Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17!

[iwona335]

Oliath przepiekna Malutka a jakie ma włoski!!!! juz ją widze w swojej super bryce na spacerku z mamusia!!

jeny nie no hormony aż mi szaleja jak nie wiem, płacze, smieje sie nie wiem juz czy mnie coś boli czy nie

[kubus puchatek]

Napisane przez Oliath

Oliath melduje sie z powrotem na forum

Kochane moje najdrozsze, zanim zaczne normalnie znowu pisac i opisywac i odpisywac, wpadam tylko na sekunde po odgruzowaniu (wzglednie ) domu, zeby pokazac Wam Lilo - dzien pierwszy, pierwsze minuty oraz dzis - czwarta doba, juz w lozeczku - troszke zniesmaczona zamieszaniem

Gratuluje PERSE, MALINCE I KAROLAJN, czytalam na biezaco w telefonie, ale nie moglam sie zalogowac.

Wroce jak tylko nakarmie ksiezniczke i nacieszymy sie z rodzinka tym, ze jestesmy juz wszyscy razem w domku

EDIT: po porodzie miala klapniete uszko juz sie podnioslo, ale zostala dla nas Kłapouszkiem

witaj w domu
Przesłodka kruszynka!!! piękne czarne włoski gratuluję jeszcze raz!!!

[elaine-blath]

Oliath: ale ma włosków)) śliczna.musze powiedzieć ze cudowne te nasze watkowedzieciaczki. Jak się czujesz?

Margosia: właśnie się zastanawiałam gdzie ciebie wywialo) biedna sierść..

Katarzynka: oko co u ciebie? Jak się czujesz

Kathe: now stresuj die yak,malenstwo mode nie będzie aż takie duże..a teraz boi się wyjść bo czuje ze się tym tak strasznie stresujesz..

[surka]

Napisane przez iwona335

bierzecie do szpitala cyckonosze do karmienia?? bo sie zastanawiam czy w szpitalu to ma sens, moze tylko taki sportowy wezme a te ładne zostawic sobie w domu??
nei byłoby pytania i problemu gdyby nie to ze mam dwa, w których chodze na zmiane, i jak ja jeden spakuje to bym w jednym musiała chodzic non stop- fuujjj

ją zabieram do szpitala bo nie potrafię chodzic bez zwłaszcza że wkładki też będę musiała gdzieś wsadzić

Napisane przez Margosia__

Karolajna Gratulacje!!!!!!!!!!!


Reszty na razie nie nadrabiam....
Bo musimy wyjść z z sierścią... Biedna przeżywa stresy noworodkowe chyba i ma biegunkę a ciężko wbić się, żeby nie padało, a nie było nas bo znów nie mieliśmy internetu... teraz to już chyba będzie standard burz=brak nata

No i mieliśmy dziś spotkanie z położną środowiskową- zobaczyła moje krocze i powiedziała, że gdyby nie to, że mam małe nacięcie to by nie powiedziała, że jestem tydzień po porodzie

Nic tylko dzieci rodzic

Napisane przez Oliath

Oliath melduje sie z powrotem na forum

Kochane moje najdrozsze, zanim zaczne normalnie znowu pisac i opisywac i odpisywac, wpadam tylko na sekunde po odgruzowaniu (wzglednie ) domu, zeby pokazac Wam Lilo - dzien pierwszy, pierwsze minuty oraz dzis - czwarta doba, juz w lozeczku - troszke zniesmaczona zamieszaniem

Gratuluje PERSE, MALINCE I KAROLAJN, czytalam na biezaco w telefonie, ale nie moglam sie zalogowac.

Wroce jak tylko nakarmie ksiezniczke i nacieszymy sie z rodzinka tym, ze jestesmy juz wszyscy razem w domku

EDIT: po porodzie miala klapniete uszko juz sie podnioslo, ale zostala dla nas Kłapouszkiem

super że już w domu, dzidzię zobaczę jak wejdę na kompa

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[katarzynkajg]

Napisane przez elaine-blath

Katarzynka: oko co u ciebie? Jak się czujesz

A dziękuję wszystko w porządku, poza gigantycznymi opuchnięciami stóp. Juto nadprogramowa wizyta u lekarza zobaczymy czy rozwarcie się powiększa bo jak na razie nic się nie dzieje żadnych skurczy, a termin mam na niedziele

[Neni1984]

Napisane przez katarzynkajg

Myśleliśmy nad przychodnią Zabobrze na Ogińskiego i Promed na Różyckiego ale o promedzie ostatnio słyszałam same negatywne opinie więc chyba postawimy na Ogińskiego, a co do Mostowej to ja tam chodzę od dziecka ale chyba czas najwyższy aby się przepisać gdzie indziej bo po pierwsze daleko a po drugie wieje tam komuną , nic od lat tam się nie zmienia.

Aha - to dobrze wiedzieć, że Różyckiego odpada
Mostową bierzemy pod uwagę tylko dlatego, że dotrę tam na piechotę. Na Ogińskiego mam strasznie daleko Ale pewnie i tak tam zapiszemy Małego, bo na Mostowej jest tylko 1 pediatra

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------

Napisane przez katarzynkajg

A dziękuję wszystko w porządku, poza gigantycznymi opuchnięciami stóp. Juto nadprogramowa wizyta u lekarza zobaczymy czy rozwarcie się powiększa bo jak na razie nic się nie dzieje żadnych skurczy, a termin mam na niedziele

Ale fajnie
Torba gotowa?

Szykuj się później na milion pytań ode mnie

[elaine-blath]

Katarzynka: czyli rozwarcie juz jest. Trzymam kciuki za skurcze i szybka akcje porodowa..no i chyba dasz nam znać co? Bo trochę czasu nas zaniedbywalas

[d0tkaaa]

Kolezanka mi napisala sms "i co juz ?" odpisalam jdj "tak urodzilam,fajnie co?"hahhahahah

ale zaraz jej napisalam ze draznia mnie te sms i ze przepraszam hahahha:-P

[katarzynkajg]

Napisane przez Neni1984

Aha - to dobrze wiedzieć, że Różyckiego odpada
Mostową bierzemy pod uwagę tylko dlatego, że dotrę tam na piechotę. Na Ogińskiego mam strasznie daleko Ale pewnie i tak tam zapiszemy Małego, bo na Mostowej jest tylko 1 pediatra

---------- Dopisano o 16:43 ---------- Poprzedni post napisano o 16:41 ----------



Ale fajnie
Torba gotowa?

Szykuj się później na milion pytań ode mnie

To pewnie ten pediatra co ja jeszcze za dzieciaka do niego chodziłam

Torba gotowa Spoko będę w gotowości

[elaine-blath]

Dotkaa: haha..

[Neni1984]

Napisane przez d0tkaaa

Kolezanka mi napisala sms "i co juz ?" odpisalam jdj "tak urodzilam,fajnie co?"hahhahahah

ale zaraz jej napisalam ze draznia mnie te sms i ze przepraszam hahahha:-P

I co Ci odpisała?

[sammi24]

Napisane przez magolina

Co do przychodni to moim zdaniem (i ja tak robie ) najpierw najlepiej poszukać w necie opinii o dobrym pediatrze i rozważyć zapisanie dziecka do tej przychodni gdzie takowy przyjmuje wiadomo, że trzeba miec też na względzie odległośc przychodni do domu, ewentualnie połączenia komunikacyjne, ale jak czasami słysze od znajomych na jakich lekarzy - debili trafiają ze swoimi dziećmi, to jak dla mnie kryterium dobrego pediatry jest podstawą

Zgadzam się w całości ja - podobnie jak Elaine - będę szukać jeszcze przychodni, gdzie są normalni lekarze rodzinni, bo chcę się przepisać z Tż więc jakby się udało kompleksowo, byłoby super. Nasza obecna przychodnia, jeszcze z czasów studenckich, to totalna porażka. I tak zmieniłam w niej lekarza ogólnego na innego, ale cudów nie ma. Poprzednia lekarka wszystkim, co do jednego przepisywała, niezależnie od dolegliwości leki na alergię legendy już o niej krążyły. Zresztą teraz do specjalistów chodzimy prywatnie, w przychodni korzystamy tylko z ogólnego - do zwolnień lekarskich i Tż ze stomatologa, bo ja już też prywatnie leczę

Napisane przez d0tkaaa

wogole wchodze do biedronki a dziewczynka taka do swojej mamy ze ona chce wozek wziasc i ciagnac a ta mama ze nie bo po jedna rzecz wchodza...a ta dziewczynka jaki ryk jaki placz i jakie wymuszanir ze ona nie idzie i ona chce ten wozek i leci przez ta biedronke i krzyczy nieeeee ona chce i ona musi miec..(hm niewiem ile miala siegala mi moze do uda:-P) ojezu co sobie wtedy pomyslalam to nie chcecie wiedziec...:-P zaraz jej brat stoi przy lodowkach (starszy troszke:-P)i wyje ze on chce loda...:-|

Bardzo chciałabym poznać Twoje myśli w tamtej chwili

Napisane przez Ewusia709

Moja dzisiejsza drożdżówka wyrosła jak szalona, próbowałam i fajna puszysta wyszła Zrobiłam obiad - ulubiony mojego męża (schab z pieczarkami i serem, kalafior+młode ziemniaki z masłem i koperkiem) i jak TŻ zobaczył ten obiad to powiedział że bardzo mocno mnie kocha a później się tłumaczył, że powiedział tak nie przez obiad, ale ogólnie
A teraz zbieram się na szybką małą drzemkę, muszę wstać ok 17stej bo
na 19stą mam wizytę u lekarza, a jeszcze trzeba będzie coś przekąsić, umyć się i ubrać w końcu, bo ja od kilku dni paraduje w samych majteczkach i koszulce do spania

Mąż zreflektował się o czasie trzymam kciuki za wizytę

Napisane przez kooocur

Dodaje y z H&M plus brzuszek z 36 tygodnia

Super zakupy

Misiaczka o własnie, bo Ty dzisiaj też małe, śliczne cudeńka wstawiałaś

Stokrotka za wózek

Napisane przez iwona335

bierzecie do szpitala cyckonosze do karmienia?? bo sie zastanawiam czy w szpitalu to ma sens, moze tylko taki sportowy wezme a te ładne zostawic sobie w domu??
nei byłoby pytania i problemu gdyby nie to ze mam dwa, w których chodze na zmiane, i jak ja jeden spakuje to bym w jednym musiała chodzic non stop- fuujjj

Ja biorę zwykłe z odpinanymi ramiączkami i sportowy/we, nad tymi do karmienia jeszcze się zastanawiam

Napisane przez Kathe

ja juz sie tak nie bawie, przeszlo godzine masowalam sutki i co? i nic ;/ ja chce urodzic Michasia z jakas normalna waga a nie 4.500
dzisiaj to ja tylko siedze na lozku i nic wiecej nie robie, az mam sama wyrzuty sumienia ;/

Kathe,nNie nakręcaj się niepotrzebnie może być tak, że NAWET JEŚLI Michałek będzie duży, to urodzi bez większych problemów. Moja teściowa takie dwa klocuszki wypchnęła i nie miała trudniejszego porodu. Wszystko zależy. A jeśli będzie za duży to lekarze coś zaradzą, nie panikuj i molestuj męża

Napisane przez Margosia__

No i mieliśmy dziś spotkanie z położną środowiskową- zobaczyła moje krocze i powiedziała, że gdyby nie to, że mam małe nacięcie to by nie powiedziała, że jestem tydzień po porodzie

No jeszcze nam podokładaj tych rewelacji

OLIATH ale śliczna córeczka!!!!!!!!

[surka]

Napisane przez kooocur

Dodaje y z H&M plus brzuszek z 36 tygodnia

Fajen zakupy A brzuszek super szpiczak

Napisane przez d0tkaaa

Kolezanka mi napisala sms "i co juz ?" odpisalam jdj "tak urodzilam,fajnie co?"hahhahahah

ale zaraz jej napisalam ze draznia mnie te sms i ze przepraszam hahahha:-P

Dobrze jej napisałaś

Oliath, słodziutkie maleństwo Kolejna dzidzia z włoskami. Moja będzie łysa

[d0tkaaa]

Napisane przez Neni1984

I co Ci odpisała?

Wlasnie nic:-P )

[katarzynkajg]

Napisane przez elaine-blath

Katarzynka: czyli rozwarcie juz jest. Trzymam kciuki za skurcze i szybka akcje porodowa..no i chyba dasz nam znać co? Bo trochę czasu nas zaniedbywalas

Tak tydzień temu miałam na 1 cm rozwarcie.

Jasne że dam śledzę was już na bieżąco ale jakoś cięzko mi sie wbić do was na ploty, za długo mnie nie było i głupio teraz tak z głupia frant się wtrącać. Załadowałam sobie nata w telefonie także bede zdawać relacje ze szpitala

[sammi24]

Napisane przez d0tkaaa

Kolezanka mi napisala sms "i co juz ?" odpisalam jdj "tak urodzilam,fajnie co?"hahhahahah

ale zaraz jej napisalam ze draznia mnie te sms i ze przepraszam hahahha:-P

naprawdę nachalnych masz tych znajomych

[d0tkaaa]

Napisane przez katarzynkajg

Tak tydzień temu miałam na 1 cm rozwarcie.

Jasne że dam śledzę was już na bieżąco ale jakoś cięzko mi sie wbić do was na ploty, za długo mnie nie było i głupio teraz tak z głupia frant się wtrącać. Załadowałam sobie nata w telefonie także bede zdawać relacje ze szpitala

Hahahah to tak jak ja z tym netem..tz do mnir mowi ostatnio xe "oooo ja juz wiem dlaczego sobie wlaczylas neta w telefonie!zeby siedziec na wizazu w szpitalu wizazanko"hahahahahha

[elaine-blath]

Surka: też mam wrażenie ze mój mały będzie lysolkiem..no chyba ze po tacie włosy będzie miał..

Sammi: leki na alergie? Bosko! My chodzimy do luxmedu bo mam pakiet z pracy,ale tam też jest taki internista co paracetamol na wszystko przepisuje. Masakra!

[katarzynkajg]

Napisane przez d0tkaaa

Hahahah to tak jak ja z tym netem..tz do mnir mowi ostatnio xe "oooo ja juz wiem dlaczego sobie wlaczylas neta w telefonie!zeby siedziec na wizazu w szpitalu wizazanko"hahahahahha

Mój to samo stwierdził że pewnie tylko i wyłącznie załadowałam aby pisać do was i podglądać fb

[d0tkaaa]

Napisane przez sammi24

naprawdę nachalnych masz tych znajomych

Hm...wczoraj jak lekko okrzyczalam kolezanke za kolejnego sms czy urodzilam to mi odpisala ze to z troski ze mnir uwielbiaja(bo tez duzo osob z pracy pisze) ze juz sie nie moga doczekac..

rozumiem je ale bez jaj.ja bede wysylac co 15minut sms jak ktoras bd w ciazy hahahahah

[elaine-blath]

Katarzynka: wbijaj się wbijaj))

Dotkaa: hyhy..

[malaczarnakejt]

Napisane przez d0tkaaa

Kolezanka mi napisala sms "i co juz ?" odpisalam jdj "tak urodzilam,fajnie co?"hahhahahah

ale zaraz jej napisalam ze draznia mnie te sms i ze przepraszam hahahha:-P

Było jej napisać w jakim szpitalu leżysz i w której sali i serdecznie ją zaprosić

Napisane przez d0tkaaa

Hahahah to tak jak ja z tym netem..tz do mnir mowi ostatnio xe "oooo ja juz wiem dlaczego sobie wlaczylas neta w telefonie!zeby siedziec na wizazu w szpitalu wizazanko"hahahahahha

[Margosia__]

Napisane przez Oliath

Oliath melduje sie z powrotem na forum

Kochane moje najdrozsze, zanim zaczne normalnie znowu pisac i opisywac i odpisywac, wpadam tylko na sekunde po odgruzowaniu (wzglednie ) domu, zeby pokazac Wam Lilo - dzien pierwszy, pierwsze minuty oraz dzis - czwarta doba, juz w lozeczku - troszke zniesmaczona zamieszaniem

Gratuluje PERSE, MALINCE I KAROLAJN, czytalam na biezaco w telefonie, ale nie moglam sie zalogowac.

Wroce jak tylko nakarmie ksiezniczke i nacieszymy sie z rodzinka tym, ze jestesmy juz wszyscy razem w domku

EDIT: po porodzie miala klapniete uszko juz sie podnioslo, ale zostala dla nas Kłapouszkiem

Śliczności i ta czupryna

Napisane przez magolina

Ja śmigam po domu cały czas w sportowym i tak mi wygodnie, że chyba do karmienia kupię tylko jeden a będe śmigać w tych sportowych tylko nie wiem jak to wtedy jest z wkładkami laktacyjnymi, bo chyba nie wszystkie są klejone???

Mi ten klej nie trzyma w ogóle

Odnośnie stanika do karmienia w szpitalu to na początku mi się nie przydał, lepiej było bez Ale mi w 2 dobie tak zaczęło się to mleko lać, że nie dało rady i musiałam założyć (najpierw ratowałam się tetrówką, ale ta przestała w końcu wytrzymywać), dziewczyny w mojej sali przez cały pobyt nie zakładały i wietrzyły sutki
Więc w razie czego Tż może Ci dowieźć

[d0tkaaa]

Napisane przez katarzynkajg

Mój to samo stwierdził że pewnie tylko i wyłącznie załadowałam aby pisać do was i podglądać fb

Wsumie maja racje

[Margosia__]

Napisane przez sammi24

Kathe,nNie nakręcaj się niepotrzebnie może być tak, że NAWET JEŚLI Michałek będzie duży, to urodzi bez większych problemów. Moja teściowa takie dwa klocuszki wypchnęła i nie miała trudniejszego porodu. Wszystko zależy. A jeśli będzie za duży to lekarze coś zaradzą, nie panikuj i molestuj męża

Mi się też osobiście wydaje, że waga to jedno, ale długość Dzieciaczka to drugie... i jeżeli Dzidziol jest długi to inaczej się waga rozkłada i wtedy nie musi być strasznie...

Np. Mój ważył 3300 ale jest stosunkowo krótki dlatego taki pulpetowaty trochę A koleżanki z sali dziewuszka ważyła więcej ale była dużo "dłuższa" i wyglądała szczuplej

[iwona335]

Napisane przez Margosia__

Śliczności i ta czupryna

Mi ten klej nie trzyma w ogóle

Odnośnie stanika do karmienia w szpitalu to na początku mi się nie przydał, lepiej było bez Ale mi w 2 dobie tak zaczęło się to mleko lać, że nie dało rady i musiałam założyć (najpierw ratowałam się tetrówką, ale ta przestała w końcu wytrzymywać), dziewczyny w mojej sali przez cały pobyt nie zakładały i wietrzyły sutki
Więc w razie czego Tż może Ci dowieźć

dziekuje za wyczerpujacą odpowiedz jak sobie radzilas jak nawet tetrówka przeciekala?? długo to trwalo??

[eveewe]

nie nadrabiam - macie za duze tempo jak na moje mozliwosci

Napisane przez Oliath

Oliath melduje sie z powrotem na forum

Kochane moje najdrozsze, zanim zaczne normalnie znowu pisac i opisywac i odpisywac, wpadam tylko na sekunde po odgruzowaniu (wzglednie ) domu, zeby pokazac Wam Lilo - dzien pierwszy, pierwsze minuty oraz dzis - czwarta doba, juz w lozeczku - troszke zniesmaczona zamieszaniem

Gratuluje PERSE, MALINCE I KAROLAJN, czytalam na biezaco w telefonie, ale nie moglam sie zalogowac.

Wroce jak tylko nakarmie ksiezniczke i nacieszymy sie z rodzinka tym, ze jestesmy juz wszyscy razem w domku

EDIT: po porodzie miala klapniete uszko juz sie podnioslo, ale zostala dla nas Kłapouszkiem

jest piekna - normalnie slodziak i ta czuprynka, wlasnie mi sie przypomniala moja gwiazda po porodzie i pozniej z tymi wloskami... identycznie. Gratulacje.

[Margosia__]

Nam się spacer nie udał bo winda zepsuta i nie chce mi się tachać wózka
Po wietrzymy się później tylko na balkonie

Bosz... jaka ja się leniwa zrobiłam

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------

Napisane przez iwona335

dziekuje za wyczerpujacą odpowiedz jak sobie radzilas jak nawet tetrówka przeciekala?? długo to trwalo??

Jak mam założony cyckonosz to tak nie leci i wkładka mi spokojnie wystarcza Może dlatego, że jest uciśnięty?! Nie wiem... w każdym bądź razie jak nie mam cyckonosza na sobie to mnie zalewa nawet jeżeli cycek jest uwolniony "minutkę" to ze mnie się leje :P

[iwona335]

pytanie z serii głupie:

czy brac np herbate, cukier?? podobno sie chce pic po porodzie a ja na samej wodzie to nie wiem czy wydole

---------- Dopisano o 17:07 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez Margosia__

Nam się spacer nie udał bo winda zepsuta i nie chce mi się tachać wózka
Po wietrzymy się później tylko na balkonie

Bosz... jaka ja się leniwa zrobiłam

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:01 ----------



Jak mam założony cyckonosz to tak nie leci i wkładka mi spokojnie wystarcza Może dlatego, że jest uciśnięty?! Nie wiem... w każdym bądź razie jak nie mam cyckonosza na sobie to mnie zalewa nawet jeżeli cycek jest uwolniony "minutkę" to ze mnie się leje :P

czyli to nadal trwa... wiecie co myslalam ze jestem przygotowana na wszystko ale teraz stwierdzam ze poród, karmienie i pewnie wiele innych spraw to dla mnei abstrakcja jakaś
czyli na wyjscie ze szpitala bluzka w ciapki, kropki, szlaczki zeby nie bylo widac ewentualnych mokrych plam na cyckach

[jakierka]

Witam dziewczyny,

Juz jestem po ogladaniu mieszkania. Szczerze mowiac, jestem totalnie rozczarowana i w sumie nie wiem dlaczego sadzilam, ze mieszkanie socjalne bedzie mialo jakis normalny standard, ale mialam jakas garstke nadziei. Samo mieszkanie nie jest najgorsze, poza tym, ze jest dosyc male, ale remontu tam musimy zrobic dosyc sporo. Byc moze to moja panika i tak naprawde wszystko jakos damy rade zrobic, ale same rozumiecie, ze na koncowce ciazy chcialoby sie miec wszystko juz gotowe i taki remont wyprowadza totalnie z rownowagi... Kuchnia na szczescie jest gotowa do uzytkowania, musimy tylko zakupic sprzet AGD oraz stol z krzeslami, natomiast do zrobienia bedzie korytarz, wanna z lazienka (tylko sciany do odmalowania/tapetowania i sufit, kafelki pozostaja wiec to tez plus) i poki co zrobimy jedna tylko sypialnie. Sypialnie Edzia i salon bedziemy robic juz po przeprowadzce. Tak naprawde wszedzie do zrobienia sa tylko sciany, sufity i podlogi, wiec to tez nie taki wielki hardcore, po prostu martwie sie czy starczy nam na wszystko czasu...

Sorry, ze tak o tym truje, po prostu nazbieralo sie dzis jakos i z tego wszystkiego poryczalam

Ok, ponarzekalam a teraz lece cos przekasic i za chwile grzecznie Was nadrobie