Mamy tutaj swoją bazę - czyli już trzy lata razem. XI-XII.2009

[konspiracja]

Napisane przez kachula27

No mam wielka nadzieje ze ten flak na brzuchu dzieki ćwiczeniom troche mi zniknie i jakos bedzie to wygladac

Spokojnie, bedzie progress
Kachula, ile jeszcze masz zamiar schodzić?

Napisane przez asioczka

Maja znowu chora
a imprezke Natisi zrobilismy na dzialce- grillowo- ogniskowo bylo

Super, wrzuć jakieś fotki.

Asioczka, Ty pisałaś ostatnio, że Maja ma jakieś fochy i ciężki okres z wymuszaniem, pamiętam... Moj synek także, no tak potrafi bez powodu sie wkręcić że masakra... Podobno do skończenia 4 latek będzie najgorzej
A sąsiedzi to już sobie anegdoty opowiadają z jego słynnych tekstów...

[asioczka]

Konspi, Maja ma teraz angine, wiec napady zlosci, wrzasku, ogolnego "wścieku", przemienily sie w marudzenie i placzliwosc ale ciezko, tak jak napisalas, wystarczy blahostka i problem gotowy. Maja az sie zapowietrza i banki buzia puszcza;](takie z glutow i ze sliny

foty wrzuce, jak dostane wszystkie zdjecia. bo robil szwagier tzta, moja siostra, costam tz tez.

[katekatee]

Hey Tydzień temu miałam jakąś gardłową infekcje, byłam u lekarki nie kazała mi brać antybiotyku ale do dziś nad ranem mam taki suchy kaszel że budze się o 5 i muszę się napić i wziąsć tabletkę na gardło bo nie zasnę. Kurcze nie wiem co to może być. Może kusz? Macie jakies domowe sposoby na taki mega suchy kaszel i wysuszone gardło?
Muszę się wykurować bo przecież w niedziele lecimy i musze być zdrowa Jak sobie pomyślę o tym pakowaniu to jestem przerażona, muszę chyba zrobić jakieś próbne pakowanie bo jak się okaże że się nie pomieścimy to żebym zdąrzyła walizkę dokupić...

Wiki nam dziś z łóżka spadł, po bokach go zabezpieczamy no ale z dołu nie no i zjechał na dół i spadł. Musimy chyba inne łóżko kupić takie z barierkami.

Napisane przez gochaa_p

na jednym (złożonym) narożniku śpi tatuś i dwoje dziecie, kto chrapie najgłośniej??? Ewa :P

My już po chrzcinach Pogoda dopisała, goście też. Ewcia w kościele aniołek, problem był tylk ona sali z karmienirm, nie chciała cyca tylko mm :/ No i zaczeliśmy się karmić mieszanie, za miesiąc - dwa cyc pójdzie w niepamięć :/ Ciągnie go tylko w domu, w swojej sypialni, na moim łóżku :/ Nigdzie indziej nie zassa :/

Super wyglądaliście A Tobie się chyba już udało sporo po ciąży zrzucić co?

Napisane przez kachula27

Konspi ale masz brzusio
Kiedy ja taki bede miala????raczej nigdy bo mi po ciazy rozstepy i skora zwisaja

A czemu ja tego brzusia nie widzę

Napisane przez konspiracja

Spokojnie, bedzie progress
Kachula, ile jeszcze masz zamiar schodzić?



Super, wrzuć jakieś fotki.

Asioczka, Ty pisałaś ostatnio, że Maja ma jakieś fochy i ciężki okres z wymuszaniem, pamiętam... Moj synek także, no tak potrafi bez powodu sie wkręcić że masakra... Podobno do skończenia 4 latek będzie najgorzej
A sąsiedzi to już sobie anegdoty opowiadają z jego słynnych tekstów...

Mój syn ma takie parcie na tżta że mi się powoli przykro robi Wszystko z tatą a ty sobie idź Nawet jak dziś w nocy spadł z łóżka to ja oczywiście pierwsza do niego doleciałam i go tulę a ten z zamkniętymi oczami "tataaaaaaaaaaa"

A i jak tam zdrówko? Bo jak nie piszesz to chyba nie daliście się choróbsku?

Napisane przez asioczka

Konspi, Maja ma teraz angine, wiec napady zlosci, wrzasku, ogolnego "wścieku", przemienily sie w marudzenie i placzliwosc ale ciezko, tak jak napisalas, wystarczy blahostka i problem gotowy. Maja az sie zapowietrza i banki buzia puszcza;](takie z glutow i ze sliny

foty wrzuce, jak dostane wszystkie zdjecia. bo robil szwagier tzta, moja siostra, costam tz tez.

Wiki też miał anginę. Bardzo anginowy sezon teraz.

[karenina19]

Napisane przez konspiracja

Ma to dużo większy sens, niż klasyfikacją dzieci rocznikowo, jak u nas...

Tez mi sie tak wydaje...

Napisane przez konspiracja

Chcesz nam o tym opowiedzieć?

Dzieki, ale pewnie byscie sie usmialy z tego czym sie przejelam...

Napisane przez kachula27

Konspi ale masz brzusio

Napisane przez konspiracja

Dziękuję

Gdzie mozna obejrzec brzuch Konspi????????

Napisane przez gochaa_p

My już po chrzcinach Pogoda dopisała, goście też. Ewcia w kościele aniołek, problem był tylk ona sali z karmienirm, nie chciała cyca tylko mm :/ No i zaczeliśmy się karmić mieszanie, za miesiąc - dwa cyc pójdzie w niepamięć :/ Ciągnie go tylko w domu, w swojej sypialni, na moim łóżku :/ Nigdzie indziej nie zassa :/

Fajnie, ze wszystko sie udalo

Napisane przez konspiracja

Moj synek także, no tak potrafi bez powodu sie wkręcić że masakra... Podobno do skończenia 4 latek będzie najgorzej
A sąsiedzi to już sobie anegdoty opowiadają z jego słynnych tekstów...

Podobno kolo 4 roku zaczyna sie dziac cos z hormonami i wtedy tez jest ciekawie...

U nas akcje tez sa takie, ze glowa boli...

Co do tekstow to André juz wszedzie jest "slynny" - u siasiadow, w piekarni, w sklepach, do ktorych chodzimy.... A jak tylko pojawie sie gdzies bez niego to musze opowiadac, co znow ciekawego powiedzial...

Napisane przez katekatee

Jak sobie pomyślę o tym pakowaniu to jestem przerażona, muszę chyba zrobić jakieś próbne pakowanie bo jak się okaże że się nie pomieścimy to żebym zdąrzyła walizkę dokupić...

Nie zapominaj tylko o limicie wagowym bagazu

Napisane przez katekatee

Mój syn ma takie parcie na tżta że mi się powoli przykro robi Wszystko z tatą a ty sobie idź Nawet jak dziś w nocy spadł z łóżka to ja oczywiście pierwsza do niego doleciałam i go tulę a ten z zamkniętymi oczami "tataaaaaaaaaaa"

Serio bierzesz to do siebie? Przeciez to tylko taka faza, calkiem normalna zreszta Ja sie smieje i korzystam poki sie da... ale tez nie powiem - podoba mi sie bardzo sposob w jaki moj malz na to reaguje



Witam

lato na calego, mamy dzisiaj 30 stopni

W przedszkolu zabawy w wodzie wiec dzieciaki szczesliwe

Jak tylko zobaczylam to nie nie moglam sie powstrzymac i kupilam malego taki stroj do plywania...ma juz dwa, ale ten jest taki fajny... IMG_8861.jpg Ma ochrone +50 wiec ok IMG_8859.jpgIMG_8862.jpg

[gochaa_p]

Napisane przez katekatee

Hey Tydzień temu miałam jakąś gardłową infekcje, byłam u lekarki nie kazała mi brać antybiotyku ale do dziś nad ranem mam taki suchy kaszel że budze się o 5 i muszę się napić i wziąsć tabletkę na gardło bo nie zasnę. Kurcze nie wiem co to może być. Może kusz? Macie jakies domowe sposoby na taki mega suchy kaszel i wysuszone gardło?
Muszę się wykurować bo przecież w niedziele lecimy i musze być zdrowa Jak sobie pomyślę o tym pakowaniu to jestem przerażona, muszę chyba zrobić jakieś próbne pakowanie bo jak się okaże że się nie pomieścimy to żebym zdąrzyła walizkę dokupić...

Wiki nam dziś z łóżka spadł, po bokach go zabezpieczamy no ale z dołu nie no i zjechał na dół i spadł. Musimy chyba inne łóżko kupić takie z barierkami.



Super wyglądaliście A Tobie się chyba już udało sporo po ciąży zrzucić co?

na kaszel mnie pomógł ostatnio PROSPAN, i piłam go karmiąc piersią ( pedi mi powiedziała że mogę).

a co do kg - to udało mi się zrzucić zaledwie 3 kg :/ czyli mam teraz 65 przy 164 cm :/ o wieeele za dużo. majty antygwałty potrafią zdziałać cuda

[katekatee]

Napisane przez karenina19

Nie zapominaj tylko o limicie wagowym bagazu


Serio bierzesz to do siebie? Przeciez to tylko taka faza, calkiem normalna zreszta Ja sie smieje i korzystam poki sie da... ale tez nie powiem - podoba mi sie bardzo sposob w jaki moj malz na to reaguje



Witam

lato na calego, mamy dzisiaj 30 stopni

W przedszkolu zabawy w wodzie wiec dzieciaki szczesliwe

Jak tylko zobaczylam to nie nie moglam sie powstrzymac i kupilam malego taki stroj do plywania...ma juz dwa, ale ten jest taki fajny... Załącznik 5294717 Ma ochrone +50 wiec ok Załącznik 5294718Załącznik 5294719

Heh faktycznie fajny ten strój ale my chyba zostaniemy przy filtrze, nawet nie wiem gdzie bym taki strój dostała.

O limicie bagażu pamiętam, mam wagę będę ważyć. Tylko własnie nie wiem mogę mieć jeden bagaż 25 kilo a jeden 10? Bo ta jedna waliska jest ogromna i ona może ważyć więcej zwłaszcza jak tam będę moje kosmetyki, suszarka, prostownica....

Napisane przez gochaa_p

na kaszel mnie pomógł ostatnio PROSPAN, i piłam go karmiąc piersią ( pedi mi powiedziała że mogę).

a co do kg - to udało mi się zrzucić zaledwie 3 kg :/ czyli mam teraz 65 przy 164 cm :/ o wieeele za dużo. majty antygwałty potrafią zdziałać cuda

OO to faktycznie, wyglądałaś szczuplutko Miałam Ci napisać że mam chyba metode na kupę WIkiego.
Jak sobie tak poje, to sadzam go na nocnik i mówię żeby zrobił kupkę (oczywiście cała litania jest jak się będę cieszyć itp) no i mówie że dostanie nagrodę i teraz ostatnio co 2 dni robi i potem zawsze Mambe dostaję. Bardzo ją lubi a my mu nie kupujemy bo to chyba bardzo chemiczne jest no ale w takim wypadku ... Póki co działa I najważniejsze zostawiam go samego! On sie chyba po prostu wstydzi przy nas robić kupe...

[karenina19]

Napisane przez gochaa_p

a co do kg - to udało mi się zrzucić zaledwie 3 kg :/ czyli mam teraz 65 przy 164 cm :/ o wieeele za dużo. majty antygwałty potrafią zdziałać cuda

Mamy tyle samo wzrostu

Napisane przez katekatee

Heh faktycznie fajny ten strój ale my chyba zostaniemy przy filtrze, nawet nie wiem gdzie bym taki strój dostała.

U nas stroj + filtr
André ladnie sie nauczyl, ze trzeba sie smarowac przed wyjsciem na slonce i nie marudzi jak wczesniej...kiedys to sie dzialo jak tylko widzial tubke w mojej rece

Napisane przez katekatee

O limicie bagażu pamiętam, mam wagę będę ważyć. Tylko własnie nie wiem mogę mieć jeden bagaż 25 kilo a jeden 10? Bo ta jedna waliska jest ogromna i ona może ważyć więcej zwłaszcza jak tam będę moje kosmetyki, suszarka, prostownica....

Wlasnie przepisy sie zmienily i limit jest nie na osobe tylko na walizke
My mamy np. 30 kg na osobe i kiedys latalismy z dwoma walizkami, kazda po prawie 40 kg a teraz latamy z trzema i jedna moze wazyc max.30 kg.
Dlatego kupilam mniejsze walizki, bo i tak limit wagowy nie pozwala na te najwieksze...
Czyli jedna sztuka bagazu nie moze przekraczac uzgodnionej wagi

[konspiracja]

Napisane przez asioczka

Konspi, Maja ma teraz angine, wiec napady zlosci, wrzasku, ogolnego "wścieku", przemienily sie w marudzenie i placzliwosc ale ciezko, tak jak napisalas, wystarczy blahostka i problem gotowy. Maja az sie zapowietrza i banki buzia puszcza;](takie z glutow i ze sliny

O u nas tez występuję niespotykana dotąd płaczliwość
Teraz to już widac typowe " jak mi nei pozwolicie to bęe płakał cały czas'
Zdrówka dla Zlotowłosej

Napisane przez katekatee

Hey Tydzień temu miałam jakąś gardłową infekcje, byłam u lekarki nie kazała mi brać antybiotyku ale do dziś nad ranem mam taki suchy kaszel że budze się o 5 i muszę się napić i wziąsć tabletkę na gardło bo nie zasnę. Kurcze nie wiem co to może być. Może kusz? Macie jakies domowe sposoby na taki mega suchy kaszel i wysuszone gardło?

Kaszel może być długo, ważne że antybiotyku nie wzięłas

Napisane przez katekatee

A czemu ja tego brzusia nie widzę

W profilu ...

Napisane przez katekatee

A i jak tam zdrówko? Bo jak nie piszesz to chyba nie daliście się choróbsku?

Dzięki. Zdrów jak ryba. jeden dzień temperatura, a ja potem dostałam kataru

Napisane przez karenina19

Dzieki, ale pewnie byscie sie usmialy z tego czym sie przejelam...

Ja tam sie lubię śmiać

Napisane przez karenina19

Gdzie mozna obejrzec brzuch Konspi???????? [/SIZE]

Może w łazience? :hahaha:

Napisane przez karenina19

[FONT=Comic Sans MS][SIZE=2]
Podobno kolo 4 roku zaczyna sie dziac cos z hormonami i wtedy tez jest ciekawie...

U nas akcje tez sa takie, ze glowa boli...

Co do tekstow to André juz wszedzie jest "slynny" - u siasiadow, w piekarni, w sklepach, do ktorych chodzimy.... A jak tylko pojawie sie gdzies bez niego to musze opowiadac, co znow ciekawego powiedzial...

Mnie martwi z e to wcześniej było bardziej miłe... teraz drżę jak spotykamy kogoś
Czy Wy to zlewacie raczej wcześniej czy uprzedzacie młodzianów - bądź teraz grzeczny, jak wejdziemy powiedz dzień dobry itd?

nawet mnie nie strasz z tymi hormonami. Ja czekam do 4 urodzin przynajmniej te histerie powinny sie skończyć...

Napisane przez karenina19

[FONT=Comic Sans MS][SIZE=2]
Serio bierzesz to do siebie? Przeciez to tylko taka faza, calkiem normalna zreszta Ja sie smieje i korzystam poki sie da... ale tez nie powiem - podoba mi sie bardzo sposob w jaki moj malz na to reaguje

Czyli jak?

Strój świetny

[karenina19]

Napisane przez konspiracja

O u nas tez występuję niespotykana dotąd płaczliwość

U nas tez

Mamy pakiet: placz + ogloszenie "Jestem taaaaki smutnyyyyy!"

Napisane przez konspiracja

Może w łazience? :hahaha:

A wpuscisz??

Napisane przez konspiracja

Mnie martwi z e to wcześniej było bardziej miłe... teraz drżę jak spotykamy kogoś
Czy Wy to zlewacie raczej wcześniej czy uprzedzacie młodzianów - bądź teraz grzeczny, jak wejdziemy powiedz dzień dobry itd?.

Uprzedzam czasami, bo to jednak male dziecko i to, co wynosi z przedszkola jako np. zabawne, nie musi byc tak zabawne w innych sytuacjach...

Napisane przez konspiracja

Czyli jak?

Jak André oswiadcza z cala moca "Kocham tatusia taaaaak mocno!" albo "Tatus jest tylko moj!" to malz mowi, ze tez go kocha itp. i mame tez, bo jestesmy rodzina i kochamy sie wszyscy
Jak tula sie razem na sofie to malz mowi, zeby André zawolal mame i potulimy sie razem itp.

Ten tekst sciagnal ode mnie co prawda, bo kiedys André mial faze, ze kochal najbardziej mamusie a ja zawsze mowilam, ze mame i tate, bo jestesmy rodzina a teraz tez André mowi do mnie np. "Mamo, kocham cie, wiesz? I tate tez, bo jestesmy rodzina!"
Teraz pracuje nad tym, zeby zrozumial, ze babcie i dziadek tez sa nasza rodzina (ze wzgledu na odleglosc i maly kontakt nie jest to takie dla malego dziecka oczywiste) i tez coraz czesciej slysze "..i babcie i dziadka tez"

[katekatee]

Napisane przez karenina19

Wlasnie przepisy sie zmienily i limit jest nie na osobe tylko na walizke
My mamy np. 30 kg na osobe i kiedys latalismy z dwoma walizkami, kazda po prawie 40 kg a teraz latamy z trzema i jedna moze wazyc max.30 kg.
Dlatego kupilam mniejsze walizki, bo i tak limit wagowy nie pozwala na te najwieksze...
Czyli jedna sztuka bagazu nie moze przekraczac uzgodnionej wagi

Żartujesz:confu sed:: confused: Sama walizka waży 4,5 kilo Muszę dziś zrobić próbę i w razie czego szorować bo trzecią walizkę, się tżt ucieszy

Napisane przez karenina19

Jak André oswiadcza z cala moca "Kocham tatusia taaaaak mocno!" albo "Tatus jest tylko moj!" to malz mowi, ze tez go kocha itp. i mame tez, bo jestesmy rodzina i kochamy sie wszyscy
Jak tula sie razem na sofie to malz mowi, zeby André zawolal mame i potulimy sie razem itp.

Ten tekst sciagnal ode mnie co prawda, bo kiedys André mial faze, ze kochal najbardziej mamusie a ja zawsze mowilam, ze mame i tate, bo jestesmy rodzina a teraz tez André mowi do mnie np. "Mamo, kocham cie, wiesz? I tate tez, bo jestesmy rodzina!"
Teraz pracuje nad tym, zeby zrozumial, ze babcie i dziadek tez sa nasza rodzina (ze wzgledu na odleglosc i maly kontakt nie jest to takie dla malego dziecka oczywiste) i tez coraz czesciej slysze "..i babcie i dziadka tez"

Wiki jakoś tak sam wie że kocha i mnie i tżta. A jak się go czasem złośliwie pytam kogo bardziej to mówi mamunie i tatusia. Tżt z nim był dziś i kupił mu czapkę z Buzz Astralem. Wiktor jest teraz na etapie Toy Story więc teraz miłość do tżta to już jest po prostu meeeega wielka

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Napisane przez konspiracja

O u nas tez występuję niespotykana dotąd płaczliwość

Ja chce brzuch

[gochaa_p]

KATE u nas nie działa system nagród ani kar :/ Póki co robi kupę co drugi dzień, ale codziennie pije Lactulosum 10 ml i je po 2 kiwi

[karenina19]

Napisane przez katekatee

Żartujesz:confu sed: Sama walizka waży 4,5 kilo Muszę dziś zrobić próbę i w razie czego szorować bo trzecią walizkę, się tżt ucieszy

Wieeeem...dlatego zaciesnelam ostatnio zeby i kupilam te mniejsze lepszej jakosci i niestety drozsze, ale wlasnie lzejsze

Napisane przez katekatee

A jak się go czasem złośliwie pytam kogo bardziej to mówi mamunie i tatusia.

A po co zadajesz mu takie pytanie? Tak z ciekawosci pytam...

Napisane przez katekatee

Tżt z nim był dziś i kupił mu czapkę z Buzz Astralem. Wiktor jest teraz na etapie Toy Story więc teraz miłość do tżta to już jest po prostu meeeega wielka

Gucia bylas juz na depilacji?? I zapomnialam spytac - przy pomocy jakiego laseru bedzie u ciebie wykonywana?



Witam

[konspiracja]

Napisane przez karenina19

Mamy pakiet: placz + ogloszenie "Jestem taaaaki smutnyyyyy!"

A tak znamy, znamy...

Napisane przez karenina19

Uprzedzam czasami, bo to jednak male dziecko i to, co wynosi z przedszkola jako np. zabawne, nie musi byc tak zabawne w innych sytuacjach...

no tak... ale czasem jak uprzedzę to wiadomo jest reakcja odwrotna...

Napisane przez karenina19

[FONT=Comic Sans MS]
Teraz pracuje nad tym, zeby zrozumial, ze babcie i dziadek tez sa nasza rodzina (ze wzgledu na odleglosc i maly kontakt nie jest to takie dla malego dziecka oczywiste) i tez coraz czesciej slysze "..i babcie i dziadka tez"

U nas babcię i dziadka uwiebia a i tak czasem i na wejściu robi cyrk z powitaniem...

Ostatnio przed domem zobaczyłam grupkę sąsiadów i tłumcze powiedz ładnie dzień dobry.
Jak sie skonczyło? "Dzień Dobry! A ja Pani bardzo nie lubię"...




Kate my mieliśmy nabagaż - ale nic nam nie kazli dopłacać z tego co pamiętam

Napisane przez katekatee

Wiki jakoś tak sam wie że kocha i mnie i tżta. A jak się go czasem złośliwie pytam kogo bardziej to mówi mamunie i tatusia.

Nie zadawaj mu takich pytań, po co?

[

Napisane przez katekatee

Ja chce brzuch

He?

[gucia6]

Napisane przez karenina19

Gucia bylas juz na depilacji?? I zapomnialam spytac - przy pomocy jakiego laseru bedzie u ciebie wykonywana?

mialam byc 3 tygodnie temu, ale bylam chora i musialam zmienic termin... ide dzis


a co do zachowan, to ostatnio musze przyznac, ze u Sandry jest znaczna poprawa... w miare szybko sie uspokaja jak robi skandal i przestala byc taka zawstydzona, tzn juz nie chowa sie za spodnica, tylko wlasnie zaczyna zaczepiac obcych

[konspiracja]

Dzwoni do mnie przed chwilą kumpela- bezdzietna i się pyta czy w piątek nad morze z nimi skoczymy... Nie ma to jak spontan co?
inny świat noramlnie

[karenina19]

Napisane przez gucia6

mialam byc 3 tygodnie temu, ale bylam chora i musialam zmienic termin... ide dzis

Mam nosa to czekam na wrazenia

Napisane przez gucia6

a co do zachowan, to ostatnio musze przyznac, ze u Sandry jest znaczna poprawa... w miare szybko sie uspokaja jak robi skandal i przestala byc taka zawstydzona, tzn juz nie chowa sie za spodnica, tylko wlasnie zaczyna zaczepiac obcych

André mowi do wszystkich po drodze hallo! i opowiada o wszystkim, co tylko mu do glowy przyjdzie...

Napisane przez konspiracja

Dzwoni do mnie przed chwilą kumpela- bezdzietna i się pyta czy w piątek nad morze z nimi skoczymy... Nie ma to jak spontan co?
inny świat noramlnie

Trzeba bylo jej powiedziec, ze akurat nie mozesz, bo wlasnie bierzecie Last Minute do Tajlandii...

Jest takie fajne powiedzenie w de - "Oczywiscie, ze moge byc spontaniczny! Musisz mnie tylko odpowiednio wczesniej uprzedzic..."

Napisane przez konspiracja

U nas babcię i dziadka uwiebia a i tak czasem i na wejściu robi cyrk z powitaniem...

Skad ja to znam...

Napisane przez konspiracja

Ostatnio przed domem zobaczyłam grupkę sąsiadów i tłumcze powiedz ładnie dzień dobry.
Jak sie skonczyło? "Dzień Dobry! A ja Pani bardzo nie lubię"...

André w autobusie pokazuje kobiete siedzaca naprzeciwko i mowi (na caly regulator oczywiscie) :
- Mamo, ta pani ma czerwone usta!
- André nie tak glosno....
- Jak clown!!

[gucia6]

Karenina, Konspi, wasi chlopcy sa niesamowici

[karenina19]

Napisane przez gucia6

Karenina, Konspi, wasi chlopcy sa niesamowici

Taaaaa....

A chyba nie pisalam wam - jakis czas temu w przedszkolu u André bawili sie ciagle w wiezienie w zwiazku z czym moj syn byl zafascynowany tematem tak, ze co chwile zachodzil mi droge i mowil "Mama, jestes w wiezieniu!" i ogolnie co rusz mowil, ze jestesmy w wiezieniu itp...i raz tak jechalismy autobusem a ten nagle oswiadaczyl na caly ragulator, ze teraz jedziemy do taty (jechalismy fakt) a tata jest w...wiezieniu...dodam jeszcze tylko, ze mialam przy sobie dosc spora paczke wiec spojrzenia pasazerow skierowaly sie od razu na pakunek i w ich oczach widoczne bylo natychmiastowe zrozumienie sytuacji - mamusia i synek wioza paczke tatusiowi, ktory siedzi wiadomo gdzie...

[gucia6]

Karenina

[asioczka]

hheh wiem, ze to niesmieszne ale ubawilam sie Waszymi opowiesciami ;d
Katek, uwazaj z takimi pytaniami, bo Ci odpowie jak piotrus w "koglu moglu":
-Piotrusiu, kogo bardziej kochasz, mamusie czy tatusia?
Piotrus- Kasie!!!

[gochaa_p]

helloł

my dzi s po szczepieniu. Ewcia waży 7900 !!!! Klocuszaek mały :P Jest troszke marudna, ale koszmaru nie ma

od dziś wprowadzamy gluten

[konspiracja]

Napisane przez gucia6

Karenina, Konspi, wasi chlopcy sa niesamowici

Ta....

to tez bylo dobre: "mamo a dlaczego ta pani ma takie grubeeee...."
tu zamarłam , myśle sobie koniec, co ta kobieta sobie pomyśli... i nagle moj syn wspanialomyśnie kończy: "buty....?"
(Babka miała kozaki...)

Napisane przez asioczka

hheh wiem, ze to niesmieszne ale ubawilam sie Waszymi opowiesciami ;d
Katek, uwazaj z takimi pytaniami, bo Ci odpowie jak piotrus w "koglu moglu":
-Piotrusiu, kogo bardziej kochasz, mamusie czy tatusia?
Piotrus- Kasie!!!

Karenina - świetne. Tata sie z paczki ucieszył?

[asioczka]

przypomnial mi sie tekst mojej Majusi - słodziusi z przychodni:
-tatusiu ten pan wyglada jak goryl!! (oczywiscie na cala japkę, siedzielismy obok tego facia

[kachula27]

Napisane przez konspiracja

Spokojnie, bedzie progress
Kachula, ile jeszcze masz zamiar schodzić?

No tak jeszcze bym chciala z 12-13 kg
Tylko wiesz,ja naprawde mialam z czego zrzucac

Napisane przez karenina19;41374352[FONT=Comic Sans MS

Jak tylko zobaczylam to nie nie moglam sie powstrzymac i kupilam malego taki stroj do plywania...ma juz dwa, ale ten jest taki fajny... Załącznik 5294717 Ma ochrone +50 wiec ok Załącznik 5294718Załącznik 5294719





[/FONT]

super

Napisane przez gochaa_p

na kaszel mnie pomógł ostatnio PROSPAN, i piłam go karmiąc piersią ( pedi mi powiedziała że mogę).

a co do kg - to udało mi się zrzucić zaledwie 3 kg :/ czyli mam teraz 65 przy 164 cm :/ o wieeele za dużo. majty antygwałty potrafią zdziałać cuda

Napisane przez karenina19

Taaaaa....

A chyba nie pisalam wam - jakis czas temu w przedszkolu u André bawili sie ciagle w wiezienie w zwiazku z czym moj syn byl zafascynowany tematem tak, ze co chwile zachodzil mi droge i mowil "Mama, jestes w wiezieniu!" i ogolnie co rusz mowil, ze jestesmy w wiezieniu itp...i raz tak jechalismy autobusem a ten nagle oswiadaczyl na caly ragulator, ze teraz jedziemy do taty (jechalismy fakt) a tata jest w...wiezieniu...dodam jeszcze tylko, ze mialam przy sobie dosc spora paczke wiec spojrzenia pasazerow skierowaly sie od razu na pakunek i w ich oczach widoczne bylo natychmiastowe zrozumienie sytuacji - mamusia i synek wioza paczke tatusiowi, ktory siedzi wiadomo gdzie...

nie no padłam

Napisane przez konspiracja

Ta....

to tez bylo dobre: "mamo a dlaczego ta pani ma takie grubeeee...."
tu zamarłam , myśle sobie koniec, co ta kobieta sobie pomyśli... i nagle moj syn wspanialomyśnie kończy: "buty....?"
(Babka miała kozaki...)

Napisane przez asioczka

przypomnial mi sie tekst mojej Majusi - słodziusi z przychodni:
-tatusiu ten pan wyglada jak goryl!! (oczywiscie na cala japkę, siedzielismy obok tego facia

Dobre te Wasze dzieciaczki,niezłe teksty maja

[karenina19]

Napisane przez asioczka

hheh wiem, ze to niesmieszne ale ubawilam sie Waszymi opowiesciami ;d

Teraz to nawet smieszne , ale najgorsze sa te momenty, kiedy maly cos strzeli...

Napisane przez gochaa_p

my dzi s po szczepieniu. Ewcia waży 7900 !!!! Klocuszaek mały :P Jest troszke marudna, ale koszmaru nie ma

Pieknie

Napisane przez konspiracja

to tez bylo dobre: "mamo a dlaczego ta pani ma takie grubeeee...."
tu zamarłam , myśle sobie koniec, co ta kobieta sobie pomyśli... i nagle moj syn wspanialomyśnie kończy: "buty....?"
(Babka miała kozaki...)

W okresie Halloween mielismy przed drzwiami taka czarownice na kijku, miala czerwone wlosy...i wszystkie napotkane kobiety, ktore mialy choc troche czerwonawe wlosy byly nazywane przez mojego syna "Wiedzma!"

Napisane przez konspiracja

Karenina - świetne. Tata sie z paczki ucieszył?

I to jak...

Napisane przez asioczka

przypomnial mi sie tekst mojej Majusi - słodziusi z przychodni:
-tatusiu ten pan wyglada jak goryl!! (oczywiscie na cala japkę, siedzielismy obok tego facia

Leze...



Witam

ciezki poranek za mna dzisiaj - André obudzil sie w nastroju "Nie dotykaj mnie, nie mow do mnie! Nawet na mnie nie patrz!" a fakt, ze tatusia juz nie bylo, bo wyszedl przed pobudka, zdecydowanie nie poprawil sytuacji...
Ehh...wybor majtek trwal tylko 5 minut, spodenek 5, z koszulka bylo gorzej, bo mlody wygrzebal jedna z wiekszych i jak ja zalozyl to mial dekolt do pepka i ogole mu nie przeszkadzalo, ale mimo chwili slabosci (czyli kolo 10 minuty) stwierdzilam, ze jednak nie - nie zrobie mu tego i nie wypuszcze tak z domu...
Potem impreza z kremem z filtrem - bo "Ja sam!" i to najlepiej zaczynajac od czubka glowy... wlosy troche mial biale, ale nie chcial dac umyc wiec trudno...
Sniadanie - po 10 minutach "otwartych wyborow" postawilam po prostu miseczke z muesli, jogurt, miod, buleczke przed nim i niech robi, co chce, na co uslyszalam "A gdzie jest rogalik?!"
Na koniec chcial isc w kaloszach - kolejny kwadrans, jazda rowerem - czysta przyjemnosc i odprezenie jak zajezdzal mi droge i rzucal grozne spojrzenia co 10 sekund...
Wreszcie przedszkole, juz klaskalam uszami z radosci az nagle slysze glosik..."Mamo, zapomnialem mojego dinozaura! Musimy wrocic do domu!"

[konspiracja]

Napisane przez asioczka

przypomnial mi sie tekst mojej Majusi - słodziusi z przychodni:
-tatusiu ten pan wyglada jak goryl!! (oczywiscie na cala japkę, siedzielismy obok tego facia

Padłam...

Napisane przez kachula27

No tak jeszcze bym chciala z 12-13 kg
Tylko wiesz,ja naprawde mialam z czego zrzucac
super

Nie, Kachula w to to juz nie uwierzę...
Nie zasusz sie tylko na 40 kg plissss

Napisane przez kachula27

Dobre te Wasze dzieciaczki,niezłe teksty maja

No ale jak jest akcja to nei do śmiechu czasem...
S. ostatnio rości sobie prawa do dyktowania sąsiadom czy mogą w windzie rozmawiać czy nie wczoraj juz mu zapowiedziałam że odtąd wchodzimy schodami

Napisane przez karenina19

Teraz to nawet smieszne , ale najgorsze sa te momenty, kiedy maly cos strzeli...

Napisane przez karenina19

ciezki poranek za mna dzisiaj - André obudzil sie w nastroju "Nie dotykaj mnie, nie mow do mnie! Nawet na mnie nie patrz!" a fakt, ze tatusia juz nie bylo, bo wyszedl przed pobudka, zdecydowanie nie poprawil sytuacji...
Ehh...wybor majtek trwal tylko 5 minut, spodenek 5, z koszulka bylo gorzej, bo mlody wygrzebal jedna z wiekszych i jak ja zalozyl to mial dekolt do pepka i ogole mu nie przeszkadzalo, ale mimo chwili slabosci (czyli kolo 10 minuty) stwierdzilam, ze jednak nie - nie zrobie mu tego i nie wypuszcze tak z domu...
Potem impreza z kremem z filtrem - bo "Ja sam!" i to najlepiej zaczynajac od czubka glowy... wlosy troche mial biale, ale nie chcial dac umyc wiec trudno...
Sniadanie - po 10 minutach "otwartych wyborow" postawilam po prostu miseczke z muesli, jogurt, miod, buleczke przed nim i niech robi, co chce, na co uslyszalam "A gdzie jest rogalik?!"
Na koniec chcial isc w kaloszach - kolejny kwadrans, jazda rowerem - czysta przyjemnosc i odprezenie jak zajezdzal mi droge i rzucal grozne spojrzenia co 10 sekund...
Wreszcie przedszkole, juz klaskalam uszami z radosci az nagle slysze glosik..."Mamo, zapomnialem mojego dinozaura! Musimy wrocic do domu!"

Amen

Rano:
Kiedyś nieopatrznie wspomniałam na dole że nie posmarowaliśmy buźki
dziś np trwały gorączkowe poszukiwania lamborghini zielonego... znalazł sie w łazience bo myli razem zęby... I był tak potrzebny, nic że teraz mam go w torebce... nic to ze mamusia rano miała ważne spotkanie...

Karenina, dawno nie pokazywałaś paznokci...
Dlaczego ja sie muszę od innych dowiadywać , że teraz modny migdał
Lubisz? Ja nie, aleeee zrobiłam sobie wczoraj... chyba zaczyna mi sie widzieć...

[magdawikp]

nie zrozumcie mnie źle - ale jak dobrze czytać, ze nie tylko moje pociechy są takie pokręcone

u nas znowu jakas masakra z sikaniem młodego - teraz sobie ubzdurał, ze w przedszkolu przez 9 godzin nie sika, i wiadomo nie ma opcji aby dojechał do domu suchy
już ma karę za to
i gadam mu cały czas - pamiętaj po śniadaniu idziesz robisz siku, po obiedzie idziesz robisz siku i tak w kółko - ja nie wiem czemu dla niego wysikanie się to problem, zresztą kupę tez tak traktuje, a już było dobrze

[karenina19]

Napisane przez konspiracja

S. ostatnio rości sobie prawa do dyktowania sąsiadom czy mogą w windzie rozmawiać czy nie wczoraj juz mu zapowiedziałam że odtąd wchodzimy schodami

Stas dba o figure mamusi...

Nasi biedni sasiedzi od jakiegos jak maja tylko jakas torbe czy reklamowke przy sobie to musza pokazywac André, co jest w srodku... Z tym walcze, bo juz nie jest takie smieszne...

Napisane przez konspiracja

Amen

Rano:
Kiedyś nieopatrznie wspomniałam na dole że nie posmarowaliśmy buźki
dziś np trwały gorączkowe poszukiwania lamborghini zielonego... znalazł sie w łazience bo myli razem zęby... I był tak potrzebny, nic że teraz mam go w torebce... nic to ze mamusia rano miała ważne spotkanie...

Pewnie, ze nic...a wrecz mamusia powinna sie cieszyc, ze to tylko male lamborghini a nie dzwig czy woz strazacki...

Napisane przez konspiracja

Karenina, dawno nie pokazywałaś paznokci...
Dlaczego ja sie muszę od innych dowiadywać , że teraz modny migdał
Lubisz? Ja nie, aleeee zrobiłam sobie wczoraj... chyba zaczyna mi sie widzieć...

Momeeeencik... dla scislosci - teraz to modne jest wykonczenie piaskowe a na jesien prawdopodobnie bedzie piorkowe
Migdal jak migdal - dla mnie zbyt mdly, bo lubie zywe/mocne kolory na poznokciach

Chociaz ostatnio nie mam pojecia dlaczego wzielo mnie na takie przydymione kolory, odcienie zgnilej zieleni, szaro/fiolety itp.

Mam ze dwa migdalowe gdzies tam upchniete, ale nie uzywam poki co...

A co do tego, ze nie pokazwalam dawno - ostatnio jak wstawialam wam zdjecia to smialam sie, ze niechcacy ujelam w kadrze moje niebieskie paznokcie u stop...


A to moje ostatnie IMG_8872.jpgIMG_8875.jpgIMG_8879.jpg
Nie bardzo widac na zdjeciach tego jak pieknie sie blyszcza i mienia IMG_8877.jpg

[konspiracja]

Napisane przez magdawikp

nie zrozumcie mnie źle - ale jak dobrze czytać, ze nie tylko moje pociechy są takie pokręcone

Tak wiem, ja tez odczuwam ulgę że np syn mi się w beksę nie zamienia

Napisane przez magdawikp

u nas znowu jakas masakra z sikaniem młodego - teraz sobie ubzdurał, ze w przedszkolu przez 9 godzin nie sika, i wiadomo nie ma opcji aby dojechał do domu suchy
już ma karę za to
i gadam mu cały czas - pamiętaj po śniadaniu idziesz robisz siku, po obiedzie idziesz robisz siku i tak w kółko - ja nie wiem czemu dla niego wysikanie się to problem, zresztą kupę tez tak traktuje, a już było dobrze

a autorytet pań tutaj nie działa? W przedszkolu się nie zmoczy tyle godzin?

Napisane przez karenina19

Stas dba o figure mamusi...

Juz on nie musi, mamusia sama ma chysia na tym punkcie

Napisane przez karenina19

Nasi biedni sasiedzi od jakiegos jak maja tylko jakas torbe czy reklamowke przy sobie to musza pokazywac André, co jest w srodku... Z tym walcze, bo juz nie jest takie smieszne...

Sorry, ...jest

Napisane przez karenina19

Pewnie, ze nic...a wrecz mamusia powinna sie cieszyc, ze to tylko male lamborghini a nie dzwig czy woz strazacki...

Wszystko juz miałam łącznie z mostem podwieszanym...

Napisane przez karenina19

Momeeeencik... dla scislosci - teraz to modne jest wykonczenie piaskowe ]

To wiem,
ale momencik - mi chodziło o kształt migdała
Kolorki fajne, ja tez teraz cały czas na takich.

[magdawikp]

Kareninka fajne te lakiery

Konspi - w tym temacie to nie ma dla niego żadnego autorytetu - kiedyś działały teksty, ze ten itd tez robi siku lub kupę, a teraz to ja nie wiem jak z nim rozmawiać, nawet mądre książki mi nie podpowiedziały niczego nowego
i o dziwo na lezakowaniu tez się nie zleje
TZ powtarzam - zanim wyjdziecie to idź z nim do łazienki
no w porównaniu z Izą to jest model - uparty
jak z nim rozmawiam to wszystko jest takie jasne i oczywiste a w praktyce on robi swoje, a jak pytam dlaczego to mówi krótko "nie wiem"
ja tez nie wiem dlaczego dla niego załatwianie potrzeb fizologicznych jest problemem - on to traktuje wręcz jak zło konieczne, z którym musi walczyć, no może w końcu się uda i nie będzie musiał robić siku
choc jest tego co raz mniej to jednak mnie załamuje ta sytuacja, tym bardziej, że z Izą było tak łatwo i prosto - a Grzes wymaga od nas naprawdę wiele, ale to moja wina, zawsze był malutki, każdy miał mu ustepować no i mam za swoje
w tamtym roku Iza sie wnerwiła na mnie - jakoś tak na wiosnę - "ustąp mu, ustąp bo on mały, jaki mały ma prawie 3 lata" (nie dokładny cytat) i miała rację