Dookoła tyle się dzieje, u nas też nigdy nudą nie wieje - wątek offtopowy część 5.

[anusiak85]

Napisane przez groszek75

od pol godziny staram sie wejsc, a komp tak zamula, ze juz cos napisalam i wylazlam, bo wiecznie, ze nie moze otworzyc strony

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

no w koncu, moze po tych upalach wczorajszych go przegrzalam swymi plodnymi

---------- Dopisano o 08:51 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

u mnie jak zwykle czary mary zadzialaly, bo pranie tylko zrobilam, to juz kolo polnocy lało tak, ze zmoklo z 3 razy

obudzilam sie, patrze blyska i mowie cichutko : Pawel, a on, ze pranie pewnie, ale, ze lało, a ja nie slyszalam

ale powietrze od razu fajniejsze, a dzis lato sie zaczyna

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------


ja nie lubie basenow


a co Ty do mnie tak oficjalnie, nie po swosjku, jak obca

jakie slowa, wiesz, wyobraź sobie


a no to juz moglas teraz odpowiedziec co to





u mnie jakby od polnocy inne lato niz wczoraj wiosna

Coś takiego , ja robię troszkę inne proporcje, pyszne jest takie chrupiące i pikantne

http://flowerek.com/warzywa/krokodylki/

Napisane przez PaulinciaKWC

u mnie ukrop od 5 rano.. zero wiatru..

U mnie ani jednej chmurki płynę i nic nie robię , bo się nie da, mam termometr na balkonie na słońcu pokazuje 36 stopni

[groszek75]

Napisane przez alamirka

Właśnie jem młodziutką marchewkę z działeczki, rany jakie to pyszne

o uwielbiam

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Napisane przez anusiak85

Coś takiego , ja robię troszkę inne proporcje, pyszne jest takie chrupiące i pikantne

http://flowerek.com/warzywa/krokodylki/



U mnie ani jednej chmurki płynę i nic nie robię , bo się nie da, mam termometr na balkonie na słońcu pokazuje 36 stopni

a kochana przypomnialas mi to co moj P. robil, wlasnie podobne, musze go do tego zagonic, dostal przepis od babci jednej i pychota to jest


no u mnie w sloncu bylo ostatnio 43

[PaulinciaKWC]

Idę upiec to ciasto z jagódkami zaraz do was wracam

[alamirka]

Pokaz kóz
No trochę jak kozy na wybiegu
groszku, ale Ty jej nie słysząłam, to naprawde ona jest głupia Może nie głupia czekaj, pusta taka

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

O matko, Wy to jakoś ładnie nazywacie, krokodylki. A ja na to mówie po prostu ogórki z chilli
moja mama nazywa ogórki "czyli"
Robię albo tak jak w linku, albo krojone w plastry no ale wtedy to byście już krokodylki nie napisały

[myszka87914]

Napisane przez PaulinciaKWC

u mnie ukrop od 5 rano.. zero wiatru..

Ja właśnie wróciłam z dworu cała mokra, bo trochę polatałam pchając Arturka w samochodziku. Oczywiście jak zobaczył o pół roku starszą sąsiadeczkę to w parę chwil znalazł się u niej na podwórku bo lubią się bardzo. Przy okazji dostaliśmy łubiankę truskawek. U mnie w pokoju już 29.6 st. a to jeszcze nie koniec dnia. Najlepsze jest to, że jak weszłam do pokoju to sobie pomyślałam, że przyjemnie, nie za gorąco, bo oba okna mam otwarte w pokoju. Chyba sobie daruje dzisiaj odkurzanie bo się ugotuje. Kolejny brudasek się odezwał.

[lorek1]

Napisane przez PaulinciaKWC

Idę upiec to ciasto z jagódkami zaraz do was wracam

Paulina jak ci się upiecze to zrób zdjęcie jak możesz

[anusiak85]

Napisane przez groszek75

o uwielbiam

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------


a kochana przypomnialas mi to co moj P. robil, wlasnie podobne, musze go do tego zagonic, dostal przepis od babci jednej i pychota to jest


no u mnie w sloncu bylo ostatnio 43

Zagoń

Napisane przez alamirka

Pokaz kóz
No trochę jak kozy na wybiegu
groszku, ale Ty jej nie słysząłam, to naprawde ona jest głupia Może nie głupia czekaj, pusta taka

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

O matko, Wy to jakoś ładnie nazywacie, krokodylki. A ja na to mówie po prostu ogórki z chilli
moja mama nazywa ogórki "czyli"
Robię albo tak jak w linku, albo krojone w plastry no ale wtedy to byście już krokodylki nie napisały

Ogórki czyli To moja mama żyje w przekonaniu , że musztarda sarepska to musztarda saperska i basta nie da się jej przekonać , że jest inaczej a i serek mascarpone to marskapone i basta Wygląda to w sumie jak krokodylki a takie krojone też robi mama moja , ale to się wtedy nazwa sałatka pikantna z ogórków

[PaulinciaKWC]

ciasto gotowe a ja nie moge znalezc formy

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

Napisane przez lorek1

Paulina jak ci się upiecze to zrób zdjęcie jak możesz

oczywiscie

[anusiak85]

Napisane przez PaulinciaKWC

ciasto gotowe a ja nie moge znalezc formy

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------



oczywiscie

Etam zdjęcie , podziel się najlepiej Jest tak gorąco , że nie chce nawet myśleć o uruchomieniu piekarnika, jakie robisz?

[myszka87914]

Napisane przez anusiak85

Coś takiego , ja robię troszkę inne proporcje, pyszne jest takie chrupiące i pikantne

http://flowerek.com/warzywa/krokodylki/



U mnie ani jednej chmurki płynę i nic nie robię , bo się nie da, mam termometr na balkonie na słońcu pokazuje 36 stopni

Pyszne są te ogórki. Mam podobny przepis, tylko u mnie się je jeszcze pasteryzuje 5 min.

[groszek75]

Ala, wczoraj byl taki durnowaty film co szukalas

Głupi, głupszy, najgłupszy

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez myszka87914

Pyszne są te ogórki. Mam podobny przepis, tylko u mnie się je jeszcze pasteryzuje 5 min.

a my robimy bez pasteryzacji, tak, zeby zjesc od razu, ale one takie chrupkie sa fajnie i ostre

[alamirka]

Napisane przez groszek75

Ala, wczoraj byl taki durnowaty film co szukalas

Głupi, głupszy, najgłupszy

Robiłam kiedyś do niego podejście, no chyba aż za durny dla mnie

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez anusiak85

Ogórki czyli To moja mama żyje w przekonaniu , że musztarda sarepska to musztarda saperska i basta nie da się jej przekonać , że jest inaczej a i serek mascarpone to marskapone i basta Wygląda to w sumie jak krokodylki a takie krojone też robi mama moja , ale to się wtedy nazwa sałatka pikantna z ogórków

Mój tato to się kiedys kłócił aż ze mą o to, saperska i koniec
Aż w sklepie zobaczył Chociaż dalej twierdzi że keidyś były saperskie, to tylko teraz zmienili

Co do przekręcania nazw, moja mama Mówi "Kofland" A baby w bloku "Lidel"
A niechc mówią

no ale wiecie co, te komary to już są beszczelne
stoję sobie w kuchni i w biały dzien mnie rżnie w rękę, co za tłuk

[Ervisha]

Napisane przez lorek1

Paulina jak ci się upiecze to zrób zdjęcie jak możesz

Ja robiłam jakiśczas temu z jagodami

[PaulinciaKWC]

Napisane przez myszka87914

Ja właśnie wróciłam z dworu cała mokra, bo trochę polatałam pchając Arturka w samochodziku. Oczywiście jak zobaczył o pół roku starszą sąsiadeczkę to w parę chwil znalazł się u niej na podwórku bo lubią się bardzo. Przy okazji dostaliśmy łubiankę truskawek. U mnie w pokoju już 29.6 st. a to jeszcze nie koniec dnia. Najlepsze jest to, że jak weszłam do pokoju to sobie pomyślałam, że przyjemnie, nie za gorąco, bo oba okna mam otwarte w pokoju. Chyba sobie daruje dzisiaj odkurzanie bo się ugotuje. Kolejny brudasek się odezwał.

mały amancik

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Napisane przez anusiak85

Etam zdjęcie , podziel się najlepiej Jest tak gorąco , że nie chce nawet myśleć o uruchomieniu piekarnika, jakie robisz?

a podzielilabym się

ja takie zwykle, nie znosze piec wiec jak robie ciasto to znaczy ze przygotowanie polega na wymieszaniu skladników tylko z ciastkami lubię się ciapciać. Z kleiku ryżowego są boskie

[alamirka]

Robił podryw na swoją wypasioną furę może

[PaulinciaKWC]

Napisane przez alamirka

Mój tato to się kiedys kłócił aż ze mą o to, saperska i koniec
Aż w sklepie zobaczył Chociaż dalej twierdzi że keidyś były saperskie, to tylko teraz zmienili

Co do przekręcania nazw, moja mama Mówi "Kofland" A baby w bloku "Lidel"
A niechc mówią

no ale wiecie co, te komary to już są beszczelne
stoję sobie w kuchni i w biały dzien mnie rżnie w rękę, co za tłuk

moja babcia mnie kiedys zmiotła tekstem

"wiesz bylam w sklepie, nie wiem co to z tego ciasta wyjdzie, bo nie było gełele ani łetkera"

nie wiedzialam o czym moja babunia mówi

[anusiak85]

Napisane przez PaulinciaKWC

ciasto gotowe a ja nie moge znalezc formy

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------



oczywiscie

Napisane przez myszka87914

Pyszne są te ogórki. Mam podobny przepis, tylko u mnie się je jeszcze pasteryzuje 5 min.

Tak ja też pasteryzuje i zapasy robię na zimę

Napisane przez alamirka

Robiłam kiedyś do niego podejście, no chyba aż za durny dla mnie

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------



Mój tato to się kiedys kłócił aż ze mą o to, saperska i koniec
Aż w sklepie zobaczył Chociaż dalej twierdzi że keidyś były saperskie, to tylko teraz zmienili

Co do przekręcania nazw, moja mama Mówi "Kofland" A baby w bloku "Lidel"
A niechc mówią

no ale wiecie co, te komary to już są beszczelne
stoję sobie w kuchni i w biały dzien mnie rżnie w rękę, co za tłuk

Tak z tą musztardą to u mnie to samo , twierdzi , że od lat kupuje taka to chyba wie co kupuje i wyciąga z lodówki a tam jak wół sarepska to stwierdziła, że to jakaś podróbka, bo oryginalna to jest saperska Też dałam sobie z tym spokój jak lubi saperską to niech je Ja mam tak nogi ścięte, że wstyd z domu wyjść bo aż takie mini siniaczki

Napisane przez PaulinciaKWC

mały amancik

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------



a podzielilabym się

ja takie zwykle, nie znosze piec wiec jak robie ciasto to znaczy ze przygotowanie polega na wymieszaniu skladników tylko z ciastkami lubię się ciapciać. Z kleiku ryżowego są boskie

Ja zazwyczaj też, najczęściej tylko owoce zmieniam a najlepsze jest francuskie jogurtowe , bo tam to w ogóle nawet miksować nie trzeba tylko łyżka zamieszać Dzisiaj chyba zrobię coś na zimno z truskawkami naszła mnie ochota.

[groszek75]

Napisane przez PaulinciaKWC

moja babcia mnie kiedys zmiotła tekstem

"wiesz bylam w sklepie, nie wiem co to z tego ciasta wyjdzie, bo nie było gełele ani łetkera"

nie wiedzialam o czym moja babunia mówi

a ja nie moglam teraz tego odczytac, myslalam, ze ktos bełkocze

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

no durny ten film jak nie wiem, najlepsze bylo jak byli mali i potem starzy i wiecznie ten sam fryz

i koncowka, ja tak tylko chwile spogladnelam przy kolacji, a moglam na ojca Mateo na 1

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

podroba musztardy kufa co ludzie nie wymysla

---------- Dopisano o 11:55 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

moja babcia i tak najlepsza jak pomylila po prostu znaczenie slow : dredy ze stringami

[PaulinciaKWC]

Napisane przez groszek75

a ja nie moglam teraz tego odczytac, myslalam, ze ktos bełkocze

moja babcia i tak najlepsza jak pomylila po prostu znaczenie slow : dredy ze stringami

a to tylko moja babcia, ktora sie wybrala po galaretke do sklepu..

[groszek75]

nie tylko tylko aż

[PaulinciaKWC]

Napisane przez anusiak85

Ja zazwyczaj też, najczęściej tylko owoce zmieniam a najlepsze jest francuskie jogurtowe , bo tam to w ogóle nawet miksować nie trzeba tylko łyżka zamieszać Dzisiaj chyba zrobię coś na zimno z truskawkami naszła mnie ochota.

jakie francuskie jogurtowe?

---------- Dopisano o 12:10 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------

Napisane przez groszek75

nie tylko tylko aż

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Kolano mnie boli, ale dolecialam do piwnicy i przynioslam taki stary wiatraczek. Maly ale lepsze cos niz nic

A w piwnicy tak chlodno..

[groszek75]

to siedź tam, u mnie tez w piwnicy tak zimniej niz w domu


tez kiedys chyba robilam te ciasteczka z kleiku ryzowego , tak mi cos swita

[alamirka]

Napisane przez PaulinciaKWC

moja babcia mnie kiedys zmiotła tekstem

"wiesz bylam w sklepie, nie wiem co to z tego ciasta wyjdzie, bo nie było gełele ani łetkera"

nie wiedzialam o czym moja babunia mówi

O matko, też się teraz przez chwilę zastanawiałam

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Napisane przez groszek75

:
moja babcia i tak najlepsza jak pomylila po prostu znaczenie slow : dredy ze stringami

O masz, dobra

[PaulinciaKWC]

Napisane przez groszek75

to siedź tam, u mnie tez w piwnicy tak zimniej niz w domu


tez kiedys chyba robilam te ciasteczka z kleiku ryzowego , tak mi cos swita

ale w mojej piwnicy nieprzyjemnie

a ciasteczka są mistrzowskie

[alamirka]

Ja mam wiatrak do gotowania w kuchni. I to duży, bo chyba bym umarła teraz przy tych garach
W pokoju też stoi, a w "magazynku" mojego jeszcze następny. Nie wyobrażam sobie teraz bez wiatraka

Zaraz będzie zupka

[kasztanka3]

Też chyba potem zrobię zupę. Szpinakową

[groszek75]

Napisane przez PaulinciaKWC

ale w mojej piwnicy nieprzyjemnie

a ciasteczka są mistrzowskie

moja to stara z 500 lat ma chyba , ale ladna takie ma wneki

[PaulinciaKWC]

Napisane przez alamirka

Ja mam wiatrak do gotowania w kuchni. I to duży, bo chyba bym umarła teraz przy tych garach
W pokoju też stoi, a w "magazynku" mojego jeszcze następny. Nie wyobrażam sobie teraz bez wiatraka

Zaraz będzie zupka

My mamy wlasnie jeden taki duzy i ten jeden mały ale byl w piwnicy bo nie bylo go gdzie wcisnąć w domu Pamiętam jak kupowalam ten maly to byl to jedyny wiatrak w miescie, bo wszystkie byly juz wykupione

[groszek75]

Napisane przez alamirka

Ja mam wiatrak do gotowania w kuchni. I to duży, bo chyba bym umarła teraz przy tych garach
W pokoju też stoi, a w "magazynku" mojego jeszcze następny. Nie wyobrażam sobie teraz bez wiatraka

Zaraz będzie zupka

mi w pracy chodzi, ale w domu musze sie ubierac, bo na golo prawie to chlodnawo

ale P. juz musi miec wiatrak, szczegolnie jak obiad je

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:26 ----------

mojemu to w samochodzie by sie przydal, bidulek, wczoraj patrze, ze przebrany i mowie, co w domu byles, a ona po babce malpuje i gada jak ona, ze spocil sie kaoza, to pojechal

tylko, ze ona mowila kiedys jak jechalismy z pogrzebu, ze za goraca i bedzie smierdziec jak koza

takie jaj robila, ze w ogole smutno nie bylo

na pogrzeb meza jedzie, ale w glowie jej tylko bylo czy na targ ja tata zawezie i kure sobie kupi, a tata, ze ocipiala i zkura zywa nie bedzie wracala, a ja, ze fajnie, imie jej nadam

[PaulinciaKWC]

Napisane przez groszek75

moja to stara z 500 lat ma chyba , ale ladna takie ma wneki

a moja robi za miejsce na imprezy dla pijaczkow i takich tam