Po pęcherzu mamy skaczę, już niedługo ją zobaczę- Mamusie VII-VIII 2013 cz.15!

[mela1234]

Napisane przez skylie

Masaz tak boli ze masz ochote przywalic
osobie masujacej bez krepacji
Mnie takim masazem wlasnie gin zalatwil odchodzenie wod. A kto go prosil o to?

Ja nie pamiętam czy miałam robiony masaż. Przez gin na 100% nie, ale chyba położna mi robiła na porodówce. Nie jestem w stanie sobie przypomnieć, bo prawda jest taka, że jak widziałam położną z rękawiczką na ręce to chciałam uciekać byle mnie nie dotykała!

[skylie]

Mela- mocno zacisniete.

[roxi1980]

Napisane przez czarownica1

[/COLOR]ROXi, to powiadasz, że usta przed porodem robią się takie... na Angeline Jolie?

chciałabyś... raczej takie botoxiarskie :P http://i.wp.pl/a/f/jpeg/28032/botox2.jpeg

[enlevee]

A więc jestem i zdaję relację z wizyty od razu, a zaraz nadrobię co tam u Was odkąd wyszłam z domu

Tak jak gin prosił przyjechałam pod szpital w którym bede rodzić i zadzwonilam do niego, że już jestem. On po mnie wyszedł i od razu mnie wziął przeprowadził przez drzwi przez które ostatnio przeszłam po 5h czekania na IP widziałam ten wzrok wszystkich kobiet i miałam ochote krzyknąć, że ostatnio też tak czekałam i żeby mnie nie zjadły no i zaprosił mnie od razu na usg brzuszne i potem dowcipne i tak:

- Szyjka się skróciła mimo odpoczywania bo jak to powiedział ma 26mm, a naciągając krakowskim targiem 27,5mm.
- łożysko już ma zwapnienia i "kłaczki" jak to nazwał
- nie dociągnę na milion % do 40tyg, daje mi czas do 37,38 tyg max
- Bezik ułożony główką w dół poprawnie
- zwiększył dawkę magnezu z 3x2 tabletki do 4x2 tabletki.
- wyniki w porządku, bakteriami niespecjalnie w moczu się przejął bo jak widać taki już mój urok mimo leków
- astme trzeba miec pod kontrola, odnosnie leków sie ucieszyłam bo: sterydy, które mi dała alergolog mimo ulotki, na której pisze, że nie powinno się stosować w okresie ciąży okazało sie jak mu nazwe podałam, ze ten steryd podaja przed 35tc maluchom zeby im sie płucka rozwinęły i w zaden sposób mi nie zaszkodzą a jak coś to maluchowi nawet trochę pomogą z płuckami gdyby coś
- Bezik waży 2551g i termin porodu wyszedł na tydzien wczesniej zgodnie z wymiarami więc kawał chlopa już z niego

Kolejna wiadomosc- zbadał mnie tak jak u siebie na wizycie,
zastanawiał się czy nie wprowadzic mi tego Fenoterolu ale powiedział, ze jednak nie więc się cieszę po Waszych opowiesciach o nim no i nie wziął ode mnie ani złotówki
Powiedział, ze akurat dzisiaj nie wziął bloczków do L4, ale że jutro jest na dyżurze w szpitalu więc żeby Tż podjechał bo ja mam większość czasu lezeć.
No i powiedział, że przydałoby się spakować torbę do szpitala już powoli i ze gdyby cokolwiek sie działo żeby dzwonić do niego bezprośrednio. Wizyte póki co ustalilismy za 2 tyg jezeli nic sie nie będzie działo

[czarownica1]

Napisane przez mela1234

Laski dwie sprawy.
Po pierwsze to proszę bardzo o kciuki dla mojej babci, bo poszła dziś do szpitala na badania i albo czeka ją operacja, albo naświetlanie. Ona boi się operacji, ale cholera wie co lepsze. W wieku 86 lat wynalazł u niej gin jakieś komórki nowotworowe w drogach rodnych! Moja babcia jest z tych co to chodzą po lekarzach i mimo, że w jej czasach ginekologa się nie odwiedzało, tak ona czasem robiła sobie cytologię i było ok.

A druga sprawa to od tygodnia mam ładować sobie luteinę 3x2 dziennie. I tak teraz jak sobie ją wsadziłam to mam wrażenie, że ta moja szyjka się zrobiła jakaś dziwna. Boję się, że się zmiękczyła. Czy ja jestem w stanie to sprawdzić? Jutro mam wizytę i pietram się na maxa! Poza tym ta moja mama dziunia taka leniwa dzisiaj. Szturcham ją a ona cicho. Jak leżę na boku to czasem coś tam czuję jak wypycha mi, ale zwykle odkopuje jak ją puknę. Martwię się.

1. trzymam kciuki
2. ja tez jak wkładam torpedke na grzyba to tak jakos dziwnie. Kiedys tak nie było a teraz musze biegiem sie polozyc bo jak nie to mi wylatuje. smieje sie ze mały mi ja wypycha
A mała moze po prostu ma lenia?

[Margosia__]

Napisane przez b a r b a r a

Witam sie z Wami w 32 tygodniu ciazy a wiec w 8 miesiacu chodz moja pani ginekolog twierdzi ze to jest 31 tydzien ciazy bo tak wynika z usg .

Napisane przez lachryma

brawa za kolejny tydzień
jeśli chodzi o zbliżający się termin porodu mam to samo- boję się i cieszę. ale chyba bardziej cieszę

Mój z poród z dnia na dzień staje się coraz bardziej abstrakcyjnym przeżyciem

[mela1234]

Napisane przez skylie

Mela- mocno zacisniete.

Dzięki
Ty masz w avatarze Highlanda? Twój?

A pisałam wam, że po moje dziecko przyjechał dziś mój ojczym i zabrał ją do siebie? Ma tam Kubę (9 latka) i będzie spała, mam ją odebrać jutro po wizycie! Już dzwonił tata, że zażyczyła sobie na obiad żeberka (ona wymawia zieberka) i zjadła zadowolona z mizerią! Ona uważa, że żeberka są bardzo zdrowe

Chyba się zdrzemnę. Pranie duże chciałam dziś porobić, ale tak naprawdę mam tylko jedno i kosz pusty więc dodatkowo koc wyprałam duży. Może jutro 2 inne jeszcze wypiorę, po co pralka ma stać bezczynnie

[ona8686]

Napisane przez mela1234

Laski dwie sprawy.
Po pierwsze to proszę bardzo o kciuki dla mojej babci, bo poszła dziś do szpitala na badania i albo czeka ją operacja, albo naświetlanie. Ona boi się operacji, ale cholera wie co lepsze. W wieku 86 lat wynalazł u niej gin jakieś komórki nowotworowe w drogach rodnych! Moja babcia jest z tych co to chodzą po lekarzach i mimo, że w jej czasach ginekologa się nie odwiedzało, tak ona czasem robiła sobie cytologię i było ok.

A druga sprawa to od tygodnia mam ładować sobie luteinę 3x2 dziennie. I tak teraz jak sobie ją wsadziłam to mam wrażenie, że ta moja szyjka się zrobiła jakaś dziwna. Boję się, że się zmiękczyła. Czy ja jestem w stanie to sprawdzić? Jutro mam wizytę i pietram się na maxa! Poza tym ta moja mama dziunia taka leniwa dzisiaj. Szturcham ją a ona cicho. Jak leżę na boku to czasem coś tam czuję jak wypycha mi, ale zwykle odkopuje jak ją puknę. Martwię się.

dla babci
Nie zamartwiaj sie na zapas jutro wszystkiego sie dowiesz a Malutka ma pewnie kiepskie dni.

[sarna405]

Napisane przez enlevee

A więc jestem i zdaję relację z wizyty od razu, a zaraz nadrobię co tam u Was odkąd wyszłam z domu

Tak jak gin prosił przyjechałam pod szpital w którym bede rodzić no i zaprosił mnie od razu na usg brzuszne i potem dowcipne i tak:

- Szyjka się skróciła mimo odpoczywania bo jak to powiedział ma 26mm, a naciągając krakowskim targiem 27,5mm.
- łożysko już ma zwapnienia i "kłaczki" jak to nazwał
- nie dociągnę na milion % do 40tyg, daje mi czas do 37,38 tyg max
- Bezik ułożony główką w dół poprawnie
- zwiększył dawkę magnezu z 3x2 tabletki do 4x2 tabletki.
- wyniki w porządku, bakteriami niespecjalnie w moczu się przejął bo jak widać taki już mój urok mimo leków
- astme trzeba miec pod kontrola, odnosnie leków sie ucieszyłam bo: sterydy, które mi dała alergolog mimo ulotki, na której pisze, że nie powinno się stosować w okresie ciąży okazało sie jak mu nazwe podałam, ze ten steryd podaja przed 35tc maluchom zeby im sie płucka rozwinęły i w zaden sposób mi nie zaszkodzą a jak coś to maluchowi nawet trochę pomogą z płuckami gdyby coś
- Bezik waży 2551g i termin porodu wyszedł na tydzien wczesniej zgodnie z wymiarami więc kawał chlopa już z niego

Kolejna wiadomosc- zbadał mnie tak jak u siebie na wizycie,
zastanawiał się czy nie wprowadzic mi tego Fenoterolu ale powiedział, ze jednak nie więc się cieszę po Waszych opowiesciach o nim no i nie wziął ode mnie ani złotówki
Powiedział, ze akurat dzisiaj nie wziął bloczków do L4, ale że jutro jest na dyżurze w szpitalu więc żeby Tż podjechał bo ja mam większość czasu lezeć.
No i powiedział, że przydałoby się spakować torbę do szpitala już powoli i ze gdyby cokolwiek sie działo żeby dzwonić do niego bezprośrednio. Wizyte póki co ustalilismy za 2 tyg jezeli nic sie nie będzie działo

klask i: FAJNY LEKARZ

[misiaczka555]

Napisane przez enlevee

A więc jestem i zdaję relację z wizyty od razu, a zaraz nadrobię co tam u Was odkąd wyszłam z domu

Tak jak gin prosił przyjechałam pod szpital w którym bede rodzić i zadzwonilam do niego, że już jestem. On po mnie wyszedł i od razu mnie wziął przeprowadził przez drzwi przez które ostatnio przeszłam po 5h czekania na IP widziałam ten wzrok wszystkich kobiet i miałam ochote krzyknąć, że ostatnio też tak czekałam i żeby mnie nie zjadły no i zaprosił mnie od razu na usg brzuszne i potem dowcipne i tak:

- Szyjka się skróciła mimo odpoczywania bo jak to powiedział ma 26mm, a naciągając krakowskim targiem 27,5mm.
- łożysko już ma zwapnienia i "kłaczki" jak to nazwał
- nie dociągnę na milion % do 40tyg, daje mi czas do 37,38 tyg max
- Bezik ułożony główką w dół poprawnie
- zwiększył dawkę magnezu z 3x2 tabletki do 4x2 tabletki.
- wyniki w porządku, bakteriami niespecjalnie w moczu się przejął bo jak widać taki już mój urok mimo leków
- astme trzeba miec pod kontrola, odnosnie leków sie ucieszyłam bo: sterydy, które mi dała alergolog mimo ulotki, na której pisze, że nie powinno się stosować w okresie ciąży okazało sie jak mu nazwe podałam, ze ten steryd podaja przed 35tc maluchom zeby im sie płucka rozwinęły i w zaden sposób mi nie zaszkodzą a jak coś to maluchowi nawet trochę pomogą z płuckami gdyby coś
- Bezik waży 2551g i termin porodu wyszedł na tydzien wczesniej zgodnie z wymiarami więc kawał chlopa już z niego

Kolejna wiadomosc- zbadał mnie tak jak u siebie na wizycie,
zastanawiał się czy nie wprowadzic mi tego Fenoterolu ale powiedział, ze jednak nie więc się cieszę po Waszych opowiesciach o nim no i nie wziął ode mnie ani złotówki
Powiedział, ze akurat dzisiaj nie wziął bloczków do L4, ale że jutro jest na dyżurze w szpitalu więc żeby Tż podjechał bo ja mam większość czasu lezeć.
No i powiedział, że przydałoby się spakować torbę do szpitala już powoli i ze gdyby cokolwiek sie działo żeby dzwonić do niego bezprośrednio. Wizyte póki co ustalilismy za 2 tyg jezeli nic sie nie będzie działo

za wizytę, ale ci sie fajny lekarz trafił

[Anulka_p]

Napisane przez enlevee

A więc jestem i zdaję relację z wizyty od razu, a zaraz nadrobię co tam u Was odkąd wyszłam z domu

Tak jak gin prosił przyjechałam pod szpital w którym bede rodzić i zadzwonilam do niego, że już jestem. On po mnie wyszedł i od razu mnie wziął przeprowadził przez drzwi przez które ostatnio przeszłam po 5h czekania na IP widziałam ten wzrok wszystkich kobiet i miałam ochote krzyknąć, że ostatnio też tak czekałam i żeby mnie nie zjadły no i zaprosił mnie od razu na usg brzuszne i potem dowcipne i tak:

- Szyjka się skróciła mimo odpoczywania bo jak to powiedział ma 26mm, a naciągając krakowskim targiem 27,5mm.
- łożysko już ma zwapnienia i "kłaczki" jak to nazwał
- nie dociągnę na milion % do 40tyg, daje mi czas do 37,38 tyg max
- Bezik ułożony główką w dół poprawnie
- zwiększył dawkę magnezu z 3x2 tabletki do 4x2 tabletki.
- wyniki w porządku, bakteriami niespecjalnie w moczu się przejął bo jak widać taki już mój urok mimo leków
- astme trzeba miec pod kontrola, odnosnie leków sie ucieszyłam bo: sterydy, które mi dała alergolog mimo ulotki, na której pisze, że nie powinno się stosować w okresie ciąży okazało sie jak mu nazwe podałam, ze ten steryd podaja przed 35tc maluchom zeby im sie płucka rozwinęły i w zaden sposób mi nie zaszkodzą a jak coś to maluchowi nawet trochę pomogą z płuckami gdyby coś
- Bezik waży 2551g i termin porodu wyszedł na tydzien wczesniej zgodnie z wymiarami więc kawał chlopa już z niego

Kolejna wiadomosc- zbadał mnie tak jak u siebie na wizycie,
zastanawiał się czy nie wprowadzic mi tego Fenoterolu ale powiedział, ze jednak nie więc się cieszę po Waszych opowiesciach o nim no i nie wziął ode mnie ani złotówki
Powiedział, ze akurat dzisiaj nie wziął bloczków do L4, ale że jutro jest na dyżurze w szpitalu więc żeby Tż podjechał bo ja mam większość czasu lezeć.
No i powiedział, że przydałoby się spakować torbę do szpitala już powoli i ze gdyby cokolwiek sie działo żeby dzwonić do niego bezprośrednio. Wizyte póki co ustalilismy za 2 tyg jezeli nic sie nie będzie działo

mimo skróconej szyjki. Jesteście już w takim tygodniu, że nawet gdyby Bezik się pospieszył, to wszystko będzie dobrze Odpoczywaj jak lekarz kazał i spakuj torbę!

[mela1234]

Napisane przez enlevee

- Szyjka się skróciła mimo odpoczywania bo jak to powiedział ma 26mm, a naciągając krakowskim targiem 27,5mm.
- łożysko już ma zwapnienia i "kłaczki" jak to nazwał
- nie dociągnę na milion % do 40tyg, daje mi czas do 37,38 tyg max
- Bezik ułożony główką w dół poprawnie
- zwiększył dawkę magnezu z 3x2 tabletki do 4x2 tabletki.
- wyniki w porządku, bakteriami niespecjalnie w moczu się przejął bo jak widać taki już mój urok mimo leków
- astme trzeba miec pod kontrola, odnosnie leków sie ucieszyłam bo: sterydy, które mi dała alergolog mimo ulotki, na której pisze, że nie powinno się stosować w okresie ciąży okazało sie jak mu nazwe podałam, ze ten steryd podaja przed 35tc maluchom zeby im sie płucka rozwinęły i w zaden sposób mi nie zaszkodzą a jak coś to maluchowi nawet trochę pomogą z płuckami gdyby coś

Szyjkę i tak masz dłuższą niż ja (ja mam 1,5 podobno), a ze sterydami to super wiadomość. No i fajnie, że nie wziął kasy.

[czarownica1]

Napisane przez enlevee

A więc jestem i zdaję relację z wizyty od razu, a zaraz nadrobię co tam u Was odkąd wyszłam z domu

Tak jak gin prosił przyjechałam pod szpital w którym bede rodzić i zadzwonilam do niego, że już jestem. On po mnie wyszedł i od razu mnie wziął przeprowadził przez drzwi przez które ostatnio przeszłam po 5h czekania na IP widziałam ten wzrok wszystkich kobiet i miałam ochote krzyknąć, że ostatnio też tak czekałam i żeby mnie nie zjadły no i zaprosił mnie od razu na usg brzuszne i potem dowcipne i tak:

- Szyjka się skróciła mimo odpoczywania bo jak to powiedział ma 26mm, a naciągając krakowskim targiem 27,5mm.
- łożysko już ma zwapnienia i "kłaczki" jak to nazwał
- nie dociągnę na milion % do 40tyg, daje mi czas do 37,38 tyg max
- Bezik ułożony główką w dół poprawnie
- zwiększył dawkę magnezu z 3x2 tabletki do 4x2 tabletki.
- wyniki w porządku, bakteriami niespecjalnie w moczu się przejął bo jak widać taki już mój urok mimo leków
- astme trzeba miec pod kontrola, odnosnie leków sie ucieszyłam bo: sterydy, które mi dała alergolog mimo ulotki, na której pisze, że nie powinno się stosować w okresie ciąży okazało sie jak mu nazwe podałam, ze ten steryd podaja przed 35tc maluchom zeby im sie płucka rozwinęły i w zaden sposób mi nie zaszkodzą a jak coś to maluchowi nawet trochę pomogą z płuckami gdyby coś
- Bezik waży 2551g i termin porodu wyszedł na tydzien wczesniej zgodnie z wymiarami więc kawał chlopa już z niego

Kolejna wiadomosc- zbadał mnie tak jak u siebie na wizycie,
zastanawiał się czy nie wprowadzic mi tego Fenoterolu ale powiedział, ze jednak nie więc się cieszę po Waszych opowiesciach o nim no i nie wziął ode mnie ani złotówki
Powiedział, ze akurat dzisiaj nie wziął bloczków do L4, ale że jutro jest na dyżurze w szpitalu więc żeby Tż podjechał bo ja mam większość czasu lezeć.
No i powiedział, że przydałoby się spakować torbę do szpitala już powoli i ze gdyby cokolwiek sie działo żeby dzwonić do niego bezprośrednio. Wizyte póki co ustalilismy za 2 tyg jezeli nic sie nie będzie działo

no to w sumie same dobre wiesci, bo tym wczesniejszym terminem sie nie przejmuje,my, wszak to sie robi u nas na watku normalka
i masz lezec, a nie łazic, mopowac co sie da

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Napisane przez roxi1980

chciałabyś... raczej takie botoxiarskie :P http://i.wp.pl/a/f/jpeg/28032/botox2.jpeg

nie no ... nie chce wygladac jak ona

[ona8686]

Napisane przez enlevee

A więc jestem i zdaję relację z wizyty od razu, a zaraz nadrobię co tam u Was odkąd wyszłam z domu

Tak jak gin prosił przyjechałam pod szpital w którym bede rodzić i zadzwonilam do niego, że już jestem. On po mnie wyszedł i od razu mnie wziął przeprowadził przez drzwi przez które ostatnio przeszłam po 5h czekania na IP widziałam ten wzrok wszystkich kobiet i miałam ochote krzyknąć, że ostatnio też tak czekałam i żeby mnie nie zjadły no i zaprosił mnie od razu na usg brzuszne i potem dowcipne i tak:

- Szyjka się skróciła mimo odpoczywania bo jak to powiedział ma 26mm, a naciągając krakowskim targiem 27,5mm.
- łożysko już ma zwapnienia i "kłaczki" jak to nazwał
- nie dociągnę na milion % do 40tyg, daje mi czas do 37,38 tyg max
- Bezik ułożony główką w dół poprawnie
- zwiększył dawkę magnezu z 3x2 tabletki do 4x2 tabletki.
- wyniki w porządku, bakteriami niespecjalnie w moczu się przejął bo jak widać taki już mój urok mimo leków
- astme trzeba miec pod kontrola, odnosnie leków sie ucieszyłam bo: sterydy, które mi dała alergolog mimo ulotki, na której pisze, że nie powinno się stosować w okresie ciąży okazało sie jak mu nazwe podałam, ze ten steryd podaja przed 35tc maluchom zeby im sie płucka rozwinęły i w zaden sposób mi nie zaszkodzą a jak coś to maluchowi nawet trochę pomogą z płuckami gdyby coś
- Bezik waży 2551g i termin porodu wyszedł na tydzien wczesniej zgodnie z wymiarami więc kawał chlopa już z niego

Kolejna wiadomosc- zbadał mnie tak jak u siebie na wizycie,
zastanawiał się czy nie wprowadzic mi tego Fenoterolu ale powiedział, ze jednak nie więc się cieszę po Waszych opowiesciach o nim no i nie wziął ode mnie ani złotówki
Powiedział, ze akurat dzisiaj nie wziął bloczków do L4, ale że jutro jest na dyżurze w szpitalu więc żeby Tż podjechał bo ja mam większość czasu lezeć.
No i powiedział, że przydałoby się spakować torbę do szpitala już powoli i ze gdyby cokolwiek sie działo żeby dzwonić do niego bezprośrednio. Wizyte póki co ustalilismy za 2 tyg jezeli nic sie nie będzie działo

leż kobieto i nie wędruj

[mela1234]

Napisane przez ona8686

dla babci
Nie zamartwiaj sie na zapas jutro wszystkiego sie dowiesz a Malutka ma pewnie kiepskie dni.

No tego się trzymam, że dzień lenia ma!

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez roxi1980

chciałabyś... raczej takie botoxiarskie :P http://i.wp.pl/a/f/jpeg/28032/botox2.jpeg

Typowe do ssania
Jak mój kolega ze studiów mówił ssąco - pieszczące

[yevele]

Napisane przez enlevee

A więc jestem i zdaję relację z wizyty od razu, a zaraz nadrobię co tam u Was odkąd wyszłam z domu

super Ci się udało, bez czekania i że kasy nie wziął

[Margosia__]

Napisane przez nuna2

Margosiu ja tu wchodzę czekam na Ciebie bo masz termin przede mną a Ty nic

A no nic a nic
Miałam właśnie iść szpiegować co u Ciebie

Napisane przez mela1234

Laski dwie sprawy.
Po pierwsze to proszę bardzo o kciuki dla mojej babci, bo poszła dziś do szpitala na badania i albo czeka ją operacja, albo naświetlanie. Ona boi się operacji, ale cholera wie co lepsze. W wieku 86 lat wynalazł u niej gin jakieś komórki nowotworowe w drogach rodnych! Moja babcia jest z tych co to chodzą po lekarzach i mimo, że w jej czasach ginekologa się nie odwiedzało, tak ona czasem robiła sobie cytologię i było ok.

A druga sprawa to od tygodnia mam ładować sobie luteinę 3x2 dziennie. I tak teraz jak sobie ją wsadziłam to mam wrażenie, że ta moja szyjka się zrobiła jakaś dziwna. Boję się, że się zmiękczyła. Czy ja jestem w stanie to sprawdzić? Jutro mam wizytę i pietram się na maxa! Poza tym ta moja mama dziunia taka leniwa dzisiaj. Szturcham ją a ona cicho. Jak leżę na boku to czasem coś tam czuję jak wypycha mi, ale zwykle odkopuje jak ją puknę. Martwię się.

Napisane przez skylie

A jakie wymagania trzeba spelnic zeby dostac becikowe?

Krakowianki kilka lat temu miasto dokladalo 1000zl po urodzeniu dziecka. Nie wiem jak jest teraz.

Do państwowego dochód nie może przekraczać trochę ponad 1900zł na os., do krakowskiego 850zł/os i minimum rok przed urodzeniem dziecka mieszkać w krk (jedno z rodziców musi to udowodnić)

Napisane przez dzoan

Ciuszki wywieszone.. błękitno na balkonie

Idę się szykować.. po 15 przyjeżdżają rodzice i jedziemy na małe zakupy.
Miłego popołudnia

Miłego

Napisane przez enlevee

A więc jestem i zdaję relację z wizyty od razu, a zaraz nadrobię co tam u Was odkąd wyszłam z domu

Tak jak gin prosił przyjechałam pod szpital w którym bede rodzić i zadzwonilam do niego, że już jestem. On po mnie wyszedł i od razu mnie wziął przeprowadził przez drzwi przez które ostatnio przeszłam po 5h czekania na IP widziałam ten wzrok wszystkich kobiet i miałam ochote krzyknąć, że ostatnio też tak czekałam i żeby mnie nie zjadły no i zaprosił mnie od razu na usg brzuszne i potem dowcipne i tak:

- Szyjka się skróciła mimo odpoczywania bo jak to powiedział ma 26mm, a naciągając krakowskim targiem 27,5mm.
- łożysko już ma zwapnienia i "kłaczki" jak to nazwał
- nie dociągnę na milion % do 40tyg, daje mi czas do 37,38 tyg max
- Bezik ułożony główką w dół poprawnie
- zwiększył dawkę magnezu z 3x2 tabletki do 4x2 tabletki.
- wyniki w porządku, bakteriami niespecjalnie w moczu się przejął bo jak widać taki już mój urok mimo leków
- astme trzeba miec pod kontrola, odnosnie leków sie ucieszyłam bo: sterydy, które mi dała alergolog mimo ulotki, na której pisze, że nie powinno się stosować w okresie ciąży okazało sie jak mu nazwe podałam, ze ten steryd podaja przed 35tc maluchom zeby im sie płucka rozwinęły i w zaden sposób mi nie zaszkodzą a jak coś to maluchowi nawet trochę pomogą z płuckami gdyby coś
- Bezik waży 2551g i termin porodu wyszedł na tydzien wczesniej zgodnie z wymiarami więc kawał chlopa już z niego

Kolejna wiadomosc- zbadał mnie tak jak u siebie na wizycie,
zastanawiał się czy nie wprowadzic mi tego Fenoterolu ale powiedział, ze jednak nie więc się cieszę po Waszych opowiesciach o nim no i nie wziął ode mnie ani złotówki
Powiedział, ze akurat dzisiaj nie wziął bloczków do L4, ale że jutro jest na dyżurze w szpitalu więc żeby Tż podjechał bo ja mam większość czasu lezeć.
No i powiedział, że przydałoby się spakować torbę do szpitala już powoli i ze gdyby cokolwiek sie działo żeby dzwonić do niego bezprośrednio. Wizyte póki co ustalilismy za 2 tyg jezeli nic sie nie będzie działo

Brawa za wizytę
Bezik chce być starszy od Glutka jednak? )

[domciatko]

Napisane przez Myszolka91

Wlasnie sie dowiedzialam ze dziewczyna mojego najstarszego Brata jest w 1msc ciazy! Nie cieszy mnie w ogole ta wiadomosc wrecz przeciwnie on 25lat problemy z prawem w kazdej chwili moga go zamknac na 4lata a ona 18 lat ma juz dziecko 3letnie z jakims kolesiem. Caly czas sie kloca,rozchodza sie i schodza masakra. Dziecka tylko szkoda. Nie rozumiem jak Mozna w takiej sytuacji pchac sie w jeszcze wieksze problemy?

o kurcze no to rzeczywiscie sytuacja nie ciekawa.
no ale to w sumie zycie Twojego brata i on bedzie musiał jakoś stawić temu wszystkiemu czoła z tą dziewczyną.
oby było dobrze, oby ta ciąża sprowadziła brata na dobrą drogę!

Napisane przez tysia222

Witam się

Ja już po wizycie u gina. Więc:

- nasz klocuszek ma już 2140 gram
- na USG słodko sobie połykał wody płodowe i mlaskał
- mały rozwija się prawidłowo
- szyjka ok
- jest ułożony głóką w dół
- wyniki moczu i krwi-OK

Martwi mnie tylko to, że ponoć zaczyna główką wpasowywać się w kanał rodny i mam więcej leżeć, żeby się nie zaczęło nic dziać z szyjką itd. No i zakaz współżycia- TZ niepocieszony

Lecę nadrabiać bo umieram z ciekawości czy już któraś urodziła
A! Na obiad dziś u nas ziemniaczki+sałata+ kotlety!

fajnie ze wizyta udana i ze wyniki super!
tak dalej)

a co do seksu przeciez mozna to robic na inne sposoby) prawda??

Napisane przez malaczarnakejt

Darmoszka, ja dostałam od ręki, tylko najpierw wypełniałam druczek po ch** mi to :P



leż i wypoczywaj

Ja zrobiłam ciasto, które wczoraj Balonik? podrzucała http://www.mojewypieki.com/przepis/c...mi-i-galaretka I powiem Wam, że nie mogę się doczekać aż wystygnie, wrzucę je do lodówki, żeby się chłodziło i zacznę je pochłaniać....
Kasza manna mi się trochę zbryliła w mleku, ale mam to gdzieś, największe bryły wywaliłam :P
A galaretka... kupiłam Delecty Szybko tężejącą... Ostatnio robiłam zwykłą i ze 3 h czekałam aż mi stężeje...
i robię sobie ciasto, wsadzam truskawki, a galaretka już galaretką a wcale w lodówce nie stała, tylko na blacie... naprawdę jakieś 30 min. Dolałam gorącej wody, rozmieszałam i wylałam. No ale nie musi wyglądać, niech chociaż smakuje

Napisane przez czarownica1

no to w sumie same dobre wiesci, bo tym wczesniejszym terminem sie nie przejmuje,my, wszak to sie robi u nas na watku normalka
i masz lezec, a nie łazic, mopowac co sie da

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------



nie no ... nie chce wygladac jak ona

ze ja tez nie mam talentu do takich wypiekow.
tylko bym jadla i jadla

[surka]

Napisane przez idzia111

za kolejne tygodnie, ja też kończę 33 i zaczynam 34 Muszę wytrzymać jeszcze pełne 3 tygodnie, do skonczonego 36 koniecznie. Gdzieś za miesiąc cc, boję się już i cieszę Normalna nie jestem

Napisane przez b a r b a r a

Witam sie z Wami w 32 tygodniu ciazy a wiec w 8 miesiacu chodz moja pani ginekolog twierdzi ze to jest 31 tydzien ciazy bo tak wynika z usg .
(

Napisane przez idzia111

Malinka u mojego gina jest tak, że w dniu terminu albo chwile przed (2-3dni) jest wizyta i on robi wtedy ... masaż szyjki. Dziewczyny mówią, że boli, ale trwa króciutko, może pół minuty dosłownie. On zawsze tak robi i na koniec wizyty mówi ,,widzimy sie na porodówce do 48 godz" I działa, są takie co i za 5 godz rodzą. Mój gin jest po prostu zdania, ze lepiej ur w 38 tc niz powyzej 40tc, dlatego jak akcja sie nie zaczyna to w 40 tc masaz, seksik, masaz piersi. Oczywiscie te dwie ostatnie z tz-tem, nie z lekarzem: hahaha:

Też bym chciała taki masaż w 38 tc

Napisane przez Margosia__

Jestem!!!!!

Po 3,5 dnia mam internet lol :P

Z relacji Dotki wiem, ze nikt nie rodził, ale niektóre się pchają na ten świat
To inaczej niż u nas... u nas się nic nie pcha

Super, że jesteś szkoda,że w dwupaku

Napisane przez tysia222

Witam się

Ja już po wizycie u gina. Więc:

- nasz klocuszek ma już 2140 gram
- na USG słodko sobie połykał wody płodowe i mlaskał
- mały rozwija się prawidłowo
- szyjka ok
- jest ułożony głóką w dół
- wyniki moczu i krwi-OK

Martwi mnie tylko to, że ponoć zaczyna główką wpasowywać się w kanał rodny i mam więcej leżeć, żeby się nie zaczęło nic dziać z szyjką itd. No i zakaz współżycia- TZ niepocieszony

Lecę nadrabiać bo umieram z ciekawości czy już któraś urodziła
A! Na obiad dziś u nas ziemniaczki+sałata+ kotlety!

Super wiadomości

Napisane przez malaczarnakejt

>zobaczcie jakie super <

Napisane przez czerwony_balonik

Nachodzą mnie wątpliwości co do karmienia piersią, wzięło mnie na przemyślenia odkąd zauważyłam te dwie kropelki siary... w razie czego-czy wie któaś z was może kiedy trzeba zdecydować ostatecznie? Po porodzie dopiero? I dają wtedy Norprolac na zatrzymanie laktacji,czy trzeba samej kupić? Jak to wygląda szczegółowo,jeśli ktoś się niezdecyduje na KP?

Moja siostra od początku wiedziała, że nie będzie chciała KP i miała to uzgodnione z lekarzem i od razu po cc zaczęła brać bromergon.

Napisane przez mela1234

Laski dwie sprawy.
Po pierwsze to proszę bardzo o kciuki dla mojej babci, bo poszła dziś do szpitala na badania i albo czeka ją operacja, albo naświetlanie. Ona boi się operacji, ale cholera wie co lepsze. W wieku 86 lat wynalazł u niej gin jakieś komórki nowotworowe w drogach rodnych! Moja babcia jest z tych co to chodzą po lekarzach i mimo, że w jej czasach ginekologa się nie odwiedzało, tak ona czasem robiła sobie cytologię i było ok.

Napisane przez enlevee

A więc jestem i zdaję relację z wizyty od razu, a zaraz nadrobię co tam u Was odkąd wyszłam z domu

Tak jak gin prosił przyjechałam pod szpital w którym bede rodzić i zadzwonilam do niego, że już jestem. On po mnie wyszedł i od razu mnie wziął przeprowadził przez drzwi przez które ostatnio przeszłam po 5h czekania na IP widziałam ten wzrok wszystkich kobiet i miałam ochote krzyknąć, że ostatnio też tak czekałam i żeby mnie nie zjadły no i zaprosił mnie od razu na usg brzuszne i potem dowcipne i tak:

- Szyjka się skróciła mimo odpoczywania bo jak to powiedział ma 26mm, a naciągając krakowskim targiem 27,5mm.
- łożysko już ma zwapnienia i "kłaczki" jak to nazwał
- nie dociągnę na milion % do 40tyg, daje mi czas do 37,38 tyg max
- Bezik ułożony główką w dół poprawnie
- zwiększył dawkę magnezu z 3x2 tabletki do 4x2 tabletki.
- wyniki w porządku, bakteriami niespecjalnie w moczu się przejął bo jak widać taki już mój urok mimo leków
- astme trzeba miec pod kontrola, odnosnie leków sie ucieszyłam bo: sterydy, które mi dała alergolog mimo ulotki, na której pisze, że nie powinno się stosować w okresie ciąży okazało sie jak mu nazwe podałam, ze ten steryd podaja przed 35tc maluchom zeby im sie płucka rozwinęły i w zaden sposób mi nie zaszkodzą a jak coś to maluchowi nawet trochę pomogą z płuckami gdyby coś
- Bezik waży 2551g i termin porodu wyszedł na tydzien wczesniej zgodnie z wymiarami więc kawał chlopa już z niego

Kolejna wiadomosc- zbadał mnie tak jak u siebie na wizycie,
zastanawiał się czy nie wprowadzic mi tego Fenoterolu ale powiedział, ze jednak nie więc się cieszę po Waszych opowiesciach o nim no i nie wziął ode mnie ani złotówki
Powiedział, ze akurat dzisiaj nie wziął bloczków do L4, ale że jutro jest na dyżurze w szpitalu więc żeby Tż podjechał bo ja mam większość czasu lezeć.
No i powiedział, że przydałoby się spakować torbę do szpitala już powoli i ze gdyby cokolwiek sie działo żeby dzwonić do niego bezprośrednio. Wizyte póki co ustalilismy za 2 tyg jezeli nic sie nie będzie działo

Supoer wieści

[Margosia__]

Napisane przez czarownica1

no to w sumie same dobre wiesci, bo tym wczesniejszym terminem sie nie przejmuje,my, wszak to sie robi u nas na watku normalka

A my jak to my- to co u Was normą u nas odwrotnie

[EVAgwiazdka]

Napisane przez kooocur

Aaaa

JAKIE MACIE CZOPKI NA GORĄCZKĘ OD PIERWSZYCH DNI..BO MI PANI W APTECE POWIEDZIAŁA, ZE WSZYSTKO JEST OD 3 MIESIACA

najsłabszy paracetamol 50mg w pierwszych dniach pewnie sie nie przyda to sie nie martw dopiero jak zacznie zabkowac a na opakowaniu pisze ze ponizej 3 mies podawac tylko na zlecenie lekarza - dawka jednorazowa 10mg na kg masy ciała dziecka do 3razy dziennie

[enlevee]

a no i odnośnie kp pamiętał lekarz sam z siebie, że nie chce i powiedział nawet bez zagadywania, że pamięta o tym i mi da tabletki przeciwko laktacji. Że po porodzie do 24-48h max ten pokarm nawet jeśli będzie powinien zanikać i mam się o to nie martwić. Pytałam go o to właśnie jak się to odbywa, a gdyby coś powiedział gdybym jednak chciała to laktatory mają w klinice.

[d0tkaaa]

Napisane przez Anulka_p

Info z zajęć w mojej SR: witaminę D podaje się zawsze dzieciątku od drugiej doby. Zaczyna szpital, bo jeszcze w num leżymy, a później w domu już same podajemy. Witaminę K podajemy jeśli karmimy piersią. Jeśli karmimy mieszanką, to NIE podajemy wit. K, bo mieszanki ją mają. Wit. D podaje się długo. Są mamy, które podają do 3 roku życia. Są też teorie, że dorośli powinni ją zażywać, bo mamy jej w organizmie za mało. Nie wiem sama jak długo będę podawała, ale na roku na pewno się nie skończy. Kupuję je już teraz, bo po wyjściu ze szpitala nie chcę już latać po aptekach.

dzieki*

Napisane przez skylie

Może Mała miała nasiloną żółtaczkę. W takim wypadku trzeba zrobić badanie krwii po wyjściu ze szpitala

A paznokci nie maluj bonie można do porodu

Wiem kochanie,u nog chcialam obciac i pomalowac ( bo te mozna miec nie?) a u rąk tylko obciac i skorki wyciac..

Napisane przez dzoan

po czymś takim chyba by mnie wypisał z listy swoich pacjentek

no to nieciekawie


Kurde tak czekałam na to pranie ciuszków, wywaliłam wszystkie starając się je uporządkować kolorystycznie i teraz mam świra, bo nie wiem co z czym można wrzucić Zwłaszcza jak ciuszek jest biały i ma tylko np. niebieską lamówkę.. albo biały z kolorowymi nadrukami.. albo biały z czerwonymi rękawkami? albo kolor oliwkowy?

najlatwiejszy sposob Ci powiem! patrzysz na metki tam gdzie jest 100% bawelna wrzucasz wszysciutkie razem i pierzesz ja tak pralam biale kremowe zielone i wszystkie ( z wyjatkiem rażących czerwieni,jakis mocnych kolorow wsumie to je wrzucalam tez ale najpierw pod wode zobaczyc czy puszczaja kolor) a tak to wszystko na 40 stopni 2 lub 3 płukania i wszystko wypasik ( ubranka dzieci podobno robia z takich materiałów ze nie puszczaja kolorow chociaz mam pare co puscily ale to wiedzialam i za pierwszym razem tylko pralam recznie)

Napisane przez idzia111

Malinka u mojego gina jest tak, że w dniu terminu albo chwile przed (2-3dni) jest wizyta i on robi wtedy ... masaż szyjki. Dziewczyny mówią, że boli, ale trwa króciutko, może pół minuty dosłownie. On zawsze tak robi i na koniec wizyty mówi ,,widzimy sie na porodówce do 48 godz" I działa, są takie co i za 5 godz rodzą. Mój gin jest po prostu zdania, ze lepiej ur w 38 tc niz powyzej 40tc, dlatego jak akcja sie nie zaczyna to w 40 tc masaz, seksik, masaz piersi. Oczywiscie te dwie ostatnie z tz-tem, nie z lekarzem: hahaha:



A mój gin liczy tak jak ja, a najczesciej 33/34 powiedziałby o mojej ciąży w dniu dzisiejszym. Jak jesteś po terminie, to masz juz 41 tc, a nie 40, czyli rodzisz w 41. Przeciez ciąża nie zaczyna się od razu od 1 tc i 0 dni, tylko od 1 dnia, czyli pierwszy tydzien.

fajnie ze robi ten masaż :P haha
Moj gin liczy tak ze jak ktos np jest w 33 i 3 dniu to wpisuje mi 33 tydzien ( co ja licze to juz jako 34 ) a jak np jest 33 i 5 dzien to wpisuje 34 :P

Napisane przez Margosia__

Jestem!!!!!

Po 3,5 dnia mam internet lol :P

Z relacji Dotki wiem, ze nikt nie rodził, ale niektóre się pchają na ten świat
To inaczej niż u nas... u nas się nic nie pcha

e szybko naprawili Ci necik

Mam pytanie do Ciebie wy zalatwiacie to becikowe samorządowe? czy jak ono sie tam nazywa?

Napisane przez enlevee

A więc jestem i zdaję relację z wizyty od razu, a zaraz nadrobię co tam u Was odkąd wyszłam z domu

Tak jak gin prosił przyjechałam pod szpital w którym bede rodzić i zadzwonilam do niego, że już jestem. On po mnie wyszedł i od razu mnie wziął przeprowadził przez drzwi przez które ostatnio przeszłam po 5h czekania na IP widziałam ten wzrok wszystkich kobiet i miałam ochote krzyknąć, że ostatnio też tak czekałam i żeby mnie nie zjadły no i zaprosił mnie od razu na usg brzuszne i potem dowcipne i tak:

- Szyjka się skróciła mimo odpoczywania bo jak to powiedział ma 26mm, a naciągając krakowskim targiem 27,5mm.
- łożysko już ma zwapnienia i "kłaczki" jak to nazwał
- nie dociągnę na milion % do 40tyg, daje mi czas do 37,38 tyg max
- Bezik ułożony główką w dół poprawnie
- zwiększył dawkę magnezu z 3x2 tabletki do 4x2 tabletki.
- wyniki w porządku, bakteriami niespecjalnie w moczu się przejął bo jak widać taki już mój urok mimo leków
- astme trzeba miec pod kontrola, odnosnie leków sie ucieszyłam bo: sterydy, które mi dała alergolog mimo ulotki, na której pisze, że nie powinno się stosować w okresie ciąży okazało sie jak mu nazwe podałam, ze ten steryd podaja przed 35tc maluchom zeby im sie płucka rozwinęły i w zaden sposób mi nie zaszkodzą a jak coś to maluchowi nawet trochę pomogą z płuckami gdyby coś
- Bezik waży 2551g i termin porodu wyszedł na tydzien wczesniej zgodnie z wymiarami więc kawał chlopa już z niego

Kolejna wiadomosc- zbadał mnie tak jak u siebie na wizycie,
zastanawiał się czy nie wprowadzic mi tego Fenoterolu ale powiedział, ze jednak nie więc się cieszę po Waszych opowiesciach o nim no i nie wziął ode mnie ani złotówki
Powiedział, ze akurat dzisiaj nie wziął bloczków do L4, ale że jutro jest na dyżurze w szpitalu więc żeby Tż podjechał bo ja mam większość czasu lezeć.
No i powiedział, że przydałoby się spakować torbę do szpitala już powoli i ze gdyby cokolwiek sie działo żeby dzwonić do niego bezprośrednio. Wizyte póki co ustalilismy za 2 tyg jezeli nic sie nie będzie działo

no to ladnie,lez i wypoczywaj

[mela1234]

Napisane przez domciatko

a co do seksu przeciez mozna to robic na inne sposoby) prawda??

Ja wczoraj z okazji urodzin męża proponowałam mu to coś innego, ale najpierw się źle zrozumieliśmy bo myślał, że normalny seks, a nie miał siły, a jak załapał to ja już zasypiałam i ja nie miałam ochoty! Zgapił się chłop

[d0tkaaa]

Margos u nas na placu znalazlam "przelotem" nowy sklep z artyk. dla niemowlakow i dzieci taka mini hurtownia- Pani narazie ma mało rzeczy ale mowi ze caly czas jej przychodzi towar i cenowo tez fajnie wychodzi

wogole to dzis jade z tz do lekarza odebrac wyniki a jutro rano.. ide sobie wlosy zrobic znudzilo mi sie ombre chce jasny balejaz lol

[eveewe]

en super gin i to sa prawdziwi lekarze. A ty kochana pakuj torbe, a nie sie "migasz".

margos myslalam, ze ty nas tu zaskoczysz i jednak wypakowalas sie pierwsza

myszolka strasznie nieodpowiedzialny brat i ta jego "laska" - ale coz, tacy tez na swiecie sa.

mela odpoczywaj jak nie masz malej a nie myslisz czym by tu zapelnic pralke. nalezy ci sie odpoczynek i raczej jest wskazany

jak tam cynamonek i perse ?

A ja zdjelam "kolory" ze sznurkow, obleklam Marysi posciel, bo wreszcie przyszla jej paka i od dzis spi u siebie, ogarnelam z grubsza chalupke, a zaraz ide obrac ziemniaki do kotletow i jak Marys wstanie z drzemki to zorbie ciasto z truskawkami wg przepisu kallisto.

[d0tkaaa]

Napisane przez enlevee

a no i odnośnie kp pamiętał lekarz sam z siebie, że nie chce i powiedział nawet bez zagadywania, że pamięta o tym i mi da tabletki przeciwko laktacji. Że po porodzie do 24-48h max ten pokarm nawet jeśli będzie powinien zanikać i mam się o to nie martwić. Pytałam go o to właśnie jak się to odbywa, a gdyby coś powiedział gdybym jednak chciała to laktatory mają w klinice.

no i jasne,powiec TZ ze ci poprostu pokarm zanikł a tak strasznie chcialas sprobowac karmic piersia bo Ci sie odwidziało ( a zazywaj sobie te tabletki przeciw laktacji :P))



Margoś wiem ze DAWNO temu to wałkowałysmy ale jeszcze raz jak blondynce wytłumacz :P czy ja jako ze bede niby samotną matka ( ale dziecko bedzie mialo naziwsko tz) to moge sie starac o becikowe zwykle ( jezeli jest dzielone na dwie osoby mnie i dziecko bo wtedy sie zalapie ,i gdzie to isc zalatwic z kad wziasc zaswiadczenie itp?) i czy wtedy do Krakowskiego mam sporo za duzo ale tz nie pracuje ( nie ma umowy o prace itp) to moze starac sie o to Krakowskie ? ( i jakie wtedy papiery i z kad?)

[Margosia__]

Napisane przez d0tkaaa

e szybko naprawili Ci necik

Mam pytanie do Ciebie wy zalatwiacie to becikowe samorządowe? czy jak ono sie tam nazywa?

Bardzo szybko Rachunek telefoniczny po wydzwanianiu do nich co 2 godziny wzrósł o 100%

Tak załatwiamy to krakowskie becikowe

Napisane przez d0tkaaa

Margos u nas na placu znalazlam "przelotem" nowy sklep z artyk. dla niemowlakow i dzieci taka mini hurtownia- Pani narazie ma mało rzeczy ale mowi ze caly czas jej przychodzi towar i cenowo tez fajnie wychodzi

wogole to dzis jade z tz do lekarza odebrac wyniki a jutro rano.. ide sobie wlosy zrobic znudzilo mi sie ombre chce jasny balejaz lol

Znaczy gdzie ten sklepik?
He he he no to się długo nacieszyłaś tym ombre
Widziałam Cię dziś Ale, że nieuczesana, nieumalowana i niewyjściowa to postanowiłam się nie ujawniać

Muszę teraz jednak przed każdym wyjściem z domu się odpicować

Napisane przez eveewe

margos myslalam, ze ty nas tu zaskoczysz i jednak wypakowalas sie pierwsza

Nie mam zamiaru
Cisza w domu i spokój Nic mi nie wrzeszczy

[sarna405]

dziewczyny opłaca sie te pampersy? chyba wezmę tei te http://www.agito.pl/pampers-wielopak...tr=8570-548614
http://www.agito.pl/pampers-wielopak....html?cid=4955

znalazłam taką stronke z papmersami
http://www.agito.pl/salon-firmowy-pa...dzieci-pampers

[Anulka_p]

Napisane przez eveewe

jak Marys wstanie z drzemki to zorbie ciasto z truskawkami wg przepisu kallisto.

Ja chyba też dziś zrobię to ciasto. Narobiłyście mi smaka