Rozstanie z facetem, część XXVII - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-06-13, 10:10   #91
Marycha1977
Rozeznanie
 
Avatar Marycha1977
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 780
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
ciezko_jest_lekko_zyc - u mnie w porządku, singluję, szukam pracy.

Czemu uważasz, że zakochanie zabija myślenie? Jeszcze mi się to nie zdarzyło.

Moi faceci byli zawsze moimi przyjaciółmi mimo czasem wielkich różnic w charakterze. Nie zakochałabym się w kimś, z kim się nie dogaduję w lot. Nie zakochuję się w wyglądzie czy bajerze, tylko w charakterze. Nigdy nie stawiałam faceta na piedestale, nie traktowałam jako dar od Boga, który trzeba wielbić. Obawiam się, że zaślepienie towarzyszące zakochaniu jest cechą danej osoby, a nie samego stanu emocjonalnego i wtedy trzeba poważnie się nad sobą zastanowić.

Moi rodzice się nie cierpią i są ze sobą tylko ze względu na biedę i dzieci. To typowe małżeństwo zawiązane w wieku 20 lat, bo tak wypadało, by po szkole od razu pójść do pracy i założyć rodzinę.

Na szczęście każdy z nas jest inny, ale to nie zwalnia nas z obowiązku myślenia i wyciągania wniosków z poprzednich doświadczeń, nawet jak jesteśmy zakochani i świat stanął na głowie. Rozwody są dla ludzi, ale lepiej uniknąć tych nieprzyjemności nie biorąc ślubu z osobą, wobec której nie mamy 100% pewności, bo wcale jej potem nie przybędzie. Gdybym wzięła ślub z wieloletnim partnerem wtedy, kiedy wszyscy rówieśnicy to robili, walczyłabym właśnie o mieszkanie i opiekę nad dzieckiem albo poddała się i pokazywała wszystkim wokół, jaka jestem szczęśliwa, choć w środku by mnie gryzło.
U mnie niestety zabija racjonalne myslenie dlatego boje sie zakochania, albo musze nad sobą popracowac Poprostu zawsze mysle ze jest cudownie i nic tego nie zmieni bo przeciez dbam o to, ale niestety na nic moje dbanie skoro komus to wisi
Marycha1977 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 10:12   #92
ania230
Zakorzenienie
 
Avatar ania230
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 106
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

czesc dziewczyny
snil mi sie dzis exs hmm a jakos szczegolnie o nim nie myslalam... w ogole ostatnio nie mysle

dzisiaj mam sie zobaczyc z Jerzykiem ... ale jeszcze nie dostalam zadnej wiadomosci gdzie sie widzimy i o ktorej , wiec czekam pierwsza odzywac sie nie bede

wlosy po umyciu sa super, lśniace i takie gladkie. troszeczke pofalowaly mi sie przy policzkach ale dodaje to mi uroku
moge powiedziec że jestem zadowolona z efektu
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce

11.06.2016 - Maja


15 kg do celu
ania230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 10:14   #93
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez ciezko_jest_lekko_zyc Pokaż wiadomość
Ale on wczoraj mi powiedział, że jemu też to nie pasuje, że tak mało się widujemy
I to jest ważne, gdyby mu to pasowało, to byłoby czym się martwić. Już połowa czerwca, zaraz koniec i będzie lepiej

Aczkolwiek ja wychodzę z założenia, że jak się blisko mieszka i się jest w związku, w którym bardzo ważne dla obojga są jak najczęstsze spotkania, to można znaleźć chwilkę, wymaga to zepnięcia pośladów i dobrej organizacji, ale się da.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 10:16   #94
mychamycha
Zakorzenienie
 
Avatar mychamycha
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 767
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Dzień Dobry

Nie dałam się wczoraj eksowi. Przylazł do mnie i chciał spokojnie porozmawiać. Sprzedał mi tanią, żałosną i bardzo nieprawdopodobną historyjkę, dlaczego to tym razem założył konto na portalu randkowym. Nawet nie będę jej przytaczać, bo nie warto.

Uznał, że moja decyzja o rozstaniu była spowodowana gniewem, więc chciał ze mną na spokojnie porozmawiać dzien później, bo myślał, że ochłonę i zmienię zdanie.

Nie dałam się i jestem z siebie dumna.
mychamycha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 10:18   #95
Marycha1977
Rozeznanie
 
Avatar Marycha1977
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 780
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez mychamycha Pokaż wiadomość
Dzień Dobry

Nie dałam się wczoraj eksowi. Przylazł do mnie i chciał spokojnie porozmawiać. Sprzedał mi tanią, żałosną i bardzo nieprawdopodobną historyjkę, dlaczego to tym razem założył konto na portalu randkowym. Nawet nie będę jej przytaczać, bo nie warto.

Uznał, że moja decyzja o rozstaniu była spowodowana gniewem, więc chciał ze mną na spokojnie porozmawiać dzien później, bo myślał, że ochłonę i zmienię zdanie.

Nie dałam się i jestem z siebie dumna.
bravooooooooooooooo!!!!!! !!!!
Marycha1977 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 10:19   #96
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez ciezko_jest_lekko_zyc Pokaż wiadomość
No u nas nie grało wiele rzeczy. Nikt nic nie sklejał "na siłę" - kiedy dwoje ludzi chce spróbować jeszcze raz, co w tym złego/dziwnego/nieodpowiedniego? Miłości nie brakło nigdy, było jej za wiele, bo przez ten czas, gdy nie byliśmy razem, żadne o drugim zapomnieć nie dało rady
Nie mówię, że coś w tym złego, tylko że nie jest to opcja dla mnie Uważam, że próbować i starać się można przed zerwaniem. Skoro ktoś Ci powiedział "do widzenia" (albo Ty komuś) to znaczy, że chęci do starań zabrakło. I dla mnie byłby to sygnał, że taka sytuacja zapewne się powtórzy, bo ta miłość nie jest tak ogromna jak się wydawało. Przypuszczam, że za kilka miesięcy mój eks nacieszy się byciem singlem i będzie mi wciskał właśnie takie teksty (że nie może o mnie zapomnieć, że żadna mi nie dorównuje), jakoś mi to pasuje do niego i do tego co wyprawiał przy innej swojej eks. Tylko dla mnie to już nic nie znaczy, bo gdyby to była prawda to by ze mnie nie rezygnował, gdy miał okazję. Wtedy to będzie tylko rodzaj kalkulacji, ja tego nie chcę w związku.

Znam kilka par, które próbowały jeszcze raz, prawie wszystkie się rozpadły (w międzyczasie jedna z tych par się pobrała - później rozwód, druga zaręczyła - i wielkie zerwanie). Tylko jedna wciąż jest razem, ale oni są małżeństwem z dzieckiem, więc mają większą motywację, bo nie wyglądają na szczęśliwych. Wiadomo, istnieją ludzie, którym się udało, ale ja nie będę próbować

Cytat:
Napisane przez Marycha1977 Pokaż wiadomość
Chcialabym byc z kims kto nie zmienia sie po roku lub dwoch i pokazuje swoje prawdziwe oblicze
Ja również Mój eks wydawał się ideałem, najlepszym z ludzi - nie wiem po co tak udawać

mychamycha - brawo!
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)

Edytowane przez Naomi21
Czas edycji: 2013-06-13 o 10:21
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 10:20   #97
_Mia
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Naprawdę chciałabyś wrócić? Widocznie ja jestem inna, ale takie rozstanie znaczy dla mnie, że coś w tym związku mocno nie gra i nie była to błaha sprawa. Miłości też widać zabrakło... gdyby obu stronom naprawdę zależało, to rozstania by nie było Powroty, sklejanie na siłę - można, ale po co?
Nie generalizujmy. Czasem jest tak źle, że trzeba się rozstać.
Ale jeśli kiedyś drogi dwojga ludzi z powrotem się spotkają i okaże się, że ani jedna ani druga strona nigdy nie zapomniała, i samotność i utrata bliskiej osoby otworzyły nam oczy na parę spraw, to czemu nie?

A, sobie walnę cytatem z Króla Lwa
"Ogień jest zabójcą. A czasem to, co przetrwa, jest lepsze i silniejsze, niż to, co było. Jak dostanie szansę."
_Mia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-06-13, 10:20   #98
ciezko_jest_lekko_zyc
Zadomowienie
 
Avatar ciezko_jest_lekko_zyc
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
I to jest ważne, gdyby mu to pasowało, to byłoby czym się martwić. Już połowa czerwca, zaraz koniec i będzie lepiej

Aczkolwiek ja wychodzę z założenia, że jak się blisko mieszka i się jest w związku, w którym bardzo ważne dla obojga są jak najczęstsze spotkania, to można znaleźć chwilkę, wymaga to zepnięcia pośladów i dobrej organizacji, ale się da.
Wiem, że się da tyle tylko, ze ja mam wyrzuty sumienia jak on ma cały tydzień w biegu od 7 rano do 21, bez chwili odpoczynku, a ja mu trułam o spotkanie.... Wraca, zje coś, bierze sie za naukę, siedzi do 1-2 a potem rano wstaje do roboty... Staram się być wyrozumiała, ale czasami ciężko jest, bo tęsknie... Może jakbym sama miała więcej obowiązków (a nie tylko uczelnię) to by inaczej było
ciezko_jest_lekko_zyc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 10:23   #99
mychamycha
Zakorzenienie
 
Avatar mychamycha
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 9 767
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Marycha1977 Pokaż wiadomość
bravooooooooooooooo!!!!!! !!!!
mychamycha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 10:25   #100
Naomi21
Zakorzenienie
 
Avatar Naomi21
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 10 085
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez _Mia Pokaż wiadomość
Nie generalizujmy. Czasem jest tak źle, że trzeba się rozstać.
Ale jeśli kiedyś drogi dwojga ludzi z powrotem się spotkają i okaże się, że ani jedna ani druga strona nigdy nie zapomniała, i samotność i utrata bliskiej osoby otworzyły nam oczy na parę spraw, to czemu nie?
Każdy ma prawo do swojej opinii Mi by się nie chciało znowu tracić czasu na związek, w którym było tak źle, że trzeba się było rozstać Niesmak i niepewność już pozostają. Ale to moje zdanie, każdy może robić ze swoim życiem co chce i mieć nadzieję, że tym razem się uda
__________________
Książki 2021 98
(2020-125, 2019 - 67, 2018 - 87, 2017 - 108, 2016 - 56, 2015 - 54, 2014 - 42, 2013 - 66)
Naomi21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 10:28   #101
Marycha1977
Rozeznanie
 
Avatar Marycha1977
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 780
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Każdy ma prawo do swojej opinii Mi by się nie chciało znowu tracić czasu na związek, w którym było tak źle, że trzeba się było rozstać Niesmak i niepewność już pozostają. Ale to moje zdanie, każdy może robić ze swoim życiem co chce i mieć nadzieję, że tym razem się uda
ja ze swoim innym bylym probowalam co jakis czas wracac nigdy nie wypalilo, dzis jestesmy znajomymi i ten uklad najlepiej sie sprwadzil

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Cytat:
Napisane przez mychamycha Pokaż wiadomość
trzymaj tak dalej, bedzie silna i bedziesz miala duzo wieksza satysfakcje. Bylo, skonczylo sie i nie ma o czym gadac
Marycha1977 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 10:29   #102
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez ciezko_jest_lekko_zyc Pokaż wiadomość
Może jakbym sama miała więcej obowiązków (a nie tylko uczelnię) to by inaczej było
A to na pewno, wiem po sobie, że jak mam dużo na głowie, to bezproblemowo znoszę swój związek na odległość, a jak mam za dużo bezczynności, to samej siebie znieść nie mogę Tyle że u mnie ogarnięcie się jest przymusem, bo nie przyleci do mnie ani ja nie podskoczę na pół minuty na buziaka jak jest 5tys km ode mnie Gdyby był bliżej, to bym po prostu u niego na tego buziaka była.

Cytat:
Napisane przez mychamycha Pokaż wiadomość
I tak trzymaj
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 10:30   #103
ciezko_jest_lekko_zyc
Zadomowienie
 
Avatar ciezko_jest_lekko_zyc
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez Naomi21 Pokaż wiadomość
Nie mówię, że coś w tym złego, tylko że nie jest to opcja dla mnie Uważam, że próbować i starać się można przed zerwaniem. Skoro ktoś Ci powiedział "do widzenia" (albo Ty komuś) to znaczy, że chęci do starań zabrakło. I dla mnie byłby to sygnał, że taka sytuacja zapewne się powtórzy, bo ta miłość nie jest tak ogromna jak się wydawało. Przypuszczam, że za kilka miesięcy mój eks nacieszy się byciem singlem i będzie mi wciskał właśnie takie teksty (że nie może o mnie zapomnieć, że żadna mi nie dorównuje), jakoś mi to pasuje do niego i do tego co wyprawiał przy innej swojej eks. Tylko dla mnie to już nic nie znaczy, bo gdyby to była prawda to by ze mnie nie rezygnował, gdy miał okazję. Wtedy to będzie tylko rodzaj kalkulacji, ja tego nie chcę w związku.

Znam kilka par, które próbowały jeszcze raz, prawie wszystkie się rozpadły (w międzyczasie jedna z tych par się pobrała - później rozwód, druga zaręczyła - i wielkie zerwanie). Tylko jedna wciąż jest razem, ale oni są małżeństwem z dzieckiem, więc mają większą motywację, bo nie wyglądają na szczęśliwych. Wiadomo, istnieją ludzie, którym się udało, ale ja nie będę próbować



Ja również Mój eks wydawał się ideałem, najlepszym z ludzi - nie wiem po co tak udawać

mychamycha - brawo!
Wszystko też zależy od tego jaki był powód rozstania, czy przed rozstaniem ktoś próbował coś naprawić.
U nas tak było, że mnie chłopak 2 lata prosił, żebym była dla niego lepsza, żebym nie była agresywna, chamska, wybuchowa. Szukałam powodu, żeby sie pokłócić z nim, źle go traktowałam. W końcu odszedł, powiedział, że nie ma siły tak żyć. Przez cały okres rozstania mieliśmy ze sobą kontakt - on chodził na imprezy i tak próbował zapomnieć, ja się spotykałam z kimś innym. Ani mi się nie udało zapomnieć - może za słabo próbowałam? ani on nie zapomniał. No i stało się.

Tak samo ja znam parę, która już bodajże 4 razy się rozchodziła i schodziła w ciągu 4 lat. Chłopak nie robi nic, nie stara się, gra w pokera, nie ma żadnych obowiązków (nie pracuje, nie studiuje). A dziewczyna tylko przez niego cierpi, to moja bliska koleżanka, więc starałam jej się pokazać jak to z boku wygląda. Kilka dni temu go zostawiła, powiedziała mu, że to nie ma sensu. I ten sam schemat -on się w garść nie weźmie, tylko wysyła jej debilne obrazki o miłości, pisze, że ona nic nie rozumie. Ale co tu rozumieć? Skoro on odwołuje z nią spotkanie a potem się okazuje, że się z kolegami widział.
Skoro odmawia jej spotkania, mimo że jej 2 tygodnie nie widział, bo woli grać w pokera.
Takich związków się nie ratuje, skoro jedna strona nic sobie z tego nie robi od 4 lat, że się tak beznadziejnie zachowuje...
Ja też bym się beznadziejnie zachowywała do tej pory, gdyby mnie wtedy chłopak nie zostawił...

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
A to na pewno, wiem po sobie, że jak mam dużo na głowie, to bezproblemowo znoszę swój związek na odległość, a jak mam za dużo bezczynności, to samej siebie znieść nie mogę Tyle że u mnie ogarnięcie się jest przymusem, bo nie przyleci do mnie ani ja nie podskoczę na pół minuty na buziaka jak jest 5tys km ode mnie Gdyby był bliżej, to bym po prostu u niego na tego buziaka była.


I tak trzymaj
Ta odległość związana jest z pracą, tak?
To może ja zacznę wpadać po buziaka chociaż jak taki zapracowany będzie ciągle
ciezko_jest_lekko_zyc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 10:33   #104
Marycha1977
Rozeznanie
 
Avatar Marycha1977
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 780
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez ciezko_jest_lekko_zyc Pokaż wiadomość
Wszystko też zależy od tego jaki był powód rozstania, czy przed rozstaniem ktoś próbował coś naprawić.
U nas tak było, że mnie chłopak 2 lata prosił, żebym była dla niego lepsza, żebym nie była agresywna, chamska, wybuchowa. Szukałam powodu, żeby sie pokłócić z nim, źle go traktowałam. W końcu odszedł, powiedział, że nie ma siły tak żyć. Przez cały okres rozstania mieliśmy ze sobą kontakt - on chodził na imprezy i tak próbował zapomnieć, ja się spotykałam z kimś innym. Ani mi się nie udało zapomnieć - może za słabo próbowałam? ani on nie zapomniał. No i stało się.

Tak samo ja znam parę, która już bodajże 4 razy się rozchodziła i schodziła w ciągu 4 lat. Chłopak nie robi nic, nie stara się, gra w pokera, nie ma żadnych obowiązków (nie pracuje, nie studiuje). A dziewczyna tylko przez niego cierpi, to moja bliska koleżanka, więc starałam jej się pokazać jak to z boku wygląda. Kilka dni temu go zostawiła, powiedziała mu, że to nie ma sensu. I ten sam schemat -on się w garść nie weźmie, tylko wysyła jej debilne obrazki o miłości, pisze, że ona nic nie rozumie. Ale co tu rozumieć? Skoro on odwołuje z nią spotkanie a potem się okazuje, że się z kolegami widział.
Skoro odmawia jej spotkania, mimo że jej 2 tygodnie nie widział, bo woli grać w pokera.
Takich związków się nie ratuje, skoro jedna strona nic sobie z tego nie robi od 4 lat, że się tak beznadziejnie zachowuje...
Ja też bym się beznadziejnie zachowywała do tej pory, gdyby mnie wtedy chłopak nie zostawił...

---------- Dopisano o 11:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------



Ta odległość związana jest z pracą, tak?
To może ja zacznę wpadać po buziaka chociaż jak taki zapracowany będzie ciągle
tak, powod jest istotna rzecza, a czasem rozstanie pokazuje nam nasze błędy, wtedy jesli jest szansa je naprawic i sa duze chęci to pewnie warto
Marycha1977 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 10:36   #105
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez ciezko_jest_lekko_zyc Pokaż wiadomość
Tak samo ja znam parę, która już bodajże 4 razy się rozchodziła i schodziła w ciągu 4 lat. Chłopak nie robi nic, nie stara się, gra w pokera, nie ma żadnych obowiązków (nie pracuje, nie studiuje). A dziewczyna tylko przez niego cierpi, to moja bliska koleżanka, więc starałam jej się pokazać jak to z boku wygląda. Kilka dni temu go zostawiła, powiedziała mu, że to nie ma sensu. I ten sam schemat -on się w garść nie weźmie, tylko wysyła jej debilne obrazki o miłości, pisze, że ona nic nie rozumie. Ale co tu rozumieć? )
Normalnie tak samo jak u mnie było Nic nie robienie, wieczne lenistwo, bycie darmozjadem, bo do pracy za 1200 nie pójdzie, a jak zostawiłam to tak ci źle ze mną było jak byliśmy razem na wakacjach? Jakby nie docierało, że związek to też obowiązki. A teraz jeszcze doszła próba budowania relacji na kłamstwie.

Ja się łatwo nie zakochuję, chyba dlatego, że mam wysokie wymagania.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 10:39   #106
ciezko_jest_lekko_zyc
Zadomowienie
 
Avatar ciezko_jest_lekko_zyc
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Normalnie tak samo jak u mnie było Nic nie robienie, wieczne lenistwo, bycie darmozjadem, bo do pracy za 1200 nie pójdzie, a jak zostawiłam to tak ci źle ze mną było jak byliśmy razem na wakacjach? Jakby nie docierało, że związek to też obowiązki. A teraz jeszcze doszła próba budowania relacji na kłamstwie.

Ja się łatwo nie zakochuję, chyba dlatego, że mam wysokie wymagania.
I bardzo dobrze. Mądra dziewczyna! Coraz częściej spotykam niestety takie, które łapią "byleco" i trzymają się tych gaci, jakby ostatnie na świecie zostały.
Teraz rozmawiam z tą koleżanką i ją pytam czy jest zdecydowana o nim zapomnieć, to mi pokrętnie odpowiada "wiem, że tak powinnam zrobić" "muszę się nastawić, zeby o nim zapomnieć"... Coś czuję, ze i tak do niego wróci..
ciezko_jest_lekko_zyc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 10:41   #107
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez ciezko_jest_lekko_zyc Pokaż wiadomość
Ta odległość związana jest z pracą, tak?
To może ja zacznę wpadać po buziaka chociaż jak taki zapracowany będzie ciągle
Tak
Wiesz, to jest niby tylko namiastka spotkania, ale robi niesamowitą słodycz na duszy, ja polecam "tak kochanie, wiem że nie masz czasu, ale MUSIAŁAM NO!!!" buziak i papa Będzie zakuwał z głupawym uśmiechem na twarzy
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 10:43   #108
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez ciezko_jest_lekko_zyc Pokaż wiadomość
I bardzo dobrze. Mądra dziewczyna! Coraz częściej spotykam niestety takie, które łapią "byleco" i trzymają się tych gaci, jakby ostatnie na świecie zostały.
Teraz rozmawiam z tą koleżanką i ją pytam czy jest zdecydowana o nim zapomnieć, to mi pokrętnie odpowiada "wiem, że tak powinnam zrobić" "muszę się nastawić, zeby o nim zapomnieć"... Coś czuję, ze i tak do niego wróci..
Tylko z drugiej strony to powoduje moje wątpliwości czy aby na pewno znajdzie się jeszcze jakikolwiek facet, który te moje wymagania spełni, czy nie trzeba będzie trochę spuścić z tonu.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 10:52   #109
ania230
Zakorzenienie
 
Avatar ania230
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 106
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez mychamycha Pokaż wiadomość
Nie dałam się i jestem z siebie dumna.


---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:47 ----------

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Tylko z drugiej strony to powoduje moje wątpliwości czy aby na pewno znajdzie się jeszcze jakikolwiek facet, który te moje wymagania spełni, czy nie trzeba będzie trochę spuścić z tonu.
bardzo ci sie spieszy zeby z kims byc ?
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce

11.06.2016 - Maja


15 kg do celu
ania230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 10:52   #110
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Tylko z drugiej strony to powoduje moje wątpliwości czy aby na pewno znajdzie się jeszcze jakikolwiek facet, który te moje wymagania spełni, czy nie trzeba będzie trochę spuścić z tonu.
Gupia nie jesteś, jesteś przecież w stanie ogarnąć czy masz jakieś wymagania z kosmosu
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 10:59   #111
Marycha1977
Rozeznanie
 
Avatar Marycha1977
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 780
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

http://www.youtube.com/watch?v=HOihTbUWqAM
Marycha1977 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 11:05   #112
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez ania230 Pokaż wiadomość
bardzo ci sie spieszy zeby z kims byc ?
Nie. Widzę po ostatnich wydarzeniach, że naprawdę wolę być sama niż z byle kim. Tylko rodzina denerwuje ciągłymi pytaniami, ale jakoś staram się olewać.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 11:09   #113
lamparcica123
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 3
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cześć dziewczyny. Jestem nowa na wizazu i mam nadzieje ze mnie przygarniecie.
Nie wiem czy pisze na dobrym wątku poniewaz jestem w zwiazku, ale coraz czesciej zastanawiam sie nad rozstaniem, a pisze tu dlatego aby zasiegnac rad osob postronnych.

Jestem w zwiazku od 5 lat. Wszystko na poczatku ukladalo sie pomyslnie, jednak z czasem cos sie zaczeło psuć. Moja rodzina nie przepada za Tżtem i coraz bardziej mysle ze maja racje. Jak wspomnialam wszystko bylo dobrze dopoki Tz nie zaczal grac w rozne gry przez internet i nie tylko. Pochodzi z bogatej rodziny wiec wszystko mial jak na tacy, uwaza ze skoro jego mama ma pieniadze to zawsze bedzie mu pomagac chociaz studiuje zaocznie i moglby pojsc do pracy to on calymi dniami siedzi i gra w te gry. Byla taka sytuacja ze chcial podrobic dokumenty co do pozyczki ktore rzekomo miala wziac moja babcia, jednak za sprawa stal on. Kiedys nie dostalam od niego na walentynki zadnego prezentu i nie bylam rozczarowana do czasu az przypadkowo jego mama wygadala sie ze dala mu 400zl na prezent dla mnie gdzie te pieniadze przeznaczyl na gry. Dawalam mu wiele szans, zmienial sie na miesiac i potem znow bylo to samo. Zaczynam od pazdziernika studia dzienne, chce sie zajac moja przyszloscia a poki co musze mu gotowac, sprzatac za niego i jednym slowem uslugiwac we wszystkim. Miedzy nami nie dochodzi do zadnych zblizen od roku, czasem jest buziak na dobranoc czy na pozegnanie, a przez te granie nie uprawialismy seksu od ROKU!!!! Czuje cos do niego, szkoda mi tych wszystkich lat, ale nie chce skonczyc jako kura domowa i uslugiwac mu i jednoczesnie na niego zarabiac bo on nie potrafi nawet prania zrobic. Nie wiem jak mam z nim rozmawiac, czuje ze nic miedzy nami sie nie zmieni juz na lepsze. Dusze sie w tym zwiazku, ale ciagle mysle o nim zamiast w koncu o sobie bo nie jestem szczegolnie szczesliwa.

Możecie coś doradzić? Bo sama nie wiem co robić.

Edytowane przez lamparcica123
Czas edycji: 2013-06-13 o 11:12
lamparcica123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 11:11   #114
ania230
Zakorzenienie
 
Avatar ania230
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 106
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Nie. Widzę po ostatnich wydarzeniach, że naprawdę wolę być sama niż z byle kim. Tylko rodzina denerwuje ciągłymi pytaniami, ale jakoś staram się olewać.
ja nie zwracam uwagi na to co mowi rodzina, niech patrza na swoje zycie ze tak powiem

ja w swoim czasie kogos poznam, pokocham itp
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce

11.06.2016 - Maja


15 kg do celu
ania230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 11:12   #115
Marycha1977
Rozeznanie
 
Avatar Marycha1977
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 780
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez lamparcica123 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Jestem nowa na wizazu i mam nadzieje ze mnie przygarniecie.
Nie wiem czy pisze na dobrym wątku poniewaz jestem w zwiazku, ale coraz czesciej zastanawiam sie nad rozstaniem, a pisze tu dlatego aby zasiegnac rad osob postronnych.

Jestem w zwiazku od 5 lat. Wszystko na poczatku ukladalo sie pomyslnie, jednak z czasem cos sie zaczeło psuć. Moja rodzina nie przepada za Tżtem i coraz bardziej mysle ze maja racje. Jak wspomnialam wszystko bylo dobrze dopoki Tz nie zaczal grac w rozne gry przez internet i nie tylko. Pochodzi z bogatej rodziny wiec wszystko mial jak na tacy, uwaza ze skoro jego mama ma pieniadze to zawsze bedzie mu pomagac chociaz studiuje zaocznie i moglby pojsc do pracy to on calymi dniami siedzi i gra w te gry. Byla taka sytuacja ze chcial podrobic dokumenty co do pozyczki ktore rzekomo miala wziac moja babcia, jednak za sprawa stal on. Kiedys nie dostalam od niego na walentynki zadnego prezentu i nie bylam rozczarowana do czasu az przypadkowo jego mama wygadala sie ze dala mu 400zl na prezent dla mnie gdzie te pieniadze przeznaczyl na gry. Dawalam mu wiele szans, zmienial sie na miesiac i potem znow bylo to samo. Zaczynam od pazdziernika studia dzienne, chce sie zajac moja przyszloscia a poki co musze mu gotowac, sprzatac za niego i jednym slowem uslugiwac we wszystkim. Miedzy nami nie dochodzi do zadnych zblizen od roku, czasem jest buziak na dobranoc czy na pozegnanie, a przez te granie nie uprawialismy seksu od ROKU!!!! Czuje cos do niego, szkoda mi tych wszystkich lat, ale nie chce skonczyc jako kura domowa i uslugiwac mezowi i jednoczesnie na niego zarabiac bo on nie potrafi nawet prania zrobic. Nie wiem jak mam z nim rozmawiac, czuje ze nic miedzy nami sie nie zmieni juz na lepsze. Dusze sie w tym zwiazku, ale ciagle mysle o nim zamiast w koncu o sobie bo nie jestem szczegolnie szczesliwa.

Możecie coś doradzić? Bo sama nie wiem co robić.
dobre jest to ze juz zaczynasz widziec ze cos jest nie halo jak dla mnie to darmozjad, bez urazy. Mam wrazenie ze wiesz co zrobic tylko sie boisz ale tego kwiatu pol swiatu
Marycha1977 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 11:14   #116
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez lamparcica123 Pokaż wiadomość
Zaczynam od pazdziernika studia dzienne, chce sie zajac moja przyszloscia a poki co musze mu gotowac, sprzatac za niego i jednym slowem uslugiwac we wszystkim.
Ty nic nie musisz. Tyle w temacie.
Cytat:
Napisane przez lamparcica123 Pokaż wiadomość
Dusze sie w tym zwiazku, ale ciagle mysle o nim zamiast w koncu o sobie bo nie jestem szczegolnie szczesliwa.
Jak Ty nie będziesz myślała o sobie, to nikt tego nie zrobi niestety.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 11:16   #117
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez lamparcica123 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Jestem nowa na wizazu i mam nadzieje ze mnie przygarniecie.
Nie wiem czy pisze na dobrym wątku poniewaz jestem w zwiazku, ale coraz czesciej zastanawiam sie nad rozstaniem, a pisze tu dlatego aby zasiegnac rad osob postronnych.

Jestem w zwiazku od 5 lat. Wszystko na poczatku ukladalo sie pomyslnie, jednak z czasem cos sie zaczeło psuć. Moja rodzina nie przepada za Tżtem i coraz bardziej mysle ze maja racje. Jak wspomnialam wszystko bylo dobrze dopoki Tz nie zaczal grac w rozne gry przez internet i nie tylko. Pochodzi z bogatej rodziny wiec wszystko mial jak na tacy, uwaza ze skoro jego mama ma pieniadze to zawsze bedzie mu pomagac chociaz studiuje zaocznie i moglby pojsc do pracy to on calymi dniami siedzi i gra w te gry. Byla taka sytuacja ze chcial podrobic dokumenty co do pozyczki ktore rzekomo miala wziac moja babcia, jednak za sprawa stal on. Kiedys nie dostalam od niego na walentynki zadnego prezentu i nie bylam rozczarowana do czasu az przypadkowo jego mama wygadala sie ze dala mu 400zl na prezent dla mnie gdzie te pieniadze przeznaczyl na gry. Dawalam mu wiele szans, zmienial sie na miesiac i potem znow bylo to samo. Zaczynam od pazdziernika studia dzienne, chce sie zajac moja przyszloscia a poki co musze mu gotowac, sprzatac za niego i jednym slowem uslugiwac we wszystkim. Miedzy nami nie dochodzi do zadnych zblizen od roku, czasem jest buziak na dobranoc czy na pozegnanie, a przez te granie nie uprawialismy seksu od ROKU!!!! Czuje cos do niego, szkoda mi tych wszystkich lat, ale nie chce skonczyc jako kura domowa i uslugiwac mu i jednoczesnie na niego zarabiac bo on nie potrafi nawet prania zrobic. Nie wiem jak mam z nim rozmawiac, czuje ze nic miedzy nami sie nie zmieni juz na lepsze. Dusze sie w tym zwiazku, ale ciagle mysle o nim zamiast w koncu o sobie bo nie jestem szczegolnie szczesliwa.

Możecie coś doradzić? Bo sama nie wiem co robić.
Zanim od niego zwiejesz pewnie uczciwie byłoby zaproponować terapię, chociaż podejrzewam, że za rzucenie takiego hasła tylko byś oberwała (ja swojemu, który nałogowo grał w gry komputerowe proponowałam psychologa setki razy i zawsze słyszałam, że on nie jest chory). Dla spokoju sumienia, że chociaż spróbowałam coś zrobić, zaproponowałabym leczenie, a jak nie to bym wiała. Nie chciałabym mieć przez takiego typa problemów z prawem, a próba podrobienia dokumentu to przestępstwo. Co więcej, za parę lat mógłby cię np prosić o np wzięcie kredytu, oczywiście na jego gry, a wtedy to już w ogóle masakrę byś miała.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-06-13, 11:17   #118
ciezko_jest_lekko_zyc
Zadomowienie
 
Avatar ciezko_jest_lekko_zyc
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez lamparcica123 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Jestem nowa na wizazu i mam nadzieje ze mnie przygarniecie.
Nie wiem czy pisze na dobrym wątku poniewaz jestem w zwiazku, ale coraz czesciej zastanawiam sie nad rozstaniem, a pisze tu dlatego aby zasiegnac rad osob postronnych.

Jestem w zwiazku od 5 lat. Wszystko na poczatku ukladalo sie pomyslnie, jednak z czasem cos sie zaczeło psuć. Moja rodzina nie przepada za Tżtem i coraz bardziej mysle ze maja racje. Jak wspomnialam wszystko bylo dobrze dopoki Tz nie zaczal grac w rozne gry przez internet i nie tylko. Pochodzi z bogatej rodziny wiec wszystko mial jak na tacy, uwaza ze skoro jego mama ma pieniadze to zawsze bedzie mu pomagac chociaz studiuje zaocznie i moglby pojsc do pracy to on calymi dniami siedzi i gra w te gry. Byla taka sytuacja ze chcial podrobic dokumenty co do pozyczki ktore rzekomo miala wziac moja babcia, jednak za sprawa stal on. Kiedys nie dostalam od niego na walentynki zadnego prezentu i nie bylam rozczarowana do czasu az przypadkowo jego mama wygadala sie ze dala mu 400zl na prezent dla mnie gdzie te pieniadze przeznaczyl na gry. Dawalam mu wiele szans, zmienial sie na miesiac i potem znow bylo to samo. Zaczynam od pazdziernika studia dzienne, chce sie zajac moja przyszloscia a poki co musze mu gotowac, sprzatac za niego i jednym slowem uslugiwac we wszystkim. Miedzy nami nie dochodzi do zadnych zblizen od roku, czasem jest buziak na dobranoc czy na pozegnanie, a przez te granie nie uprawialismy seksu od ROKU!!!! Czuje cos do niego, szkoda mi tych wszystkich lat, ale nie chce skonczyc jako kura domowa i uslugiwac mu i jednoczesnie na niego zarabiac bo on nie potrafi nawet prania zrobic. Nie wiem jak mam z nim rozmawiac, czuje ze nic miedzy nami sie nie zmieni juz na lepsze. Dusze sie w tym zwiazku, ale ciagle mysle o nim zamiast w koncu o sobie bo nie jestem szczegolnie szczesliwa.

Możecie coś doradzić? Bo sama nie wiem co robić.
A to ty nie umiesz mu powiedzieć, żeby sam po sobie brudy sprzątał? Że jak jest głodny to żeby sobie ugotował? czemu mu matkujesz? Młoda dziewczyna jesteś, a niewolnice z siebie robisz.
Dobrze powiedziane, że to darmozjad i leń na dodatek. Po co on będzie pracował, skoro 'mama da'. Tylko ciekawe co zrobi jak kiedyś pieniądze rodziców się skończą..
ciezko_jest_lekko_zyc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 11:18   #119
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Aha, jeszcze doczytałam, że pożyczka na twoją babcię. Czy zdajesz sobie sprawę z konsekwencji? Babcia pewnie nie jest już młoda, gdyby coś jej się stało i nagle zmarła to dług musieliby płacić twoje rodzice. Uważam w takiej sytuacji, że wiązanie się z kolesiem, który naraża cię na coś takiego to skrajna głupota wręcz.
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-13, 11:19   #120
ania230
Zakorzenienie
 
Avatar ania230
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 16 106
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVII

Cytat:
Napisane przez lamparcica123 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny. Jestem nowa na wizazu i mam nadzieje ze mnie przygarniecie.
Nie wiem czy pisze na dobrym wątku poniewaz jestem w zwiazku, ale coraz czesciej zastanawiam sie nad rozstaniem, a pisze tu dlatego aby zasiegnac rad osob postronnych.

Jestem w zwiazku od 5 lat. Wszystko na poczatku ukladalo sie pomyslnie, jednak z czasem cos sie zaczeło psuć. Moja rodzina nie przepada za Tżtem i coraz bardziej mysle ze maja racje. Jak wspomnialam wszystko bylo dobrze dopoki Tz nie zaczal grac w rozne gry przez internet i nie tylko. Pochodzi z bogatej rodziny wiec wszystko mial jak na tacy, uwaza ze skoro jego mama ma pieniadze to zawsze bedzie mu pomagac chociaz studiuje zaocznie i moglby pojsc do pracy to on calymi dniami siedzi i gra w te gry. Byla taka sytuacja ze chcial podrobic dokumenty co do pozyczki ktore rzekomo miala wziac moja babcia, jednak za sprawa stal on. Kiedys nie dostalam od niego na walentynki zadnego prezentu i nie bylam rozczarowana do czasu az przypadkowo jego mama wygadala sie ze dala mu 400zl na prezent dla mnie gdzie te pieniadze przeznaczyl na gry. Dawalam mu wiele szans, zmienial sie na miesiac i potem znow bylo to samo. Zaczynam od pazdziernika studia dzienne, chce sie zajac moja przyszloscia a poki co musze mu gotowac, sprzatac za niego i jednym slowem uslugiwac we wszystkim. Miedzy nami nie dochodzi do zadnych zblizen od roku, czasem jest buziak na dobranoc czy na pozegnanie, a przez te granie nie uprawialismy seksu od ROKU!!!! Czuje cos do niego, szkoda mi tych wszystkich lat, ale nie chce skonczyc jako kura domowa i uslugiwac mu i jednoczesnie na niego zarabiac bo on nie potrafi nawet prania zrobic. Nie wiem jak mam z nim rozmawiac, czuje ze nic miedzy nami sie nie zmieni juz na lepsze. Dusze sie w tym zwiazku, ale ciagle mysle o nim zamiast w koncu o sobie bo nie jestem szczegolnie szczesliwa.

Możecie coś doradzić? Bo sama nie wiem co robić.
hmm moim zdaniem uciekaj dziewczyno ...zrezygnuj z niego i zacznij zyc na nowo ...szkoda czasu na faceta dla ktorego gry sa wazniejsze od jego dziewczyny.

jak twoim rodzice go nie toleruja to tez musisz brac to pod uwage, bo jednak oni widza co sie dzieje i sa bardziej obiektywni niz ty

jestes mloda dziewczyna i nie warto zebys rezygnowala z wielu bardzo waznych rzeczy na rzecz faceta
__________________
To niemożliwe powiedział rozsądek to ryzykowne powiedziało doświadczenie to bezsensowne powiedziała duma mimo wszystko spróbuj powiedziało serce

11.06.2016 - Maja


15 kg do celu
ania230 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:50.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.