Studia studia i po studiach... Wątek o planach na dalszą przyszłość ;)

[czarnulax]

Hej
U mnie było trochę inaczej. Skończyłam inżyniera, zaczęłam magisterkę. W między czasie trafiła mi się super praca w zawodzie na drugim końcu Polski, a że magisterka na którą poszłam okazała się beznadziejna bez zastanowienia ją rzuciłam, spakowaliśmy się i w ogóle nie żałuję swojej decyzji. Teraz od października zamierzam iść na magisterkę już zaocznie

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:11 ----------

Napisane przez LeejdiNaati

Ja sobie w ogóle nie wyobrażam studiować w innym mieście Na początku nie znając nikogo, ani ludzi, ani miasta. Ja w moim mieście się jeszcze gubię, więc co by było w innym

Ja mimo że moja orientacja w terenie jest w stanie katastrofalnym () poszłam do całkiem obcego miasta. W ogólnie nie żałuję! Poznałam w nim mojego przyszłego męża Paradoksalnie pochodzimy z tych samych stron, ale by się poznać musieliśmy wyjechać do innego miasta

[liven]

Napisane przez LeejdiNaati

Mam na oku staż w tym Urzędzie, gdzie miałam praktyki, ale nie wiem co robić, bo mam z góry powiedziane, że po stażu mnie nie przyjmą, bo nie ma miejsc. A wiadomo, że za staż oni nie płacą, więc im to na rękę

lepsze to niż siedzieć na tyłku w domu nabierzesz doświadczenia, w między czasie rozejrzysz się za nową pracą

Napisane przez LeejdiNaati

Mi się podoba hiszpański

również mi się podoba, nawet zaczęłam się uczyć, ale z braku czasu zaprzestałam tego. może i dobrze, że tak się stało, patrząc na to jak wysokie jest bezrobocie w Hiszpanii.

ostatnio na poważnie zastanawiam się nad rosyjskim. w przyszłym roku chciałabym się go nauczyć

właśnie kończę pisać to zakończenie, oddaję w środę, w następnym tygodniu odbieram i wakacje we wrześniu zostaną już tylko poprawki

[Kolorowa89]

hej , można się przyłączyć? Na początku mam obronę pracy mgr więc to wątek w sam raz dla mnie .

[Blondi2989]

Napisane przez LeejdiNaati

Mam na oku staż w tym Urzędzie, gdzie miałam praktyki, ale nie wiem co robić, bo mam z góry powiedziane, że po stażu mnie nie przyjmą, bo nie ma miejsc. A wiadomo, że za staż oni nie płacą, więc im to na rękę

Z tego co wiem, według nowych zasad, po stażu muszą Cię zatrudnić, więc nie wiem czy Ci się uda załatwić...
http://www.puptomaszow.internetdsl.p...lamin-staz.pdf
§ 15 pkt.1

Napisane przez nouvelle90

Ostatnio myślałam czy by nie pójść zaocznie na jakieś studia związane z moimi zainteresowaniami. Tzn, moje obecne studia są z nimi związane, jak najbardziej, ale chciałabym coś takiego, na co poszłabym wyłącznie z czystej pasji (np archeologia albo kulturoznawstwo). Ale potem stwierdziłam, że chyba jednak szkoda kasy i lepiej pójść do szkoły językowej.

Zamiast na studia polecam iść do szkoły policealnej w kierunku zainteresowań Ja tak zrobiłam i mam po dwóch latach tytuł technika (oficjalnie w sierpniu )
Trwa krócej i większość szkół jest bezpłatnych
Ja póki mnie nic nie zmusi nie rozpoczynam już żadnej edukacji - mam dość

[fallenart91]

Napisane przez liven

ostatnio na poważnie zastanawiam się nad rosyjskim. w przyszłym roku chciałabym się go nauczyć

Rosyjski też wydaje mi się fajnym językiem Przez chwilę myślałam, czy nie iść na filologie rosyjską (bez znajomości języka) bo taki kierunek był na uczelni. Naprawdę fajna opcja

Napisane przez Blondi2989

Zamiast na studia polecam iść do szkoły policealnej w kierunku zainteresowań Ja tak zrobiłam i mam po dwóch latach tytuł technika (oficjalnie w sierpniu )
Trwa krócej i większość szkół jest bezpłatnych
Ja póki mnie nic nie zmusi nie rozpoczynam już żadnej edukacji - mam dość

Ja trochę żałuję, że nie poszłam do technikum

[20160901857]

Nie ma chyba szkoły policealnej z archeologią Mi te studia nie będą potrzebne do żadnej pracy, tak sobie chciałam coś porobić, bo pracować będę (mam nadzieję) w swoim zawodzie ze studiów. Ale tak jak mówię, głupi pomysł, będę się raczej uczyć języka.

[Blondi2989]

Napisane przez fallenart91

Ja trochę żałuję, że nie poszłam do technikum

Ja nie żałuję, nie odnalazłabym się tam
Ogólnie kiepsko dogadywałam się z dziewczynami z policealnej... Niestety jak gadałyśmy o kosmetykach i głupotach to ok, ale o życiu, pracy... Ja miałam bardziej hmmm trzeźwe? myślenie... I zdecydowanie lepiej czuję się z grupie ludzi ze studiów
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam, ale niestety moje doświadczenia są takie.

[fallenart91]

Napisane przez Blondi2989

Ja nie żałuję, nie odnalazłabym się tam
Ogólnie kiepsko dogadywałam się z dziewczynami z policealnej... Niestety jak gadałyśmy o kosmetykach i głupotach to ok, ale o życiu, pracy... Ja miałam bardziej hmmm trzeźwe? myślenie... I zdecydowanie lepiej czuję się z grupie ludzi ze studiów
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam, ale niestety moje doświadczenia są takie.

Przynajmniej miałabym już jakikolwiek zawód. Dodatkowa rubryczka w CV - większe szanse na znalezienie pracy Patrzę na to raczej w taki sposób

[Aniaa_89]

hej

widzę, że wątek dla mnie

ja w zasadzie studia już zakończyłam, sesja zaliczona, magisterka napisana, złożona do dziekanatu i 1 lipca obrona

pod koniec IV roku studiów zaczęłam pracować, na 1/2 etatu i to łączyłam ze studiami(studiowałam dziennie), no ale niedługo kończę moją karierę tam bo pracowałam na zlecenie, a polityka firmy jest taka, że zatrudniają studentów, więc w dniu obrony, jak tracę status studenta, to oni dziękują mi za współpracę ale w sumie się cieszę, bo już mam dość tej pracy, zresztą to i tak dobra praca na okres studiów, na stałe nie chciałabym tam pracować

no i plany póki co takie, że na razie jeszcze tydz pracuje i przygotowuje się do obrony, 1lipca zdobywam tytuł magistra i wakacje bo potrzebuję trochę odpocząć chciałabym gdzieś wyjechać, skorzystać z ostatnich takich wolnych wakacji

a potem już szukanie pracy na stałe. Gdzie to nie wiem, nie mam pomysłu. Chciałabym jakąś pracę za biureczkiem, pon-pt itd, no ale jak wyjdzie to zobaczymy
no i jak już coś znajdę na stałe, to zamierzam wyprowadzić się od rodziców i zamieszkać z TŻtem

[nellady]

Napisane przez fallenart91

Trochę mi przykro, że w moim mieście szukają głównie sprzedawców i przedstawicieli handlowych.

Niestety tak jest...

[fallenart91]

Napisane przez nellady

Niestety tak jest...

Oczywiście nie mam nic do osób, które pracują w taki sposób. Sama to robiłam i wiem, jak słabo płatna potrafi być praca sprzedawcy. A w dodatku zdarza się, że harujesz jak wół za 5 zł/godzinę

[20160901857]

Aniaa, jakie studia skończyłaś?

Ja nie wiem skąd się bierze tyle tych ofert telemarketingu i to jeszcze najczęściej sprzedażowego. Ja np mam ochotę rzucić słuchawką jak mi ktoś 5 razy dziennie wydzwania z ofertą wspaniałej kołdry albo kredytu, na który mnie nie stać I podejrzewam, że nie tylko ja tak mam, a tych firm cc jest od groma i coraz więcej.

[plywok]

czekam własnie na ostatni egzamin i chyba obrona w lipcu licencjata.
co dalej?
albo wyjeżdzam na rok jako au-pair albo wolontariat zagraniczny
albo zaczynam magisterkę, ale chce w innym mieście (drugi koniec polski właściciwie wiecie trochę takiego życia studenckiego, bez mamy u boku, odpowiedzialności zaznac. no i mego kierunku nie ma w mym mieście )
a co wyjdzie. to czas okaże. cały czas się waham. wyjechać za granice, ćwiczyć język, jechać studiowac? a może dalej zostać w swym mieście i dalej magisterke dzienna.
nie wiem.

Napisane przez fallenart91

Ja trochę żałuję, że nie poszłam do technikum

ja też. poszłabym do gastronomika. przynajmniej bym rozwinęła swoją pasję, ale gotowanie zaczęło mnie w sumie wciagac na dobre już podkoniec liceum\początek studiów, więc i tak za późno.

Napisane przez Blondi2989

Ja nie żałuję, nie odnalazłabym się tam
Ogólnie kiepsko dogadywałam się z dziewczynami z policealnej... Niestety jak gadałyśmy o kosmetykach i głupotach to ok, ale o życiu, pracy... Ja miałam bardziej hmmm trzeźwe? myślenie... I zdecydowanie lepiej czuję się z grupie ludzi ze studiów
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam, ale niestety moje doświadczenia są takie.

w sumie miałam podobnie. w grupie było nas 8 osób. i tylko ja jedna byłam studentką. reszta to osoby starsze, w wieku moich rodziców czy 10 lat starsze, z ukończonym liceum.
wspólnego języka to myśmy za bardzo nie mieli.

[Aniaa_89]

Napisane przez nouvelle90

Aniaa, jakie studia skończyłaś?

Polityka Społeczna

[Blondi2989]

Napisane przez nouvelle90

Ja nie wiem skąd się bierze tyle tych ofert telemarketingu i to jeszcze najczęściej sprzedażowego. Ja np mam ochotę rzucić słuchawką jak mi ktoś 5 razy dziennie wydzwania z ofertą wspaniałej kołdry albo kredytu, na który mnie nie stać I podejrzewam, że nie tylko ja tak mam, a tych firm cc jest od groma i coraz więcej.

Ofert jest właśnie tyle, bo tam jest mega rotacja, bo mało ludzi wytrzymuje w takiej pracy na dłuższą metę.

[czarnulax]

ja na studiach pracowałam jako kelnerka i niezmiernie się cieszę, że mam to za sobą już

[Takajakaya]

Napisane przez LeejdiNaati

Hej

Postanowiłam założyć wątek dla osób, które w tym roku kończą studia i zaczynają nowy etap w życiu, czyli pracę na pełny etat

Macie już jakieś plany? Wiecie dokładnie co chcecie robić? A może będziecie po prostu brać co będzie, żeby zarobić na dom/mieszkanie?

Piszcie o tym, co zamierzacie robić po studiach Może jakaś wyprowadzka? Bardzo chętnie poznam osoby, które są w takiej samej sytuacji jak ja

Kilka słów o mnie: właśnie kończę studia licencjackie, został mi jeszcze jeden egzamin (a dokładnie to czekam na wyniki) no i obrona. Nie zamierzam iść na magisterkę. Każdy nie może uwierzyć dlaczego, przekonują mnie, że warto... A ja jednak wolę zdobyć jakieś doświadczenie niż ciągle kuć jakieś regułki na studiach, gdzie później przyda mi się ta wiedza w 10% Kiedyś pracowałam dorywczo, więc jakieś doświadczenie mam Planujemy z TŻem wynająć mieszkanie jak znajdę w miarę stabilną finansowo pracę. Wiadomo, że nie będzie to od razu, ale to jest dla mnie mega mobilizacja do szukania pracy

A Wy jakie macie plany? Podzielcie się nimi Może uda nam się stworzyć miejsce "wirtualnych spotkań" osób w podobnej sytuacji, gdzie będziemy wzajemnie się wspierać, pocieszać, śmiać itp

Osobiście polecałabym spróbować poszukać pracy, jeśli Ci się trafi w zawodzie, to będziesz wiedziała, że mgr w tym kierunku ma jakiś sens. Jeśli jednak nie będziesz widziała zupełnie szansy na pracę w tym kierunku - niektórzy widzą to dopiero po studiach to nie widzę sensu kontynuowania mgr na tym samym kierunku. A będziesz miała możliwość poszukania czegoś innego. ewentualnie jest jeszcze opcja robienia mgr zaocznie. Z doświadczenia wiem, że kontynuacja mgr dziennie to tylko strata czasu... kończysz studia po 5 latach, właściwie z niewielkim doświadczeniem i dopiero wtedy uświadomisz sobie jak jest trudno. Osoby po zaocznych i jakiejś pracy lub po samej pracy na pewno będą miały łatwiejszy start.

[LeejdiNaati]

Napisane przez Takajakaya

Osobiście polecałabym spróbować poszukać pracy, jeśli Ci się trafi w zawodzie, to będziesz wiedziała, że mgr w tym kierunku ma jakiś sens. Jeśli jednak nie będziesz widziała zupełnie szansy na pracę w tym kierunku - niektórzy widzą to dopiero po studiach to nie widzę sensu kontynuowania mgr na tym samym kierunku. A będziesz miała możliwość poszukania czegoś innego. ewentualnie jest jeszcze opcja robienia mgr zaocznie. Z doświadczenia wiem, że kontynuacja mgr dziennie to tylko strata czasu... kończysz studia po 5 latach, właściwie z niewielkim doświadczeniem i dopiero wtedy uświadomisz sobie jak jest trudno. Osoby po zaocznych i jakiejś pracy lub po samej pracy na pewno będą miały łatwiejszy start.

Dokładnie Skończyłabym magisterkę dziennie mając 24 lata a nie chcę jednocześnie studiować i pracować 8h dziennie, więc później znaleźć pracę byłoby mi bardzo ciężko

[Blondi2989]

Napisane przez Takajakaya

Osobiście polecałabym spróbować poszukać pracy, jeśli Ci się trafi w zawodzie, to będziesz wiedziała, że mgr w tym kierunku ma jakiś sens. Jeśli jednak nie będziesz widziała zupełnie szansy na pracę w tym kierunku - niektórzy widzą to dopiero po studiach to nie widzę sensu kontynuowania mgr na tym samym kierunku. A będziesz miała możliwość poszukania czegoś innego. ewentualnie jest jeszcze opcja robienia mgr zaocznie. Z doświadczenia wiem, że kontynuacja mgr dziennie to tylko strata czasu... kończysz studia po 5 latach, właściwie z niewielkim doświadczeniem i dopiero wtedy uświadomisz sobie jak jest trudno. Osoby po zaocznych i jakiejś pracy lub po samej pracy na pewno będą miały łatwiejszy start.

Ja po licencjacie zmieniłam kierunek studiów, uczelnię, a nawet miasto
I jak przeglądałam przedmioty jakie kontynuowane są na moim licencjackim kierunku to stwierdziłam, że niewiele więcej bym się tam nauczyła, a nawet miałabym powtórkę z rozrywki, czyli nie miało to większego sensu...

[Aniaa_89]

Napisane przez Takajakaya

Z doświadczenia wiem, że kontynuacja mgr dziennie to tylko strata czasu... kończysz studia po 5 latach, właściwie z niewielkim doświadczeniem i dopiero wtedy uświadomisz sobie jak jest trudno. Osoby po zaocznych i jakiejś pracy lub po samej pracy na pewno będą miały łatwiejszy start.

ale przecież studia dzienne wcale nie wykluczają równoczesnego pracowania spokojnie można to połączyć.
Ja pracowałam, studiując dziennie i nie było problemów. Większość moich znajomych również.
Zresztą np na 5roku w większości przypadków jest już tak mało zajęć, że w zasadzie prawie w ogóle nie trzeba się pojawiać na uczelni

Napisane przez LeejdiNaati

Dokładnie Skończyłabym magisterkę dziennie mając 24 lata a nie chcę jednocześnie studiować i pracować 8h dziennie, więc później znaleźć pracę byłoby mi bardzo ciężko

można pracować na mniejszą ilość etatu, 1/2, albo 3/4 i doświadczenie też się zdobywa

[LeejdiNaati]

Napisane przez Aniaa_89

ale przecież studia dzienne wcale nie wykluczają równoczesnego pracowania spokojnie można to połączyć.
Ja pracowałam, studiując dziennie i nie było problemów. Większość moich znajomych również.
Zresztą np na 5roku w większości przypadków jest już tak mało zajęć, że w zasadzie prawie w ogóle nie trzeba się pojawiać na uczelni

można pracować na mniejszą ilość etatu, 1/2, albo 3/4 i doświadczenie też się zdobywa

Tylko, że ja chcę robić albo jedno albo drugie Miałam propozycje pracy gdzie grafik ustalałabym sobie pod zajęcia, ale zrezygnowałam, bo wiem, że bliżej sesji nie dałabym rady tego pogodzić. Na dodatek sam dojazd na uczelnie zajmuje mi prawie godzinę, więc spędzałabym wtedy pół dnia w autobusach, bo moja uczelnia uwielbia robić tak długie przerwy między zajęciami, że nawet nie opłaca mi się wracać do domu wolę skończyć studia i wtedy iść do pracy, nie przejmować się, że mam coś jeszcze na głowie Jeśli chodzi o studia zaoczne czy szkołę jakąś w weekendy, to nie ma problemu. Ale w tygodniu jedno i drugie dla mnie odpada

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[czarnulax]

Napisane przez LeejdiNaati

Tylko, że ja chcę robić albo jedno albo drugie Miałam propozycje pracy gdzie grafik ustalałabym sobie pod zajęcia, ale zrezygnowałam, bo wiem, że bliżej sesji nie dałabym rady tego pogodzić. Na dodatek sam dojazd na uczelnie zajmuje mi prawie godzinę, więc spędzałabym wtedy pół dnia w autobusach, bo moja uczelnia uwielbia robić tak długie przerwy między zajęciami, że nawet nie opłaca mi się wracać do domu wolę skończyć studia i wtedy iść do pracy, nie przejmować się, że mam coś jeszcze na głowie Jeśli chodzi o studia zaoczne czy szkołę jakąś w weekendy, to nie ma problemu. Ale w tygodniu jedno i drugie dla mnie odpada

skąd ja to znam

A odnośnie tych powtórek na mgr to niestety taka prawda, Tż poszedł od razu na mgr i miał dosłownie to samo co na inżynierze na wielu przedmiotach

[justka89]

Dzień dobry.
Dołączę i ja. Przeczytałam cały wątek, dwie strony.
Kończę właśnie mgr, w sumie to czekam na obronę 05.07. Cały rok szkolny pracowałam jako niania, nie znalazłam pracy w swoim zawodzie, praca w przedszkolu więc podjęłam się niani. Po ukończeniu mgr może mi się uda. Jest teraz oferta w UP, że w przedszkolu potrzebują 2 nauczycieli, złożyłam papiery, zobaczymy co z tego wyniknie. Od poniedziałku zaczynam pracę niani z kolejnym dzieckiem. Jak dostanę w przedszkolu to ezygnuję. Od października chcę też iść do Krakowa na studia podyplomowe wczesne wspomaganie rozwoju,

Napisane przez plywok

w sumie miałam podobnie. w grupie było nas 8 osób. i tylko ja jedna byłam studentką. reszta to osoby starsze, w wieku moich rodziców czy 10 lat starsze, z ukończonym liceum.
wspólnego języka to myśmy za bardzo nie mieli.

Mam podobnie u mnie w policealnej, z jedną dziewczyną dogaduje się, bo jest mniej więcej w moim wieku, a reszta...szkoda słów...

[Kolorowa89]

niektórzy pracodawcy chętnie zatrudniają studentów, dogadują się co do godzin pracy i idą na rękę bo mniejsze koszty ponoszą, u mnie na mgr dużo ludzi studiowało dziennie i pracowało.

U mnie na mgr powtórzył się jeden przedmiot, a studiuje na tej samej uczelni i na tym samym wydziale i kierunku, specjalizacje zmieniłam.

[LeejdiNaati]

Napisane przez justka89

Dzień dobry.
Dołączę i ja. Przeczytałam cały wątek, dwie strony.
Kończę właśnie mgr, w sumie to czekam na obronę 05.07. Cały rok szkolny pracowałam jako niania, nie znalazłam pracy w swoim zawodzie, praca w przedszkolu więc podjęłam się niani. Po ukończeniu mgr może mi się uda. Jest teraz oferta w UP, że w przedszkolu potrzebują 2 nauczycieli, złożyłam papiery, zobaczymy co z tego wyniknie. Od poniedziałku zaczynam pracę niani z kolejnym dzieckiem. Jak dostanę w przedszkolu to ezygnuję. Od października chcę też iść do Krakowa na studia podyplomowe wczesne wspomaganie rozwoju,



Mam podobnie u mnie w policealnej, z jedną dziewczyną dogaduje się, bo jest mniej więcej w moim wieku, a reszta...szkoda słów...

Hej U mnie na roku jest jeden chłopak, 4 lata starszy... Nie mam nic do starszych chłopaków czy dziewczyn, ale ten to normalnie działa wszystkim na nerwy A tylko ja jestem taka, że zwrócę mu uwagę. Ja nie wiem skąd się biorą tacy ludzie

Napisane przez Kolorowa89

niektórzy pracodawcy chętnie zatrudniają studentów, dogadują się co do godzin pracy i idą na rękę bo mniejsze koszty ponoszą, u mnie na mgr dużo ludzi studiowało dziennie i pracowało.

U mnie na mgr powtórzył się jeden przedmiot, a studiuje na tej samej uczelni i na tym samym wydziale i kierunku, specjalizacje zmieniłam.

Wiem, że często tak jest, ale ja po prostu nie wyobrażam sobie jeszcze częściej jeździć autobusami Mieszkam w sumie na obrzeżach miasta a jadąc na uczelnie przemierzam 3/4 Rzeszowa A gdzie tu jeszcze w tą i spowrotem A poza tym miałam stypendium, więc na swoje wydatki miałam co nieco

[Kolorowa89]

Napisane przez LeejdiNaati

Hej U mnie na roku jest jeden chłopak, 4 lata starszy... Nie mam nic do starszych chłopaków czy dziewczyn, ale ten to normalnie działa wszystkim na nerwy A tylko ja jestem taka, że zwrócę mu uwagę. Ja nie wiem skąd się biorą tacy ludzie


Wiem, że często tak jest, ale ja po prostu nie wyobrażam sobie jeszcze częściej jeździć autobusami Mieszkam w sumie na obrzeżach miasta a jadąc na uczelnie przemierzam 3/4 Rzeszowa A gdzie tu jeszcze w tą i spowrotem A poza tym miałam stypendium, więc na swoje wydatki miałam co nieco

Mam rodzinę koło Rzeszowa .

[LeejdiNaati]

Napisane przez Kolorowa89

Mam rodzinę koło Rzeszowa .

A gdzie dokładnie?

Mam wyniki egzaminu. Zdałam!

[Blondi2989]

Napisane przez LeejdiNaati

Mam wyniki egzaminu. Zdałam!

Gratuluję

[LeejdiNaati]

Napisane przez Blondi2989

Gratuluję

Dzięki a już przewidywałam wrzesień

[Katuszka89]

Hej to i ja się przyłączę we wrześniu mam obronę i kończy się moja przygoda ze studiami, co do poszukiwania pracy to aktualnie wysłałam kilka CV ale zero odzewu, w czasie studiów pracowałam jako ankieterka więc doświadczenia też jako tako nie mam

Napisane przez Blondi2989

Hej
To i ja dołączę

Mam podobnie - na studiach wszystko zaliczone, dodatkowo jeszcze skończyłam w zeszłym tygodniu dwuletnią szkołę kosmetyczną Zostałam mi tylko praca mgr do napisania, a na razie mam tylko 1 rozdział, więc muszę się przez wakacje spiąć - deadline do końca września

to ja jestem mniej więcej w takiej sytuacji jak Ty