie do domu.

[Aeterna]

Przyznam, że jestem trochę zaskoczona czytając o tym, że poranny prysznic to nie zawsze, albo brak czasu, czy poczucia sensu - bo zawsze mi sie wydawało, że poranny prysznic to powinno być coś takiego jak zakodowanie mycia zębów.

Napisane przez nekome

Za to pod prysznicem moglabym siedziec godzinami.

No i trochę muszę się też pilnować z temperaturą, bo uwielbiam sobie dawać czadu dość gorącym strumieniem po ciele i mogłabym tak sobie siedzieć do omdlenia.

[Anex'a]

Ja codziennie wieczorem biore prysznic i czasem tez rano . A kąpiel to raczej raz na tydzień

[izapp1]

Napisane przez Wisienki

Uważam że należało by wporwadzić rozgraniczenie, bo pomiędzy pytaniem czy ktoś się codziennie myję, a czy ktoś się codziennie kąpie jest olbrzymia przepaść .

Właśnie .

Tak myje się codziennie, natomiast nie kąpie.

[Fresa]

Napisane przez ilo16na

Albo mozna zrobic prysznic z tego prysznica przyczepionego do wanny- stac w wannie i sie pryskac a kabine z firanek
Jak sobie to probuje wyobrazic to

Mi też wesoło ,ale z innego powodu.
Bo.
Każdy święty ma swoje wykręty.






Dla chcącego nic trudnego:

Włazisz do wanny.
Polewasz się wodą ze słuchawki.
Płyn do kąpieli,gąbka i do dzieła.
Spłukać się i wytrzeć do sucha.
I finał.

Takie to trudne i czasochłonne?

[sloneckoo]

Napisane przez lain

ja tez codziennie pianka w wannie
i czesto nawet po pijaku jestem w stanie zamiast spac, isc do lazienki i sie wykapac. nie potrafie smierdzaca isc spac, bo mialabym wrazenie, ze ubrudzilam soba posciel i pizame, wiec musialabym nastepnego dnia zmieniac na swieze a jak juz jestem zalana w trupa i nie dam rady doczolgac sie do lazienki - nastepnego dnia obowiazkowo zmiana poscieli i stroju nocnego
co ciekawe koty, z niekoniecznie czysciutkimi lapami, w lozku mi w ogole nie przeszkadzaja

codzienna kapiel jest dla mnie bardzo relaksujacym rytualem

jakbym czytala swoja wypowiedz

[natalka2]

ja od conajmniej 10ciu lat mam połączoną wannę z prysznicem i nie widzę w tym nic śmiesznego, tymbardziej, że mamy parawan.
jak dla mnie jest superwygodnie, można połączyć siedzenie/leżenie w wannie ze strumieniem prysznica

[rambo]

Napisane przez nekome

Nie dalabym rady tak leniuchowac wannowo jak rambo No i przy kapieli w wannie mam wrazenie, ze wlosy nie sa umyte, mimo kilkukrotnego splukania szamponu .

Leniuchować to ja mogę zawsze
Po kąpieli to ja i tak jeszcze przejeżdżam ciało prysznicem

A włosy myję jeszcze w innej turze - już prysznicem oczywiście

Napisane przez Aeterna

zakodowanie mycia zębów.

Wiesz...
Czasem mam wątpliwości co do tego, czy aby na pewno wszyscy Polacy myją zęby minimum 2 razy dziennie

[nutka85]

Zawsze się kąpię z wannie nie lubię prysznicować się, bo mi jest zimno

a normalnie, jak wszyscy chodzą jeszcze w kurtkach, to ja w samym sweterku,więc nie wiem dlaczego pod prysznicem jestem zmarzlak

[pAtiŚ]

Napisane przez natalka2

ja od conajmniej 10ciu lat mam połączoną wannę z prysznicem i nie widzę w tym nic śmiesznego, tymbardziej, że mamy parawan.
jak dla mnie jest superwygodnie, można połączyć siedzenie/leżenie w wannie ze strumieniem prysznica

Mam dokładnie tak samo

[krowa_bez_mleka]

Napisane przez Asik_

Ja biore prysznic w sumie codziennie, jesli juz zdarzy sie cos ze strasznie mi sie nie chce to umyje sie tak podstawowo

Ja tak samo

[rambo]

Napisane przez Fresa

Bo.
Każdy święty ma swoje wykręty

Fresia, co Cię tak wzięło na jedno z haseł opisujących barok ?
Czyżby to miało jakiś związek ze stosunkiem do wody (a raczej brakiem z nią jakichkolwiek stosunków) człowieka epoki nieregularniej perły

[nekome]

Napisane przez Aeterna

No i trochę muszę się też pilnować z temperaturą, bo uwielbiam sobie dawać czadu dość gorącym strumieniem po ciele i mogłabym tak sobie siedzieć do omdlenia.

O tak tak...skad ja to znam... tyle, ze u mnie pojawia sie jeszcze problem odczynu naczyniowego po takiej przyjemnosci (

Napisane przez Fresa

Włazisz do wanny.
Polewasz się wodą ze słuchawki.
Płyn do kąpieli,gąbka i do dzieła.
Spłukać się i wytrzeć do sucha.
I finał.

O nie wolno tak! plyn da kapieli jest do kapieli - ma mniej substancji myjacych a wiecej pieniaco-pachnacych ... Lepiej zel pod prysznic

Napisane przez natalka2

ja od conajmniej 10ciu lat mam połączoną wannę z prysznicem i nie widzę w tym nic śmiesznego, tymbardziej, że mamy parawan.

O tak, parawan to zdecydowanie podstawa... Jesli tylko sa mozliwosci zainstalowac parawan lub chocby zaslonke

Napisane przez rambo

Leniuchować to ja mogę zawsze
Po kąpieli to ja i tak jeszcze przejeżdżam ciało prysznicem

A włosy myję jeszcze w innej turze - już prysznicem oczywiście

U mnie tez kapiel wannowa bez poprawki przysznicem sie nie liczy Dochodzilo u mnie nawet do tego, ze wyskakiwalam z jacuzzi /poprawiajac przy okazji kapielowe zachlapanie lazienki/ i lecialam pietro wyzej oplukac sie po bozemu prysznicem.

[Ludowa]

Napisane przez natalka2

ja od conajmniej 10ciu lat mam połączoną wannę z prysznicem i nie widzę w tym nic śmiesznego, tymbardziej, że mamy parawan.
jak dla mnie jest superwygodnie, można połączyć siedzenie/leżenie w wannie ze strumieniem prysznica

Popieram. Często leżę w wannie pełnej wody i jednocześnie masuję się prysznicem, takie 2w1 Ale faktycznie nie wyobrażam sobie brać prysznica w wannie na stojąco, w tej sytuacji tylko normalna kabina. Choć taka alternatywa nie bawi mnie jak Ilony, ludzie mają różne warunki

[Westalka]

Ja nie widzę najmiejszego sensu w codziennym (raz, dwa razy w tygodniu to i owszem) braniu kąpieli. Po co codzinnie rozmiękczać skórę i wypłukiwać z niej dorogocenną i potrzebną - faunę i florę?
Natomiast, nie wiem, jak można żyć bez codziennego prysznica?! Bez zmycia brudu, bakterii? Nie rozumiem. Umarłabym, gdybym nie mogła się umyć. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. Zresztą, jak wieczorem nie wezmę prysznica, to nie usnę.

Btw, nie widzę nic śmiesznego w tym, że ktoś ma wannę połączoną z prysznicem. U mnie w domu tak jest. Mieszkamy w bloku i mamy łazienkę połączoną z ubikacją. Niestety, nie mam możliwości stworzenia dwóch osobnych pomieszczeń. No chyba, że na balkonie.
Natomiast dla mnie, taki a nie inny układ mieszkania nie przeszkadza w utrzymywaniu higieny osobistej. Gdy chcę wziąć kąpiel, to normalnie wlewam wodę do wanny, a gdy chcę prysznic - to też nie mam żadnych problemów. Albo siadam sobie w wannie, albo stoję. Słuchawka w łapę, żel, gąbka.. I koniec. Głowę też można na dwa sposoby umyć. Albo stojąc w wannie, albo wyjść - pochylić się nad wanną. Nie widzę żadnego problemu. A już na pewno nie widzę w tym NIC śmiesznego. Ludzie myją się w ten sposób od wieków i jeszcze brudem nie zarośli. Każdy kto chce, może być czysty - nawet, gdy myje się w miednicy z wodą.

[aaliyah]

Kurcze, bedzie z doba od kiedy sie kapalam . Jak weszlam na ten watek i przeczytalam niektore komentarze to az sie powachalam I wiecie co - wbrew obiegowej opinii, po dobie bez kapieli nic a nic nie smierdze

Ale zarty na bok - lubie sie kapac w piance, ale czesto biore po prostu prysznic i myje sie od stop do glow. I nie czuje sie przez to mniej higieniczna

[rambo]

Napisane przez nekome

U mnie tez kapiel wannowa bez poprawki przysznicem sie nie liczy Dochodzilo u mnie nawet do tego, ze wyskakiwalam z jacuzzi /poprawiajac przy okazji kapielowe zachlapanie lazienki/ i lecialam pietro wyzej oplukac sie po bozemu prysznicem.

Mały OT

Jaki Ty musisz mieć piękny dom (widziałam gdzies na wizażu kawałki na zdjęciach)
Zazdroszczę jacuzzi

[pAtiŚ]

Napisane przez Ludowa

Popieram. Często leżę w wannie pełnej wody i jednocześnie masuję się prysznicem, takie 2w1 Ale faktycznie nie wyobrażam sobie brać prysznica w wannie na stojąco, w tej sytuacji tylko normalna kabina. Choć taka alternatywa nie bawi mnie jak Ilony, ludzie mają różne warunki

Ja zawsze biorę prysznic stojąc w wannie... już się tak przyzwyczaiłam i nie przeszkadza mi...

[Ludowa]

Napisane przez aaliyah

Kurcze, bedzie z doba od kiedy sie kapalam . Jak weszlam na ten watek i przeczytalam niektore komentarze to az sie powachalam I wiecie co - wbrew obiegowej opinii, po dobie bez kapieli nic a nic nie smierdze

Ale zarty na bok - lubie sie kapac w piance, ale czesto biore po prostu prysznic i myje sie od stop do glow. I nie czuje sie przez to mniej higieniczna

Aaliyah - nowy av? Ładny

Napisane przez rambo

Mały OT

Jaki Ty musisz mieć piękny dom (widziałam gdzies na wizażu kawałki na zdjęciach)
Zazdroszczę jacuzzi

Ja też

Napisane przez pAtiŚ

Ja zawsze biorę prysznic stojąc w wannie... już się tak przyzwyczaiłam i nie przeszkadza mi...

Kiedyś próbowałam, ale bardzo mi się nie podobało, cała łazienka zalana Preferuję prysznic na leżąco

[aaliyah]

Napisane przez Ludowa

Aaliyah - nowy av? Ładny

Dziekuje Ludowa To jest hibiskus. Nie mialam wczesniej pojecia, ze kwiaty hibiskusa sa takie ladne. W herbacie to nie lubie

Napisane przez Ludowa

Kiedyś próbowałam, ale bardzo mi się nie podobało, cała łazienka zalana Preferuję prysznic na leżąco

Prysznic w wannie na stojaco w moim wykonaniu konczy sie powodzia lazienki . Dlatego tez praktykuje jedynie na siedzaco/lezaco