Na wątku jest wciąż goręcej, bo relacji coraz więcej ! :D PM2013, cz.54 :)

[cowie]

Napisane przez biibi

Może masz rację? Z jednej strony chciałabym żeby było już po i po prostu być żoną TŻta ale z drugiej wiem, że będę później żałować, że już po wszystkim. To chyba po prostu za długo trwa i już mnie zaczyna nudzić zastanawiam się czy nie lepiej było wziąć cichy ślub tylko w obecności rodziców i rodzeństwa i tyle


Wielki kalafior mnie goni, przewraca słodkie stoły, rwie suknię na strzępy, niszczy kwiaty i na koniec rozwala tę budę gdzie mam mieć wesele z menegarem na szczycie

Nie. Nie lepiej
Teraz masz przesyt, przesyt myśleniem, planowaniem i przygotowaniami.
Ale na ślubie będziesz zachwycona i zostaną Ci cudowne wspomnienia
Wtedy to wszystko co robisz teraz nabiera sensu

[biibi]

w ogóle miałam tak już od jakiegoś czasu i myślałam, że to wróci do normy po weselu przyjaciółki. Okazało się, że jest jeszcze gorzej bo czuję się jakbym już troche przeżyła swoje wesele Większość tych samych znajomych, ta sama sala, ten sam dj

[melleczka]

Uświadomiłam sobie, że projekt pt. "Ślub i wesele" jest największym projektem w moim życiu

[edzka1104]

Napisane przez cowie

Połyka Cię wielki kalafior

Napisane przez poziomkapaula

Heloł, przyszłam do Was jakiś czas temu, ale mi się jakoś odzywać nie chce
Za to jeśli ktoś ma ochotę na poziomkowe smuty, to wiecie gdzie szukać

spokojnie będzie dobrze, z wszystkim sobie poradzisz

Napisane przez biibi

Wielki kalafior mnie goni, przewraca słodkie stoły, rwie suknię na strzępy, niszczy kwiaty i na koniec rozwala tę budę gdzie mam mieć wesele z menegarem na szczycie

[naiat]

Napisane przez cowie

Ja mam na to teorię taką, że planowanie zajmuje tyyyyle miesięcy, że jak przychodzi co do czego to chcemy już ślubu, a nie zajmować się dalej tym planowaniem.
W kółko i w kółko to samo.

Ja organizuję to wszystko raczej krótko, ale od początku miałam podejście jakie miałam. A teraz jak najważniejsze rzeczy mam to resztą już w ogóle nie chce mi się zajmować

[melleczka]

Napisane przez biibi

w ogóle miałam tak już od jakiegoś czasu i myślałam, że to wróci do normy po weselu przyjaciółki. Okazało się, że jest jeszcze gorzej bo czuję się jakbym już troche przeżyła swoje wesele Większość tych samych znajomych, ta sama sala, ten sam dj

Też byłam na weselu na naszej sali, ale odebrałam to inaczej - jako lekcję, lekcję tego co można zrobić lepiej, inaczej, co można poprawić Też tak do tego podejdź

[Kruche Ciastko]

Napisane przez fiancee87

generalnie zamówienie tortu babeczkowego okazało się w moim mieście wieeelkim wyzwaniem.. w cukierni SOWA w ogóle nie wiedzieli o co mi chodzi rzucili mi katalog z tortami i stwierdzili, że mają tylko to..
w końcu gdzieś usłyszałam, że takie tortowe babeczki (tort babeczkowy) można zamówić w naszej miejscowej cukierni. wybrałam się tam i rozmawiałam z samą właścicielką, która na wstępie stwierdziła "żadnych tortów babeczkowych już nie robimy"
od słowa do słowa, okazało się że ostatnio robili tort z 300 takich babeczek obkładanych masą marcepanową, strojonych każda z osobna i się ponoć cukiernicy zbuntowali. oświadczyli, że "nigdy więcej".

potem usłyszałam, że się wszyscy naoglądali włoskich cukierników którzy wyprawiają cuda i chcą tego samego u nas.. jednak nie uwzględniają, że za tamte "cuda" płaci się tysiące dolarów.

ostatecznie po dłuższej rozmowie i paru ustępstwach z mojej strony, właścicielka się zgodziła i przyjęła zamówienie, taka była kochana

mamy małe wesele, w związku z tym będzie to tort składający się z 70 babeczek i jednego krążka klasycznego tortu ułożonego na szczycie kilkupiętrowej patery babeczki nie będą obkładane masą marcepanową, ani innym elastycznym ustrojstwem, tylko będą obsypane wiórkami kokosowymi po bokach. jedynie na górze będzie masa marcepanowa, żeby ozdobne motylki nie puściły koloru.

część babeczek będzie o smaku tofii z wiśnią, a druga część śmietana z wiśnią

Dziekuje Ci za wyczerujaca odpowiedz A ile placicie za 70 babeczek?

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:53 ----------

Napisane przez biibi

Mell uwielbiam Twoje dylematy Przebijają moje Farbuj wtedy kiedy będziesz mieć więcej czasu :P

[cowie]

Napisane przez Anaelle

widzę, żę 2 pobiła 1 "do jaja"


tylko, że ja nie lubię pereł.... jedynie w bransoletce je toleruję ale perłowe kolczyki odpadają


wszelkiego rodzaju kryształki Swarovskiego lub im podobne bardzo lubię, bardzo dobrze się w nich czuję i w mojej opinii dobrze w nich wyglądam... Suknia cała jest wyszywana delikatnymi kryształkami, które mienią się podobnie jak te Swarowskiego. więc wydaje mi się, że będzie to jakoś do siebie pasować...

kurde, zaczęłam się przez Was mocno wahać...

Mi się one trochę przytłaczające wydają.
Że tym swoim blaskiem i mienieniem przysłonią tą delikatną Ciebie.

Ja w ogóle do Twojej sukienki widzę minimalizm. Żeby nie przyćmić ani jej, ani Ciebie.
Dlatego postawiłabym na krótsze kolczyki i delikatną bransoletkę

[melleczka]

Napisane przez cowie

Mi się one trochę przytłaczające wydają.
Że tym swoim blaskiem i mienieniem przysłonią tą delikatną Ciebie.

Ja w ogóle do Twojej sukienki widzę minimalizm. Żeby nie przyćmić ani jej, ani Ciebie.
Dlatego postawiłabym na krótsze kolczyki i delikatną bransoletkę

Zgadzam się w całej rozciagłości

[Kruche Ciastko]

Napisane przez melleczka

Za szybko...

to za ile Ty masz slub caly czas mnie wprawia w panike jak ten czas zap ieprza

[edzka1104]

Napisane przez naiat

Ja organizuję to wszystko raczej krótko, ale od początku miałam podejście jakie miałam. A teraz jak najważniejsze rzeczy mam to resztą już w ogóle nie chce mi się zajmować

ja też tak mam

[Kruche Ciastko]

Napisane przez kasia_kuku

a co to za pospolite poruszenie?

Jedna wizazanka miala keidy w podpisie nie garb sie i zawsze si wtedy odruchowo prstowalam czytajac wizaz w pracy

[biibi]

Napisane przez cowie

Nie. Nie lepiej
Teraz masz przesyt, przesyt myśleniem, planowaniem i przygotowaniami.
Ale na ślubie będziesz zachwycona i zostaną Ci cudowne wspomnienia
Wtedy to wszystko co robisz teraz nabiera sensu

Wiem, że masz rację ale jakoś teraz tego nie czuję...

Napisane przez melleczka

Też byłam na weselu na naszej sali, ale odebrałam to inaczej - jako lekcję, lekcję tego co można zrobić lepiej, inaczej, co można poprawić Też tak do tego podejdź

Wiem, wiem też miałam takie podejście ale jakoś nie wyszło:P Na dodatek siedziałam przy głównym stole jedynie jedno miejsce w prawo od tego gdzie ja będę siedzieć za 2 miesiące i jakoś tak mi było dziwnie :P No i wszyscy w kółko powtarzali, że za 2 miesiące my

[melleczka]

A już totalnie mnie przytłacza to, że do tej pory jest między mną i Tż nie tak jak trzeba, a nawet gorzej - jesteśmy lekko pokłóceni. Właśnie po części o sprawy ślubne. I nie wiem kiedy sytuacja między nami się wyjaśni. Ja trzymam się twardo swojego stanowiska. Miałam w tym tygodniu dzwonić do kamerzysty i zespołu, ale nic z tego, bo jak dziś przypomniałam po raz 10840552 o tym, że trzeba do nich jechać to nic nie odpisał. I jestem po prostu W K U R Z O N A. O.

[Kruche Ciastko]

eszanka, marsz do obrony bedzie dobrze

[meg22]

http://www.youtube.com/watch?feature...&v=IOTgIwT1cNk się wzruszyłam ;( ;(

[Viollet87]

Napisane przez cowie

Mi się one trochę przytłaczające wydają.
Że tym swoim blaskiem i mienieniem przysłonią tą delikatną Ciebie.

Ja w ogóle do Twojej sukienki widzę minimalizm. Żeby nie przyćmić ani jej, ani Ciebie.
Dlatego postawiłabym na krótsze kolczyki i delikatną bransoletkę

Dokładnie, też obstawiałabym perełkowe wkrętki (nie wiszące, tylko takie kulki małe) i delikatną bransoletkę z perełek.

[Anaelle]

Napisane przez cowie

Mi się one trochę przytłaczające wydają.
Że tym swoim blaskiem i mienieniem przysłonią tą delikatną Ciebie.

Ja w ogóle do Twojej sukienki widzę minimalizm. Żeby nie przyćmić ani jej, ani Ciebie.
Dlatego postawiłabym na krótsze kolczyki i delikatną bransoletkę

rozważę to jeszcze

[Kin_Ga07]

Napisane przez Kruche Ciastko

Jedna wizazanka miala keidy w podpisie nie garb sie i zawsze si wtedy odruchowo prstowalam czytajac wizaz w pracy

Ehhhh... Ciacho gdyby Twój podpis tak działał... Rozmarzyłam się

[naiat]

Napisane przez cowie

Mi się one trochę przytłaczające wydają.
Że tym swoim blaskiem i mienieniem przysłonią tą delikatną Ciebie.

Ja w ogóle do Twojej sukienki widzę minimalizm. Żeby nie przyćmić ani jej, ani Ciebie.
Dlatego postawiłabym na krótsze kolczyki i delikatną bransoletkę

Napisane przez melleczka

Zgadzam się w całej rozciagłości

Nie wierzę Zaraziłam Was?

[fiancee87]

Napisane przez Kruche Ciastko

Dziekuje Ci za wyczerujaca odpowiedz A ile placicie za 70 babeczek?

jak napisałam, to dopiero zauważyłam, że moja odpowiedź urosła do małego sprawozdania ale taaaak przeżywałam zamówienie tortu babeczkowego, a nikt mnie nie potrafił rozumieć więc się trochę uzewnętrzniłam ;]

w sumie za taki tort wyszło ok 700 zł. wyszło więcej niż za tort klasyczny, aleee co tam - raz nie zawsze

[Kruche Ciastko]

Napisane przez Antilia

Nowy wątek to kolejnych ślubów początek - Ale nuda :P

Watki wątki tu skrobiemy, bo my za mąż dziś wyjść chcemy.

Tu szalone są mężatki i panienki psychopatki.

Ślubne plany trzeba kończyć i się z mężem już połączyć

Przez 2 lata planowały a się w jeden dzień wydały!

Antilia jest głodna za to tytułami płodna! :P

Ten

[melleczka]

Mówię Wam - nie ma nic gorszego niż kłócić się o ślub tuż przed ślubem, w dodatku z przyszłym mężem. Dla mnie te 3 tygodnie to jest "tuż przed", bo na tle mojego 2-letniego planowania 3 tygodnie to jest nic.

[meg22]

Napisane przez melleczka

Uświadomiłam sobie, że projekt pt. "Ślub i wesele" jest największym projektem w moim życiu

dziecko będzie większym

[Kruche Ciastko]

Napisane przez Anaelle

Hello
siedzę w robocie i choć mam 1001 rzeczy do zrobienia to cały czas zastanawiam się nad biżu...
zatem...

zarządzam głosowanie!!!

KANDYDAT 1
komplet bez kolii
KLIK i KLIK


KANDYDAT 2
KLIK i KLIK
przy czym bigle zostaną zamienione na wkrętki - TAKIE JAK TU


obydwa komplety są w tej samej cenie, w obydwu kolczyki będą miały ok 7 cm a dł. bransoletki zostanie dopasowana do mojego nadgarstka

liczę na Was

DRUGIE

[Kin_Ga07]

Napisane przez melleczka

A już totalnie mnie przytłacza to, że do tej pory jest między mną i Tż nie tak jak trzeba, a nawet gorzej - jesteśmy lekko pokłóceni. Właśnie po części o sprawy ślubne. I nie wiem kiedy sytuacja między nami się wyjaśni. Ja trzymam się twardo swojego stanowiska. Miałam w tym tygodniu dzwonić do kamerzysty i zespołu, ale nic z tego, bo jak dziś przypomniałam po raz 10840552 o tym, że trzeba do nich jechać to nic nie odpisał. I jestem po prostu W K U R Z O N A. O.

Mell, nie zrozum mnie źle ale Twój TŻ i tak musi mieć do Ciebie anielską cierpliwość, bo w projekcie "Ślub i wesele" jesteś wg mnie perfekcjonistką. Nie każdy facet by to wytrzymał, więc może ustąp mu w jakimś temacie, niech chłopina też ma coś do powiedzenia, w końcu to WASZ ślub, nie tylko Twój

[biibi]

Napisane przez meg22

http://www.youtube.com/watch?feature...&v=IOTgIwT1cNk się wzruszyłam ;( ;(

Czytam Twój post i myślę sobie "Meg się wzruszyła jakimś ślubem? Nieeee, niemożliwe, na pewno chodzi o jakiegoś zwierzaka"

[melleczka]

Napisane przez meg22

dziecko będzie większym

Wcale, że nie Bo projekt "Dziecko" trwa zazwyczaj 9 miesięcy, po czym przechodzi do realizacji A "Ślub" trwa 2 lata zanim przejdzie do realizacji Bo przecież nie będę planować z 2-letnim wyprzedzeniem do jakiej szkoły dziecko posłać, analizując przy tym setki opinii, rankingów itp

[Viollet87]

Napisane przez melleczka

A już totalnie mnie przytłacza to, że do tej pory jest między mną i Tż nie tak jak trzeba, a nawet gorzej - jesteśmy lekko pokłóceni. Właśnie po części o sprawy ślubne. I nie wiem kiedy sytuacja między nami się wyjaśni. Ja trzymam się twardo swojego stanowiska. Miałam w tym tygodniu dzwonić do kamerzysty i zespołu, ale nic z tego, bo jak dziś przypomniałam po raz 10840552 o tym, że trzeba do nich jechać to nic nie odpisał. I jestem po prostu W K U R Z O N A. O.

Echh, Mell, ale przecież relacje między Wami są (powinny) być ważniejsze niż wszystkie okołoślubne sprawy świata. Nie bądź taka zawzięta. Ja trochę rozumiem Twojego TŻ, że ma dość tego szaleństwa, jak Cię znam to go ciśniesz ciągle o coś Po co Ci wspaniałe wesele, skoro nie będzie chemii między Wami? Pogadajcie

[Kruche Ciastko]

Napisane przez Kin_Ga07

Ehhhh... Ciacho gdyby Twój podpis tak działał... Rozmarzyłam się

O tak - <- tu jest love dla ubogich w ta emotkę