Za pół roku już hulanki, pospadają nam z głów wianki!! PM2014 cz.14

[tajik girl]

Napisane przez alucior

Dzień dobry

Przez ten śłub przyjamniej się nauczę jak wyglądają poszczególne kwiatki wiem już co to gożdziki, jaskry, gipsówka, estuma, hortensja..... przedtem moja wiedza ograniczała siędo róż, tulipanów i margaretek

ja tak samo

Napisane przez alloffkowa

ja dziś 12 h w pracy, od 10 do 10. Jeszcze nigdy nie byłam tak długo, najdłużej bylam 10 h mam nadzieję że szybko zleci

Dasz radę Czas szybko leci, a u mnie w pracy na 12h jest dużo dłuższa przerwa

Napisane przez dodaja

Cześć!

Tajik Girl też masz fuksję i granat w swoich kolorach ?

Kulbensikowa trzymam kciuki za rehabilitację

Tycikata pisz, pisz, jeszcze trochę i będziesz po

KaEs nie pisz o koktajlu, chyba, że się podzielisz?

Alloffkowa zleci na pewno szybko

Ja dziś mam sporo pracy i MUSZĘ się uwinąć i ogarnąć mojego ogromnego lecia, którego nienawidzę

Miłego dnia dziewuszki

U mnie dziś 366 A jutro ... ROCZEK!

Miał być fioletowy, ale chyba zmienię na malinowy i granatowy Tylko właśnie chciałabym malinę a nie fuksję

[alloffkowa]

Napisane przez misia880

ile to jest tak na oko 10 gr :P w sensie ilosc sztuk bizuteri :P

ja przelewam co m iesiac 500 zl przy zarobku 1200 zł to jest sukces dla mnie

ja na pół etatu mogę pomarzyć o takiej wypłacie
mamy w tej chwili grubą obrączkę babci która waży ok 6 g, mój pierścionek malutki ( z 1 komuni, za mały już) P ma napis złoty z nazwą chóru w którym śpiewał i myślimy że to już jest 10 g a teściowa ma nam jeszcze dać jakieś złoto.

[KaMilka4891]

Napisane przez KaEs

Pewnie, że się podzielę zrobiony z 2 kg truskawek także jest czym się dzielić

ROCZEK jutro, ale super ja sobie muszę jeszcze trochę poczekać



To ja może pokażę GUSowskie wyniki badań dotyczące wieku zawierania małżeństw do lat 2012 - czyli 'w miarę' świeże dane http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/...pl_do_2012.pdf "Najczęściej mężczyźni żenią się „przed trzydziestką”; w 2011 r. średni wiek (mediana)
zawierania małżeństwa wynosił 28 lat, tj. o ponad 3 lata więcej niż na początku lat 90-tych
(w 2000 r. mieli średnio po niespełna 26 lat). Panny młode też są starsze, w 2011 roku miały -
średnio - 26 lat, wobec niepełna 23 lat na początku lat 90-tych i prawie 24 - w 2000 roku.
Nastąpiło przesunięcie grupy wieku najczęstszego zawierania małżeństwa z 20-24 do 25-29 lat;
jej udział (mężczyźni i kobiety razem) wynosi obecnie 42% (w 1990 r. – ok. 20%, a w 2000 r. –
28%). Nowożeńcy w miastach są o ok. 1,5 roku starsi od mieszkających na wsi"

I właśnie tez mi się tak wydawało - u mnie na studiach zdecydowana większość dopiero teraz (2013r.) zawiera zw. małż. no i dodatkowo mam już to poparte wynikami badań, o!

czuję się jak emerytka (ja będę mieć 30 w dniu ślubu )

Napisane przez kroooliczek89

Dobrze że miał nockę w pracy, bo inaczej bym go obudziła

ja bym budziła, nawet jakby był w domu i spał, przecież nogę miał złamaną, to nie mógł spać

Napisane przez alloffkowa

ja też już nie moge się doczekać roku...
a co do wieku ślubów, zaniżam srednią
ja też uczę się oszczędności, w tym miesiącu odrazu po wypłace przelałam na oszczędnościowe 300 zł
mimo mizernej wypłaty, może dla Was to mało, a dla mnie ogromna suma
co do złota, my też mamy ok 10 gram więc przyoszczędzimy na obrączkach

ja chyba też muszę zacząć używać mojego oszczędnościowego, może coś z tego będzie, a ja nie będę się zastanawiać co się z ta kasą dzieje, że jeszcze połowy miesiąca nie ma, a u mnie na koncie jakby w ogóle nic nie przybyło po ostatniej wypłacie

my też dostaliśmy złoto od babci i moja mama powiedziała, że przecież w domu są jeszcze moje komunijne pierścionki, kolczyki itp więc może zapłacę tylko za kamyk i robociznę

[justynkie]

Napisane przez tajik girl

ja tak samo



Dasz radę Czas szybko leci, a u mnie w pracy na 12h jest dużo dłuższa przerwa



Miał być fioletowy, ale chyba zmienię na malinowy i granatowy Tylko właśnie chciałabym malinę a nie fuksję

A to nie to samo?

[garfieldek]

Ja rocznikowo będę miec 26, wiec w sumie mieszcze sie w normie

w ramach oszczednosci nie kupuje ciuchow i innych dupereli, ktore mi sa niepotrzebne

w nidziele czeka mnie dodatkowo fucha ;] znow pare gr wpadnie

[KaMilka4891]

Napisane przez justynkie

A to nie to samo?

to tak jak z tym białym bielszym i najbielszym

[garfieldek]

Napisane przez justynkie

A to nie to samo?

fuksja to taki biskupi kolor, a malina to malina znaczy mocny odcien czerwieni z różem ;d
nie umiem wytlumaczyc, ale rozroznic potrafie

[kroooliczek89]

Napisane przez alloffkowa

ja też już nie moge się doczekać roku...
a co do wieku ślubów, zaniżam srednią

ja też uczę się oszczędności, w tym miesiącu odrazu po wypłace przelałam na oszczędnościowe 300 zł
mimo mizernej wypłaty, może dla Was to mało, a dla mnie ogromna suma

co do złota, my też mamy ok 10 gram więc przyoszczędzimy na obrączkach

Ja też odkładam po 300, a czasem tylko po 200zł ;( Teraz będzie trochę więcej bo już nie odkładamy z TŻ-tem na wakacje na przyszły rok. Jedyne co to muszę jeszcze bratu spłacać pożyczkę na laptopa.

Wiecie 300zł z 600 lub 700 to dla mnie i tak dużo. Do tego komkarta, telefony doładować no i trzeba żyć.

[KaMilka4891]

Napisane przez kroooliczek89

Ja też odkładam po 300, a czasem tylko po 200zł ;( Teraz będzie trochę więcej bo już nie odkładamy z TŻ-tem na wakacje na przyszły rok. Jedyne co to muszę jeszcze bratu spłacać pożyczkę na laptopa.

Wiecie 300zł z 600 lub 700 to dla mnie i tak dużo. Do tego komkarta, telefony doładować no i trzeba żyć.

podziwiam Was dziewczyny, ja mam czasami 2000 i mi mało

[garfieldek]

Ja staram sie odkladac teraz od 500zl do max 1000zl. Na zycie nie wydaje za wiele, bo mieszkam u rodzicow, jedynie benzyna, doladowania do tel i czasem jedzenie

za miesiac chce wyjechac do pracy za granica, wiec mysle ze budzet jeszcze bardziej sie podreperuje

[kroooliczek89]

Wczoraj idąc do przychodni wstąpiłam na nasz osiedlowy kiermasz, zawsze raz w miesiącu jest
Kupiłam sobie leginsy i stopki skarpetki do balerinek
I kupiłam skarpetki dla TŻ-ta A cieszyłam się jak głupia jak mu je kupiłam Poczułam się tak jakbym je kupowała mężowi już

Ajj chciałabym już być S.W. a nie S.K.

[tajik girl]

Napisane przez justynkie

A to nie to samo?

Dla mnie malina jest pomiędzy różem a czerwienią

[justynkie]

My mieliśmy oszczędzać ale nie dostałam tej podwyżki więc teraz nie bardzo jest z czego...
Wpłynęły ostatnio zwroty z podatku, musimy jeszcze rozliczyć VAT za materiały budowlane z dwóch mieszkań to jakaś kaska znowu wpadnie. To idzie na drugie konto z którego nie korzystamy.
No i na szczęście jest sezon truskawkowy, TŻ może codziennie na obiad jeść makaron z truskawkami a to koszt kilku złotych więc przynajmniej na mięcho nie wydaję

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Napisane przez kroooliczek89

Wczoraj idąc do przychodni wstąpiłam na nasz osiedlowy kiermasz, zawsze raz w miesiącu jest
Kupiłam sobie leginsy i stopki skarpetki do balerinek
I kupiłam skarpetki dla TŻ-ta A cieszyłam się jak głupia jak mu je kupiłam Poczułam się tak jakbym je kupowała mężowi już

Ajj chciałabym już być S.W. a nie S.K.

A ja postanowiłam, będę J.M-K
Przeliczyłam, oba nazwiska razem z myślnikiem będą miały 15 znaków. Moja koleżanka ma jedno tylko nazwisko z 13 liter więc dam radę

[aniuska18032]

Napisane przez moniczka_90

dał mi do wyboru tańsza opcję (czyli sam zderzak ale kolory by się różniły) no i droższą wersję czyli już z malowaniem gdzies połowy drzwi ale kolory się zleją no i wzięłam ta droższą bo cóż mi pozostało nie mam pojęcia ile będę czekać na auto ale w sumie nie mam opony teraz. nadkole tez było rozwalone... ajj dużo pracy, myślę, ze dopiero gdzieś za 2-3 tyg. odzyskam auto na razie jeźdże autem TŻa

A ja autem TŻ jeżdzę tylko do pobliskiego sklepu gdzie jest mało aut i nie muszę się obawiać o parkowanie ja mam Citroena C3 - jest dość mały i z parkowaniem nie ma problemu, do tego kierownica chodzi lekko.
TŻ ma Alfę Romeo 159 i to jest dla mnie ogromne auto, jeździć mogę ale nie zaparkuję, ani tyłu nic nie widać moim zdaniem, przód długi jak cholera, do tego niskie podwozie- musiałabym się wpierw nauczyć i go wyczuć żebym mogła tym parkować wśród innych aut i kierownica nie chodzi już tak lekko to i tak postęp, że mogę go wziąć i gdzieś jechać bo wcześniej TŻ mi dawał tylko sporadycznie poza miastem, ale to dlatego, że ja nie miałam auta po zdaniu prawka, mało jeździłam i on się bał, że coś się stanie a to jest samochód sportowy, przyśpieszenie ma solidne. Teraz mam swój samochód od roku, jeżdżę codziennie więc TŻ już się tak nie obawia o swoje auto i o mnie a moją cytrynkę kocham mimo, że wymaga przynajmniej raz na dwa miesiące wizyty u mechanika.

[justynkie]

Napisane przez tajik girl

Dla mnie malina jest pomiędzy różem a czerwienią

Już obczaiłam ze mną jak z facetem jeśli chodzi o kolory
A już kompletnie nie kumam kolorów farb na ścianie

[iLoNuS_ktl]

Napisane przez misia880

z facetami to tak jest :P
Jednak troche go rozumiem bo też wolałabym juz troszke dołoyc i leciec tam gdzie na 100 % bedzie ladna pogoda a nie potem pluc sobie w brode ze udałam tyle kasy i patrzyłam na deszcz
dlatego też w tym roku robili tylko weekendowe wypady a nie wakacje. Bo szkoda mi kasy na wakkacje za granica przed slubem bo chce miec fajna podroz poslubna i zbieramy :P
a na Polskie wakacje w naszej pieknej pogodzie ani grosza nie wydam :P

Nie wiem, czy to wyjdzie tak troszkę dołożyć Myślę, że wyjdzie 2x tyle... Polska też jest piękna i ja np chciałabym troszkę pozwiedzać

Napisane przez kroooliczek89

To mało... My za pokój na tydzień płacimy 700zł za dwie osoby. (w tym już klimatyczne). Do tego po 100zł na gaz w jedną stronę i 100 na gaz w drugą stronę. Generalnie mamy odłożone po 1100zł i liczymy że te 2200 nam wystarczy
Moi rodzice w zeszłym roku na tygodniowych wakacjach nad morzem wydali 3ooozł

Mało, mało... szukałam jak najtańszych noclegów...
My byliśmy tydzień w górach wyszło nam 2000 razem. I też narzekał, że dużo i szkoda mu tego tysiąca, bo i tak nic nie zobaczył. A g... prawda, bo moim zdaniem sporo zobaczyliśmy i w ogóle...
Ale to taki typ, że szybko zapomina co dobre

[velika]

Napisane przez iLoNuS_ktl

Heej

wczoraj pożarłam się z tż o wakacje... Planowaliśmy pojechać na tydzień na mazury. Więc mu wczoraj pokazuję co znalazłam, i opcje w ośrodkach i kwatery prywatne gdzie nocleg wynosi 40 zł za osobę. Jak podliczyliśmy nocleg, paliwo, jedzenie, ew. atrakcje to na 2 osoby wyjdzie jakieś 1600-1700 zł. A jemu już za dużo i już się na mnie drze, że nie wyda tyle kasy, żeby sobie poleżeć nad jeziorem
Wkurza mnie jego podejście, bo tak to nigdy nigdzie nie pojedziemy On nie będzie wydawał tyle kasy na wakacje w Polsce.... Woli dołożyć i pojechać zagranicę. Ale chyba nie zdaje sobie sprawy z kosztów... Normalnie wczoraj jak bym go

Chyba bym faceta rozszarpała :/ 1600 zł na 2 osoby to naprawdę niedużo. Ja poniżej 2000 nie zejdę w tym roku, a mam bardzo tanią kwaterę. Ale nie zamierzam oszczędzać na jedzeniu i przyjemnościach, a szklanka grzanego wina w schronisku to 8 zł Dla mnie urlop to święta i najważniejsza rzecz w roku, przecież człowiek musi odpocząć. Oszczędzanie oszczędzaniem, ale to można na łeb dostać, jak się tylko oszczędza. A za granicą to się nie zamknięcie w takiej kwocie za 1 osobę.

[iLoNuS_ktl]

Napisane przez velika

Chyba bym faceta rozszarpała :/ 1600 zł na 2 osoby to naprawdę niedużo. Ja poniżej 2000 nie zejdę w tym roku, a mam bardzo tanią kwaterę. Ale nie zamierzam oszczędzać na jedzeniu i przyjemnościach, a szklanka grzanego wina w schronisku to 8 zł Dla mnie urlop to święta i najważniejsza rzecz w roku, przecież człowiek musi odpocząć. Oszczędzanie oszczędzaniem, ale to można na łeb dostać, jak się tylko oszczędza. A za granicą to się nie zamknięcie w takiej kwocie za 1 osobę.

Dokładnie. Ale bądź mądra i mu wytłumacz:P To on na grouponie znajdzie wyjazd... Taaa z biura-krzak i do tego z jakimiś ukrytymi kosztami - nie, dziękuję.
Chyba dopiero w podróż poślubną pojedziemy z takim podejściem...

[moniczka_90]

Napisane przez aniuska18032

A ja autem TŻ jeżdzę tylko do pobliskiego sklepu gdzie jest mało aut i nie muszę się obawiać o parkowanie ja mam Citroena C3 - jest dość mały i z parkowaniem nie ma problemu, do tego kierownica chodzi lekko.
TŻ ma Alfę Romeo 159 i to jest dla mnie ogromne auto, jeździć mogę ale nie zaparkuję, ani tyłu nic nie widać moim zdaniem, przód długi jak cholera, do tego niskie podwozie- musiałabym się wpierw nauczyć i go wyczuć żebym mogła tym parkować wśród innych aut i kierownica nie chodzi już tak lekko to i tak postęp, że mogę go wziąć i gdzieś jechać bo wcześniej TŻ mi dawał tylko sporadycznie poza miastem, ale to dlatego, że ja nie miałam auta po zdaniu prawka, mało jeździłam i on się bał, że coś się stanie a to jest samochód sportowy, przyśpieszenie ma solidne. Teraz mam swój samochód od roku, jeżdżę codziennie więc TŻ już się tak nie obawia o swoje auto i o mnie a moją cytrynkę kocham mimo, że wymaga przynajmniej raz na dwa miesiące wizyty u mechanika.

no to pjona
ja mam Peugeota 107 więc tez mały i zaparkuje nim wszędzie a teraz jeżdżę kobyłą czyli Lanosem TŻa i parkowanie to dla mnie katorga i wole stanąć gdzieś zdala od aut i przejśc sie kawałek na nogach niż parkowac przy samym celu przy autach bo źle by sie to mogło skończyć a kolejnej słuczki czy obrysowania bym nie przeżyła teraz

[justynkie]

Napisane przez iLoNuS_ktl

Dokładnie. Ale bądź mądra i mu wytłumacz:P To on na grouponie znajdzie wyjazd... Taaa z biura-krzak i do tego z jakimiś ukrytymi kosztami - nie, dziękuję.
Chyba dopiero w podróż poślubną pojedziemy z takim podejściem...

Zależy od tego ile macie pieniędzy. My np. nie mamy za bardzo z czego odkładać a chcemy kupić ubrania i obrączki na wesele za swoje. Takie niby 1600 zł za wakacje to dla mnie też kupa kasy w momencie kiedy musimy oszczędzać...
Ja ostatni raz byłam na urlopie we wrześniu 2011 i korona mi z głowy nie spadła. Później wszystkie pieniądze odkładaliśmy na remont mieszkania, teraz na wesele.
Nasza podróż poślubna też stoi pod znakiem zapytania, bo ostatnio stwierdziliśmy że może zaproponujemy rodzicom że zwrócimy im część kosztów z tego co dostaniemy na weselu. Myślę że nie wezmą, ale jednak głupio nam że praktycznie całe wesele finansują rodzice.

[misia880]

ja mam seicento i jestem MISZCZEM parkowania takim małym klockiem to umiem, Astrą TŻ nie umiem

[garfieldek]

My w sumie planujemy znow chorwacje, samochodem w 4 osoby. Nocleg to koszt 1o-15 euro, wiadomo jedzenie jakies (zazwyczaj bierzemy z Polski jakies zapasy, zeby tez tyle nie kupowac) i mimo, ze za granica wcale drogo nie wychodzi. tym bardziej, ze np koszt paliwa dzielimy na 4

[missmalezji]

Hej,jade na 15.30 takze prosze o kciukasy jessczw przegladam gieldy,moze to cos da.. Nadrobie i odpisze wieczorem bo jak wroce to wracam do treningow w tym maratonie nie mialam czasu cwiczyc :/ milego dnia dziewczyny

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[helcia86]

Dzien dobry u Was też piekne słońce i bezchmurne niebo?

Napisane przez anannke

Podoba mi się dekolt tej sukni...

Mi też

Napisane przez szklaneczka25

Z nowości to zamówiłam buty ślubne, powinni być jutro albo w piatek
W sumie nie typowe ślubne ale beda na slub chyba ze mi sie zmieni
Nude, bez pięty na pasek, skóra lakierowana, 10 cm, obcas też nude

Okazało się, że u babci w ogrodzie mamy piękne piwonie kremowe i jasne różowe! cudooo!

Poka buty

Napisane przez alucior

Przez ten śłub przyjamniej się nauczę jak wyglądają poszczególne kwiatki wiem już co to gożdziki, jaskry, gipsówka, estuma, hortensja..... przedtem moja wiedza ograniczała siędo róż, tulipanów i margaretek

haha mam tak samo

Napisane przez KaEs

Helcia - pytałaś o opinię na temat FOTOKWADRAT - na pewno zdjęcia nie robią na mnie większego wrażenia, ale nie są złe.. Moją opinią się nie sugeruj, bo ja wciąż przed oczyma wyobraźni mam fotografa (kandydata) Opiumalfy

Piję koktajl truskawkowy - pycha!

Ale i tak dziękuję za opinię , a foto Opiumalfy nie widziałam..

a koktajl dasz łyka?

Napisane przez kroooliczek89

To mało... My za pokój na tydzień płacimy 700zł za dwie osoby. (w tym już klimatyczne). Do tego po 100zł na gaz w jedną stronę i 100 na gaz w drugą stronę. Generalnie mamy odłożone po 1100zł i liczymy że te 2200 nam wystarczy
Moi rodzice w zeszłym roku na tygodniowych wakacjach nad morzem wydali 3ooozł

Ło matko.. takie ceny Troche mnie zaskoczyły ceny, wydawało mi się że da sie zmiescic w 1500 za tygodniowe wakacje w PL. Ale ja nie mam w sumie porównania, bo my raczej organizujemy sobie wypady weekendowe lub na maks 5 dni . W tamtym roku byliśmy w Hiszpanii na tydzień w maju- przelot, wynajecie samochodu na 6 dni, objechanie okolo 700km, zwiedzanie Barcelony i Walencji wyniosło nas 1500 za lepka.

[iLoNuS_ktl]

Napisane przez justynkie

Zależy od tego ile macie pieniędzy. My np. nie mamy za bardzo z czego odkładać a chcemy kupić ubrania i obrączki na wesele za swoje. Takie niby 1600 zł za wakacje to dla mnie też kupa kasy w momencie kiedy musimy oszczędzać...
Ja ostatni raz byłam na urlopie we wrześniu 2011 i korona mi z głowy nie spadła. Później wszystkie pieniądze odkładaliśmy na remont mieszkania, teraz na wesele.
Nasza podróż poślubna też stoi pod znakiem zapytania, bo ostatnio stwierdziliśmy że może zaproponujemy rodzicom że zwrócimy im część kosztów z tego co dostaniemy na weselu. Myślę że nie wezmą, ale jednak głupio nam że praktycznie całe wesele finansują rodzice.

Stać nas na te wakacje, mamy oszczędności i możemy sobie na urlop pozwolić. I też nie chcę szaleć z kasą, dlatego szukam jak najtańszym kosztem. Mamy przed sobą wesele, remont, ale mamy z czego odkładać.

[velika]

ja mam lanosa
Też nie jeździłam na wakacje przez kilka lat, bo nie miałam kasy i też jakoś to przeżyłam, chociaż płakać się chciało Uwielbiam wyjazdy i mogłabym co weekend gdzieś jeździć, ale czas i pieniądze na to nie pozwalają, tym bardziej, że mieszkam w samiutkim centrum Polski i wypad w góry to minimum 5 godzin samochodem :/
Ale skoro Ilonuska proponuje facetowi taki wyjazd, to chyba ich stać Gdyby nie mieli pieniędzy, to nie byłoby w ogóle tematu.

[justynkie]

Napisane przez iLoNuS_ktl

Stać nas na te wakacje, mamy oszczędności i możemy sobie na urlop pozwolić. I też nie chcę szaleć z kasą, dlatego szukam jak najtańszym kosztem. Mamy przed sobą wesele, remont, ale mamy z czego odkładać.

Eeeeee no to nie wiesz jak się chłopa na coś namawia

[KaMilka4891]

Napisane przez moniczka_90

no to pjona
ja mam Peugeota 107 więc tez mały i zaparkuje nim wszędzie a teraz jeżdżę kobyłą czyli Lanosem TŻa i parkowanie to dla mnie katorga i wole stanąć gdzieś zdala od aut i przejśc sie kawałek na nogach niż parkowac przy samym celu przy autach bo źle by sie to mogło skończyć a kolejnej słuczki czy obrysowania bym nie przeżyła teraz

ja jeżdżę Micrą więc w ogóle kozak ze mnie, ale jakoś nie mam szzczególnych oporów żeby jeździc landarą TŻ http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:1st-Saab-9-3-Convertible.jpg

[garfieldek]

Ja uwielbiam jezdzic samochodem, od poczatku roku (wymienialam olej, wiec sobie zapamietalam ile na liczniku km) zrobilam ponad 8 tys km
busem od TZ-ta tez jezdze, ale wole nim nie parkowac

[aniuska18032]

Napisane przez moniczka_90

no to pjona
ja mam Peugeota 107 więc tez mały i zaparkuje nim wszędzie a teraz jeżdżę kobyłą czyli Lanosem TŻa i parkowanie to dla mnie katorga i wole stanąć gdzieś zdala od aut i przejśc sie kawałek na nogach niż parkowac przy samym celu przy autach bo źle by sie to mogło skończyć a kolejnej słuczki czy obrysowania bym nie przeżyła teraz

No ja też bym tak robiła swoim też czasami parkuję trochę dalej i się nie pcham, nie chodzi o mnie i o to czy ja coś zrobię ale nie mam zaufania do innych kierowców po tym jak mi na parkingu ktoś w to nadkole przywalił...i to solidnie.