Perfumy które najbardziej się Wam NIE podobają

[AniaWila]

Ok Aaliyah wpadaj na Ealing ( bo tam w jednej perfumerii ma baze ta Rumba), ja wskaze Ci ja palce a pozniej uciekam moj numer tel masz, wiec jak juz wywietrzejesz z oparow tego ''zapachu'' to zmowimy sie w jakims innym miejscu

[aaliyah]

Napisane przez AniaWila

Ok Aaliyah wpadaj na Ealing ( bo tam w jednej perfumerii ma baze ta Rumba), ja wskaze Ci ja palce a pozniej uciekam moj numer tel masz, wiec jak juz wywietrzejesz z oparow tego ''zapachu'' to zmowimy sie w jakims innym miejscu

A na Oxfordzie nie bedzie? Bo ten Ealing to dla mnie koniec swiata

Ja myslalam, ze dla mnie nie ma za slodkiego zapachu, a jednak! Sekret w tym ze musi byc slodki i ostry Nie trawie landrynek. Rozczarowalam sie testujac Baby Doll i Paris, choc nigdy nie mowie nigdy. Moze je kiedys pokocham

[AniaWila]

Napisane przez aaliyah

A na Oxfordzie nie bedzie? Bo ten Ealing to dla mnie koniec swiata

e tam koniec swiata Ealing to miejsce ktore w sposob wystarczajacy spelnia moje konsumpcyjne marzenia a co do Oxfordu - znajdziemy, wytropimy, wykopiemy spod ziemi , wyniuchamy

[dominikinha]

angel by thierry mugler - najgorszy smrod

[Kota]

Nie określę tych zapachów śmierdzielami, bo takie nie są, ale bardzo źle je znoszę.
Champs Elysees i Pure Poison. Dzisiaj to odkryłam. Bardzo migrogenne i dokuczliwe. Obok tego jest Carolina Herrera 212- takaż sama, o tym pisałam już w tym wątku. Więcej grzechów nie pamiętam...

[ina29]

O rany właśnie zamówiłam jaśminowe TESORI lubie słodkie zapachy ale nigdy nie miałam ANGELA a ponoć zapach jest podobny no cóż zobaczymy ocenie moje wrażenia

[Kattarina]

Dziewczyny, znajoma kusi mnie Rumba, w rewelacyjnej cenie- niestety nie mam mozliwosci poniuchania, przed zakupem. Czytalam wszystkie dostepne opisy, ale nie potrafie sobie wyobrazic tego zapachu.
Eiri, czy Rumba jest podobna do jakichs innych perfum??? Niby swietna okazja sie mi trafila, ale nie chce wyladowac z flaszka okropnej mikstury
Aaliyah- a czy Ty juz ja niuchnelas? Zauwazylam, ze mamy zblizony gust i w sumie Twoja opinia sporo by mi powiedziala

[aaliyah]

Napisane przez Kattarina

Dziewczyny, znajoma kusi mnie Rumba, w rewelacyjnej cenie- niestety nie mam mozliwosci poniuchania, przed zakupem. Czytalam wszystkie dostepne opisy, ale nie potrafie sobie wyobrazic tego zapachu.
Eiri, czy Rumba jest podobna do jakichs innych perfum??? Niby swietna okazja sie mi trafila, ale nie chce wyladowac z flaszka okropnej mikstury
Aaliyah- a czy Ty juz ja niuchnelas? Zauwazylam, ze mamy zblizony gust i w sumie Twoja opinia sporo by mi powiedziala

Tez to zauwazylam Kattarino Nie mialam okazji zapoznac sie z tym zapachem. W perfumerii nie jest go latwo upolowac... Moze dzis mi sie uda bo znowu sie wybieram na lowy

[eiri]

Napisane przez Kattarina

Eiri, czy Rumba jest podobna do jakichs innych perfum??? Niby swietna okazja sie mi trafila, ale nie chce wyladowac z flaszka okropnej mikstury

Przepraszam, że dopieor dziś odpowiadam, nie zauważyłam wcześniej pytania
No właśnie Rumba niczego mi nie przypomina... Jest swojsko mirabelkowo- słodka i jednocześnie wieje chłodem przez bardzo wyraźną nutę paczuli. Na pewno ma coś w sobie ze starych szyprowych klasyków jak Paris Laurenta, ale jednak jest inna, owocowa i "nowoczesna".
Powiem tak - jeśli źle znosisz paczulę to lepiej nie ryzykuj w ciemno

[kropka75]

Napisane przez ina29

O rany właśnie zamówiłam jaśminowe TESORI lubie słodkie zapachy ale nigdy nie miałam ANGELA a ponoć zapach jest podobny no cóż zobaczymy ocenie moje wrażenia

A czemuż "o rany"? Bardzo przyjemny zapach. Nawet dla mnie - przeciwniczki Angela.

[Kattarina]

Napisane przez aaliyah

Tez to zauwazylam Kattarino Nie mialam okazji zapoznac sie z tym zapachem. W perfumerii nie jest go latwo upolowac... Moze dzis mi sie uda bo znowu sie wybieram na lowy

Fajowo Czekam na recenzje

Napisane przez eiri

Przepraszam, że dopieor dziś odpowiadam, nie zauważyłam wcześniej pytania
No właśnie Rumba niczego mi nie przypomina... Jest swojsko mirabelkowo- słodka i jednocześnie wieje chłodem przez bardzo wyraźną nutę paczuli. Na pewno ma coś w sobie ze starych szyprowych klasyków jak Paris Laurenta, ale jednak jest inna, owocowa i "nowoczesna".
Powiem tak - jeśli źle znosisz paczulę to lepiej nie ryzykuj w ciemno

Eiri- dziekuje za odpowiedz (wcale nie oczekiwalam, ze bedziesz siedziala przy komputerze w weekend, wiec nie masz za co mnie przepraszac )
W sumie sam olejek paczuli, to moj ulubiony- czesto uzywam go samodzielnie Jego specyficzny aromat nazywam "zapachem starej skrzyni" i b. lubie na mojej skorze.
W Rumbie niepokoi mnie bardziej ta mirabelka- czy nie jest cierpka, a nawet kwaskowata? Tylko takiej nuty nie toleruje, na sobie

Na str. Sephory, gdzie znajduje sie dosc prymitywny Fragrance Finder, jako podobne do Rumby, wymienione zostaly m.in.: Jean Patou, EnJoy i Gucci Rush

[eiri]

Taaa, na stronie Sephory kiedys się dowiedziałam, że Magie Noire jest podobne do Euphorii Nie, Rumba to kompletnie inna bajka niż Enjoy i Rush!
Mirabelka na mnie nie jest w ogóle kwaśna, jest bardzo słodka, tak, jakbyś wycisnęła sok ze świeżo zerwanego owocu Tylko z paczulą nabiera niepokojącego charakteru Cierpkości też nie ma.
Tak w ogóle to ja też bardzo lubię paczulę i mogłabym ja nosić samodzielnie

[Kattarina]

Jedak pomimo sympatii do paczuli, nie za dobrze czujesz sie w Rumbie?
Chyba rzeczywiscie sie powstrzymam i nie bede jej brala w ciemno

[dark01]

Chanel 5
Fendi by Fendi
London Burberry
Halloween del Pozo
Kashaya by Kenzo
Contradiction CK
i jeszcze kilka by się znalazło

[the-scarlet-garden]

Nienawidzę

Dolce&Gabbana - Light Blue
Lancome - Miracle
Chanel no5

[SpanishMyszka]

Napisane przez Pomadka

Alien Muglera. Stara piwnica z kiełkującymi ziemniakami. Okropny...

[Kattarina]

Pomimo kilku prob oswojenia sie z tymi perfumami, z przykroscia musze wpisac na moja skromna liste "anty": Kashaye Kenzo i Glamourous Daylight RL.
Nie czuje sie komfortowo, otoczona nawet delikatna chmurka ktoregos z tych zapachow- no i bol glowy gwarantowany (pomimo, ze nie mam do niego tendencji)

[kropka75]

Do mojej listy zapachów na nie, na której od wieków są L'eau D'issey, Cool Water, Addict i Alien dołączyły ostatnio Kashaya i Ultraviolet plus Dzongkha.
Lista robi się coraz dłuższa.

[eldl]

Nie toleruje perfum GUERLAIN, a miałam nawet kiedyś Pamplelune który wywoływał u mnie ostry ból zębów.Pierwszy raz w życiu od perfum bolały mnie zęby.

[Yola]

Davidoff Cool Water
Cerutti 1881
Kenzo Flowers
Chanel 5
Avon- Far Away

[Pomadka]

Napisane przez SpanishMyszka

Muszę odszczekać to, że Alien pachnie piwnicą, pochopnie się o nim wyraziłam.
Uważam [teraz po dłuższych testach], że to bardzo przyjemny zapach i chętnie bym nabyła jakąś flaszeczkę.

[befree]

Zniose wszystko, tylko nie zapachy Dior Poison
Dziwia mnie ludzie, ktorzy zachwycaja sie tymi zapachami a najbardziej moje kolezanka, ktora tak go zachwala .........bleeeee ochyda jak tylko to czuje niedobrze mi sie robi

[rachela]

Klasyczna Trucizna to mój mroczny przedmiot pożądania - za to nigdy nie zrozumiem zachwytów nad Pure Poison - przez ten jaśmin robi mi się nieco... pawiowo

[Kattarina]

Hi,hi a ja b. lubie klasyczne Poison i Hypnotic, toleruje Pure Poison , ale mozna mnie autentycznie straszyc wersja Tendre , dziala na mnie lepiej niz grudniowy sztorm na Baltyku

[Favkes]

Napisane przez rachela

Klasyczna Trucizna to mój mroczny przedmiot pożądania - za to nigdy nie zrozumiem zachwytów nad Pure Poison - przez ten jaśmin robi mi się nieco... pawiowo

Zgadzam się jeśli chodzi o te ptaki
Nadmiar jaśminu = niechciane wzorki na tapecie

[sandre]

Mimo iż mój kolega uważa,że Channel No 5 jest najpiękniejszym zapachem na świecie, ja ścierpieć tego paskudztwa nie mogę. Ostatnio będąc w perfumerii psiknęłam się nim z ciekawości,że może ze mną coś nie tak i o zgrozo pojawiły się odruchy wymiotne. Niestety po raz kolejny doszłam do wniosku,że chocby wciskano mi go za darmo to bym nie wzięła. Zalatuje mi tandetnym moherkiem.Nie wiem jak można produkować coś tak śmierdzącego i sprzedawać za taką kasę? No i jeszcze jedno.....Kto to w ogóle kupuje?

[mariolasl]

Napisane przez Kattarina

Hi,hi a ja b. lubie klasyczne Poison i Hypnotic, toleruje Pure Poison , ale mozna mnie autentycznie straszyc wersja Tendre , dziala na mnie lepiej niz grudniowy sztorm na Baltyku

Wrazenia mam identyczne, jak ty Kattarino

[Kattarina]

Napisane przez sandre

Mimo iż mój kolega uważa,że Channel No 5 jest najpiękniejszym zapachem na świecie, ja ścierpieć tego paskudztwa nie mogę. Ostatnio będąc w perfumerii psiknęłam się nim z ciekawości,że może ze mną coś nie tak i o zgrozo pojawiły się odruchy wymiotne. Niestety po raz kolejny doszłam do wniosku,że chocby wciskano mi go za darmo to bym nie wzięła. Zalatuje mi tandetnym moherkiem.Nie wiem jak można produkować coś tak śmierdzącego i sprzedawać za taką kasę? No i jeszcze jedno.....Kto to w ogóle kupuje?

Moze Cie zaskocze , ale sporo kobiet (takze b. mlodych)kupuje Chanel No 5 i wbrew pozorom te perfumy pieknie na nich pachna

Napisane przez mariolasl

Wrazenia mam identyczne, jak ty Kattarino

Bardzo sie ciesze

[Córka D'artagnana]

Napisane przez eiri

No właśnie Rumba niczego mi nie przypomina... Jest swojsko mirabelkowo- słodka i jednocześnie wieje chłodem przez bardzo wyraźną nutę paczuli. Na pewno ma coś w sobie ze starych szyprowych klasyków jak Paris Laurenta, ale jednak jest inna, owocowa i "nowoczesna".
Powiem tak - jeśli źle znosisz paczulę to lepiej nie ryzykuj w ciemno

Eiri z wrazenia mi mowę odebrało, dopiero dzisiaj dorwałam Rumbę,dzięki wielkie. Niepokojacy to zapach,szyprowo-owocowy i bardzo przypomina mi Femme Rochas (mięciutka gorzka skórka brzoskwiniowa ma tez cos z ducha Mitsouko, takie słabe echo ale bardziej jednak przypomina mi Femme. Z tym, że Rumba jest bardziej słodsza i uwspółczesniona brzmi wyższymi tonami( tutaj ukłon w stronę Knowing, ten górny świsst) , Femme jest wytrawniejsza, bardziej zamszowa, chłodniejsza, spokojniejsza, a Rumba zadziorniejsza, szpilasta i skrzypiąca. Takie nasunęły mi sie pierwsze skojarzenia.

Napisane przez Kattarina

W Rumbie niepokoi mnie bardziej ta mirabelka- czy nie jest cierpka, a nawet kwaskowata? Tylko takiej nuty nie toleruje, na sobie

Na str. Sephory, gdzie znajduje sie dosc prymitywny Fragrance Finder, jako podobne do Rumby, wymienione zostaly m.in.: Jean Patou, EnJoy i Gucci Rush

Owszem Rumba jest cierpka, ale to chyba wspólna cecha szyprowo- owocowych zapachów.

[mariolasl]

Napisane przez Córka D'artagnana

Eiri z wrazenia mi mowę odebrało, dopiero dzisiaj dorwałam Rumbę,dzięki wielkie. Niepokojacy to zapach,szyprowo-owocowy i bardzo przypomina mi Femme Rochas (mięciutka gorzka skórka brzoskwiniowa ma tez cos z ducha Mitsouko, takie słabe echo ale bardziej jednak przypomina mi Femme. Z tym, że Rumba jest bardziej słodsza i uwspółczesniona brzmi wyższymi tonami( tutaj ukłon w stronę Knowing, ten górny świsst) , Femme jest wytrawniejsza, bardziej zamszowa, chłodniejsza, spokojniejsza, a Rumba zadziorniejsza, szpilasta i skrzypiąca. Takie nasunęły mi sie pierwsze skojarzenia.
Owszem Rumba jest cierpka, ale to chyba wspólna cecha szyprowo- owocowych zapachów.

Piekny opis, musze go przekazac mojej przyjaciolce, ktora czai sie na Rumbe od jakiegos czasu, a lubi Femme Rochas i Mitsouko.