Scent Bar XLIX

[winter76]

Napisane przez Redhaired Witch

Luuuz, miałam rumień bez kleszcza i wykryli boreliozę, dostałam antybiotyk i przeszło tzn. wyniki miałam później dobre. Chyba że u dzieci to jakoś bardziej skomplikowane.

No sorry, ale jakoś luzacko nie potrafię do tego podchodzić

[Polly_]

Napisane przez winter76

No sorry, ale jakoś luzacko nie potrafię do tego podchodzić

ja sie nie dziwie
kurde gdzie on tego kleszcza złapał?

[winter76]

Napisane przez Polly_

ja sie nie dziwie
kurde gdzie on tego kleszcza złapał?

Nie wiemy, bo to było w czasie kiedy chodził w długich spodniach. Zwykłe ugryzienie na udzie. Dopiero po 2 tygodniach zaczęła się wokół tego skóra zaczerwieniać i potem rumień robić. Zaczynam schizować, że zapalenie gardła i teraz kolejne przeziębienie to pierwsze objawy

[Spoora]

Napisane przez winter76

Jutro jadę z didem do mnie do pracy, rozmawiałam z 2 znajomymi pediatrami, to prawdopodobnie borelioza. Będzie antybiotyk przez 10 dni i skierowanie do poradni chorób zakaźnych. Super

Napisane przez winter76

Czytałam, że wcale kleszcz nie musiał zostać na skórze, I że mamy szczęście w nieszczęściu, że rumień się pojawił, bo u dzieci rzadko się pokazuje. Pierwsze objawy mogą być podobne do grypy lub przeziębienia- no a mały siedział teraz tydz w domu zasmarkany i zakaszlany

No właśnie, a jak się nie pojawi


Parabelka chyba wybyła, a przydałoby się, żeby cosik więcej może napisała na ten temat.

Napisane przez winter76

Nie wiemy, bo to było w czasie kiedy chodził w długich spodniach. Zwykłe ugryzienie na udzie. Dopiero po 2 tygodniach zaczęła się wokół tego skóra zaczerwieniać i potem rumień robić. Zaczynam schizować, że zapalenie gardła i teraz kolejne przeziębienie to pierwsze objawy

A od razu po ugryzieniu nie było żadnych śladów, tzn nic się w ogóle z tym nie działo? Ino mała kropka?



Znad zatkanego nosa

[Polly_]

Napisane przez winter76

Nie wiemy, bo to było w czasie kiedy chodził w długich spodniach. Zwykłe ugryzienie na udzie. Dopiero po 2 tygodniach zaczęła się wokół tego skóra zaczerwieniać i potem rumień robić. Zaczynam schizować, że zapalenie gardła i teraz kolejne przeziębienie to pierwsze objawy

no ale to przeciez bez znaczenia czy to były pierwsze objawy czy nie...
mnie lekarz powiedzial ze przy rumieniu nawet nie robi soe testów bo rumien jest pewnym 100 proc objawem. oczywiscie jesli to jest ten prawdziwy rumień.
no i dobrze jak jest bo mozna od razu leczyc

Napisane przez Spoora

No właśnie, a jak się nie pojawi

no to dużo gorzej, bo mozna 20 lat zyc i nie wiedziec o borelce, aż ci zezre układ nerwowy ,

a tak to antybiotyk i bardzo duza szansa na pozbycie sie

[winter76]

Napisane przez Spoora

No właśnie, a jak się nie pojawi


A od razu po ugryzieniu nie było żadnych śladów, tzn nic się w ogóle z tym nie działo? Ino mała kropka?

Jak się nie pojawi to już w ogóle kiepsko, bo mogą być objawy, a może być spokój na parę lat.
Po ugryzieniu był różowy ślad, potem strupek, który po jakiś 10 dniach odpadł.

[Polly_]

Napisane przez winter76

Nie wiemy, bo to było w czasie kiedy chodził w długich spodniach. Zwykłe ugryzienie na udzie. Dopiero po 2 tygodniach zaczęła się wokół tego skóra zaczerwieniać i potem rumień robić. Zaczynam schizować, że zapalenie gardła i teraz kolejne przeziębienie to pierwsze objawy

ja szczerze powiedziawszy myslalam ze o tej porze roku nie ma kleszczy
i didu na zielonąszkołę nawet nie dałam sprayu a był nad morzem

[winter76]

Napisane przez Polly_

no ale to przeciez bez znaczenia czy to były pierwsze objawy czy nie...
mnie lekarz powiedzial ze przy rumieniu nawet nie robi soe testów bo rumien jest pewnym 100 proc objawem. oczywiscie jesli to jest ten prawdziwy rumień.
no i dobrze jak jest bo mozna od razu leczyc

Od 2 tyg wygląda to tak , tylko aktualnie ma 13 cm średnicy. I sam środek mniej zaczerwieniony.

[dzika truskawa]

Napisane przez melkmeisje

Tru wygląda na 18 lat, więc spokojnie mogłabyś być jej mamą, nie ma co przeżywać

Napisane przez Katty_p13

Ju nie marudź, Truskawa to całą gębą mocno nieletnia

Napisane przez anastazjaaa2

Tru wyglada jak małolata

nie dobijajcie mnieeeee...

Pojęcia nie macie jak to przeszkadza w pracy

Napisane przez justynaneyman

Na pytanie, co Ci się w Krakowie najbardziej podobało, Gustaw wypalił : odkurzacz Truskawy

Napisane przez kamena

"Wydarzyło się to faktycznej osobie, a jestem nią ja. Chciałem złapać pociąg. Było to w kwietniu 1976 roku, w Cambridge w Wielkiej Brytanii. Zostało jeszcze trochę czasu do odjazdu pociągu. Poszedłem po gazetę, by porozwiązywać krzyżówkę, po kawę i paczkę herbatników. Usiadłem przy stoliku. Opiszę wam scenerię – jest niezwykle ważne, abyście bardzo wyraźnie ją ujrzeli. A więc tu mamy stolik, tu gazetę, filiżankę z kawą, herbatniki. Naprzeciwko mnie siedzi mężczyzna, całkiem przeciętny gość w biznesowym garniturze, z teczką. Nic nie wskazywało na to, aby miał zrobić cokolwiek dziwnego. A jednak zrobił: nagle pochylił się do przodu, wziął do ręki herbatniki, rozerwał opakowanie, wyjął jednego i zjadł.
Muszę powiedzieć, że z takiego typu rzeczami my Brytyjczycy bardzo źle sobie radzimy. W naszej historii, naszym wychowaniu, naszej edukacji nie ma nic, co uczyłoby nas, jak zachować się w stosunku do kogoś, kto w biały dzień kradnie nam herbatniki. Wiadomo, co by się stało, gdyby rzecz miała miejsce na dworcu South Central w Los Angeles. Natychmiast rozpoczęłaby się strzelanina, zjawiłyby się helikoptery, CNN, rozumiecie... w końcu zrobiłem to, co zrobiłby każdy czerwonokrwisty Brytyjczyk: zignorowałem wydarzenie. Gapiłem się w gazetę, wziąłem łyk kawy, próbowałem zrozumieć artykuł, w tekst którego się wpatrywałem, nie byłem jednak w stanie nic pojąć, z wyjątkiem powtarzania w myśli: „Co mam robić?”.
W końcu uznałem: „Trudno, muszę coś zrobić”. Próbując z całych sił nie zauważać, że w tajemniczy sposób paczka została otwarta, wyjąłem herbatnik. Pomyślałem sobie: „To go uspokoi”. Nie uspokoiło, bowiem po chwili powtórzył to, co przedtem. Wziął następny herbatnik. Ponieważ za pierwszym razem nic nie powiedziałem, za drugim jakby trudniej było podnieść temat: „Przepraszam bardzo, trudno tego nie zauważyć, ale...”. Nic by to nie dało.
Zjedliśmy całą paczkę. Było w niej co prawda tylko osiem herbatników, ale sprawa zdawała się trwać wieczność. On brał herbatnik, ja brałem herbatnik, on brał herbatnik. Kiedy skończył, wstał i odszedł. Wymieniliśmy pełne znaczenia spojrzenia, po czym poszedł sobie, ja zaś głęboko odetchnąłem i opadłem ciężko na oparcie krzesła.
Wkrótce podstawiono pociąg, dopiłem kawę, wstałem i podniosłem gazetę, pod którą leżały moje herbatniki. Tym, co szczególnie lubię w tej opowieści, jest wrażenie, że gdzieś po Anglii przez ostatnie ćwierć wieku krąży całkowicie przeciętny facet, który ma do opowiedzenia identyczną historię – tyle tylko, że brakuje jej puenty."

boskie!

Napisane przez kamena

nom toż ja też uwielbiam, ale niektóre skecze mnie autentycznie obrzydzały

Które?

Napisane przez winter76

Jutro jadę z didem do mnie do pracy, rozmawiałam z 2 znajomymi pediatrami, to prawdopodobnie borelioza. Będzie antybiotyk przez 10 dni i skierowanie do poradni chorób zakaźnych. Super

Wcześnie zauważyliście, będzie dobrze

Jeszcze mi przyszło do głowy - podobne czerwone kręgi daje tzw. ringworm, który nie jest żadnym wormem tylko grzybkiem, poszukaj zdjęć, może to raczej to?

Napisane przez winter76

Dzięki Czytam o tej chorobie i zaczynam wariować.

Trzymaj się

Napisane przez Polly_

ja sie nie dziwie
kurde gdzie on tego kleszcza złapał?

Psiaki w centrum miasta potrafią złapać, wcale się nie trzeba specjalnie starać

Napisane przez Polly_

ja szczerze powiedziawszy myslalam ze o tej porze roku nie ma kleszczy

A myslałaś, że kiedy są?

[rachell111]

Napisane przez Polly_

no to dużo gorzej, bo mozna 20 lat zyc i nie wiedziec o borelce, aż ci zezre układ nerwowy ,

a tak to antybiotyk i bardzo duza szansa na pozbycie sie

otóż to - tyle czytałam o wieloletnich zmaganiach dorosłych kobiet
dlatemu mam panikę w tym temacie kleszczowym i robie sobie przegląd non stop unikam zieloności nei chadzam po lasach serio ejstem przewrażliwiona ale mam to zakodowane

Napisane przez Polly_

ja szczerze powiedziawszy myslalam ze o tej porze roku nie ma kleszczy
i didu na zielonąszkołę nawet nie dałam sprayu a był nad morzem

jest czerwiec kleszcze są już od pocz maja - wiem po kothach, a jak jest ciepło i nie ma zimy w kwietniu to wcześniej

napisz didu by se kupił ja w ogóle się nie ruszam latem bez spreju w plenery - ale głównie antykomary i meszki - ja jestem anty robactwo w ogóle - mam moskitiery w KAŻDYM oknie tzn po jednej sztuce, tak żeby móc przez drugie okno wyjrzeć lub coś wyrzucić

[Polly_]

Napisane przez winter76

Od 2 tyg wygląda to tak , tylko aktualnie ma 13 cm średnicy. I sam środek mniej zaczerwieniony.

no ja juz pisałam wtedy co o tym mysle,
ale bedzie dobrze, nie martw sie

Napisane przez dzika truskawa

A myslałaś, że kiedy są?

myślam ze są jak jest ciepło
idiotka ze mnie

na szczescie znam skuteczny odstraszacz , no ale przeciez nie bede nim psikac całej rodziny codziennie?

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez rachell111

napisz didu by se kupił ja w ogóle się nie ruszam latem bez spreju w plenery - ale głównie antykomary i meszki - ja jestem anty robactwo w ogóle - mam moskitiery w KAŻDYM oknie tzn po jednej sztuce, tak żeby móc przez drugie okno wyjrzeć lub coś wyrzucić

ale did juz wrócił jakis czas temu

ale jaki masz sprey? dzialający? wg mnie działa tylko ultrathon , no i w tamtym roku w Obi mieli spray w deet-tez działa

[winter76]

Dzięki za pocieszanie Antybiotyk niezależnie od diagnozy dostanie.


Chyba przez to wszystko zapomniałam napisać, że M. dostał awans czyli wyższy stopień i we wrześniu jedzie na 2 miesiące do Dęblina- odpocznę trochę

[rachell111]

Napisane przez Polly_

ale did juz wrócił jakis czas temu

ale jaki masz sprey? dzialający? wg mnie działa tylko ultrathon , no i w tamtym roku w Obi mieli spray w deet-tez działa

aha

no mam deet - ale ja tak unikam miejsc zakleszczonych, żeby nie musieć się sprejować
sprejuję only jak mnei czeka starcie z jakomś zieleniom
do lasu nie wejdę bo i poc o

a w górach jak jeździłam to sprejowałąm - ale to 5 dni więc luuz
na co dzień nie łażę po parkach skwerach ani innych trawiastych badziewiach - preferuję piach
w domu jeśli jestem na powietrzu to siedzę albo na betonowym tarasie albo na brukowanym placu z dala od traw trzymam dystans ,a i tak mogę dostać od kotha lub psa ale jutro jadę po nowe krople

[anastazjaaa2]

Napisane przez Polly_

ja szczerze powiedziawszy myslalam ze o tej porze roku nie ma kleszczy
i didu na zielonąszkołę nawet nie dałam sprayu a był nad morzem

Teraz są. A w tym roku wyjątkowo dużo .
Wystarczy,ze raz spożnilam się o kilka dni z zakropieniem antykleszczem zwierzow, a jednemu kocisku ojciec wywlekl 9 sztuk tego paskudztwa....

Napisane przez dzika truskawa

nie dobijajcie mnieeeee...

Pojęcia nie macie jak to przeszkadza w pracy

ale za to jak miło, jak Cie panie przy zakupie alkoholu proszą o dowod

Napisane przez rachell111

aha

no mam deet - ale ja tak unikam miejsc zakleszczonych, żeby nie musieć się sprejować
sprejuję only jak mnei czeka starcie z jakomś zieleniom
do lasu nie wejdę bo i poc o

Wystarczy zwykłe podwórko. Młodemu kilka tygodni temu po stopie dwa lazily. siedział nad oczkiem i rybki karmił. Plaga normalnie....


]

Napisane przez rachell111

w domu jeśli jestem na powietrzu to siedzę albo na betonowym tarasie albo na brukowanym placu z dala od traw trzymam dystans ,a i tak mogę dostać od kotha lub psa ale jutro jadę po nowe krople

Świetna profilaktyka

[Polly_]

Napisane przez rachell111

aha

no mam deet - ale ja tak unikam miejsc zakleszczonych, żeby nie musieć się sprejować
sprejuję only jak mnei czeka starcie z jakomś zieleniom
do lasu nie wejdę bo i poc o

a w górach jak jeździłam to sprejowałąm - ale to 5 dni więc luuz
na co dzień nie łażę po parkach skwerach ani innych trawiastych badziewiach - preferuję piach
w domu jeśli jestem na powietrzu to siedzę albo na betonowym tarasie albo na brukowanym placu z dala od traw trzymam dystans ,a i tak mogę dostać od kotha lub psa ale jutro jadę po nowe krople

ja mieszkam 3 metry od parku...

---------- Dopisano o 23:21 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez dzika truskawa

Pojęcia nie macie jak to przeszkadza w pracy

macie
zwłaszcza jak usiłuję cos wyegzekwować od 70 letnich inżynierów co to Hute budowali

[rachell111]

Napisane przez Polly_

ja mieszkam 3 metry od parku...

wiem właśnie - kiedyś Ci tego zazdrościłam bo jak na osiedle to idealny masz widok z okna - tak, ja zapamiętuję takie obracki

ja od prywatnych lasów sąsiadów kilka metrów, ale na szczęście mam piękny widok a jednak jestem poza, nie muszę przechodzić - no i na sosnach kleszczy nie ma. Tylko mają też olbrzymie lipy wchodzące do nas- no ale jak mówię - trzymam dystans - te kilka metrów to jednak dystans.

[kamena]

Napisane przez winter76

Jutro jadę z didem do mnie do pracy, rozmawiałam z 2 znajomymi pediatrami, to prawdopodobnie borelioza. Będzie antybiotyk przez 10 dni i skierowanie do poradni chorób zakaźnych. Super

Napisane przez Polly_

no to dużo gorzej, bo mozna 20 lat zyc i nie wiedziec o borelce, aż ci zezre układ nerwowy ,

nie miałam pojęcia że coś takiego fogle istnieje no to przecież potencjalnie każdy może to mieć, ludzie pałętają się po lasach i parkach i się przecież nie oglądają po powrocie czy coś na nich nie siedzi, np. mnie w życiu do głowy by coś takiego nie przyszło, a może miałam już kleszcza sto razy i boreliozę bez tego rumienia?

Napisane przez dzika truskawa

Które?

czy naprawdę muszę pisać? bo jak zaczynam sobie przypominać to

[Ewusia_marchew]

Napisane przez winter76

Nie wiemy, bo to było w czasie kiedy chodził w długich spodniach. Zwykłe ugryzienie na udzie. Dopiero po 2 tygodniach zaczęła się wokół tego skóra zaczerwieniać i potem rumień robić. Zaczynam schizować, że zapalenie gardła i teraz kolejne przeziębienie to pierwsze objawy

masakra myślałby człowiek ze jak się ubierze porządnie to nic nie złapie, a tu nawet spodnie długie nie pomogły...

ale antybiotyk pomoże na pewno

Napisane przez kamena

nie miałam pojęcia że coś takiego fogle istnieje no to przecież potencjalnie każdy może to mieć, ludzie pałętają się po lasach i parkach i się przecież nie oglądają po powrocie czy coś na nich nie siedzi, np. mnie w życiu do głowy by coś takiego nie przyszło, a może miałam już kleszcza sto razy i boreliozę bez tego rumienia?

no czasem tak bywa, osobie z mojej rodziny o której pisałam wcześniej uaktywniło się po 10 latach od ukąszenia

Brrrr, rozmowa o kleszczach mnie zamroziła

Znad kawy jak dobrze ze piątek

[Eenax]

Napisane przez anastazjaaa2

1. No moze i srednie

2. Nie wezmę Nie mam w pobliżu żadnego gornika, ewentualnie sami rolnicy

3 . Też nie daję nigdy tej przepiesowej porcji, w życiu by mi sie toto nie wchlonęlo. Ale ( nie jestem już na bierząco z filtrami) jak jeszcze wczytywalam sie w temat, to na ktoymś z wątkow wizażowych dziewczyny obaliły ta teorię. (...)

1. Słowem wyniszcza słonce i praca Słonce jest potrzebne dla zdrowia (wit.D) wiec trzeba rzucić pracę

2. No ja mam w pobliżu też same rolniki i oborniki (ups! hodowców bydła)

3. Uspokoiło mnie to bo zawsze mnie to jakoś dręczyło ze źle z tym moim się filtrowaniem jak tylko 1/3 porcji ma mnie się mieści. Choć ja nie filtruje sie antyzmarszczowo (ja filtry stosuje bo jak jakiegoś pryszcza naświetli mi słoncze to zostaje po nim ciemna brązowa plama).

Napisane przez Spoora

Iii tam, a dziewczynki nie są?

Khe, khe Tu jestem Tu jestem

I moja didka tez techniczna.

Napisane przez winter76

Dzięki Czytam o tej chorobie i zaczynam wariować.

Bedzie dobrze

Napisane przez Polly_

(...)
macie
zwłaszcza jak usiłuję cos wyegzekwować od 70 letnich inżynierów co to Hute budowali

Skąd ja to znam
Jade do klienta coś robić a ten mi wypala ze spodziewał się kogoś z większym doświadczeniem (no bo 15 letnie doświadczenie to mało).
No a potem jak dzwonią do firmy to chcą kogo innego niż tą młodziutka panią z dziecinnym głosikiem.

----------------
Fitam!

[Polly_]

Napisane przez kamena

nie miałam pojęcia że coś takiego fogle istnieje no to przecież potencjalnie każdy może to mieć, ludzie pałętają się po lasach i parkach i się przecież nie oglądają po powrocie czy coś na nich nie siedzi, np. mnie w życiu do głowy by coś takiego nie przyszło, a może miałam już kleszcza sto razy i boreliozę bez tego rumienia?


czy naprawdę muszę pisać? bo jak zaczynam sobie przypominać to

istnieje niesttey, całe fora o tym są ,
problem tylko taki ze testy na borelioze obarczone są duzym błędem

[Spoora]

Napisane przez Ewusia_marchew

no czasem tak bywa, osobie z mojej rodziny o której pisałam wcześniej uaktywniło się po 10 latach od ukąszenia

Jakie były objawy?

Napisane przez Eenax

Khe, khe Tu jestem Tu jestem

I moja didka tez techniczna.

Moja jest pierwsza do pomagania Tżtowi przy czynnościach śrubkowo-młotkowo-kabelkowych itd Ale lalkami też się pobawi

Napisane przez Eenax

Skąd ja to znam
Jade do klienta coś robić a ten mi wypala ze spodziewał się kogoś z większym doświadczeniem (no bo 15 letnie doświadczenie to mało).
No a potem jak dzwonią do firmy to chcą kogo innego niż tą młodziutka panią z dziecinnym głosikiem.

Dyskryminacja totalna



Znad kataru, bólu gardła i ogólnie doopnego samopoczucia, a dziś robimy Didce urodziny i będzie naście krzyczących didów

Qrffa wlałam se olejek Olbas do soku przez pomyłkę Dobrze, że tego nie wypiłam

[Redhaired Witch]

Napisane przez winter76

No sorry, ale jakoś luzacko nie potrafię do tego podchodzić

Ale dają antybiotyki, potem badania i powinno przejść, nie ma się co niepotrzebnie stresować.
Moja znajoma z pracy miała nie leczoną boreliozę i złapało ją po dwudziestce, dość długo była na zwolnieniu ale wróciła zdrowa.

[Maja102]

Napisane przez kamena

nie miałam pojęcia że coś takiego fogle istnieje no to przecież potencjalnie każdy może to mieć, ludzie pałętają się po lasach i parkach i się przecież nie oglądają po powrocie czy coś na nich nie siedzi, np. mnie w życiu do głowy by coś takiego nie przyszło, a może miałam już kleszcza sto razy i boreliozę bez tego rumienia?

noo kleszcza raczej nie da się nie zauważyc bo jak już się wpije skubaniec, to żre, aż spuchnie. Przy myciu się trudno by było nie zauważyć/nie wyczuć rosnącej guli na skórze
Ja raz w życiu miałam kleszcza, zobaczyłam czarna kropkę na nodze jak się rano ubierałam, myślałam, że to strupek, odruchowo oderwałam i wyszedł cały, z główką. Miałam szczęście

[winter76]

Dziecko zbadalo 2 pediatrow, 3 dermatologow, wszyscy stwierdzili, ze to rumien wedrujacy, czyli borelioza. Mam skier do szpitala zakaznego i wieczorem po moim dyzurze jedziemy tam na badania.
Mam tylko nadzieje, ze nie bedziemy musieli tam zostawac na oddziale tfu tfu odpukac.

[Katty_p13]

Napisane przez winter76

Dziecko zbadalo 2 pediatrow, 3 dermatologow, wszyscy stwierdzili, ze to rumien wedrujacy, czyli borelioza. Mam skier do szpitala zakaznego i wieczorem po moim dyzurze jedziemy tam na badania.
Mam tylko nadzieje, ze nie bedziemy musieli tam zostawac na oddziale tfu tfu odpukac.

Win

Jesss niech mnie ktoś dziś zabije

[golden_eye]

znad cherbaty z patykami, suońca i ryb za pół h.

Win - trzymam kciuki, oby się skończyło na antybiotyku, im wcześniej zauważone tym chyba lepiej. postraszyłyście mnie tą boreliozą, tyle razy miałam to paskudztwo, żadnych objawów chyba nigdy a przynajmniej uwagi nie zwracałam, bo i komary i meszki mi robią mega bąble, chyba pasowałoby się zainteresować tematem osobiście
gdzies kiedyś w mondrej tiwi mówili, że kleszcze się przeniosły z lasów do miejskich parków i na trawniki, bo tu o niebo łatwiej o żywiciela niż w lesie, że wcale nie trzeba popylać między drzewami żeby toto złapać.
ja do dziś nie mam pojęcia jak kleszcz mi się umiejscowił w pachwinie na karoli, było lato, ja w krótkich spodenkach wyskoczyłam po ojca na dwór pierwszy raz w tym dniu. po obiedzie z godzinkę, zachciało się mi i chuopu parę minut ten tego, i mało nie zemdlałam, jak mi powiedział ty chyba masz kleszcza o TU... już skubaniec rósł opity. wczoraj go nie było bo sprawdzaliśmy długo i dokładnie z racji pobytu w lesie. skont jak skoro biegłam po żużlowej drodze i skoszonym trawniku i dosłownie na kilka sekund wlazłam w trawę do kolan?
nienawidze tego dziadostwa bardziej niż pajonkuf z wielkimi doopami

Spoo - baw się topsze i daj znac potem, że przeżyłaś imprezę

[kamena]

Napisane przez Eenax

.
No a potem jak dzwonią do firmy to chcą kogo innego niż tą młodziutka panią z dziecinnym głosikiem.

ale Ty nie masz przecież dziecinnego głosiku

Napisane przez Polly_

istnieje niesttey, całe fora o tym są ,
problem tylko taki ze testy na borelioze obarczone są duzym błędem

całe fora są o dosłownie wszystkim

i tak sobie myślę, że skoro testy są obarczone dużym błędem, skoro można mieć bezobjawowo ileś tam lat, itp.... to są dwie opcje - albo schizować, albo się nie przejmować, wybieram tę drugą

Napisane przez Maja102

noo kleszcza raczej nie da się nie zauważyc bo jak już się wpije skubaniec, to żre, aż spuchnie. Przy myciu się trudno by było nie zauważyć/nie wyczuć rosnącej guli na skórze
Ja raz w życiu miałam kleszcza, zobaczyłam czarna kropkę na nodze jak się rano ubierałam, myślałam, że to strupek, odruchowo oderwałam i wyszedł cały, z główką. Miałam szczęście

no nie wiem, zależy jak duży taki kleszcz rośnie i ile czasu w człowieku siedzi... może i przypadkowo można wyczuć/zobaczyć, ale nie koniecznie, szczególnie w sytuacji, kiedy się o tym po prostu nie myśli.
a przy myciu... nie wiem jak innym, mi bez okularów raczej ciężko coś dostrzec edit: albo wymacać i jeszcze odróżnić od znamion na skórze...

[rachell111]

Golden - no właśnie trawa do kolan styknie im chyba kilka sekund

brrrrr mam ciary serio - ja się od miesięcy oglądam ale boję się takich miejsc jak za uszami itp z tyłu że jak mnie chuop nie obejrzy to nie zauważym

[kamena]

Napisane przez Spoora

Znad kataru, bólu gardła i ogólnie doopnego samopoczucia, a dziś robimy Didce urodziny i będzie naście krzyczących didów

Qrffa wlałam se olejek Olbas do soku przez pomyłkę Dobrze, że tego nie wypiłam

1. i

2. stać to by Ci się nic nie stało, ale mogłoby nie smakować

[Maja102]

Winter

A ja jutro z moim D. chyba pojadę na Acid Drinkers do łodzi, wstęp free
gorzej, że potem nie mamy powrotu i jak się koncert skończy o północy, to będziemy czekać do 6 rano na pociąg