Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V. - Strona 132 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-06-20, 08:44   #3931
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 15 813
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Illusion, szkoda, ze wyjscie nieudane.
Ale mimo wszystko nie miej sobie za zle, ze poszliscie.
Jakbyscie sie nie wybrali to pewnie i tak bys zalowala...
A co do t. -
Dobrze, ze nie bedzie zostawac z Igim wieczorami jak Ty pojdziesz do pracy.


My juz po pobraniu krwi.
Z glowki oczywiscie (u Was tez tak pobieraja?)
Splakal mi sie strasznie, krew oczywiscie nie chciala leciec (chociaz porzadnie sie najadl przed pobraniem i dawalam jeszcze wode).
Kropelka po kropelce i z kilka minut to trwalo... Niewiadomo czy wystarczy na wszystkie 5 badan, bo doslownie troszke udalo sie pobrac.
Teraz moj bohater usypia zmeczony przy cycusiu

Siuśki, o dziwo, udalo mi sie ucelowac do woreczka za 1 razem. Kubus chcial wspolpracowac.
Ale i tak mam stresa, ze przez ten woreczek wyjda zanieczyszczone...


Duszno dzis strasznie, ale slonca niet.
Chyba bedzie padalo, wiec troszke oczysci sie powietrze...
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 08:46   #3932
Ewik86
Zakorzenienie
 
Avatar Ewik86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 050
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Illusion, szkoda, ze wyjscie nieudane.
Ale mimo wszystko nie miej sobie za zle, ze poszliscie.
Jakbyscie sie nie wybrali to pewnie i tak bys zalowala...
A co do t. -
Dobrze, ze nie bedzie zostawac z Igim wieczorami jak Ty pojdziesz do pracy.


My juz po pobraniu krwi.
Z glowki oczywiscie (u Was tez tak pobieraja?)
Splakal mi sie strasznie, krew oczywiscie nie chciala leciec (chociaz porzadnie sie najadl przed pobraniem i dawalam jeszcze wode).
Kropelka po kropelce i z kilka minut to trwalo... Niewiadomo czy wystarczy na wszystkie 5 badan, bo doslownie troszke udalo sie pobrac.
Teraz moj bohater usypia zmeczony przy cycusiu

Siuśki, o dziwo, udalo mi sie ucelowac do woreczka za 1 razem. Kubus chcial wspolpracowac.
Ale i tak mam stresa, ze przez ten woreczek wyjda zanieczyszczone...


Duszno dzis strasznie, ale slonca niet.
Chyba bedzie padalo, wiec troszke oczysci sie powietrze...
Biedny Kubulek - takie pobieranie krwi z główki musi okropnie wyglądać
__________________
Niebo czuwa nad tymi, którzy odeszli.





Dominika

Alicja
Ewik86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 08:46   #3933
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez Ewik86 Pokaż wiadomość
hej nadrobiłam co naskrobałyście, ale dziś fatalnie się czuję - od 1 w nocy kręci mi się w głowie



słucham







No niestety ja też Wczoraj to była tylko zapowiedź, a dziś już się rozkręciło

Amelcia jak zwykle słodka



Super, że bąble zniknęły Szkoda tylko, że nie wiadomo co to było, ale miejmy nadzieję, że już nigdy więcej się nie pojawią.



Moja kiedyś spała na brzuszku i nie bałam się, bo główkę spokojnie sobie przekręcała w obie strony.



3



Dobrze, że się nie powiększa



Biedna Daria



Ja też zmieniam - Domcia sika dużo w nocy. Kiedyś nie zmieniłam to pielucha prawie pękła
ja też zmieniam bo sików jest sporo, wygląda to tak na pieluszce jakby miał takie duże jądra


nawijko jak tam łapanie sików? Udało się?
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 08:48   #3934
calawdeszczu
Wtajemniczenie
 
Avatar calawdeszczu
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 082
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez gojka24 Pokaż wiadomość
ja bym zrobiła przerwę jakiś czas... jeśli po tym czasie nadal będzie ten odruch wymiotny to skontaktowałabym się z pediatrą.. u nas było tak, że przez pewien czas ślicznie jadła a później coś jej się odmieniło i nie chciała... zrobiłam przerwę i po tygodniu zaczęłam jej sama gotować, narazie je... dziś dostała słoiczek, bo mam duuuży zapas i na szczęście zjadła
a ile czasu robiłas tą przerwe?
Ona nie chce jeśc tylko obiadków, wszystko inne zjada

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
cala Obiecalam Tobie kolejny tajfun. Jutro tu bedzie, wiec bierz go sobie ;-)

a wiesz, że w tym upale, bardzo chętnie go przygarnę?
Wczoraj po kąpieli Julka się raz rozżaliła, że już nie wiedziałam jak ją uspokoić, ale nic dziwnego jak w chacie sauna. Znieślismy łózeczko z sypialni na dół, bo tam nie idzie spac i spałysmy na dole do 7.30 z dwie pobudkami na jedzonko.
także dolnyśląsk- proszę w szykować się na nadejście tajfuna a ma chociaż jakieś imie? żeby nie był taki bezpłciowy

Illusion
, kurcze to tak w sumie niewiele żeście użyli tego wesela.
A teściówka dobra, może ona ze swoimi dzieciami tak robiła...

Silver, współczuję nocki, oby dzien był lepszy. Ktoś mi mówił, nie pamiętam czy to ktoś tutaj od nas czy nie, ale, że ponoć każde kolejne szczepienie dziecko coraz gorzej znosi.., dobrze, ze u Was ostatnie. U nas na przełomie lipca/sierpnia i jak o tym pomyśle to mi flaki ściska...

Macie rację, że Hania Bokeh, to taka zamyślona. Może ona jakimś naukowcem będzie w przyszłości i już intensywnie myśli od małego


fewcia, udanego wesela- oby było lepiej niż u Ill. a daleko macie salę? będziesz dojeżdzać? czy tylko butla?

Ill- kciuki za szczepienie dzisiejsze!


Szaja, nie nerwuj sie i wypoczywaj spokojnie, wdychaj tam świeże powietrze, coby mózg zawsze świeży znał odpowiedzi na nasze zagwostki


Lady, mam nadzieje, że bedzie tak jak mówisz, że jak pójdziecie już na nowe picuś glancuś mieszkanko to Wasze relację się poprawią. teraz macie nerwówke, ale na pewno to się zmieni

Black- fajnie, że Oliwa sie przekonała do nosidła. U nas to chyba nie przejdzie, jakoś nie widze Juliusza, że siedzi spokojnie w takim wynalazku... Oby się Oliwce nie odmieniło Na weselu zarzucisz ją w nosidło na kiecke ślubna i bedziecie razem dance uskuteczniać


nie wiem co to ja jeszcze chciałam...
na pewno kogoś pominęłam, wiec sorki, ale jade z pamięci
__________________
11.01.2013- Julia, nasze największe szczęście
Być Mamą- bezcenne

calawdeszczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 08:51   #3935
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cała - i mi sukienka pofarbuje na różowo, haha. Kurczę, a tak w ogóle, to nie wiem, jak to zrobić na weselu... Do pewnego momentu Oliwa na pewno będzie z nami, ale potem? Hmmm... Nie wiem, kurczę, ktoś będzie musiał z nią iść do pokoju i jej pilnować, jak sobie będzie spała, no bo my nie możemy zniknąć z sali już o 20... Kurczę, ciężka sprawa.
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 08:51   #3936
calawdeszczu
Wtajemniczenie
 
Avatar calawdeszczu
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 082
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość

My juz po pobraniu krwi.
Z glowki oczywiscie (u Was tez tak pobieraja?)
Splakal mi sie strasznie, krew oczywiscie nie chciala leciec (chociaz porzadnie sie najadl przed pobraniem i dawalam jeszcze wode).
Kropelka po kropelce i z kilka minut to trwalo... Niewiadomo czy wystarczy na wszystkie 5 badan, bo doslownie troszke udalo sie pobrac.
Teraz moj bohater usypia zmeczony przy cycusiu

Siuśki, o dziwo, udalo mi sie ucelowac do woreczka za 1 razem. Kubus chcial wspolpracowac.
Ale i tak mam stresa, ze przez ten woreczek wyjda zanieczyszczone...


Duszno dzis strasznie, ale slonca niet.
Chyba bedzie padalo, wiec troszke oczysci sie powietrze...

Biedulek Mamusia cycusiem ukoi wszystkie żale..

Nawijko, jeśli dobrze umyłaś siusiaka i dobrze nakleiłaś woreczek to powinno być dobrze, nie martw się na zapas najwyżej powtórzycie, tak jak my za drugim razem w innym labie wyszło wsio ok, ale i tak kazali nam dla pewnosci posiew zrobić.
__________________
11.01.2013- Julia, nasze największe szczęście
Być Mamą- bezcenne

calawdeszczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 08:53   #3937
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Odp: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Aska, ja nie moge narzekac na mojego meza, naprawde, do czasu remontu wsio bylo oki, w weekendy Malym sie zawsze zajal ja moglam odespac, no teraz nam nerwy puszczaja i tyle, jeszcze te upaly, nic no, jeszcze pare dni!!!!!!!! Co z tego, ze najgorsze przede mna dam rade. I juz nie marudze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Zbieram sie do Biedrony po sniadanie

Tak w ogole to odkrylam zarabiste maslane rogaliki jak ja je uwielbiam!!!!!!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 08:53   #3938
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 15 813
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Nawijko, WTF? Żalę się? Ty chyba nie wiesz, co piszesz. Ja w ogóle Ciebie o nic nie pytałam, więc o co Ci chodzi? Wkurza mnie to, bo to właśnie Ciebie miałam na myśli, gdy odpisywałam Gojce na temat przyczepiania się do czyjegoś zdania. Ty się do mnie ZAWSZE przyczepisz, a to jest dobry tego przykład. Nic złego na temat nosidła nie napisałam, nikogo nie obraziłam, a Ty już z jakimiś tekstami na temat żali wyskakujesz. To nie jest pierwszy raz, gdy ja nie piszę niczego złego, a Ty się przyczepiasz do tego, bo rozumiesz po swojemu. I nie tylko ja to zauważyłam, bo rozmawiałam z kilkoma osobami na face i też to widzą.

Bokeh, kochana, fakt - nie dajmy się zwariować, ale tu masz dobry przykład na temat tego, co wcześniej napisałam.
Nie pytasz mnie o nic????
Sama mnie wczoraj pytalas czy szaja pisala wtedy o Twoim nosidle, wiec Ci odpisalam, ze nie, a Ty: "ojeju, jakie to ma znaczenie?"
Skoro zadne to po co pytasz?

Koniec tematu jak dla mnie, smieszne zarzuty.
Twoich rozmow na fb z innymi osobami tez nie bede komentowac.
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 08:55   #3939
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Nawijko, tak tak, kolejny raz "śmieszne zarzuty". Niech Ci będzie. A co do rozmów, to z osobami z forum rozmawiam o forum czasem, to chyba logiczne? I w momencie, gdy ja się źle z czymś czuję, albo ktoś inny, to czasem o tym rozmawiamy, co się nie zdarza często, ale jednak ten temat już był na tapecie. I ja się do Ciebie wczoraj nie odnosiłam, nigdzie się nie żaliłam na żaden temat, napisałam tylko, że to nie jest wisiadło, tylko nosidło i w gruncie rzeczy nie wiem, czy Szaja o nim mówiła, ale to nie ma znaczenia - to jest żalenie się? Weź, daj spokój. Jak się będziesz chciała do czegoś przyczepić, to zawsze znajdziesz u mnie powód. Mogę nawet wymienić Ci dokładnie, co i na jaki temat w stosunku do mnie pisałaś, ale po co?

I po takich rzeczach to nawet się nie chce siedzieć na tym forum...

Edytowane przez BlackSanctum
Czas edycji: 2013-06-20 o 08:57
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 08:57   #3940
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 15 813
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez Ewik86 Pokaż wiadomość
Biedny Kubulek - takie pobieranie krwi z główki musi okropnie wyglądać
Fakt, okropny widok
Polozne mowily, zebym wyszla, ale mimo wszystko zostalam (ze lzami w oczach oczywiscie).

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
nawijko jak tam łapanie sików? Udało się?
Yessss

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość
Biedulek Mamusia cycusiem ukoi wszystkie żale..

Nawijko, jeśli dobrze umyłaś siusiaka i dobrze nakleiłaś woreczek to powinno być dobrze, nie martw się na zapas najwyżej powtórzycie, tak jak my za drugim razem w innym labie wyszło wsio ok, ale i tak kazali nam dla pewnosci posiew zrobić.
Umylam porzadnie
Ale troszke mocowalam sie z tym woreczkiem...
Masz racje, najwyzej powtorzymy.
Najwazniejsze, ze pobranie krwi mamy za soba.

A pobranie sikow do posiewu chyba gorsze, co?
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 08:59   #3941
calawdeszczu
Wtajemniczenie
 
Avatar calawdeszczu
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 2 082
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Cała - i mi sukienka pofarbuje na różowo, haha. Kurczę, a tak w ogóle, to nie wiem, jak to zrobić na weselu... Do pewnego momentu Oliwa na pewno będzie z nami, ale potem? Hmmm... Nie wiem, kurczę, ktoś będzie musiał z nią iść do pokoju i jej pilnować, jak sobie będzie spała, no bo my nie możemy zniknąć z sali już o 20... Kurczę, ciężka sprawa.

ale jak będziesz dizajnersko wyglądać
myślę, że znajdzie się ktoś chętny, żeby się małą zająć. U nas najczesciej w takich przypadkach to babcie się zajmują, no ale jeśli to będzie Twoja mama albo teściowa i macie podziękowanie dla rodziców, to bedzie musiała zejść, albo zrobicie to wejście zanim Mama pójdzie z Oliwką
ale plan

spitalam na dwór, bo później ma byc 36 stopni!!!! meneq dawaj tego tajfuna!! bede wieczoreeeeem, buziaki
__________________
11.01.2013- Julia, nasze największe szczęście
Być Mamą- bezcenne


Edytowane przez calawdeszczu
Czas edycji: 2013-06-20 o 09:03
calawdeszczu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 09:01   #3942
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Fakt, okropny widok
Polozne mowily, zebym wyszla, ale mimo wszystko zostalam (ze lzami w oczach oczywiscie).


Yessss


Umylam porzadnie
Ale troszke mocowalam sie z tym woreczkiem...
Masz racje, najwyzej powtorzymy.
Najwazniejsze, ze pobranie krwi mamy za soba.

A pobranie sikow do posiewu chyba gorsze, co?
to super, że się udało trzymam kciuki za dobre wyniki
Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Cała - i mi sukienka pofarbuje na różowo, haha. Kurczę, a tak w ogóle, to nie wiem, jak to zrobić na weselu... Do pewnego momentu Oliwa na pewno będzie z nami, ale potem? Hmmm... Nie wiem, kurczę, ktoś będzie musiał z nią iść do pokoju i jej pilnować, jak sobie będzie spała, no bo my nie możemy zniknąć z sali już o 20... Kurczę, ciężka sprawa.
ja myślę, że na pewno babcie będą chętne do pomocy
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 09:01   #3943
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cała - już to widzę - różowa góra, czarna kokarda i biały dół.

No właśnie mieliśmy podobny plan, ale zobaczymy, jak to będzie w praktyce - może nie będzie jej przeszkadzał ciągły hałas i zaśnie nam na sali? Fajnie by było... Ale nie liczę na to, bo ją łatwo obudzić i raczej nie zasypia, jak jest głośno... No zobaczymy, mam nadzieję, że nie będzie żadnej histerii.
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 09:07   #3944
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Odp: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Silver, buziak w poliki dla Dareczki, biedna kruszynka mam nadzieje, ze bedzie dzisiaj lepiej.....

Ill, szkoda, ze wesele srednio udane.... Ja tak mam jak zostawiam malego z tesciowa albo mama, marze o wyjsciu gdzies samej lub z M.a jak zostawiamy go gdzies to po 3 min chce wracac a jak wroce to mam wyrzuty sumienia ze w ogole gdziekolwiek poszlam bez niego.....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 09:15   #3945
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Odp: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Silver, buziak w poliki dla Dareczki, biedna kruszynka mam nadzieje, ze bedzie dzisiaj lepiej.....

Ill, szkoda, ze wesele srednio udane.... Ja tak mam jak zostawiam malego z tesciowa albo mama, marze o wyjsciu gdzies samej lub z M.a jak zostawiamy go gdzies to po 3 min chce wracac a jak wroce to mam wyrzuty sumienia ze w ogole gdziekolwiek poszlam bez niego.....

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
mam tak samo...
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 09:16   #3946
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 924
Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
wydaje mi się, że była za gorąca, to było w sobotę, bo jak go włożyliśmy do wanienki to zaczął strasznie płakać, potem wlałam zimnej i zrobiła się idealna, wciąż płakał. Potem juz codziennie histeria kąpielowa mimo tego, że robimy dużo chłodniejszą wodę. Wcześniej tzn przed sobotą to Kuba uwielbiał kąpiel, tak się w niej uspokajał a teraz aż mi go szkoda może faktycznie dzisiaj go nie wykąpiemy a jutro spróbujemy jeszcze raz w wanience a jak nie pomoże to razem z nim się wykąpię.
Dzięki za wskazówki
A moze za chlodna mu teraz robicie? A w sobote placz byl z innego powodu?
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 09:18   #3947
Ewik86
Zakorzenienie
 
Avatar Ewik86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 050
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

nancy a nie używacie termometru do wody? My zawsze robimy Domci wodę 39-40 stopni i jest dla niej idealna.
__________________
Niebo czuwa nad tymi, którzy odeszli.





Dominika

Alicja
Ewik86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 09:20   #3948
nancykenator
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 685
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
A moze za chlodna mu teraz robicie? A w sobote placz byl z innego powodu?
no właśnie nie wiem od czego innego mógłby być, tylko ta woda przychodzi mi na myśl. On jeszcze nawet się nie zanurzy w wodzie i już płacze, płacze jak się go tylko bierze na ręce i przenosi i opuszcza ręcę w dół, także to chyba teraz nie kwestia wody

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Cytat:
Napisane przez Ewik86 Pokaż wiadomość
nancy a nie używacie termometru do wody? My zawsze robimy Domci wodę 39-40 stopni i jest dla niej idealna.
zawsze robimy na łokieć i zawsze tzn do soboty było ok :/
nancykenator jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 09:21   #3949
laurka23
Zakorzenienie
 
Avatar laurka23
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 872
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez ILLUSION Pokaż wiadomość
Dziewczyny, żyję i nadrabiam. Jestem właśnie na stronie gdzie silver i elllmi psioczą na mnie że nie napisałam jak na weselu było. No więc napisze w skrócie i idę spać.
Młody w końcu na weselu nie był. Ślub był na 17 w naszej parafii kilka kroków od domu więc z nim poszliśmy,w połowie zaczął marudzić, trzeć oczy aż wreszcie histeria mimo że chodziłam z nim na podwórku. Usnął na jakieś 3 minuty tylko. Uznaliśmy że nie ma sensu go wlec na to wesele i zaprowadziliśmy do domu (teściowa przyjechała do nas). Nakarmiłam go i pojechaliśmy. Za jakieś 2 godziny TŻ zadzwonił, teściowa mówi że wszystko ok. Za jakieś pół godziny dzwoni żebyśmy przyjeżdżali bo Igi ryczy aż się zanosi. W ciągu 10 minut byliśmy w domu. Dziewczyny myślałam że mi serce pęknie,wzięłam go,momentalnie przestał płakać i tylko tak wzdychał biedny. Okazało się że mimo że była godzina 20:30 to teściowa go nie usypiała a wręcz zabawiała,zagadywała. Powiedziała że przecież gdyby chciał spać to by zasnął I niepotrzebnie zostawiłam na wszelki wypadek odciągnięte mleko bo ona chciała być mądrzejsza i zamiast zadzwonić jak młody zaczął marudzić żebyśmy przyjechali go usypiać jak ona nie umie to wcisnęła mu butlę i się rozwrzeszczał na maksa o cycka. Nakarmiłam go, utuliłam,ululałam i jak spał twardo jak kamień snem nocnym to pojechaliśmy na wesele. TŻ ją opieprzył i kazał dzwonić jak mały zacznie się wiercić w łóżeczku bo Igi nigdy nie płacze w nocy na cycka tylko wierci się i "je" kocyk. Nie dzwoniła ale sami pojechaliśmy po 3 godzinach i akurat zaraz jak weszliśmy do domu to zaczął się wiercić, nakarmiłam go i pojechaliśmy znowu,wróciliśmy ostatecznie do domu około godziny 2 w nocy. Potańczyliśmy sobie i nawet fajnie było spotkać się ze znajomymi których już bardzo dawno nie widzieliśmy ale my ciągle myśleliśmy o Igim. Mąż ciągle zerkał na telefon czy teściowa nie dzwoni i mówił do mnie że ciągle o nim myśli...ja to nie mogłam się skupić na niczym i nawet jak tańczyłam z mężem to myślami byłam z synkiem. Szczerze to żałuję że poszliśmy na to wesele...a jak sobie przypomnę jak on się zanosił jak ten pierwszy raz przyjechaliśmy to mam wyrzuty sumienia że zła ze mnie matka....
Zdjęcie mam jakieś samego młodego jak go ubrałam już. Wspólne mieliśmy zrobić na weselu a aparat został w torbie od wózka jak młodego zawieźliśmy teściowej a później już nie myślałam o tym i nie wzięłam.

W poniedziałek pojechaliśmy na wieś. Ale było suuuuper. A młodemu jak się podoba, praktycznie całe dnie na podwórku spędzamy. Pierwszego dnia siedzieliśmy przy grillu do północy a on spał w wózku pod moskitierą mimo że bardzo głośno było. Wróciliśmy dzisiaj wieczorem, jutro mamy szczepienie i wieczorem znowu jedziemy na wieś. Nie będziemy się kisić w bloku jak mąż ma urlop no ale na to szczepienie musieliśmy wrócić.
Kilka stron Was podczytałam dzisiaj przy okazji jak wzięłam laptopa tej "ciotki" pod pretekstem żeby jej tam cos poaktualizować bo ona nie ogarnia tego, teraz w domu jak młody zasnął znowu kilka stron przeczytałam ale jeszcze mi zostało trochę. Poddać się nie zamierzam
Aaa młodego wysypało na brzuszku, nie wiem co to może być. Mam trzy podejrzenia, ciekawe co jutro na szczepieniu lekarz powie. Obstawiam że to albo z gorąca bo upał straszny, albo woda tamtejsza mu nie pasuje albo od poziomek bo dałam mu z ogródka takie rozgniecione (jadł aż się uszy trzęsły).
Ok dobranoc. Odezwę się jak nadrobię
Ja też pewnie nie umiała bym się bawić. A teściowa szkoda słów. Chyba jej się wydaje, że lepiej od matki wie jak zająć się dzieckiem.

Cytat:
Napisane przez onaella Pokaż wiadomość
Dziewczyny niestety ale nie wiadomo co to było prawdopodobnie nie zostało to zdiagnozowane - tyle się dowiedzieliśmy.
być może ma podłoże azs ale to wszystko tylko przypuszczenia


Black super Oli wygląda
a już miałam wcześniej pytać, lubisz/używasz kosmetyki Yves Rocher ?
Oby już nigdy nie powróciło! Dobrze że już w domku.

Cytat:
Napisane przez aska27adopcje Pokaż wiadomość

Gratki za 5 miesiecy a tesciami sie nie przejmuj ... pewnie beda zalowac kiedys tego jak sie teraz zachowuja ... a czasu niestety nie cofna ...
Nie cofną, niesmak pozostanie. Już przed ślubem podobne akcje były, ale teraz nie pozwolę chrzcin małemu popsuć.

Cytat:
Napisane przez YellowSheep Pokaż wiadomość
Wiem co czujesz apropo teściów
Ty to dopiero masz niewesoło

Cytat:
Napisane przez s i l v e r Pokaż wiadomość
Witam się z rana po nieprzespanej nocy
Daria pierwszy raz tak bardzo źle zareagowała na szczepienie Dałam jej czopek o 15 i było ok. Zasnęła o 21. Obudziła się o 23 i od tamtej pory budziła się co godzinkę. Płakała, miała gorączkę,była cała GORĄCA i mokra....Daliśmy jej w nocy czopek paracetamol. Po tym czopku spała 2 h i znów się obudziła ale już nie jest taka gorąca. Od 6 godziny już nie śpi. Ja ledwo na oczy patrzę...

idę zobaczyć co tam wczoraj pisałyście.

edit. Fewciu,widzę że pytałaś o Darię. Dziękuję
Mam nadzieję że dziś już Darusia będzie sobą

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Ezzo wow, super brzmi <3 ja mialam jechac "tylko" do Wloch na wymiane ale...poznalam Michala

Meneq, biedactwo, padniesz nam!!!

Kija, pisze z kobitka i ustalamy szczegoly, poki co nie zdradze wygladu cierpliwosci hihi

Szajus, bawcie sie dobrze kochana!!!

Pietraszko robi mnie w bambuko konkretnie. Juz drugi dzien pod rzad. Poszedl spac po kapieli, o 18.30. Spal superancko piekniscie dopoki nie przyszla zmiana pieluszki o 23.30. Zaczal buszowac na calego. Uspac mi sie go udalo dopiero o 2 i wstal.....o 5.30. Oczywiscie razem z mega jeczydlem i jojczeniem. Jestem niezywa. A najgorsze jest to, ze moj malz mysli chyba, ze jestem jakims hiperczlowiekiem. Oczywiscie sie poklocilismy - on swoje, ja swoje. Im blizej przeprowadzki tym gorzej miedzy nami, ja pierdziele, dobrze, ze zaraz po tym wszystkim M.ma urlop to na spokojnie sobie spedzimy czas razem i sie wsio naprawi bo teraz po prostu masakra.
Ja nienawidze, jak np.mowie, ze jestem padnieta niewyspana a on mowi - ja tez. Rany, szlag mnie wtedy trafia! Ja wiem, ze jest padniety, ale kuwa jak niewyspany, jak ciagiem spi od 23 do 6.30??? Sprobowalby pospac te 3.5h i normalnie funkcjonowac z Pietraszkiem przy boku, a on ma tylko jedno rozwiazanie - jestescie teraz z Pietraszkiem jak jeden organizm i jak on idzie spac to Ty tez. To ja mowie ok, a mieszkanie sie samo spakuje si? ....zabraklo mu argumentow.

Wygadalam sie z rana;] napier.dala mnie tak glowa i mam takie zawroty ze nie wiem jak dzisiaj dam rade cokolwiek zrobic, czuje sie jakbym miala goraczke bola mnie doslownie wszystkie kosci.

Kurde nie wiem skad Djerba czerpie tyle sily, tyle miesiecy jest sama z dwojeczka, ja po 5ciu tyg bez Michala mam dosc

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Potrzebujesz wypoczynku, po przeprowadzce powinniście wszyscy odrzyć.

Cytat:
Napisane przez Aga8484 Pokaż wiadomość
Dlaczego zmieniacie pieluszke kupa jest czy jest już tak przesikana
Ja jak zakładam po 19 pampersa to zmieniam dopiero rano tzn. w nocy sprawdzam , ale jak jest w mairę ok to nie zmieniam. A dziś wstyd się przyznać, o 4 jak Zuzka się obudziła to tlyko do cyca dostawiłam i tyle, bo taka nietomna byłam.
Ja robię podobnie.

Michał co rano histerie ze zmęczenia urządza. Czasem już sił nie mam. Sam nie umie zasnąć, a jeść nie chce więc krzyczy na maksa ze zmęczenia. Jak uśnie to już inne dziecko. Tak dzisiaj spał

Nawijko, straszny widok takie pobieranie. Młodemu jak miał 2 tygodnie wenflon zakładali i obierali krew z główki. Masakra
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCF9579.jpg (31,0 KB, 55 załadowań)

Edytowane przez laurka23
Czas edycji: 2013-06-20 o 09:25
laurka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 09:32   #3950
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 924
Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Aga, pielucha byla zasikana, az twarda, gdyby nie to to bysmy nie budzili malego. Do rana by zasikal cale lozko

Fewciu, wydaje mi sie, ze to te upaly, chodzi spac jak jeszcze jest gorac i wstaje jak jest jeszcze chlodno..... Tyle, ze dzisiaj przespal te 3.5 godz bez cyca

40min sie drzemnelam i sie czuje jeszcze bardziej jak rozjechana przez pociag.... Niech to sie juz skonczy najgorsze jest to, ze tyle pakowania przede mna..... Nawet te kartony mi sie dzisiaj sniyl.... Masakra!!!!!!

Meneq, jak Ty dajesz rade? Czy macie po prostu w domu swoim wszystkie rzeczy zostawione a w przeprowadzki bierzecie tylko najpotrzebniejsze rzeczy??? Nieznajomosc adresu mnie rozwalila
A w ogole to uwielbiam czytac Twoje posty, tak przepiekna polszczyzna piszesz, tak poprawnie, zazdroszcze (mowie to ja, niedoszla absolwentka filologii polskiej)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Bierzemy tylko najpotrzebniejsze rzeczy. W pierwszym mieszkaniu nie bylo nic, wiec bylo tych rzeczy duzo, ale co weekend odwozilismy do domu rzeczy, ktorych nie uzywalismy.
W obecnym domu jest sprzet kuchenny i kosmetyki. Wiec o tyle zredukowalismy. Poza tym oboje z tz potrzebujemy do zycia minimalnej ilosi rzeczy, wiec nie jest tak zle. U mnie gorzej niz z pakiwaniem, to jest ze sprzataniem mieszkania. Nota bene za tydzien mnie to czeka.

Z adresem to jest tak, ze ulice nie maja nazw, jest kwartal wyznaczony wiekszymi ulicami i w kwartale posesje maja przypisane numery. Tyle, ze te numery nie sa uporzadkowane. Powstaje dom, przypisuje mu sie numer, kiedy sie wyburza i na jego miejsce powstaje nowy, to otrzymuje nowy numer. Bez mapy sie nie obejdzie.
Dla ciekawostki kilka dni temu jechalam taksowka i kierowcy musialam podac ogolny kierunek a pozniej sama go pilotowac.

Teraz to palnelas!!
Nie chce byc niegrzeczna, ale juz wiem, dlaczego niedoszla... Wyobraz sobie, ze przez cale zycie mialam problemy z polskim i ledwo ledwo mature zdalam. Nikt mi tez sukcesow na studiach jezykowych ne zyczyl...
Oczywiscie zartowalam. Dlaczego niedoszla?
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 09:36   #3951
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 950
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Black, nosidło chyba ok, w sensie nóżek

łyżeczki - neti, ty pytalas? nie ma chyba dobrych/zlych, ja kilka sprawdzilam i najwygodniejsze sa mi canpola takie silikonowe, raczka plastikowa:

http://www.arus.pl/product/image/132...l-21-488c.jpeg

plastikowe same za twarde byly, szerokich tez nie lubie

Laurko, synek cudnie spi

Nawijko, u nas z paluszka pobierają krew...

Wiecej nie doczytalam, bo net masakra a teraz zamek Czocha.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 09:38   #3952
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 744
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Szaja, no właśnie też mi się tak wydaje, Oliwa ma dość długie nogi, a i tak są podparte aż do kolanek, no i kolanka są wysoko dość, spokojnie na wysokości bioderek. Wydaje się wygodne, ale dzisiaj chyba nie poużywam go za bardzo, bo taki gorąc u nas, że się obie z małą ugotujemy w tym... O tej godzinie jest już 28 stopni. Masakra. Witajcie, spalone plecy.
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 09:40   #3953
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 924
Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość
a ile czasu robiłas tą przerwe?
Ona nie chce jeśc tylko obiadków, wszystko inne zjada




a wiesz, że w tym upale, bardzo chętnie go przygarnę?
Wczoraj po kąpieli Julka się raz rozżaliła, że już nie wiedziałam jak ją uspokoić, ale nic dziwnego jak w chacie sauna. Znieślismy łózeczko z sypialni na dół, bo tam nie idzie spac i spałysmy na dole do 7.30 z dwie pobudkami na jedzonko.
także dolnyśląsk- proszę w szykować się na nadejście tajfuna a ma chociaż jakieś imie? żeby nie był taki bezpłciowy

Illusion
, kurcze to tak w sumie niewiele żeście użyli tego wesela.
A teściówka dobra, może ona ze swoimi dzieciami tak robiła...

Silver, współczuję nocki, oby dzien był lepszy. Ktoś mi mówił, nie pamiętam czy to ktoś tutaj od nas czy nie, ale, że ponoć każde kolejne szczepienie dziecko coraz gorzej znosi.., dobrze, ze u Was ostatnie. U nas na przełomie lipca/sierpnia i jak o tym pomyśle to mi flaki ściska...

Macie rację, że Hania Bokeh, to taka zamyślona. Może ona jakimś naukowcem będzie w przyszłości i już intensywnie myśli od małego


fewcia, udanego wesela- oby było lepiej niż u Ill. a daleko macie salę? będziesz dojeżdzać? czy tylko butla?

Ill- kciuki za szczepienie dzisiejsze!


Szaja, nie nerwuj sie i wypoczywaj spokojnie, wdychaj tam świeże powietrze, coby mózg zawsze świeży znał odpowiedzi na nasze zagwostki


Lady, mam nadzieje, że bedzie tak jak mówisz, że jak pójdziecie już na nowe picuś glancuś mieszkanko to Wasze relację się poprawią. teraz macie nerwówke, ale na pewno to się zmieni

Black- fajnie, że Oliwa sie przekonała do nosidła. U nas to chyba nie przejdzie, jakoś nie widze Juliusza, że siedzi spokojnie w takim wynalazku... Oby się Oliwce nie odmieniło Na weselu zarzucisz ją w nosidło na kiecke ślubna i bedziecie razem dance uskuteczniać


nie wiem co to ja jeszcze chciałam...
na pewno kogoś pominęłam, wiec sorki, ale jade z pamięci
U nas mowi sie na niego nr 4, ale na swiecie figuruje pod nazwa LEEPI. Tylko wiesz, z tajfunem to jest tak, ze jest goraco a on przynosi tylko bardzo silne opady i wiatr. Bedzie jeszcze gorsza sauna, ale sama chcialas ;-)
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 09:44   #3954
Ewik86
Zakorzenienie
 
Avatar Ewik86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 050
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
no właśnie nie wiem od czego innego mógłby być, tylko ta woda przychodzi mi na myśl. On jeszcze nawet się nie zanurzy w wodzie i już płacze, płacze jak się go tylko bierze na ręce i przenosi i opuszcza ręcę w dół, także to chyba teraz nie kwestia wody

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------


zawsze robimy na łokieć i zawsze tzn do soboty było ok :/
nie wiem co poradzić a nie jest zbyt zmęczony?
__________________
Niebo czuwa nad tymi, którzy odeszli.





Dominika

Alicja
Ewik86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 09:45   #3955
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 924
Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez Ewik86 Pokaż wiadomość
nancy a nie używacie termometru do wody? My zawsze robimy Domci wodę 39-40 stopni i jest dla niej idealna.
Teraz przy upalach tez taka goraca?

lady mialam zapytac... Mietek bedzie taki, jak chcesz?
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 09:46   #3956
nafiyqa
Zakorzenienie
 
Avatar nafiyqa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 15 813
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez laurka23 Pokaż wiadomość
Michał co rano histerie ze zmęczenia urządza. Czasem już sił nie mam. Sam nie umie zasnąć, a jeść nie chce więc krzyczy na maksa ze zmęczenia. Jak uśnie to już inne dziecko. Tak dzisiaj spał

Nawijko, straszny widok takie pobieranie. Młodemu jak miał 2 tygodnie wenflon zakładali i obierali krew z główki. Masakra
A jak Wam idzie samodzielne usypianie? Udalo sie je wprowadzic?

Wenflon? Jeszcze lepiej

Misiu slodki! I jak sie kota czai!

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41404912]
Nawijko, u nas z paluszka pobierają krew...

Wiecej nie doczytalam, bo net masakra a teraz zamek Czocha.[/QUOTE]
Wlasnie, dlaczego w roznych miejscach robia to inaczej? Nancy?

Czocha? Kurcze, szaja, jestes kilkanascie km od mojego rodzinnego domu. Ależ Ci zazdroszcze!!!!
__________________
Kubeczek - 17.02.2013

nafiyqa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 09:47   #3957
meneq
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 7 924
Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez nancykenator Pokaż wiadomość
no właśnie nie wiem od czego innego mógłby być, tylko ta woda przychodzi mi na myśl. On jeszcze nawet się nie zanurzy w wodzie i już płacze, płacze jak się go tylko bierze na ręce i przenosi i opuszcza ręcę w dół, także to chyba teraz nie kwestia wody

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------


zawsze robimy na łokieć i zawsze tzn do soboty było ok :/
Przy rozbieraniu jeszcze nie placze?
To moze go raz zaniesc i zanurzyc owinietego w gaze czy pieluszke tetrowa. Znajdziemy sposob na Kubusia
meneq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 09:48   #3958
Ewik86
Zakorzenienie
 
Avatar Ewik86
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 6 050
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Teraz przy upalach tez taka goraca?
innej temperatury nie toleruje
__________________
Niebo czuwa nad tymi, którzy odeszli.





Dominika

Alicja
Ewik86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 09:51   #3959
litllesweetangel
Lurker ;)
 
Avatar litllesweetangel
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 112
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Gojka, zazdroszczę, Oliwka tak "ładnie" je, że połowę ubranek ma w pomarańczowych plamach. Mimo że mamy duże śliniaki - ona po prostu zawsze łapie łyżkę rączką, najlepiej to miejsce z zawartością, a potem wyciera te rączki o ubranko i całe otoczenie...

Któraś z Was pytała o łyżeczki - ja mam 2 rodzaje BD (płaskie i głębokie) i termiczne TT, no i najlepsze są jedne z BD, te płaskie całkiem - o takie http://s.babyonline.pl/i/babydream-l...MAI2-16231.jpg One są prawie całkowicie płaskie, dzięki czemu zawartość idzie do buzi, nie zostaje w środku łyżeczki. Rewelacja. Zestaw 5szt kosztuje chyba 6,99zł... Więc taniocha. A te z TT są na razie za głębokie dla małej, ale i tak używam, żeby sprawdzić, czy tempka jedzenia jest dobra.
Jakbym o klusce czytala... je ladnie ale lapie te lyzke jak jej do buzi wkladam, gdy nabieram zarelko to bierze ten sliniak i wklada sobie do buzi, raczki tez do buzi. I tak sposobem jest CALA w zarciu

Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
Zdarzaja sie bezpanskie koty. Psow nie widzialam. Nie orientuje sie, czy sa schroniska. Kupno psa czy kota to bardzo duzy wydatek i jesli ktos sie decyduje, to dba o pupila. Bardzo zadnane sa zwierzeta. O znecaniu sie nie slyszalam, ale w podreczniku byl tekst o tym, wiec pewnie sie zdarza. Zwroce na to baczniejsza uwage i wtedy bede mogla lepiej odpowiedziec.
Chociaz dla mnie rodzajem znecania sie jest ubieranie zwierzatek w ciuszki, farbowanie czy czesanie wymyslnych fryzur; nie na pokazy, ale ot takna co dzien

---------- Dopisano o 08:00 ---------- Poprzedni post napisano o 07:58 ----------



Dobrze, ze nie pojechalas.
Chcialam dla faceta zrezygnowac ze stypendium w Japonii... Nie zrobilam tego w koncu, natomiast jego zostawilam. I bardzo dobrze zrobilam. Wyjazd na stypendium byl moim marzeniem a jeszcze w bonusie poznalam podczas niego tz.

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------



Przypomnij co z woda bylo nie tak.
Odpusc mu moze jeden dzien kapieli.
Rozbierz sie, usiadz w brodziku i na kolanach poloz sobie Kubusia. Ja robie tak ze pupe opieram o lono, lewa reka podtrzymuje glowke, prawa myje. Pozniej odwracam na brzuszek, kolanka w okolicach lona i prawa dlonia trzymam pod lewa pacha a glowka i druga raczka opieraja sie o przedramie, lewa myje. Jednoczesnie mam sluchawke od prysznica miedzy kolanami i od czasu do czasu splukuje mydlo.
Moj tz natomiast kladzie sobie Yae wzdluz swoich nog.
Jak komu wygodnie, sprobuj.
Yae szaleje jak lezy na plecach, ale wtedy pomaga polewanie brzuszka, jak juz ja obroce na brzuszek to natychmiast sie uspokaja.
Jak samej Ci ciezko, to Ty trzymaj a tz niech myje.
W liceum planowalam sobie zeby wyleciec do USA jako Au-pair. Musialam tylko zrobic prawko i odlozyc troche kasy. Kurs skonczylam, ale wtedy dostalam prace( 4 brygadowka w fabryce, nie bylo na nic czasu...). Po miesiacu dostalam duzo lepsza prace, byla zima odpuscilam sobie egzamin, w pracy poznalam TZ, na egzamin z prawka nigdy sie nie zapisalam, pozniej byly nadgodziny, jeszcze pozniej ciaza i nici z moich planow


Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Aga, pielucha byla zasikana, az twarda, gdyby nie to to bysmy nie budzili malego. Do rana by zasikal cale lozko

Fewciu, wydaje mi sie, ze to te upaly, chodzi spac jak jeszcze jest gorac i wstaje jak jest jeszcze chlodno..... Tyle, ze dzisiaj przespal te 3.5 godz bez cyca

40min sie drzemnelam i sie czuje jeszcze bardziej jak rozjechana przez pociag.... Niech to sie juz skonczy najgorsze jest to, ze tyle pakowania przede mna..... Nawet te kartony mi sie dzisiaj sniyl.... Masakra!!!!!!

Meneq, jak Ty dajesz rade? Czy macie po prostu w domu swoim wszystkie rzeczy zostawione a w przeprowadzki bierzecie tylko najpotrzebniejsze rzeczy??? Nieznajomosc adresu mnie rozwalila
A w ogole to uwielbiam czytac Twoje posty, tak przepiekna polszczyzna piszesz, tak poprawnie, zazdroszcze (mowie to ja, niedoszla absolwentka filologii polskiej)

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
U nas tak wczoraj bylo, tyle ze od poludnia do wieczora. Kluska jadla o 22, TZ zmienial pieluchy, mowi ze przesikana maksymalnie. No to mala musiala jeszcze narobic na przewijak jak tatus przebieral bo w pieluszce miejsca nie bylo

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
Illusion, szkoda, ze wyjscie nieudane.
Ale mimo wszystko nie miej sobie za zle, ze poszliscie.
Jakbyscie sie nie wybrali to pewnie i tak bys zalowala...
A co do t. -
Dobrze, ze nie bedzie zostawac z Igim wieczorami jak Ty pojdziesz do pracy.


My juz po pobraniu krwi.
Z glowki oczywiscie (u Was tez tak pobieraja?)
Splakal mi sie strasznie, krew oczywiscie nie chciala leciec (chociaz porzadnie sie najadl przed pobraniem i dawalam jeszcze wode).
Kropelka po kropelce i z kilka minut to trwalo... Niewiadomo czy wystarczy na wszystkie 5 badan, bo doslownie troszke udalo sie pobrac.
Teraz moj bohater usypia zmeczony przy cycusiu

Siuśki, o dziwo, udalo mi sie ucelowac do woreczka za 1 razem. Kubus chcial wspolpracowac.
Ale i tak mam stresa, ze przez ten woreczek wyjda zanieczyszczone...


Duszno dzis strasznie, ale slonca niet.
Chyba bedzie padalo, wiec troszke oczysci sie powietrze...
U mnie w szpitalu pobierali z raczki. Pamietam jak ja przyniesli, z ta gazem i plastrem na malutkiej raczce. Ryczalam pozniej TZowi, ze musialo ja bolec A ten glupek pozniej pokazywal mi kropke( pozostalosc po nakluciu) na raczce malej a ja za kazdym razem ryczalam




Koszmarny dzien a dopiero 10 Kluska od 5 rano mi spiewala... nie dalo sie jej zatkac smoczkiem. Musze napisac w koncu ten list motywacyjny ale cos zebrac sie nie moge
__________________

It's okay
I got lost on the way
But I'm a supergirl
And supergirls don't cry
litllesweetangel jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-20, 09:54   #3960
s i l v e r
Zakorzenienie
 
Avatar s i l v e r
 
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 11 166
Dot.: Styczniowo-lutowe mamusie 2013 część V.

Cytat:
Napisane przez aska27adopcje Pokaż wiadomość
laski sorry ze ja tak sue wtrybiam ale moj Tz zobaczyl komenty w klubie ic chodzi wypiety jak struna i mowi ze on Marcin Bosak jest ... i ze teraz jeszcze jak sie obcial to wykapany ... ale mu ego podbudowalyscie :d


Cytat:
Napisane przez meneq Pokaż wiadomość
cala Obiecalam Tobie kolejny tajfun. Jutro tu bedzie, wiec bierz go sobie ;-)


Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Ja nie wiem jak to jest że w nocy ilość postow gwałtownie wzrasta
Też mnie to ciekawi

Cytat:
Napisane przez fewcia Pokaż wiadomość
Silver biedną Daria. Ostatnio Ci Mała śpi w dzień,może połóż się razem x Nią ?
Jadę dziś do rodziców. Moja mama pójdzie z Darią na spacerek a ja się prześpię. Jestem martwa po dzisiejszej nocce.

Cytat:
Napisane przez nafiyqa Pokaż wiadomość
My juz po pobraniu krwi.
Z glowki oczywiscie (u Was tez tak pobieraja?)
Daria miała parę razy w szpitalu pobieraną krew. Trzy razy z główki.... Matko co to był za krzyk

Cytat:
Napisane przez calawdeszczu Pokaż wiadomość
Silver, współczuję nocki, oby dzien był lepszy. Ktoś mi mówił, nie pamiętam czy to ktoś tutaj od nas czy nie, ale, że ponoć każde kolejne szczepienie dziecko coraz gorzej znosi.., dobrze, ze u Was ostatnie. U nas na przełomie lipca/sierpnia i jak o tym pomyśle to mi flaki ściska...
To by się zgadzało. Po pierwszym szczepieniu było ok. Po drugim- popołuniu strasznie płakała ale nocka była cała przespana. A po trzecim- był płacz popołudniu a cała noc nieprzespana....ehhh durne szczepienia...

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Tak w ogole to odkrylam zarabiste maslane rogaliki jak ja je uwielbiam!!!!!!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
Z biedry???
Też uwieeeeeeelbiam!

Gojka, super że usg wyszło dobrze

Black, widzę że Oliwka zadowolona z nosidełka no i smakuje

Lady, kto jak kto ale TY dasz radę. Już niedługo! Potem sobie dychniesz kochana


Daria dalej marudna. Na chwilę przysypia po czym się budzi i płacz .... cholerne szczepienie!!!!!!!!!!!!!! !
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.

Edytowane przez s i l v e r
Czas edycji: 2013-06-20 o 09:58
s i l v e r jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.