Podkarpackie dziewczyny -> cud, miód i maliny! czyli Podkarpackie PM-ki cz. IV

[asiulka_22]

Napisane przez paula54

Talk - patrzę przez okno i coś czuję, że chyba dziś też nici... mięsko powędruje chyba na obiad

nam się wczoraj udał grilek, jeszcze po południu na rowerach pojedziliśmy, tak ładnie i ciepło było, a dzisiaj>> znowu pochmurno i deszcz

[bluesky89]

Hej

Gosia, udanego wypoczynku
Paula, ja też robię takie ptasie mleczko i może być też z bitej śmietany 30%

U nas dziś pięknie, aż chce się żyć

[talkative2]

Paula - no właśnie też patrze przez okno i ręce załamuję ...

Blue - może pogoda się zmieniła i teraz deszcz z Wysp do Polski przybędzie na stałe?

[bluesky89]

Talk, no oby nie, bo ja w lipcu do Pl przylatuje i ma być upał Choć tutaj słońce też może zostać na dłużej Bo jednak ta prawdziwa angielska pogoda czasem aż wprowadza w depresję...

[asiulka_22]

Napisane przez talkative2

Paula -
Blue - może pogoda się zmieniła i teraz deszcz z Wysp do Polski przybędzie na stałe?

kurcze oby się nie sprawzdiło, ale pogoda długoterminowa za fajnie nie wygląda :/

Napisane przez bluesky89

Choć tutaj słońce też może zostać na dłużej

ok, kilka dni niech wam ŚWIECI , ALE PÓŻNIEJ ODDAJCIE SŁOŃCE hehe

[paula54]

Ja się właśnie dowiedziałam, że Gofstorm czy jak się tam ten prąd nazywa, zmienia swój bieg. A że on był głównym "dostawcą" ciepłej pogody w Polsce, to dobre się skończy. A że jesteśmy na tej samej wysokości geograficznej, co Syberia....

[talkative2]

To co burzysko przeszło przez chwilę to szok .... brrrr....

Blue - a miałam się już ostatnio pytać - kiedy wy na stałe zjeżdżacie do PL? I co planujecie tutaj ? W sensie będziecie szukać pracy czy coś swojego otwierać?

[bluesky89]

Napisane przez talkative2

To co burzysko przeszło przez chwilę to szok .... brrrr....

Blue - a miałam się już ostatnio pytać - kiedy wy na stałe zjeżdżacie do PL? I co planujecie tutaj ? W sensie będziecie szukać pracy czy coś swojego otwierać?

Talk, chcielibyśmy zjechać za jakieś 2, 3 lata i chcielibyśmy otworzyć coś swojego, coś związanego z gastronomią, bo Tż kucharz ale jak to wyjdzie to się okaże

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[talkative2]

łoo matko! To bardzo daleka perspektywa Myślałam, że gdzieś teraz zbieracie się do powrotu

[bluesky89]

Talk, na razie nas nie stać na powrót do Pl na stałe

[mala_czarna_21]

Napisane przez Kate Noir

a czemu Cię ostatnio nigdzie nie ma? Przeprowadziłaś się już?

kochana mam urwanie... kapelusza

przeprowadziłam się już ale urządzanie mieszkania trochę mnie pochłonęło, codziennie prawie jakaś castprama bo brakowało śrubki albo uszczelki, w międzyczasie zaliczenia na uczelni, 167302 parapetówek...

zaraz po przeprowadzce nie miałam internetu a teraz jakoś się nie umiem wbić. Sprawy ślubne stoją w miejscu w sumie. A na głównym PM2014 to już totalnie nie ogarniam. 30 stron na jeden dobę... masakra jak dla mnie, nie umiem być na bieżąco. Nie ogarniam kto jest kim itp

[talkative2]

blue - no i racja.. ! Własna działalność to cholernie ciężka sprawa, ale i tak lepsza niż szukanie pracy w PL! Więc nie dziwię się, ze chcecie odłożyć na własny biznesik będę trzymać kciuki tylko nie wiem czemu myślałam, że jakoś już planujecie zjeżdżać

[bluesky89]

Gdybyśmy mieli na tyle kasy, to pewnie byśmy zjeżdżali.. ale te 2 czy 3 latka szybko zlecą

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[talkative2]

blue - no jasne.. jak już tyle siedzi to właściwie te 2 latka to w perspektywie chwile Kilka wakacji w Polsce jeszcze pod drodze i nawet się nie obejrzycie pamiętam, jak jeszcze niedawno myślałam o tym, że czeka mnie "aż" 5 lat życia w Krakowie. A teraz już mija 6 rok i nawet nie wiem kiedy to się stało. I zostało już tylko (a może jak dla mnie AŻ haha) jakieś 3 tygodnie.

[siempre]

Ja mam w końcu wolne ale tyle roboty w domu wiec sama nie wiem za co się mam zabrać. Czas szybko leci tak że dopiero nasz 18 były heh a teraz juz śluby, dzieci

[Kate Noir]

Napisane przez mala_czarna_21

kochana mam urwanie... kapelusza

przeprowadziłam się już ale urządzanie mieszkania trochę mnie pochłonęło, codziennie prawie jakaś castprama bo brakowało śrubki albo uszczelki, w międzyczasie zaliczenia na uczelni, 167302 parapetówek...

zaraz po przeprowadzce nie miałam internetu a teraz jakoś się nie umiem wbić. Sprawy ślubne stoją w miejscu w sumie. A na głównym PM2014 to już totalnie nie ogarniam. 30 stron na jeden dobę... masakra jak dla mnie, nie umiem być na bieżąco. Nie ogarniam kto jest kim itp

Przez jeden dzień przybywa 10 stron ja sprawdzam zazwyczaj ostatnie trzy. Chyba od wczoraj zjawiło się 5 nowych PM'ek i też już nie wiem o co chodzi

[talkative2]

co tu tak cicho? Pogoda potworna! A ja się umówiłam z koleżanką na kawę na mieście koło 13:00

[bluesky89]

U nas pogoda też się popsuła. Zimno i zachmurzone, ale przynajmniej nie pada. Na razie.

Wczoraj po pracy wysprzątaliśmy całe mieszkanie na błysk, poprasowałam stertę ciuchów i nawet poćwiczyłam a teraz idę robić śniadanie i kawkę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nunny]

Cześć dziewczynki
Ale pogoda dzisiaj... Choroba mnie bierze jakaś

[RoXi_7]

paula i wiolinka dzięki za przepis na pewno któryś z nich wypróbuję Koleżanka jeszcze do nas nie dotarła, więc pewnie zrobię ciasto na weekend
nunny Pogoda jest faktycznie tragiczna Nawet nie chce się rano z łóżka wychodzić Brakuje mi słońca Nie daj się chorobie!

[Wiolinkax]

A ja dziś byłam na pierwszej spowiedzi przedślubnej

[siempre]

Pogoda rzeczywiście fatalna, ja docieplam się w solarium wiem, że to nie zdrowe ale chcę pomału się równomiernie opalić do ślubu już tuż tuż :P

wiolinka to fajnie kolejny krok już do przodu

Mój Tż wybrał dzisiaj obrączki chociaż jego jest trochę luźna;/ ale ma problem bo przez kostkę w palcu nie chce mu przejść obrączka a jak już przejdzie to później mu lata ;/ Szuka jeszcze garnituru, i testuje z kolegami alkohol na wesele

[nunny]

Napisane przez siempre

Pogoda rzeczywiście fatalna, ja docieplam się w solarium wiem, że to nie zdrowe ale chcę pomału się równomiernie opalić do ślubu już tuż tuż :P

Mój Tż wybrał dzisiaj obrączki chociaż jego jest trochę luźna;/ ale ma problem bo przez kostkę w palcu nie chce mu przejść obrączka a jak już przejdzie to później mu lata ;/ Szuka jeszcze garnituru, i testuje z kolegami alkohol na wesele

Nie wolno do solarium!!!
Mój ma ten sam problem z obrączką.

[ANTERIA]

Cześć dziewczyny ostatnio was opuściłam, przepraszam. Ale teraz wracam jeżeli mnie przyjmiecie??

Ostatnio sporo stresu u nas praca, mieszkanie wszystko, współlokatorzy się wyprowadzili, właściciel mieszkania chyba chce nas wykurzyć, tylko czemu??? no ale i dobrze się dzieje. Niedawno w maju zostałam ciocią po raz 12 No i pewnie szybciej niż planowaliśmy zostanę żoną Planujemy wcześniej jeszcze w tym roku wziąć ślub cywilny. A za dwa lata kościelny i wesele

No to już chyba tyle. Myślę że już teraz z wami zostanę, jeżeli będziecie chciały oczywiście

[bluesky89]

Anteria, no to gratuluje decyzji o cywilnym


ja sprzątam i będę robić obiad Bo korzystam z dnia wolnego

[paula54]

Napisane przez siempre

Mój Tż wybrał dzisiaj obrączki chociaż jego jest trochę luźna;/ ale ma problem bo przez kostkę w palcu nie chce mu przejść obrączka a jak już przejdzie to później mu lata ;/ S

Ja tak mam ze wszystkim. Na kostce ledwo przecisnę a potem mi lata w kółko Więc nie noszę pierścionków z mocno odstającymi oczkami a tak poza tym szybko się przyzwyczajasz i jest luz

Napisane przez ANTERIA

No i pewnie szybciej niż planowaliśmy zostanę żoną Planujemy wcześniej jeszcze w tym roku wziąć ślub cywilny. A za dwa lata kościelny i wesele

Łoj, coż za zmiany Fajnie

[bluesky89]

Siempre, mój TŻ ma ten sam problem z obrączką, przez kostkę ledwo przejdzie, a na palcu lata trochę. Ale to zależy od dnia

ja zaczęłam ćwiczyć, dopiero 4 dni, ale lecę z koksem No i TŻ od wczoraj ćwiczy ze mną

[talkative2]

Blue - co ćwiczycie? Mnie się marzy bieganie w końcu, ale się nie da bo non stop leje a jestem tak zastana okropnie ....

[ANTERIA]

No a mi ostatnio tak palce spuchły po wieczorze panieńskim koleżanki że musiałam rozcinać pierścionek bo mi już krew nie dochodziła do palca

Blue zazdroszczę motywacji do ćwiczeń ja jak wrócę z roboty rano, prześpię się do południa a później już nie mam ani motywacji ani siły na nic. Dobrze że pogoda się zmienia bo jeszcze jeden taki tydzień to psychicznie chyba bym się załamała... A tak w ogóle to rozumiem że widzimy się w Polsce??

[nunny]

Anteria to coś ty robiła na tym wieczorze panieńskim że ci tak palce spuchły ?