Orgazm - dziwne zachowania ;)

[Szatanka]

Napisane przez giraffe

No to ja powiem tak, że za każdym razem po przyjemności jest mi tak zimno... że cała zaczynam się trząść (tak jak z zimna człowiek się trzepie) i muszę się szybko nakryć kołderką albo przytulić do Partnera. Mam tak przez chwilę, a później mi gorąco

Szczerze to nigdy jeszcze nie osiągnęłam orgazmu, ale w momencie dużego podniecenia ( przy stymulacji łechtaczki) zaczynam się trząść tak właśnie jakby z zimna, wszystkie moje mięśnie się kurczą i mam potrzebę podniesienia w górę swojej miednicy :P. Mam ochotę by to moje podniecenie eksplodowało, zakończyło się, ale ono przechodzi po kilku sekundach w taki hmmm....zwykły stan ,że potem mi się nic nie chce. No i właśnie...zadam pewnie najgłupsze pytanie jakie może być...czy to byl orgazm?Albo jakaś jego pierwsza faza? No bo ja już nie wiem...niewyedukowana chyba jakaś jestem :P Niby reakcje jak przy orgaźmie, ale nie odlatuję w kosmos. Po prostu jest tak przyjemnie,że pragnę więcej i więcej ale to po chwili zanika. No nie wiem czy to dobrze wytłumaczyłam W każdym bądź razie czekam na odp. co o tym sądzicie

[jaga_2001]

Napisane przez Szatanka

Szczerze to nigdy jeszcze nie osiągnęłam orgazmu, ale w momencie dużego podniecenia ( przy stymulacji łechtaczki) zaczynam się trząść tak właśnie jakby z zimna, wszystkie moje mięśnie się kurczą i mam potrzebę podniesienia w górę swojej miednicy :P. Mam ochotę by to moje podniecenie eksplodowało, zakończyło się, ale ono przechodzi po kilku sekundach w taki hmmm....zwykły stan ,że potem mi się nic nie chce. No i właśnie...zadam pewnie najgłupsze pytanie jakie może być...czy to byl orgazm?Albo jakaś jego pierwsza faza? No bo ja już nie wiem...niewyedukowana chyba jakaś jestem :P Niby reakcje jak przy orgaźmie, ale nie odlatuję w kosmos. Po prostu jest tak przyjemnie,że pragnę więcej i więcej ale to po chwili zanika. No nie wiem czy to dobrze wytłumaczyłam W każdym bądź razie czekam na odp. co o tym sądzicie

tak, to jest dochodzenie do orgazmu Moze powinnas wlasnie odniesc miednice aby go w pelni osiagnac?

[Szatanka]

Tylko,że ja ją podnoszę do góry....nawet samoczynnie tak się dzieje, ale niestety po chwili wszystko mija bez rzadnego specjalnego uniesienia.

[N4TI]

a jak sie zachowujecie po orgazmie? ja jestem jakas strasznie wyczerpana i najchetniej poszlabym spac hehe jak facet ;D

[jaga_2001]

Napisane przez N4TI

a jak sie zachowujecie po orgazmie? ja jestem jakas strasznie wyczerpana i najchetniej poszlabym spac hehe jak facet ;D

mam dokladnie to samo Z reszta po orgazmie produkowany jest hormon snu...

[Lucyy]

A mnie sie zdarzylo 2 razy, ze w trakcie drzaly mi lydki.

Napisane przez jaga_2001

mam dokladnie to samo Z reszta po orgazmie produkowany jest hormon snu...

Dobrze wiedziec , ja prawie zawsze jestem wykonczona, czasem nie mam nawet sily reka ruszyc i najchetniej poszlabym spac , a czasem znow robi mi sie strasznie zimno .

[malutka 166]

mój Tż mówi bym krzyczała tak żeby nas w całym bloku słyszeli jak nam dobrze ale generalnie nie krzyczę tak (sąsiadka obok to daje koncert )
ale mam wlasnie taką minę błogo-rozkoszno-zbereźną no i takie powtarzane "tak tak tak" takie rzeczy tylko w erze mój Tż i ja lubi gdy szczytuję na jeźdźca..miło potem usłyszeć "byłaś boska kochanie"..generalnie lubię z moim tż-em szczytować, bo on umie się powstrzymać, i sam to robi bez mojej prośby czy coś..lubi gdy szczytuję przed nim, a ja jak razem z nim..mam też pytanko, czy jak szczytujecie razem to co potem robicie z nasieniem ? wypływa z was? bo to mało romantyczne tak się wytrzeć chusteczkami ale jak tego nie zrobię to mi wypłynie na łóżko..

[Szatanka]

Dziewczyny....chyba w nie za bardo odpowiednim wątku pytam bo to jest już po orgaźmie Ale jeszcze raz. Czy któraś z Was tak może miała i z czasem ten orgazm przyszedł? Fajnie byłoby wreszcie doznać tej rozkoszy
Czekam cierpliwie

[Hisoka]

Napisane przez malutka 166

mam też pytanko, czy jak szczytujecie razem to co potem robicie z nasieniem ? wypływa z was? bo to mało romantyczne tak się wytrzeć chusteczkami ale jak tego nie zrobię to mi wypłynie na łóżko..

Chyba najlepiej jak potem wypłynie na łóżko Plam specjalnie nie ma,albo są niewielkie [tylko na czerwonym prześcieradle widać :P],a jak przyjemnie się od razu przytulić i nie martwić się o takie bzdety...

[bradshow]

Napisane przez Silly

I ja tez tak mam i jeszcze do tego glosno krzycze,czasem nawet koldre gryze i poduszke ale to zalezy od pozycji i nieraz palce swoje od reki gryze

uwazaj bo sobie jeszcze palce odryziesz

[malutka 166]

Napisane przez Hisoka

Chyba najlepiej jak potem wypłynie na łóżko Plam specjalnie nie ma,albo są niewielkie [tylko na czerwonym prześcieradle widać :P],a jak przyjemnie się od razu przytulić i nie martwić się o takie bzdety...

hmm..z tym że mój Tż to ma niezłą ilość nasienia przy wytrysku więc trochę trudno tak nic nie zrobić..

[kootek_mamrotek]

Napisane przez N4TI

a jak sie zachowujecie po orgazmie? ja jestem jakas strasznie wyczerpana i najchetniej poszlabym spac hehe jak facet ;D

ja tak 5 min "po" tak zdrowo sobie ziewne przytule sie do TŻta i pytam czy 10minutowe spanie wchodzi w gre

[Kota-Ola]

moj TZ lubi trzymac moja dlon w swojej dloni kiedy sie kochamy... z tej przyczyna ma zwykle podrapane lapki Bo zaciskam dlonie w piastki kiedy szczytuje. I na chwile przestaje kompletnie oddychac (samoczynnie)... a po to czasem jestem spiaca a czasem mam jeszcze wiecej energii, zalezy od pory dnia

[issia88]

ja przy orgazmie to krzycze (moze nie za glosno, bo sasiedzi pomysla ze jacys nie wyrzyci, ale casem jak sie wypsnie to trudno ) a po orgazmie to mam podobno mine ucieszona od ucha do ucha i tylko mowie chce wiecej, chce wiecej

[nail-creative]

Fajnie.. ja współżyje z moim księciem prawie 4 lata i dostałam tylko raz orgazmu pochwowego.. to było jakies 2-3 lata temu, pamiętam że poleciały mi łzy strasznie się wyginałam aż w końcu padłam na jego ramięjak by ktoś wyssał ze mnie całą energię.. ehh.. Niewiem czemu zdarzyło mi się to tylko raz mój książe może się starać i starać i jest mi tak dobrze ze mało co nie oszaleje.. czuje że to już, już a tu nic
z łechtaczkowym na szczęście problemu nie mam

[nail-creative]

A własnie!! Co to jest ten skrót TZ? Kumam że to chodzi o drugą połówkę.. ale nie kumam skrótu?! ;-O)

[Hisoka]

towarzysz życia

[Alvesta]

Napisane przez jaga_2001

Moze powinnas wlasnie odniesc miednice aby go w pelni osiagnac?

a gdzie trzeba odnieść tą miednicę

żartowałam oczywiście, Jaga myślę że masz racje

[nail-creative]

Hisoka dzięk za info i uświadomienie ;-D

[Anioleczek007]

ohhh:P ja to podobnie sie strasznie dre:P kiedys zaczelam tak szybko oddychac i krzyczec,a mama na dole:P moj facet zaczal mni kneblowav poduszką,zebym nie krzyczala heh... fajne wspomnienia:P ale zazwyczaj sie usmiecham,no bo co mam innego robic a moj TŻ zawsze wyczuje moment i tak sie na mnie gapi jak na jakąś chorą:P

[bradshow]

Napisane przez Anioleczek007

ohhh:P ja to podobnie sie strasznie dre:P kiedys zaczelam tak szybko oddychac i krzyczec,a mama na dole:P moj facet zaczal mni kneblowav poduszką,zebym nie krzyczala heh... fajne wspomnienia:P ale zazwyczaj sie usmiecham,no bo co mam innego robic a moj TŻ zawsze wyczuje moment i tak sie na mnie gapi jak na jakąś chorą:P

dobrze ze Cie nie udusil

[bassienkaw]

a u mnie to różnie bywa... jak jest możliwość to po prostu głośno mnie słychać... dwa razy zemdlałam mojemu ukochanemu - to dopiero było... miałam tak silny orgazm, że dwa razy po prostu straciłam przytomność i to na dłuższą chwilę. Mój TŻ był tak przestraszony jak się ocknęłam - biedny. Plakac tez plakalam, usmiech glupkowaty tez, zasypianie chwile po rowniez... troche tego jest

[ewka]

hhmmmm. tez pare razy plakałam, a w sumie to łzy same mi poleciały zawsze mnie przechodza ciarki od dołu kręgosłypa az do głowy, świetne uczucie

[Anioleczek007]

Napisane przez bradshow

dobrze ze Cie nie udusil

..właśnie zawze się z tego smiejemy:P ale to tak tylko na chwile:P heh..niedanwo mielismy jazde gdy mial wolna chate:P tlyko przypominal,ze jestesmy sami i zebym sie troche pdoarla:P ah..

[enda____]

Napisane przez bassienkaw

a u mnie to różnie bywa... jak jest możliwość to po prostu głośno mnie słychać... dwa razy zemdlałam mojemu ukochanemu - to dopiero było... miałam tak silny orgazm, że dwa razy po prostu straciłam przytomność i to na dłuższą chwilę. Mój TŻ był tak przestraszony jak się ocknęłam - biedny. Plakac tez plakalam, usmiech glupkowaty tez, zasypianie chwile po rowniez... troche tego jest

dobre

[katzet]

...

[bassienkaw]

Napisane przez enda____

dobre

nie takie dobre... biedny moj Tż... naprawde... wyobrazcie sobie jak sie kochacie, a tutaj jedna z osob mdleje... masakra

[Sylwuś 88]

ja podczas orgazmu dosc glosno jecze i moj tz tez kiedys probowal mnie uciszyc bo rodzice jego spali obok:P zawsze podczas mam troche taka krzywa mine jakby, przechodza mi ciarki po calym ciele i mam skurcz w prawej lydce:P
mi jakos po orgazmie praktycznie nigdy nie chce sie spac ciagle mam ochote na wiecej

[Caramel Babe]

Ale macie szczescie z tym orgazmem. Ja nie moge i juz...

[sasetka88]