Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17!

[Neni1984]

Napisane przez iwona335

pytanie z serii głupie:

czy brac np herbate, cukier?? podobno sie chce pic po porodzie a ja na samej wodzie to nie wiem czy wydole

Nam na SR mówili żeby sobie wziąć herbatę i cukier, bo w szpitalu bida

[aremalgos]

Napisane przez iwona335

dziekuje za wyczerpujacą odpowiedz jak sobie radzilas jak nawet tetrówka przeciekala?? długo to trwalo??

ja nawet teraz tak ma że jak na noc nie zalożę stanika to mam mokre plamy na piżamce praktycznie od razu. Mój biust nie lubi być wyzwolony bo od razu mleczarnia sie uruchamia. Wiec praktycznie 24h mam stanik na sobie, zeby sie nie zalewać Wydaje mi sie jak piersi masz w staniku to tak nie cieknie, jak je byś luzem puściła

[Neni1984]

Jakierka ja coś nie w temacie chyba jestem
A musicie brać akurat to mieszkanie?

[aremalgos]

Napisane przez Neni1984

Nam na SR mówili żeby sobie wziąć herbatę i cukier, bo w szpitalu bida

jestem przerażona ilścia rzeczy które trzeba wziąć i w dodatku jak bedzie wyglądała moja torba, którą mam zamiar pakować w następnym tygodniu (chyba )

[Margosia__]

Napisane przez iwona335

pytanie z serii głupie:

czy brac np herbate, cukier?? podobno sie chce pic po porodzie a ja na samej wodzie to nie wiem czy wydole

Nie zabiera dużo miejsca więc spokojnie możesz sobie spakować

Napisane przez jakierka

Witam dziewczyny,

Juz jestem po ogladaniu mieszkania. Szczerze mowiac, jestem totalnie rozczarowana i w sumie nie wiem dlaczego sadzilam, ze mieszkanie socjalne bedzie mialo jakis normalny standard, ale mialam jakas garstke nadziei. Samo mieszkanie nie jest najgorsze, poza tym, ze jest dosyc male, ale remontu tam musimy zrobic dosyc sporo. Byc moze to moja panika i tak naprawde wszystko jakos damy rade zrobic, ale same rozumiecie, ze na koncowce ciazy chcialoby sie miec wszystko juz gotowe i taki remont wyprowadza totalnie z rownowagi... Kuchnia na szczescie jest gotowa do uzytkowania, musimy tylko zakupic sprzet AGD oraz stol z krzeslami, natomiast do zrobienia bedzie korytarz, wanna z lazienka (tylko sciany do odmalowania/tapetowania i sufit, kafelki pozostaja wiec to tez plus) i poki co zrobimy jedna tylko sypialnie. Sypialnie Edzia i salon bedziemy robic juz po przeprowadzce. Tak naprawde wszedzie do zrobienia sa tylko sciany, sufity i podlogi, wiec to tez nie taki wielki hardcore, po prostu martwie sie czy starczy nam na wszystko czasu...

Sorry, ze tak o tym truje, po prostu nazbieralo sie dzis jakos i z tego wszystkiego poryczalam

Ok, ponarzekalam a teraz lece cos przekasic i za chwile grzecznie Was nadrobie

Macie teraz podwójną motywację więc wszystko się ułoży

[misiaczka555]

Dopiero wróciłam do domu i wciagnelam golabki. Robię lepsze......ale lenia mam i kupilam
No i nie mogłam sie oprzeć i poszłam odwiedzić koleżanki w pracy jak sobie radza hm....No i radzą sobie dobrze beze mnie

Napisane przez Oliath

Oliath melduje sie z powrotem na forum

Kochane moje najdrozsze, zanim zaczne normalnie znowu pisac i opisywac i odpisywac, wpadam tylko na sekunde po odgruzowaniu (wzglednie ) domu, zeby pokazac Wam Lilo - dzien pierwszy, pierwsze minuty oraz dzis - czwarta doba, juz w lozeczku - troszke zniesmaczona zamieszaniem

Gratuluje PERSE, MALINCE I KAROLAJN, czytalam na biezaco w telefonie, ale nie moglam sie zalogowac.

Wroce jak tylko nakarmie ksiezniczke i nacieszymy sie z rodzinka tym, ze jestesmy juz wszyscy razem w domku

EDIT: po porodzie miala klapniete uszko juz sie podnioslo, ale zostala dla nas Kłapouszkiem

Siema Oliath fajnie ze juz jesteś
A z Lili śliczny pyzolek, wcale nie wyglada jakby miała problemy z przybieraniem na wadze

[stokrotka24]

Napisane przez kooocur

Dodaje y z H&M plus brzuszek z 36 tygodnia

fajne zakupy a brzusio śliczny, taki zgrabny

Napisane przez Kathe

jakie sweetasne zakupy
brzuszek zgrabny )))

ja juz sie tak nie bawie, przeszlo godzine masowalam sutki i co? i nic ;/ ja chce urodzic Michasia z jakas normalna waga a nie 4.500
dzisiaj to ja tylko siedze na lozku i nic wiecej nie robie, az mam sama wyrzuty sumienia ;/

dałaś rade godzinę masować sutki? podziwiam ja dotknąć ich nie mogę bo to nieprzyjemne teraz dla mnie

Napisane przez Oliath

Oliath melduje sie z powrotem na forum

Kochane moje najdrozsze, zanim zaczne normalnie znowu pisac i opisywac i odpisywac, wpadam tylko na sekunde po odgruzowaniu (wzglednie ) domu, zeby pokazac Wam Lilo - dzien pierwszy, pierwsze minuty oraz dzis - czwarta doba, juz w lozeczku - troszke zniesmaczona zamieszaniem

Gratuluje PERSE, MALINCE I KAROLAJN, czytalam na biezaco w telefonie, ale nie moglam sie zalogowac.

Wroce jak tylko nakarmie ksiezniczke i nacieszymy sie z rodzinka tym, ze jestesmy juz wszyscy razem w domku

EDIT: po porodzie miala klapniete uszko juz sie podnioslo, ale zostala dla nas Kłapouszkiem

fajnie, ze jesteście w domku a Lilo śliczna fajne czarne włoski ma

Napisane przez katarzynkajg

A dziękuję wszystko w porządku, poza gigantycznymi opuchnięciami stóp. Juto nadprogramowa wizyta u lekarza zobaczymy czy rozwarcie się powiększa bo jak na razie nic się nie dzieje żadnych skurczy, a termin mam na niedziele

to trzymam kciuki, oby się coś ruszyło

Napisane przez Neni1984

Nam na SR mówili żeby sobie wziąć herbatę i cukier, bo w szpitalu bida

jak leżałam w szpitalu na poczatku ciąży to z herbatą był deficyt- dawali na śniadanie coś hrebatopodobnego z dużą ilością cukru, blleee


Olcia jaki kolor masz wózka?

chciałam się pochwalić, że powrzucałam kilka rzeczy do torby szpitalnej

[surka]

Napisane przez jakierka

Witam dziewczyny,

Juz jestem po ogladaniu mieszkania. Szczerze mowiac, jestem totalnie rozczarowana i w sumie nie wiem dlaczego sadzilam, ze mieszkanie socjalne bedzie mialo jakis normalny standard, ale mialam jakas garstke nadziei. Samo mieszkanie nie jest najgorsze, poza tym, ze jest dosyc male, ale remontu tam musimy zrobic dosyc sporo. Byc moze to moja panika i tak naprawde wszystko jakos damy rade zrobic, ale same rozumiecie, ze na koncowce ciazy chcialoby sie miec wszystko juz gotowe i taki remont wyprowadza totalnie z rownowagi... Kuchnia na szczescie jest gotowa do uzytkowania, musimy tylko zakupic sprzet AGD oraz stol z krzeslami, natomiast do zrobienia bedzie korytarz, wanna z lazienka (tylko sciany do odmalowania/tapetowania i sufit, kafelki pozostaja wiec to tez plus) i poki co zrobimy jedna tylko sypialnie. Sypialnie Edzia i salon bedziemy robic juz po przeprowadzce. Tak naprawde wszedzie do zrobienia sa tylko sciany, sufity i podlogi, wiec to tez nie taki wielki hardcore, po prostu martwie sie czy starczy nam na wszystko czasu...

Sorry, ze tak o tym truje, po prostu nazbieralo sie dzis jakos i z tego wszystkiego poryczalam

Ok, ponarzekalam a teraz lece cos przekasic i za chwile grzecznie Was nadrobie

Współczuję, nie ma chyba niż gorszego niż remont na końcówce ciązy, ale dacie radę

[eveewe]

jakierka to jak tylko tyle macie zrobic to niewiele - dacie rade. Moj brat z bratowa socjalne dostali dopiero jak maly mial 2 miechy i robili wszystko przy nim. Tzn. pomalowali tylko i wykladziny kupili, bo remont lazienki mieli zapowiedziany na ten rok i juz maja zrobiona, a kuchnie maja na przyszly rok, wiec czekaja. Ja tez mam hustawke nastrojow, wiec cie w zueplnosci rozumiem.

Wlasnie TZ kazalam wyciagnac gondole niech sie wietrzy, ale musze jutro looknac czy jednak nie trzeba jej przeprac. No i jutro musze odeslac kolka od navingtona do naprawy (jeszcze na gwarancji jest) - zebym miala juz stelaz jak sie maly urodzi

Ja takiego nawalu mleka nie mialam, wiec nawet wkladek nie zuzylam. Ale spakuje na wszelki wypadek.

Ogolem bardzo kiepsko sie czuje. Brzus mi opadl, ledwo siedze z reguly, senna jestem i organizm od tyg mi sie oczyszcza. W czwartek wizyta, wiec zobaczymy co moj gin powie. No i dzis juz chyba z 6 razy zlapal mnie skurcz....

piszcie o tych torbach, to mi sie przypomni, czego ja jeszcze nie wlozylam. Herbata u mnie odpada, bo lubie ja tylko zima i jesienia. W wiosne i lato woda - w duzej ilosci.

[Neni1984]

Napisane przez stokrotka24

chciałam się pochwalić, że powrzucałam kilka rzeczy do torby szpitalnej

Bardzo dobre posunięcie

[aremalgos]

Napisane przez stokrotka24

chciałam się pochwalić, że powrzucałam kilka rzeczy do torby szpitalnej

ja planuje sie tym zając w następnym tygodniu bo jakos nie mam weny

[misiaczka555]

U nas w szpitalu dla dziecka bierze sie tylko pampersy i chusteczki nawilzane, ale to TZ przywiezie jak mała sie urodzi. Biorę więc tylko rzeczy dla siebie i w sumie dużo to raczej nie zajmie. Najwiecej miejsca zajmują te podklady i pieluchy dla mnie

W ogóle bez sensu ze szpital nie daje podkladow rozumiem podpachy ale podklady??

[jakierka]

Napisane przez Neni1984

Jakierka ja coś nie w temacie chyba jestem
A musicie brać akurat to mieszkanie?

Jest to bardzo tania opcja, porownywalnie do wynajecia prywatnego. Moj TZ dorabia nieoficjalnie (w domu zajmuje sie naprawa komputerow), wiec teoretycznie nie ma kontraktu, a ja wkrotce zaczynam urlop macierzynski, co tez wiaze sie z mniejszym dochodem. W takiej sytuacji nikt nie wynajalby nam domu/mieszkania prywatnie, wiec bylismy nieco skazani na socjalne.
W sumie tak sie zlozylo, ze akurat niedlugo po zajsciu w ciaze kilka spraw sie posypalo i chyba nieraz tak w zyciu bywa. Musimy to jakos przebolec, zrobimy remont i ladnie sobie zamieszkamy.

[sammi24]

Napisane przez elaine-blath

Sammi: leki na alergie? Bosko! My chodzimy do luxmedu bo mam pakiet z pracy,ale tam też jest taki internista co paracetamol na wszystko przepisuje. Masakra!

My jesteśmy w Adamedzie no tak, leki na alergię, paracetamol, a potem lekarz leci na sponsorowane Kanary

Napisane przez d0tkaaa

rozumiem je ale bez jaj.ja bede wysylac co 15minut sms jak ktoras bd w ciazy hahahahah

Napisane przez malaczarnakejt

Było jej napisać w jakim szpitalu leżysz i w której sali i serdecznie ją zaprosić

Napisane przez Margosia__

Mi się też osobiście wydaje, że waga to jedno, ale długość Dzieciaczka to drugie... i jeżeli Dzidziol jest długi to inaczej się waga rozkłada i wtedy nie musi być strasznie...

Np. Mój ważył 3300 ale jest stosunkowo krótki dlatego taki pulpetowaty trochę A koleżanki z sali dziewuszka ważyła więcej ale była dużo "dłuższa" i wyglądała szczuplej

O widzisz Kathe, doświadczona mamuśka Ci to napisała nie martwić sie już !

Napisane przez jakierka

Witam dziewczyny,

Juz jestem po ogladaniu mieszkania. Szczerze mowiac, jestem totalnie rozczarowana i w sumie nie wiem dlaczego sadzilam, ze mieszkanie socjalne bedzie mialo jakis normalny standard, ale mialam jakas garstke nadziei. Samo mieszkanie nie jest najgorsze, poza tym, ze jest dosyc male, ale remontu tam musimy zrobic dosyc sporo. Byc moze to moja panika i tak naprawde wszystko jakos damy rade zrobic, ale same rozumiecie, ze na koncowce ciazy chcialoby sie miec wszystko juz gotowe i taki remont wyprowadza totalnie z rownowagi... Kuchnia na szczescie jest gotowa do uzytkowania, musimy tylko zakupic sprzet AGD oraz stol z krzeslami, natomiast do zrobienia bedzie korytarz, wanna z lazienka (tylko sciany do odmalowania/tapetowania i sufit, kafelki pozostaja wiec to tez plus) i poki co zrobimy jedna tylko sypialnie. Sypialnie Edzia i salon bedziemy robic juz po przeprowadzce. Tak naprawde wszedzie do zrobienia sa tylko sciany, sufity i podlogi, wiec to tez nie taki wielki hardcore, po prostu martwie sie czy starczy nam na wszystko czasu...

Sorry, ze tak o tym truje, po prostu nazbieralo sie dzis jakos i z tego wszystkiego poryczalam

Ok, ponarzekalam a teraz lece cos przekasic i za chwile grzecznie Was nadrobie

w pełni Cię rozumiem. Działa już u nas syndrom wicia gniazda i perspektywa rozpoczynania remontu teraz może być dobijająca...ale wierzę, że dacie radę

[katarzynkajg]

Napisane przez jakierka

Jest to bardzo tania opcja, porownywalnie do wynajecia prywatnego. Moj TZ dorabia nieoficjalnie (w domu zajmuje sie naprawa komputerow), wiec teoretycznie nie ma kontraktu, a ja wkrotce zaczynam urlop macierzynski, co tez wiaze sie z mniejszym dochodem. W takiej sytuacji nikt nie wynajalby nam domu/mieszkania prywatnie, wiec bylismy nieco skazani na socjalne.
W sumie tak sie zlozylo, ze akurat niedlugo po zajsciu w ciaze kilka spraw sie posypalo i chyba nieraz tak w zyciu bywa. Musimy to jakos przebolec, zrobimy remont i ladnie sobie zamieszkamy.

Jakierka jak długo czekaliście na przydział mieszkania?

[Kathe]

Napisane przez ona8686

wiem, ale nie zakładam, że dzieciątko Kathe będzie miało na plusie niech sie dziewczyna nie meczy i niech Mały ma mniej niż to zakłada obecna waga.

hehe dzieki za pocieszenie w czwartek mial maly 3.600 no i gin mowil ze waga raczej na plus w gore a nie w dol ;/ bo mierzyl go kilka razy i nawet wychodzilo mu 4

[surka]

Napisane przez eveewe

[
Ogolem bardzo kiepsko sie czuje. Brzus mi opadl, ledwo siedze z reguly, senna jestem i organizm od tyg mi sie oczyszcza. W czwartek wizyta, wiec zobaczymy co moj gin powie. No i dzis juz chyba z 6 razy zlapal mnie skurcz....

piszcie o tych torbach, to mi sie przypomni, czego ja jeszcze nie wlozylam. Herbata u mnie odpada, bo lubie ja tylko zima i jesienia. W wiosne i lato woda - w duzej ilosci.

Trochę za szybko na szykowanie się do porodu

[stokrotka24]

Napisane przez Neni1984

Bardzo dobre posunięcie

Napisane przez aremalgos

ja planuje sie tym zając w następnym tygodniu bo jakos nie mam weny

ja też właśnie nie miałam weny, a dzisiaj z marszu włożyłam 3 koszule bo akurat prasowałam, kapcie, ręcznik na razie jeden, papmersy, wkładki laktacyjne, 2 staniki do karmienia, mokre chusteczki, płyn do higieny intymnej, żel pod prysznic, majtki jednorazowe i skarpety. Co gdzieś szłam to coś wrzucałam

Napisane przez misiaczka555

U nas w szpitalu dla dziecka bierze sie tylko pampersy i chusteczki nawilzane, ale to TZ przywiezie jak mała sie urodzi. Biorę więc tylko rzeczy dla siebie i w sumie dużo to raczej nie zajmie. Najwiecej miejsca zajmują te podklady i pieluchy dla mnie

W ogóle bez sensu ze szpital nie daje podkladow rozumiem podpachy ale podklady??

u nas dają i podkłady i podpaski ale ja i tak mam swoje i zastawiam się czy brać

idę się powoli szykować na SR, chyba tam pousypiamy bo taki dzisiaj dzień senno- deszczowy

[Guuusiaa]

Witam się dziś

Napisane przez karolajn1987

Dzieki dziewczyny teraz mala jest u mnie i od dzisiaj sie nie zajmuje. Boli mnie ta rana ale mam chodzić. Nie mam pokarmu
Moj grubas

Piękności
Mała urodziła się w pierwszą rocznicę mojego ślubu

Napisane przez Oliath

Oliath melduje sie z powrotem na forum

Kochane moje najdrozsze, zanim zaczne normalnie znowu pisac i opisywac i odpisywac, wpadam tylko na sekunde po odgruzowaniu (wzglednie ) domu, zeby pokazac Wam Lilo - dzien pierwszy, pierwsze minuty oraz dzis - czwarta doba, juz w lozeczku - troszke zniesmaczona zamieszaniem

Gratuluje PERSE, MALINCE I KAROLAJN, czytalam na biezaco w telefonie, ale nie moglam sie zalogowac.

Wroce jak tylko nakarmie ksiezniczke i nacieszymy sie z rodzinka tym, ze jestesmy juz wszyscy razem w domku

EDIT: po porodzie miala klapniete uszko juz sie podnioslo, ale zostala dla nas Kłapouszkiem

Piękna i jakie ma śliczne włoski


A u mnie dziś hmmm... staram się odpoczywać bo z rana złapały mnie dwa mega skurcze, aż mnie zgięło w pół promieniowało w kręgosłup masakra...

Zrobiłam dziś na obiadek bigosik z młodej kapustki z kiełbaską i koperkiem

A wczoraj mieliśmy z małżem Pierwszą Rocznicę Ślubu

[Margosia__]

Napisane przez misiaczka555

U nas w szpitalu dla dziecka bierze sie tylko pampersy i chusteczki nawilzane, ale to TZ przywiezie jak mała sie urodzi. Biorę więc tylko rzeczy dla siebie i w sumie dużo to raczej nie zajmie. Najwiecej miejsca zajmują te podklady i pieluchy dla mnie

W ogóle bez sensu ze szpital nie daje podkladow rozumiem podpachy ale podklady??

Ja bym na Twoim miejscu zabrała pieluchy i chusteczki od razu...
A jak urodzisz w nocy/wieczorem to jak potem będziesz przebierać Majeczkę? Bo Tż pewnie będzie mógł dojechać dopiero rano

[idzia111]

Napisane przez Margosia__

Karolajna Gratulacje!!!!!!!!!!!


Reszty na razie nie nadrabiam....
Bo musimy wyjść z z sierścią... Biedna przeżywa stresy noworodkowe chyba i ma biegunkę a ciężko wbić się, żeby nie padało, a nie było nas bo znów nie mieliśmy internetu... teraz to już chyba będzie standard burz=brak nata

No i mieliśmy dziś spotkanie z położną środowiskową- zobaczyła moje krocze i powiedziała, że gdyby nie to, że mam małe nacięcie to by nie powiedziała, że jestem tydzień po porodzie

Jak ja Ci zazdroszcze Fajnie, ze dobrze sobie radzisz.

Napisane przez Oliath

Oliath melduje sie z powrotem na forum

Kochane moje najdrozsze, zanim zaczne normalnie znowu pisac i opisywac i odpisywac, wpadam tylko na sekunde po odgruzowaniu (wzglednie ) domu, zeby pokazac Wam Lilo - dzien pierwszy, pierwsze minuty oraz dzis - czwarta doba, juz w lozeczku - troszke zniesmaczona zamieszaniem

Gratuluje PERSE, MALINCE I KAROLAJN, czytalam na biezaco w telefonie, ale nie moglam sie zalogowac.

Wroce jak tylko nakarmie ksiezniczke i nacieszymy sie z rodzinka tym, ze jestesmy juz wszyscy razem w domku

EDIT: po porodzie miala klapniete uszko juz sie podnioslo, ale zostala dla nas Kłapouszkiem

szkoda, ze ikonka love nie dziala, zacałowałabym twoja malutka, slodziak, a wloski cuuudowne Ciesze sie, ze juz w domku jestes. Anulka pisala mi, jak Ci czop odszedl, wiec bedac w szpitalu zaciskalam kciuki. Opowiadałam o Tobie swoim kolezankom z sali, oczywiscie same pozytywy

Napisane przez d0tkaaa

Kolezanka mi napisala sms "i co juz ?" odpisalam jdj "tak urodzilam,fajnie co?"hahhahahah

ale zaraz jej napisalam ze draznia mnie te sms i ze przepraszam hahahha:-P

Ja nie czaje tego, teoretycznie maz jeszcze 3 tyg prawie, w sumie lepiej zebys poczekala do skonczonego 38tc, a oni drecza i mecza tymi sms-ami

[Margosia__]

Napisane przez Guuusiaa

A wczoraj mieliśmy z małżem Pierwszą Rocznicę Ślubu

Gratulacje

[misiaczka555]

Napisane przez Kathe

hehe dzieki za pocieszenie w czwartek mial maly 3.600 no i gin mowil ze waga raczej na plus w gore a nie w dol ;/ bo mierzyl go kilka razy i nawet wychodzilo mu 4

Mnie to wkurza u lekarzy to straszenie waga dziecka. Ja jak nie wiedziałam o cukrzycy to gin gadal ze sredniaczek będzie z Majeczki a jak wie o cukrzycy teraz to ciagle nawija ze duża sie urodzi i wszyscy w internecie straszą jakie to wielkie dzieci sie rodzą przy cukrzycy.

I jak tu spokojnie czekać na poród? Moj TZ ważył 4300 i teściowa urodziła go na lajcie. Nie miała ani jednego USG w ciazy i nie wiedziała ze tyle będzie ważył. Miło wspomina porod
Czasem tez nie chce wiedzieć bo i tak panikuje z byle powodu...

[aremalgos]

Napisane przez stokrotka24

ja też właśnie nie miałam weny, a dzisiaj z marszu włożyłam 3 koszule bo akurat prasowałam, kapcie, ręcznik na razie jeden, papmersy, wkładki laktacyjne, 2 staniki do karmienia, mokre chusteczki, płyn do higieny intymnej, żel pod prysznic, majtki jednorazowe i skarpety. Co gdzieś szłam to coś wrzucałam

musze sie zebrać w sobie i kupic staniki do karmienia, bo nie mam, a dla mnie kupowanie stanika to zawsze mordęga, bo mam większy biust i nic nie lezy tak jak powinno

[Kathe]

Oliah jaka sliczna coreczka te wloski!! uwielbiam niemowlaki z czarnymi wloskami, powiedz mi jakie Ty i Twój tz macie wloski z natury??
bo moj ma brazowe a ja mysli blond i sie zastanawiam czy moje dziecko nie bedzie czasem lyse albo blond

[misiaczka555]

Napisane przez Margosia__

Ja bym na Twoim miejscu zabrała pieluchy i chusteczki od razu...
A jak urodzisz w nocy/wieczorem to jak potem będziesz przebierać Majeczkę? Bo Tż pewnie będzie mógł dojechać dopiero rano

Jakoś Margosia moj zbudynialy mózg podpowiedzial mi ze rodzi sie tylko w dzien ale czemu??

No to zabiore pare sztuk.

To mi uświadomilo ze nie przytule sie w nocy do pleców TZ ja inaczej nie usne

[sarna405]

OLIATH śliczna ta wasza córcia
A ja z nudów zaczełąm pakować torbę do szpitala jeszcze mam czas no ale niech sobie leży gotowa Taka byłam podekscytowana jak bym juz miała jechać bo to chyba dla tego że juz mamy pierwsze dzieciaczki na wizażu

[jakierka]

Napisane przez katarzynkajg

Jakierka jak długo czekaliście na przydział mieszkania?

W sumie nie czekalismy dlugo, bo jakies 4m-ce, wiec jest w tym i dobra strona medalu

[idzia111]

iwonka widze, ze juz nie jestes nastepna w kolejce Alez ja czasem bywam wredna
Nie denerwuj sie, pewnie urodzisz jak Margosia

[eveewe]

Napisane przez surka

Trochę za szybko na szykowanie się do porodu

myslisz?? skoro wg usg wychodzi 2-2,5 tyg starszy, to by przypadalo, ze to juz prawie koncowka 38 tyg. Kolezanka miala termin na 9 lipca, a urodzila dzis wiec uwazam, ze wszystko jest mozliwe. Mnie sie nie spieszy az tak bardzo - ale widze zmiany, choc staram sie udawac, ze ich nie ma.

gusia najlepszego z okazji rocznicy slubu