Panny Młode 2009 cz.I

[anuulaa]

Napisane przez natali86

anuula chyba mamy takie same pierścioneczki To już 4 osóbka na wizażu która też ma taki pierścionek, widac to dośc popularny model. Prawda jest najpiękniejszy

To fakt, nie jest oryginalny, ale strasznie mi się podoba. Pięknie się błyszczy w świetle. Twój jest chyba złoty. Ja za takim typowym złotem nie przepadam, więc mam białe

[jaga_2001]

Napisane przez anuulaa

To fakt, nie jest oryginalny, ale strasznie mi się podoba. Pięknie się błyszczy w świetle. Twój jest chyba złoty. Ja za takim typowym złotem nie przepadam, więc mam białe

ja tez za tym typowym zlotem nie przepadam, czyli za tym zoltym, dlatego mam nadzieje, ze moj pierscionek bedzie z czerwonego lub jak kto woli z rozowego zlota

[natali86]

Ja mam bardzo jaśniutkie złoto, trakie chciałam bo nie przepadam za złotem. Masz rację ślicznie błyszcy w świetle .Zdjęcie jest zapożyczone z allegro mój nie jest aż taki złoty.

[śliweńka]

natali86 koleżanka z grupy ma taki zaręczynowy a inna taki srebrny ta co ma złoty to go nie nosi bo nosi samą obraczkę a chłopak się wykosztował na to cudo piękne i lezy i się marnuje

[natali86]

Jak można nie nosić zaręczynowego pierscionka, trochę to dziwne jest...

[anuulaa]

Napisane przez śliweńka

natali86 koleżanka z grupy ma taki zaręczynowy a inna taki srebrny ta co ma złoty to go nie nosi bo nosi samą obraczkę a chłopak się wykosztował na to cudo piękne i lezy i się marnuje

to powinna nosić na drugiej ręce.

Ja bez mojego nie mogę już żyć. Jak mój TŻ chciał pierścionek przed zaręczynami, żeby mi wręczyć go ponownie prz rodzicach, to jakoś się dziwnie bez niego czułam. Czegoś mi brakowało

[śliweńka]

Inna natomiast ma taki gruby pierścionek grubszy chyba niż jej przyszła obrączka i pow że po slubie schowa go do szafy:/ są ludzie i ludziska

[anuulaa]

Napisane przez śliweńka

Inna natomiast ma taki gruby pierścionek grubszy chyba niż jej przyszła obrączka i pow że po slubie schowa go do szafy:/ są ludzie i ludziska

Dziewczyny, nie wiem czy to dobry pomysł, ale może wkleicie Wasze zdjęcia ze swoimi przyszłymi mężami, co?

[anuulaa]

Miało być bez cytatu:P

[Kalex]

aniu - very nice pierścioneczek

anulaa - moja fotkę widzisz mniej więcej w avatarku

dziewczyny, ale i tak teraz Wy tylko salę rezerwujecie i nie wiecie jeszcze co Was niedługo czeka, jak będzie kamrzyste/fotografa itp. wybierać i rezerować ja się dziś tyle nalatałam,że nóg nie czuje i mięsien w prawym pośladku mnie coś boli
ale najważniejsze jest to,że wiem o wszystko o firmach,które nas interesowały i z dwoma się umówiliśmy na oglądanie ich filmów z wesel i wykonywanych przez te firmy zdjęć w sumie to są dwie firmy, które najbardziej nam się podobały, więc tym bardziej jestem zadowlona
no i jeszcze umówliśmy sie z dj-em,na obejrzenia jego repartuaru weselnego

EDIT:
aniu-widzę Cię dziś widze w tym watku siedzisz

[śliweńka]

TŻ wolałby jakbym naszego zdjęcia nie zamieszczała na internecie

[Kalex]

Napisane przez śliweńka

TŻ wolałby jakbym naszego zdjęcia nie zamieszczała na internecie

ja też bym chyba takiego dużego nie zamieściła, to na avatarku jest małe i nie wiem czy coś tam widać

edit:
ania już uciekła

[anuulaa]

No dobra, to chyba jednak był zły pomysł

[aniaaa84]

Rybulko dzięki wielkie za to, że wypowiedziałaś się na temat wczesnych przygotowań do ślubu na moim wątku może Twoje słowa w końcu uświadomią niektórym osobom, że z rezerwacją sali nie w każdym miejscu jest tak kolorowo Pierścionek śliczny ja też lubię takie drobne, i też miał być taki drobniusi, ale kiedyś podczas przechadzki po jubilerach oboje z TŻ-tem zwróciliśmy uwagę na ten obecny i tak już zostało aaaRybulko i gratuluję spisania umowy

Anuula powiem Ci, że wybór Twojego pierścionka też był brany pod uwagę ma w sobie coś takiego, co przyciąga miałam napisać, że Natali86 ma identyczny, ale mnie ubiegła

Śliweńko Twoja mama ma rację, wydawać by się mogó, że gdzie tam 2009 rok, ale czas biegnie nie stoi w miejscu: trochę nam zejdzie na zajęcia na uczelniach, w szkołach, tochę na pracę, albo jej szukanie i po troszę na przygotowania przecież na laurach po zarezerwowaniu sali spocząć nie można i nawet się nie spostrzeżemy jak będzie 2009 roczek

Jaga_2001 masz rację wesele to w dzisiejszych czasach spory wydatek, u nas jak narazie też rodzice będą finansować (TŻ do końca października w wojsku, a ja kończę licencjata i miotam się między iść czy nie iść na mgr z jednej strony chciałabym pójść i mieć etap studiów już za sobą, a z drugiej chciałabym się w jakiś sposób wspomóc finansowanie kosztów wesela - no i co tu robić )

Dziękuję Kalex jakoś tak wyszło, że tu dziś się zaczytałam, ale na "naszym" wąteczku też byłam i wkleiłam i tam pierścionek, a zniknęłam tak szybko bo brat wrócił i jemu zawsze na gwałt jest potrzebny komputer w sumie to i dobrze bo przynajmniej dokończyłam segregować ankiety

[Rybulka]

aniaaa84, dzięki z gratulacje, powiem szczerze, że sama się zdziwiłam ta umową. Teraz śmiejemy się z narzeczonym, że odwrotu nie ma, umowa spisana, słowo się rzekło.
Też teraz kończę licencjat i wybieram się dalej na studia. Gdybym zrobiła przerwę, chyba bym już na uczelnię nie wróciła. Moi rodzice i przyszli teściowie organizują nam wesele, inaczej chyba musielibyśmy ślub odłożyć na kilka długich lat. Narzeczony też jeszcze studiuje, kończy za rok, więc coś tam podbuduje budżet weselny. Ja też zastanawiam się czy dalej iść na studia dzienne, czy na zaoczne i pracować w tygodniu, żeby choć troszkę dołożyć...

[Rybulka]

aniaaa84, co do pierścionka, rzeczywiście jest delikatny. Miło, że też Ci sie podoba Bardzo takie lubię, a poza tym jestem drobną osobą, mam szczupłe dłonie i duży pierścionek kompletnie by do mnie nie pasował

[ktosia86]

Wszystkie macie bardzo piękne pierścionki
Postaram się niedługo wkleić zdjęcie mojego,bo w tej chwili brat mi zabrał aparat a nie zdążyłam zgrać zdjęć

A tak z innej beczki to piękną mamy pogodę prawda? Tak się rozmarzyłam, żeby w maju za dwa lata też było tak pięknie

[anuulaa]

Dziewczyny, a co zdecydowało o tym, że dopiero planujecie za 2 lata ślub? Jesteście od czegoś zależne ( już niektóre z nas wspominały, że studiują, tak samo jak nas większość). Jakie macie plany po ślubie, gdzie zamieszkacie itp? Wiecie już?

Nas ogranicza przede wszystkim szkoła i brak mieszkania. Ja przed samym ślubem skończę licencjat, bo jestem dopiero na 1szym roku. Mój TŻ ma jeszcze szkołę do stycznia. Teraz jedynie troszkę dorabia na 3/4 etatu, ale i tak nie ma jak odłożyć teraz czegokolwiek. Na szczęście rodzice robią nam wesele. Po ślubie nie chcemy być na ich łasce, nie chcemy mieszkać z rodzicami, a jak już to tylko u moich bo u teściów bym nie wytrzymałą, ale to i tak tylko na kilka miesięcy. Chcielibyśmy kupić mieszkanie, ale tu jest problem, bo kredytu nam nikt nie da. Dlatego chcemy jechać zaraz po ślubie do Angli na rok lub 2 lata,a poźniej już jakoś sobie ułożymy życie w Polsce. Takie są plany, a wiadomo, że często się krzyżują i czasem nie ejst tak jakbyśmy chcieli.

Aaa, ogranicza nas jeszcze jedna rzecz. Może ślub byśmy wzięli nawet za rok i pomieszkali troszkę umoich rodziców, ale niestety z roku na rok żenią się moi bracia. jeden teraz w maju a drugi za rok w lipcu. Więc ja jestem trzecia w kolejce i musimy zrobić dopiero rok poźniej, bo rodzice nie dali by rady finansowo.

ehhh ale sie rozpisałam. Pewnie już śpicie:P

[śliweńka]

plany możemy mieć co po weselu ale przez te dwa lata może się wszystko zmienić ja idę po licencjacie na zaoczne bo tylko takie są mojego kierunku magisterskie, mamy coś odłożone ale na mieszkanie to nie będzie więc jak będzie i praca to będzie kredyt

[Rybulka]

Nam wesele finansują rodzice. Dlaczego za 2 lata? Bo studiujemy obydwoje dziennie i nie dalibyśmy rady się utrzymać. Po ślubie będziemy mieszkać razem z dziadkami narzeczonego- oni na dole, my na górze. Jeszcze jakiś czas temu myśleliśmy, że weźmiemy ślub w 2008 roku, ale potem rozważyliśmy wszystko i zdecydowaliśmy się na 2009 rok. Ja będę świeżo po studiach, narzeczony już będzie rok pracował. Całość wiąże się też z tym, że od razu po ślubie chcemy mieć dziecko. Oczywiście wszystko się może jeszcze zmienić, ale narazie tak sobie myślimy, że odkładanie na długo macierzyństwa jest bez sensu. Nie chcę być 30- letnią mamą. A wiadomo, że jak już kobieta zacznie pracowac i robic tzw. "karierę", to decyzję o urodzeniu dziecka ciągle odkłada na później. Pozdrawiam

[śliweńka]

Rybulka z dzieckiem masz racje

[anuulaa]

Napisane przez śliweńka

jak będzie i praca to będzie kredyt

No myślę, że nie tak do końca. Bo jak przecież pójdziemy świeżo po studiach do pracy, to z kredytem nie jest tak tez łatwo. Trzeba mieć już chyba umowę na czas nieokreślony, czy jak to tam. I tak od razu nie przyznają kredytów młodym osobom. Mój brat ma 29 lat, jego narzeczona 26, oboje pracują już przynajmniej od 4-5 lat i nie tak łatwo dostać im kredyt, bo wszystko przez te umowy

[anuulaa]

Rybulko, zgadzam się z Tobą. Nie chciałabym urodzić pierwszego dziecka mając dopiero 30 lat. Ale też nie chcemy od razu, bo musimy sobie najpierw znależć jakiś własny kąt i mieć pracę. Dlatego postanowiliśmy wziąść ślub mając ja 22 a mój TŻ 25 lat

[śliweńka]

no ale jeśli znalazłabym pracę gdzieś jako pedagog to dostanę bez problemy kredyt bo nauczycielom dają, mój brat z bratową pracują może z 5-6 lat i dostali kredyt dwa lata temu na budowę domu i brat zmienił teraz pracę i ma umowę do czerwca później dostanie na stałe i nie czepiali się nic bo jak bedziesz pod hipotekę nie będziesz spłacać to zabiorą Ci dom czy mieszkanie więc zabezpieczenie mają, może w złym miejscu pytał o kredyt

[anuulaa]

Możliwe... Zobaczymy jak to się potoczy. Dlatego chcemy jechać do Anglii, żeby trochę zarobić na mieszkanko, bo jak myślę o tym, że mialabym 25 lat spłacać kredyt to mi się słabo robi. Na dzień dzisiejszy ciężko się dorobić w Polsce. Ale to już inna sprawa

śliweńka, studiujesz pedagogike? To tak jak ja jestem na pracy socjalnej. Ale jakoś chyba nei chciałabym pracować w skzole jako nauczycielka:P

[śliweńka]

studiuję dokładnie pedagogikę resocjalizacyjną z wychowaniem fizycznym ja na pracę jako pedagog lub wychowawca bym nie narzekała, pozatym tego czego nie chcemy to mamy dużo osób zapierało się w życiu w szkole pracować a teraz w szkole uczą

[ktosia86]

Bierzemy ślub za 2 lata głównie przez studia.Oboje w 2009 w lutym planowo będziemy się bronić. Poza tym ja studiuję zaocznie więc nie chciałabym obciążać naszego dwuosobowego budżetu moim czesnym, gdybyśmy wzięli ślub wcześniej. A co do mieszkania to chyba zostaniemy u mnie, z moimi rodzicami.Mamy duży dom więc to bez sensu, żeby rodzice na starość wydawali wszystkie pieniądze na utrzymanie tego domu

[anuulaa]

Napisane przez śliweńka

studiuję dokładnie pedagogikę resocjalizacyjną z wychowaniem fizycznym ja na pracę jako pedagog lub wychowawca bym nie narzekała, pozatym tego czego nie chcemy to mamy dużo osób zapierało się w życiu w szkole pracować a teraz w szkole uczą

A to fakt, też się zapieram, ale nie wiadomo jak to będzie w przyszłości Wolałabym robić co innego. No ale bycie nauczycielem lub pedagogiem ma swoje plusy...długie wakacje

[śliweńka]

długie wakacje ale możesz podczas wakacji pracować gdzieś w klubie osiedlowym lub świetlicy i jeździć na wycieczki i basen miałam praktykę to raz załapałam się do aqua parku a codziennie chodziłam na basen z dzieciakami

[Rybulka]

Ja zawsze chciałam być nauczycielką. To moje marzenie z dzieciństwa. Studiuję filologię polską i prawdopodobnie będę uczyła dzieci języka polskiego. Wielu ludzi uważa, że po tych studiach można tylko uczyć, ale to nieprawda. Jest wiele innych dróg. Choćby praca w wydawnictwie, czy w mediach. Tak naprawdę przekonam się, czy nadaję się do zawodu nauczyciela, gdy na studiach magisterskich rozpocznę praktyki w szkole. Moim innym marzeniem jest praca w bibliotece (wiem, że może się to wydawać niektórym śmieszne), dlatego chciałabym po studiach pójść na podyplomówkę z bibliotekoznawstwa. Oj, byłoby pięknie gdyby moje marzenia się spełniły...