|
|||||||
| Notka |
|
| Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1951 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 4 835
|
Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
|
#1952 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
A jakiej mocy są soczewki w okularach?
__________________
"mur nie przeszkadza, dopóki nie zaczniemy walić w niego głową" |
|
|
|
|
#1953 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 4 835
|
Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
|
|
|
|
|
#1954 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: internet
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
A używa może któraś kropli do oczu Renu? Bo zamówiłam sobie je ostatnio, niestety na opakowaniu nie ma nawet słowa po polsku czy chociażby angielsku, a chciałabym dowiedzieć się jaki mają termin ważności od otwarcia
|
|
|
|
|
#1955 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 749
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Cytat:
moje były jeszcze w kartoniku dodatkowo, czas tylko 30 dni... ps. na samym opakowaniu znalazłam malućkim druczkiem między ruskimi napisami także 1 month
__________________
Są rzeczy ważne i ważniejsze... dlatego najpierw pomaluję paznokcie a później zajmę się resztą ![]() Edytowane przez szafirowa Czas edycji: 2013-06-07 o 14:43 |
|
|
|
|
|
#1956 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: internet
Wiadomości: 3 276
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
|
|
|
|
|
#1957 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Dziewczyny mam jeszcze pytanie. Nie noszę soczewek codziennie, a do tej pory kupowałam miesięczne lub 2-tygodniowe, które czy nosiłam je czy nie - wyrzucałam kiedy minął ich termin. Zastanawiam się czy w tym wypadku może lepszym rozwiązaniem byłyby dla mnie soczewki jednodniowe? Niedługo idę do okulisty bo "kończą mi się" Acuvue, więc będzie okazja do ewentualnej bezpiecznej zmiany
![]() A odpowie mi ktoś jeszcze na wcześniejsze pytanie dot. płynów?
__________________
01.04.2012 - nie farbuję! Edytowane przez Malfinka86 Czas edycji: 2013-06-09 o 12:21 Powód: Dopisek ;) |
|
|
|
|
#1958 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Cytat:
__________________
"mur nie przeszkadza, dopóki nie zaczniemy walić w niego głową" |
|
|
|
|
|
#1959 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 187
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Dziewczyny, jak jedziecie na parodniowy wyjazd to bierzecie jednodniówki? Wtedy te, które nosicie na co dzień, też zabieracie czy po prostu zostawiacie w domu?
|
|
|
|
|
#1960 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 029
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Ja biorę zawsze moje miesięczne. Raz zdarzyło mi się na wyjazd 2 dniowy zabrać okulary. Nie dobierałam sobie nigdy jednodniowych, zresztą z torycznych mam mały wybór. Zabieranie małego opakowania płynu+pudełeczka mi nie przeszkadza.
__________________
Come to the Dark Side - we have cookies <3 Oriflame |
|
|
|
|
#1961 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Zachód
Wiadomości: 253
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Dzisiaj miałam przez dobre 2h wywiniętą soczewkę w oku, bo pocierałam górną powiekę, ale nie myślałam, że przez takie coś może mi się przesunąć w wewnętrzny kącik oka... Jest skrzywiona bo złożyła się na pół i była w tej postaci przez te 2h. To soczewki miesięczne, rozpocząć nowe? Tamtą już wyrzucić? Przepraszam, ale noszę je dopiero tydzień i jestem jeszcze zielona..
|
|
|
|
|
#1962 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Wróci do swojego kształtu, jak poleży w płynie
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#1963 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Zachód
Wiadomości: 253
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
dzięki za odpowiedź
|
|
|
|
|
#1964 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 703
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Stosuje od około roku soczewki miesieczne B&L softlens
co o nich sądzicie ?? |
|
|
|
|
#1965 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Cytat:
![]() Ale jeśli Tobie się dobrze nosi i jesteś zadowolona, a okulista mówi, że jest ok, to noś ![]() Ja powałkuję jeszcze kwestię tych jednodniowych soczewek, bo jestem prawie zdecydowana. Fiolka - zadam może głupie pytanie, ale jestem zadowolona z Acuvue - czy jednodniowe sa zrobione z tego samego tworzywa co 2tygodniowe Oasysy? Czy odczucia i komfort użytkowania jest chociaż podobny? Widziałam, że mają różne uwodnienia i przepuszczalność tlenu, stąd moje pytanie
__________________
01.04.2012 - nie farbuję! |
|
|
|
|
|
#1966 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Cytat:
__________________
"mur nie przeszkadza, dopóki nie zaczniemy walić w niego głową" |
|
|
|
|
|
#1967 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Dziewczyny po czym poznać, że soczewka już się zużyła? Nie pamiętam czy mogę je nosić do tej czy następnej niedzieli... Mam Acuvue Oasys jeśli to istotna informacja
__________________
01.04.2012 - nie farbuję! |
|
|
|
|
#1968 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
O to chodzi w soczewkach, by przez cały czas użytkowania były komfortowe, więc jak ktoś nie narzeka na suchość i podrażnienia, to będzie trudno się zorientować.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
|
#1969 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Dzięki Malla
![]() Mam nadzieję, że sobie moją niewiedzą krzywdy nie zrobię...
__________________
01.04.2012 - nie farbuję! |
|
|
|
|
#1970 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Dziewczyny mam jeszcze pytanie - czy w soczewkach można się opalać? Chodzi mi o słońce, nie solarium
Tak się zastanawiam, bo nad morzem czasem jak piachem sypnie po oczach.. to bezpieczne?
__________________
01.04.2012 - nie farbuję! |
|
|
|
|
#1971 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 438
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Pewnie, że można chodzić w soczewkach po plaży, czy po słońcu, bez przesady. Ja noszę soczewki już prawie 10 lat i jedynymi momentami kiedy o nich myślę w ciągu dnia są chwile kiedy je zakładam i zdejmuję.
I robię w soczewkach wszystko
|
|
|
|
|
#1972 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Haha, na moje 100 pytań do.. odpowiadają już najbardziej wytrwali
Ale spróbuje jeszcze raz - co ile należy zmieniać pojemnik na soczewki? Nie zapytałam o to okulisty i sama sobie wywnioskowałam, że tak jak soczewki, ale teraz gdzieś doczytałam, że co 3 miesiące? Grr.. muszę zrobić listę pytań i wtedy się do okulisty wybrać
__________________
01.04.2012 - nie farbuję! |
|
|
|
|
#1973 | |
|
kosmita jakiś normalnie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: po trzeciej stronie lustra
Wiadomości: 18 610
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Cytat:
i to jest najlepszy moment na wymianę
__________________
Przeproście i Spieprzajcie ![]() Kot też człowiek. Zazwyczaj zresztą bardziej.
|
|
|
|
|
|
#1974 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 7 316
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#1975 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Europa
Wiadomości: 214
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#1976 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 438
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Ja zmieniam zawsze z nową butelką płynu.
|
|
|
|
|
#1977 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 57
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Witam
przebrnęłam przez całą III część, trochę II i I , ale nie znalazłam odpowiedzi na moje problemy. Ostrzegam - będzie długawo . Należę do grupy wiekowej ( niestety ),którą dotyczy prezbiopia. Od II klasy podstawówki nosiłam okulary, bo jestem krótkowidzem- oczywiście z biegiem lat wada się pogłębiała i zakończyłam na -4 dp w obu oczach. Z biegiem lat coraz częściej jednak musiałam ściągać okulary do czynności precyzyjnych - takich jak robienie maniquire czy nawlekanie igły- czyli starość nie radość . Zdecydowałam się na okulary z soczewkami progresywnymi o mocach -4 i addycji -2- na obu oczach. Sporo mnie kosztowały, i po 4 latach noszenia zauważyłam ( oczywiście w między czasie miałam kontrole u okulisty), że nie widzę w nich już tak dobrze ( ponownie musiałam zacząć zdejmować okulary do czytania itp)- czyli czas na zmianę mocy. Jako, że całe życie spędziłam w okularach doszłam do wniosku, że może czas przesiąść się na soczewki kontaktowe- teraz są lepsze, dostępniejsze, tańsze itp, więc czemu sobie nie polepszyć . Najpierw wpadłam na pomysł, żeby samodzielnie sobie dobrać i kupić jakieś soczewki, potem jednak przyszła refleksja, że to przecież jest bardzo ważny i delikatny narząd i nie ma co kombinować tylko zasięgnąć rady specjalisty. Poczytałam w necie o soczewkach, i wybrałam się z wizytą do poleconego mi okulisty zajmującego się doborem soczewek. Miła, sympatyczna okulistka, przebadała mi oczka, nie znalazła przeciwwskazań do noszenia soczewek, zaproponowała mi próbne soczewki Acuve bifocal o mocy - 4 z addycją 2. Musiałam na nie trochę poczekać i na następnej wizycie poinstruowała mnie jak zakładać i zdejmować soczewki, jak pielęgnować itp. Poleciła mi pochodzić w nich kilka dni i jak wszystko będzie w porządku to zjawić się u niej po 4 tygodniach na kontrolę i ewentualny zakup soczewek.Po powrocie do domu oczywiście nos w internet i czytanie co to za soczewki- i pierwszy zong- okulistka powiedziała mi, że mam nosić je przez miesiąc ( w trybie dziennym) a w necie czytam, że to 2 tygodniówki - no myślę sobie- chyba coś źle zrozumiałam i trzeba będzie się dopytać przy następnej wizycie jak to jest. Na szczęście/nieszczęście musiałam się dosyć szybko decydować na wizytę, bo soczewki nie spełniały moich wyobrażeń o komforcie noszenia. Nosiłam je przez tydzień- myślałam , że potrzebny jest czas na przyzwyczajenie się do soczewek, ale jak po tygodniu nie było poprawy to umówiłam się na następną wizytę. Co mi nie pasowało?- czułam je na oczach, miałam wrażenie, że przesuwają mi się po gałce ocznej- raz widziałam bardzo dobrze, aby po chwili obraz się zamazywał, jakby nachodził na siebie i w sumie tak było najczęściej. Poza tym męczyły mi się oczy, duże uczucie suchości ( pisek w oczach)- miałam zalecone używanie kropli nawilżających i stosowałam je kilkakrotnie w ciągu dnia ale ulga była tylko chwilowa. Gorsze widzenie, brak komfortu noszenia, stale czułam je na oczach. No i następna wizyta- znowu miła i sympatyczna, oczka ponownie obejrzała ( nic się w nich nie działo), próby korekcji widzenia z pomocą tych optycznych okularków ( nie wiem jak to się nazywa ), ale już Pani okulistka mówi, że może nie dopasujemy soczewek, czasem tak bywa , blee,blee, blee- w końcu podejmuje decyzję o zmianie dodatku do bliży na 3 i zamówieniu kolejnej pary soczewek próbnych ( równiez Acuvue bifocal) Wyszłam i po drodze do domu dumam sobie ,że czytając o soczewkach nigdzie nie spotkałam soczewek progresywnych z dodatkiem 3 - czytałam o dodatkach- low, medium hight lub liczbowym określeniem kończącym się na 2,5. No ale nie jestem przecież specjalistą, więc czekam cierpliwie , po dwóch dniach telefon z gabinetu, że soczewki będą ale nie z dodatkiem 3 tylko 2,5 . Poszłam je odebrać, a że nie miałam od początku żadnych problemów z zakładaniem i zdejmowaniem nie umawiałam się już na wizytę, tylko miałam je przetestować i potem się zgłosić. Nie było wielkiej poprawy w widzeniu, a komfort - w sumie brak komfortu - taki sam. Niestety straciłam zaufanie do okulistki i myślałam nad rezygnacją z soczewek i powrocie do okularów. Wydawało mi się, że źle miałam dobraną krzywiznę i średnicę soczewek- to przez to uczucie ruchomości, przesuwania się soczewki/obrazu. Jednak dałam sobie jeszcze szansę i zamówiłam wizytę u okulisty-optometry w Fielmannie. Badanie było bardzo szczegółowe, dawno mi tak oczu nie badano-łącznie z badaniem drożności kanalików łzowych, stopniem nawilżenia oka itp. Z samego badania byłam zadowolona, do dali takie same dp ( czyli - 4 ). Jednak zamówione zostały 3 próbne soczewki o różnym dodatku- dwie MED i jedna HI "AIR OPTIX Multifocal " firmy Ciba. Na lewe oko ( u mnie jest okiem dominującym) miałam zakładać -4 MED, a na prawe ( oko towarzyszące ?) miałam próbować pozostałe dodatki- czyli albo taki sam jak na lewym ( MED) lub Hight. No i po odbiorze próbnych soczewek, aplikacji na oczy pod okiem optometrystki, badaniu czy leżą dobrze na gałkach wyszłam z gabinetu i dopiero teraz dowiedziałam się o komforcie noszenia na swoim miejscu. Trochę się zdziwiłam, że przy takiej samej krzywiźnie i średnicy jak Acuvue tak zupełnie inaczej ( lepiej) się noszą- no i zwróciłam honor poprzedniej okulistce, że pomiary rozmiaru soczewek były prawidłowe. Oj- wiem przedłużam strasznie ale zaraz dojdę do meritum sprawy . Cdo widzenia- dalej nie byłąm za bardzo zadowolona, albo mam za duże wymagania /wyobrażenie o soczewkach progresywnych albo poprostu muszę pójść na kompromis. w czym rzecz?- nie osiągam takiego widzenia jakbym chciała/ oczekiwała. Była jeszcze kolejna wizyta- po której otrzymałam do testowania ponownie trzy soczewki : dwie o mocy -4 dp i addycji hight oraz jedną o mocy -3,75 i addycji hight do zakładania na oko towarzyszące- czyli miałam wypróbować kombinację oboje oczu o jednakowej mocy soczewek lub oko dominujące o mocy większej a oko towarzyszące o mocy mniejszej ( addycja taka sama).No i nie wiem kombinowałam najróżniej - no i albo widzę lepiej do dali a gorzej do bliży albo odwrotnie. Nie potrafię uzyskać przy tych mocach widzenia takiego jakbym chciała. I nie wiem czy dalej próbować czy iść na kompromis- zrezygnować z lepszego widzenia do bliży ( mam wtedy mało komfortu przy ręcznym pisaniu- trochę mi się rozmywa obraz) ale za to dobrze widzę do dali ( i na kompie ). No i zastanawia mnie dlaczego mam mieć mocniejsze soczewki na oku dominującym a słabsze na towarzyszącym ? Co myślicie o moim zmaganiu się z doborem soczewek ? Jakieś rady, sugestie?
Edytowane przez Iwona_50 Czas edycji: 2013-06-20 o 21:28 |
|
|
|
|
#1978 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 57
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
O rany
, chyba wszystkich wystraszyłam dłgością mojego postu , ale nie było to moim zamiarem
|
|
|
|
|
#1979 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Europa
Wiadomości: 214
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Iwona_50 ,jak długo nosisz soczewki ? Ja też miałam problem z akomodacją oka i też miałam problem z ostrością z bliska . Dziewczyny tu dawały wcześniej filmik jak ćwiczyć akomodacje , niestety niewiele Ci mogę pomóc ,bo sama jestem laikiem .
|
|
|
|
|
#1980 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Soczewki kontaktowe - wątek zbiorczy, cz. III
Witamy Iwona
jedna techniczna uwaga,nie ma czegoś takiego jak pomiar rozmiaru soczewek. To, czy soczewka ma dobry rozmiar można ocenić dopiero po jej założeniu. Nie ma się co sugerować krzywizną bazową innej soczewki. Jak zresztą sama zauważyłaś, soczewki z podobnymi parametrami, a leżą na oku zupełnie inaczej. Jeżeli chodzi o Twoje problemy z doborem soczewek, to zwykle tak jest, że poprawa widzenia na daleko skutkuje pogorszeniem z bliska i odwrotnie. Często stosuje sie takie rozwiązania, że oko dominujące ma idealnie skorygowaną wadę a towrzyszące ma słabszą soczewkę, po to aby poprawić ostrość z bliska. Możesz jeszcze spróbować z zupełnie innymi soczewkami np Biofinity multifocal. Tam soczewka na oko dominujące ma inną konstrukcję a na oko towarzyszące inną. Może takie rozwiazanie sprawdzi sie u Ciebie lepiej. Ale należy pamiętać o tym , ze soczewki multifokalne to jest kompromis. Raczej nie będziesz w nich widzieć tak ostro jak w okularach ponieważ ich kontrukcja powoduje obniżenie kontrastu i tego się nie da przeskoczyć. Podobnie okulary progresywne to również kompromis. Zawężają pole widzenia i nie da się tego uniknąć. Można się za to przyzwyczaić ![]() Musze przyznać, że sama nie potrafię do końca przewidzić jak się powiedzie dopasowanie soczewek multifocalnych. Czasami jest świetny efekt od razu, czasami wystarczy minimalna korekta, a czasem jest fatalnie pomimo wszelkich prób...
__________________
"mur nie przeszkadza, dopóki nie zaczniemy walić w niego głową" |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:20.

















),którą dotyczy prezbiopia. Od II klasy podstawówki nosiłam okulary, bo jestem krótkowidzem- oczywiście z biegiem lat wada się pogłębiała i zakończyłam na -4 dp w obu oczach. Z biegiem lat coraz częściej jednak musiałam ściągać okulary do czynności precyzyjnych
. Zdecydowałam się na okulary z soczewkami progresywnymi o mocach -4 i addycji -2- na obu oczach. Sporo mnie kosztowały, i po 4 latach noszenia zauważyłam ( oczywiście w między czasie miałam kontrole u okulisty), że nie widzę w nich już tak dobrze ( ponownie musiałam zacząć zdejmować okulary do czytania itp)- czyli czas na zmianę mocy. Jako, że całe życie spędziłam w okularach doszłam do wniosku, że może czas przesiąść się na soczewki kontaktowe- teraz są lepsze, dostępniejsze, tańsze itp, więc czemu sobie nie polepszyć
- no myślę sobie- chyba coś źle zrozumiałam i trzeba będzie się dopytać przy następnej wizycie jak to jest. Na szczęście/nieszczęście
musiałam się dosyć szybko decydować na wizytę, bo soczewki nie spełniały moich wyobrażeń o komforcie noszenia. Nosiłam je przez tydzień- myślałam , że potrzebny jest czas na przyzwyczajenie się do soczewek, ale jak po tygodniu nie było poprawy to umówiłam się na następną wizytę. Co mi nie pasowało?- czułam je na oczach, miałam wrażenie, że przesuwają mi się po gałce ocznej- raz widziałam bardzo dobrze, aby po chwili obraz się zamazywał, jakby nachodził na siebie i w sumie tak było najczęściej. Poza tym męczyły mi się oczy, duże uczucie suchości ( pisek w oczach)- miałam zalecone używanie kropli nawilżających i stosowałam je kilkakrotnie w ciągu dnia ale ulga była tylko chwilowa. Gorsze widzenie, brak komfortu noszenia, stale czułam je na oczach. No i następna wizyta- znowu miła i sympatyczna, oczka ponownie obejrzała ( nic się w nich nie działo), próby korekcji widzenia z pomocą tych optycznych okularków ( nie wiem jak to się nazywa
- czytałam o dodatkach- low, medium hight lub liczbowym określeniem kończącym się na 2,5. No ale nie jestem przecież specjalistą, więc czekam cierpliwie
, chyba wszystkich wystraszyłam dłgością mojego postu
, ale nie było to moim zamiarem 
