30 lat mamy i o pierwszą dzidzię się staramy!

[magduś2]

Nie martw się, kiedyś nam się uda

[vanessa1781]

Hej

Dziewczyny, a czy wy robiłyście sobie badania prolaktyny, bo tak czytam i czytam i wszystkie moje objawy mogą świadczyć o tym że mam podwyższyną, no i tak myślę czy by nie pójść sobie prywatnie zrobić. A w ogóle w poniedziałek chyba wybiorę się znów do mojej ginki i z nią pogadam, tylko że boję się że znów mnie zbędzie jak ostatnio, że mam jeszcze 10 lat na zajście w ciążę i że oni w przychodni nie leczą bezpłodności

[magduś2]

Napisane przez vanessa1781

Hej

Dziewczyny, a czy wy robiłyście sobie badania prolaktyny, bo tak czytam i czytam i wszystkie moje objawy mogą świadczyć o tym że mam podwyższyną, no i tak myślę czy by nie pójść sobie prywatnie zrobić. A w ogóle w poniedziałek chyba wybiorę się znów do mojej ginki i z nią pogadam, tylko że boję się że znów mnie zbędzie jak ostatnio, że mam jeszcze 10 lat na zajście w ciążę i że oni w przychodni nie leczą bezpłodności

a nie myślałaś o tym żeby zmienić lekarza? może warto pójść do innego...
ja prolaktyny nie badałam ale kazała mi zrobić progesteron po owulce i wyszło mi 35- odpisała mi, że to dobry wynik świadczący o przebytej owulacji

[vanessa1781]

Napisane przez magduś2

a nie myślałaś o tym żeby zmienić lekarza? może warto pójść do innego...
ja prolaktyny nie badałam ale kazała mi zrobić progesteron po owulce i wyszło mi 35- odpisała mi, że to dobry wynik świadczący o przebytej owulacji

no właśnie zmieniłam lekarza do poprzedniej chodziłam kilka lat, ale musiałam sporo dojeżdżać, więc zmieniłam na taką w moim mieście, słyszałam że jest fajna i w ogóle, fakt, miła może jest, ale taka olewająca, a tak poza tym większość "fajnych" ginów to faceci, a ja jakoś nie chcę iść do faceta, raz miałam niemiłe zajście z facetem i więcej nie chcę, wolę babeczkę

[asienka213]

troche sie nie odzywalam, ale widze, ze watek umiera

Po przyjezdze musialam sie ogarnac, poza tym dostalam juz zdjecia z pleneru, siedzialam nad nimi godzinami zeby cos wybrac do fotoksiazki Z tych setek zdjec to nie lada wyczyn Okropnie niewdzieczna robota, a jeszcze i tak nie skonczylam U nas piekna pogoda wiec mialam na to tylko rano czas jak dziecko w przedszkolu, potem z mala do wieczora na dworze

A wy gdzie sie podziewacie gosia, aga, karola

Czekam na @, nawet nie wiem ktory mam dzien cyklu ale powinna przyjsc na dniach

Ktoras pytala o badania, ja nie robilam zadnych

[magduś2]

Napisane przez asienka213

troche sie nie odzywalam, ale widze, ze watek umiera

Po przyjezdze musialam sie ogarnac, poza tym dostalam juz zdjecia z pleneru, siedzialam nad nimi godzinami zeby cos wybrac do fotoksiazki Z tych setek zdjec to nie lada wyczyn Okropnie niewdzieczna robota, a jeszcze i tak nie skonczylam U nas piekna pogoda wiec mialam na to tylko rano czas jak dziecko w przedszkolu, potem z mala do wieczora na dworze

A wy gdzie sie podziewacie gosia, aga, karola

Czekam na @, nawet nie wiem ktory mam dzien cyklu ale powinna przyjsc na dniach

Ktoras pytala o badania, ja nie robilam zadnych

pamiętam jak mieliśmy wybrać z 1200 zdjęć chyba 60 najlepszych- to była masakra!
ale ja jestem fanką zdjęć więc z wesela mam 2 albumy po 200

[asienka213]

Napisane przez magduś2

pamiętam jak mieliśmy wybrać z 1200 zdjęć chyba 60 najlepszych- to była masakra!
ale ja jestem fanką zdjęć więc z wesela mam 2 albumy po 200

no wlasnie, ja mialam jeszcze mniejszy wybor Teraz mnie czeka najlepsze zadanie, wybrac jedno zdjecie, ktore bedzie na plotnie 20x30 to mam niezla zagwozdke Ale albumy to napewno tez sobie takie zrobie

magdus, a jak u Ciebie, kiedy nie czaksz na @ troche nie jestem w temacie

[magduś2]

Dziś 22dc więc nie wiem bo ostatnio mój cykl to było 26 dni, poprzednio 31 a wcześniej 29. Ciężko powiedzieć kiedy przyjdzie;-) najlepiej wcale....

Wysyłane z mojego LT18i za pomocą Tapatalk 2

[asienka213]

Napisane przez magduś2

Dziś 22dc więc nie wiem bo ostatnio mój cykl to było 26 dni, poprzednio 31 a wcześniej 29. Ciężko powiedzieć kiedy przyjdzie;-) najlepiej wcale....

oo to widze, ze masz te same kwiatki co ja, co miesiac inczej Chociaz u mnie sie troche unormowalo i teraz sa 27-28 dniowe
No ale w tym cyklu to musialby sie zdarzyc cud, zeby nam sie udalo a nie wierze w cuda Trzymam kciuki za Ciebie

[magduś2]

Napisane przez asienka213

oo to widze, ze masz te same kwiatki co ja, co miesiac inczej Chociaz u mnie sie troche unormowalo i teraz sa 27-28 dniowe
No ale w tym cyklu to musialby sie zdarzyc cud, zeby nam sie udalo a nie wierze w cuda Trzymam kciuki za Ciebie

Nie dziękuję
wokół mnie coraz więcej ciężarnych koleżanek, przedwczoraj dowiedziałam się o kolejnych dwóch... już dwie mam w zaawansowanej bardzo blisko i nie powiem żeby mnie to nie poruszało co spotkanie:/

[asienka213]

Napisane przez magduś2

Nie dziękuję
wokół mnie coraz więcej ciężarnych koleżanek, przedwczoraj dowiedziałam się o kolejnych dwóch... już dwie mam w zaawansowanej bardzo blisko i nie powiem żeby mnie to nie poruszało co spotkanie:/

ehh mam podobnie, wokolo mnostwo ciezarnych, normalnie wyrastaja jak grzyby po deszczu moja przyjaciolka tez w ciazy, a mala non stop pyta kiedy bede miec dzidziusia w brzuszku bo chce siostrzyczke, wiec tym bardziej przykro No ale coz, kiedys sie uda glowa do gory

[karolinadobra]

dziendoberek
troszke ni e pisalam ale juz wracam do Was, tylko czasu mi troszke brak i weny do pisania.
posty nadrobie poźniej, Aseinka fajnie ze juz jesteś
wieczorkiem nadrobie pisanie
ja tez nie wiem który to dzień cyklu u mnie ale to bez znaczenia bo były jedne przytulanki chyba w 10 dc wiec dopiero po @ bede liczyc bo może przemo juz bedzie w domu na dłuzej , to znaczy az całe 3,4 tyg
miłego dzionka

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Napisane przez magduś2

Nie dziękuję
wokół mnie coraz więcej ciężarnych koleżanek, przedwczoraj dowiedziałam się o kolejnych dwóch... już dwie mam w zaawansowanej bardzo blisko i nie powiem żeby mnie to nie poruszało co spotkanie:/

Magdus a ja mam dwie w rodzinie, bratowa i szwagierka obie Magdaleny , jedna na lipca Wiktorka bedzie miała, a druga Justynke w sierpniu i tez bym chciała no ale..

[magduś2]

kurcze ale Wy już macie dzieciaki, jesteście mamami i u Was prędzej czy później "zaskoczy" a takie osoby jak ja nie mają fajnie bo nie wiemy czy kiedykolwiek będziemy w ciąży

[_Kluska_]

Napisane przez magduś2

kurcze ale Wy już macie dzieciaki, jesteście mamami i u Was prędzej czy później "zaskoczy" a takie osoby jak ja nie mają fajnie bo nie wiemy czy kiedykolwiek będziemy w ciąży

halo halo, ja też nie mam dzieci jeszcze, to moja pierwsza ciąża zobacz, mało jest przypadków, że się zupełnie nie da. nie myśl tak o sobie, po co Ci teraz stres? uda się prędzej czy później i tyle
wiem, że łatwo się mówi, też każdy cykl przeżywałam. a teraz wiem, że na każdego przyjdzie pora

[magduś2]

Napisane przez _Kluska_

halo halo, ja też nie mam dzieci jeszcze, to moja pierwsza ciąża zobacz, mało jest przypadków, że się zupełnie nie da. nie myśl tak o sobie, po co Ci teraz stres? uda się prędzej czy później i tyle
wiem, że łatwo się mówi, też każdy cykl przeżywałam. a teraz wiem, że na każdego przyjdzie pora

chyba skończył mi się optymizm.
dzięki za miłe słowa

[asienka213]

Napisane przez magduś2

kurcze ale Wy już macie dzieciaki, jesteście mamami i u Was prędzej czy później "zaskoczy" a takie osoby jak ja nie mają fajnie bo nie wiemy czy kiedykolwiek będziemy w ciąży

magdus, az zerklam na 1 strone ile sie staracie i naleza Ci sie baty Po 3 cyklach - bo 4 chyba wlasnie trwa - skonczyl Ci sie optymizm To poszukaj go jak najpredzej i odgon te czarne mysli Kazda z nas miala nadzieje, ze zaskoczy za 1 razem, no ale nie wszystkie maja tyle szczescia Ja w pierwsza ciaze zaszlam dopiero po 7 miesiacach, wiec glowa do gory

[magduś2]

Napisane przez asienka213

magdus, az zerklam na 1 strone ile sie staracie i naleza Ci sie baty Po 3 cyklach - bo 4 chyba wlasnie trwa - skonczyl Ci sie optymizm To poszukaj go jak najpredzej i odgon te czarne mysli Kazda z nas miala nadzieje, ze zaskoczy za 1 razem, no ale nie wszystkie maja tyle szczescia Ja w pierwsza ciaze zaszlam dopiero po 7 miesiacach, wiec glowa do gory

to mój 5 cykl, a zaraz pewnie będzie szósty bo zaczyna mnie boleć brzuch...jak na @ i stąd chyba ten wisielczy nastrój:/

[agabiwro]

Cześć dziewczyny,

w zeszłym tygodniu była u ginka (ostatni raz u unfzetowej), zrobiła mi badanie usg i wyszło, że 18dc a u mnie wszystko cały czas w pierwszej fazie i nie ma żadnego pęcherzyka dominującego. No załamka totalna, powiedziałam jej o swoich długich cyklach i późnej owu a ona mi że to nie dratam, kompletnie nic mi nie powiedziała nowego. Poleciła swoją koleżankę, która leczy prywatnie ale ponoć jest bardzo dobra i nie wymyśla badań. Jutro idę do tej babeczki. Najlepsze jest to że temperatura wskazuje na owu w dniu wizyty, i jestem zaskoczona że nie było tego widać, czy co nie było jej wcale?Powiedziała mi, że temperatura wcale o niczym nie świadczy, no ja się pytam jak nie świadczy. Rozumiem jak ktoś mierzy o różnych porach, czy sztywno nie pilnuje się zasad, ale jak nie świadczy ja się pytam Powiedziałam jej o podejrzanym teście ciążowym, powiedziała żebym następnym razem poleciała na bete, bo wtedy jest pewne na 100% że to mikroporonienie i można leczyć się w tym kierunku. To co ja mma teraz czelać na mikroporonienie?Mogła mi kazać zrobić progesteron to by wiedziała na starcie, czy choć to można wykluczyć. Stwierdziła, że ja się kwalifikuje z NFZ na badania, bo jestem zdrowa. Macica i jajniki wyglądają ok, ale reszta? tego się dowie bez badań. Zwariować idzie, zobaczymy co ta jutro mi powie.

to się wygadałam mam wykres na ovufriend jakby ktoś chciał sobie przeanalizować owulację bez owulacji

[magduś2]

Napisane przez agabiwro

Cześć dziewczyny,

w zeszłym tygodniu była u ginka (ostatni raz u unfzetowej), zrobiła mi badanie usg i wyszło, że 18dc a u mnie wszystko cały czas w pierwszej fazie i nie ma żadnego pęcherzyka dominującego. No załamka totalna, powiedziałam jej o swoich długich cyklach i późnej owu a ona mi że to nie dratam, kompletnie nic mi nie powiedziała nowego. Poleciła swoją koleżankę, która leczy prywatnie ale ponoć jest bardzo dobra i nie wymyśla badań. Jutro idę do tej babeczki. Najlepsze jest to że temperatura wskazuje na owu w dniu wizyty, i jestem zaskoczona że nie było tego widać, czy co nie było jej wcale?Powiedziała mi, że temperatura wcale o niczym nie świadczy, no ja się pytam jak nie świadczy. Rozumiem jak ktoś mierzy o różnych porach, czy sztywno nie pilnuje się zasad, ale jak nie świadczy ja się pytam Powiedziałam jej o podejrzanym teście ciążowym, powiedziała żebym następnym razem poleciała na bete, bo wtedy jest pewne na 100% że to mikroporonienie i można leczyć się w tym kierunku. To co ja mma teraz czelać na mikroporonienie?Mogła mi kazać zrobić progesteron to by wiedziała na starcie, czy choć to można wykluczyć. Stwierdziła, że ja się kwalifikuje z NFZ na badania, bo jestem zdrowa. Macica i jajniki wyglądają ok, ale reszta? tego się dowie bez badań. Zwariować idzie, zobaczymy co ta jutro mi powie.

to się wygadałam mam wykres na ovufriend jakby ktoś chciał sobie przeanalizować owulację bez owulacji

najlepiej o braku owulacji świadczy Kluski ciąża;P nie przykładałabym do tego takiej dużej uwagi

[_Kluska_]

Napisane przez agabiwro

Cześć dziewczyny,

w zeszłym tygodniu była u ginka (ostatni raz u unfzetowej), zrobiła mi badanie usg i wyszło, że 18dc a u mnie wszystko cały czas w pierwszej fazie i nie ma żadnego pęcherzyka dominującego. No załamka totalna, powiedziałam jej o swoich długich cyklach i późnej owu a ona mi że to nie dratam, kompletnie nic mi nie powiedziała nowego. Poleciła swoją koleżankę, która leczy prywatnie ale ponoć jest bardzo dobra i nie wymyśla badań. Jutro idę do tej babeczki. Najlepsze jest to że temperatura wskazuje na owu w dniu wizyty, i jestem zaskoczona że nie było tego widać, czy co nie było jej wcale?Powiedziała mi, że temperatura wcale o niczym nie świadczy, no ja się pytam jak nie świadczy. Rozumiem jak ktoś mierzy o różnych porach, czy sztywno nie pilnuje się zasad, ale jak nie świadczy ja się pytam Powiedziałam jej o podejrzanym teście ciążowym, powiedziała żebym następnym razem poleciała na bete, bo wtedy jest pewne na 100% że to mikroporonienie i można leczyć się w tym kierunku. To co ja mma teraz czelać na mikroporonienie?Mogła mi kazać zrobić progesteron to by wiedziała na starcie, czy choć to można wykluczyć. Stwierdziła, że ja się kwalifikuje z NFZ na badania, bo jestem zdrowa. Macica i jajniki wyglądają ok, ale reszta? tego się dowie bez badań. Zwariować idzie, zobaczymy co ta jutro mi powie.

to się wygadałam mam wykres na ovufriend jakby ktoś chciał sobie przeanalizować owulację bez owulacji

Agabi, a jaki masz opis z usg? co jest napisane o pęcherzykach? napisz więcej - coś mi tu zalatuje w podobie do pco...

lekarze mówią, że jedynym 100% dowodem na owu jest płyn w zatoce douglasa.

[agabiwro]

Napisane przez magduś2

najlepiej o braku owulacji świadczy Kluski ciąża;P nie przykładałabym do tego takiej dużej uwagi

no nasz Kluseczka to przykład pierwszorzędny. Choć ginka chyba wie co widzi
no nie powiem, bo mnie to wszystko wyprowadziło z równowagi.

[magduś2]

Napisane przez agabiwro

no nasz Kluseczka to przykład pierwszorzędny. Choć ginka chyba wie co widzi
no nie powiem, bo mnie to wszystko wyprowadziło z równowagi.

a nie możesz odczekać kilka dni i zrobić progesteron? mi powiedziała, że świadczy o przebytej owu. Będziesz miała pewność, że była.

[agabiwro]

Napisane przez magduś2

a nie możesz odczekać kilka dni i zrobić progesteron? mi powiedziała, że świadczy o przebytej owu. Będziesz miała pewność, że była.

nie wiem w którym dniu cyklu powinnam go zrobić, w tej chwili wg temperatury mam 7dpo

[magduś2]

Napisane przez agabiwro

nie wiem w którym dniu cyklu powinnam go zrobić, w tej chwili wg temperatury mam 7dpo

ja byłam w 15dc i wtedy powiedziała według usg, że jest po owu, kazała mi odczekać kilka dni i ostatecznie zrobiłam w 20dc ale czytałam, że im później tym lepiej zapłaciłam 22zł za badanie

moje cykle są w granicach 26-31 dni

[agabiwro]

Napisane przez magduś2

ja byłam w 15dc i wtedy powiedziała według usg, że jest po owu, kazała mi odczekać kilka dni i ostatecznie zrobiłam w 20dc ale czytałam, że im później tym lepiej zapłaciłam 22zł za badanie

moje cykle są w granicach 26-31 dni

czyli w sumie to bez różnicy w którym dniu się zrobi, bo po niby owu? moje cykle 31-37, w tym cyklu owu jakby była w 18 dc, a w poprzednim w 25dc

[magduś2]

Napisane przez agabiwro

czyli w sumie to bez różnicy w którym dniu się zrobi, bo po niby owu? moje cykle 31-37, w tym cyklu owu jakby była w 18 dc, a w poprzednim w 25dc

o matko, jakie długie te cykle! no to w Twoim przypadku zrobiłabym ok.30dc ten progesteron

[agabiwro]

Napisane przez magduś2

o matko, jakie długie te cykle! no to w Twoim przypadku zrobiłabym ok.30dc ten progesteron

widzisz, i jak ginka może mi mówić że wszystko jest git, choć gdzieś przemknęło że mam problem z pierwszą fazą. Odkrycie roku normalnie. To akurat wiem, chyba zostanę ginką w takim razie :P

[_Kluska_]

Napisane przez agabiwro

widzisz, i jak ginka może mi mówić że wszystko jest git, choć gdzieś przemknęło że mam problem z pierwszą fazą. Odkrycie roku normalnie. To akurat wiem, chyba zostanę ginką w takim razie :P

będę uparta jak opisała Ci jajniki? dużo miałaś pęcherzyków? bo to ,że nie ma dominującego oznaczać może , że jest dużo małych. a to bardzo ważne jest.

[agabiwro]

Napisane przez _Kluska_

będę uparta jak opisała Ci jajniki? dużo miałaś pęcherzyków? bo to ,że nie ma dominującego oznaczać może , że jest dużo małych. a to bardzo ważne jest.

powiedziała tylko, że nie ma w nich nic interesującego. Nic nie mówiła, czy jest ich mało czy dużo. Zobaczymy czy jutrzejsza, prywatna ginka będzie bardziej wylewna i konkretna

[_Kluska_]

Napisane przez agabiwro

powiedziała tylko, że nie ma w nich nic interesującego. Nic nie mówiła, czy jest ich mało czy dużo. Zobaczymy czy jutrzejsza, prywatna ginka będzie bardziej wylewna i konkretna

cóż, jestem pewna, że TAK.
niestety, lekarze z NFZ nie rozumieją, że my im płacimy. myślą, że pacjenci to darmozjady a lekarzom kasa "czy się stoi czy się leży to wypłata się należy". a leżeć wygodniej
pójdziesz prywatnie to dr pracuje a nie się obija. i jest po to żeby pomóc.