Po pęcherzu mamy skaczę, już niedługo ją zobaczę- Mamusie VII-VIII 2013 cz.15!

[mela1234]

Dobrze, że mam tego torcika to sobie go podjem i ciasta nie muszę robić.

[Margosia__]

Napisane przez d0tkaaa

Margoś wiem ze DAWNO temu to wałkowałysmy ale jeszcze raz jak blondynce wytłumacz :P czy ja jako ze bede niby samotną matka ( ale dziecko bedzie mialo naziwsko tz) to moge sie starac o becikowe zwykle ( jezeli jest dzielone na dwie osoby mnie i dziecko bo wtedy sie zalapie ,i gdzie to isc zalatwic z kad wziasc zaswiadczenie itp?) i czy wtedy do Krakowskiego mam sporo za duzo ale tz nie pracuje ( nie ma umowy o prace itp) to moze starac sie o to Krakowskie ? ( i jakie wtedy papiery i z kad?)

Z samotnymi matkami/ojcami się nie orientuję bo mnie to nie dotyczy więc nie wiem
Ale zadzwoń i podpytaj
Wszystko załatwiamy w urzędzie na os. zgody tam gdzie będziesz rejestrować Małą

http://www.bip.krakow.pl/?dok_id=327...ura&proc=SO-26

http://www.bip.krakow.pl/?dok_id=327...ura&proc=SO-21

Jedno jest państwowe, drugie krakowskie

[enlevee]

Napisane przez karolajn1987

Ja zaraz po nadrabiam tylko musze odpocząć.
Już po wizycie: Mała jest gotowa do wyjścia, bo z wymiarów 40tc. Waży 3600g, ale raczej to jest zanizona waga i jest bliżej 4kg patrząc też na rozmiar mojego brzucha.. dlatego mi tak cholernie ciężko
Na ktg wychodzą skurcze, ale wypadałoby żeby się rozkrecily. Szyjka miękka i krótka, ale zamknięta za tydzień jak nie urodze mam się pojawić na ktg i skontrolować wagę małej

Ale Haniulka już duża, o ja Cie!!! za wizytę. Kochana nie stresuj się, przestan o tym myśleć, a od razu Ci się zacznie akcja porodowa!

Napisane przez Myszolka91

Wlasnie sie dowiedzialam ze dziewczyna mojego najstarszego Brata jest w 1msc ciazy! Nie cieszy mnie w ogole ta wiadomosc wrecz przeciwnie on 25lat problemy z prawem w kazdej chwili moga go zamknac na 4lata a ona 18 lat ma juz dziecko 3letnie z jakims kolesiem. Caly czas sie kloca,rozchodza sie i schodza masakra. Dziecka tylko szkoda. Nie rozumiem jak Mozna w takiej sytuacji pchac sie w jeszcze wieksze problemy?

No cóż, niektórzy ludzie nie myślą o konsekwencjach swoich czynów..szkoda tylko, że taki maluszek będzie najprawdopodobniej w tym wszystkim najbiedniejszy.. no ale nic nie zrobisz, moze akurat się jakoś ogarną..

Napisane przez czarownica1

Rozmawiałam w koncu z ginem przez tel, bo wczoraj nie odbierał:
ucieszył się z braku bakterii, grzyba tłuc dalej gynopevarylem, jak wroci to się bedzie kontaktował, a jakby co to mam śmiało dzwonić, tylko sie nie zapytałam czy i w nocy tez bo ja z tych co szanują prywatność i nie są nachalne i 10 razy się zastanowią zanim wykręcą numer

za brak bakterii! Ja jak do mojego mam zadzwonić to się godzinę zbieram jakbym co najmniej miała go o rękę poprosić zamiast się o coś zapytać

Napisane przez malaczarnakejt

Dzwonił człowiek od remontu, już na pewno - w piątek kończą

Super wiadomość!

Napisane przez Neni1984

Wkurza mnie też to, że się gapią ludzie na mnie jak na zjawisko Najbardziej się gapią studenci, bo przechodzę przez cały teren uczelni idąc do miasta. Kolesie - jeszcze ok - rzucą okiem i luz, ale dziewczyny Gapi się toto, jeszcze koleżankę szturchnie żeby też spojrzała i mierzą góra-dół Jak mnie wkurzają takie gówniary

A pod moją nieobecność mój kindziorek też nie próżnował i mi zarzygał pół domu

Bo Ci zazdroszczą, bo same nie wyglądają bez ciąży tak ślicznie jak Ty w ciąży!
A Kindziorek to się chyba pogniewał że go na spacer nie wzięłaś i dlatego Ci zarzygał

Napisane przez Margosia__

Jestem!!!!!

Po 3,5 dnia mam internet lol :P

Ten Glutek to sobie jakieś jaja robi, no naprawdę

Napisane przez tysia222

Witam się

Ja już po wizycie u gina. Więc:

- nasz klocuszek ma już 2140 gram
- na USG słodko sobie połykał wody płodowe i mlaskał
- mały rozwija się prawidłowo
- szyjka ok
- jest ułożony głóką w dół
- wyniki moczu i krwi-OK

Martwi mnie tylko to, że ponoć zaczyna główką wpasowywać się w kanał rodny i mam więcej leżeć, żeby się nie zaczęło nic dziać z szyjką itd. No i zakaz współżycia- TZ niepocieszony

za wizytę, super wiadomości. A teraz leż i wypoczywaj!

Napisane przez czerwony_balonik

Dzień dobry w 37tc Słabo się dziś czuję, tak jakoś strasznie zmęczona i zmulona jestem-a spałam do 11. Przyszły do mnie 4 próbki mleka Bebiko za rejestrację na ich stronie Przeraża mnie myśl o jutrzejszej wizycie i piątkowym ktg oraz egzaminie, bo najchętniej bym siedziała w domu na dupce, a to wszystko niestety wiąże się z męczącymi podróżami, które źle w ciąży znoszę. Mam wyniki moczu- białka nie ma Za to wyszły nabłonki płaskie nieliczne, leukocyty 0-1 więc jeszcze w normie i kryształy szczawianu wapnia dość liczne. Ketony 5,czyli górna granica normy. No nic,zobaczzymy co powie jutro lekarz. W piątek i tak powtórzę mocz i morfo. Wiecie co, zaczęłam za dużo myśleć chyba. Nachodzą mnie wątpliwości co do karmienia piersią, wzięło mnie na przemyślenia odkąd zauważyłam te dwie kropelki siary... w razie czego-czy wie któaś z was może kiedy trzeba zdecydować ostatecznie? Po porodzie dopiero? I dają wtedy Norprolac na zatrzymanie laktacji,czy trzeba samej kupić? Jak to wygląda szczegółowo,jeśli ktoś się niezdecyduje na KP?

Baloniku za wyniki i za tydzien kolejny!
Odnośnie karmienia piersią- po porodzie masz czas aby się zastanowić. Jeżeli nie chcesz to w pierwszej dobie po porodzie jest możliwość wzięcia tabletek, które Ci wstrzymują laktację, aż ona sobie zaniknie. Ja takie tabletki właśnie będę przyjmować i pytałam o to dzisiaj lekarza.

Napisane przez mela1234

Laski dwie sprawy.
Po pierwsze to proszę bardzo o kciuki dla mojej babci, bo poszła dziś do szpitala na badania i albo czeka ją operacja, albo naświetlanie. Ona boi się operacji, ale cholera wie co lepsze. W wieku 86 lat wynalazł u niej gin jakieś komórki nowotworowe w drogach rodnych! Moja babcia jest z tych co to chodzą po lekarzach i mimo, że w jej czasach ginekologa się nie odwiedzało, tak ona czasem robiła sobie cytologię i było ok.

A druga sprawa to od tygodnia mam ładować sobie luteinę 3x2 dziennie. I tak teraz jak sobie ją wsadziłam to mam wrażenie, że ta moja szyjka się zrobiła jakaś dziwna. Boję się, że się zmiękczyła. Czy ja jestem w stanie to sprawdzić? Jutro mam wizytę i pietram się na maxa! Poza tym ta moja mama dziunia taka leniwa dzisiaj. Szturcham ją a ona cicho. Jak leżę na boku to czasem coś tam czuję jak wypycha mi, ale zwykle odkopuje jak ją puknę. Martwię się.

Mela wielkie dla Babci, na pewno wszystko będzie dobrze!!!

A jeżeli chodzi o szyjkę to niestety nie wiem czy można sprawdzić ją sobie samej dobrze, że jutro masz wizytę. No i pamiętaj, że masz leżeć i wypoczywać, bo Twoja szyjka już naprawdę króciutka!

Napisane przez Margosia__

Brawa za wizytę
Bezik chce być starszy od Glutka jednak? )

od Glutka to mało kto nie będzie starszy chyba

Kallisto- dziekuje, masz racje z tym KP i cieszę się, że nie wychodzę na taką wyrodną


Dziękujemy dziewczyny za gratulacje i kciuki! gin się super zachował i naprawdę jestem bardzo zadowolona! No a torbę już zaczne powoli pakować, niech Wam będzie

[Anulka_p]

Wracam do roboty moje panie. Trzy prania już wiszą i sobie schną. Odkurzyłam, pozmywałam, obiad zrobiony. Szafka z moimi letnimi rzeczami ogarnięta. Sporo wyrzuciłam, ale nie ma się co łudzić, że skoro w zeszłe i jeszcze wcześniejsze lata nie założyłam danych spodenek to teraz je założę. Muszę jeszcze odkurzyć u rodziców na dole, bo dziś ich nie ma, a fajnie żeby mieli ogarnięte i zabieram się za ciasto. Wpadnę później. Pa.

[Margosia__]

Napisane przez enlevee

Ten Glutek to sobie jakieś jaja robi, no naprawdę

Dziękujemy dziewczyny za gratulacje i kciuki! gin się super zachował i naprawdę jestem bardzo zadowolona! No a torbę już zaczne powoli pakować, niech Wam będzie

Może sobie jaja dorabia na koniec dlatego taki zajęty teraz jest i nie ma czasu się rodzić

Co do torby to tanio sprzedam spakowaną Nie wróżę co by mi się przydała


Ps. też muszę odkurzyć, ale wiecie- internet mi naprawili ;pp

[enlevee]

Napisane przez Margosia__

Może sobie jaja dorabia na koniec dlatego taki zajęty teraz jest i nie ma czasu się rodzić

Co do torby to tanio sprzedam spakowaną Nie wróżę co by mi się przydała


Ps. też muszę odkurzyć, ale wiecie- internet mi naprawili ;pp

Kto go tam wie haha

Nie no, bez przesady- aż tak to mi się nie spieszy

Ale się cieszę, że nie wziął kasy ginek bo nie dość, że krucho teraz u nas to będę mogła za te 120 Bezikowi pokupować coś

[Margosia__]

Napisane przez enlevee

Ale się cieszę, że nie wziął kasy ginek bo nie dość, że krucho teraz u nas to będę mogła za te 120 Bezikowi pokupować coś

I wcale Ci się tu nikt nie dziwi tylko każdy zazdrości

[enlevee]

Napisane przez Margosia__

I wcale Ci się tu nikt nie dziwi tylko każdy zazdrości

hahaha gorzej jak za dwa tygodnie w prywatnym gabinecie powie, ze musimy się rozliczyć

[Margosia__]

Napisane przez enlevee

hahaha gorzej jak za dwa tygodnie w prywatnym gabinecie powie, ze musimy się rozliczyć

Zawsze można oddać w naturze

[mela1234]

Tak pomyslalam ze moze ta torbe wyciagne niech sie na sloneczku wietrzy. Naprawde chcialabym byc juz w tym 36/37 tyg, spokojniejsza bym byla.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[eveewe]

dobra- ziemniaczki obrane i sie gotuja, surowka z pomidorow i cebuli jest, usmaze kotlety i moge jesc. Moze mala wstanie i cos zje, bo baaardzo malo je, bo jeszcze ja to jednak boli.

TZ wroci o 18-19, a dzis mamy 3 rocznice slubu, mozna by jakos poswietowac, ale znow jutro gin i tak nie lubie sexiku dzien przed wizyta.

[enlevee]

Napisane przez Margosia__

Zawsze można oddać w naturze

aleś Ty niewyżyta

Napisane przez mela1234

Tak pomyslalam ze moze ta torbe wyciagne niech sie na sloneczku wietrzy. Naprawde chcialabym byc juz w tym 36/37 tyg, spokojniejsza bym byla.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Pewnie, torba nie zaszkodzi jak będzie spakowana, ale Mela będzie wszystko dobrze, dociągniesz do bezpiecznego terminu, ja to wiem! Najważniejsze, żebyś się oszczędzała i chuchała i dmuchała na Was!

---------- Dopisano o 15:15 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez eveewe

dobra- ziemniaczki obrane i sie gotuja, surowka z pomidorow i cebuli jest, usmaze kotlety i moge jesc. Moze mala wstanie i cos zje, bo baaardzo malo je, bo jeszcze ja to jednak boli.

TZ wroci o 18-19, a dzis mamy 3 rocznice slubu, mozna by jakos poswietowac, ale znow jutro gin i tak nie lubie sexiku dzien przed wizyta.

Chyba się wproszę do Ciebie na obiad bo nic specjalnego dzisiaj nie jadłam ani takiego konkretnego, a Twój obiad dzisiaj jakoś mi podpasował

za rocznicę ślubu!

[eveewe]

Napisane przez enlevee

Chyba się wproszę do Ciebie na obiad bo nic specjalnego dzisiaj nie jadłam ani takiego konkretnego, a Twój obiad dzisiaj jakoś mi podpasował

za rocznicę ślubu!

a to zapraszam, wystarczy i dla ciebie. dziekuje

[d0tkaaa]

Margos trzeba bylo sie ujawnic..ja dzis tez niezbyt wyjsciowo nie mam wogole ochoty na jakies strojenie sie czy cos..:-P

dzieki za linki musze poczytac..:-*

[iwona335]

Info z wizyty: NIE RODZE!

Waga +2kg (w sumie mam juz +13 i nie chce wiecej)
Cisnienie coś nie teges bo mam 120/85, chodzi o to drugie, ja mam normalnie 90/60, wiec potem sobie zmierze jeszcze w domciu.
Serducho małej ładnie biło, no i było usg ostatnie,
wiec; główka, nóżka idealnie pokrywa sie z tygodniem i dniem a brzucholek jest wiekszy o niecałe 2 tygodnie chyba sobie pojadła kiełbaski rano hehe lekarz 4x mierzył ten brzuszek, waga małej na dzien dzisiejsyz to 3300 (+/-), do porodu bedzie miec nie wiecej niz 3500 wg gina, i ta waga w pelni mnie satysfakcjonuje lekrza powiedział 3x że nalezy do maluszków i zmierzyl mi brzuch miarka- pierwszy raz dziwnie sie czułam hehe, jakby mi miał suknie szyć hehe
wymaz na gbs mi zrobił ale nie zlecił badania krwi ani moczu ani nic.
No i szyjka jest ok, dziecko jest nisko i tyle sie dowiedziałam, nic wiecej nie mowil.
Dostałam "plan porodu" ale go nie czytałam jeszcze, no i wizyta za tydzien w piatek.
I kupilam tantum rosa jestem spakowana

Amen
ide nadrabiac

[Margosia__]

Napisane przez enlevee

aleś Ty niewyżyta

Może dlatego nie rodzę bo jak ja potem połóg wytrzymam?
To chyba mnie w całym porodzie/ po porodzie najbardziej przeraża

[Neni1984]

Napisane przez ona8686

I jak sie je przyczepia? Maja jaks taśmę z tyłu?

Ja mam akurat na taśmę przylepną, bo tak chciałam, ale na aukcji jest napisane "Do zakupionych literek dodaję taśmę przylepną,mocno trzymającą oraz wstążki do zawiązania jeśli o nie wcześniej poprosisz w meilu"

Napisane przez enlevee

A więc jestem i zdaję relację z wizyty od razu, a zaraz nadrobię co tam u Was odkąd wyszłam z domu

Tak jak gin prosił przyjechałam pod szpital w którym bede rodzić i zadzwonilam do niego, że już jestem. On po mnie wyszedł i od razu mnie wziął przeprowadził przez drzwi przez które ostatnio przeszłam po 5h czekania na IP widziałam ten wzrok wszystkich kobiet i miałam ochote krzyknąć, że ostatnio też tak czekałam i żeby mnie nie zjadły no i zaprosił mnie od razu na usg brzuszne i potem dowcipne i tak:

- Szyjka się skróciła mimo odpoczywania bo jak to powiedział ma 26mm, a naciągając krakowskim targiem 27,5mm.
- łożysko już ma zwapnienia i "kłaczki" jak to nazwał
- nie dociągnę na milion % do 40tyg, daje mi czas do 37,38 tyg max
- Bezik ułożony główką w dół poprawnie
- zwiększył dawkę magnezu z 3x2 tabletki do 4x2 tabletki.
- wyniki w porządku, bakteriami niespecjalnie w moczu się przejął bo jak widać taki już mój urok mimo leków
- astme trzeba miec pod kontrola, odnosnie leków sie ucieszyłam bo: sterydy, które mi dała alergolog mimo ulotki, na której pisze, że nie powinno się stosować w okresie ciąży okazało sie jak mu nazwe podałam, ze ten steryd podaja przed 35tc maluchom zeby im sie płucka rozwinęły i w zaden sposób mi nie zaszkodzą a jak coś to maluchowi nawet trochę pomogą z płuckami gdyby coś
- Bezik waży 2551g i termin porodu wyszedł na tydzien wczesniej zgodnie z wymiarami więc kawał chlopa już z niego

Kolejna wiadomosc- zbadał mnie tak jak u siebie na wizycie,
zastanawiał się czy nie wprowadzic mi tego Fenoterolu ale powiedział, ze jednak nie więc się cieszę po Waszych opowiesciach o nim no i nie wziął ode mnie ani złotówki
Powiedział, ze akurat dzisiaj nie wziął bloczków do L4, ale że jutro jest na dyżurze w szpitalu więc żeby Tż podjechał bo ja mam większość czasu lezeć.
No i powiedział, że przydałoby się spakować torbę do szpitala już powoli i ze gdyby cokolwiek sie działo żeby dzwonić do niego bezprośrednio. Wizyte póki co ustalilismy za 2 tyg jezeli nic sie nie będzie działo

No to same dobre wieści Szyjka aż tak dramatycznie się nie skróciła. No i zazdroszczę, że na milion % nie dotrzymasz do terminu

Napisane przez mela1234

Chyba się zdrzemnę. Pranie duże chciałam dziś porobić, ale tak naprawdę mam tylko jedno i kosz pusty więc dodatkowo koc wyprałam duży. Może jutro 2 inne jeszcze wypiorę, po co pralka ma stać bezczynnie

Po pierwsze - trzymam mocno kciuki za babcię
I brawa dla niej za odwagę Moja babcia była raz w życiu u gina- w wieku ponad 70 lat, a ma 5 dzieci i teraz 94 lata

I pytanko: dlaczego żeberka są niezdrowe?

Napisane przez d0tkaaa

wogole to dzis jade z tz do lekarza odebrac wyniki a jutro rano.. ide sobie wlosy zrobic znudzilo mi sie ombre chce jasny balejaz lol

Łoł! To długo ponosiłaś ombre

[d0tkaaa]

Ja tez musze spakowac ta torbe nie moge sie zebrac ..a ponadto dzis mi pare os mowilo ze brzuch mi sie obnizyl...

spac mi sie chce eh lece do szw itp. zagladne pozniej paaaa

[Margosia__]

Napisane przez iwona335

Info z wizyty: NIE RODZE!

Waga +2kg (w sumie mam juz +13 i nie chce wiecej)
Cisnienie coś nie teges bo mam 120/85, chodzi o to drugie, ja mam normalnie 90/60, wiec potem sobie zmierze jeszcze w domciu.
Serducho małej ładnie biło, no i było usg ostatnie,
wiec; główka, nóżka idealnie pokrywa sie z tygodniem i dniem a brzucholek jest wiekszy o niecałe 2 tygodnie chyba sobie pojadła kiełbaski rano hehe lekarz 4x mierzył ten brzuszek, waga małej na dzien dzisiejsyz to 3300 (+/-), do porodu bedzie miec nie wiecej niz 3500 wg gina, i ta waga w pelni mnie satysfakcjonuje lekrza powiedział 3x że nalezy do maluszków i zmierzyl mi brzuch miarka- pierwszy raz dziwnie sie czułam hehe, jakby mi miał suknie szyć hehe
wymaz na gbs mi zrobił ale nie zlecił badania krwi ani moczu ani nic.
No i szyjka jest ok, dziecko jest nisko i tyle sie dowiedziałam, nic wiecej nie mowil.
Dostałam "plan porodu" ale go nie czytałam jeszcze, no i wizyta za tydzien w piatek.
I kupilam tantum rosa jestem spakowana

Amen
ide nadrabiac

za wizytę i wagę
Jedna i druga w porządku )

A co do sukni to skąd wiesz co gin szykuje na przyszły piątek

[enlevee]

Napisane przez Neni1984

No to same dobre wieści Szyjka aż tak dramatycznie się nie skróciła. No i zazdroszczę, że na milion % nie dotrzymasz do terminu

Ja tam bym wolała urodzić w terminie, a nie wcześniej, także możemy się zamienić

Napisane przez d0tkaaa

Ja tez musze spakowac ta torbe nie moge sie zebrac ..a ponadto dzis mi pare os mowilo ze brzuch mi sie obnizyl...

spac mi sie chce eh lece do szw itp. zagladne pozniej paaaa

No i znowu gdzieś leci. Ty to masz owsiki, no na stówę

[Guuusiaa]

Witam się z Niuńkiem w 33 Tygodniu!
Byłam dziś na plaży, usiadłam przy wydmach bo tam cień i robiłam babki bratanicy Ciężko było mi wytrzymać nawet w cieniu bo taki upał... a teraz tak przyjemnie się robi
Zapomniałam rano wziąć leków, więc wziełam teraz i co ... niedobrze mi strasznie zaraz puszcze pawia
Chyba się położe bo aż mnie znużyło
A w nocy łapały mnie takie bóle myślałam że bedziemy jechać na IP
ale przeszło

Napisane przez cynamon_owa

No Młody niech jeszcze siedzi- póki co badania wskazują, że (jak to mówią lekarze i położne) jest "happy baby" no to niech jeszcze sie pocieszyć troche w brzuchu u mamy :p
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Niech Adaś posiedzi jeszcze w brzuszku

Napisane przez elaine-blath

No nic..czop zaczął mi wczoraj odchodzić,skurcze wieczorem się pojawiają,wiec faktycznie się zbliża..ale jeszcze brzuch dość wysoko i jak to wczoraj usłyszałam - rysy twarzy się nie zmieniły..podobno na dzień przed się zmieniają..

Coraz poważniej zaczyna dziać się u nas na wątku jak zaczniemy się rozpakowywać to wszystkie na raz

Napisane przez tysia222

Witam się

Ja już po wizycie u gina. Więc:

- nasz klocuszek ma już 2140 gram
- na USG słodko sobie połykał wody płodowe i mlaskał
- mały rozwija się prawidłowo
- szyjka ok
- jest ułożony głóką w dół
- wyniki moczu i krwi-OK

Martwi mnie tylko to, że ponoć zaczyna główką wpasowywać się w kanał rodny i mam więcej leżeć, żeby się nie zaczęło nic dziać z szyjką itd. No i zakaz współżycia- TZ niepocieszony

Lecę nadrabiać bo umieram z ciekawości czy już któraś urodziła
A! Na obiad dziś u nas ziemniaczki+sałata+ kotlety!

klask i:za wizytę i brawa dla malucha

Napisane przez enlevee

A więc jestem i zdaję relację z wizyty od razu, a zaraz nadrobię co tam u Was odkąd wyszłam z domu

Tak jak gin prosił przyjechałam pod szpital w którym bede rodzić i zadzwonilam do niego, że już jestem. On po mnie wyszedł i od razu mnie wziął przeprowadził przez drzwi przez które ostatnio przeszłam po 5h czekania na IP widziałam ten wzrok wszystkich kobiet i miałam ochote krzyknąć, że ostatnio też tak czekałam i żeby mnie nie zjadły no i zaprosił mnie od razu na usg brzuszne i potem dowcipne i tak:

- Szyjka się skróciła mimo odpoczywania bo jak to powiedział ma 26mm, a naciągając krakowskim targiem 27,5mm.
- łożysko już ma zwapnienia i "kłaczki" jak to nazwał
- nie dociągnę na milion % do 40tyg, daje mi czas do 37,38 tyg max
- Bezik ułożony główką w dół poprawnie
- zwiększył dawkę magnezu z 3x2 tabletki do 4x2 tabletki.
- wyniki w porządku, bakteriami niespecjalnie w moczu się przejął bo jak widać taki już mój urok mimo leków
- astme trzeba miec pod kontrola, odnosnie leków sie ucieszyłam bo: sterydy, które mi dała alergolog mimo ulotki, na której pisze, że nie powinno się stosować w okresie ciąży okazało sie jak mu nazwe podałam, ze ten steryd podaja przed 35tc maluchom zeby im sie płucka rozwinęły i w zaden sposób mi nie zaszkodzą a jak coś to maluchowi nawet trochę pomogą z płuckami gdyby coś
- Bezik waży 2551g i termin porodu wyszedł na tydzien wczesniej zgodnie z wymiarami więc kawał chlopa już z niego

Kolejna wiadomosc- zbadał mnie tak jak u siebie na wizycie,
zastanawiał się czy nie wprowadzic mi tego Fenoterolu ale powiedział, ze jednak nie więc się cieszę po Waszych opowiesciach o nim no i nie wziął ode mnie ani złotówki
Powiedział, ze akurat dzisiaj nie wziął bloczków do L4, ale że jutro jest na dyżurze w szpitalu więc żeby Tż podjechał bo ja mam większość czasu lezeć.
No i powiedział, że przydałoby się spakować torbę do szpitala już powoli i ze gdyby cokolwiek sie działo żeby dzwonić do niego bezprośrednio. Wizyte póki co ustalilismy za 2 tyg jezeli nic sie nie będzie działo

Super że na wizycie wsio ok

Kochana czy mi się wydaje czy ty jesteś z Gdańska? albo coś pomyliłam

[d0tkaaa]

Neni nanosilam sie:-P jednak nie ma to jak jasne oczywiscie moze mi sie znudzic itp haha

zreszta blondynki sa fajne i maja latwiej w zyciu lol hahahahaha:-P ombre swietne dobrze sie czuje ale...chodze caly czas w spietych wlosach i troche zaciemno mi przy facjacie:-P


Enlevee na kopernika bylas?

[sarna405]

ale mamuś dziś wizytowało

[Margosia__]

Napisane przez Neni1984

No to same dobre wieści Szyjka aż tak dramatycznie się nie skróciła. No i zazdroszczę, że na milion % nie dotrzymasz do terminu

Wiem coś o tym

Napisane przez d0tkaaa

Ja tez musze spakowac ta torbe nie moge sie zebrac ..a ponadto dzis mi pare os mowilo ze brzuch mi sie obnizyl...

spac mi sie chce eh lece do szw itp. zagladne pozniej paaaa

Za krótko patrzyłam
Miłego

[enlevee]

Napisane przez iwona335

Info z wizyty: NIE RODZE!

Waga +2kg (w sumie mam juz +13 i nie chce wiecej)
Cisnienie coś nie teges bo mam 120/85, chodzi o to drugie, ja mam normalnie 90/60, wiec potem sobie zmierze jeszcze w domciu.
Serducho małej ładnie biło, no i było usg ostatnie,
wiec; główka, nóżka idealnie pokrywa sie z tygodniem i dniem a brzucholek jest wiekszy o niecałe 2 tygodnie chyba sobie pojadła kiełbaski rano hehe lekarz 4x mierzył ten brzuszek, waga małej na dzien dzisiejsyz to 3300 (+/-), do porodu bedzie miec nie wiecej niz 3500 wg gina, i ta waga w pelni mnie satysfakcjonuje lekrza powiedział 3x że nalezy do maluszków i zmierzyl mi brzuch miarka- pierwszy raz dziwnie sie czułam hehe, jakby mi miał suknie szyć hehe
wymaz na gbs mi zrobił ale nie zlecił badania krwi ani moczu ani nic.
No i szyjka jest ok, dziecko jest nisko i tyle sie dowiedziałam, nic wiecej nie mowil.
Dostałam "plan porodu" ale go nie czytałam jeszcze, no i wizyta za tydzien w piatek.
I kupilam tantum rosa jestem spakowana

Amen
ide nadrabiac

za wizytę dla Ciebie i Malutkiej, najważniejsze, że wszystko w porządku!
Ładna waga jak na dziewczynkę
Uśmiałam się z tej sukni szytej na miarę

[Guuusiaa]

Napisane przez iwona335

Info z wizyty: NIE RODZE!

Waga +2kg (w sumie mam juz +13 i nie chce wiecej)
Cisnienie coś nie teges bo mam 120/85, chodzi o to drugie, ja mam normalnie 90/60, wiec potem sobie zmierze jeszcze w domciu.
Serducho małej ładnie biło, no i było usg ostatnie,
wiec; główka, nóżka idealnie pokrywa sie z tygodniem i dniem a brzucholek jest wiekszy o niecałe 2 tygodnie chyba sobie pojadła kiełbaski rano hehe lekarz 4x mierzył ten brzuszek, waga małej na dzien dzisiejsyz to 3300 (+/-), do porodu bedzie miec nie wiecej niz 3500 wg gina, i ta waga w pelni mnie satysfakcjonuje lekrza powiedział 3x że nalezy do maluszków i zmierzyl mi brzuch miarka- pierwszy raz dziwnie sie czułam hehe, jakby mi miał suknie szyć hehe
wymaz na gbs mi zrobił ale nie zlecił badania krwi ani moczu ani nic.
No i szyjka jest ok, dziecko jest nisko i tyle sie dowiedziałam, nic wiecej nie mowil.
Dostałam "plan porodu" ale go nie czytałam jeszcze, no i wizyta za tydzien w piatek.
I kupilam tantum rosa jestem spakowana

Amen
ide nadrabiac

Bravo

[enlevee]

Napisane przez d0tkaaa

Enlevee na kopernika bylas?

Tak, na kopernika

[d0tkaaa]

Napisane przez enlevee

Ja tam bym wolała urodzić w terminie, a nie wcześniej, także możemy się zamienić



No i znowu gdzieś leci. Ty to masz owsiki, no na stówę

Zebys wiedziala ze tak..:-P ale jak gdzies ide to robie przerwy czy cos ogolnie sie ograniczam..no i nie robie takich dystaansow co kiedys..

ale mam ochote na pizze z pepe ojezu!

margos no na placu tam na prokocimiu wiesz...pomiedzy budkami:-P

a no i zapomnialam sie.pochwalic nie mam paciora lol

[enlevee]

Napisane przez Guuusiaa

Witam się z Niuńkiem w 33 Tygodniu!
Byłam dziś na plaży, usiadłam przy wydmach bo tam cień i robiłam babki bratanicy Ciężko było mi wytrzymać nawet w cieniu bo taki upał... a teraz tak przyjemnie się robi
Zapomniałam rano wziąć leków, więc wziełam teraz i co ... niedobrze mi strasznie zaraz puszcze pawia
Chyba się położe bo aż mnie znużyło
A w nocy łapały mnie takie bóle myślałam że bedziemy jechać na IP
ale przeszło

Kochana czy mi się wydaje czy ty jesteś z Gdańska? albo coś pomyliłam

Dobrze, że bóle przeszły, ale następnym razem jak będą się utrzymywały jedź koniecznie na IP!
Zazdroszczę plaży, chociaż upałów nie do konca bo w ciąży źle znoszę..

A skoro zazdroszczę plaży, to znaczy, że ja drugi koniec Polski jestem- Kraków

No i za nowy tydzien!!

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------

Napisane przez d0tkaaa

Zebys wiedziala ze tak..:-P ale jak gdzies ide to robie przerwy czy cos ogolnie sie ograniczam..no i nie robie takich dystaansow co kiedys..

ale mam ochote na pizze z pepe ojezu!

margos no na placu tam na prokocimiu wiesz...pomiedzy budkami:-P

a no i zapomnialam sie.pochwalic nie mam paciora lol

"Robię tylko 10 km zamiast 20 jak kiedyś :cojest"

Też bym zjadła pizzę
No i ze nie ma paciora

[Neni1984]

Napisane przez enlevee

A Kindziorek to się chyba pogniewał że go na spacer nie wzięłaś i dlatego Ci zarzygał


Dziękujemy dziewczyny za gratulacje i kciuki! gin się super zachował i naprawdę jestem bardzo zadowolona! No a torbę już zaczne powoli pakować, niech Wam będzie

Jakbym go zechciała zabrać na spacer to i tak miałabym sprzątanie, bo by się pewnie po.srał zaraz za drzwiami
To jest król kanapowy, ale jak go wystawisz za drzwi to obłęd w oczach i rura do domu

Dziewczyny zachęcam do pakowania toreb Jak na nią patrzę to mam wrażenie, że na wakacje zaraz jedziemy

Napisane przez Anulka_p

Wracam do roboty moje panie. Trzy prania już wiszą i sobie schną. Odkurzyłam, pozmywałam, obiad zrobiony. Szafka z moimi letnimi rzeczami ogarnięta. Sporo wyrzuciłam, ale nie ma się co łudzić, że skoro w zeszłe i jeszcze wcześniejsze lata nie założyłam danych spodenek to teraz je założę. Muszę jeszcze odkurzyć u rodziców na dole, bo dziś ich nie ma, a fajnie żeby mieli ogarnięte i zabieram się za ciasto. Wpadnę później. Pa.

Zazdroszczę ogarnięcia szafki... Też mam taki ambitny plan, bo mam sporo ciuchów ubranych raz lub dwa, a których na pewno nie będę nosiła. Chciałabym powystawiać licytacje na allegro, bo wywalić to aż grzech ...

Napisane przez eveewe

TZ wroci o 18-19, a dzis mamy 3 rocznice slubu, mozna by jakos poswietowac, ale znow jutro gin i tak nie lubie sexiku dzien przed wizyta.

Brawa za 3 rocznicę

Napisane przez iwona335

Info z wizyty: NIE RODZE!

Waga +2kg (w sumie mam juz +13 i nie chce wiecej)
Cisnienie coś nie teges bo mam 120/85, chodzi o to drugie, ja mam normalnie 90/60, wiec potem sobie zmierze jeszcze w domciu.
Serducho małej ładnie biło, no i było usg ostatnie,
wiec; główka, nóżka idealnie pokrywa sie z tygodniem i dniem a brzucholek jest wiekszy o niecałe 2 tygodnie chyba sobie pojadła kiełbaski rano hehe lekarz 4x mierzył ten brzuszek, waga małej na dzien dzisiejsyz to 3300 (+/-), do porodu bedzie miec nie wiecej niz 3500 wg gina, i ta waga w pelni mnie satysfakcjonuje lekrza powiedział 3x że nalezy do maluszków i zmierzyl mi brzuch miarka- pierwszy raz dziwnie sie czułam hehe, jakby mi miał suknie szyć hehe
wymaz na gbs mi zrobił ale nie zlecił badania krwi ani moczu ani nic.
No i szyjka jest ok, dziecko jest nisko i tyle sie dowiedziałam, nic wiecej nie mowil.
Dostałam "plan porodu" ale go nie czytałam jeszcze, no i wizyta za tydzien w piatek.
I kupilam tantum rosa jestem spakowana

Amen
ide nadrabiac

I znów dobre wieści
Gratuluję spakowanej torby