Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz.17 - Strona 139 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł 1 wątku na odchowalni ?
Mamusie MAJ-CZERWIEC 2013, cz.1 - Witamy na odchowalni 10 23,26%
Wszystkie już dzieciaczki mamy, więc dzielimy się radami. Mamy V-VI 2013 cz.1 2 4,65%
Wszystkie maluszki są już z nami, zmagania z trudami wychowania rozpoczynamy. 2 4,65%
Pierwszy uśmiech, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1 24 55,81%
Czasem pawik, duża kupa - nasze dzieci wyszły z brzucha. Mamy V-VI 2013 cz.1 5 11,63%
Głosujący: 43. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-06-21, 15:05   #4141
Innocence_89
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 956
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Wróciłam
Mateuszek dziś kończy 3 tygodnie Jest cały,zdrowy i najpiękniejszy na świecie. Ma ogromny apetyt i ubieramy juz ubranka 62
Przepraszam ze mnie nie bylo tak długo ale wiecie jak to jest na poczatku z maluszkiem. Sytuacje ze wszystkim juz opanowaliśmy.
Mąż jest tak w Nim zakochany że nie potrafie tego opisać .Bardzo sie angażuje we wszystko i pomaga ze wszystkich sił
Malutki teraz śpi wiec mam chwilke żeby coś napisać.
Byliśmy tydzień temu na pierwszej wizycie Mateuszek w 2 tygodnie przybrał 600g Pani oediatra nie mogła sie go nachwalić że taki grzeczny i tak ładnie przybiera. Daje mu mleko z piersi i dopajam wodą z odrobiną glukozy i wit C jak jest bardzo gorąco. Czasami ulewa ale bardzo malutko w zależności czy mu sie odbije czy nie. Kupki robi bardzo czesto praktycznie pokażdym karmieniu pampers pełny.
Pępek nam jeszcze niestety nie odpadł połozna środ powiedzieła że jeszcze z tydzien moze to potrwać, bo sie mocno trzyma.
Opis porodu bedzie ale jeszcze nie teraz ( chyba nie jestem jeszcze w stanie tego przeżywać od nowa, łzy mi sie cisną do oczu na samą myśl)
Wiem jednak że Hump chce rodzić na Żeromskiego jeśli by chciała to moge pokrótce napisać jej kilka ważnych rzeczy i odp na pytania
__________________
Mateuszek - Nasze Szczęście

Storczykomaniaczka : 25
Innocence_89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 15:07   #4142
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 422
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Moje dziecko juz nie lubi mojej piersi... je głównie mm i to co odciągnę laktatorem... przy cycu strasznie sie wkurza, ssie i wypluwa i tak w kółko...

Dziewczyny karmiące głównie mm podajecie wit. D i K ?
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 15:13   #4143
Innocence_89
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 956
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
nie wiem czy u nas jest zdrowo wygląająca ale wygląda jak ta:
http://www.google.pl/imgres?um=1&cli...=3&tx=40&ty=80

i tu coś jeszcze znalazłam :
https://www.google.pl/search?q=kupa+...%3B1600%3B1195


ja nie będzie widać to ctrl i plus
u nas podobna ale bradziej gęsta
__________________
Mateuszek - Nasze Szczęście

Storczykomaniaczka : 25
Innocence_89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 15:14   #4144
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość

I mieliśmy dziś przy kapaniu kiepska sytuacje. Ala zakrztusila się wodą. Zaczęła się strasznie kręcić bo glodna i jakoś tak przekrecila głowę że się opila wody. I nagle cała sztywna, czerwona, język wywalony. Mąż ją od razu na przewijak, na plecy i wyleciało trochę wody i flegmy. Ufff...ale nieźle się wystraszyłam...bardziej ja niż ona. Bo Ala po chwili spokój i kima na ramieniu u męża zapomniała że glodna była
o matko to mieliście"przygode"..


Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość

Marchewa spowiadaj mi sie, co dikladnie robilas przez te d dni, zeby nareperowac laktacje??? My wciaz mamy problemy czekam az,do mnie oddzwini ta doradczyni laktacyjna co u mnie po porodzie byla. Moze bedzie miala dla nas jakis plan...
-odciągałam ile się da laktatorem - od razu po karmieniu, godzinę po karmieniu i 2 godziny po karmieniu...
-jadłam więcej niż wcześniej
-piłam duzo płynów - ale to akurat ciągle pije...

i wsio ale i tak to długo zajeło.. po 4 dniach w koncu przy odciąganiu zaczęłam odciągać 100 ml.. bo wcześniej to 25 ml z dwóch cyców, 50 ml to max..

Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
To jeszcze Wam pokaze moja miss oddzialu patologii noworodka i niemowlaka Załącznik 5297657

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
ulalala, a gdzie szpitalny pasiak?:p

Cytat:
Napisane przez Mysia mysz Pokaż wiadomość
halo

dzisiaj kiepsko spalismy od 4 bo młodemu gorąco było i się wiercił, w końcu o 6 go TŻ wsadził w motoleżaczek i kima do 8 zaraz się ogarne i idziemy na taras, młody do cienia, matka w bikini będzie straszyć na osiedlu

czy już pisałam, że nienawidzę wkładek laktacyjnych? gorąco zwija się i bleeeee, na razie najcieńsze (4mm) i najlepsze znalazłam z aventa, macie jakieś cieńsze i lepsze? nie chce mi się kupować całego pudełka żeby mieć takie syfiaste jak z mothercare, w których się w środku wata kulkuje

xal, co co laktatora z mothercare, żeby zassał trzeba dokłądnie podokręcać wszytsko, bo próżnia musi być
ja miałam z bella mammy ale beznadziejne jak dla mnie- mi sporo cieknie mleka i po każdym karmieniu już przeciekały i bluzka była mokra wiec w sumie nic one nie dawały i cycki obłaziły flyzeliną..
Teraz mam Johnsona i super.. Są grubsze wiec nie wiem czy Ci to będzie pasowć, ale mają w srodku jakieś granulki i nie przepuszczają mleka.. są w stanie spokojnie pochłonąć 20-30 ml mleka i nie przecieknąc...nic nie obłazi...

Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość
Miałam jeszcze diabli odpisać i mi umknęło. Odnośnie babć. Ostatnio szłam sobie z biedronki, idę sobie wolnym kroczkiem, skwar niemożliwy. Przechodzę koło takiej kamienicy i siedzą dwie babcie i biega maluszek ok. 2 latka. I idę, a jedna do drugiej: "Współczuję! Współczuję! W taki ukrop... Ja mojego Mareczka rodziłam we wrześniu i..." ...dalej już nie słyszałam, bo przeszłam. Ale się śmiałam, że znowu mnie ktoś żałuje, a ja wcale nie odczuwam tych upałów jako katorgi. Jedynie stopy mogłyby odpuścić, bo w żadne buty nie wchodzę.
jak dla mnie rodzenie we wrzesniu jest najgorsza obcja bo się całe wakacje kulasz z brzuchem..zeby nie bylo sama z wrzesnia jestem..

Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość
Nie rozumiem nic z tego roku pisanego od tyłu. Jak dla mnie to jest dodawanie liczby 20 do miesiąca urodzenia. Dzieci urodzone w grudniu jak mają? np. urodzony 10.12.13 r. ma 133210?
dodajesz 20 do miesiaca i dokłądnie pesel jest jak piszesz ..

Cytat:
Napisane przez salviae Pokaż wiadomość
Hehj, wkładki wypróbowałam : dada, avet, lovi, babydream i j&j i najlepsze są z johnsona, dobrze wyprofilowane,a nie takie plaskacze, nie widac ich pod ubraniem, nie rolują się, trzymają kształt cały czas, cała reszta które próbowałam do dupy, proktycznie we wszystkich ta wata sie kulkowała bardzo Wam polecam te J&J, mam jeszcze poł opakowania dady i połtorej babydream i co jakiś czas je męcze żeby zużyć
o dokłanie!
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 15:16   #4145
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 243
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez ankaaa206 Pokaż wiadomość
a moje cycki są jakieś inne, bo nie używam wkładek laktacyjnych, nic mi nie cieknie - czasami tylko w nocy jak na boku leże i sobię przygniotę to jest plama, ostatnio na golasa śpię nawet
ała!

Cytat:
Napisane przez colorblue Pokaż wiadomość
to nie jest 2 dodawane do miesiąca tylko rok urodzenia pisany śmiesznie od tyłu bez jednego zera;-) potem miesiąc dzień i tak dalej. Tymek ma 132603... Czyli 3czerwca 2013. U starszego rok 2008 kwiecień i mamy 082418...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
nam pani w UM powiedziała, że to 2 dodane do miesiąca
Cytat:
Napisane przez komiksowa Pokaż wiadomość
Hej, ja tylko na chwilkę. Wrzucam opis porodu - trochę długi, ale nie dało rady inaczej

Mój opis porodu:
Przez cały tydzień dosłownie modliliśmy się, żebym nie zaczęła rodzić w piątek. Mężu właśnie w ten jeden dzień musiał wyjechać do Poznania, teściów nie było, mama też musiała wyjechać, więc zostałabym sama i mógłby być armagedon. No i co? No i właśnie w piątek o 4.40 rano dostałam regularnych skurczy. Tzn zaczęły się już po 22 w czwartek, ale w nocy ucichły. No to sobie liczyłam co ile. Najpierw co 20 min, potem 12-10, no i po 10 już co 6-8 minut. Po przeżyciach Marchewki wiedziałam, że nie ma co się spieszyć na IP, ale byłam sama, nie miałam nawet do kogo zadzwonić, wszyscy gdzieś daleko. No to się dopakowałam i pojechałam na IP...autobusem Stwierdziłam, że skoro jeszcze co 6-8 minut są skurczybyki, to przejechaniu 13 minut autobusem nie skończy się odbieraniem porodu między przystankami Dojechałam. W międzyczasie hot line z mężem, który już był w pociągu powrotnym i biedny prawie schodził na zawał Jak dojechałam na IP, to usiadłam w korytarzu i się rozpłakałam, nie mam pojęcia czemu. Całą ciąże nie miałam huśtawek emocjonalnych, nie byłam nawet zdirowata dla męża, a tu łzy leciały ciurkiem. Po pół godzinie opanowałam się i weszłam, mężu już jechał autobusem. Pani kazała mi się przebrać i w międzyczasie 2 razy ochrzaniłam. Mam zapalenie ucha i nie słyszałam wszystkiego dobrze, co mruczy pod nosem. W dodatku okazało się, że od 1 maja szpital zmienił opłatę za poród rodzinny. Było 20 zł, a po 1wszym już 50. My zapłaciliśmy starą stawkę, no bo nie sprawdzam codziennie opłat na stronie szpitala. No i się zaczęła jazda. Do tego wątku jeszcze wrócimy, jest on bardzo ważny przy końcówce porodu.
Mężu dojechał w końcu i w końcu nas wpuścili za te 20 zł, mimo tego, że chcieliśmy dopłacić, lecieć do kasy. Całe zamieszanie trwao z pół godziny. Ja ciągle ze skurczami. Kazali się przebrać, no i jadymy z koksem. W sumie to głupie, bo myślałam, że najpierw podłączą KTG i zobaczą, czy coś się dzieje, a potem decyzja - rodzimy albo nie. Ale ok. Na sali (bardzo fajnej, pojedyńczej, piłka, prysznic, szmery-bajery) położyłam się na łóżku i czekaliśmy na pana doktora. Przyszedł (przystojniak ). I się mnie pyta, po co przyjechałam. No to mu mówię, że skurcze od 4.40 i że na bank to nie przepowiadacze. Ale rozwarcia brak. No to myślałam, że mnie puszczą do domu. A tu kiszka. Na patologię. No dobra, trudno. Dostałam łóżko i info, że przetrzymają mnie 3 dni (no bo NFZ im kasy nie zwróci - super). Ja ciągle ze skurczami co 6-8 min. Położyłam się, próbowałam zasnąć, mężu wrócił do domu. Dziewczyny z pokoju fajne, to se pogadałyśmy. O 19 idę do pielęgniarek i mówię, że mam już skurcze co 4 minuty. WYśmiały mnie. Podpięły pod KTG i komentarz, że tu nic się nie dzieje. O 21 usiadłam na korytarzu, bo w pozycji leżącej tak mnie już krzyż bolał, że nie wyrabiałam. Powiedziałam znów pielęgniarkom, że rodzę, a one swoje. No to się pytam, czy dadzą mi jakąś tabletkę, bo nie prześpię nocy. Nie, bo nie. Ok. O 23 skurcze były coraz bardziej bolesne, podpięły mnie w końcu pod KTG, a tam skurcze ładnie się rysują na 100%. Po godzinie szanownie mnie puściły na porodówkę, ale ciągle z komentarzem, że nie wyglądam jakbym miała rodzić. Spakowałam się, wzięłam w łapę torbę i poszłam na trakt porodowy. Tam mnie położyli do sali, podpięli znów pod KTG (fak!) i czekamy. Zadzwoniłam do męża i ustaliśmy, że jak akcja się zagęści, to przyjedzie.
KTG było tak wkurzające, wspominam je najgorzej z całego porodu. Jak chodziłam, skakałam, to było ok. Mogłam rozchodzić ból, dało radę wytrzymać, ale leżenie plackiem z bólami krzyżowami, to masakra. W dodatku położna za każdym razem przychodziła 15-30 minut później po obiecanym czasie, a ja się zwijałam bezsilnie na łóżku.
OK. 1 przyszedł lekarz, ten sam, który mnie przyjmował i mówi - mamy 3 cm - jupi! Ból był już naprawdę konkret. Zadzwoniłam do męża i ustaliśmy, że przyjdzie na 4. Dotarł o 5, a ja tam już ledwo chodziłam. Próbowałam spać między skurczami, udało mi się przespać może z 15 minut w sumie. Do 5 wzięłam chyba z 5 razy prysznic - Nobla dla tego, kto wymyślił prysznice w pokojach dla rodzących! Położna była bardzo miła, ale znów KTG i potem znów. Piszczałam już na łóżku. Obiecała mi, że na jej zmianie jeszcze urodzę. KŁAMAŁA! O którejś tam podali mi Dolargan, troszkę pomógł, ale skurcze się rojechały i były już nawet co 10 minut. Ale takie bolesne, że oczy mi odbytem wychodziły Dali mi gaz. Trochę się naćpałam Skurczy to nie tępiło, wręcz przeciwnie, miałam wrażeie, że przechodzę w jakiś trójwymarowy ból, a w radiu zaczęłam słyszeć piosenki, których wcale tam nie grali Miałam już 6 cm rozwarcia, ale niestety nie rodziłam. O 9 zmiana ekipy. Mężu już nie mógł patrzeć, jak cierpię. Ściskałam go za rękę, ale niewiele to dawało. Nowa polożna zapytała, na ile oceniam skalę bólu (od 1 do 10). Ja powiedziałam, że 10...och jak bardzo się myliłam :/ Przyszła Pani doktor. Czytałam o niej na forach, że mega zołza, no i przynajmniej tutaj miałam rację - niestety. Rzuciła ogólnie hasło, że te sale nie są przeznaczone do porodów rodzinnych, a mój biedny mąż, też już przeczuwał, że będzie ciężko. Zbadała mnie, i było już 7 cm. Znów KTG na godzinę. Przed 10 nie wytrzymałam. Błagałam męża, żeby poszedł po położną i żeby ściągnęli mi ten badziew z brzucha. No i się wtedy zaczęło. Męża zobaczyła pani doktor. Zjechała go jak psa. Że jak on śmie wychodzić na korytarz, jak tu pacjentki dookoła, dosłownie jakby chciała na nim wyładować swój całoroczny zapas PMS-a na nim. Mi było głupio, że go wypchnęłam na korytarz. Ale co zrobić. Zbadała mnie - na skurczu - ja pierdzielę! i poszła. Ale zaraz znów przybiegła z naszym potwierdzeniem wpłaty za poród, że jak to - opłata jest 50, a on zapłacił 20 i drze się, że jest oszustem i chce naciągnąć szpital. Ja jej tłumaczę między skurczami, że chcieiśmy dopłacić, że nie zmienili info w rozporządzeniu dyrektora szpitala, ale jej coś padło na mózg. Mężu, mówi, że wychodzi, ona że ma zostać, bo sobie nie życzy, żeby się pałętał po korytarzu. Masakra jakaś. A potem wróciła do mnie (o dziwo dla mnie była nawet w porządku, nie to że miła, ale ok.). Ja wysiadłam psychicznie. Stałam i ryczałam, totalnie się rozkleiłam - ale to z powodu bólu i besilności i w ogóle. Zaczęła mi tłumaczyć na spokojnie, że mam wziąć się w garść, bo nie dam rady urodzić naturalnie i tylko wydłużę wszystko, ale stałam i się cała trzęsłam. Wyszła, dała mi chwilkę, jakoś się w końcu pozbierałam. Położna dała mi znów gaz i miałam totalny zjazd. Na bólu, ale to była pełnia szczęścia. Taka butla przydałaby mi się bardzo w życiu Jakieś pół godziny później wróciła pani doktor, przebiła mi pęcherz (to cudowne ciepło wód płodowych stępiło lekko ból) i mówi, że są zielonkawe i że musimy zagęszczać ruchy. Podpięli mi oxy...było już trochę po 11. I się zaczął taki ból, że nie mogłam, naprawdę nie mogłam wytrzymać z bólu. Zaczęłam krzyczeć, wić się, a położna tylko przyspieszała oxy. Pani doktor grzebała mi między nogami na skurczach. Mężu załamany. No i było już 10 cm rozwarcia. Ale co z tego, skoro mały nie chciał zejść do kanału. W międzyczasie jeszcze dostałm wrzutę, że nie mam badań na paciora - tiaa...sama se mogłam wymazać, moja ginka nie robiła, a szpital podobno nie wymaga.
Niestety mimo ogromych bóli krzyżowych, nie mogłam przeć. Tzn próbowałam, ale nic to nie dawało. Więc decyzja - CC. Jak to usłyszałam, to byłam taka szczęśliwa, że nawet mogłabym ją wycałować. Zwinęli mnie na wózek. Mężu dał buziaka i pojechaliśmy. Przesympatyczny pan anestezjolog zamiast mnie kłuć, zaczął podziwiać moje tatuaże. W myślach krzyczałam - kłuj mnie dziadu i to już! W końcu się stało i ogarnęło mnie takie ciepło, że stwierdziłam, że tak musi być w niebie. Nic nie czułam przy cięciu. Nawet nie wiem, ile czasu upłynęło. Rozmawialiśmy sobie w trakcie i było bardzo miło. 0 12.40 wyciągnęli Mieszka, nie słyszałam nawet płaczu. Nie wiem, czy z tego otępienia, czy nie zapłakał, ale dostał 10/10. Widziałam, jak go kładą w mydelniczce i doznałam dziwnego uczucia...że jest mi zupełnie obcy? Dali mi go do ucałowania i zabrali do męża. Potem już na oddziale noworodkowym byliśmy cały czas razem. Ładnie się przyssał, mężu otarł łezkę i w końcu kazali mu iść do domu.
Myślałam, że nie będę potrafiła pokochać swojego dziecka, ale to nieprawda. To przyszło samo i było/jest piękne. Co prawda jest małym terrorystą i wrzaskunem, ale jak już zaśnie, to jest taki słodki, że tylko chrupać, nawet jak mu zielona kupa płynie z tyłeczka
Pobyt w szpitalu po cc to osobny rodział. Napiszę tylko, że miałam tak świetne dziewczyny na sali, że naśmiałam się za wszystkie czasy. Bałyśmy się, że nam szwy pójdą. Niestety w ostatnich dwóch dobach podrzucili nam matkę-wariatkę, która w 35-cio stopniowym upale nie pozwoliła otwierać okien, ale to już nieważne. Wvczoraj wróciliśmy do domu. Teściu dał mi piękny bukiet róż, babcie zachwycone (teściowa, to myślałam, że się nie odklei), ja oczywiście usłyszałam milion cennych rad
A w załączniku moja małpeczka w pierwszej swojej kąpieli


Kiedyś Was nadrobię, na pewno....ale póki co, panicz się budzi i bar mleczny czas otwierać
godzinne KTG?! zabiłabym!!!! dla Ciebie i dla niemiłego personelu!

Cytat:
Napisane przez pawie_oczko Pokaż wiadomość
w końcu tak, bo za używaną chcieli około 120 + koszty wysyłki, a nowa 190 więc się nie opłacało, albo licytacje w które nie chciało mi się bawić.. potrzebowaliśmy na szybko
to faktycznie
Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
Odnośnie tego mleka odciąganego, mam pytanko- po ile zamierzasz mrozić ml? Jak Ci wyjdzie z odciąganiem czy np. zakładasz, że minimum po ileś ml w jednym pudełku?
ja staram się ściągać po 120ml co najmniej
Cytat:
Napisane przez pawie_oczko Pokaż wiadomość

dziewczyny mam ten laktator ale ze względu na to, że zawsze karmię cycem to nie wiem ile powinno ml dziecko zjadać? są jakieś normy? w sumie nie interesowałam się tym wcześniej Nelka kończy dziś 7 tygodni
ja nie mam pojęcia, jak zostawiam młodego to ma jakieś 120ml i musi mu wystarczyć a raz mu dałam w taką butlę i dopił jeszcze pierś
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 15:17   #4146
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Komiksowa a poród masakra.. zwłaszcza personel - powinni w rzeźni pracować a nie na porodówce... a złodziejami to oni są bo za poród rodzinny nie powinno się nic płacić!!!

Anka fajnie ze sie udało z drugim cycem..
__________________
/// tralalala///

Wojtek

Edytowane przez maarchewka
Czas edycji: 2013-06-21 o 15:20
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 15:19   #4147
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez Innocence_89 Pokaż wiadomość
Wróciłam
Mateuszek dziś kończy 3 tygodnie Jest cały,zdrowy i najpiękniejszy na świecie. Ma ogromny apetyt i ubieramy juz ubranka 62
Przepraszam ze mnie nie bylo tak długo ale wiecie jak to jest na poczatku z maluszkiem. Sytuacje ze wszystkim juz opanowaliśmy.
Mąż jest tak w Nim zakochany że nie potrafie tego opisać .Bardzo sie angażuje we wszystko i pomaga ze wszystkich sił
Malutki teraz śpi wiec mam chwilke żeby coś napisać.
Byliśmy tydzień temu na pierwszej wizycie Mateuszek w 2 tygodnie przybrał 600g Pani oediatra nie mogła sie go nachwalić że taki grzeczny i tak ładnie przybiera. Daje mu mleko z piersi i dopajam wodą z odrobiną glukozy i wit C jak jest bardzo gorąco. Czasami ulewa ale bardzo malutko w zależności czy mu sie odbije czy nie. Kupki robi bardzo czesto praktycznie pokażdym karmieniu pampers pełny.
Pępek nam jeszcze niestety nie odpadł połozna środ powiedzieła że jeszcze z tydzien moze to potrwać, bo sie mocno trzyma.
Opis porodu bedzie ale jeszcze nie teraz ( chyba nie jestem jeszcze w stanie tego przeżywać od nowa, łzy mi sie cisną do oczu na samą myśl)
Wiem jednak że Hump chce rodzić na Żeromskiego jeśli by chciała to moge pokrótce napisać jej kilka ważnych rzeczy i odp na pytania
pytań raczej nie mam, ale wszelkich ważnych informacji czy uwag chętnie posłucham
a Mati rośnie jak na drożdżach
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 15:19   #4148
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 243
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Moje dziecko juz nie lubi mojej piersi... je głównie mm i to co odciągnę laktatorem... przy cycu strasznie sie wkurza, ssie i wypluwa i tak w kółko...

Dziewczyny karmiące głównie mm podajecie wit. D i K ?
ja już mu się nie dziwię, z butli łatwiej leci
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 15:24   #4149
MoTyleKsw
Zakorzenienie
 
Avatar MoTyleKsw
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: łódzkie ;)
Wiadomości: 4 718
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Moje dziecko juz nie lubi mojej piersi... je głównie mm i to co odciągnę laktatorem... przy cycu strasznie sie wkurza, ssie i wypluwa i tak w kółko...

Dziewczyny karmiące głównie mm podajecie wit. D i K ?
U nas jest to samo. Poje 3 minuty, puszcza, płacze i znów do cyca i tak w kółko. Karmienie trwa wieczność i w tą pogodę jest straszne. Ze mnie płynie, z młodej płynie.Blech.
Jeśli większość mm to tylko wit. D.


Ash to AR to mleka dla ulewaczy z mąką chleba świętojańskiego. Jest bardzo gęste.

Wróciliśmy od lekarza, wyniki książkowe. Ulewa i rzyga nie wiadomo skąd. Może refluks, może odźwiernik, zobaczymy znów na USG.
Po rozmowie z TŻ zostajemy przy mm. Zrobiłam w domu dwie próby nakarmienia piersią i zostałam orzygana i siedziałam taka śmierdząca kwasem, że jak już wyszliśmy na prostą z karmieniem. Pięknie przybierała, to znów coś. No nic nie zanudzam, póki co nie płaczę jeszcze
__________________
Nasza Miłość - Matylda
11.05.2013

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpre6ydpfblirzx.png

Jestem W Niebie.

Kocham Was





Edytowane przez MoTyleKsw
Czas edycji: 2013-06-21 o 15:26
MoTyleKsw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 15:30   #4150
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Szczepionka - ta jeszcze zaraz po urodzeniu, zaczyna puchnąc i pewnie niedługo będzie ropiec.. coś mam z tym robić??? nie wiem przemywać czymś??
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 15:49   #4151
sharpnowaja
Zakorzenienie
 
Avatar sharpnowaja
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 459
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Witam witam
Moje maleństwo dziś przespało ponad 6 godz jednym ciągiem szkoda tylko że wstała po 5 i dopiero teraz zasnęła. A mi w nicy oczywiście włączył się tryb czuwania

Myliśmy dziś na szczepieniu. Lekarz miał przyjmować od 13 do 18 więc miałam iść z TŻtem a okazało się że jednak jest na rano i musiałam iść sama.
Szczepiliśmy tylko podstawowymi na NFZ. Karolcia troszkę płakała, szkoda mi jej było ale w sumie to i tak myślałam że będzie gorzej. Mam nadzieje że nic nie będzie. Jeszcze lekarka do mnie z pretensjami kto to w taki gorący dzień dziecko szczepi a jak powiedziałam że chcemy te na NFZ to z tekstem żebym się nie zdziwiła jak dziecko gorączki dostanie. Ale kurde przecież po tamtych też może gorączki dostać
Na szczęście przyszedł lekarz akurat jak podawałam swój pesel (mam urodziny 30.06) i mówi "to za tydzień świętujemy" (mamy imprezkę u TŻta w pracy a on pracuje z żoną lekarza) i wtedy ta lekarka się kapnęła że to znajomy lekarz i już milutka była

Cytat:
Napisane przez antoinettee Pokaż wiadomość
A to napewno Nuna pisała? Ja ostatnio o swojej Julci pisałam, że niezły klocek się zapowiada 3700 w poniedziałek ważyła
na pewno ona
__________________
Nasz_Dzień
Nasze_Serce
sharpnowaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 15:56   #4152
lonely_lady
Zakorzenienie
 
Avatar lonely_lady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 240
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Ash- Sofcia - jaka słodka i śliczną ma sukieneczkę życzę Wam żebyście szybko zdrowe wróciły do domku

Diabli- widzę, że z Nelci też strojnisia zazdroszczę Wam tych sukieneczek czekam jeszcze na zdjęcia Nelci jak paraduje ze swoimi torebeczkami

Komiksowa- Twój Synek wygląda przeuroczo w tym wiaderku

Cytat:
Napisane przez becik_4 Pokaż wiadomość
No właśnie często a chciałabym żeby jadł nadzieję a więcej a on tylko minutę possie i za pol godziny znowu więc pomyślałam że go ta woda przepoje zły pomysł ? Zostawić go na tym cyrku ?
ja nie dopajam niczym..w desperacji już myślałam żeby podać wodę, ale daję częściej cycka i jest ok
i też krótko ssie

Cytat:
Napisane przez Magiusa Pokaż wiadomość
A swoją drogą z tymi kg po ciąży to śmieszna sprawa, ja mam póki co na razie jeszcze +4 kg, a mimo tego nie wiem prawie gdzie to jest Na brzuchu mi zostało dosłownie odrobina, więc raczej tam nie ma tych +4kg, maks 2. Pozostałe 2 to chyba cycki ;p
zazdroszczę
wrrr... nic mi nie mówcie o kg sprzed porodu... bo jeszcze mi duuużo zostało do zrzucenia no i ten brzuch jak w 4 miesiącu

Cytat:
Napisane przez Kinga_20 Pokaż wiadomość
I ja daję Biogaję i nie widzę żadnych rezultatów, a w sumie to już chyba od 2 tygodni daję jej z przerwą 3 dniową, bo Esputicon dawałam, a w sumie nie wiem czy można to łączyć. Ale masz rację, jak nie urok to co innego

Młody od 11 śpi...miał straszne trudności żeby zasnąć, wcześniej biedny płakał oczywiście z powodu wzdęć, a upał mu w tym wszystkim nie pomaga, leży w samym cienkim body, ale i tak jest cały gorący..
.
od dziś też daję biogaię.. zobaczymy czy coś pomoże..
nasz też od 11 śpi, z krótkimi przerwami na cycka..
a w nocy będzie znowu dokazywał..

Cytat:
Napisane przez MoTyleKsw Pokaż wiadomość
Ash ale mała laska

U laryngologa, początkowy stan zapalenia ucha. Póki co ropnego nie ma, ale są bardzo przekrwione i wciągnięte. Póki co bez antybiotyków, bo skoro ulewa i tak się jej nie przyjmą. No i nosić godzinę po jedzeniu, tylko co z tego, jak jej się odbija i ulewa?!
Bebilon pepti nie toleruje, ale daje to AR. Dziecko szczęśliwe, nie wrzeszcz, a przy piersi boję się, żeby mi nie wyskoczyła tak się kręci i płacze, a nawet jak zje to ulewa, po bebilonie spokój. No ale kupy nie ma od 14 i nie mieliśmy co zawieść na posiew Na całe szczęście nie ma nawet pierdów z kleksami. I szczerze? Chyba zdecyduję się na mm. Szczęście na twarzy mojego dziecka (dziś w moje imieniny nie przestaje się uśmiechać) i mój komfort psychiczny, że dziecku nic nie jest, jest dla mnie ważniejsze niż karmienie piersią. Zbieramy się do lekarza. Ciekawe co powie.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

A najważniejsze, po AR nie ulewa. Odbija ładnie i idzie spać
najważniejsze, że znaleźliście rozwiązanie.. nie przejmuj się że nie będziesz karmiła piersią

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
nie dawal mi spokoju temat MROZENIA POKARMU. kupiłam w aptece taki specjalny termometr, który wskazuje temp. w lodówkach / zamrażarkach
zakres temperatur:
- temp. niskiego zamrażania, -50 do -20
- mrożenia, -20 do 0
- przechowywania żywności
- temp. normalna 0-10
- zakres temperatury szkodliwej dla artykułów spożywczych, 10-40

i wiecie co? SPOKOJNIE MOZECIE TRZYMAC ZAMROZONE MLEKO 6-12 MIESIECY w zamrażalniku lodowkowym.

w instrukcji obsługi woreczków do pokarmu baby ono napisano:

W TEMP. POKOJOWEJ dla dzieci zdrowych 8-12 godzin,
dla wczesniakow i dzieci chorych 1-4godz.
W LODOWCE -5 ST. 3-4 dni, wcześniaki 24-48godz.
W ZAMRAZALNIKU LODOWKI -10 ST. 2 tygodnie, wcześniaki tydzień
W ZAMRAZALCE - 18 ST. 6-12 miesięcy, wcześniaki 3-6 miesięcy.

wydaje mi się, ze pisząc zamrażalnik lodówki oni ciagle maja na myśli zamrażalnik, który jest na gorze lodówki i wpływ na temperaturę w nim ma kazde otwarcie drzwiczek... zamrażalnik z osobnymi drzwiczkami (taki jaki jest w większości nowszych lodowek) ma nizsza temeperature.
mój termometr wskazuje -25st. po kilku otwarciach drzwiczek, sprawdzaniu temp. itd. najwyzsza była -15, ale otwierałam co kilka minut, bo niecierpliwa jestem hehe

test przeprowadziłam, bo roznica miedzy 2 tygodniami, a 6 miesiącami jest spora i już chcialam moje mleko magazynować u sąsiadki, która ma ten stary skrzyniowy zamrażalnik (zajmujacy pol kuchni ).

także nie wiem jak Wy, ale ja już bez obaw mroze mleko - na wrzesień.
oczywiście w instrukcji jest dopisek, ze ze względu na zmiane składu mleka matki wraz ze wzrostem dziecka zaleca się spożycie mleka w czasie nie dluzszym niż 2 tygodnie.

aa i jak już tak informuje to napisze jeszcze o rozmrażaniu, żeby żadna nie miała wątpliwości:
- zaleca się powolne rozmrazanie pokarmu. w tym celu należy umieści go w lodowce do uzyskania formy płynnej.
do ogrzania pokarmu najlepiej uzyc kapieli wodnej , której temp. nie powinna przekraczać 50 st.
w celu zachowania wartości odżywczych pokarmu kobiecego nie wolno gotowac, podgrzewac na palniku kuchenki lub w kuchence mikrofalowej!
temperatura gotowego do podania pokarmu powinna mieć temp. ciala ludzkiego, a wiec nie więcej niż 37 st.

uwaga!
nie wolno ponownie zamrazac pokarmu raz rozmrożonego, pokarm nieużyty powinien zostać wyrzucony.
nie wolno mieszac pokarmu rozmrożonego ze swiezo odciagnietym
należy mrozic tylko swieze mleko.

koniec wykładu

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------



no to teraz do mnie dotarlo, ze chodzilo nie o wychodzenie na spacer, a o wychodzenie na spacer w chuście
też to studiowałam
miałam zamiar systematycznie ściągać i robić zapasy.. ale W. jest jakiś dziwny, nie przepada za mleczkiem z butelki, woli cycka
no i zastanawia mnie to że mleczko zmienia skład w zależności od wieku dziecka, pory dnia itp.

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Moje dziecko juz nie lubi mojej piersi... je głównie mm i to co odciągnę laktatorem... przy cycu strasznie sie wkurza, ssie i wypluwa i tak w kółko...

Dziewczyny karmiące głównie mm podajecie wit. D i K ?
Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
ja już mu się nie dziwię, z butli łatwiej leci
to mój ma odwrotnie.. nie lubi butli i chce tylko cyca wczoraj odciągnęłam do butli troszkę mleczka i Tż się nim opiekował a ja poszłam spać.. no i oczywiście jak zgłodniał to nie chciał pić z tej butli, Tż mnie obudził, dałam mu cyca i ssał jak szalony

















----
KURDE !!!! tyle się namęczyłam... nadrobiłam.. nacytowałam i doopa z tego wyszła.. nie bawię się tak ! nie cytuję kolejny raz
__________________
Nasze Szczęście





lonely_lady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 15:58   #4153
lonely_lady
Zakorzenienie
 
Avatar lonely_lady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 240
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez sharpnowaja Pokaż wiadomość
Witam witam
Moje maleństwo dziś przespało ponad 6 godz jednym ciągiem szkoda tylko że wstała po 5 i dopiero teraz zasnęła. A mi w nicy oczywiście włączył się tryb czuwania

Myliśmy dziś na szczepieniu. Lekarz miał przyjmować od 13 do 18 więc miałam iść z TŻtem a okazało się że jednak jest na rano i musiałam iść sama.
Szczepiliśmy tylko podstawowymi na NFZ. Karolcia troszkę płakała, szkoda mi jej było ale w sumie to i tak myślałam że będzie gorzej. Mam nadzieje że nic nie będzie. Jeszcze lekarka do mnie z pretensjami kto to w taki gorący dzień dziecko szczepi a jak powiedziałam że chcemy te na NFZ to z tekstem żebym się nie zdziwiła jak dziecko gorączki dostanie. Ale kurde przecież po tamtych też może gorączki dostać
Na szczęście przyszedł lekarz akurat jak podawałam swój pesel (mam urodziny 30.06) i mówi "to za tydzień świętujemy" (mamy imprezkę u TŻta w pracy a on pracuje z żoną lekarza) i wtedy ta lekarka się kapnęła że to znajomy lekarz i już milutka była


na pewno ona
co za babsko
__________________
Nasze Szczęście





lonely_lady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 15:58   #4154
sharpnowaja
Zakorzenienie
 
Avatar sharpnowaja
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 459
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

diabli też chce takie warsztaty!!! nie radzę sobie z chustą

co do ubierania dzieci to ja tu co chwilę widzę głupie matki. Bo jak inaczej to nazwać. Dziś upał jak nie wiem co, idę z małą na szczepienie, godz prawie 12 i idzie taka matka z dzieckiem w wózku. Nie wiem ile miało ale było większe od mojej Karolci (a ona sporawa jest) i biedne maleństwo w długim rękawie, czapce i przykryte grubaśnym kocem oczywiście się darło jak nie wiem co, no ale matka dziecka nie odkryła tylko bujała tym wózkiem. Aż miałam ochotę jej zwrócić uwagę.

Aaaa i moja niunia ma 59 cm i waży 5400 a myślałam że grubsza jest
__________________
Nasz_Dzień
Nasze_Serce
sharpnowaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 16:00   #4155
Elusiek
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 854
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Szczepionka - ta jeszcze zaraz po urodzeniu, zaczyna puchnąc i pewnie niedługo będzie ropiec.. coś mam z tym robić??? nie wiem przemywać czymś??

pediatra mówiła mi, żeby nie ruszać, nie przemywać a tym bardziej nie wyciskać u mojego w 7 tygodniu już prawie tej kropki nie widać


Dziewczyny brałyście Ovulan? jak się po nim czułyście?

Edytowane przez Elusiek
Czas edycji: 2013-06-21 o 16:03
Elusiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 16:20   #4156
Innocence_89
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 956
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez humpback Pokaż wiadomość
pytań raczej nie mam, ale wszelkich ważnych informacji czy uwag chętnie posłucham
a Mati rośnie jak na drożdżach
1. Ja miałam sale nr 4 2 osobowa wiekszosc czasu byłam sama reszta sal 3 -4 osobowe. Łazienka wspólna dla 2 pokoi jak sie wchodzi trzeba najpierw zamknąć drzwi z drugiego pokoju i pamietać zeby je później otworzyć.
2. Niesamowity nacisk na karmienie piersią. Idąc po MM kiedy nie miałam jeszcze wystarczająco swjego pokarmu czułam sie jak wyrodna matka i płakac mi sie chciało bo nikt nie rozumiał że nie moge wiecej odciągnąc niż 5ml a moje piersi są zmasakrowane. Koleżanka z pokoju pokryjomu dorabiała Małemu MM i kłamała ze to jej. Przez 3 doby w szpitalu spałam moze 3 gdziny przez to ze kazano mi odciągać ciągle pokarm.
3. Łóżka wygodne na pilota. Położne po naciśnięciu przycisku przychodziły po 10 sekundach. Opieka super wszystkie Panie niesamowicie miłe i pomocne.
4. Miej ze sobą dużo wody mineralnej i pieluszki tetrowe i pampersy bo nie mają w szpitalu.
5. NIe wolno trzymać kwiatów na oddziale Tż przyniósł i musiał zabrać z powrotem
6. Jedna Pani pediatra bardzo niemiła . Były dwie ta z czarnymi włosami w porzadku.
7. odklejanie opatrunku po cc masakra .Po prostu podeszła i go zerwała z całej siły byłam w szoku Jeśli chodzi o opieke to bardzo dobra jak zgłosiłam ze bolą mnie plecy jak oddycham od razu zrobiono mi niezbedne badania. Maluszkiem tez zajmowali sie bardzo dobrze, codziennie go badali wazyli mierzyli jak niemogłam jeszcze wstawac to pomagali mi przy nim. Pokazywali wszystko i odpowiadali na każde pytanie.
8 Mateuszka przynieśli mi zaraz po CC tj jakieś 10 min po porodzie.i od razu dostawili do piersi. Wczesniej Tz poszedł z nim na ważenie i kąpanie i mógł go miec ajko pierwszy na rekach.
Ogólnie jestem bardzo zadowolona jeśli chodzi o szpital. Opieka niesamowita jedzenie w miare dobre oprócz ziemniaków Wszyscy bardzo mili i pomocni. Czułam sie tam że jestem w dobrych rekach. Ja i mój Synuś przede wszystkim bo dla niego tam poszłam. I tu zaczynają sie schody bo własnie mając na uwadze troske o Syna poszłam do tego szpitala i mimo że po porodzie wszystko było idealnie sam poród do dnia dzisiejszego jest dla mnie traumą niesamowitą. Do końca życia nie zrozumiem postawy lekarza i położnej podczas porodu...Wg mnie narazili moje dziecko... Bogu dziekuje ze wszytsko skończyło sie dobrze...
__________________
Mateuszek - Nasze Szczęście

Storczykomaniaczka : 25
Innocence_89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 16:31   #4157
sharpnowaja
Zakorzenienie
 
Avatar sharpnowaja
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 459
Dot.: Odp: Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V

Aaś dla męża za reakcję, ja to bym chyba zawału dostała

Ashy ja daję 100ml herbatki rumiankowej. Mała teraz dużo pije i dostaje wodę.
Wcześniej na zmianę dostawała koperkową i rumianek ale lekarz odradził nam podawanie koperkowej, na początku dziwne to dla mnie było ale w sumie mała się o wiele mniej pręży.

Ashy śliczna ta Twoja niunia

MoTyleKsw moja bratowa podawała synkowi to mleko AR i to było jedyne jakie on tolerował.

Purely masakra żeby w urzędzie nie było podjazdu dla wózków. Ja to już zmieniłam miejsce gdzie kupuję wędlinę i chleb- co by łatwo wpakować się do sklepu.

komiksowa za opis porodu

diabli Nelcia jest boska. Same kiecki jej zakładasz?
__________________
Nasz_Dzień
Nasze_Serce
sharpnowaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 16:34   #4158
Innocence_89
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 956
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Najpiękniejszy moment w moim życiu - Jak lekarze pytają po wyciągnięciu Mateuszka z brzucha czy chce go zobaczyć.Odsłaniają załonkę...widze mojego Skarba trzymanego za brzuszek, pięknego prawie wogóle nie ubrudzonego i jedna myśl" zapłacz" i w tym momencie Synek zaczyna płakać , jakby chciał mi wynagrodzić to całe cierpienie i powiedzieć ze wszystko w porządku, i to nie był taki płacz, wrzask ze złości, tylko taki inny, taki kochany...i później już sobie sam do siebie rozmawiał tak spokojnie... do końca życia bede płakać ze wzruszenia i szczescia jak sobie o tym przypomne...
A teraz leży koło mnie moje Serduszko i czuje że życie bym za niego oddała. Zrobie wszystko żeby mój Synus był najszczesliwszym człowiekiem na Ziemi.
Wiecie on jest taki kochany. Pamietam w szpitalu jak wzieli go na szczepienie , nawet nie zapłakał tylko tak patrzył tymi swoimi ogromnymi , ślicznymi oczkami tak smutno i żałośnie...

Kurcze znowu płacze jak bóbr ...ehh te hormony...
__________________
Mateuszek - Nasze Szczęście

Storczykomaniaczka : 25
Innocence_89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 16:34   #4159
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Odp: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 20

Cytat:
Napisane przez MoTyleKsw Pokaż wiadomość
Ash ale mała laska

U laryngologa, początkowy stan zapalenia ucha. Póki co ropnego nie ma, ale są bardzo przekrwione i wciągnięte. Póki co bez antybiotyków, bo skoro ulewa i tak się jej nie przyjmą. No i nosić godzinę po jedzeniu, tylko co z tego, jak jej się odbija i ulewa?!
Bebilon pepti nie toleruje, ale daje to AR. Dziecko szczęśliwe, nie wrzeszcz, a przy piersi boję się, żeby mi nie wyskoczyła tak się kręci i płacze, a nawet jak zje to ulewa, po bebilonie spokój. No ale kupy nie ma od 14 i nie mieliśmy co zawieść na posiew Na całe szczęście nie ma nawet pierdów z kleksami. I szczerze? Chyba zdecyduję się na mm. Szczęście na twarzy mojego dziecka (dziś w moje imieniny nie przestaje się uśmiechać) i mój komfort psychiczny, że dziecku nic nie jest, jest dla mnie ważniejsze niż karmienie piersią. Zbieramy się do lekarza. Ciekawe co powie.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

A najważniejsze, po AR nie ulewa. Odbija ładnie i idzie spać
kurcze, u Was tez zapalenie? Nelka tez drugi dzień z rzedu jakas niespokojna. nie wiem czy to wina pogody, brzuszka czy może czegos innego. uszka cierpia przez to ulewanie

czy ktoras tez zauwazyla, ze jeśli dopaja herbatka to dziecko więcej ulewa? bo my chyba zrezygnujemy z koperku - wydaje mi się, ze po nim mamy więcej problemów brzuszkowych, no i mala non stop zwraca.

Motylku popieram Twoja decyzje w 100% - jeśli tylko Matyldzie pomoze mleko modyfikowane to nawet się nie zastanawiaj - obie odetchniecie z ulga a swoje mleczko zawsze możesz odciagac i podawac np. raz dziennie.
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 16:36   #4160
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez Kinga_20 Pokaż wiadomość
color dzięki za wytłumaczeniem z tym PESELEM, bo ja już myślałam, że się pomylili hahahhaha
Jak mi podali numer Paulinki to od razu Pani mówiła, że ta "2" to tam ma być
Cytat:
Napisane przez Ashyshqa Pokaż wiadomość
lekarka tez zaproponowala dac po jedzeniu siemie lniane. Zobaczymy... Poki co mala spi, niespokojnie ale zawsze cos.
Siemię dziecku?
Ja piję siemię lniane zalane wrzątkiem i odstane na kupę i swoją i Paulinki, podobno na nią też działa. Przyjaciólka mi doradziła, że przy swoich takie piła i było lepiej.
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 16:39   #4161
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Odp: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 20

Cytat:
Napisane przez Veronic Pokaż wiadomość
fajnie , że byliście na warsztatach
dla mnie noszenie dziecka w chuście w taki upał to jakaś pomyłka- i ja i dziecko bylibyśmy zlani potem
dlatego nie przemawia do mnie zastępstwo wozka chusta...bo w lecie tez trzeba wyjść z domu


Cytat:
Napisane przez Veronic Pokaż wiadomość
a pieluchy wielorazowe dla takiego maluszka to kolejna pomyłka
dokładnie, kobietka opowiadala, ze wystarczy 10 pieluszek, bo przecież wymieniamy tylko bambusowe wklady...ale kiedy zasugerowałam, ze u nas kupka jest co karmienie (co 3-4 godz) i wtedy cala pielucha musi isc do prania to już nie było tak kolorowo jak w przypadku samych sikow :P i pojawila się opcja papierkow - to do mnie nie przemawia, bo nasze kupy sa rzadkie i żaden papierek ich nie ogarnie
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 16:42   #4162
sharpnowaja
Zakorzenienie
 
Avatar sharpnowaja
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 459
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Innocence fajnie że wracasz do nas

karolina jak podajesz z butelki mm to maleństwu po prostu nie chce się już ciągnąć piersi bo mu ciężko (u mnie to był duży poroblem).
Jak karmisz/dokarmiasz mm to NIE podaje się witaminy K. Dajesz samą D.

MoTyleKsw wiem co czujesz bo przez to przechodziłam i było mi bardzo przykro że nie będę karmić piersią. Ale moje dziecko jest teraz najedzone i szczęśliwe.

Innocence wzruszające to co napisałaś

diali jak już wcześniej napisałam nam lekarz kazał odstawić herbatkę koperkową.
__________________
Nasz_Dzień
Nasze_Serce
sharpnowaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 16:42   #4163
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez salviae Pokaż wiadomość
Hehj, wkładki wypróbowałam : dada, avet, lovi, babydream i j&j i najlepsze są z johnsona, dobrze wyprofilowane,a nie takie plaskacze, nie widac ich pod ubraniem, nie rolują się, trzymają kształt cały czas, cała reszta które próbowałam do dupy, proktycznie we wszystkich ta wata sie kulkowała bardzo Wam polecam te J&J, mam jeszcze poł opakowania dady i połtorej babydream i co jakiś czas je męcze żeby zużyć
to do mnie przemawia bo faktycznie cyce wygladaja średnio z tymi wkładkami
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 16:44   #4164
sharpnowaja
Zakorzenienie
 
Avatar sharpnowaja
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 459
Dot.: Odp: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 20

Cytat:
Napisane przez diabli Pokaż wiadomość
Motylku popieram Twoja decyzje w 100% - jeśli tylko Matyldzie pomoze mleko modyfikowane to nawet się nie zastanawiaj - obie odetchniecie z ulga a swoje mleczko zawsze możesz odciagac i podawac np. raz dziennie.
tak mi się przypomniało że kobietka której moja mama opiekuje się dzieckiem to odciągała mleko, mroziła a później dodawała małej do kaszek, deserków itd
__________________
Nasz_Dzień
Nasze_Serce
sharpnowaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 16:46   #4165
lonely_lady
Zakorzenienie
 
Avatar lonely_lady
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 4 240
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Nasz mały śpi od 11 budził sie tylko 4razy na cyca. Za każdym razem ssal 3-5min o dalej zasypial
Aż sie boje co bedzie w nocy
__________________
Nasze Szczęście





lonely_lady jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 16:47   #4166
becik_4
Zadomowienie
 
Avatar becik_4
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 359
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Kiedy przechodzi sie na pampersy 2 ? Bo wagowo 1 pokrywa się w połowie z 2
becik_4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 16:51   #4167
sharpnowaja
Zakorzenienie
 
Avatar sharpnowaja
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 459
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez becik_4 Pokaż wiadomość
Kiedy przechodzi sie na pampersy 2 ? Bo wagowo 1 pokrywa się w połowie z 2
my już mamy 2 po miesiącu przeszliśmy. Ale to zależy jakie pampersy bo np 2 mamy w 3 różnych opakowaniach i są różnej wielkości tylko właśnie wyrzuciłam opakowania i nie wiem które były największe. Ale jedne 2 są większe niż 3 z których mam torta a jedne i drugi są firmy pampers
__________________
Nasz_Dzień
Nasze_Serce
sharpnowaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 16:56   #4168
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez Mysia mysz Pokaż wiadomość
ja właśnie grubych nie chce, zastanawiam się czy są jakieś jeszcze cieńsze od aventa

sprawdzałam te laktatory po zakupie i zassysały, ale jakby coś nie tak, to może masz mothercare w okolicy żeby reklamować?
Ja wolę grube bo nawet jak zimno będzie to nie będzie nic widać z miekiego stanika, zawsze usztywniacze nosiłam

Sprawdzę kiedyś jeszcze na spokojnie.
Cytat:
Napisane przez Kinga_20 Pokaż wiadomość
I ja daję Biogaję i nie widzę żadnych rezultatów, a w sumie to już chyba od 2 tygodni daję jej z przerwą 3 dniową, bo Esputicon dawałam, a w sumie nie wiem czy można to łączyć. Ale masz rację, jak nie urok to co innego



Ja dzisiaj póki co siedzę w domu z małą, bo za gorąco, jej się pić chce co 1,5h, ja też ciągle wodę popijam. Wyjdziemy po 17.00 dopiero. Ja mam zamiar kupić Ziajkę, jest od 1 dnia życia i ma filtry mineralne także bezpieczne dla naszych dzieciaczków. A z tym układaniem to się nie przejmuj skoro zmienia strony jak chce Siostra mojego TŻta miała taką krzywą głowę, bo musiała spać tylko na jednej stronie, a teraz normalna z niej dziewczyna, wszystko się naprostowało samo Jeju a mi zostało jeszcze jakieś 6 kg i nie wiem jak to zrzucę
Biogaja to tak jak Dicoflor dobre bakterie? Ja daję infacol (na gazy) do jednego posiłku, a do drugiego dicoflor i problem łączenia rozwiązany

Dzisiaj sąsiadka mnie zagadała, żeby dziecko cały czas na boczkach głowy nie leżało tylko też głową na wprost bo sobie spłaszczy głowkę. Podobno jej wnuczka tak miała i pediatra córce powiedziała o tym. Prawda to?
Cytat:
Napisane przez Mysia mysz Pokaż wiadomość
Macie problemy z odciaganiem w ten upal? Przedwczoraj w 15 min mialam pelna butle a dzisiaj bida nie chce leciec:/ mlody tez dluuugo pije, dluzej niz zwykle...
Może nie masz bo upał i młody więcej zjada?
Cytat:
Napisane przez MoTyleKsw Pokaż wiadomość
Wróciliśmy od lekarza, wyniki książkowe. Ulewa i rzyga nie wiadomo skąd. Może refluks, może odźwiernik, zobaczymy znów na USG.
Po rozmowie z TŻ zostajemy przy mm. Zrobiłam w domu dwie próby nakarmienia piersią i zostałam orzygana i siedziałam taka śmierdząca kwasem, że jak już wyszliśmy na prostą z karmieniem. Pięknie przybierała, to znów coś. No nic nie zanudzam, póki co nie płaczę jeszcze
A nie ma zagęstników do naturalnego pokarmu, albo żeby coś dać w międzyczasie jedzenia z piersi?

Cytat:
Napisane przez maarchewka Pokaż wiadomość
Szczepionka - ta jeszcze zaraz po urodzeniu, zaczyna puchnąc i pewnie niedługo będzie ropiec.. coś mam z tym robić??? nie wiem przemywać czymś??
Zostawić i nie dotykać.

Nadrabiam na raty bo zakupy, karmienia i lapek się przegrzewa już w tym upale, że nie wspomnę że ja mam dość.
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 16:58   #4169
Innocence_89
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 956
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Mój najpiękniejszy Skarb
1. Zdjęcie jak spi
2. Pierwsza noc po porodzie
3. Uśmiech wart milion dolarów chodź najlepszy jest uśmiech jak pokazuje całe dziąsła
4. Najpiękniejsze oczka na świcie
5. Wyjście ze szpitala
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC_0100.jpg (66,6 KB, 30 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0067.jpg (82,4 KB, 30 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg SL374075.jpg (97,2 KB, 51 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0132.jpg (73,7 KB, 27 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg DSC_0081.jpg (124,1 KB, 49 załadowań)
__________________
Mateuszek - Nasze Szczęście

Storczykomaniaczka : 25
Innocence_89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-06-21, 17:01   #4170
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Połowa maluszków już jest z nami, na resztę niecierpliwie czekamy! V-VI 2013 cz

Cytat:
Napisane przez becik_4 Pokaż wiadomość
Kiedy przechodzi sie na pampersy 2 ? Bo wagowo 1 pokrywa się w połowie z 2
Jak się okaże, że bardziej pojemne to od zaraz.
Moje dziecko dzisiaj tyle narobiło, że się nie zmieściło i wylało górą w trakcie karmienia na mnie, więc młoda do mycia, bodziak do zmiany, pielucha tetrowa co była obok i moja piżama też
pielucha była troszkę nasikana ze spania a dowaliła 2 takie kupsztale, że w proporcji do swojej wagi to i dorosły chłop by się nie powstydził Ja nie wiem czy ona trzyma cały dzień na poranne karmienie czy co
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.