Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVIII

[rena5]

Napisane przez edytte

Ja się nie poddaję zamierzam jedynie odpuścić sobie na jakiś czas. Może największym moim problemem jest za duże parcie na to wszystko?

to ja mam ten sam problem

Napisane przez fiolusiek

Rena świetna fryzura, sama bym się na taką nie odważyła.
Sama się wybieram do swojego fryzjera, ale dojść nie mogę

ja jestem otwarta na zmiany siadam na fotel u mojej fryzjerki i daję jej wolną rękę

Napisane przez Kubek29

160zl.
Fryzura w sumie podobna do frzyury Tatiany Okupnik. Kolor mamy identyko, długość podobna.
Sie nie pokaże bo sie wstydzę

no ładnie to ja wstawiłam a Ty co? obrażam się...

Hosenko jak się czujesz??

[Kubek29]

Pani, no nie chciałam zdradzać, ale teraz godzina albo lepiej w jedna sttrone w korku to ja dziękuje.
Za dużego stracha mam o ciążę, zeby sie tak wypuszczać
Do gina jeżdżę tyle i tez mnie to dobija... Ale tu zdrady ni bedzie

Tak.

[adunia89]

Dziękujemy za wszystkie komplementy

Ewel, też poproszę o Twoją Laurkę, bo nie widziałam

Napisane przez pani22ka

sliczna!!!!!!!!!!!1
a Ty jak sie czujesz???
(Torres ma taka sama podusie w wozku )

A dziękuję Panika, czuję się dobrze tylko szwy czasem zabolą, bo mnie ciachnęli Poród też dobrze wspominam, końcówka tylko traumatyczna, bo Mała za długo schodziła i już była rozmowa o cięciu, ale lekarz mnie zmotywował (dał mi dotknąć główki Małej...) i nagle dostałam takiego powera... Niesamowite.

A poduszeczka jest z rożka

[BERBIE]

cytowałam i wszystko mi wcięło,
Adunio cudną masz córcię.
Agatko coś ty robiła palcami?
Rena super, fryz, pewnie mega wygodny.
Kubek cena fryzjera mnie powaliła, ja płacę 50 zł. za farbowanie i podcięcie końcówek.
więcej nie pamiętam

[Luna0]

Napisane przez adunia89

Dziękujemy za wszystkie komplementy

Ewel, też poproszę o Twoją Laurkę, bo nie widziałam



A dziękuję Panika, czuję się dobrze tylko szwy czasem zabolą, bo mnie ciachnęli Poród też dobrze wspominam, końcówka tylko traumatyczna, bo Mała za długo schodziła i już była rozmowa o cięciu, ale lekarz mnie zmotywował (dał mi dotknąć główki Małej...) i nagle dostałam takiego powera... Niesamowite.

A poduszeczka jest z rożka

Zazdroszczę tych emocji!!

Mi jak położna powiedziała że widać główkę to jej odpowiedziałam "Pani kłamie!" a co mi będą ściemniać przecie czułam że nie wychodzi..

[agatkaa1]

Napisane przez adunia89

Aniołkową Mamą dla której po ogromnej burzy z piorunami zaświeciło najpiękniejsze słońce jakie mogła sobie wymarzyć...

poryczałam się...tak pięknie to napisałaś.....
a Kaja cudowna i jaka piękna!! aaaa ja też chcę...

Napisane przez Mlebidakin

dziewczyny mam wyniki cytologi - grupa 2,
bardzo liczne nabłonki gruczołowe
liczne leukocyty
reakcja nablonka pochwy estrogenna

co to znaczy? trzeba isc do gina teraz czy za miesiac moze byc?

jak grupa II to jest dobrze moim zdaniem! a skąd masz wynik? gdzie to robiłaś??

Napisane przez edytte

Wiem, wiem, ale ja nie mam tyle cierpliwości do obserwowania siebie, liczenia dni, śluz itp i jeszcze to czekanie.... Ja odpuszczam to nie dla mnie. Jakoś pierwszy i drugi raz zaszłam teoretycznie wtedy kiedy nie powinnam a teraz jak chcę to nie mogę. Tak miało być... trudno. Trzymam kciuki za wszystkie staraczki a ja pasuję.

Nie licz, nie obserwuj! Żyj jak do tej pory...!!

Napisane przez BERBIE

Agatko coś ty robiła palcami?

kroiłam cebulę...o prosze bardzo....

[ewel28]

Mała śpi więc zajrzałam na chwilę żeby dodać jeszcze jej zdjęcia

[rena5]

Napisane przez BERBIE

Rena super, fryz, pewnie mega wygodny.

zgadza się - dziękuję

Napisane przez agatkaa1

poryczałam się...tak pięknie to napisałaś.....
a Kaja cudowna i jaka piękna!! aaaa ja też chcę...

to do roboty
____________________
u nas od tygodnia siostra TŻta z dzieckiem (2 lata) jest i dziś pogadałyśmy o moich # i znów się poryczałam...wszystko wróciło...

[agatkaa1]

Napisane przez rena5

to do roboty

ja już nie wiem co lepsze....czekać?? działać?? heh....wiem czekać nie mam za bardzo na co...ale ...w poniedziałek mam wizytę u ginka na NFZ i chciałam zrobić cytologię...no ale cos tam jeszcze brudzę....a jak będa przytulaski to do poniedziałku mi się to nie skończy...nosz....a na kolejną wizytę na NFZ musze czekać miesiąc....

[rena5]

Napisane przez agatkaa1

ja już nie wiem co lepsze....czekać?? działać?? heh....wiem czekać nie mam za bardzo na co...ale ...w poniedziałek mam wizytę u ginka na NFZ i chciałam zrobić cytologię...no ale cos tam jeszcze brudzę....a jak będa przytulaski to do poniedziałku mi się to nie skończy...nosz....a na kolejną wizytę na NFZ musze czekać miesiąc....

no to od poniedziałku

[agatkaa1]

Napisane przez rena5

no to od poniedziałku

robota była wczoraj....heh u mnie w pon 19dc będzie...a owu kiedy była/jest/będzie? tego nie wie nikt....
u mnie to bez spinania teraz jest....sexy jak jest ochota....ale większych nadzieii sobie nie robię także luzik....już mi to wszystko obojętne jest....

[pani22ka]

Napisane przez adunia89

A dziękuję Panika, czuję się dobrze tylko szwy czasem zabolą, bo mnie ciachnęli

dobrze, że "czasem" ja tydzień łazić nie mogłam. na czopkach jechałam
karmisz piersią? Mała śpi z Wami?

Napisane przez Kubek29

Tak.

ooo, :brzyda l:

Napisane przez ewel28

Mała śpi więc zajrzałam na chwilę żeby dodać jeszcze jej zdjęcia

zdjęcie z butelką jest prze-zaje-fajne. Mała ssawka

Napisane przez agatkaa1

...czekać?? działać??

działać

[fiolusiek]

Napisane przez agatkaa1

ja już nie wiem co lepsze....czekać?? działać?? heh....wiem czekać nie mam za bardzo na co...ale ...w poniedziałek mam wizytę u ginka na NFZ i chciałam zrobić cytologię...no ale cos tam jeszcze brudzę....a jak będa przytulaski to do poniedziałku mi się to nie skończy...nosz....a na kolejną wizytę na NFZ musze czekać miesiąc....

Czekamy razem Ja zapisywałam się na początku maja, a mam na koniec czerwca

[Mmedeah88]

Witajcie!

Adunia, jeszcze chyba Ci nie gratulowałam...
Wszystkiego dobrego dla Waszej córeczki i dla Was! A Kaja jest śliczna...

Iza , po pierwsze cieszę się, że udało Wam się z mężem dogadać.
A po drugie cieszę się, że z Dzidzią wszystko dobrze! A krwiaka na następnej wizycie już pewnie nie będzie

Hosenko, sobie nie wyobrażam, ile stresu Cię to musiało kosztować.
Strasznie dużo na tym wątku wyleżanych ciąż

Luna, Alfa, Natalka- ale przystojniaki Wam rosną

Perse, cały czas trzymam kciuki za Ciebie i Artusia! Kilka razy dziennie odświeżam wątek, żeby zobaczyć, czy są nowe wieści od Ciebie. Trzymaj się tam. Już tak niewiele Wam zostało...

Kocurku, i Tobie również! Będzie dobrze, na pewno!

Eliza, trzymam kciuki za Ciebie! Wierzę, że Ci się uda. Musi!

Wika, cieszę się, że Wasza sytuacja się poprawiła. Może ten rok będzie zupełnym przeciwieństwem tego poprzedniego i po tych niepowodzeniach będziecie teraz mieli coraz więcej powodów do radości... Tego Wam życzę

Agatko, widzę, że u Ciebie zrezygnowanie... Hmm... Może paradoksalnie z takim nastawieniem będzie Ci łatwiej zajść w ciążę?
Tulę mocno!
A masz jakieś zdjęcie z wesela?

Ewel, zdjęcie z butlą boskie!

Edytte, przykro mi...
Daj sobie trochę odetchnąć, odpocząć... Sama wiem, jak taka nadzieja może nadszarpnąć psychikę... Raz miałam taką sytuację. Tak bardzo pragnęłam znów być w ciąży, że bez sensu zaczęłam robić testy, a nawet pojechałam na betę. Potem po odczytaniu wyniku (oczywiście negatywnego) nie mogłam się pozbierać...

Jana, :gasiu:

Rena, łał! W życiu bym się nie odważyła na tak drastyczne cięcie Przez kilka dni pewnie bym była zachwycona wygodą, a potem by był tyk i 3 lata zapuszczania

Wieka, ojej, to już?! Aaale zleciało...


Też się zastanawiałam dzisiaj, co tam u Anusi. Aganieszka też się nie odzywa... Czy ona już przypadkiem nie urodziła?


W zeszłym tygodniu byliśmy w naszym mieście rodzinnym. Bratanica męża, która ma półtora roczku i której mama jest w drugiej zaawansowanej już ciąży, dwa razy zaglądała mi pod bluzkę i wołała: Dzidzi?


A potem byliśmy na weselu naszych znajomych. Fajnie było A w niedzielę po weselu miałam zadanie bojowe- dowieźć nas do Warszawy. Droga miała 300 km, a jeszcze po drodze złapało nas totalne oberwanie chmury z gradem i piorunami. Myślałam, że, za przeproszeniem, zrobię ze strachu pod siebie

[wieka22]

Hosenko dobrze, że już opanowana sytuacja, pewnie najadłaś się stresu...odpoczywaj teraz dużo i dawaj znać co u Ciecie

Adunia, Ewel jakie słodkie te Wasze córeczki:love :
2 małe Słoneczka po burzachno ja się rozklejam...

Mlebidakin II grupa jest ok, ale myślę, że trzeba to i tak pokazać ginowi, nie zaszkodzi, a chociaż się upewnisz o co chodzi z tym opisem

Edytte zazwyczaj jak się na coś nastawia to często to nie wyjdzie - u mnie też tak było zaraz po poronieniu (nastawiłam się - nic...odpuściłam i w najmniej spodziewanym momencie - II na teście), głowa do góry

Panika aż tak bardzo bolały szwy? a jakie czopki miałaś? Przepisane przez lekarza czy jakieś bez recepty? Pytam na zaś...

Agatko przed cytologią zalecana wstrzemięźliwość

nie zapomnę historii, którą opowiadała koleżanka jak była w liceum medycznym...jako że uczyły się na sobie głównie(pobieranie krwi itp) pewnego dnia miały do analizy mocz...jedna koleżanka zgłosiła się na ochotniczkę i pod mikroskopem wszyscy łącznie z prowadzącym zajęcia podziwiali potem piękne plemniki... ciągnęło się to za nią do matury

Rena zawsze marzyłam o takiej krótkiej fryzurze jak Twoja, ale mó mąż się nie zgadza...

_________________

a ja Wam wczoraj zaczęłam pisać, ale musieliśmy jechać na IP z Julkiem, bo znalazł mąż kleszcza na jego główce...byliśmy wczoraj na wsi u mamy, a w tych rejonach zawsze było tego pełnomąż był zły bo chciał sam go wyciągnąć, a ja spanikowałam bo to małe dziecko...suma sumarum w poczekalni sam wyszedł i go wyrzuciliśmylek arz obejrzał i kazał wracać spać...mąż na mnie zły bo zarwał noc, ale ja chociaż spokojniejsza...

po za tym wczoraj odebrałam wyniki paciorkowca...oczywiście kopnął mnie ten "zaszczyt" posiadania go...trady cyjnie już się naczytałam o konsekwencjach i schizuję....



piszecie o ruchach - ja teraz też czuję głównie takie wypychanie leniwe, albo naciskanie w środku, a czasami nic nie czuję a widzę na powierzchni brzucha...Więc rozumiem Was jak się denerwujecie, bo ja mam tak samo
Mój gin powiedział, że mam naliczyć min 10 ruchów dziennie.

[201704210903]

Napisane przez adunia89

Dzień dobry wszystkim Nawet nie nadrabiam, bo jestem nadal w trakcie "ogarniania się" po powrocie ze szpitala, co nie zmienia faktu, że moja Kaja daje mi dużo czasu i możliwości, bo większość dnia i nocy przesypia, resztę wcina mleczko, ogląda kolorowe kwiatki na swojej ścianie i uśmiecha się cały czas do rodziców

Wstawiam zdjęcie 3dniowej Kajki i cieszę się, że mogę być kolejną Aniołkową Mamą dla której po ogromnej burzy z piorunami zaświeciło najpiękniejsze słońce jakie mogła sobie wymarzyć...

Kaja - jaka ona brązowiutka bardzo ładną karnację ma
EDYTTE - przykro mi, ale trzymam kciuki za następny miesiąc

AGATKA - cytologię robiłam na Sławkowskiej w Krakowie, dodatkowo ureaplazme, chlamydie, wymaz i mykoplazme

[edytte]

Witam! Dziękuję bardzo za wszystkie słowa wsparcia . Żyjemy dalej. Wczoraj byłam trochę zła może zawiedziona, ale nie jest tak źle.
Trzeba zająć się czym innym, mam tyle papierów, że masakra.

Rena fajna fryzura ( wczoraj zapomniałam dodać). Bardzo odważna. Przyznam, że ja pewnie nie odważyłabym się na takie cięcie.

Może czas na mnie, aby coś ze sobą zrobić. Z włosami? Może przejdę na dietę, bo ostatnio zajadam smutki słodyczami i aż dziwne, że utyłam tylko kilogram.

Wracając do cięć Agatka jak zobaczyłam Twoje na palcach... powiem musiało boleć. Agatka ja myślę, że powinniście zacząć się starać. Nie wiadomo ile to potrwa, więc lepiej zacząć wcześniej. Oczywiście ja z całego serca życzę szybciutko upragnionej fasolki .

[agatkaa1]

Dzień doberek...

Napisane przez fiolusiek

Czekamy razem Ja zapisywałam się na początku maja, a mam na koniec czerwca

No ja też jakos tak pod koniec kwietnia i mam termin an poniedziałek....

Napisane przez Mmedeah88

Agatko, widzę, że u Ciebie zrezygnowanie... Hmm... Może paradoksalnie z takim nastawieniem będzie Ci łatwiej zajść w ciążę?
Tulę mocno!
A masz jakieś zdjęcie z wesela?

Też się zastanawiałam dzisiaj, co tam u Anusi. Aganieszka też się nie odzywa... Czy ona już przypadkiem nie urodziła?


Droga miała 300 km, a jeszcze po drodze złapało nas totalne oberwanie chmury z gradem i piorunami. Myślałam, że, za przeproszeniem, zrobię ze strachu pod siebie

Może będzie łatwiej choć ja nie sądze że bez leków zajdę w ciążę....przerabiałam to już długi czas...a nie mam zamiaru starać się co miesiąc przez 2 lata
Zdjęcia mam ale czytnik kart mi nie działa i nie moge wstawić nic ;/

No ciekawe co tam u Naszej Anusi...tak długo jej nie było
A Agnieszka jeszcze nie urodziła...

No to jesteś WIELKA Kochana!!

Napisane przez wieka22

Agatko przed cytologią zalecana wstrzemięźliwość

wiem....dlatego się waham....

Napisane przez Mlebidakin

AGATKA - cytologię robiłam na Sławkowskiej w Krakowie, dodatkowo ureaplazme, chlamydie, wymaz i mykoplazme

wszystko ujemne??

Napisane przez edytte

Wracając do cięć Agatka jak zobaczyłam Twoje na palcach... powiem musiało boleć. Agatka ja myślę, że powinniście zacząć się starać. Nie wiadomo ile to potrwa, więc lepiej zacząć wcześniej. Oczywiście ja z całego serca życzę szybciutko upragnionej fasolki .

Boli do tej pory próbujemy przez 2 miechy a jak nic to idę do ginki....nie zamierzam czekać znów X miesięcy....

[201704210903]

Napisane przez agatkaa1

Dzień doberek...

wszystko ujemne??

ujemne - jeszcze tylko kariotypy i te badania na trombofilie i koniec badań
postanowiliśmy próbować od grudnia, bo dłużej w pracy nie wytrzymam - te pół roku to może jakoś dam radę

a jak u Was? czekacie na kariotypy?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Hej. U nas bez zmian, mam za to od 2 dni takie migreny, że nie widzę na oczy... Ale Mały sie znowu lepiej rusza. U nas jak jedno jest ok, to drugie sie wali.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iza243]

Witam

Napisane przez edytte

[/COLOR]Była mała nadzieja w sercu...szkoda. Za pięknie, by było. Mówi się trudno

Napisane przez rena5

wstawiam zdjęcie, ale bez mojej buzi bo brzydka jestem nie wiem czy to widać, ale bok (lewy) jest bardziej wygolony a prawy mam lekko dłuższy uwielbiam tą fryzurę, bo przy codziennym myciu szybko się układają - w sumie same a poza tym mam cieniutkie włosy i jest ich bardzo mało...

Bardzo fajna
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41322412]No ją tu mam usg na ponoć świetnym sprzecie, ktg 2-3 razy dziennie, tetno co 2 h, więcej już sie nie da, a ją i tak siwieje...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Spokojnie

Napisane przez adunia89

Dzień dobry wszystkim Nawet nie nadrabiam, bo jestem nadal w trakcie "ogarniania się" po powrocie ze szpitala, co nie zmienia faktu, że moja Kaja daje mi dużo czasu i możliwości, bo większość dnia i nocy przesypia, resztę wcina mleczko, ogląda kolorowe kwiatki na swojej ścianie i uśmiecha się cały czas do rodziców

Wstawiam zdjęcie 3dniowej Kajki i cieszę się, że mogę być kolejną Aniołkową Mamą dla której po ogromnej burzy z piorunami zaświeciło najpiękniejsze słońce jakie mogła sobie wymarzyć...

Popłakałam się

Napisane przez ewel28

Mała śpi więc zajrzałam na chwilę żeby dodać jeszcze jej zdjęcia

Jaka śliczna

Napisane przez rena5

dzieckiem (2 lata) jest i dziś pogadałyśmy o moich # i znów się poryczałam...wszystko wróciło...

Napisane przez Mmedeah88

nie zapomnę historii, którą opowiadała koleżanka jak była w liceum medycznym...jako że uczyły się na sobie głównie(pobieranie krwi itp) pewnego dnia miały do analizy mocz...jedna koleżanka zgłosiła się na ochotniczkę i pod mikroskopem wszyscy łącznie z prowadzącym zajęcia podziwiali potem piękne plemniki... ciągnęło się to za nią do matury

a ja Wam wczoraj zaczęłam pisać, ale musieliśmy jechać na IP z Julkiem, bo znalazł mąż kleszcza na jego główce...byliśmy wczoraj na wsi u mamy, a w tych rejonach zawsze było tego pełnomąż był zły bo chciał sam go wyciągnąć, a ja spanikowałam bo to małe dziecko...suma sumarum w poczekalni sam wyszedł i go wyrzuciliśmylek arz obejrzał i kazał wracać spać...mąż na mnie zły bo zarwał noc, ale ja chociaż spokojniejsza...

po za tym wczoraj odebrałam wyniki paciorkowca...oczywiście kopnął mnie ten "zaszczyt" posiadania go...trady cyjnie już się naczytałam o konsekwencjach i schizuję....

Haha koleżanaka dobra
Dobrze że z kleszczem tak się skończyło



Wrzucam fotke brzuszka.Na żywo jest większyDziś zaczynamy 13 tydzień

[agatkaa1]

Napisane przez Mlebidakin

ujemne - jeszcze tylko kariotypy i te badania na trombofilie i koniec badań
postanowiliśmy próbować od grudnia, bo dłużej w pracy nie wytrzymam - te pół roku to może jakoś dam radę

a jak u Was? czekacie na kariotypy?

No to super....tak My w poniedziałek jedziemy na pobranie krwi na kariotypy....


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41331191]Hej. U nas bez zmian, mam za to od 2 dni takie migreny, że nie widzę na oczy... Ale Mały sie znowu lepiej rusza. U nas jak jedno jest ok, to drugie sie wali.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]

Uf...a migreny współczuję...


Iza widać brzuszek się zaokrągla ładnie!!

[pani22ka]

Napisane przez wieka22

Panika aż tak bardzo bolały szwy? a jakie czopki miałaś? Przepisane przez lekarza czy jakieś bez recepty? Pytam na zaś...

hehe podobno przy kolejnych porodach nie boli Ciebie na bank nie będzie
no ja dostawałam czopki Diclofenac. bez nich nie chciałam wypisu ze szpitala - dzięki nim chodziłam

Nie martw się paciorkiem; dobrze, że o nim wiesz

Napisane przez Mmedeah88

Myślałam, że, za przeproszeniem, zrobię ze strachu pod siebie

ale nowe doswiadczenie jest

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41331191]mam za to od 2 dni takie migreny, że nie widzę na oczy... [/QUOTE]nie daja Ci nic?

Napisane przez agatkaa1

..nie zamierzam czekać znów X miesięcy....

podoba mi sie to co piszesz! klask i:

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Pani sama sobie biorę apap po konsultacji z polozna...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kubek29]

Perse, a lekarzowi mówiłas o tych bólach głowy?

Iza, rosnie brzuchol

Ewel, Mała Pyzunia śliczna. A zdjęcie z butelka świetne jest!

[iza243]

Napisane przez Mlebidakin

ujemne - jeszcze tylko kariotypy i te badania na trombofilie i koniec badań
postanowiliśmy próbować od grudnia, bo dłużej w pracy nie wytrzymam - te pół roku to może jakoś dam radę

a jak u Was? czekacie na kariotypy?

Dobrze że wynik okTo za starania

[fiolusiek]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41331191]Hej. U nas bez zmian, mam za to od 2 dni takie migreny, że nie widzę na oczy... Ale Mały sie znowu lepiej rusza. U nas jak jedno jest ok, to drugie sie wali.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.[/QUOTE]
Spróbuj przespać ból głowy, daj sobie coś zimnego na czoło. Powinno pomóc A co do ruchów, to też tak miała, że raz lepiej, a raz gorzej. Na ktg było podobnie, słychać było, a ich nie czułam. Tylko, że u mnie Mały miał bardzo dużą amortyzację

Iza rośniecie

Wieka Sprawdzałaś jak wygląda miejsce po usunięciu kleszcza Julek dobrze się czuje


Witam

Wczoraj był jeden z piękniejszych dni w moim życiu.
Stasio leżał na dywanie na środku pokoju, a ja wyszłam mu mleko zrobić, a on doczołgał się do drzwi i płakał, bo chciał za mną iść.
Czuję, że on mnie kocha

[edytte]

Iza piękny brzuszek. Zazdroszczę .

Rena, Agatka jednak doszłam do wniosku, że chcę walczyć dalej. Tylko mój Tż jakoś nie chce. Nie wiem, czy uda mi się go przekonać

[agatkaa1]

Napisane przez pani22ka

podoba mi sie to co piszesz! klask i:

co mam zrobić...walczyć będe póki siły starczy...jedno jest pewne 2 cykle naturalne licząc już ten...więcej się nie dam...

Napisane przez edytte

Rena, Agatka jednak doszłam do wniosku, że chcę walczyć dalej. Tylko mój Tż jakoś nie chce. Nie wiem, czy uda mi się go przekonać

będzie dobrze...tylko nie świruj! Nic nie licz nie obserwuj! Wiem co mówię...inaczej będziesz popadała w coraz większy dół!

Czy mogę Was prosić o oddanie 3 głosów na PAWEŁ PISKORZ!
http://chrzanow.naszemiasto.pl/artyk...71344151d91e1c

[Kubek29]

Napisane przez agatkaa1

co mam zrobić...walczyć będe póki siły starczy...rl]

Super sie to czyta!


Głos oddany,
To rodzina?