Po pęcherzu mamy skaczę, już niedługo ją zobaczę- Mamusie VII-VIII 2013 cz.15!

[elaine-blath]

balonik: wyglądają te skurcze na przepowiadacze.. 3maj się ciepło jutro na ktg pewnie coś wyjdzie, jeśli to poważniejsze..

iwona: dziękować, my to dwa wariaty:P tzn jeszcze trochę i pewnie trzy wariaty, chyba że dziecko się nie wda w nas

Anulka: nam babeczka na SR powiedziała, a raczej naszym partnerom, że jak mają siedzieć obok i czytać gazetę lub grać na komórce, to czasami lepiej, aby siedzieli na korytarzu bo tylko partnerkę moga irytować.

która z was już zaczęła masaż krocza? bo ja jakos nie mogę sie zebrać, mąż mnie pogania żebym robiła, ale sam też jakos nie chceDD

[iwona335]

Napisane przez elaine-blath

balonik: wyglądają te skurcze na przepowiadacze.. 3maj się ciepło jutro na ktg pewnie coś wyjdzie, jeśli to poważniejsze..

iwona: dziękować, my to dwa wariaty:P tzn jeszcze trochę i pewnie trzy wariaty, chyba że dziecko się nie wda w nas

Anulka: nam babeczka na SR powiedziała, a raczej naszym partnerom, że jak mają siedzieć obok i czytać gazetę lub grać na komórce, to czasami lepiej, aby siedzieli na korytarzu bo tylko partnerkę moga irytować.

która z was już zaczęła masaż krocza? bo ja jakos nie mogę sie zebrać, mąż mnie pogania żebym robiła, ale sam też jakos nie chceDD

na dzien dzisiejszy przy tym czyms nieprzyjemnym przy szyjce nie wyobrazam sobie zadnego masazu

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Kochane Dziewczyny

Dziękuję Wam jeszcze raz za wszystkie rady
Nie chcę Wam tu smęcić wiecznie i przypominać, w jakiej jestem sytuacji, bo wszystkie dobrze wiecie. Piszę o tym z Wami, bo tak naprawdę z nikim innym, oprócz TŻa nie mogę - mojej mamie nic nie wspominam, bo ona histeryzowałaby jeszcze 10 razy bardziej niż ja sama.
Dziś kupiła mi firankę z misiami i niebieskimi aplikacjami

Gadałam z TŻem i chyba się zdecyduję na to dodatkowe USG... Mam na uwadze, że to kolejny sprzęt i kolejny lekarz, ale po prostu poproszę kogoś o konsultację i postaram się na trzeźwo do tego podejść. Poproszę też TŻa, żeby poszedł ze mną, jak uda mi się gdzieś załatwić coś.

Karolajn, jak mi się nie uda dostać do tego gina, o którym myślę, to spróbuję tam zadzwonić

Jutro rano mam badanie TSH, a potem będę dzwonić i załatwiać. Mały na szczęście aktywny. Ale też ma takie dni (Teso - dzisiaj widzę Twój leniuchuje), że mnie przyprawia o siwe włosy..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mela1234]

Napisane przez elaine-blath

która z was już zaczęła masaż krocza? bo ja jakos nie mogę sie zebrać, mąż mnie pogania żebym robiła, ale sam też jakos nie chceDD

Jakoś o tym nie myślę. Jejku jak ja zaczynam się bać porodu.

A wiecie, że porody rodzinne wprowadził nieżyjący już dr Włodzimierz Fijałkowski. Niesamowity człowiek. Znałam go osobiście troszkę. Jego syn i synowa to znajomi moich rodziców (jak jeszcze moja mama żyła) i tak się kilka razy udało z nim spotkać i rozmawiać. Żałuję, że byłam wtedy taką siksą (nastolatką) i nie do końca wiedziałam z jakim wielkim człowiekiem mam do czynienia. A naprawdę pięknie się wypowiadał o kobiecie, o ciąży o dzieciach.

[elaine-blath]

iwona: no tak, wcale się nie dziwię...

no nic idę w końcu się trochę położyć...poczytam książkę i jak dotrwam to na 22 do sopotu po męża pojadę.

Garderoba nie ogarnięta nadal.. ciuszki nie poprane..więc Igorek nie może wychodzić dzisiaj wprawdzie klin przyszedł i bodziaki na 56 (bo brakowało mi), ale jeszcze 3 paczki w drodze..

Oliath: jak dobrze że ma być u mnie chłopiec, bo kusisz tymi aukcjami ziółka zamówione, podobno juz nawet wysłane, więc zaraz do Ciebie dołącze z piciem malin..

A Margosia to chyba faktycznie poszła rodzić......

[tweedledee]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41174576]Kochane Dziewczyny

Dziękuję Wam jeszcze raz za wszystkie rady
Nie chcę Wam tu smęcić wiecznie i przypominać, w jakiej jestem sytuacji, bo wszystkie dobrze wiecie. Piszę o tym z Wami, bo tak naprawdę z nikim innym, oprócz TŻa nie mogę - mojej mamie nic nie wspominam, bo ona histeryzowałaby jeszcze 10 razy bardziej niż ja sama.
Dziś kupiła mi firankę z misiami i niebieskimi aplikacjami

Gadałam z TŻem i chyba się zdecyduję na to dodatkowe USG... Mam na uwadze, że to kolejny sprzęt i kolejny lekarz, ale po prostu poproszę kogoś o konsultację i postaram się na trzeźwo do tego podejść. Poproszę też TŻa, żeby poszedł ze mną, jak uda mi się gdzieś załatwić coś.

Karolajn, jak mi się nie uda dostać do tego gina, o którym myślę, to spróbuję tam zadzwonić

Jutro rano mam badanie TSH, a potem będę dzwonić i załatwiać. Mały na szczęście aktywny. Ale też ma takie dni (Teso - dzisiaj widzę Twój leniuchuje), że mnie przyprawia o siwe włosy..


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Perse kochana - jeżeli tylko to ma cię uspokoić, to nie ma się nawet nad czym zastanawiać. Byleby rzeczywiście nie okazało się, że np. waga jest zupełnie inna od poprzednich pomiarów i dalej będziesz się stresowała. Weź dużą poprawkę na to z czego doskonale pewnie zdajesz sobie sprawę i o czym pisały dziewczyny - to jest TYLKO sprzęt, a obsługują go TYLKO ludzie.
Ja jestem przekonana, że Arturek fajnie rośnie - ale też czekam na info od gina

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

A i chciałam się pochwalić, że mój aparat, który rzekomo zdechł, odżył
Także dalej będę was napastować moim brzuchem Nowe zdjęcia w klubie;d

[elaine-blath]

Mela: ooooj nie chciałam wprowadzać paniki porodowej.. ja po prostu leniwa jestem...:P

Perse: kochana dla własnego spokoju dobrze że sie zdecydowaliście na to usg. Jedno więcej nie zaszkodzi, a jeśli dzięki temu masz się mniej stresować, to i Arturek zdrowszy będzie

a tak na chwile o czymś innym: SEXU!!!!!

[madi82]

Napisane przez cynamon_owa

Zaraz postaram się Was nadrobić i z góry przepraszam, że tak od siebie zaczynam ale dzisiaj mieliśmy usg i Młody orientacyjnie waży 2,5kg
Mam nakaz leżenia w łóżku bo zaczęły mi się skurcze porodowe- mamy wytrzymać 2-3 tygodnie jeszcze Moje wyniki bez szału ale najważniejsze, że z Adasiem jest ok
:

o cholercia, leż Cynamonko w takim razie!

a Adaśko już widzę, że bardzo ciśnie na świat

[Niunia20]

oliath dla odmiany coś dla chłopca

mój smerf też dzisiaj mało ruchliwy o 18 zaczęłam panikować prosić grozić nic się nie chciał ruszyć... przyszedł tż z pracy i pierwsze co to do małegoo GUSTAW no co ty.... i jak się rozochocił to nie chciał przestać kopać no więź między nimi OGROMNA no i podobni do siebie bardzo są nochale te same

co do imienia też jeszcze nie mamy ja chcę Mateusz tż Wiktor wszyscy w rodzinie mówimy Gustaw a ja mam cichą nadzieję że tż na porodówce zgodzi się na Tadeusz

[enlevee]

Napisane przez Oliath

Mialam na mysli to, ze osobiscie NIE WYOBRAZAM sobie, przez co Perse przechodzi. Ciaza, ktora nie jest codziennym czystym szczesciem i radoscia, tylko jednym wielkim lekiem o kazdy nastepny dzien, nastepny ruch, nastepne USG. I z kazdym dniem ten lek jest coraz wiekszy, bo juz przeciez tyle kamieni milowych za nia, coraz blizej do ukojenia z malenstwem w ramionach, coraz wieksze niedowierzanie, ze moze byc wszystko tak pieknie, kazda watpliwosc urasta do rangi smiertelnego niebezpieczenstwa.... dziewczyny, to jest straszne i wielki szacun dla Perse, ze jest taka silna i dzielna. Jesli USG na najlepszym mozliwym sprzecie ma jej jakos pomoc, jesli jest najmniejsza chocby szansa na to, to ja bym szla i walic na co innego moglabym wydac te pieniadze. I nie na IP, En - bo - przynajmniej u mnie - tam maja czesto aparaty sprzed potopu swiata. Do prywatnego lekarza, ktory bedzie mial duzo czasu na pomiary, rozwianie watpliwosci, etc.
Oczywiscie ryzyko jest takie, ze sie waga potwierdzi albo wyjdzie o 100g nizsza, tfu na psa urok - wtedy czas na pytania - dlaczego, jakie lozysko, co mozna zaradzic, czy cos trzeba w ogole robic, etc. Z tego co pamietam, Perse nie zapytala, bo byla zalamana i przestraszona.
Mysle, ze nam jest czasem latwo, zbyt latwo mowic - poczekaj, to tylko tydzien, po co tak panikujesz. A jesli dla Perse tydzien trwa pol roku?

Myślę, że żadna z nas, która tego nie przeszło nie jest w stanie sobie nawet wyobrazić przez co Perse przechodzi każdego dnia czy przed każdą wizytę.
Starałam się jedynie wskazać na plusy i minusy takiego rozwiązania, bo sama Perse się nad tym zastanawiała. Wiem jak to jest się martwić o maluszka wagę i dopisałam, że jeżeli to jest sprawa przez którą ma się martwić i nie spać to niech się zapisze i idzie, a z drugiej strony z IP starałam się wymyslić też takie rozwiązanie, które mogloby pomóc w sytuacji jeżeli tych pieniędzy jest mało..Żadnej z nas nie zalezy na tym żeby Perse chodziła po ścianach z nerwów, tylko staramy się pomóc na tyle na ile jesteśmy w stanie..Nikt tak czy tak decyzji za Nią nie podejmie, ale pytała o zdanie to odpowiadamy

Napisane przez mela1234

Powinnaś się cieszyć, że trochę odzyskałam humor i żartuję bo ogólnie to od wczorajszej nocy wściekła jestem. Dobrze, że mam ta Małgosię to przynajmniej mam do kogo się uśmiechnąć i przytulić.

Loża szyderców wyśmiewająca tanią enlevee, no ekstra

Napisane przez elaine-blath

Envl: brawo że Bezik trochę się uspokoił kasy odeszło na badania? tzn? że wydałaś czy że nie wydałaś? bo Ty chyba chodzisz do enel medu czy jakiegoś takiego co?

Że nie muszę wydawać $ na te wszystkie badania, bo mam to w pakiecie- to się tak wydaje, ale tu badanie, tam badanie.. szkoda tylko, że te pierwsze badania na start nie pomyślałam i robiłam prywatnie i 250 zł poszło.. no ale cóż

Napisane przez cynamon_owa

Zaraz postaram się Was nadrobić i z góry przepraszam, że tak od siebie zaczynam ale dzisiaj mieliśmy usg i Młody orientacyjnie waży 2,5kg
Mam nakaz leżenia w łóżku bo zaczęły mi się skurcze porodowe- mamy wytrzymać 2-3 tygodnie jeszcze Moje wyniki bez szału ale najważniejsze, że z Adasiem jest ok

Super wieści, że z Adasiem wszystko w porządku, ale niech lepiej jeszcze chwilkę posiedzi w brzuchu u mamusi

Napisane przez elaine-blath

Info od Rocckyy: "Zabki nie bedzie mnie na wizazu bo spontanicznie wybywam do babci na 2-3 dni a tam neta nie ma Bd miec okazje do nauki na weekend.Mamy z Laura ukonczony 36tc wiec witamy sie dzis w 37tc Akurat leze bo mi nogi spuchly i kiepsko sie czuje ale jutro wizyta wiec dotrwam.Poprosze kciuki

Ależ Rockyyy nam się szlaja ostatnio.. i to tak bez pozwolenia, spontanicznie

Napisane przez magolina

Jestem po wizycie.

Adaś waży między 1400 a 1700 gram, czyli ładnie sobie przybrał serduszko ładnie bije, wyniki wszystkie git, pessar trzyma, z szyjką nic się nie dzieje. A ja przekroczyłam już 70 kg ale w doopie to mam, najważniejsze, że rośnie i ma się dobrze.
Ułożony jest posladkowo, ale pani doktor mówi, że spokojnie ma jeszcze czas, żeby się przekręcić.

En dopisz mi wizytę na 25.06

za wizytę, super wiadomości!!

[iwona335]

Malinka tez jakos nie zdaje relacji z wizyty

[malinka0525]

Wróciłam z wizyty. Porodu nie będzie Ginka powiedziała że na razie nic nie wskazuje na to aby akcja porodowa niebawem się zaczęła A takie miałam nadzieje Tym bardziej, że na ktg wychodziły mi dość częste skurcze i były lekko bolesne (jak na @). Skurcze dochodziły nawet do ponad 50% czy jak to tam się liczy.

Mała waży 3300g Przez półtora tygodnia przytyła pół kilo Urodzę jakiegoś kolosa A ja za to schudłam Ostatnio półtora tygodnia temu ważyłam 63,9kg, a dziś 63,6kg Wiem, że to nie wiele ale dla mnie to sama radość

[ita83]

witam się na nowym wątku
melduje ze żyje - Xawik w końcu drgnął i nie ma gorączki

w irl lato w pełni wiec spędzamy cały dzień w ogródku

Jutro musze do pracy na chwilkę pojechać - mam nadzieje ze wyjdzie po mojej myśli.... bo jak nie to czeka nas duuuuuzoooo załatwiania w tutejszym Zusie....wiec trzymajcie kciuki

[tweedledee]

Napisane przez elaine-blath

a tak na chwile o czymś innym: SEXU!!!!!

A to do męża trzeba się zgłosić, w tym akurat nie pomożemy wyjątkowo

Napisane przez malinka0525

Wróciłam z wizyty. Porodu nie będzie Ginka powiedziała że na razie nic nie wskazuje na to aby akcja porodowa niebawem się zaczęła A takie miałam nadzieje Tym bardziej, że na ktg wychodziły mi dość częste skurcze i były lekko bolesne (jak na @). Skurcze dochodziły nawet do ponad 50% czy jak to tam się liczy.

Mała waży 3300g Przez półtora tygodnia przytyła pół kilo Urodzę jakiegoś kolosa A ja za to schudłam Ostatnio półtora tygodnia temu ważyłam 63,9kg, a dziś 63,6kg Wiem, że to nie wiele ale dla mnie to sama radość

Malinka, spokojnie, ile było przypadków, że babeczki po takich wizytach w nocy zaczynały rodzić Przyciśnij TŻta do współpracy, pij wszystkie możliwe napary, a na pewno jakoś pójdzie... A Milenka ma super wagę, dla dziewczynki idealną
Pomyśl sobie, że faceci rodzą się zazwyczaj z większą wagą urodzeniową my to mamy przesrane

[d0tkaaa]

Napisane przez b a r b a r a

napewno dam znac jak po wizycie

niestety ale musze sie uczyc bo z przyjemnoscia zostalabym z Wami


Mam do Was pytanko czy kupujecie sobie laktatory ? A jak tak to jakie ?

ja dostalam od kolezanki,jakis najzwyklejszy.. jak bedzie trzeba to kupie lepszy

Napisane przez Neni1984

Jak to wymaga??
Przecież to tylko dla Twojej wygody
Ale wymyślają

No i nie pomogę, bo nie mam i nie kupuję.

A tak jeszcze dziś rozmawiałam z TŻ i rezygnujemy z zakupów z Tesco i spróbujemy się przerzucić na Biedronkę
Tak wczoraj zjechałyście Tesco, że aż się zastanowiłam ... Faktycznie - co zakupy idzie lekko 200-300 zł, ale jakoś myślałam, że tak drogo się zrobiło. Może wystarczy zwyczajnie zmienić sklep...

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------



A myślałam, że dusigrosze to w Krakowie mieszkają

A co z Enlevee? Zaspała?

Ja tak jak pisalam jak jest promocja w tesco proszku czy coś to sie oplaca a tak to wszystko ma ok 4 zł przebicie cenowe tak jak z platkami kiedys bylo fakt faktem nowosc tesco po 13 zł chyba a w biedronce po 8 ... A kiedys robilo sie zakupy w tesco tylko z rodzicami całymi wozkami,ale to juz nie te czasy :P teraz wole Kauflanda,Biedre,Lidla i auchan

Napisane przez iwona335

tesco-biedronka-auchan-kaufland
z tych najbardziej lubimy kaufland (duzo promocji-sklep nie jest załadowany ☠☠☠☠☠☠☠kami kore kusza), na drugim miejscu biedronka
tesco i auchan jest baardzo drogi, mało promocji i duzo kuszacych niepotrzebnych produktów (samych słodyczy tam jest maaasssaa!!! a w biedronce tylko pryncypałki, grześki i juz człowiek zadowolony

Auchan jest drogi ?:con fused:

Napisane przez lachryma

moja kuzynka położna mówiła mi, że jak już się zacznie akcja to mam się brać ze kręcenie sutków, że niby idzie szybciej

wyobrazam to sobie kochanie pokrec mi sutem

Napisane przez enlevee

Ja to Was podziwiam dziewczyny, bo mnie nosi jeszcze bardziej odkąd wiem, że mam leżeć.. no ale i tak większość dnia leżakuję, więc jest ok- mus to mus

Wczoraj znowu miałam doła, że Tż się mną nie interesuje i nie zajmuje i się wkurzyłam, ze wypowiedział do mnie 10 zdań odkąd przyszedł o 19 do godziny 1 w nocy i jak sie połozył już w koncu obok mnie to powiedziałam mu mniej więcej tak:

"Kolejny dzień spędzony we własnym towarzystwie, tutaj zaakcentowałam: Dziekuje, MISIU!
Właśnie wtedy jak potrzebuję więcej uwagi i wsparcia od Ciebie to go nie mam. Mam nadzieję, że będziesz lepszym ojcem, niż partnerem obecnie, bo jesteś do d*py teraz". Nic się nie odezwał już chyba nie może ze mną wytrzymać, a ja również się czuję jak s*ka.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------



niech się rodzi kiedy chce, ale niech nie ma pretensji, ze nie ma imienia, miejsca w szafie, złotego łancucha z wygrawerowanym imieniem (by Anulka ), łóżeczka i innych rzeczy więc dobrze mu radzę, żeby siedział na d*pie jeszcze ładnych pare tygodni

haha dokladnie..

[iwona335]

Napisane przez malinka0525

Wróciłam z wizyty. Porodu nie będzie Ginka powiedziała że na razie nic nie wskazuje na to aby akcja porodowa niebawem się zaczęła A takie miałam nadzieje Tym bardziej, że na ktg wychodziły mi dość częste skurcze i były lekko bolesne (jak na @). Skurcze dochodziły nawet do ponad 50% czy jak to tam się liczy.

Mała waży 3300g Przez półtora tygodnia przytyła pół kilo Urodzę jakiegoś kolosa A ja za to schudłam Ostatnio półtora tygodnia temu ważyłam 63,9kg, a dziś 63,6kg Wiem, że to nie wiele ale dla mnie to sama radość

mimo braku porodu gratuluje wspaniałych wiadomosci
ja mysle ze urodzisz po prostu nagle tak ze nie bedziesz wiedziec kiedy a wyplujesz dzieciaczka bez problemu a i lekarze niektorzy wola mowic ze nic sie nie dzieje zeby nie nakrecac nas jakos specjalnie

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez karolajn1987

To nam polozna opowiadala jak jedna para miala poród rodzinny- ona się meczyla a on siedział na krzesle i czytal gazete no ale byl? Byl :p

ja miałam salkę do porodów obok dziewczyny, która rodziła drugie dziecko... przyszła do salki poskakała trochę na piłce, trochę pojęczała, jej mąż siedział na kanapie i czytał gazetę, a ta po godzince urodziła... i jeszcze mnie wyprzedziła bo udało jej się o 11, ja o 11.15 i końcówka to były dla położnych wyścigi

Malinka - gratuluję wagi!!! i Tobie i Małej a urodzisz w swoim czasie, zobaczysz

[elaine-blath]

envL:czyli dobrze cię zrozumiałam)) te pakiety pracownicze są świetne..

Malinka: piękna waga i twoja i maleństwa! Jak widać nie spieszy się...to zaczynasz wszystkie czynności przyspieszające? Mam okna do umycia

[d0tkaaa]

Napisane przez enlevee

ja to nie narzekam na pogodę, bo przy takiej obecnie się czuję znakomicie i mi 30 stopni do szczęscia nie jest potrzebne

ja wsumie tez plus to ze wsumie mnie nie nosi AZ tak po DWORZE/POLU jakby bylo ladnie

Napisane przez fiazo

ja stosowałam anty pare dobrych lat i nie narzekałam na jakieś dolegliwości, może po prostu gin trafił od razu

moj tez na szczescie trafił i nic mi nie bylo po anty.

Napisane przez czarownica1

a ja już się zastanawiałam czy Wiola to jakaś nowa odmiana Kapy

ha ha ha

Napisane przez Anulka_p

No i gdzie ta Margosia? Rodzi czy nie rodzi?
A Malinka nie miała dziś wizyty? Może u niej coś wreszcie się zacznie. Ja mam parcie na jakiś porodzik.

one obie rodza

Napisane przez karolajn1987

Bedziemy relacje ma zywo przekazywac za to na sr jedna laska zapytała poloznej czy na sali porodowej mozna laptopa wyobrazilam sobie porod online :p

Hm.. na sali porodowej to bez jaj,ale na poporodowej mozna wziasc lapka i miec ze sobą ?


Próbuję zatamować krew z nosa z prawej dziurki eh chyba trochu przegielam,ale robilam dzis wszystko na siedzaco...
urobilam sie jak dziki osioł i odpoczywam bo cos brzuchol twardniał troszke chociaz niewiem czy to nie tylek mojej corki.
Poprasowalam sobie to co ostatnio pralam ... dzis jeszcze 3 prania zrobilam i sie susza.. i stwierdzilam ze mam tyle tego wszystkiego ze dramat... ale.. patrzac na pogode za oknem uswiadomilam sobie ze nie mam jakiegos sweterka cieplejszego czy coś,z dlugim rekawem body mam czy koszulki ale coś cieplejszego...? wsumie jedno takie coś z dlugimi nozkami i raczkami mam no ale..
weszlysmy na ciuchy z mama i taka lipa ze dramat poprzebierane rzeczy ze szok!

En,skylie a wy gdzie bylyscie na shopingu?
Nadrobilam Was ,udało mi sie,tzn dzisiejszy dzien hahahah )

Pozniej top model ciekawe ktora wygra

a co do poscieli czy czegos takiego do wozka to ja na kocyku bede klasc mala.Mam cienkie,grube jakie tam beda potrzebne w danej chwili.

a i ktoś pytał o skarpetki tylko mi sie nie zacytowało ja kupilam jedne grubsze w h&m i chyba 2 pary cienkich a reszte dostalam czy cos i mam pare .. tak samo jak czapeczki ktore tz jak ostatnio popatrzyl i mowi " po co Ci czapeczki dla dziecka w wakacje" i tłumacz chłopu..

[tweedledee]

Ooo właśnie, En kochana, jak możesz dopisz mi wizytę na 7.06. i 25.06 (USG III trym)

[yevele]

Napisane przez elaine-blath

która z was już zaczęła masaż krocza? bo ja jakos nie mogę sie zebrać, mąż mnie pogania żebym robiła, ale sam też jakos nie chceDD

ja mam w planie od jutra, zobaczymy jak wyjdzie w praniu

Napisane przez malinka0525

Wróciłam z wizyty. Porodu nie będzie Ginka powiedziała że na razie nic nie wskazuje na to aby akcja porodowa niebawem się zaczęła A takie miałam nadzieje Tym bardziej, że na ktg wychodziły mi dość częste skurcze i były lekko bolesne (jak na @). Skurcze dochodziły nawet do ponad 50% czy jak to tam się liczy.

Mała waży 3300g Przez półtora tygodnia przytyła pół kilo Urodzę jakiegoś kolosa A ja za to schudłam Ostatnio półtora tygodnia temu ważyłam 63,9kg, a dziś 63,6kg Wiem, że to nie wiele ale dla mnie to sama radość

ważne że wszystko ok poza tym to że nic teraz nie zapowiada nie znaczy że sytuacja się nie zmieni o 180 stopni za kilka dni

[EVAgwiazdka]

Napisane przez malinka0525

Wróciłam z wizyty. Porodu nie będzie Ginka powiedziała że na razie nic nie wskazuje na to aby akcja porodowa niebawem się zaczęła A takie miałam nadzieje Tym bardziej, że na ktg wychodziły mi dość częste skurcze i były lekko bolesne (jak na @). Skurcze dochodziły nawet do ponad 50% czy jak to tam się liczy.

Mała waży 3300g Przez półtora tygodnia przytyła pół kilo Urodzę jakiegoś kolosa A ja za to schudłam Ostatnio półtora tygodnia temu ważyłam 63,9kg, a dziś 63,6kg Wiem, że to nie wiele ale dla mnie to sama radość

Malinka a o szyjce ci cos mowiła masz caly czas taka sama czy troche ci sie juz skrociła?

[elaine-blath]

tweed: polazlna piłkę..przetestowac staw skokowy pourazie..hm..ciekawa jestem jak to się skończy..wiec nici..

Teso: oj piękny poród tej pani z sali obok...

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Yevele: codziennie tak sobie powtarzam

[malaczarnakejt]

cały dom przetrzepany, iPada nie będzie, kupon wsiąknął!
No nic, będzie trzeba się skupić na wychowaniu dziecka, a nie na apkach :P

W wolnej chwili zapraszam na bloga

[d0tkaaa]

Napisane przez malinka0525

Wróciłam z wizyty. Porodu nie będzie Ginka powiedziała że na razie nic nie wskazuje na to aby akcja porodowa niebawem się zaczęła A takie miałam nadzieje Tym bardziej, że na ktg wychodziły mi dość częste skurcze i były lekko bolesne (jak na @). Skurcze dochodziły nawet do ponad 50% czy jak to tam się liczy.

Mała waży 3300g Przez półtora tygodnia przytyła pół kilo Urodzę jakiegoś kolosa A ja za to schudłam Ostatnio półtora tygodnia temu ważyłam 63,9kg, a dziś 63,6kg Wiem, że to nie wiele ale dla mnie to sama radość

to duza kobietka dobrze ze wizyta udana teraz nic nie pozostaje innego jak kopulować sie ile sie da :brzyda l:


ide poscielic wyrko i bede na tel bo biedmy tz ostatnio ledwo przytomny chodzi..

oliath i ktora jeszcze zamawiala ten projektor z all zółwia? on ladnie wyglada w realu? jakie dzwieki oddaje? i czy jak jest ciemno/noc a sie go wlaczy to widac coś? pytam bo chce go miec zamiast lampki co by nie rozbudzac tz,malej i siebie a jednak coś widziec :P

[elaine-blath]

Neni chyba jeszcze żółwia zamawiała...

Aaaa przypomniało mi się ze oliath mi się snila dzisiaj,nie pamiętam co dokładnie,ale pozytywny sen i nie sexowy

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez elaine-blath

Teso: oj piękny poród tej pani z sali obok...

noooo i niestety nie mój, bo ja się męczyłam 15 godzin

ale TZ weszło tempo ten pani na ambicje i zaczął w pewnym momencie mnie popędzać i mówić żebym skakała na piłce.. to będzie szybciej .
no wtedy pamiętam że na niego coś warknęłam i więcej nic nie proponował... he he

[yevele]

Napisane przez elaine-blath

tweed: polazlna piłkę..przetestowac staw skokowy pourazie..hm..ciekawa jestem jak to się skończy..wiec nici..

Teso: oj piękny poród tej pani z sali obok...

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Yevele: codziennie tak sobie powtarzam

haha no właśnie tego się obawiam ale olejek stoi na szafce i mnie woła więc może dam radę
póki co z przykazań położnej zaczęłam na piłce siedzieć

[sammi24]

Napisane przez lachryma

parę poprzednich wątków temu wymyśliłam () nazwę na okres przejściowy między wiosną, a latem: WIOsna + LAto= WIOLA.
czyli taka dodatkowa pora roku, kiedy jest przyjemnie ciepło, ale nie upalnie.

eeeee.....

Magolina, Cynamonowa, Malinka za wizyty

Perse słuszna decyzja, trzymam kciuki za jak najszybszy termin tego USG!

En fajne te Twoje łupy

Teso dobrze, że leniuszek zaczkał

Dotkaa, kobito, ładnie mi odpoczywasz skoro Ci krew nosem idzie

Tweed apropo masy urodzeniowej, to mój Tż i jego brat mieli po 4150g i 4050g jak nasz paciak poleci za ich genami, to nie wiem jak go wypchnę

Elain uuu, widać wyposzczona

[malinka0525]

Napisane przez tweedledee

Malinka, spokojnie, ile było przypadków, że babeczki po takich wizytach w nocy zaczynały rodzić Przyciśnij TŻta do współpracy, pij wszystkie możliwe napary, a na pewno jakoś pójdzie... A Milenka ma super wagę, dla dziewczynki idealną
Pomyśl sobie, że faceci rodzą się zazwyczaj z większą wagą urodzeniową my to mamy przesrane

TŻ-towi już oznajmiłam, że go muszę dopaść

Napisane przez iwona335

mimo braku porodu gratuluje wspaniałych wiadomosci
ja mysle ze urodzisz po prostu nagle tak ze nie bedziesz wiedziec kiedy a wyplujesz dzieciaczka bez problemu a i lekarze niektorzy wola mowic ze nic sie nie dzieje zeby nie nakrecac nas jakos specjalnie

Myślałam, że te skurcze na ktg jakoś ginka skomentuje bo tydzień temu ich nie było, a dopiero dziś poczułam takie lekko bolesne, tylko nie wiedziałam, że to na pewno skurcze, a na ktg okazało się że jednak i teraz też co jakiś czas czuję je.
No ale powiedziała, że jak w najbliższych dniach akcja porodowa nie nastąpi to mam przyjść na ktg za tydzień.

Napisane przez elaine-blath

Malinka: piękna waga i twoja i maleństwa! Jak widać nie spieszy się...to zaczynasz wszystkie czynności przyspieszające? Mam okna do umycia

Zaczynam pełną parą Dziś w nocy dorwę tż na początek Jutro trochę się nachodzę bo na zakupy jadę, a później poprasuję i może jeszcze coś wymyślę. Okna zostawie jak pogoda będzie lepsza