Za pół roku już hulanki, pospadają nam z głów wianki!! PM2014 cz.14

[KaEs]

Napisane przez kulbensikowa

a co to za drzewka na fotce 1? te takie małe śmieszne super są

to mi zadałaś pytanie poleciałam szybko się zapytać i odp. brzmi CYPRYSY - z tym, że nie wiem czy zostałam dobrze zrozumiana przez tatę
Fajne są, ale czy nie wystarczyłby taki jeden? A nie nasadzić koło siebie nie wiadomo ile tego. Mi mój ogród zbrzydł... Nie ma na zdjęciu tego, ale dalej jest jeszcze szklarnia, ogród warzywny a i w planach jest fontanna żeby omary leciały... Nie wiem, ale ja lubię minimalizm. Gdyby to ode mnie zależało mój ogród by wyglądał tak jak w załączniku żeby było dużo przestrzeni do biegania moi rodzice za każdym razem zachwycają się ogrodami z programu "Maja w ogrodzie" i co zobacza tam jakieś drzewko od razu chcą je u siebie. To wsyztsko jest nieprzemyślane, brak pomysłu na to, chaos Niedawno w żartach tata do mnie, że mi beton wyleje, coby mnie usatysfakcjonować

[moniczka_90]

Napisane przez Kate Noir

O to tak jak my Określiliście już czego szukacie? My chcieliśmy zmieścić się w 400tys. Myślę, że najwyżej teraz kupimy coś małego, a jak się dorobimy to wymienimy na większe Byle byśmy mieli w miarę dobry dojazd do pracy - tj. najwyżej z jedną przesiadką dla mnie i bez przesiadek dla tż'a

ile ????!!!!
ło matko, za taką kwotę to my byśmy 3-4 mieszkania kupili

co do pogrubionego to wyszliśmy z tego samego założenia

[alloffkowa]

Napisane przez Kate Noir

czy logga jest funkcyjna? Zauważyłam, że wszędzie teraz to dają.
a czemu w mieszkaniu miał by niby być bojler Rozumiem, że to taki podgrzewacz do wody tak?

np to że jak pada deszcz nie pada Ci na balkon A bojler to urządzenie do podgrzewania wody i potrafi cudownie zeszpecić łazienkę: http://images49.fotosik.pl/296/402a30670a8c95d4gen.jpg

Napisane przez justynkie

Ja kupując mieszkanie od razu wykluczyłam tą opcję. Wiadomo jak to w życiu jest, pojawią się dzieci, nowe wydatki... Bałam się że zostalibysmy w jakiejś klitce na kolejne 15 lat...


Wow, niezłe ceny! My za taki metraż zapłaciliśmy dwa razy więcej... A i tak kupiliśmy po okazyjnej cenie!
zazdroszczę tych cen w małych miasteczkach. W tym momencie miałabym wizje spłacania kredytu przez 15 lat zamiast 30...

my planujemy się zamknąć w 10 latach ale z wkładem własnym

Napisane przez magdalenka_w_86

My też szukamy w bloku, 3 pokoje, z balkonem i chcemy się zmieścić w 150 tys do remontu Uroki mniejszych miast.


Wow! Super! Czekamy razem z Tobą

My raczej nie chcemy do remontu, obydwoje nie mamy takiego zmysłu, jakby to moglo wyglądać po remoncie...

[magdalenka_w_86]

My jak weźmiemy kredyt na jakieś 20/25 lat to będziemy uziemieni, więc od razu szukamy trzech pokoi Dobrej nocki.

[pysia1987]

U nas też ceny mieszkań straszne

Z tego co się kiedyś rozglądałam to za 200 tys to jakieś 50 m2 do remontu w ścislym centrum jeszcze drożej

A rynek pierwotny to w ogóle... Do 8-9 tys/m2

Dobrze, że my nie musimy kupować jedynie co to kiedyś trzeba będzie brata TŻta spłacić... No i zrobić bardzo generalny remont. Co oznacza jakies 100 tys na nasze 110 m2

[KaEs]

Napisane przez Kate Noir

Wiem, wiem miejsca parkingowego nie wliczałam, a kosztuje 3o tys.
Celujemy w mieszkanie na terenie Warszawy, więc nie powinniśmy być stratni przy sprzedaży Obecnie za wynajem mieszkania płacimy 2tys zł w 3 os, więc akurat będzie rata mieszkania. Wyobraźcie sobie, że mieszkania mają taką cenę ok godziny jazdy od centrum, nawet nie sprawdzam cen tych położonych bliżej

Gdybym nie miała zagwarantowanego mieszkania zrobiłabym identycznie czyli wolała wziąć kredyt i spłacać na SWOJE, niż dawać bardzo duże pieniądze komuś za wynajem. A tak wychodzi rata kredytu

mój Tż jest antykredytowy na całe szczęście nie musimy się zapożyczać.

Napisane przez handzia600

suknia taka jaką chciałam czyli gorset w serduszko , tiul i princeska

Załącznik 5295453

gratuluję zakupu sukni

miałam się uczyć!

[Kate Noir]

Napisane przez justynkie

J
Wow, niezłe ceny! My za taki metraż zapłaciliśmy dwa razy więcej... A i tak kupiliśmy po okazyjnej cenie!
zazdroszczę tych cen w małych miasteczkach. W tym momencie miałabym wizje spłacania kredytu przez 15 lat zamiast 30...

taaak ceny mieszkań mogły by być takie jak w małych miastach, ale wolałabym by moja wypłata nadal była na "poziomie dużego miasta"

u moim mieście rodzinnym za 200 tys idzie kupić 90 m kw, ale co z tego skoro szczytem marzeń jest tam najniższa krajowa (o ile jakimś cudem dostanie się umowę o pracę na pełen etat) Poza tym nie ma tam rozwiniętej branży w której pracuje tż.

[say-hello]

powiem wam, że też się zastanawiam co zrobić z tymi wierszykami. nie chcę za bardzo kwiatów i szczerze mówiąc wolałabym pieniążki dostać niż prezenty, bo z tż będziemy się urządzać powoli po ślubie... ale z drugiej strony nie chcę, żeby te wierszyki miały się komuś nie spodobać... macie jakiś inny pomysł ?

[pysia1987]

Napisane przez KaEs

to mi zadałaś pytanie poleciałam szybko się zapytać i odp. brzmi CYPRYSY - z tym, że nie wiem czy zostałam dobrze zrozumiana przez tatę
Fajne są, ale czy nie wystarczyłby taki jeden? A nie nasadzić koło siebie nie wiadomo ile tego. Mi mój ogród zbrzydł... Nie ma na zdjęciu tego, ale dalej jest jeszcze szklarnia, ogród warzywny a i w planach jest fontanna żeby omary leciały... Nie wiem, ale ja lubię minimalizm. Gdyby to ode mnie zależało mój ogród by wyglądał tak jak w załączniku żeby było dużo przestrzeni do biegania moi rodzice za każdym razem zachwycają się ogrodami z programu "Maja w ogrodzie" i co zobacza tam jakieś drzewko od razu chcą je u siebie. To wsyztsko jest nieprzemyślane, brak pomysłu na to, chaos Niedawno w żartach tata do mnie, że mi beton wyleje, coby mnie usatysfakcjonować

Mnie też się takie minimalistyczne ogrody podobają a u teściów też miliony kwiatów, drzewek, krzewów, a mieszkają tam dopiero pół roku boję się pomyśleć co będzie za parę lat

[handzia600]

Napisane przez say-hello

powiem wam, że też się zastanawiam co zrobić z tymi wierszykami. nie chcę za bardzo kwiatów i szczerze mówiąc wolałabym pieniążki dostać niż prezenty, bo z tż będziemy się urządzać powoli po ślubie... ale z drugiej strony nie chcę, żeby te wierszyki miały się komuś nie spodobać... macie jakiś inny pomysł ?

a ja mam dylemat czy umieszczać wierszyki o kasie zamiast prezentów rzeczowych bo nie wiem czy to nie zabrzmi chciwie

[alloffkowa]

my też nie planujemy zmieniać potem mieszkania, ale wiadomo życie pisze różne scenariusze

[exist_]

Napisane przez say-hello

powiem wam, że też się zastanawiam co zrobić z tymi wierszykami. nie chcę za bardzo kwiatów i szczerze mówiąc wolałabym pieniążki dostać niż prezenty, bo z tż będziemy się urządzać powoli po ślubie... ale z drugiej strony nie chcę, żeby te wierszyki miały się komuś nie spodobać... macie jakiś inny pomysł ?

Przekazać jednym i drugim rodzicom - bo jak jakaś ciotka się będzie pytać co chcecie to raczej zapyta rodziców , jak ktoś zapyta przy wręczaniu zaproszeń - powiedzieć wprost aczkolwiek delikatnie że najbardziej się ucieszycie z pieniędzy

[KaEs]

Napisane przez Kate Noir

taaak ceny mieszkań mogły by być takie jak w małych miastach, ale wolałabym by moja wypłata nadal była na "poziomie dużego miasta"
.

Nie wyobrażam sobie utrzymać się w większym mieście za najniższą krajową, płacić za wynajem, do tego opłaty, przyjemności, a dosłownie zewsząd krzyczy aż by wydać kasę a 'wychodne; kosztuje No, ale niektórym się to udaje

uciekam do nauki! Dobranoc

[say-hello]

Napisane przez exist_

Przekazać jednym i drugim rodzicom - bo jak jakaś ciotka się będzie pytać co chcecie to raczej zapyta rodziców , jak ktoś zapyta przy wręczaniu zaproszeń - powiedzieć wprost aczkolwiek delikatnie że najbardziej się ucieszycie z pieniędzy

hmm w mojej rodzinie to by się sprawdziło, ale tż ma pełno ciotek, które uważają, że waliza ze sztućcami i tort z ręczników muszą być... podejrzewam, że nawet, gdybym nic nie mówiła swojej rodzinie to i tak by przynieśli pieniążki, bo taki u nas zwyczaj na weselach... ale u tżta to nie wiadomo co strzeli do głowy

[handzia600]

Napisane przez exist_

Przekazać jednym i drugim rodzicom - bo jak jakaś ciotka się będzie pytać co chcecie to raczej zapyta rodziców , jak ktoś zapyta przy wręczaniu zaproszeń - powiedzieć wprost aczkolwiek delikatnie że najbardziej się ucieszycie z pieniędzy

do moich dzwonić nie będą bo nie mają do nich numerów tel

[Dotka90]

My też od razu celujemy w 3 pokoje.

Mam złe zdanie na temat: teraz kupmy 1 pokojowe, a później SIĘ ZMIENI na wieksze
Moim rodzice tak mieli zmienić i nigdy nie zmienili, a chcieli z 2 pokoi zamienić na 3, ale ciągle 'coś'.

U nas ceny mieszkań to masakra.
Ostatnio znaleźliśmy piękne, 3 pokoje 71m, 2 balkony, pięknie wykończone, blok z 2012r, trzeba kupić 'tylko' meble i wyposażenie. Cena 374 tysiące.
I to wcale nie w centrum.

Niestety, ceny są koszmarne.

My chyba będziemy celować w "nastoletni" blok i mieszkanie do remontu.

[exist_]

Napisane przez say-hello

hmm w mojej rodzinie to by się sprawdziło, ale tż ma pełno ciotek, które uważają, że waliza ze sztućcami i tort z ręczników muszą być... podejrzewam, że nawet, gdybym nic nie mówiła swojej rodzinie to i tak by przynieśli pieniążki, bo taki u nas zwyczaj na weselach... ale u tżta to nie wiadomo co strzeli do głowy

U mnie jest to samo i już mam mętlik w głowie bo nie wiem co zrobić, ale na razie się tym nie przejmuję. Jak będę wybierać zaproszenia, a do tego jeszcze masa czasu to podejmę decyzję

[KaEs]

Napisane przez Dotka90

Mam złe zdanie na temat: teraz kupmy 1 pokojowe, a później SIĘ ZMIENI na wieksze
Moim rodzice tak mieli zmienić i nigdy nie zmienili, a chcieli z 2 pokoi zamienić na 3, ale ciągle 'coś'.

To chyba zależy od ludzi i kwestii ekonomicznych.

[Verunka]

Napisane przez KaEs

Ja też nie chcę kwiatów na aucie juz wstawiałam Wam - ja chcę coś takiego:http://zszywka.pl/p/zrodlo-internet--3686466.html

bardzo fajne zapisuje

Napisane przez handzia600

suknia taka jaką chciałam czyli gorset w serduszko , tiul i princeska

Załącznik 5295453

bardzo fajna a ile dałaś? przymierz i poka foto jak na Tobie lezy

co do cen mieszkan sie nie wypowiadam... my na razie mieszkamy u rodziców TZta i ciulamy na ślub, potem zobaczymy co dalej. Chcemy docelowo swój dom, ale jak to wyjdzie, to nie wiadomo... nasza strategia zmienia sie z dnia na dzien

spadam spac dobranoc

[say-hello]

Napisane przez exist_

U mnie jest to samo i już mam mętlik w głowie bo nie wiem co zrobić, ale na razie się tym nie przejmuję. Jak będę wybierać zaproszenia, a do tego jeszcze masa czasu to podejmę decyzję

to będziemy razem mieć z tym problem może do tego czasu coś wymyślimy - taką mam nadzieję


a co do tych mieszkań - tż teraz buduje taki mały domek z biurem. będzie tam salon, kuchnia,sypialnia, łazienka + duże biuro dla naszej firmy. dopiero jak to skończymy to planujemy kupić jakąś super działkę i postawić nasze wymarzone ranczo - jak ja to mówię trochę się boję, że będzie tak jak mówicie - że ta 'prowizorka' zostanie na dłuzej, bo nie będzie pieniążków... ale nie mieliśmy innego wyjścia, nie stać nas teraz na duży dom, biuro i tak trzeba było zbudować (albo wynająć za grubą kasę, co w ogóle się nie kalkulowało), a nie mamy innej opcji gdzie mieszkać. u teściów ani u moich rodziców w życiu nie chciałabym mieszkać, to by same konflikty powodowało.
a ta sypialnia z salonem i kuchnią na początek nam starczą, mam nadzieję, że to rozwiązanie na jakieś 5 lat

[Kate Noir]

Napisane przez KaEs

Gdybym nie miała zagwarantowanego mieszkania zrobiłabym identycznie czyli wolała wziąć kredyt i spłacać na SWOJE, niż dawać bardzo duże pieniądze komuś za wynajem. A tak wychodzi rata kredytu

:

mieszkacie już na swoim, czy dopiero będziecie się przeprowadzać?

Może nie będę Wam pokazywać w jakich warunkach mieszkam za te 2tys zł bo nie uwierzycie... (podpowiedź: wczesny socrealizm)

Napisane przez alloffkowa

np to że jak pada deszcz nie pada Ci na balkon

Prawdę mówiąc to nie podobają mi się te loggie... wolałabym zwykły balkon, ale w tej kwestii nie będę wybrzydzać jak już coś znajdziemy w niższej cenie.

Napisane przez justynkie

Oj Kate, wyszło mieszkanie w wielkim mieście i luksusach
W małych miastach często nie buduja nowych bloków, trzeba brać to co jest, a tam w większości ogrzewanie gazowe lub elektryczne i bojlery na wodę

Nie pomyślałabym, że w blokach montują takie rzeczy! Moja ciocia ma takie coś ale w domku jednorodzinnym. Wiem, że wykazałam się naiwnością, ale byłam przekonana, że wszystkie bloki mają centralne i ciepłą wodę Całe życie mieszkałam na osiedlu z lat 60-tych (wcale nie luksusowych ) i może te przed nie mają? W nowych to już chyba nie ma takich rzeczy, co?

Napisane przez pysia1987

A rynek pierwotny to w ogóle... Do 8-9 tys/m2

Tutaj w dalszych dzielnicach (tych, którymi jestem zainteresowana) jest ok 6,5 tys za metr. Gdyby spadło poniżej 6 to już by mnie urządzało

[ijaa]

Napisane przez Dotka90

U nas ceny mieszkań to masakra.
Ostatnio znaleźliśmy piękne, 3 pokoje 71m, 2 balkony, pięknie wykończone, blok z 2012r, trzeba kupić 'tylko' meble i wyposażenie. Cena 374 tysiące.
I to wcale nie w centrum.

Faktycznie fatalne.


My przecież mieszkamy w dużym mieście, a jest nieporównywanie znośniej. Nie interesowaliśmy się co prawda nowymi, ale np. kawalerkę (niecałe 30m2) dla mojej Mamy do remontu kupiliśmy za 90 000 (+10 000 włożyliśmy). Kolega na tym samym osiedlu (fajnie, spokojnie, zielono) kupił trzy pokoje (60m2) za 170 tyś - do zamieszkania jeśli komuś styl nie przeszkadza.


My też na szczęście mamy własne (3 pokoje) - w związku z roszadami mieszkaniowymi, ale niewielki kredyt spłacamy (na 45 tyś).

[alloffkowa]

tż choć raz mnie pozytywnie zaskoczył ( taaaak uwielbiam na niego narzekać) powiedział że rozglądać się zaczniemy za mieszkankiem tak na poważnie już w styczniu lutym

[ijaa]

Napisane przez Kate Noir

Może nie będę Wam pokazywać w jakich warunkach mieszkam za te 2tys zł bo nie uwierzycie... (podpowiedź: wczesny socrealizm)

2 tyś za wynajem? Świat zwariował.

[little_zosh]

Napisane przez KaEs

to mi zadałaś pytanie poleciałam szybko się zapytać i odp. brzmi CYPRYSY - z tym, że nie wiem czy zostałam dobrze zrozumiana przez tatę
Fajne są, ale czy nie wystarczyłby taki jeden? A nie nasadzić koło siebie nie wiadomo ile tego. Mi mój ogród zbrzydł... Nie ma na zdjęciu tego, ale dalej jest jeszcze szklarnia, ogród warzywny a i w planach jest fontanna żeby omary leciały... Nie wiem, ale ja lubię minimalizm. Gdyby to ode mnie zależało mój ogród by wyglądał tak jak w załączniku żeby było dużo przestrzeni do biegania moi rodzice za każdym razem zachwycają się ogrodami z programu "Maja w ogrodzie" i co zobacza tam jakieś drzewko od razu chcą je u siebie. To wsyztsko jest nieprzemyślane, brak pomysłu na to, chaos Niedawno w żartach tata do mnie, że mi beton wyleje, coby mnie usatysfakcjonować

Kate, jak to dobrze, że ktoś jeszcze ma takie zdanie

Napisane przez say-hello

powiem wam, że też się zastanawiam co zrobić z tymi wierszykami. nie chcę za bardzo kwiatów i szczerze mówiąc wolałabym pieniążki dostać niż prezenty, bo z tż będziemy się urządzać powoli po ślubie... ale z drugiej strony nie chcę, żeby te wierszyki miały się komuś nie spodobać... macie jakiś inny pomysł ?

Większość gości pyta przy rozdawaniu zaproszeń, wtedy można delikatnie zasugerować co się chce

[alloffkowa]

Napisane przez Kate Noir

mieszkacie już na swoim, czy dopiero będziecie się przeprowadzać?

Może nie będę Wam pokazywać w jakich warunkach mieszkam za te 2tys zł bo nie uwierzycie... (podpowiedź: wczesny socrealizm)



Prawdę mówiąc to nie podobają mi się te loggie... wolałabym zwykły balkon, ale w tej kwestii nie będę wybrzydzać jak już coś znajdziemy w niższej cenie.


Nie pomyślałabym, że w blokach montują takie rzeczy! Moja ciocia ma takie coś ale w domku jednorodzinnym. Wiem, że wykazałam się naiwnością, ale byłam przekonana, że wszystkie bloki mają centralne i ciepłą wodę Całe życie mieszkałam na osiedlu z lat 60-tych (wcale nie luksusowych ) i może te przed nie mają? W nowych to już chyba nie ma takich rzeczy, co?




Tutaj w dalszych dzielnicach (tych, którymi jestem zainteresowana) jest ok 6,5 tys za metr. Gdyby spadło poniżej 6 to już by mnie urządzało

niestety u nas na co najmniej dwóch osiedlach są. to koszmar !! na szczęście nie rozglądamy się na tych osiedlach za mieszkaniem, tam mieszkanie 3 pokojowe ma 45 metrów !! dla nas to klitki a nie pokoje

[KaEs]

Napisane przez Kate Noir

mieszkacie już na swoim, czy dopiero będziecie się przeprowadzać?

Ja z Tż wynajmowaliśmy pokój tam gdzie studiowałam za 1tys. i było NAWET nieźle.

[Dotka90]

KaEs - u nas nie chodziło o kwestie finansowe, bo mieliśmy jeszcze jedno mieszkanie 1 pokojowe i spokojnie mogliśmy zamienić dwa na jedno duże, a po prostu jakoś 'tak wyszło'.
I niestety, ze znanych mi przypadków większość ludzi została na tej 'prowizorce'.

Ale fajnie, że Twoim rodzicom się udało.

Rodzice TŻta tez mieli 1 pokojowe, a teraz mają 3 pokojowe.

Ale to też były inne czasy, nikt wtedy nie kupował mieszkania za 350 000 w stanie surowym
Wiele osób mieszkania dostawało od spółdzielni, od miasta, od Hut, albo płaciło sie za nie śmieszne ceny.

Wydaje mi się, że teraz będzie gorzej, bo takie 2 pokojowe mieszkanie nie jest jakoś MEGA tanie.

[little_zosh]

Napisane przez Dotka90

My też od razu celujemy w 3 pokoje.

Mam złe zdanie na temat: teraz kupmy 1 pokojowe, a później SIĘ ZMIENI na wieksze
Moim rodzice tak mieli zmienić i nigdy nie zmienili, a chcieli z 2 pokoi zamienić na 3, ale ciągle 'coś'.

U nas ceny mieszkań to masakra.
Ostatnio znaleźliśmy piękne, 3 pokoje 71m, 2 balkony, pięknie wykończone, blok z 2012r, trzeba kupić 'tylko' meble i wyposażenie. Cena 374 tysiące.
I to wcale nie w centrum.

Niestety, ceny są koszmarne.

My chyba będziemy celować w "nastoletni" blok i mieszkanie do remontu.

Myślę, że Kate, tak jak i ja wzięłaby takie mieszkanie bez zastanawiania się No może szukałabym haczyka, dlaczego tak tanio

[alloffkowa]

U nas w mieście, odpukać, ale mieszkania chyba tanieją, młodzi emigrują, nie ma tu dla nich sensu bytu, tacy jak my to wielkie wyjątki, ale tż ma tu przyszłość, ja bym wolała mieszkać w jego mieście, ale on tu bardzo dobrze zarabia, a ja nie ukrywam że ambitna nie jestem. moja praca mi pasuje jak się trafi coś lepszego to super, a jak nie to mogę być tu gdzie jestem.
Strasznie się podjarałam że za pół roku będziemy poważnie myśleć o naszych czterech ścianach !!! idę spać z uśmiechem na twarzy