Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17!

[malinka0525]

Dziewczyny zdjecie wstawie jak wroce do domu bo z telefonu nie wiem jak. Probuje ja przystawiac do cyca ale cos nie moze zlapac. Obawiam sie ze mam zbyt wklesle brodawki. Ale staramy sie i nie poddajemy sie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[fiazo]

Napisane przez iwona335

nie, na moje urodziny a dzien ojca przy okazji

ooo jaka okazja , to masz rację niech wychodzi w niedzielę

Napisane przez malaczarnakejt

O retyy jak mnie muli spanie przez te deszcze idę się myć i w kimę. Pewnie przez to, że się wcześnie położę będę miała ze 3 wycieczki na siku. Cóż...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

mi coraz dłużej zajmuje wstanie z łóżka, jeszcze trochę to na czworaka będę do łazienki chodzić

Napisane przez Margosia__

Nie nadrabiam...
Perse niedługo rana przestanie tak ciągnąć i będziesz mieć już Arturka zanim Ci go synowa nie sprzątnie

Młody po pierwszej kąpieli w wiaderku ) Generalnie osobiście bardzo polecam

I udało mi się rozpakować w 16 części, chyba Czarowniczka mi tak wróżyła? Dziękuję )

Dobra idę tworzyć ;p

twórz, czekamy ...

Napisane przez iwona335

tylko 3? deszcze, a u mnie juz nie padalo chyba z miesiac

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:08 ----------


a co Ty tworzysz?? jak mały je? piersi masz całe jeszcze?

no jak to co, opis porodu nam tworzy

Napisane przez czerwony_balonik

Witam w nowej części Przeleciałam trochę pobieżnie ale za dużo jak dla mnie żeby nadrobić wszystko, nie dam rady. No więc tak, Oliath i Margosi już gratulowałam,ale jeszcze raz za szybkie i sprawne porody, a dla Malinki i Perse ściski i gratulacje. Cudownie,że tyle już maluszków przyszło na świat Czekam na opisy porodów, jestem bardzo ciekawa szczegółów jak sobie radziłyście,dziwczyny Z newsów u mnie- ciągle jestem głodna Od wczoraj zaczęłam dietę cukrzycową i najadam się na krótko, po godzinie czy dwóch znów jestem głodna,masakra. Zamówiłam sobie słodzik ze stewii (po taniości jest na allegro) żeby móc choć kawy się napić z rana bo niesłodkiej niecierpię. Stopy cały czas masakrycznie spuchnięte,plecy ciągle bolą, kapa też, a po dzisiejsej cytologii dodatkowo szyjka pobolewa i szczypie, bo zrobiono mi ją niedelikatnie i aż kryczałam tam z bólu... Gabrysiu wychodź już,proszę

a może czegoś brakuje w Twoich posiłkach, ja na 3h spokojnie się najadam, czasami po 2 jem, ale to zależy co wcześniej zjadłam

[ita83]

Napisane przez malinka0525

Dziewczyny zdjecie wstawie jak wroce do domu bo z telefonu nie wiem jak. Probuje ja przystawiac do cyca ale cos nie moze zlapac. Obawiam sie ze mam zbyt wklesle brodawki. Ale staramy sie i nie poddajemy sie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

malinka sa ttakie nakladki i formujace ja juz nosze - moze popros kogos niech Ci kupi
i jeszcze oslonki sylikonowe tez pomagaja przy wkleslych brodawkach

[czerwony_balonik]

Napisane przez fiazo

a może czegoś brakuje w Twoich posiłkach, ja na 3h spokojnie się najadam, czasami po 2 jem, ale to zależy co wcześniej zjadłam

No właśnie sama nie wiem, stosuję się do zaleceń wg szpitala podanych, dostałam kilkanaście stron rozpiski i dziś było godzinne szkolenie z zasad diety,nie wiem już czy coś robie źle,czy to może też kwestia tego że jadam w innych porach niż dotychczas,może to o to chodzi

[domciatko]

malinka walcz walcz z tymi piersiami!!
pomyśl, że Twojej małej nikt nie powiedział, jak wyglądają inne sutki i te Twoje to są te jedyne dla niej, nauczy się!
zobaczysz, daj jej czas i więcej wiary w siebie)

ja trzymam kciuki strasznie i czekam na relacje i zdjęcia
no i strasznie Ci zazdroszczę, że już masz maleństwo na sobie

[magdalennne]

Ale się nałaziłam po hipermarkecie... Ale tam chociaż chłodno jest

Napisane przez eveewe

zdjecie przenosze tu i dolacze plazowiczke w kostiumie

Fajny basen A Marysia widać, że charakterna

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;41431281]
wkleję raz jeszcze bo nam uciekną

Pełnia 23 czerwiec 2013 13:33:38
Ostatnia kwarta 30 czerwiec 2013 06:55:21
Nów 8 lipiec 2013 09:16:06
Pierwsza kwarta 16 lipiec 2013 05:19:57
Pełnia 22 lipiec 2013 20:16:32
Ostatnia kwarta 29 lipiec 2013 19:44:43
Nów 6 sierpień 2013 23:51:32
Pierwsza kwarta 14 sierpień 2013 12:57:33
Pełnia 21 sierpień 2013 03:45:06
Ostatnia kwarta 28 sierpień 2013 11:35:47

a co było z tymi ruchami? jak ktoś poczuł ruchy to tego samego dnia urodzi? [/QUOTE]

Ja poproszę 23.06 - to dobra data na rodzenie jest
I nikt mi nie wierzy, że urodzę do niedzieli...

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;41431639]Dziękuję Dziewczynki za gratulacje
Malinka i Tobie gratuluję porodu!!!!

Ja leze i cierpię, rana ciągnie, macica sie obkurcza i boli. Ale to nic, najważniejszy jest nasz Mały Skarbeniek. Niestety dziś go nie zobaczę, jutro jak wstane to od razu do niego pójdę. Nasze życie nabrało na powrót sensu, nawet ten ból ma sens. Sama cc to pikus, teraz boli, no ale co zrobić. Tz robił zdjęcia Małego, jest idealny, jutro Wam pośle, dzisiaj nie mam sily.
[/QUOTE]

Kochana najważniejsze, że z Artusiem wszystko w porządku Twój ból minie szybciej niż się spodziewasz.

Napisane przez Samantha7

Mały mi i ginowi zrobił psikusa bo gin nie mógł jego serca wyczuć tym monitorkiem. Gin gada chyba próbuje ode mnie uciec A ja juz zawał serca, ze co jest grane , bo zawsze ledwo dotknął sie do brzucha mi serce walilo jak dzwon. No,ale złapał go w końcu na szczescie.

Mały jest juz główka do dołu. To dobrze bo myślałam, ze sie nie obrocil tak mi z prawej strony taka kula sie wypinala, ze myśleliśmy z ginem, ze to jego głowa, a to jego tyłek jest

Szyjka jest miękka i mówił, ze 3-4tyg.i rodze. Teraz mam takiego gluta miedzy nogami, ze nie wiem co ten gin tam zrobił,ale kazał mi pchac i jakoś słabo mi to wychodziło haha

3lipca będę mieć usg wiec wtedy sie dowiem ile mały waży i został chłopcem do końca ciazy

Spadam cos zjesc bo zgaga mnie zezre zaraz. U nas burza widze sie szykuje bo juz jest ciemnica za oknem i wiaterek sie zerwał.

Miłego wieczoru kochane

W gruncie rzeczy dobre wiadomości

[QUOTE=arrabbiata;41432147]A jednak kapa wygrała

Napisane przez iwona335

jezeli to nie są przepowiadacze to ja nie chce rodzic

Myślałam, że masz skurcze... Kurcze, a może masz, tylko nie czujesz tego spinania? Nie wiem czy to możliwe

Napisane przez malinka0525

Dziewczyny zdjecie wstawie jak wroce do domu bo z telefonu nie wiem jak. Probuje ja przystawiac do cyca ale cos nie moze zlapac. Obawiam sie ze mam zbyt wklesle brodawki. Ale staramy sie i nie poddajemy sie.

Musicie się obie nauczyć. I na pewno sobie poradzicie

[surka]

Napisane przez malinka0525

Dziewczyny zdjecie wstawie jak wroce do domu bo z telefonu nie wiem jak. Probuje ja przystawiac do cyca ale cos nie moze zlapac. Obawiam sie ze mam zbyt wklesle brodawki. Ale staramy sie i nie poddajemy sie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To trzymam kciuki żeby jednak udało się karmić mała.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magdalennne]

W ogóle moje dziecko się jakoś dziwnie ułożyło w poprzek i mam 2 wystające kulki na brzuchu. Brzuch przez to napięty i boli... Idę się położyć, może mały się ułoży też jakoś wygodniej

[karolajn1987]

Napisane przez malinka0525

Dziewczyny zdjecie wstawie jak wroce do domu bo z telefonu nie wiem jak. Probuje ja przystawiac do cyca ale cos nie moze zlapac. Obawiam sie ze mam zbyt wklesle brodawki. Ale staramy sie i nie poddajemy sie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Na spokojnie się docierajcie. Ja sie obawiam, ze tez bede miec ten problem

[dzoan]

Witam się w nowej części

Strasznie poleciałyście z postami.. 8 stron nowego i w starym aż się boję spojrzeć ile.. a nie było mnie dosłownie kilka godz

Lepiej napiszcie mi szybciorem czy jeszcze któraś (poza Malinką i Perse) urodziła w tym czasie albo pojechała rodzić

[iwona335]

Napisane przez malinka0525

Dziewczyny zdjecie wstawie jak wroce do domu bo z telefonu nie wiem jak. Probuje ja przystawiac do cyca ale cos nie moze zlapac. Obawiam sie ze mam zbyt wklesle brodawki. Ale staramy sie i nie poddajemy sie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

na wyciaganie sutkow w moim szpitalu polecaja strzkawke, odcina sie ta czesc do igly wsadza sie w strone przecieta(bo ma ostre krawedzie wtedy) tą czesc co sie przesówa i pompuje, ale nie wiem czy to nie jest bolesne na takie "swieze" piersi
nie wiem czy to logicznie napisalam

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ----------

[QUOTE=magdalennne;4143429 4]Ale się nałaziłam po hipermarkecie... Ale tam chociaż chłodno jest



Fajny basen A Marysia widać, że charakterna



Ja poproszę 23.06 - to dobra data na rodzenie jest
I nikt mi nie wierzy, że urodzę do niedzieli...



Kochana najważniejsze, że z Artusiem wszystko w porządku Twój ból minie szybciej niż się spodziewasz.



W gruncie rzeczy dobre wiadomości

Napisane przez arrabbiata

A jednak kapa wygrała



Myślałam, że masz skurcze... Kurcze, a może masz, tylko nie czujesz tego spinania? Nie wiem czy to możliwe



Musicie się obie nauczyć. I na pewno sobie poradzicie

wydaje mi sie ze to nie jest jeszcze to, bo AZ tak bardzo nie boli

[madi82]

Napisane przez dzoan

Witam się w nowej części

Strasznie poleciałyście z postami.. 8 stron nowego i w starym aż się boję spojrzeć ile.. a nie było mnie dosłownie kilka godz

Lepiej napiszcie mi szybciorem czy jeszcze któraś (poza Malinką i Perse) urodziła w tym czasie albo pojechała rodzić

Czają się dziewczynki, ale chyba zadna nam nie robi niespodzianki bez naszej wiedzy

[fiazo]

Napisane przez malinka0525

Dziewczyny zdjecie wstawie jak wroce do domu bo z telefonu nie wiem jak. Probuje ja przystawiac do cyca ale cos nie moze zlapac. Obawiam sie ze mam zbyt wklesle brodawki. Ale staramy sie i nie poddajemy sie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

poradzicie sobie liczymy na szybki powrót do domu

Napisane przez czerwony_balonik

No właśnie sama nie wiem, stosuję się do zaleceń wg szpitala podanych, dostałam kilkanaście stron rozpiski i dziś było godzinne szkolenie z zasad diety,nie wiem już czy coś robie źle,czy to może też kwestia tego że jadam w innych porach niż dotychczas,może to o to chodzi

]
w sumie może być, organizm też się musi przyzwyczaić do nowego trybu
ale już nie wiele Ci zostało, jak będziesz coś tam jeść co 2h to ok będzie, ważne aby małe porcje

Napisane przez dzoan

Witam się w nowej części

Strasznie poleciałyście z postami.. 8 stron nowego i w starym aż się boję spojrzeć ile.. a nie było mnie dosłownie kilka godz

Lepiej napiszcie mi szybciorem czy jeszcze któraś (poza Malinką i Perse) urodziła w tym czasie albo pojechała rodzić

nie było nowych porodów

[Guuusiaa]

Witam w nowej części

Malinka i Perse ogromne gratulacje i buziaki dla dzieciaczków klask i:

[madi82]

Napisane przez Guuusiaa

Witam w nowej części

Malinka i Perse ogromne gratulacje i buziaki dla dzieciaczków klask i:

Gusia czerwonego używamy do porodów...jak to ujrzałąm ..myslałam ze urodziłaś

[Adriana07]

Witamy się w nowym"Kapowym" wątku
Witam się i zmykam spać, plecy mnie jakoś bolą i nie wygodnie mi siedzieć bo cycki leżą mi na brzuchu a brzuch na udach. Dopiero wzięłam prysznic a już się kleję
Margosia już po pierwszym kąpaniuZazdraszc zam
Malinka dasz radę trzymam kciuki, dotrzecie się z Milenką
Perse ból minie, odpoczywaj żebyś jutro miał siły dla Arturka

[dzoan]

Napisane przez madi82

Czają się dziewczynki, ale chyba zadna nam nie robi niespodzianki bez naszej wiedzy

uff nic więcej mnie nie ominęło..poza wizytą Margosi.. właśnie czytam..wariatka z niej

[czerwony_balonik]

Napisane przez fiazo

w sumie może być, organizm też się musi przyzwyczaić do nowego trybu
ale już nie wiele Ci zostało, jak będziesz coś tam jeść co 2h to ok będzie, ważne aby małe porcje

Nom,pewnie tak. Tak wogóle Zosiu, kładziesz się też do szpitala w dniu terminu z om jeśli nic wcześniej się nie zacznie?

[elaine-blath]

wróciłam z imprezki fajnie było.. 20 lecie firmy.. dostałam ładne podziekowania, plus bon na ciuchy:P a kolekcja kurtek zimowych damskich szykuje się super w końcu:P
a wy już 8 stron naspamowałyście))

idę nadrabiać

[madi82]

Napisane przez fiazo

oto nasze najnowsze statystyki

fiazo Ty nasz excelu wizazowy
dobra robota

[Ghia]

Jestem i ja Szalone Baby
Nie było mnie ze 3 h i już nie dam rady nadrobić
Gratuluję kolejnych Skarbeczków jak ja Wam zazdroszcze.
Perse jak znajdziesz chwile napisz prosze wi_ęcej o cc
Ja dziś padłam z tego gorąca. Ide jutro na te egzaminy zobaczymy jak będzie.
Popstrykałam dziś fotki Antosiowego apartamentu po drugiej stronie brzucha jutro wrzuce
Trzymajcie kciuki za cud jutro
Paaaaaa

[fiazo]

Napisane przez czerwony_balonik

Nom,pewnie tak. Tak wogóle Zosiu, kładziesz się też do szpitala w dniu terminu z om jeśli nic wcześniej się nie zacznie?

się nad tym nie zastanawiałam i nie rozmawiałam z ginem... będę musiała zapytać się, może najpierw pani diabetolog bo z nią się widzę w pierwszej kolejności

Napisane przez elaine-blath

wróciłam z imprezki fajnie było.. 20 lecie firmy.. dostałam ładne podziekowania, plus bon na ciuchy:P a kolekcja kurtek zimowych damskich szykuje się super w końcu:P
a wy już 8 stron naspamowałyście))

idę nadrabiać

widzisz i po co było się denerwować , dla firmy za prezenty


uciekam, nogi mi puchną
tż wrócił
i jest strasznie duszno
burza przeszła bokiem

dobranoc

[Margosia__]

Jak wszyscy wiedzą Miałam przeokropny kryzys pt. "Nic się nie dzieje"
i płakałam codziennie wieczorem Tż, że czeka mnie cesarka pierwszego lipca a ja tak strasznie chciałam mieć czerwcowego Dzidziusia

We wtorek miałam mieć KTG na 13.15, więc stwierdziłam, że nie ogarniam się wcześniej do 13 zdążę
Po 1 w nocy we wtorek 18.06 obudził mnie pierwszy skurcz... ale jak to w przyrodzie bywa jedna jaskółka wiosny nie czyni- połowa z Was miała już wiele razy skurcze więc co ja się będę moim jednym przejmować

Poszłam w kimę, ale za chwilę obudziłam się po raz kolejny i stwierdziłam, że pewnie mi się zaczęły sławetne przepowiadacze... leżałam i patrzyłam sobie w sufit i tak co jakiś czas miałam skurcz, nie były wyjątkowo bolesne, ale za każdym razem jak nadchodziły mnie rozbudzały więc stwierdziłam, że takie niespanie i nic nie robienie jest troszkę bez sensu... Poszłam umyć łazienkę

Skoro już miałam czysto, nie spałam i miałam mieć to badanie kompleksowe na ktg to postanowiłam się wykąpać, ogarnąć Kapę i całą resztę Jak wychodziłam z łazienki czysta, świeża i pachnąca minęłam się w drzwiach z Tż i taki niezbyt świadomy pyta się czy normalna jestem, że w środku nocy się kąpię Powiedziałam, że się nie kąpałam tylko głowę myłam więc poszedł dalej spać A ja nadrabiałam wizaż zapisując sobie częstotliwość skurczy, które po kąpieli nie przeszły Zaczęłam sobie robić złudną nadzieję, że może rodzę?! Ganiąc się w myślach za nakręcanie
Nie były do końca regularne ale najczęściej powtarzały się co 8 minut
Przy skurczu najczęściej chciało mi się sikać więc zwykle zakończony był wizytą w wc i zobaczyłam, że odchodzi mi sławetny czop, który w rzeczywistości nijak miał się do opisu galaretki- mój to był 100% ciągnący się śluz, tyle, że ciemnoczerwony
Skurcze nie przybierały na sile, ani nie robiły się częstsze, koło 5 nie wiedząc co mam ze sobą zrobić ugotowałam Tż obiad, wyprostowałam włosy i pozamiatałam resztę chałupki, co by chłop miał czysto jak jednak zacznę rodzić i nie padł z głodu
Zrobiłam mu śniadanko do pracy i standardowo kawę przed pracą
Tż się obudził i w tym momencie moje cudowne skurcze średnio co 8 minut wyhamowały i były co 20... Zrobiło mi się przykro, że nastawiłam się, ze może uda mi się urodzić Tż oczywiście nie zorientował się, że mam skurcze, ale zapytałam czy dałby radę zawieźć mnie na to Ktg bo trochę bałam się, że jak będę jechać a skurcze wrócą to mogę się spóźnić I powiedziałam, że wrócę sobie spokojnie do domu tramwajem )
Zgodził się pytając czy coś się dzieję, że nie chce autem jechać
Powiedziałam, że mam takie skurcze czasami, ale raczej nic wnoszącego do sprawy więc, żeby się nie przejmował
Na 10 poszedł do pracy i moje cudowne skurcze co 8 minut wróciły!
Nie wiem czemu on tak na mnie działał
Do tego doszły krzyżowe, więc zrobiłam sobie okład z zimnego ręcznika i czekałam spokojnie dalej... Nawet tu sobie z Wami pisałam
O 11 jednak nie byłam w stanie usiąść... czułam potrzebę chodzenia, więc chodziłam sobie po tej mojej chałupce w tą i z powrotem- próg bólu się nie podniósł, ale teraz nie było między nimi przerw- skurcz trwał ciągle (krzyżowy)... Zadzwoniłam do Tż, że jednak będzie musiał mnie zawieźć i przywieźć do domu bo jednak tramwajem mogę też nie dać rady wrócić- w tramwaju nie da się tyle chodzić
O 12.15 był już w domu i powiedziałam, żeby na wszelki wypadek zabrał torbę, ale jak usiadłam w aucie stwierdziłam, że torba była niepotrzebna- znów mi wszystko się wstrzymało
Dojechaliśmy do szpitala koło 13.00 i zastanawiałam się czy mam iść na umówione ktg, czy jednak na ip... ja poszłam do wc a Tż na ip zapytać co mamy zrobić, kobieta zapytała jak częste mam skurcze i jak długo trwają, no to mówię, że średnio co 8 minut od pierwszej w nocy (jako że w drodze do szpitala wszystko wyhamowało [nie mówcie tego nikomu!] musiałam trochę poudawać, że mnie boli, żeby kobieta mnie nie odesłała z kwitkiem Stwierdziła, ze raczej rodzić nie będziemy, ale skoro już jestem to zawoła lekarza, żeby mnie zbadał w tym czasie wypełniała papierologię- zadawała mi trudne pytania typu, czy w ostatnim półroczu byłam u dentysty- mówię, ze tak, no to jego imię i nazwisko- zonk- skąd ja mam wiedzieć takie rzeczy Potem czy byłam u kosmetyczki- dobrze, że nie byłam to nie musiałam pamiętać tylu nazwisk

[eveewe]

ja nawet nie wiedzialam, ze od tego lazenia i mnie nogi napuchly - masakra. stopy ok, ale nogi masakra

[Margosia__]

W między czasie przyszedł lekarz i zrobił mi badanie mówiąc, że 4 cm i zaprasza na porodówkę- co mnie zaskoczyło, ale ogromnie ucieszyło I mówi, że długo wytrzymałam mając skurcze od pierwszej w nocy na co mu odpowiedziałam, ze gdyby nie to umówione ktg na 13.15 to by mnie tu na pewno jeszcze nie było... miało boleć nieznośnie i w ogóle a tu okresy bolały mnie bardziej

Na porodówce było milutko, podłączyli mnie pod ktg i tak sobie leżałam pytając co chwilę Tż czy malują się jakieś ładne skurcze, ale niestety były tylko przeciętne, położna stwierdziła, że z takimi skurczami trochę to potrwa W międzyczasie podłączyła antybiotyk na paciora
O 15 przyszła lekarka mnie zbadać i stwierdziła luźne 6cm i podadzą mi coś rozkurczowego z paracetamolem Chwilę byłam pod prysznicem ale mi się nie podobało to wróciłam na salę Trochę im ogarnęłam łazienkę ręcznikami papierowymi bo nie podobały mi sie standardy czystości- sorry Dotkkaaa ale w łazienkach jest po prostu syf
Po kroplówce mówię do Tż, że dziwny ten paracetamol bo jakby boli bardziej a nie mniej a jak się okazało to był właśnie kryzys 7 cm, który przeleżałam sobie na materacu pod drabinkami
Położna mnie zbadała i w tym momencie odeszły mi wody- dała mi podpachę i kazała spacerować co było o tyle utrudnione, że podpacha też niewytrzymała a jako, że nie miałam majtek to musiałam ją sobie trzymać Jako, że znów nic się nie działo i zaczynało wiać nudą położyli mnie na łóżku i podali oksytocynę i w tym momencie przestało być aż tak zabawnie bo skończyły się bóle brzuszne a zaczęły krzyżowe
Powiedziałam Tż, że nienawidzę jak boli mnie kręgosłup
W końcu stwierdziłam, że nie będzie mnie tak boleć ten kręgosłup i wolę rodzić i kazałam zawołać położną i powiedzieć, że czuję parcie
Mam nadzieję, ze ona tego nie przeczyta bo parcia nie czułam Chyba byłam za mało cierpliwa, ale dzięki temu parłam sobie kiedy chciałam
Wtedy poczułam główkę Gluta i to, że nie może wyjść- i to naprawdę zaczęło boleć więc zaczęłam się drzeć- mając nadzieję, że Dotkaa mnie usłyszy i uratuje
Ale nie uratowała więc zawołali lekarkę, która mnie nacięła (kazała powiedzieć kiedy jest skurcz, ale, że takich nie miałam to cięła na żywca Nie bolało jakoś porażająco więc nie ma stresu
Gluciątko się urodziło Jak to określiła położna "Dziwnie czyste to Państwa Dziecko" Nie było w ogóle ubabrane krwią

Tż poszedł mu robić zdjęcia a mnie pani doktor zaczęła zszywać mówiąc, że znieczulenie miejscowe i będzie jak u dentysty
Niestety miała rację- znieczulenie jakoś nie podziałało, jak to zwykle bywa u dentysty i czułam za każdym razem jak przeciąga ta igłę przeze mnie No ale kto powiedział, ze u dentysty jest źle? he he he

Pozszywała, oddali mi Glutka i poszli sobie na dwie godziny...
A My zakochiwaliśmy się w sobie coraz bardziej i bardziej

I tak się zakochujemy w sobie z każda minutą coraz bardziej

[madi82]

Napisane przez elaine-blath

wróciłam z imprezki fajnie było.. 20 lecie firmy.. dostałam ładne podziekowania, plus bon na ciuchy:P a kolekcja kurtek zimowych damskich szykuje się super w końcu:P
a wy już 8 stron naspamowałyście))

idę nadrabiać

widzisz a tak się bałaś
jaka kolekcja??

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Napisane przez Ghia

Jestem i ja Szalone Baby
Nie było mnie ze 3 h i już nie dam rady nadrobić
Gratuluję kolejnych Skarbeczków jak ja Wam zazdroszcze.
Perse jak znajdziesz chwile napisz prosze wi_ęcej o cc
Ja dziś padłam z tego gorąca. Ide jutro na te egzaminy zobaczymy jak będzie.
Popstrykałam dziś fotki Antosiowego apartamentu po drugiej stronie brzucha jutro wrzuce
Trzymajcie kciuki za cud jutro
Paaaaaa

trzymam za Twój jutrzejszy cud i ten po niedzielny

[Margosia__]

Napisane przez malinka0525

Dziewczyny zdjecie wstawie jak wroce do domu bo z telefonu nie wiem jak. Probuje ja przystawiac do cyca ale cos nie moze zlapac. Obawiam sie ze mam zbyt wklesle brodawki. Ale staramy sie i nie poddajemy sie.

Kochana ja mam obydwie brodawki płaskie
Położna pokazała nam jak to zrobić i teraz mleko mi tryska dosłownie
Mam nadzieję, ze u Was tez znajdzie się taka dobra dusza i Wam pomoże

[Neni1984]

Margosia
Fajny opis porodu
No i poród fajny tylko kłamczucha z Ciebie straszna

[karolajn1987]

Margos- fajna bajeczka p ale przyjemnie sie czytało

[madi82]

Napisane przez Margosia__

W

Pozszywała, oddali mi Glutka i poszli sobie na dwie godziny...
A My zakochiwaliśmy się w sobie coraz bardziej i bardziej

I tak się zakochujemy w sobie z każda minutą coraz bardziej

Margo jak to się fajnie czyta!!!
Az jakas taka uspokojona jestem
Z tymi porzadkami w szpitalu to pojechałaś, myslałam ze padne ze śmiechu

A powiedz jak Ty teraz sie czujesz? Czujesz cos kapę?mozesz siadac itp?
I czy czułas pismo nosem że to bedzie Glutek a nie Glucinka?
Jak wogole Twoi rodzice i tesciowa????

Pewnie wszyscy przeszczesliwi