Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

[blogerka]

szaja , dziewczyny - za dwa dni konczymy 5 miesiecy, do tej pory byla kaszka jaglana, marchewka i jablko z ta kaszka - odpuscilam podawanie lyzeczka bo malo zjadal i w dlugim czasie a do kaszki po 5 duzych lyzek podawalam i wypijal wszytsko
dzisiaj tz kupil sloiczki z gerbera zupa jarzynowa i jarzynowa z krolikiem, myslicie ze beda ok?
dzisiaj podalam jarzynowa i mi pol sloiczka lyzeczka zjadl! i sadzac po reakcji smakowalo mu duzo badziej niz jablko / marchewka

[mala_19kw]

Bokeh-mi w paczce przysłali niebieską a jak drugą paczkę odebrałam to była różowa stwierdziliśmy z mężem że to jakiś znak

Co do tych kaszek i kleiów mówiłam o konsystencji płynnej czyli dodatek do butli

A no właśnie bo jeszcze mnie myśl naszła-kleiki są kukurydziane i ryżowe. Kaszki (te na wodę) wiem że są kukurydziano-ryżowe (i one są smakowe)
a kaszki na mleko są tylko ryżowe? (te smakowe) bo ostatnio moja mama mi kupiła i mówiła że były tylko ryżowe.

I czy są kaszki bez cukru z bobovity (podobno bananowe tylko?) w Biedronce?

Orientujecie się może?

[blogerka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41256433]



Teraz szukam jeszcze czegoć dla Agatki do wzięcia na wakacje do zabawy, nowego czegoś, coby pypcia nie dostała z nudów jakby lało. Wiecie, wymyśliłam, że kupię jej gumę do skakania :d

A, i torebkę sobie w ccc kupiłam jeszcze na chrzest.[/QUOTE]

swietny pomysl, sama bym chetnie poskakala

[calawdeszczu]

Napisane przez mala_19kw

I czy są kaszki bez cukru z bobovity (podobno bananowe tylko?) w Biedronce?

Orientujecie się może?

ponoć tylko ta jedna jest bez cukru z bobo. ja kupiłam w carrefourze
ale niestety i po tej bez cukrowej brzusio boli

[blogerka]

Napisane przez calawdeszczu

ponoć tylko ta jedna jest bez cukru z bobo. ja kupiłam w carrefourze
ale niestety i po tej bez cukrowej brzusio boli

a nie chcesz sproboac jaglanej z holle?
podobni w askocie jest tak marsi pisala, Borysek swietnie sie po niej czuje i smakuje mu, pije z butelki 2 razy, rano i wieczorem (wieczorem dodaje dodatkowo 6 lyzek marchewki albo jablka)
a po sinlacu z nestle jakiegos szalu dostawal

[calawdeszczu]

Napisane przez blogerka

a nie chcesz sproboac jaglanej z holle?
podobni w askocie jest tak marsi pisala, Borysek swietnie sie po niej czuje i smakuje mu, pije z butelki 2 razy, rano i wieczorem (wieczorem dodaje dodatkowo 6 lyzek marchewki albo jablka)
a po sinlacu z nestle jakiegos szalu dostawal

spróbuje, właśnie lukam na all, są po 13 zł

spadam, dobrej nocy
jutro rano znów robię nalot na zus...

[litllesweetangel]

Ja mam mleczno-ryzowo-kukurydziana o smaku bananowym z bobovity ofkors bez cukru

https://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/home/produk...aku-bananowym/


Pytanko- czy jak robie taka rozmemlana, tzn nie na sztywno do lychy tylko do butli, to to bedzie pelnowartosciowy posilek? Czy musi byc dokladnie tak jak na opakowaniu? Chcialam bezmleczna do rozrabiania z mm ale byly tylko mleczne ;/

[mala_19kw]

Napisane przez blogerka

szaja , dziewczyny - za dwa dni konczymy 5 miesiecy, do tej pory byla kaszka jaglana, marchewka i jablko z ta kaszka - odpuscilam podawanie lyzeczka bo malo zjadal i w dlugim czasie a do kaszki po 5 duzych lyzek podawalam i wypijal wszytsko
dzisiaj tz kupil sloiczki z gerbera zupa jarzynowa i jarzynowa z krolikiem, myslicie ze beda ok?
dzisiaj podalam jarzynowa i mi pol sloiczka lyzeczka zjadl! i sadzac po reakcji smakowalo mu duzo badziej niz jablko / marchewka

Wiesz wydaje mi się że za szybko się zniechęciłaś. Wczoraj pisałam jak dużo cierpliwości kosztowało mnie to wprowadzanie. I Oskar jadł marchewke,marchewke z ziemniakiem,jabłko,brzosk winie,marchew z jabłkiem i dynie z ziemniakiem (tylko to mu smakowało tak naprawdę). Wszystko jadł ale nie interesowało go jedzenie za bardzo. A widzisz jabłko i banana z siateczki je bardzo ładnie i ze smakiem. Te w słoiczkach chyba ciut za kwaśne dla niego bo się krzywił.

To co kupił tż myślę że dobre bo czemu by nie? Musisz szukać smaków i próbować mimo że nie koniecznie widzisz zachwyt na buźce Borysa jak nie teraz smakuje spróbować za jakiś czas-ale nie poddawać się. W ten sposób dziecko wyrabia sobie dobre nawyki żywieniowe i warto żeby popróbował wszystkiego

jutro u nas szpinak+ziemniak

[blogerka]

Napisane przez mala_19kw

Wiesz wydaje mi się że za szybko się zniechęciłaś. Wczoraj pisałam jak dużo cierpliwości kosztowało mnie to wprowadzanie. I Oskar jadł marchewke,marchewke z ziemniakiem,jabłko,brzosk winie,marchew z jabłkiem i dynie z ziemniakiem (tylko to mu smakowało tak naprawdę). Wszystko jadł ale nie interesowało go jedzenie za bardzo. A widzisz jabłko i banana z siateczki je bardzo ładnie i ze smakiem. Te w słoiczkach chyba ciut za kwaśne dla niego bo się krzywił.

To co kupił tż myślę że dobre bo czemu by nie? Musisz szukać smaków i próbować mimo że nie koniecznie widzisz zachwyt na buźce Borysa jak nie teraz smakuje spróbować za jakiś czas-ale nie poddawać się. W ten sposób dziecko wyrabia sobie dobre nawyki żywieniowe i warto żeby popróbował wszystkiego

jutro u nas szpinak+ziemniak

ja bym podala mu wszytsko co sie da, tylko ze on alergie ma i reflusk i np gastrolog mowila zeby po 4 miesiacu tylko jabko i marchew i z kaszka podawac a nie osobno i teraz zastanawiam sie wlasnie jakie zupki po 5tym wprowadzac, boje sie eksperymentowac zeby znowu mu cos nie zaszkodzilo

[sarah67]

Napisane przez laurka23

Słodzizna







Znęcał się dziś nad brokułem i marchewą Mąż nie może przeżyć że cała mama, pociesza się że bródkę ma jego



Ja wklejałam. Poszukaj jeszcze tego fotelika w sklepie internetowym, bo ja przez ceneo znalazłam za 332,77 a to spora różnica



Tak brokuł Ikeowy.
Mojemu tak przestawialiśmy kąpiel, że między 17.30 a 18 musi być, bo inaczej histeria ze zmęczenia.
Mój dłuższy czas nie umiał zasnąć w łóżeczku na noc, mimo że wcześniej to robił, ale od kilku dni znów zasypia! Strasznie mnie to cieszy, bo wtedy śpi dłużej.

a wiem, ze tez sa foteliki chyba od 9 do 25 kilo

nie wiem nie znam sie
dziewczyny jakie lepsze doradxcie

Napisane przez pstryczek84

slodzizna piekna nasza! jak mysli przez sen



to wyslij mu raport, moze wystarczy...



buzi buzi buzi

Napisane przez pstryczek84

moze zjesc caly sloiczek jak jest wszystko ok.
nie daje mleka po sloiczku, mlody nie ma takiej potrzeby
moj nie zasypia sam niestety, choc dzis o maly wlos a moze by i sie udalo ale nie chcialam zeby zasnal bo chcialam wcisnac w nego jeszcze troszke kleiku
nie wiem jak z usg glowki ale usg bioderek jest bankowo na nfz

u mnie bioderka prywatnie, jakbym chciala na nfz to 100km musialabym jechac

Napisane przez Debrah

Silver: moja ostatnio też - tylko 2 razy po 20 minut.
Wiem o czym mówisz..

Pewnie byłoby mi łatwiej gdybym mogła sama wyjść na spacer - nie mogę
Albo do sklepu po coś dobrego i się przewietrzyć - też nie mogę..
Ogólnie nie ma opcji wyjścia z domu dop-óki nie wroci Tż.
I ja nie mówie, żeby bez małej - mogę z malą wszędzie iść, chętnie bym poszła - tylko w ogóle z domu nie mam jak się ruszyć...
Więc jak są takie dni, że maruderek ząbkowy i brak spania + studia + nocne pobudki..no to..łapię doła. Ostatnio tak jest.

a ktos z rodziny nie moglby przyjsc, albo znajomyy jakiś, potrzebowalalbys troche odpoczynku, chociaz ze dwie godziny takiej laby nic nierobienia i nic niemyślenia

[blogerka]

dziewczyny, ktore macie z kim zostawic swoje dzieci (mamy, tesciowe, siostry) oddajecie je czesto, zeby sobie odpoczac, zajac sie swoimi sprawami? (nie mowie o studiujacych, pracujacych tylko o tych na urlopach macierzynskich, ktore po prostu chca miec chwilke dla siebie)
ja mam z kim zostawiac dziecko od samego poczatku, i jeszcze w ciazy wydawalo mi sie, ze bardzo chetnie bede to robic, bo tak bedzie lepiej dla mojej psychiki, odpoczac od dziecka, zrobic cos dla samej siebie, a jak przyszlo co do czego to w ciagu tych 5 miesiecy "oddalam" Boryska raptem 5 razy, z czego 2 razy musialam z powodu wizyty u lekarza, a dwa razy wyszlam sobie z kolezanka na piwko a raz byl fryzjer i to bylo cudowne, czysty relaks, zadnego placzu, marudzenia
mam jakas bariere psychiczna, wiem ze krzywda dziecku sie nie stanie z moja mama czy tesciowa, ale wydaje mi sie, ze to egoistyczne z mojej strony (wiem, ze tak nie jest ale gdzies mi to w glowie siedzi) ze Borysek bedzie bez mamy a ja bede sie relaksowac.
Tak mnie naszedl ten temat, bo wlasnie jutro z klezanka na piwo sie umowilam .. ostatnie nasze klotnie z TZ i fakt, ze Borys zrobil sie bardzo marudny sprawily, ze postanwilam ze musze wyjsc i byc "sama" bo inaczej zwariuje, dzisiaj mialam ochote juz nakrzyczec na Boryska bo nie dal sie odlozyc ani na sekunde i ciagle plakal a ja nie mialam juz sily a jak juz zasnal po kapieli plakalm chyba z pol godziny

[sarah67]

Napisane przez mala_19kw

Bokeh-mi w paczce przysłali niebieską a jak drugą paczkę odebrałam to była różowa stwierdziliśmy z mężem że to jakiś znak

Co do tych kaszek i kleiów mówiłam o konsystencji płynnej czyli dodatek do butli

A no właśnie bo jeszcze mnie myśl naszła-kleiki są kukurydziane i ryżowe. Kaszki (te na wodę) wiem że są kukurydziano-ryżowe (i one są smakowe)
a kaszki na mleko są tylko ryżowe? (te smakowe) bo ostatnio moja mama mi kupiła i mówiła że były tylko ryżowe.

I czy są kaszki bez cukru z bobovity (podobno bananowe tylko?) w Biedronce?

Orientujecie się może?

tak jest z bobovity kaszka mleczna bananowa bez cukru, w niedzielę kupilam



Dziewczyny na tym zadupiu brakuje mi takich sklepów jak rossmann, pepco, i takich duzych hiper tesco, auchan itp mozna fajne rzeczy kupic i niedrogo, tutakj u mnie zostajami same dzieciece sklepu gdzi ebodziak po 20-25 zl taki zwykly
dobrze, ze czesto jezdzimy gdzieś, to wtedy nakupuję

[Wisienka_0809]

Nadrobiłam.

Debrah, pytałaś o zasypianie. Pola, nie licząc usypiania przy butli, praktycznie zawsze zasypia sama. Do tej pory musiałam ją lulać może 4-5 razy.

---------------------------

Moje dziecię zadziwiło mnie dzisiejszej "nocy" bezgranicznie. Spała: 17-23, północ-5, 7-8.30.

I Pola chyba ma różyczkę.

[mala_19kw]

Napisane przez blogerka

ja bym podala mu wszytsko co sie da, tylko ze on alergie ma i reflusk i np gastrolog mowila zeby po 4 miesiacu tylko jabko i marchew i z kaszka podawac a nie osobno i teraz zastanawiam sie wlasnie jakie zupki po 5tym wprowadzac, boje sie eksperymentowac zeby znowu mu cos nie zaszkodzilo

A no faktycznie-wyleciało mi z głowy

To skoro mówiła co masz podawać po 4 miesiącu żeby było dobrze dla małego to myślę że powinna Ci też podpowiedzieć co dawać po 5 miesiącu. Bo to już jednak nie są pojedyncze składniki tylko mixy (zupka przecież nie jest z jednego składnika,no to mięso teraz dochodzi). Szkoda tak męczyć małego nie wiedząc czy można a ona powinna widzieć co dla niego odpowiednie.

[sarah67]

Dziewczyny czy skladajc wnioske 17-go jak ustawę podpiszą o 2 tygodnie dodatkowego urlopu to musze od razu o rodzicielski czy mogę pozniej napisac??????

i wiem, ze mozna go podzielić na 3 czesci, wiecie jak???

[blogerka]

Napisane przez mala_19kw

A no faktycznie-wyleciało mi z głowy

To skoro mówiła co masz podawać po 4 miesiącu żeby było dobrze dla małego to myślę że powinna Ci też podpowiedzieć co dawać po 5 miesiącu. Bo to już jednak nie są pojedyncze składniki tylko mixy (zupka przecież nie jest z jednego składnika,no to mięso teraz dochodzi). Szkoda tak męczyć małego nie wiedząc czy można a ona powinna widzieć co dla niego odpowiednie.

wlasnie problem w tym, ze ona powiedziala tylko ze zupki a juz nie mowila jakie a ze ja wtedy bladego pojecia o tym nie mialam i nie wiedzialam ze az taki wybor jest to nie dopytalam no i teraz mam problem
a juz do niej nie chodzimy, bo powiedziala ze nie ma takiej potrzeby

[bokeh]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41256433]ja bym poszła sobie prywatnie na wizytę do rehabilitanta, by pokazał jak ćwiczyć
Kupiłam, nie podałam jeszcze, ale bez powodu, ot, jakoś mi pod rękę inne wchodziły i tyle.

Ano właśnie, nawet na dzieciowym pytałam o to takie same dzieci, ta sama strefa klimatyczna, żarcie takie samo... Ot, chyba tylko fanaberia producentów.




jojczek jojczy, ale fajny




Różnie, tzn. przeważnie jakieś 30 minut po.

A ja własnie chyba mleczne wezmę jednak, bo nie bardzo chce mi się odciągać, a zresztą po powrocie z wakacji próbuję odstawiać.

Niee, zasypia ze mną



Myśmy też 3 razy bioderka na nfz, usg też na nfz jest.




Tak mi się zdaje, że to etap



Ja od początku mówiłam, że po 4 rozszerzam, bo przed powrotem do pracy muszę

-------------------
No i kupiłam Tuli nosidło a w ogóle mama mi zrobiła MEGA niespodziankę, bo chciałam kasę pożyczyć na nie, bo grusza mi nie przyszła jeszcze, a ona stwierdziła, że skoro Agatce wózek kupowała to niech Dorcia się nosi od niej i dała pieniądze. Mamcia, buziak

Teraz szukam jeszcze czegoć dla Agatki do wzięcia na wakacje do zabawy, nowego czegoś, coby pypcia nie dostała z nudów jakby lało. Wiecie, wymyśliłam, że kupię jej gumę do skakania :d

A, i torebkę sobie w ccc kupiłam jeszcze na chrzest.[/QUOTE]

ooo fajnie wkleisz zdjęcie jak Ci przyjdzie? jestem ciekawa czy te z całym wzorem różnią się o tego z wzorem tylko na panelu na plecach... hmmm Dinusie w końcu wzięłaś?
Kurde faktycznie powinni dac mi jakiś procent od zysków już druga kupuje po mnie

ide spaciu

[elllmi]

Napisane przez calawdeszczu

ponoć tylko ta jedna jest bez cukru z bobo. ja kupiłam w carrefourze
ale niestety i po tej bez cukrowej brzusio boli

a te bez cukru nie jest czasem z glutenem?

Napisane przez blogerka

dziewczyny, ktore macie z kim zostawic swoje dzieci (mamy, tesciowe, siostry) oddajecie je czesto, zeby sobie odpoczac, zajac sie swoimi sprawami? (nie mowie o studiujacych, pracujacych tylko o tych na urlopach macierzynskich, ktore po prostu chca miec chwilke dla siebie)
ja mam z kim zostawiac dziecko od samego poczatku, i jeszcze w ciazy wydawalo mi sie, ze bardzo chetnie bede to robic, bo tak bedzie lepiej dla mojej psychiki, odpoczac od dziecka, zrobic cos dla samej siebie, a jak przyszlo co do czego to w ciagu tych 5 miesiecy "oddalam" Boryska raptem 5 razy, z czego 2 razy musialam z powodu wizyty u lekarza, a dwa razy wyszlam sobie z kolezanka na piwko a raz byl fryzjer i to bylo cudowne, czysty relaks, zadnego placzu, marudzenia
mam jakas bariere psychiczna, wiem ze krzywda dziecku sie nie stanie z moja mama czy tesciowa, ale wydaje mi sie, ze to egoistyczne z mojej strony (wiem, ze tak nie jest ale gdzies mi to w glowie siedzi) ze Borysek bedzie bez mamy a ja bede sie relaksowac.
Tak mnie naszedl ten temat, bo wlasnie jutro z klezanka na piwo sie umowilam .. ostatnie nasze klotnie z TZ i fakt, ze Borys zrobil sie bardzo marudny sprawily, ze postanwilam ze musze wyjsc i byc "sama" bo inaczej zwariuje, dzisiaj mialam ochote juz nakrzyczec na Boryska bo nie dal sie odlozyc ani na sekunde i ciagle plakal a ja nie mialam juz sily a jak juz zasnal po kapieli plakalm chyba z pol godziny

my mieszkamy u moich rodziców, więc mały zostaje z nimi, jak ja mam coś do załatwienia, zakupy itd. i nie mam z tym problemu; mama go uwielbia, on też jak ją widzi to uśmiech od ucha do ucha, także wszyscy zadowoleni

Napisane przez Wisienka_0809

I Pola chyba ma różyczkę.

czemu chyba? widział ją lekarz?

[sarah67]

Moje <3

[elllmi]

Napisane przez bokeh

Kurde faktycznie powinni dac mi jakiś procent od zysków już druga kupuje po mnie

zaraz będzie trzecia, bo się nad wzorem zastanawiam ale ja byłam na tulę zdecydowana już dawno, dawno, tylko kasy niet

[mala_19kw]

Napisane przez blogerka

dziewczyny, ktore macie z kim zostawic swoje dzieci (mamy, tesciowe, siostry) oddajecie je czesto, zeby sobie odpoczac, zajac sie swoimi sprawami? (nie mowie o studiujacych, pracujacych tylko o tych na urlopach macierzynskich, ktore po prostu chca miec chwilke dla siebie)
ja mam z kim zostawiac dziecko od samego poczatku, i jeszcze w ciazy wydawalo mi sie, ze bardzo chetnie bede to robic, bo tak bedzie lepiej dla mojej psychiki, odpoczac od dziecka, zrobic cos dla samej siebie, a jak przyszlo co do czego to w ciagu tych 5 miesiecy "oddalam" Boryska raptem 5 razy, z czego 2 razy musialam z powodu wizyty u lekarza, a dwa razy wyszlam sobie z kolezanka na piwko a raz byl fryzjer i to bylo cudowne, czysty relaks, zadnego placzu, marudzenia
mam jakas bariere psychiczna, wiem ze krzywda dziecku sie nie stanie z moja mama czy tesciowa, ale wydaje mi sie, ze to egoistyczne z mojej strony (wiem, ze tak nie jest ale gdzies mi to w glowie siedzi) ze Borysek bedzie bez mamy a ja bede sie relaksowac.
Tak mnie naszedl ten temat, bo wlasnie jutro z klezanka na piwo sie umowilam .. ostatnie nasze klotnie z TZ i fakt, ze Borys zrobil sie bardzo marudny sprawily, ze postanwilam ze musze wyjsc i byc "sama" bo inaczej zwariuje, dzisiaj mialam ochote juz nakrzyczec na Boryska bo nie dal sie odlozyc ani na sekunde i ciagle plakal a ja nie mialam juz sily a jak juz zasnal po kapieli plakalm chyba z pol godziny

Nie zostawiam,chyba nie mam aż takiej potrzeby-znaczy wiadomo że potrzebuje odpocząć czasem fizycznie czasem psychicznie ale raz to nie chce nikogo o nic prosić (w tym wypadku to moi rodzice, którzy nie zrozumieliby że podrzuciłam dziecko bo jestem zwyczajnie zmęczona/u nich takie przekonanie nie istnieje) a dwa to nie miałabym sumienia zostawić synka na rzecz siebie.

Były dwie sytuacje kiedy został sam z dziadkami-byłam u lekarza.

Wolę oddać go w ręce męża i wtedy np z czystym sumieniem idę coś zrobić (nie koniecznie dla siebie) ale zostawiam go z nim i przynajmniej wiem że mi tego nie wypomni.

[sarah67]

Napisane przez elllmi

a te bez cukru nie jest czasem z glutenem?

jest bez glutenu na opakowaniu jest napisane

[nafiyqa]

Napisane przez bokeh

ooo fajnie wkleisz zdjęcie jak Ci przyjdzie? jestem ciekawa czy te z całym wzorem różnią się o tego z wzorem tylko na panelu na plecach... hmmm Dinusie w końcu wzięłaś?
Kurde faktycznie powinni dac mi jakiś procent od zysków już druga kupuje po mnie

Ja bede 3 Tylko czekam az Kubus troche podrosnie


Kurde, znow mnie polamalo i chodze zgieta wpol. Jestem pewna, ze to przez to, ze spie z glowa na oparciu lozka zamist na poduszce, ale nie jestem w stanie spac inaczej. Jestem tak przemeczona, ze w nocy jestem w stanie tylko wyciagnac cyca i jak Kubus nie marudzi to zaraz zasypiam...

[Wisienka_0809]

Ellmi, chyba, bo na razie takie coś http://www.megapedia.pl/szkarlatyna-a-ciaza.jpg ma, ale tylko w okół jednej paszki, i pod szyjką. Takie pojedyncze kropki, małe plamki. Jak jutro będzie więcej, to idziemy do lekarza.

[elllmi]

Napisane przez sarah67

jest bez glutenu na opakowaniu jest napisane

no fakt, aż sama u siebie sprawdziłam; a mi się coś uroiło, że ona z glutenem i nie dawałąm na razie młodemu

Napisane przez nafiyqa

Ja bede 3 Tylko czekam az Kubus troche podrosnie

nie ma, nie ma, pierwsza sobie trzecie miejsce zajęłam

Napisane przez Wisienka_0809

Ellmi, chyba, bo na razie takie coś http://www.megapedia.pl/szkarlatyna-a-ciaza.jpg ma, ale tylko w okół jednej paszki, i pod szyjką. Takie pojedyncze kropki, małe plamki. Jak jutro będzie więcej, to idziemy do lekarza.

to daj znać jutro

[mala_19kw]

Napisane przez blogerka

wlasnie problem w tym, ze ona powiedziala tylko ze zupki a juz nie mowila jakie a ze ja wtedy bladego pojecia o tym nie mialam i nie wiedzialam ze az taki wybor jest to nie dopytalam no i teraz mam problem
a juz do niej nie chodzimy, bo powiedziala ze nie ma takiej potrzeby

Skoro tak to dawałabym wszystkie i po prostu obserwowała. Tylko to trochę takie dziwne że dziecko poznało tylko jabłko i marchew i od razu bach na zupki w których jest wszystko

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez sarah67

Moje <3

Och jakie słodkości śliczne
Śmieszka mała

[szklanka19]

Napisane przez nafiyqa

Widze, ze wszystkie sie tu spieszycie i chyba zadna nie wytrzyma do skonczonego 6msca Lady, moze Ty?

Ja też wytrzymam

Napisane przez calawdeszczu

widzę, że Pan Brokuł i Pani Marchewka z Ikeii rządzą. Ile te wielkie kosztują? bo my mamy mini marchewe

U nas też mini marchewka Uwielbiam te maskotki zresztą, mam z ikei kilka takich innych, malutkich za 2 zł i też są super, Ewcia je bardzo lubi Mnie fascynują te ogromne metki

Napisane przez bokeh

a mi z niebieską wczoraj Ci przyszło? :P

Dzisiaj

Napisane przez nafiyqa

Kurde, znow mnie polamalo i chodze zgieta wpol. Jestem pewna, ze to przez to, ze spie z glowa na oparciu lozka zamist na poduszce, ale nie jestem w stanie spac inaczej. Jestem tak przemeczona, ze w nocy jestem w stanie tylko wyciagnac cyca i jak Kubus nie marudzi to zaraz zasypiam...

Mój mąż mi kiedyś mówił, że obudził się w nocy i widzi, że Ewcia se ciumka w najlepsze, ja leżałam i spałam, nic nie wiem o tym. Ona se już sama popija jak ma ochotę, ciekawa jestem ile razy tak zrobiła, że o tym nie wiemy

Napisane przez Wisienka_0809

I Pola chyba ma różyczkę.

O kurde...

Napisane przez blogerka

dziewczyny, ktore macie z kim zostawic swoje dzieci (mamy, tesciowe, siostry) oddajecie je czesto, zeby sobie odpoczac, zajac sie swoimi sprawami? (nie mowie o studiujacych, pracujacych tylko o tych na urlopach macierzynskich, ktore po prostu chca miec chwilke dla siebie)
ja mam z kim zostawiac dziecko od samego poczatku, i jeszcze w ciazy wydawalo mi sie, ze bardzo chetnie bede to robic, bo tak bedzie lepiej dla mojej psychiki, odpoczac od dziecka, zrobic cos dla samej siebie, a jak przyszlo co do czego to w ciagu tych 5 miesiecy "oddalam" Boryska raptem 5 razy, z czego 2 razy musialam z powodu wizyty u lekarza, a dwa razy wyszlam sobie z kolezanka na piwko a raz byl fryzjer i to bylo cudowne, czysty relaks, zadnego placzu, marudzenia
mam jakas bariere psychiczna, wiem ze krzywda dziecku sie nie stanie z moja mama czy tesciowa, ale wydaje mi sie, ze to egoistyczne z mojej strony (wiem, ze tak nie jest ale gdzies mi to w glowie siedzi) ze Borysek bedzie bez mamy a ja bede sie relaksowac.
Tak mnie naszedl ten temat, bo wlasnie jutro z klezanka na piwo sie umowilam .. ostatnie nasze klotnie z TZ i fakt, ze Borys zrobil sie bardzo marudny sprawily, ze postanwilam ze musze wyjsc i byc "sama" bo inaczej zwariuje, dzisiaj mialam ochote juz nakrzyczec na Boryska bo nie dal sie odlozyc ani na sekunde i ciagle plakal a ja nie mialam juz sily a jak juz zasnal po kapieli plakalm chyba z pol godziny

Ja zostawiam tylko z mężem, ale to się nie liczy. A tak to z nikim, jakoś tak nie umiem. Poza tym ostatnio jak zbliża się ktoś "obcy" to Ewcia od razu podkówki i patrzy gdzie jesteśmy. Jak nas widzi (mnie, albo tż) to luzik, poobserwuje i się bawi, ale jak znikamy to histeria.

[Debrah]

Napisane przez sarah67

a wiem, ze tez sa foteliki chyba od 9 do 25 kilo

nie wiem nie znam sie
dziewczyny jakie lepsze doradxcie





u mnie bioderka prywatnie, jakbym chciala na nfz to 100km musialabym jechac




a ktos z rodziny nie moglby przyjsc, albo znajomyy jakiś, potrzebowalalbys troche odpoczynku, chociaz ze dwie godziny takiej laby nic nierobienia i nic niemyślenia

Nie bardzo - chyba, że teściowa - ale.. jestem na nie - zaraz napiszę dlaczego. Tym bardziej, że ja mam bzika na punkcie mojego dziecka i nie jest to na zasadzie "mam jej dość" - bo tak nigdy nie jest, tylko czasem zabija taka rutyna dnia, niemożność wyjścia na świeże powietrze, spotkania się z kimś spontanicznie..
A ja właśnie mam tak samo jak bloggerka - w pogrubionym.

Napisane przez blogerka

dziewczyny, ktore macie z kim zostawic swoje dzieci (mamy, tesciowe, siostry) oddajecie je czesto, zeby sobie odpoczac, zajac sie swoimi sprawami? (nie mowie o studiujacych, pracujacych tylko o tych na urlopach macierzynskich, ktore po prostu chca miec chwilke dla siebie)
ja mam z kim zostawiac dziecko od samego poczatku, i jeszcze w ciazy wydawalo mi sie, ze bardzo chetnie bede to robic, bo tak bedzie lepiej dla mojej psychiki, odpoczac od dziecka, zrobic cos dla samej siebie, a jak przyszlo co do czego to w ciagu tych 5 miesiecy "oddalam" Boryska raptem 5 razy, z czego 2 razy musialam z powodu wizyty u lekarza, a dwa razy wyszlam sobie z kolezanka na piwko a raz byl fryzjer i to bylo cudowne, czysty relaks, zadnego placzu, marudzenia
mam jakas bariere psychiczna, wiem ze krzywda dziecku sie nie stanie z moja mama czy tesciowa, ale wydaje mi sie, ze to egoistyczne z mojej strony (wiem, ze tak nie jest ale gdzies mi to w glowie siedzi) ze Borysek bedzie bez mamy a ja bede sie relaksowac.
Tak mnie naszedl ten temat, bo wlasnie jutro z klezanka na piwo sie umowilam .. ostatnie nasze klotnie z TZ i fakt, ze Borys zrobil sie bardzo marudny sprawily, ze postanwilam ze musze wyjsc i byc "sama" bo inaczej zwariuje, dzisiaj mialam ochote juz nakrzyczec na Boryska bo nie dal sie odlozyc ani na sekunde i ciagle plakal a ja nie mialam juz sily a jak juz zasnal po kapieli plakalm chyba z pol godziny

No mam identycznie po prostu - zostawiam małą z kimś tylko z powodu studiów czy czegoś do załatwienia ( też raz fryzjer), nigdy dla czystego relaksu.
Wychodzę z założenia, że to moje i tż dziecko i to my się nim zajmujemy, a nie podrzucamy komuś, żeby mieć "spokój", że to taka kolej rzeczy, że teraz jest jak jest - i dziecko mnie potrzebuje..

Napisane przez nafiyqa

Ja bede 3 Tylko czekam az Kubus troche podrosnie


Kurde, znow mnie polamalo i chodze zgieta wpol. Jestem pewna, ze to przez to, ze spie z glowa na oparciu lozka zamist na poduszce, ale nie jestem w stanie spac inaczej. Jestem tak przemeczona, ze w nocy jestem w stanie tylko wyciagnac cyca i jak Kubus nie marudzi to zaraz zasypiam...

Wiem o czym mówisz, mam tak samo - nie umiem karmić leżąc na boku, więc karmię w półsiadzie z poduchą za plecami, Mała tak zasypia na moim brzuchu leżąc i jedząc..i ja też tak wtedy zgięta śpię.

[mala_19kw]

Czas spać dziewczyny

Debrah-Ty w szczególności powinnaś już spać i odpoczywać bo te zarwane noce Cię wypompują do reszty.

Słodkich snów

[Debrah]

Próbowałam spać godzinę - ale miałam taką gonitwe myśli i świadomośc, że za godzinę będę wstawać, że nie mogłam zasnąć - jem teraz i zaraz do raportu siadam..