Po schodach po piekne, silne ciało - DT wkroplideszczu

[wkroplideszczu]

Witam wszystkie Żelazne Damy

Z zamiarem założenia swojego dziennika chodziłam odkąd utworzono Pakernię Ale dopiero teraz stwierdziłam ze to mój czas.

Cały czas czytam Wasze dzienniki a także Zuzkowy wątek, mimo że nie udzielam się to jestem na bieżąco

A teraz do rzeczy:

Ćwiczyłam: 3 miesiące Turbo Fire (daaawno już), 2x 8 tygodni trening podstawowy z SFD, Zuzka intensywnie przez miesiąc, potem od czasu do czasu.

Co ćwiczę aktualnie (od 29.04.13):
TRENING nr 4 by Obliques z SFD
DZIEŃ 1
1. przysiad klasyczny (3 x 10, 90 sek. przerwy)
2. MC Romanian (3 x 10, 90 sek.)
3. wspięcia ze sztangą na barkach (3 x 10, 60 sek. stopy na krążkach),
4. wyciskanie żołnierskie hantle (3 x 10, 60 sek.)
5. wyciskanie leżąc (3 x 10, 60 sek.)
6a. podciąganie hantli wzdłuż tułowia (3 x 10, 2 hantli jednocześnie, do szyi, zatrzymanie w górze na 2 s
6b. uginanie ramion ze skrętem (3 x 10, stojąc)
DZIEŃ 2
1. thrusters (3x10 , 60 sek przerwy)
2. wypady chodzone (3x10/ na nogę , 60sek)
3. wiosłowanie hantelką w opadzie tułowia (3 x 10/ na rękę, 60sek)
4a. wznosy bokiem (3x10 , 60sek przerwy między odwodami, /ręce minimalnie ugięte w łokciach)
4b. wznosy bokiem w opadzie tułowia (3x10, /ręce ugięte w łokciach)
5. plank (1 x max)
6. wznosy bioder na jednej nodze(3 x 10, z obciążeniem, 30 sek.)
DZIEŃ 3
1. snatch jedną ręką 3 x 10 na każdą rękę (90sek)
2a. martwy na prostych nogach ze sztangą (3 x 10, 90 sek)
2b. przysiad plie (3 x 10, szeroki ze sztangielką)
3a. wiosłowanie sztangą w opadzie (3 x 10, 60 sek. )
3b. wyciskanie sztangielek na skośnej w górę (3 x 10);
4a.wznosy kolan w zwisie 3 x 10
4b.woodchopper 3 x 10 (na każdą stronę)
4c.jeżyki 3 x 10.

Z tym że w 3 dniu ćwiczenia na brzuch czasami zamieniam na inne np russian twist i brzuszki V lub jakies inne. Nie bardzo mam opcję ogarnąć jeżyki. Niektóre inne ćwiczenia tez zmodyfikowane

Później wkleję rozpiskę z ciężarami od początku treningu, w niektórych ćwiczeniach (przede wszystkim nogi) progres olbrzymi, w niektórych prawie wcale (bicek) ale to izolowane wiec sie nie przejmuję.

Oprócz siłówy od czasu do czasu aeroby jak mam ochotę.

MICHA
Wcześniej w miarę czysta nieliczona, ale na poziomie ok 1800. Ostatni tydzien to brak motywacji, micha lezy i kwiczy , bo pełno syfu - czas to zmienic od dzisiaj (dlatego też ten dziennik).

SYLWETKA
Później dam zdjęcia. Narazie to:
Wzrost: 171cm
Waga: 58,5 -59kg
Biust: 91
Talia: 69
Brzuch pod pępkiem: 79
Biodra (vel. tyłek): 95
Udo: 55
Ramie: 28

Najgorzej chyba z brzuchem - odstający i oponka pod pępkiem. A także uda po wewnętrznej stronie. Ale ogólnie tragedii nie ma i tak jest mega lepiej niż rok temu.

Zapraszam do mojego dzienniczka i pozdrawiam

[teczowa dlolinka 21]

Trzymam kciuki i życzę powodzenia
będę zaglądać

[Trixxi]

Jesteśmy tego samego wzrostu. Achh cóż ja bym dała za takie wymiary Masz jakieś zdjęcia? najlepiej przed rozpoczęciem siłowego i aktualne

[wkroplideszczu]

Dzieki

Jakieś tam zdjęcia mam, dzisiaj zrobie aktualne, tylko że @ to szału na pewno nie będzie :P Za to nie mam rozebranych zdjęć sprzed schudniecia, a szkoda, bo bym sobie chetnie porównała :P

Wklejam tabelkę z obciążeniami, podane w kg, tam gdzie np 2x5 to znaczy ze miałam 2 hantle po 5 kg. Nie wpisywałam ćwiczeń na brzuch z trzeciego dnia, wznosy bokiem w opadzie z drugiego i uginanie z pierwszego. Wznosy bokiem w opadzie robie z obciazeniem 2x2 a uginanie z 5.

[wkroplideszczu]

Witam dzisiaj i spieszę z rozpiską wczorajszego dnia.

Micha (wiem ze kiepska, ale liczylam jak jem normalnie, nie starałam się osiągnąć jakiegos tam pułapu, żeby pokazac na jakim poziomie jestem)

Z grzeszków to wpadł kawałek czekolady i 2 łyżeczki cukru do truskawek bo strasznie kwaśne wyszły




Cztery posiłki bo taki rozkład mi pasuje, przy 5 czy 6 jestem wiecznie niedojedzona.

A trening wczorajszy bardzo dobrze poszedł.
Przysiad 10x 32,5 - 35 - 37,5
MC 10x 35 - 37,5 - 40
Wspięcia( na jednej nodze 15x) 9 - 9 - 9
Żołnierskie 10x 7 - 7 - 7
WL 10x 25 - 27,5 - 27,5
Podciąganie wzdłuż tułowia 10x 7 - 7 - 7
Uginanie - biceps 10x 5 - 5 - 5

[tygryskowym_okiem]

Widzę, że Turbomaniaczki tłumnie zaczynają oblegać Pakernię
Będę podglądać

[wkroplideszczu]

Dokładnie, ale im więcej tym lepiej

Wczorajsza miska - dzien bez treningu


I plan na dzisiaj:


Jakies sugestie?
PS wiem że dużo tych truskawek, ale jestem jak wąż -> jem bo potem nie będzie hehe na dzisiaj już starałam się wyczyścic miche z cukru.

Dzisiaj trening numer 2 i może pocisne jakieś aero jak mi się będzie chciało

[Trixxi]

Ja bym tutaj ten nabiał też ograniczyła. Tak do 150-200 gram dziennie na początek ale im mniej tym lepiej

[wkroplideszczu]

Napisane przez Trixxi

Ja bym tutaj ten nabiał też ograniczyła. Tak do 150-200 gram dziennie na początek ale im mniej tym lepiej

Szkoda, bo lubie to tylko mięcho, jajo i ryba??

[tygryskowym_okiem]

Też właśnie zauważyłam nabiał Generalnie ciężko teraz znaleźć produkty porządne i wartościowe w tym nabiale, więc ja jestem za tym, żeby nie przeginać. Wiadomo, że czasem się trafi, ale nie opierałabym jadłospisu na nim

edit:
i uważaj na źródła węgli, bo dzisiaj np. masz dwa pierwsze posiłki bez porządnych węgli. Te z owoców lub z serka mniej Nas interesują

[Trixxi]

Też lubiłam ale z czasem się odzwyczaiłam i teraz mogę w ogóle nie jeść. Niestety ten sklepowy nabiał jest dość przetworzony i lepiej z nim nie przesadzać. Twarogi i jogurty chyba najbardziej, zamieniłabym je na coś innego... próbowałaś może ricotty albo capri? skład mają bardziej przekonujący a w smaku nawet lepsze, według mnie przynajmniej

[wkroplideszczu]

No to wywalam w takim razie

Tygrysie, zazwyczaj z owocami jem owsiane, ale skonczyły mi sie dlatego bez.

[Trixxi]

I jeszcze te banany... dwa i do tego truskawki to już trochę sporo. W nich jest dość dużo cukru więc jeden w zupełności by wystarczył. Nadmiar owoców też nie jest taki zdrowy jakby się wydawało, ale z racji że dopiero zaczynasz układać jadłospis i ograniczać cukier to możesz jeść 2 dziennie a później się pomyśli

[wkroplideszczu]

Ok, to zasadniczo zmieniam dzisiejszą kolację na omleta z warzywami i wywalam jogurt z sałatki do obiadu - bedzie z oliwą. Może być?

[Trixxi]

jak najbardziej

[wkroplideszczu]

super dzieki

[martuskaoo4]

Do omleta z warzywami, tzn do warzyw duszonych do niego polecam 2 przyprawy:

https://www.google.pl/search?q=kotan...ml%3B286%3B393

albo https://www.google.pl/search?q=salsa...px%3B112%3B200

pyyyyszoooota

[kassica]

też używam tych przypraw,są świetne,bez dodatkowych konserwantów,mają bogaty wybór i dają ciekawy smak

[xzora]

witaj wkroplideszczu

Napisane przez wkroplideszczu

Najgorzej chyba z brzuchem - odstający i oponka pod pępkiem.

Nie przesadzasz? wymiary na żadną oponkę nie wskazują. Czekam na zdjęcia.
Trening wygląda na wymagający.

[wkroplideszczu]

Dzięki za podpowiedzi odnośnie tych przypraw, muszę się za nimi rozejrzeć, bo jestem przyzwyczajona tylko do moich domowych kompozycji typu sól, pieprz, papryka i zioła prowansalskie, ale to już się staje troszkę nudne

Napisane przez xzora

witaj wkroplideszczu

Nie przesadzasz? wymiary na żadną oponkę nie wskazują. Czekam na zdjęcia.
Trening wygląda na wymagający.

Może jestem trochę przewrażliwiona na tym punkcie i przesadnie zwracam uwagę, ale dla mnie rzuca się w oczy że jak stoję bokiem to miejsce pod pępkiem wystaje - nie mam płaskiego brzucha, moze to jest kwestia wzmocnienia m.poprzecznego, wtedy to chyba się będzie bardziej trzymało w ryzach.
Zdjęcia postaram się dzisiaj dodać, z bonusowymi fotkami z reebok fitness heroes z wrocka na którym byłam w sobotę i w niedzielę

Trening w piątek:
Thrusters 2x 7 - 7 - 7
Wypady chodzone 2x 12 - 12 - 12
Wiosło hantlem 12 - 12 - 12 (tutaj kolega zabrał 15, a nie chcialam czekać więc robiłam 12)
Wznosy bok 2 - 2 - 2
Wznosy bok w opadzie 2 - 2 - 2 (w końcu progres ale ała...)
Plank 1:10 (kurcze jakoś nie mogę tej granicy przekroczyć, raz mi się tylko udało)
Wznosy bioder 1noga 10 - 10 - 10

Miska w piątek taka jak wyżej ze zmienioną kolacją

Miska sobota i niedziela nieliczona ze względu na to ze cały weekend był na spontanie. Pewnie niedojedzona, bo malutko tego wszystkiego było, szczególnie w sobotę.

Sobota:
1. jajecznica na maśle z chlebem żytnim + 2 pomidory
2. zapiekanka (makaron durum, filet z kurczaka, troche żółtego sera, sos pomidorowy - papryka, cebula, pomidory, oliwa z oliwek, bazylia)
3. Karkówka z grila, gołąbek (na urodzinach kolegi)

Niedziela:
1. kanapka z żytniego chleba z warzywami, kiełbasa z dzika (domowa)
2. młode ziemniaki, fasolka szparagowa, filet z kurczaka, mizeria na oliwie
3. pieczone ziemniaki, udko z kurczaka, kapusta gotowana z masłem
4. truskawki + whey

W sobotę: dance x2, crossfit, yoga (w sumie 4 godziny)
W niedzielę: dance, crossfit (w sumie 2 godziny)

Miska na dziś:

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Witam Widzę, że mamy podobne wymiary, tylko ja jestem 5 kg cięższa I rozkład kcal i BWT bardzo podobny.

Płaski brzuch to niestety dużo pracy. Nie ma co oczekiwać, że będzie się go miało od razu - ja też mam ten problem. Ale nie martw się, wszystko jest do zrobienia.

[wkroplideszczu]

Kurcze, napisałam takiego długiego posta ze zdjeciami i z relacją z Reebok Fitness Heroes i mi go zeżarło

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;41357942]Witam Widzę, że mamy podobne wymiary, tylko ja jestem 5 kg cięższa I rozkład kcal i BWT bardzo podobny.

Płaski brzuch to niestety dużo pracy. Nie ma co oczekiwać, że będzie się go miało od razu - ja też mam ten problem. Ale nie martw się, wszystko jest do zrobienia.[/QUOTE]

Cieższa bo masz wiecej mięcha

[tygryskowym_okiem]

A gdzie te Twoje obiecane zdjęcia

I byłaś na riboczku, zazdroszczę też chciałam się wybrać, a tu dupa, jak zwykle coś innego wypadło

[wkroplideszczu]

Napisane przez tygryskowym_okiem

A gdzie te Twoje obiecane zdjęcia

I byłaś na riboczku, zazdroszczę też chciałam się wybrać, a tu dupa, jak zwykle coś innego wypadło

No wcieło mi a później już nie mialam czasu w pracy żeby od nowa to wszystko dodawać :P

Szkoda że się nie wybrałaś, bo było naprawde super, w sobote świetny, metodycznie poprowadzony przez Anetę dance, i crossfitowa zajezdnia, na koniec joga, taka podstawowa, chociaż kilka rzeczy mi się przypomniało, o kilku nie wiedziałam więc też na +. W niedziele dance słabszy, za to crossfit super

Zdjęcia z niedzieli (wiewiórka to ja):

Po rozgrzewce na dance czas na rozciąganko przed częścią główną:




A potem Crossfit.
WOD niedzielny w którym brałam udział (były 3) składał się z:

BUY IN: Run Hill (podbieg pod górkę koło Aquaparku)
150 single/60double over jumps - skakanka
50 Air Squats
40 Sit Ups
30 Box Jumps
20 Burpees (ale te w których się całkiem kładziemy na ziemi)
10 Hands-Over Push Ups
BUY OUT: Run Hill (dziewczyny z krążkiem 5kg a panowie 10kg)
Bonus: Krzesełko na czas

Trening podobał mi się, ale demotywująco działało to że niektóre dziewczyny oszukiwały, przechodzily do następnego ćwiczenia nie kończąc poprzedniego przez co czas im się skracał. Mam nagrane filmiki i okazuje się że jedna z dziewczyn gdy policzyłam jej powtórzenia to w niektórych ćwiczeniach robila ledwo ponad połowe. A przecież nie o to chodzi Same siebie oszukują a przy okazji demotywują osoby które robią to co trzeba.

Zdjęcia:

(chwila tłumaczenia ćwiczeń na początek)


(złapana w locie )


(pompeczka)


(i w górę ten ciężki zadek)


(a tutaj już powrót z górki, piątka pod pachą )

Crossfit w którym brałam udział w sobotę byl taki:
Run Hill
150 Thrusters (gryf 15 kg)
Run Hill
Bonus: Plank na czas (jedna dziewczyna wytrwała 12,5 minuty!!)
Mniej mi się podobał bo obciążenie mnie zniszczyło i bolały nadgarstki

A pierwszy zestaw w sobote był taki:
5 Burpees
10 Box jumps
15 Military press (dziewczyny 15kg)
AMRAP 20 min

Generalnie zadowolona byłam i sponiewierana po weekendzie.
Poniedziałek i wtorek dni OFF bo musiałam sie zregenerowac.
Dzisiaj jade dalej z siłką.

Zdjęcia sylwetkowe będą, ale nigdy nie mam kiedy namówić tż żeby mi porobil a te co mam to po pierwsze stare, po drugie źle zrobione, nie ma całej sylwetki.

[martuskaoo4]

Sliczna z Ciebie wiewióreczka Fajny event Ja chyba jestem zbyt nieśmiała na takie rzeczy Już 2 razy się wybierałam na zawody biegowe i za każdym razem odpuszczałam

[konspiracja]

W kropli witaj

Gratuluje dziennika.

i skąd wy wiedziłyście o reeboczku? też bym chętnie sie wybrała

[wkroplideszczu]

Napisane przez martuskaoo4

Sliczna z Ciebie wiewióreczka Fajny event Ja chyba jestem zbyt nieśmiała na takie rzeczy Już 2 razy się wybierałam na zawody biegowe i za każdym razem odpuszczałam

Dzięki No ja akurat nieśmiała nie jestem :P I pcham się wszędzie gdzie się da Na Euforii w poznaniu i fit-expo też byłam. Uwielbiam takie eventy. Spróbuj chociaż raz a też się zakochasz

Napisane przez konspiracja

W kropli witaj

Gratuluje dziennika.

i skąd wy wiedziłyście o reeboczku? też bym chętnie sie wybrała

A ja akurat wiedziałam bo znam pana z aquaparku ktory się zajmował organizacją i zaprosił nas (w sensie swoją grupę którą uczył), mozna powiedzieć że to były takie nasze ostatnie zajęcia na kursie (instruktor rekreacji ruchowej).

Będzie latem na pewno jeszcze event spinningowy w Aquaparku, a najprawdopodobniej 3 sierpnia step z Reebokiem (aero stepy też) więc jesli ktoś lubi to też zachęcam

A o rbk fitness heroes było na stronie aquaparku, były tez plakaty wiec jak ktos chodzi to widzial, ale przede wszystkim bardzo dużo i często mówili o tym w esce gorzej jak się nie słucha eski

[konspiracja]

Napisane przez wkroplideszczu

Dzięki No ja akurat nieśmiała nie jestem :P I pcham się wszędzie gdzie się da Na Euforii w poznaniu i fit-expo też byłam. Uwielbiam takie eventy. Spróbuj chociaż raz a też się zakochasz



A ja akurat wiedziałam bo znam pana z aquaparku ktory się zajmował organizacją i zaprosił nas (w sensie swoją grupę którą uczył), mozna powiedzieć że to były takie nasze ostatnie zajęcia na kursie (instruktor rekreacji ruchowej).

Będzie latem na pewno jeszcze event spinningowy w Aquaparku, a najprawdopodobniej 3 sierpnia step z Reebokiem (aero stepy też) więc jesli ktoś lubi to też zachęcam

A o rbk fitness heroes było na stronie aquaparku, były tez plakaty wiec jak ktos chodzi to widzial, ale przede wszystkim bardzo dużo i często mówili o tym w esce gorzej jak się nie słucha eski

Ja akurat słucham RAM
Właśnie dopiero jak małż z małym z basenu wrócili to mi mówią, że widzieli jak tam zuzkowo ćwiczą

BTW. Szkoda, że już Zuzki nie robisz


i fajną masz KITĘ ;-D

[wkroplideszczu]

Napisane przez konspiracja

Ja akurat słucham RAM
Właśnie dopiero jak małż z małym z basenu wrócili to mi mówią, że widzieli jak tam zuzkowo ćwiczą

BTW. Szkoda, że już Zuzki nie robisz


i fajną masz KITĘ ;-D

Dzieki
A Ty czemu nie wybrałaś się z mężem i synkiem na basen?

Fakt, było bardzo zuzkowo
Co do Zuzki to powiem Ci szczerze że już za nią tęsknię, ale nie robię bo jednak za ciężko mi bylo pogodzić tą siłówkę, która jest dla mnie dosyć ciężka, z zuzkowym wyciskiem Ale chciałabym wrócić do niej, bo ogromną frajdę mi dawały te ćwiczenia. A w dni nietreningowe wałkuję aerobik i prowadzenia, bo jestem perfekcjonistką i zanim zacznę to muszę być pewna że jest ok.

[konspiracja]

Napisane przez wkroplideszczu

Dzieki
A Ty czemu nie wybrałaś się z mężem i synkiem na basen?

Bo zwowa w domu robiłam i sprzątałam

Mam nadzieję ze jeszcze do nas wrócisz