Każda kapę już szykuje, bo się maluch wnet wykluje!-Mamusie VII-VIII 2013,cz.17!

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez fiazo

u mnie w księgowości mówili, że 2 tyg przed porodem i na jednym wniosku złoże o zwykły macierzyński, dodatkowy 6 tyg oraz rodzicielski i od razu 80% będzie

a u mnie mówili że mam złożyć wniosek o macierzyński razem z dodatkowymi i rodzicielskim od razu po porodzie razem z odpisem aktu urodzenia dziecka ... co w sumie jest logiczne bo przecież nie mogą wdrożyć procedury zanim dziecko się pojawi...

Napisane przez lachryma

ja też już mam odłożyć magnez

[elaine-blath]

Lachryma: brawa za wizytę! ciekawe z tym zwolnieniem faktycznie... ja też dostałam do terminu i więcej nie bo nie można..

hm a z tym magnezem nie wiedziałam, ale kilka dni temu mi się skończył i juz nie kupowałam

She: nie świruj już

W nowej ustawie jest do 14 dni po porodzie należy złożyć wniosek, więc chyba jeszcze kadrowe niedoinformowane

[lachryma]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;41474425]oo ciekawe z tym zwolnieniem... bo mój mi dał do terminu porodu i powiedział, że dalej już nie może... więc muszę urodzić do tp [/QUOTE]
mój argumentował to tym, że u niego w szpitalu tydzień "można" przenosić ciążę, potem już idzie się na wywołanie. więc ten tydzień dał mi zapasu.

[surka]

Napisane przez stokrotka24

brawo, ze nie masz paciora ja jutro wynik odbieram bo dzisiaj zapomniałam

ale cudnie

dla babci

Gusia wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy
Jaskierka dacie radę z mieszkaniem, nie martw się

wiecie co jestem zła na moją ginkę bo dzisiaj na SR babki mówiły, że jak ktoś ma wynik na paciora to dobrze, a jak nie to oni zrobią w szpitalu za darmo. Moja ginka jest zastępca ordynatora i nie wierzę, ze o tym nie wiedziała, że nie koniecznie trzeba to zrobić wcześniej a mimo tego kazała mi zrobić i 50 zł poszło

Szkoda że nie poinformowała cie o tym.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[magdalennne]

Napisane przez lachryma

ja po wizycie- miałam pobranie na paciora, które było nieprzyjemne
Malutka nasza waży 2870 gramów, wody ok, łożysko II stopień, szyjka jak była skrócona tak jest, ale teraz już mi to wisi
dostałam zwolnienie lekarskie o tydzień dalej niż termin porodu, więc jeśli jakimś cudem tydzień przenoszę ciążę, to nie muszę się martwić o l4.

za wizytę

[shestiger]

ahaa..takie buty. ciekawe czy moja choroba (Crohn) będzie miała jakiś wpływ na wyniki
Dotkaa ja znalazłam jakieś laboratorium niedaleko dworca w stronę Kleparza jak się idzie to myślę, że najłatwiej mi będzie tam trafić i się nie zgubić

[enlevee]

UWAGA UWAGA mam smsa od Cynamonowej:

"Hej! Adaś podejście nr 3 do wyjścia na świat! Dam sobie rękę uciąć, że znowu się rozmyśli chociaż skurcze jeszcze większe niż w poprzednich, nieudanych próbach co 5-6 minut. Znowu poleżę w szpitalu i znowu nic z tego nie wyjdzie, dlatego zamelduję się grzecznie w dwupaku jak tylko wrócę Pozdrawiamy i trzymamy kciuki za bardziej zdecydowane, zwarte i gotowe Maluszki oraz szpitalne Mamy. Cynamonowa"

No to teraz za Adasia żeby w koncu się zdecydował i wylazł z ciepłego brzuszka Cynamonkowej

[katarzynkajg]

Napisane przez enlevee

Heeeej Wam
Dzisiaj mnie cały dzien nie było, więc pewnie po zrobieniu obiadu siądę do nadrabiania, póki co przyszłam się pochwalić, że Tomasz mimo, że nie ma wózka to może się rodzić bo dzisiaj Babcia powiedziała, żebyśmy pojechały do hurtowni i zafundowała prawnukowi:

- łóżeczko z szufladą 120x60
- materac kokos- pianka- kokos (była kokos- pianka- gryka tez ale sama nie chciałabym spac na gryce więc nie będę kupowała tego mojemu dziecku)
- prześcieradło do łóżeczka
- 2x podkład do łóżeczka wodoodporny

i dla mnie:
- podkłady poporodowe bella 2 paczki po 10 sztuk
- majtki jednorazowe 2 paczki po 6 sztuk



NO, Babcia się wykazała naprawdę
Więc tak naprawdę został tylko i wyłącznie wózek do kupienia i ochraniacz na łóżeczko bo tam dzisiaj wzory mi się nie podobały. Tz moze dzisiaj skręci łóżeczko to Wam pokażę jak coś

Super prezent a babci należą się wielkie

Napisane przez Neni1984

Ale fajnie
Ja coś czuję, że będę miała
Za idealne mam wyniki, więc coś pewnie na koniec wyskoczy

Nie ma się co martwić na zapas, choć ja sama byłam przekonana że mam paciorka a jednak nie mam i nie wiem skąd sie bierze takie głupie myślenie

[lachryma]

Napisane przez elaine-blath

W nowej ustawie jest do 14 dni po porodzie należy złożyć wniosek, więc chyba jeszcze kadrowe niedoinformowane

dokładnie

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez lachryma

mój argumentował to tym, że u niego w szpitalu tydzień "można" przenosić ciążę, potem już idzie się na wywołanie. więc ten tydzień dał mi zapasu.

noo ciekawe ciekawe...

Napisane przez elaine-blath

W nowej ustawie jest do 14 dni po porodzie należy złożyć wniosek, więc chyba jeszcze kadrowe niedoinformowane

moja doinformowana jak widać

---------- Dopisano o 21:13 ---------- Poprzedni post napisano o 21:11 ----------

Napisane przez enlevee

UWAGA UWAGA mam smsa od Cynamonowej:

"Hej! Adaś podejście nr 3 do wyjścia na świat! Dam sobie rękę uciąć, że znowu się rozmyśli chociaż skurcze jeszcze większe niż w poprzednich, nieudanych próbach co 5-6 minut. Znowu poleżę w szpitalu i znowu nic z tego nie wyjdzie, dlatego zamelduję się grzecznie w dwupaku jak tylko wrócę Pozdrawiamy i trzymamy kciuki za bardziej zdecydowane, zwarte i gotowe Maluszki oraz szpitalne Mamy. Cynamonowa"

No to teraz za Adasia żeby w koncu się zdecydował i wylazł z ciepłego brzuszka Cynamonkowej

no to trzymamy moooocno kciuki !!!

[lachryma]

Napisane przez enlevee

UWAGA UWAGA mam smsa od Cynamonowej:

"Hej! Adaś podejście nr 3 do wyjścia na świat! Dam sobie rękę uciąć, że znowu się rozmyśli chociaż skurcze jeszcze większe niż w poprzednich, nieudanych próbach co 5-6 minut. Znowu poleżę w szpitalu i znowu nic z tego nie wyjdzie, dlatego zamelduję się grzecznie w dwupaku jak tylko wrócę Pozdrawiamy i trzymamy kciuki za bardziej zdecydowane, zwarte i gotowe Maluszki oraz szpitalne Mamy. Cynamonowa"

oby tym razem się szybko zdecydował

[domciatko]

cynamonowa trzymaj sie i powodzenia (nie zebym sie powtarzała)

[fiazo]

Napisane przez katarzynkajg

Tak tydzień temu miałam na 1 cm rozwarcie.

Jasne że dam śledzę was już na bieżąco ale jakoś cięzko mi sie wbić do was na ploty, za długo mnie nie było i głupio teraz tak z głupia frant się wtrącać. Załadowałam sobie nata w telefonie także bede zdawać relacje ze szpitala

wbijaj do nas na ploty i nie patrz na nic

Napisane przez stokrotka24

chciałam się pochwalić, że powrzucałam kilka rzeczy do torby szpitalnej

Napisane przez Guuusiaa

Witam się dziś




Piękności
Mała urodziła się w pierwszą rocznicę mojego ślubu



Piękna i jakie ma śliczne włoski


A u mnie dziś hmmm... staram się odpoczywać bo z rana złapały mnie dwa mega skurcze, aż mnie zgięło w pół promieniowało w kręgosłup masakra...

Zrobiłam dziś na obiadek bigosik z młodej kapustki z kiełbaską i koperkiem

A wczoraj mieliśmy z małżem Pierwszą Rocznicę Ślubu

za rocznicę ślubu

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;41470373]Czy musicie tyle spamować Wariatki???
nie ma mnie od rana a tu .. naście kolejnych stron.. nie dam rady nadrobić bo tyłek mnie boli od jeżdżenia autem.. przed chwilą wróciliśmy i już nic dzisiaj nie robię

Karola - ściskam strasznie mocno i gratuluję że już masz to za sobą !!! ale masz dużą córę super !!! dochodź spokojnie do siebie

Oliath - no nareszcie w domku

obie Wasze dziewczyny są cudne !!!

skąd Wasze dzieci mają tyle włosków?? kosmos!!!

zdaję relację z porannej ostatniej wizyty:

mały ma już 3500 +/- 500 g... ale mała szansa że ma mniej ...
nic a nic nie wskazuje na szybszy poród, szyjka długa, łożysko ok, wody ok, nic się nie obniżyło ani nie rozwiera, skurczy brak
ja tam planuję rodzić na początku lipca więc mi to bardzo na rękę [/QUOTE] za wizytę

[surka]

Napisane przez lachryma

Oliath- super, że już jesteście w domu
kooocur- śliczny brzuszek
teso- za udaną wizytę, piękna waga dzidzi
iwona- ja biorę 1 karmnik do szpitala
domciatko- ja od jutra zaczynam pić liście malin, 1 szkl dziennie
Ghia- powodzenia jutro!!
En- brawa dla babci
Madi- trzymaj się i daj znać jak coś będziesz wiedziała.


ja po wizycie- miałam pobranie na paciora, które było nieprzyjemne
Malutka nasza waży 2870 gramów, wody ok, łożysko II stopień, szyjka jak była skrócona tak jest, ale teraz już mi to wisi
dostałam zwolnienie lekarskie o tydzień dalej niż termin porodu, więc jeśli jakimś cudem tydzień przenoszę ciążę, to nie muszę się martwić o l4.

Gratulacje udanej wizyty

Napisane przez enlevee

UWAGA UWAGA mam smsa od Cynamonowej:

"Hej! Adaś podejście nr 3 do wyjścia na świat! Dam sobie rękę uciąć, że znowu się rozmyśli chociaż skurcze jeszcze większe niż w poprzednich, nieudanych próbach co 5-6 minut. Znowu poleżę w szpitalu i znowu nic z tego nie wyjdzie, dlatego zamelduję się grzecznie w dwupaku jak tylko wrócę Pozdrawiamy i trzymamy kciuki za bardziej zdecydowane, zwarte i gotowe Maluszki oraz szpitalne Mamy. Cynamonowa"

No to teraz za Adasia żeby w koncu się zdecydował i wylazł z ciepłego brzuszka Cynamonkowej

Niech Adaś już sobie jaj nie robi i łatwo wychodzi

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

aaa i zdecydowałam, że rozbijam torbę szpitalną na dwie osobne... jedną do porodu, drugą na oddział...
teraz jest cholernie ciężka, a jakby mi przyszło jechać samej na porodówkę to jej tam nie zatacham... więc pakuję się do małej podręcznej a TZ mi tą dużą przywiezie jakby co

[idzia111]

[QUOTE=kooocur;41473467][QUOTE=paulinka777;4147289 9]W kolorze też Ci pomogę
Jeśli TAKO to beżowy lub szary
Jeśli Jedo to 320, 300 lub 219

Szary na żywo jest brzydki





Czekam

Koteczku nie wiem jak wstawic post ktory juz napisalam wczesniej, ale ... zerknij na 11 strone tej czesci, na post 312 - moj post ze zdjeciami wózka



canamonowa dawaj mała, dawaj ... Adaś wychodź i nie dręcz mamy, przecież jesteś grzecznym chłopcem

[surka]

Domcia super to wyszło

[tysia222]

Napisane przez malinka0525

Z racji tego ze mi sie nudzi bo Milenka jest praktycznie caly dzien naswietlana to przedstawiam Wam moj opis porodu:

W ubiegly wtorek wstawilam sie w szpitalu tak jak kazala ginka. Niemalze od razu zrobiono mi ktg a polozna w miedzy czasie zadawala mi pytania i wypelniala papierologie. Pisalam Wam ze pisaly mi sie jakies tam skurcze i rozwarcie zrobilo sie na poltora palca. Polozna powiedziala ze moze jeszcze w nocy urodze. Ale nic z tego. W srode rano kolezanka z sali przyjeta w ten sam dzien co ja dostala skurczy i szybciutko urodzila a ja nadal czekalam na rozwoj akcji. We czwartek o 6 rano zrobili mi lewatywe a o 7 podlaczyli pod kroplowke z oksytocyna. Lezalam tak caly dzien i jakies skurcze byly, nawet bolesne krzyzowe ale kroplowka sie skonczyla i mi wszystko ustalo a rozwarcie powiekszylo sie tylko do 2 palcow. Wiec znow akcja odwolana. Nastepnego dnia czyli w piatek znow powtorka z rozrywki ale juz bez lewatywy. Bylam zalamana i slaba bo ciagle na czczo. Podlaczyli oksytocyne o 9:10 no i tak sobie znow lezalam nie czujac zadnych skurczy, zadnego bolu. Nudzilo mi sie wrecz i bylo piekielnie goraco bo za oknem straszny upal. W koncu przyszla ginka i podjela decyzje o przebiciu pecherza plodowego. Dali mi do podpisania papierek ze wyrazam na to zgode i o 11 wody zostaly przebite i wylaly sie ze mnie. No i wtedy momentalnie sie zaczelo. Niemalze od razu dostalam mocnych skurczy i boli krzyzowych ktore coraz bardziej sie nasilaly i byly coraz czestsze. Musialam liczyc co ile sa skurcze. Rozwarcie szybko zaczelo postepowac a mnie bolalo coraz bardziej ale nie krzyczalam skupilam sie na oddychaniu. O okolo 12:30 poczulam ze chce mi sie kupke wiec szybko wszyscy sie zbiegli i zaczela sie akcja pod tytulem "parcie". Poczatkowo nie wiedzialam jak to zrobic bo balam sie ze naprawde zrobie kupe i do tego jeszcze sie zsiusiam Ale ginka kazala wziac gleboki wdech jak przyjdzie skurcz i przec z calej sily. Wiec tak tez zrobilam. Powtorzylam to jeszcze kilka razy i Milenka wyskoczyla ze mnie o 13:00 polozyli mi ja od razu na piersiach. Tak slodko na mnie patrzyla i byla taka cieplutka. Strasznie mnie to wzruszylo i rozplakalam sie ze szczescia. Juz nic mnie wtedy nie bolalo, myslalam tylko o niej. Za chwile ja zabrali zeby umyc, zwazyc i przebadac. Ale ja mimo wszystko ciagle myslalam o niej i nie moglam uwierzyc ze nareszcie sie spotkalysmy. Lekarz mnie zszywal bo bylam nacieta ale pamietam ze to tylko chwilke trwalo a przynajmniej tak mi sie wydawalo. Pozniej nie pamietam jak przebrali mnie w moja koszule i przeniesli na lozko bo taka szczesliwa bylam. Jak mnie wywozili z sali porodowej to widzialam sie z mezem. Wzruszyl sie i plakal razem ze mna. Pozniej bylam juz caly czas z moja mala coreczka. Wstalam z lozka po 3 i pol godzinach lezenia (powinnam lezec 4 godz.). Mimo oslabienia wyszlam do rodziny ktora czekala aby nas zobaczyc i od tamtej pory czuje sie coraz lepiej. Ciesze sie ze szybko akcja poszla lekarz zapraszal mnie za dwa lata znow na porodowke hehe.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzięki za opis Wzruszyłam się, ale chyba nie ja jedna Gdyby nie to, ze pewnie wymęczyło Cię samo czekanie to super poród!

[stokrotka24]

Napisane przez lachryma

ja po wizycie- miałam pobranie na paciora, które było nieprzyjemne
Malutka nasza waży 2870 gramów, wody ok, łożysko II stopień, szyjka jak była skrócona tak jest, ale teraz już mi to wisi
dostałam zwolnienie lekarskie o tydzień dalej niż termin porodu, więc jeśli jakimś cudem tydzień przenoszę ciążę, to nie muszę się martwić o l4.

za wizytę, fajnie z tym zwolnieniem, ja dostałam tylko do terminu porodu wiec muszę się zmieścić w czasie a co do badania na paciora to ja nic nie czułam

Napisane przez surka

Szkoda że nie poinformowała cie o tym.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

no szkoda, ale wiesz jak to jest, kasa...

Napisane przez enlevee

UWAGA UWAGA mam smsa od Cynamonowej:

"Hej! Adaś podejście nr 3 do wyjścia na świat! Dam sobie rękę uciąć, że znowu się rozmyśli chociaż skurcze jeszcze większe niż w poprzednich, nieudanych próbach co 5-6 minut. Znowu poleżę w szpitalu i znowu nic z tego nie wyjdzie, dlatego zamelduję się grzecznie w dwupaku jak tylko wrócę Pozdrawiamy i trzymamy kciuki za bardziej zdecydowane, zwarte i gotowe Maluszki oraz szpitalne Mamy. Cynamonowa"

No to teraz za Adasia żeby w koncu się zdecydował i wylazł z ciepłego brzuszka Cynamonkowej

trzymam kciuki za Ciebie i Adasia, może tym razem jest bardziej zdecydowany i wyjdzie

ale ruch dzieciaczkowy u nas znowu będą porody

[tysia222]

Napisane przez Ghia

Już do Was pędzę Kochane.
Jestem wszpitalu wszystko zgodnie z planem badania porobione i Antonio nadal pupą do dołu poza tym wszystko ok.
Zleciał mi ten dzień dość szybko i dobrze bo nie mam czasu sobie dobierać do głowy. jutro do południa mam mieć cięcie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymam kciuki

[magdalennne]

Napisane przez enlevee

UWAGA UWAGA mam smsa od Cynamonowej:

"Hej! Adaś podejście nr 3 do wyjścia na świat! Dam sobie rękę uciąć, że znowu się rozmyśli chociaż skurcze jeszcze większe niż w poprzednich, nieudanych próbach co 5-6 minut. Znowu poleżę w szpitalu i znowu nic z tego nie wyjdzie, dlatego zamelduję się grzecznie w dwupaku jak tylko wrócę Pozdrawiamy i trzymamy kciuki za bardziej zdecydowane, zwarte i gotowe Maluszki oraz szpitalne Mamy. Cynamonowa"

No to teraz za Adasia żeby w koncu się zdecydował i wylazł z ciepłego brzuszka Cynamonkowej

Ajjjj... trzymamy mocno żeby już sobie z mamy nie żartował

[tysia222]

Napisane przez domciatko

dziewczyny skonczyłam włąśnie moj projekt guzikowo obrazkowy)

chyba taki syndrom wicia gniazda mnie dorwał)

patrzcie co mi wyszlo

Super wyszło! W ogóle super pomysł! Serduszko bardziej mi się podoba

[paulinka777]

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;41474425]oo ciekawe z tym zwolnieniem... bo mój mi dał do terminu porodu i powiedział, że dalej już nie może... więc muszę urodzić do tp [/QUOTE]

Mój też mi dał do TP i powiedział, że nie może nawet o dzień dłużej, ale od razu mi poradził zapisać się do internisty, żeby w razie czego to on przedłużył mi zwolnienie.

[surka]

Napisane przez paulinka777

Mój też mi dał do TP i powiedział, że nie może nawet o dzień dłużej, ale od razu mi poradził zapisać się do internisty, żeby w razie czego to on przedłużył mi zwolnienie.

Dziwne, że co lekarz to inne możliwości ma

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[elaine-blath]

Cynamonkowa: kciuki za ADasia niech juz wyłazi!!

teso: też mam dwie, jedna na porodówkę, drugą na oddział - tak od razu na SR radzili...a trzecia będzie czekać w domku na wyjście. Mąż weźmie. Wrzucałam kiedyś listę nawet

[kooocur]

Cynamonek wyłaź

Napisane przez idzia111

Koteczku nie wiem jak wstawic post ktory juz napisalam wczesniej, ale ... zerknij na 11 strone tej czesci, na post 312 - moj post ze zdjeciami wózka

Kolor jest boski:l ove:

Stelaż chciałam właśnie inny. Powiesz ile zapłaciłaś?

[magolina]

Napisane przez enlevee

UWAGA UWAGA mam smsa od Cynamonowej:

"Hej! Adaś podejście nr 3 do wyjścia na świat! Dam sobie rękę uciąć, że znowu się rozmyśli chociaż skurcze jeszcze większe niż w poprzednich, nieudanych próbach co 5-6 minut. Znowu poleżę w szpitalu i znowu nic z tego nie wyjdzie, dlatego zamelduję się grzecznie w dwupaku jak tylko wrócę Pozdrawiamy i trzymamy kciuki za bardziej zdecydowane, zwarte i gotowe Maluszki oraz szpitalne Mamy. Cynamonowa"

No to teraz za Adasia żeby w koncu się zdecydował i wylazł z ciepłego brzuszka Cynamonkowej

Mam nadzieję, że tym razem Adaś się zdecyduje,wyjdzie ładnie i mamusi nie wymęczy za bardzo
Cynamonowa trzymam mocno kciuki

[fiazo]

Napisane przez magdalennne

Mały zgodnie z moimi obawami jest duży - waży już 3600. Nie wiem jak go wypchnę Jest maleńkie rozwarcie i generalnie czekamy na skurcze... Mam nadzieję, że urodzę szybko, bo za 2 tygodnie będzie miał te 4kg

za wizytę i na skurcze

Napisane przez Ghia

Już do Was pędzę Kochane.
Jestem wszpitalu wszystko zgodnie z planem badania porobione i Antonio nadal pupą do dołu poza tym wszystko ok.
Zleciał mi ten dzień dość szybko i dobrze bo nie mam czasu sobie dobierać do głowy. jutro do południa mam mieć cięcie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

super że się odezwałaś

Napisane przez enlevee

a no i brawa dla mnie, bo nie mam paciorka
Teraz już serio mogę rodzić.. no w sumie jeszcze wozek i koszule dla mnie do porodu

Widzę, że stron naprodukowałyście jakbyście miały małe chińskie rączki co najmniej więc zrobię obiad psu i nam i zasiądę do czytania i nadrabiania

Doczytałam tylko, że Madi w szpitalu a więc kochana wszystkie kciuki skierowane są w Twoją stronę i mam nadzieję, że wszystko powróci do normy. Jesteś pod dobrą opieką więc nie denerwuj się

dla Ciebie
Madi wracaj do nas

Napisane przez domciatko

dziewczyny skonczyłam włąśnie moj projekt guzikowo obrazkowy)

chyba taki syndrom wicia gniazda mnie dorwał)

patrzcie co mi wyszlo

śliczności, masz dziewczyno talent

Napisane przez stokrotka24

o kurcze już jutro będziesz miała przy sobie Antonia, super powodzenia, trzymam kciuki za jutro


dzisiaj jeszcze położne powtarzały 2 razy żeby nie brać swoich podpasek, ale do torby się zmieszczą wiec wezmę kilka i tak

byłaś dzielna, fajnie, ze jak się zaczęło to szybko już poszło


trzymam kciuki za rozwój akcji, oby szybko poszło

może coś się zaczyna, trzymam kciuki

kurcze Madi trzymaj się, oby to nie początek akcji porodowej

odebrałam wyniki moczu bo robiłam powtórkę po leku i wyszedł mi kolor moczu: zielony i liczne bakterie i szczawiany wapnia jutro dzwonie do ginki co robić bo wizyta za 1,5 tygodnia

koniecznie dzwoń do ginki

Napisane przez shestiger

Ja bym chciała tylko podpytać co do badania na paciorka bo zaniedługo muszę zrobić.. na nie trzeba być naczczo czy jak? to pobranie krwi jest czy coś innego??

Fajnie, że jutro dojdzie do nas kolejne maleństwo. Na bieżąco czytam ale wiem, że nie jestem mile widziana w towarzystwie więc się nie udzielam...byłabym wdzięczna tylko za info o tym badaniu..

nie świruj i gadaj z nami

Napisane przez lachryma

Oliath- super, że już jesteście w domu
kooocur- śliczny brzuszek
teso- za udaną wizytę, piękna waga dzidzi
iwona- ja biorę 1 karmnik do szpitala
domciatko- ja od jutra zaczynam pić liście malin, 1 szkl dziennie
Ghia- powodzenia jutro!!
En- brawa dla babci
Madi- trzymaj się i daj znać jak coś będziesz wiedziała.


ja po wizycie- miałam pobranie na paciora, które było nieprzyjemne
Malutka nasza waży 2870 gramów, wody ok, łożysko II stopień, szyjka jak była skrócona tak jest, ale teraz już mi to wisi
dostałam zwolnienie lekarskie o tydzień dalej niż termin porodu, więc jeśli jakimś cudem tydzień przenoszę ciążę, to nie muszę się martwić o l4.

Napisane przez elaine-blath

W nowej ustawie jest do 14 dni po porodzie należy złożyć wniosek, więc chyba jeszcze kadrowe niedoinformowane

moja powiedziała, że się jeszcze dowie dokładnie bo była na specjalnym szkoleniu, ale mogła coś ominąć bądź akurat przy mnie nie mogła znaleźć
obiecała, że się dokształci

Napisane przez enlevee

UWAGA UWAGA mam smsa od Cynamonowej:

"Hej! Adaś podejście nr 3 do wyjścia na świat! Dam sobie rękę uciąć, że znowu się rozmyśli chociaż skurcze jeszcze większe niż w poprzednich, nieudanych próbach co 5-6 minut. Znowu poleżę w szpitalu i znowu nic z tego nie wyjdzie, dlatego zamelduję się grzecznie w dwupaku jak tylko wrócę Pozdrawiamy i trzymamy kciuki za bardziej zdecydowane, zwarte i gotowe Maluszki oraz szpitalne Mamy. Cynamonowa"

No to teraz za Adasia żeby w koncu się zdecydował i wylazł z ciepłego brzuszka Cynamonkowej

niech się Adaś zdecyduje

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;41474740]aaa i zdecydowałam, że rozbijam torbę szpitalną na dwie osobne... jedną do porodu, drugą na oddział...
teraz jest cholernie ciężka, a jakby mi przyszło jechać samej na porodówkę to jej tam nie zatacham... więc pakuję się do małej podręcznej a TZ mi tą dużą przywiezie jakby co [/QUOTE]
u mnie na kartce w SR dali rozpiską na torbę do sali porodowej, oddział położniczy i na wypis żeby nie ładować wszystko w jedną

uffff nadrobiłam wszystko
czas na kolację , prysznic i wracam do spamu z Wami

[surka]

Ją w sumie to też nie wiem czy nie spakować się w 2 torby. Tylko bo wtedy, jak będę rodzic w nocy a tz będzie mógł dopiero rano dostarczyć torbę

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Neni1984]

Napisane przez lachryma

ja po wizycie- miałam pobranie na paciora, które było nieprzyjemne
Malutka nasza waży 2870 gramów, wody ok, łożysko II stopień, szyjka jak była skrócona tak jest, ale teraz już mi to wisi
dostałam zwolnienie lekarskie o tydzień dalej niż termin porodu, więc jeśli jakimś cudem tydzień przenoszę ciążę, to nie muszę się martwić o l4.

Bardzo ładna waga
Nieprzyjemne mówicie? Ja nic nie poczułam

Napisane przez enlevee

UWAGA UWAGA mam smsa od Cynamonowej:

"Hej! Adaś podejście nr 3 do wyjścia na świat! Dam sobie rękę uciąć, że znowu się rozmyśli chociaż skurcze jeszcze większe niż w poprzednich, nieudanych próbach co 5-6 minut. Znowu poleżę w szpitalu i znowu nic z tego nie wyjdzie, dlatego zamelduję się grzecznie w dwupaku jak tylko wrócę Pozdrawiamy i trzymamy kciuki za bardziej zdecydowane, zwarte i gotowe Maluszki oraz szpitalne Mamy. Cynamonowa"

No to teraz za Adasia żeby w koncu się zdecydował i wylazł z ciepłego brzuszka Cynamonkowej

Adaaaś! Dawaj, fajnie jest!!