Tu szalone są mężatki i panienki psychopatki ! :D PM2013, cz.55 ! :)

[Copykat]

Napisane przez perfuzja

Gratulacje! I sto lat!

Napisane przez Dzindzej

Na niej suknia nawet mi się podoba, ale siebie w niej nie wyobrażam. Faktycznie ta góra wygląda dość nie chujnie.. no i te nitki..

Copykat wszystkiego najlepszego!

Napisane przez babti

Cóż za pilna studentka, nie mam się czym chwalić przy Tobie

Wszystkiego najlepszego!

Dziękuję nie jestem na studiach tylko w szkole policealnej, studia skończyłam 2 lata temu i tak dobrze mi na nich nie szło

[Karoloo]

Hej pieknotki

Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 4

[AnonimowaMoni]

Copykat!! 100 lat!!

[FlightlessBird]

Wisimy na zapowiedziach...

Ale jestem zła 100 razy powtarzałam panieńskie nazwisko, mają pelno naszych dokumentów, a jeszcze je przekręcili i zgermanizowali


Efekty w klubie...



z dobrych rzeczy - szukamy ogródka działkowego, chcemy kupić jest jeden opuszczony wśrod ogródków działkowych zaraz pod naszym blokiem i czaimy się na niego musimy się podowiadywać

[perfuzja]

Napisane przez AnonimowaMoni

Kilka dni temu skończyły mi się tabletki na alergię i dzisiaj jest tragedia Muszę iść do apteki. głupie trawy

Znam to... Przez ciąże niestety mój układ immmunoglogiczny zwariował totalnie.

[Gwiazda Wieczorna]

cześć dziewczyny
my już jesteśmy po
miło jest mieć męża życie jest piękniejsze

[Karoloo]

Copycat wszystkiego najlepszego

Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 4

[Emilia 25]

Napisane przez Copykat

Super prezent i czekam na zdjęcia kuchni

Wróciłam ze szkoły, semestr zaliczony na same 4 i 5 heh, żeby kiedykolwiek na studiach mi tak dobrze szło zaraz jedziemy z TZ do Ikei kupować meble do sypialni

A w ogóle to mam dziś urodziny

Sto lat! Spełnienia marzeń i cudownego ślubu i wesela! : cmok:

Napisane przez AnonimowaMoni

Kilka dni temu skończyły mi się tabletki na alergię i dzisiaj jest tragedia Muszę iść do apteki. głupie trawy

A co bierzesz?

[tusia0708]

Copykat wszystkiego dobrego :wino:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[FlightlessBird]

w klubie zdjęcie pokiereszowania mojego pięknego panieńskiego nazwiska

nie wiem czemu, ale wkur.w...ło mnie to
Jak można walnąć taki byk?


Copykat najlepszego

[ciukunia]

Napisane przez Viollet87

Kupiłam upatrzoną turkusową narzutę na łóżko w Home&You jupi.

Aaaa, a moje kochane koleżanki (swoją drogą poznane na wizażu! ale już 4 lata temu nasza znajomość przeniosła się do świata rzeczywistego ) postanowiły, że z okazji ślubu kupią mi fotel, do którego wzdycham od dłuższego czasu będzie idealny do mojego kącika czytelniczego jest mega wygodny. No i fajnie przełamie biel mebli

Genialny fotel i super prezent Ci koleżanki robią!

[Misia89p]

Copykat wszystkiego najlepszego, spelnienia marzen


Ale nuda dzisiaj w pracy.....

[tusia0708]

Napisane przez AnonimowaMoni

Kilka dni temu skończyły mi się tabletki na alergię i dzisiaj jest tragedia Muszę iść do apteki. głupie trawy

Ty też? Masakra jakby mi alergii mało było to mnie jeszcze komary pozarły!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ciukunia]

Napisane przez Misia89p

Copykat wszystkiego najlepszego, spelnienia marzen


Ale nuda dzisiaj w pracy.....

Ty też w pracy?

[babti]

Wysprzątałam łazienkę, przedpokój i pół kuchni rany, ale syfu się nazbierało przez ten rok Obym już nigdy nie musiała szukać współlokatora.

[Emilia 25]

Napisane przez babti

Wysprzątałam łazienkę, przedpokój i pół kuchni rany, ale syfu się nazbierało przez ten rok Obym już nigdy nie musiała szukać współlokatora.

To w łazience, kuchni i przedpokoju nie było sprzątane przez rok?? Myślałam, że mówisz o pokoju współlokatora.

[brydziajones]

Uwaga relacja

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Relacja

Sobota- Dzien Slubu :

W koncu nadszedl ten upragniony dzien. Cala noc, nie moglam spac...wstalam z lozka okolo 7 rano. Wszyscy jeszcze spali,wiec zrobilam sobie kawke i usiadlam w ogrodzie. Dzien zapowiadal sie pochmurnie..bylo cieplo.
Po godzinie wstala mama i po kolei cala rodzina..babcia, ciocie ,wujki i dzieci ( spalismy wszyscy w tym samym domu wynajetym specjalnie na ich przylot). Moj Tzt spedzil ostatnia noc u siebie w rodzinnym domu i mielismy sie zobaczyc dopiero pod Kosciolem

Po sniadaniu, czyli kilku plasterkach szynki ze stresu nie moglam nic przelknac, sprawdzilam poczte mailowa. Co sie okazalo moj wedding planer nie dostal mojego maila z lista gosci i ich usadzeniem. Ja w panice,,,gdzie to teraz wydrukowac na ladnym papierze . Szybko za telefon, wyslalam mailem liste do winiarni i mowie zeby wydrukowali w razie jak mi sie nie uda na zwyklym papierze. Koniec ,koncow wydrukowalam to u swiadkowej przed fryzjerem. Na 12h mialam umowione wlosy,pojechalysmy do fryzjera zeszla nam sie tam godzinka,przyjechala fotograf z video. Wyluzowalam sie...fryzura wyszla taka jak miala byc Pedem do domu, prowadzac samochod w welonie, tiarze i papierosem w reku Wszyscy kierowcy sie do mnie usmiechali bylo smiesznie. Atmosfera stawala sie coraz bardziej wesola.

Po powrocie do domu, zastalam mame w trakcie malowania przez moja makijazystke. Wszyscy sie zachwycali moim widokiem, poczulam sie piekna Otworzylismy szampana i zaczal sie moj make up ktory wyszedl przecudnie i lepiej niz na probnym.

Caly czas sie smialam, bylam szczesliwa ze mam wszystkie bliskie sercu osoby obok siebie...

Okolo 3h zaczelo sie ubieranie sukni...bylo goraco...Przyjechaly siostry Tzta z dziecmi, i moje przyjaciolki. Cala rodzina w goraczce emocji...wyjatkowe chwile...

Czas na blogoslawienstwo...poniew az bylam bez Tzta i w tradycji Cypryjskiej polaczylismy Polskie klimaty. I tak mama udzielila mi blogoslawientwa jako pierwsza...byly lzy... a pozniej kazdy po kolei opasal mnie czerwona szarfa na szczescie robiac znak krzyza.

Nadeszla godzina 4:45 czas sie zbierac do Kosciola..

Czulam lekkie mrowienie...

W samochodzie wypilysmy jeszcze lampke szampana.

Nadeszla TA chwila...przed wejsciem do Kosciola zobaczylam wszystkich bliskich,przyjaciol a posrod nich Tzta z bukietem kwiatow

Wysiadlam z samochodu i moj wujek ze lzami w oczach podprowadzil mnie do Tzta ktory stal wzruszony i wpatrzony jak w obraz...czulam juz wtedy spokoj i niesomowita milosc miedzy nami. Goscie weszli do srodka i staneli w lawkach...ZACZELO SIE ja z tztem, przed nami dziewczynki sypaly kwiaty i kuzyn z obraczkami zaraz za nimi .Szlismy do oltarza.Ceremonia odbyla sie w jezyku lacinskim, ksiadz caly czas sie do nas usmiechal i byl przemily.

Po mszy wszyscy wyszli na zewnatrz, my porobilismy troche zdjec i juz jako MAZ i ZONA zostalismy przywitani platkami roz,ryzem oraz konfetti ktorym bylam zaskoczona Bylismy tacy szczesliwi

Czas na gratulacje,ktore odbyly sie w ogrodzie winiarni . W naszej wynajetej limo jechalismy sami ,pijac szampana i sie wyglupiajac do Gangam Style Nie moglismy sie soba nacieszyc

Na miejscu ,byli juz zebrani prawie wszyscy goscie. Wkroczylismy w rytm kwartetu smyczkowego ,ktory umilal nam godzine z gratulacjami.

Moja mama z wujkiem, podali nam chleb z sola oraz 2 kieliszki szampana, ktore zostaly stluczone na drobny mak

Goscie byli zachwyceni , wszystko bylo jak we snie...

Po godzinie zeszlismy na dol do ogrodu gdzie mial sie odbyc obiad i tance.

Wszyscy goscie juz siedzieli przy swoich stolikach a my obserwowalismy ich przez chwile z balkonu...wtedy po raz pierwszy zobaczylam swoje dekoracje...dech mi zaparlo w piersiach bylo piekniej niz sobie wymarzylam.Wszystko bylo idealne! Moj wedding planer spisal sie na medal z cala koordynacja slubu, gratulacji,wesela ,dekoracji.

Zeszlismy na dol, w tle lecial "Canon in D", krojenie tortu oraz pierwszy toast! Obiad rozpoczety Jedzenia prawie nie tknelam ,bo co chwile ktos przychodzil,gratulowal i wysciskiwal. Pelna Ekstaza.

Podczas deseru, puscilismy krotki film zmontowany z urywkami innych filmow oraz zdjeciami Okazal sie hitem , nagle wszyscy umilkli i ogladali z zaciekawieniem pod koniec filmu na ekranie ukazalo sie " Adrew are you ready?" Myslalam ze moj Tzet bedzie mowil przemowienie. Nagle odwracam sie a moj Tzt juz z mikrofonem w reku zaczyna spiewac... "Cant take my eyes of you" ...bylam w takim szoku ,i takim wzruszeniu ze sie poryczalam po chwili patrze sie a wszyscy przyjaciele mojego Tzta wstaja i zaczynaja spiewac z nim refren ...to bylo jak sen!!!!! Okazalo sie ,ze moj tzt planowal to juz od miesiecy ,i wszystko trzymal za zebami Boze,jak ja go kocham..

Nadszedl czas na pierwszy taniec "Nothing's gona change my love for you", bez zadnych prob, sztuczny snieg nam lecial z gory,deptalam Tztowi po palcach a on mi szeptal tul mnie mocno...nikt dla nas wtedy nie istnial...magiczna chwila..pod koniec na niebie rozblysnely sie fajerwerki..Wszyscy oniemieli ,klaskali...

Impreza rozpoczeta Tance ,hulanki ,swawole,nikt nie siedzial kazdy sie bawil, bylo kilka greckich tancow tradycyjnych przy ktorych nawet moje starsze wujostwo niezle sie wyginalo

Chlopaki wykonali tez taniec "Jump on it" Fresh Prince wygladali nieziemsko

O polnocy bylo rzucanie bukietem i muszka

Zabawy ciag dalszy, wjechal wozek z hot dogami ,ktory rowniez okazal sie strzalem w dziesiatke PYCHOTA!

Cala impreza zakonczyla sie o 3 nad ranem. My z Tztem wypilismy jeszcze kieliszek szampana i malzenstwo zostalo skonsumowane

Najpiekniejszy dzien w moim zyciu!!!!!!!!!!!!

Niedziela:

Wstalismy rano o 11, zjedlismy sniadanie. Pojechalismy do domu rodzicow i zaczely sie poprawiny u nich w ogrodzie. Cala rodzina, grill, smiech dzieciakow i moj Tzcik znowu mnie zaskoczyl tortem urodzinowym...po raz pierwszy od kilku lat moglam je spedzic w gronie mojej rodziny. Bylo to dla mnie bardzo wzruszajace i wazne przezycie.

Poniedzialek:

Mielismy sesje zdjeciowa w gorach, wzielismy ze soba cala rodzinke. Oni sie relaksowali a my w tym czasie pojechalismy z foto na lono natury
Super dzien!

Wtorek:

Obchody moich urodzin po raz drugi Mial byc to tylko grill u nas w domu, ale okazalo sie ze wszyscy przyszli wraz ze znajomymi razem z tortem w wykonaniu mojej przyjaciolki .W nocy musielismy zawiezc moja rodzine na lotnisko bylo smutno,lzy i bol rozstania niecierpie tego....

Sroda:

HONEYMOON

Podsumowanie:

Rok planowania...myslenia, stresu i dopinania wszystkiego na ostatni guzik. BYLO WARTO!

[ciukunia]

Napisane przez babti

Wysprzątałam łazienkę, przedpokój i pół kuchni rany, ale syfu się nazbierało przez ten rok Obym już nigdy nie musiała szukać współlokatora.

Ale Ci zazdroszczę robienia tych porządków - wolałabym sprzątać niż siedzieć w pracy.
BTW zawsze najkorzystniejszym czasem dla mnie na porządki okazuje się właśnie niedziela

[babti]

Napisane przez Emilia 25

To w łazience, kuchni i przedpokoju nie było sprzątane przez rok?? Myślałam, że mówisz o pokoju współlokatora.

Nie no, aż tak źle nie było Ale po prostu nie ruszałam miejsc, w których trzymał swoje rzeczy. Szafki były całe zalane czymś dawno temu i klejące się obrzydliwie... Łazienka to samo. Przy okazji mycie okien, odkamienianie kabiny prysznicowej, rozmrażanie i mycie lodówki no i czas poleciał

Napisane przez ciukunia

Ale Ci zazdroszczę robienia tych porządków - wolałabym sprzątać niż siedzieć w pracy.
BTW zawsze najkorzystniejszym czasem dla mnie na porządki okazuje się właśnie niedziela

A ja zazdroszczę pracy Ale po ślubie biorę się za szukanie

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

brydziajones, musiało być pięknie Zazdroszczę inwencji Tż - cała akcja z piosenką

[Misia89p]

Napisane przez ciukunia

Ty też w pracy?

Niestety jeszcze 3 godz...

[ciukunia]

Brydziajones - cudowne wesele mieliście
Bardzo mi się podoba wszystko, co opisujesz I też byłam w takiej właśnie "ekstazie", może dlatego doskonale Cię rozumiem!
A piosenka od męza - najlepszaaaaaa!!!

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------

Napisane przez Misia89p

Niestety jeszcze 3 godz...

A ja ponad 6

Napisane przez babti

Nie no, aż tak źle nie było Ale po prostu nie ruszałam miejsc, w których trzymał swoje rzeczy. Szafki były całe zalane czymś dawno temu i klejące się obrzydliwie... Łazienka to samo. Przy okazji mycie okien, odkamienianie kabiny prysznicowej, rozmrażanie i mycie lodówki no i czas poleciał



A ja zazdroszczę pracy Ale po ślubie biorę się za szukanie

---------- Dopisano o 16:29 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ----------

brydziajones, musiało być pięknie Zazdroszczę inwencji Tż - cała akcja z piosenką

Też lubię chodzić do pracy, ale to ponad 70 godzin pracy w tym tygodniu mnie już dobija

[brydziajones]

Napisane przez ciukunia

Brydziajones - cudowne wesele mieliście
Bardzo mi się podoba wszystko, co opisujesz I też byłam w takiej właśnie "ekstazie", może dlatego doskonale Cię rozumiem!
A piosenka od męza - najlepszaaaaaa!!!

---------- Dopisano o 16:44 ---------- Poprzedni post napisano o 16:42 ----------


A ja ponad 6

Też lubię chodzić do pracy, ale to ponad 70 godzin pracy w tym tygodniu mnie już dobija

Dziekuje kochana Niesamowite przezycia te nasze sluby

Fotki w klubie

[Misia89p]

Brydzia super telacja, musialo byc pieknie jeszcze raz wszystkiego dobrego i dla Tz

[brydziajones]

Napisane przez Misia89p

Brydzia super telacja, musialo byc pieknie jeszcze raz wszystkiego dobrego i dla Tz

dziekuje Misia

[tusia0708]

Brydzia super relacja!

[brydziajones]

Tusia

A teraz staramy sie o fasolke mam nadzieje,ze @ we wtorek nie przyjdzie i przywiezlismy ze soba prezencik z Dubaju

[ciukunia]

Napisane przez brydziajones

Dziekuje kochana Niesamowite przezycia te nasze sluby

Fotki w klubie

Widziałam - wyglądałaś przebajecznie!!!! Jak gwiazda!

[amarela]

Napisane przez brydziajones

A teraz staramy sie o fasolke mam nadzieje,ze @ we wtorek nie przyjdzie i przywiezlismy ze soba prezencik z Dubaju

super relacja i trzymam za fasolkę

[ciukunia]

Dziś wykańczam mojego klubowego dziada. Postanowione

[Misia89p]

Napisane przez brydziajones

Tusia

A teraz staramy sie o fasolke mam nadzieje,ze @ we wtorek nie przyjdzie i przywiezlismy ze soba prezencik z Dubaju

za fasolke