Dookoła tyle się dzieje, u nas też nigdy nudą nie wieje - wątek offtopowy część 5.

[groszek75]

Napisane przez lasoa

Ode mnie byś nie dostała

a 5 zl mialas

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez alamirka

No ja smażę na papierze do pieczenia nie raz
Ale co poradzę jak mi ta mieszanka przypraw smakuje paprykowa no

no nic

[alamirka]

matko, łeb mnie od tego słońca rozbolał

a dziś gotowanie, juz mnie nie ominie blleeee nie chce mi się w taka pogodę jeszcze przy garach stać
Ale juz mus jest

[groszek75]

Napisane przez alamirka

matko, łeb mnie od tego słońca rozbolał

a dziś gotowanie, juz mnie nie ominie blleeee nie chce mi się w taka pogodę jeszcze przy garach stać
Ale juz mus jest

ja nic nie robilam, bo mowie do P. wczoraj, ze nie wiem co nam sie bedzie chcialo jak wrocimy

ile razy w taki upal P. mowi : marze o zupi z coli

[Ervisha]

Witam

Mi przez te upały jakieś koszmary się śnią w nocy

[alamirka]

eh no ja muszę coś zrobić, babci dziś coś zanieść trza
zupełnie nie mam pomysłu

ide obadać lodówkę

[groszek75]

obadaj, powiedz nam co masz i wymyslimy

[lasoa]

Napisane przez groszek75

rachunek najlepszy

no chcialabym

o podam juz na tacy

Na szczęście tylko 19 zł

Możesz tylko pomarzyć

Napisane przez groszek75

a 5 zl mialas

---------- Dopisano o 10:24 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------


no nic

Nie mam, wydałam w ikei na obiad

[anusiak85]

Ja wczoraj narobiłam pyz z mięsem na 3 dni co najmniej a mój T. mógłby jeść codziennie i mam z głowy. Lubię gotować a jeszcze bardziej lubię jeść
Też bym chciała bacikiem mrrr
Co tam porabia Lucek , król wszystkich kotów, prawdziwy kot- szlachcic

[Ervisha]

U mnie to mama nalepiła z 50 pierogów ;D

[groszek75]

Napisane przez anusiak85

Ja wczoraj narobiłam pyz z mięsem na 3 dni co najmniej a mój T. mógłby jeść codziennie i mam z głowy. Lubię gotować a jeszcze bardziej lubię jeść

chyba duzo z nas tak ma

[Ervisha]

ruskich

[groszek75]

Napisane przez Ervisha

U mnie to mama nalepiła z 50 pierogów ;D

ooo, a jakie?

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez Ervisha

ruskich

a no ja akurat zapytalam,

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Napisane przez lasoa

Na szczęście tylko 19 zł

Możesz tylko pomarzyć



Nie mam, wydałam w ikei na obiad

to tani ten obiad

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

obiad Lasoi, jeden szparag i 5 zl az

a wlasnie szparagi sa zdrowe i nie tuczace, musze znow gdzies poszukac tanio

[anusiak85]

Napisane przez Ervisha

ruskich

Napisane przez groszek75

ooo, a jakie?

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------


a no ja akurat zapytalam,

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------


to tani ten obiad

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

obiad Lasoi, jeden szparag i 5 zl az

a wlasnie szparagi sa zdrowe i nie tuczace, musze znow gdzies poszukac tanio

Nie potrafię zrobić dobrych szparagów, albo nie umiem wybrać odpowiednich, w Lidlu ostatnio wieczorem widziałam po 2.99 pęczek zielonych.

[alamirka]

Oj, ja pyz czy klusków żadncyh nie mogę narobić, bo mój nie tyka nic z takich mącznych

no co ja moge wymyślić, mam w domu bańkę ogórków, to zupa ogórkowa będzie
rozmraża się też pierś to może jakies roladki, szpinak musze babci upchnąć bo ona taki anemik jak ja, a nie chce jeść nic co zielone

Lucek pierdzi w stołek że tak to ujmę A co on może innego robić
Najadł się, napił, walnął kupę i teraz leży w wannie.
Gorąco mu, biedny puchacz

[groszek75]

no to na stolku jest czy w wannie

i znow ogoraski widze w ruch pojda

[lasoa]

Napisane przez groszek75

ooo, a jakie?

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------


a no ja akurat zapytalam,

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------


to tani ten obiad

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

obiad Lasoi, jeden szparag i 5 zl az

a wlasnie szparagi sa zdrowe i nie tuczace, musze znow gdzies poszukac tanio

kawę wypiłam za free

[groszek75]

Napisane przez anusiak85

Nie potrafię zrobić dobrych szparagów, albo nie umiem wybrać odpowiednich, w Lidlu ostatnio wieczorem widziałam po 2.99 pęczek zielonych.

a co Ci w nich nie wychodzi ?


musisz patrzec na dol ich, to wtedy swieze, zeby nie byly łykowate za mocno i wyschniete


zielone cienkie najlepiej, cyk na patelni, mlay ogien poslic i popieprzyc i dojda, mozna tez jak biale sol i cukier

ale biale juz obieramy i na wode, potem maselko ciut i tyle albo ostatnio robilam, ze odlalam wode i dodalm maselka, chwilke podsmazylam z bułka

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------

Napisane przez lasoa

kawę wypiłam za free

do tego szpraga dawali gratis, no prosze

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

a moja babcia nie chce zrozumiec, z enie moze juz tego mleka ze wsi, ostatnio juz 3 tydzien wymiotuje, a potem zje na kolacje sledzia w smietanie albo bulke z tym tlustym mlekiem, pewnie nie trawi, ona mowi, ze caly zycie to jadla, no fajnie

moja siostra do tego mowi, ze czytala o smierci i po kolei organy wysiadaja i czlowiek sam odrzuca jedzenie

jak u zwierzatek, jak juz nie je, wiadomo kwestia dni, mowie o tych malych krolik czy swinka

[anusiak85]

Napisane przez alamirka

Oj, ja pyz czy klusków żadncyh nie mogę narobić, bo mój nie tyka nic z takich mącznych

no co ja moge wymyślić, mam w domu bańkę ogórków, to zupa ogórkowa będzie
rozmraża się też pierś to może jakies roladki, szpinak musze babci upchnąć bo ona taki anemik jak ja, a nie chce jeść nic co zielone

Lucek pierdzi w stołek że tak to ujmę A co on może innego robić
Najadł się, napił, walnął kupę i teraz leży w wannie.
Gorąco mu, biedny puchacz

Mój T. jak zrobiłam roladki ze szpinakiem to twierdził , że chce go otruć. Ma uraz jeszcze z przedszkola. Mój odwrotnie pyzy, pierogi,naleśniki uwielbia, ale staram mu się nie robić tego za często

Napisane przez groszek75

no to na stolku jest czy w wannie

i znow ogoraski widze w ruch pojda

Ostatnio narasta we mnie chęć posiadania kota , a jak się na Lucka napatrzę to do rozmiarów niebotycznych
Brutusek z babci kotem żyje w komitywie, toleruje nawet, że mu z miski karmę wyżera, więc myślę, że byłoby ok.

Ogórkowa jest pyszotka, z własnych ogórasków

Napisane przez groszek75

a co Ci w nich nie wychodzi ?


musisz patrzec na dol ich, to wtedy swieze, zeby nie byly łykowate za mocno i wyschniete


zielone cienkie najlepiej, cyk na patelni, mlay ogien poslic i popieprzyc i dojda, mozna tez jak biale sol i cukier

ale biale juz obieramy i na wode, potem maselko ciut i tyle albo ostatnio robilam, ze odlalam wode i dodalm maselka, chwilke podsmazylam z bułka

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------


do tego szpraga dawali gratis, no prosze

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

a moja babcia nie chce zrozumiec, z enie moze juz tego mleka ze wsi, ostatnio juz 3 tydzien wymiotuje, a potem zje na kolacje sledzia w smietanie albo bulke z tym tlustym mlekiem, pewnie nie trawi, ona mowi, ze caly zycie to jadla, no fajnie

moja siostra do tego mowi, ze czytala o smierci i po kolei organy wysiadaja i czlowiek sam odrzuca jedzenie

jak u zwierzatek, jak juz nie je, wiadomo kwestia dni, mowie o tych malych krolik czy swinka

No właśnie jakieś takie łykowate i gorzkawe mi wyszły, robiłam w parowarze.

[lasoa]

Napisane przez groszek75

a co Ci w nich nie wychodzi ?


musisz patrzec na dol ich, to wtedy swieze, zeby nie byly łykowate za mocno i wyschniete


zielone cienkie najlepiej, cyk na patelni, mlay ogien poslic i popieprzyc i dojda, mozna tez jak biale sol i cukier

ale biale juz obieramy i na wode, potem maselko ciut i tyle albo ostatnio robilam, ze odlalam wode i dodalm maselka, chwilke podsmazylam z bułka

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------


do tego szpraga dawali gratis, no prosze

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

a moja babcia nie chce zrozumiec, z enie moze juz tego mleka ze wsi, ostatnio juz 3 tydzien wymiotuje, a potem zje na kolacje sledzia w smietanie albo bulke z tym tlustym mlekiem, pewnie nie trawi, ona mowi, ze caly zycie to jadla, no fajnie

moja siostra do tego mowi, ze czytala o smierci i po kolei organy wysiadaja i czlowiek sam odrzuca jedzenie

jak u zwierzatek, jak juz nie je, wiadomo kwestia dni, mowie o tych malych krolik czy swinka

Napisane przez anusiak85

Mój T. jak zrobiłam roladki ze szpinakiem to twierdził , że chce go otruć. Ma uraz jeszcze z przedszkola. Mój odwrotnie pyzy, pierogi,naleśniki uwielbia, ale staram mu się nie robić tego za często


Ostatnio narasta we mnie chęć posiadania kota , a jak się na Lucka napatrzę to do rozmiarów niebotycznych
Brutusek z babci kotem żyje w komitywie, toleruje nawet, że mu z miski karmę wyżera, więc myślę, że byłoby ok.

Ogórkowa jest pyszotka, z własnych ogórasków

Ja miałam kocicę kiedys, nie była taka fajna, drapała mnie nawet A teraz jest u rodziców, to atakuje moje psy i inne też

[groszek75]

a ja jeszcze nic nie wyrzuce i jak robie szparagi to odcinam dosyc te konce i potem takie jeszcze malusie bez tego calkiem konca wykorzystuje do zupy

---------- Dopisano o 10:54 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Napisane przez lasoa

Ja miałam kocicę kiedys, nie była taka fajna, drapała mnie nawet A teraz jest u rodziców, to atakuje moje psy i inne też

widziala w Tobie rywalke

bo moze Lucki sa lepsze, a nie Luckowe

[alamirka]

O to szpinak mój jeszcze zje. Spokojnie, moge dodawać.
No ogórasy własne, a jakże. Juz ostatnia bańka
Ale się dorobi, oby tlyko porosły w tym roku

[groszek75]

no ja tez nie mam, tescie malo robili, nie wiem czy maja, a pytalam wczoraj Ł. , bo on od mamy przywozi, a im zawsze leza, to tez nie mial, ale moze przywiezie

ja nigdy nie kisilam, boje sie, ze nie wyjda, przedwczoraj na malosolne 10 malych wrzucilam, musze je dzis sprobowac

ze dwa razy robilam octowe takie krojone

[anusiak85]

Napisane przez groszek75

a co Ci w nich nie wychodzi ?


musisz patrzec na dol ich, to wtedy swieze, zeby nie byly łykowate za mocno i wyschniete


zielone cienkie najlepiej, cyk na patelni, mlay ogien poslic i popieprzyc i dojda, mozna tez jak biale sol i cukier

ale biale juz obieramy i na wode, potem maselko ciut i tyle albo ostatnio robilam, ze odlalam wode i dodalm maselka, chwilke podsmazylam z bułka

---------- Dopisano o 10:49 ---------- Poprzedni post napisano o 10:48 ----------


do tego szpraga dawali gratis, no prosze

---------- Dopisano o 10:51 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

a moja babcia nie chce zrozumiec, z enie moze juz tego mleka ze wsi, ostatnio juz 3 tydzien wymiotuje, a potem zje na kolacje sledzia w smietanie albo bulke z tym tlustym mlekiem, pewnie nie trawi, ona mowi, ze caly zycie to jadla, no fajnie

moja siostra do tego mowi, ze czytala o smierci i po kolei organy wysiadaja i czlowiek sam odrzuca jedzenie

jak u zwierzatek, jak juz nie je, wiadomo kwestia dni, mowie o tych malych krolik czy swinka

Ja kiszę, ale dawno się skończyły, od babci coś ostatnio przywiozłam. Ogórki od babci i jej nigdy się nie psują a u mnie dużo słoików do wywalenia i tez się zniechęciłam. Za to robię dużo krokodylków na imprezie idą w pierwszej kolejności.

[groszek75]

Napisane przez anusiak85

Ja kiszę, ale dawno się skończyły, od babci coś ostatnio przywiozłam. Ogórki od babci i jej nigdy się nie psują a u mnie dużo słoików do wywalenia i tez się zniechęciłam. Za to robię dużo krokodylków na imprezie idą w pierwszej kolejności.

a co to za krokodylki ?

zielone cienkie kupuj, biale takie średnie i nozem odcinaj w tym momencie na dole jak lekko jeszcze idzie, bo jak juz sie skora ciagnie, to łyko

a jakie robilas, moze za krotko, mozesz tez pociac tak na jednego grzya, bo tak to sie nieraz ciagna wzdluz przy jedzeniu

[Ramona_85]

Napisane przez anusiak85

A ja zamiast się ruszyć to siedzę na wizażu.

jeszcze byłam w Lądzie 4 km po roślinki do ogródka przed domem

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez groszek75

a teraz widze jak Lasoa nadrabia i czytam to czego nie widzialam jakos

też tak mam i to wrażenie, że coś mnie ominęło, jak czytam a nie przypominam sobie, abym to wczesniej czytała, i myślę co jest?

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------

Napisane przez groszek75

ile razy w taki upal P. mowi : marze o zupi z coli

a jak to się robi?

---------- Dopisano o 12:40 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez Ervisha

Witam

Mi przez te upały jakieś koszmary się śnią w nocy

mnie się śniło, że poszłam na zakupy, sen był tak realny, że jak wstałam, to się zastanawiałam, czy faktycznie przypadkiem nie byłam na tych zakupach

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

Napisane przez Ervisha

ruskich

podziel się z Kasztanką, ona uwielbia tez

[groszek75]

Ramona z tym czytaniem

a zupa z coli, to żart, no jak mu powiem, ze dzis zupa jakas tam, a tu gorąc, ja tam w biurze to spoko, ale ten biedak w samochodzie z 50 stopni pewnie i pomysli o cieplej zupie to, marzy o tej z coli, czyli

potrzebujesz skladniki :

1bitelka coli, zalezy na ile osob, to pojemnosc wieksza

talerz głeboki

łyzka


odkrecamy delikatnie wczesniem schlodzona cole, moze byc pepsi, nal;ewamy do talerza i danie gotowe, mozna wioslowac łyzką

[Ramona_85]

Napisane przez anusiak85

Mój T. jak zrobiłam roladki ze szpinakiem to twierdził , że chce go otruć. Ma uraz jeszcze z przedszkola. Mój odwrotnie pyzy, pierogi,naleśniki uwielbia, ale staram mu się nie robić tego za często

mój szpinaku też nie lubi jedynie to jak mu dobrze przyprawię z jajecznica albo farsz z fetą do nalesników, bo na słodko naleśników też nie lubi jak robię na obiad, to ja jem z powidłami lub musem jabłkowym, a mojemu robię z serem żółtym i szynką Pyzy uwielbiamy oboje, pierogi też, ale mój nie lubi nic, co na słodko, czyli nalesników, gofrów itd. a szkoda, bo chciałam kupić gofrownicę sobie i nie miałabym komu robić gofrów

[groszek75]

ale ten czas powoli mija, ile mozna pracowac

dobrze, ze ramona zajrzala, to sie oderwalam

[Ramona_85]

Napisane przez groszek75

a ja jeszcze nic nie wyrzuce i jak robie szparagi to odcinam dosyc te konce i potem takie jeszcze malusie bez tego calkiem konca wykorzystuje do zupy

ja ostatnio ugotowałam zupę kalafiorową na tej wodzie od gotowania szparagów

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Ervisha

ruskich

Ok, bede za godzinke

---------- Dopisano o 12:47 ---------- Poprzedni post napisano o 12:46 ----------

Napisane przez Ervisha

Witam

Mi przez te upały jakieś koszmary się śnią w nocy

co ci się snilo?