Starania o pierwsze dziecko czas zacząć! Grudzień 2012

[Malgos_12]

Justii - ale widzisz, pracowałaś ile mogłaś a jak będziesz się lepiej czuła to masz zamiar jeszcze wrócić do pracy na jakiś czas, czy zostajesz już na L4?

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

dziewczyny! nie poddawać się i nie stresować - korzystajcie z daru natury tż-tów i będzie dobrze

[Pradip]

Napisane przez kOmorowska

Witam się w ten gorący dzień
Jestem jakaś strasznie wyzęta
dziś zaliczyłam ostatni egzamin przed obroną, już tylko poprawki małe i prawdopodobnie 10 lipca obrona.
Pozdrawiam,
życzę udanego weekendu

Gratuluję zdanego egzaminu i trzymam już kciuki za obronę

Napisane przez Malgos_12

dziewczyny! nie poddawać się i nie stresować - korzystajcie z daru natury tż-tów i będzie dobrze

Mój "dar natury" wciąż śpi i strasznie chrapie

[Malgos_12]

Pradip - ale po co ci tż??? wystarczy że skorzystasz z jego daru natury, tż niech sobie śpi ile chce hahah

[Pradip]

Napisane przez Malgos_12

Pradip - ale po co ci tż??? wystarczy że skorzystasz z jego daru natury, tż niech sobie śpi ile chce hahah

Mówisz żeby na śpiocha działać?

[koziemleko]

Witam.

Szczerze nie nadążam was śledzić na bieżąco Od przyszłego tygodnia postanawiam poprawę
W piątek mam obronę i potem będę mieć więcej czasu. Ah... nienawidzę uczyć się na pamięć

@ spóźnia mi się już drugi dzień co bardzo mnie niepokoi bo mam podwyższoną prolaktynę i i tak nic z tego
A chcę już dostać, żeby się nie męczyć na obronie no i żeby minął już PMS!

U mnie na wizytę u endo czeka się aż trzy miesiące i to prywatnie. Moje leczenie będzie długie i żmudne

No to ponarzekałam.

[sylwusia0411]

Gegee udanego urlopu
benetta gratuluję a co do l4 to jak sie dobrze czujesz to narazie nie isc.
ag9 magduś2 ja tez mam 6cs i nic ale 21 powinnam dostac @ a jej do dzisiaj nie ma ,ale sie nie makrecam bo jak bylam u lekarza podkoniec maja to mowil ze nie mam pecherzyków i przepisal clo mam brac od 5-9 dc ,ale moze cud sie zdarzyl bo bol jajnikow mialam na owulacje i wiecej śluzu testu narazie nie robie nie chce sie nakrecac a przytulanki sa bardzo na spontanie i bardzo czesto wiec moze ....

koziemleko bedzie wszystko ok zobaczysz

[magduś2]

Zrobilam prolaktyne 5dc 7,41 norma 4-23. Nie wiem czy to spoko bo nie wiem ile powinno byc w tym dniu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Pradip]

Napisane przez koziemleko

Witam.

Szczerze nie nadążam was śledzić na bieżąco Od przyszłego tygodnia postanawiam poprawę
W piątek mam obronę i potem będę mieć więcej czasu. Ah... nienawidzę uczyć się na pamięć

@ spóźnia mi się już drugi dzień co bardzo mnie niepokoi bo mam podwyższoną prolaktynę i i tak nic z tego
A chcę już dostać, żeby się nie męczyć na obronie no i żeby minął już PMS!

U mnie na wizytę u endo czeka się aż trzy miesiące i to prywatnie. Moje leczenie będzie długie i żmudne

No to ponarzekałam.

W takim razie trzymam Cie za słowo że od nowego tygodnia będziesz z nami częściej i przede wszystkim trzymam kciuki za obronę
A powiedz bardzo się denerwujesz? bo może jest Was już dwoje?

Napisane przez sylwusia0411

Gegee udanego urlopu
benetta gratuluję a co do l4 to jak sie dobrze czujesz to narazie nie isc.
ag9 magduś2 ja tez mam 6cs i nic ale 21 powinnam dostac @ a jej do dzisiaj nie ma ,ale sie nie makrecam bo jak bylam u lekarza podkoniec maja to mowil ze nie mam pecherzyków i przepisal clo mam brac od 5-9 dc ,ale moze cud sie zdarzyl bo bol jajnikow mialam na owulacje i wiecej śluzu testu narazie nie robie nie chce sie nakrecac a przytulanki sa bardzo na spontanie i bardzo czesto wiec moze ....

koziemleko bedzie wszystko ok zobaczysz

Ja tam wierzę w cuda ile planujesz czekać?

Napisane przez magduś2

Zrobilam prolaktyne 5dc 7,41 norma 4-23. Nie wiem czy to spoko bo nie wiem ile powinno byc w tym dniu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Mi prolaktynę lekarz kazał badać 20-25dc bo wtedy wiadomo czy owulacja była ale chyba miałam też normy na początek cyklu jak wróce do domu to poszukam

[koziemleko]

Napisane przez Pradip

W takim razie trzymam Cie za słowo że od nowego tygodnia będziesz z nami częściej i przede wszystkim trzymam kciuki za obronę
A powiedz bardzo się denerwujesz? bo może jest Was już dwoje?

Ja tam wierzę w cuda ile planujesz czekać?

Mi prolaktynę lekarz kazał badać 20-25dc bo wtedy wiadomo czy owulacja była ale chyba miałam też normy na początek cyklu jak wróce do domu to poszukam

Trzymaj wszystkie kciuki się przydadzą
Denerwuję się coraz bardziej z dnia na dzień. Może dlatego spóźnia się @?
Jeszcze recenzentka wystawiła mi tylko 4,0 bo ona jest bardzo dokładna, a moja promotorka sprawdzała nasze prace przelotem.
Tym sposobem w ocenie mam, że mam niepoprawne przypisy, ale wstyd

Moja znajoma pisze pracę u mojej recenzentki. W pracy miała zdanie "W radiu operuje się bogatym słownictwem"
na co babka: operuje to lekarz
I weź z taką gadaj

[Pradip]

Napisane przez magduś2

Zrobilam prolaktyne 5dc 7,41 norma 4-23. Nie wiem czy to spoko bo nie wiem ile powinno byc w tym dniu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Sprawdziłam i dla wszystkich innych hormonów mam normy we wszystkich fazach a dla prolaktyny jest tylko w ciąży, nie w ciąży i po menopauzie więc skoro Twój wynik mieści się w podanych normach to jak dla mnie jest ok

Napisane przez koziemleko

Trzymaj wszystkie kciuki się przydadzą
Denerwuję się coraz bardziej z dnia na dzień. Może dlatego spóźnia się @?
Jeszcze recenzentka wystawiła mi tylko 4,0 bo ona jest bardzo dokładna, a moja promotorka sprawdzała nasze prace przelotem.
Tym sposobem w ocenie mam, że mam niepoprawne przypisy, ale wstyd

Moja znajoma pisze pracę u mojej recenzentki. W pracy miała zdanie "W radiu operuje się bogatym słownictwem"
na co babka: operuje to lekarz
I weź z taką gadaj

To też masz wesoło z recenzentką. Ja promotorkę miałam fajną ale właśnie z recenzentką pokłóciłam się w trakcie obrony

[Eleo765]

witam się i ja, właśnie zaczęłam 7 cs... ale przynajmniej magnez i b6 znowu ładnie wydłużył mi fazę lutealną (a przy tym cykl z 28 do 30 dni) - tym sposobem wg ovu w tym miesiącu faza lutealna miała 10 dni, aż 10 dni...

a mówię "znowu", bo zaraz po tym jak zaczęłam łykać magnez było właśnie 30 dni, cykl potem już niestety tylko 26 dni, nie wiem dlaczego, i teraz znowu 30 dni.

dziewczyny, spojrzcie na wykres, jak myslicie, kiedy była owulacja, co widzicie, patrząc na temperaturę? zastanawiam się czy ovufiriend nie wyznaczył mi jej za późno... http://ovufriend.pl/graph/83b147adf2...f13af3a9b010bd

poza tym zapisałam się do endokrynologa, jakoś w 2 połowie lipca znalazłam wolny termin w enelmedzie, więc w ramach mojego abonamentu. Chciałam lekarza podpytać, czy nie warto by zrobić badania hormonów z okazji tego, że się staramy (bo dotąd na własną rękę zrobiłam tylko prolaktyne ktora była w normie, ale przy krótkiej lutealnej może być jeszcze coś nie tak z progesteronem, tak?)... tylko że gin mnie wcale do niego nie skierowała, nie wiem czy mnie nie pogoni ten endo jak myślicie?

[magduś2]

Mozesz sobie zrobic progesteron okolo 20 dnia, jego poziom swiadczy o przebytej owu. Moja ginka tak doradzila miesiac temu.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Pradip]

Napisane przez Eleo765

witam się i ja, właśnie zaczęłam 7 cs... ale przynajmniej magnez i b6 znowu ładnie wydłużył mi fazę lutealną (a przy tym cykl z 28 do 30 dni) - tym sposobem wg ovu w tym miesiącu faza lutealna miała 10 dni, aż 10 dni...

a mówię "znowu", bo zaraz po tym jak zaczęłam łykać magnez było właśnie 30 dni, cykl potem już niestety tylko 26 dni, nie wiem dlaczego, i teraz znowu 30 dni.

dziewczyny, spojrzcie na wykres, jak myslicie, kiedy była owulacja, co widzicie, patrząc na temperaturę? zastanawiam się czy ovufiriend nie wyznaczył mi jej za późno... http://ovufriend.pl/graph/83b147adf2...f13af3a9b010bd

poza tym zapisałam się do endokrynologa, jakoś w 2 połowie lipca znalazłam wolny termin w enelmedzie, więc w ramach mojego abonamentu. Chciałam lekarza podpytać, czy nie warto by zrobić badania hormonów z okazji tego, że się staramy (bo dotąd na własną rękę zrobiłam tylko prolaktyne ktora była w normie, ale przy krótkiej lutealnej może być jeszcze coś nie tak z progesteronem, tak?)... tylko że gin mnie wcale do niego nie skierowała, nie wiem czy mnie nie pogoni ten endo jak myślicie?

Mi też magnez wpłynął na cykl
Patrzyłam rano na Twój wykres i ciężko stwierdzić na podstawie temperatury i 4 pozytywnych testach owu. Jeśli testy były poprawne w co ciężko mi uwierzyć to ovu wyznaczył Ci dobrze ale mi już drugi miesiąc pod rzad po temperaturze nie wykrywa owulacji wtedy gdy faktycznie jest.
A TSH robiłaś? Ja poszłam z podwyższonym wynikiem i mi dała skierowanie na resztę hormonów.

[justiii87]

Napisane przez Malgos_12

Justii - ale widzisz, pracowałaś ile mogłaś a jak będziesz się lepiej czuła to masz zamiar jeszcze wrócić do pracy na jakiś czas, czy zostajesz już na L4?

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

dziewczyny! nie poddawać się i nie stresować - korzystajcie z daru natury tż-tów i będzie dobrze

malgos - jeśli będę czuła się dobrze to mam zamiar wrócić do pracy, tylko, że mój powrót będzie polegał na tym, że będę robiła tylko część swoich obowiązków, bo od początku ciąży nie mogę dźwigać.

---------- Dopisano o 19:19 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez Eleo765

witam się i ja, właśnie zaczęłam 7 cs... ale przynajmniej magnez i b6 znowu ładnie wydłużył mi fazę lutealną (a przy tym cykl z 28 do 30 dni) - tym sposobem wg ovu w tym miesiącu faza lutealna miała 10 dni, aż 10 dni...

a mówię "znowu", bo zaraz po tym jak zaczęłam łykać magnez było właśnie 30 dni, cykl potem już niestety tylko 26 dni, nie wiem dlaczego, i teraz znowu 30 dni.

dziewczyny, spojrzcie na wykres, jak myslicie, kiedy była owulacja, co widzicie, patrząc na temperaturę? zastanawiam się czy ovufiriend nie wyznaczył mi jej za późno... http://ovufriend.pl/graph/83b147adf2...f13af3a9b010bd

poza tym zapisałam się do endokrynologa, jakoś w 2 połowie lipca znalazłam wolny termin w enelmedzie, więc w ramach mojego abonamentu. Chciałam lekarza podpytać, czy nie warto by zrobić badania hormonów z okazji tego, że się staramy (bo dotąd na własną rękę zrobiłam tylko prolaktyne ktora była w normie, ale przy krótkiej lutealnej może być jeszcze coś nie tak z progesteronem, tak?)... tylko że gin mnie wcale do niego nie skierowała, nie wiem czy mnie nie pogoni ten endo jak myślicie?

Ja kompletnie nie znam się na tych wykresach, temperatura skacze C dość dziwnie i ciężko jest wywnioskować.

---------- Dopisano o 19:22 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez koziemleko

Trzymaj wszystkie kciuki się przydadzą
Denerwuję się coraz bardziej z dnia na dzień. Może dlatego spóźnia się @?
Jeszcze recenzentka wystawiła mi tylko 4,0 bo ona jest bardzo dokładna, a moja promotorka sprawdzała nasze prace przelotem.
Tym sposobem w ocenie mam, że mam niepoprawne przypisy, ale wstyd

Moja znajoma pisze pracę u mojej recenzentki. W pracy miała zdanie "W radiu operuje się bogatym słownictwem"
na co babka: operuje to lekarz
I weź z taką gadaj

Ja dowiedziałam się o ciąży dwa dni przed obroną. @ mi się spóźniła jeden dzień, ale wszystko zwaliłam na stres, byłam senna to przez naukę i na wszystko miałam wymówki, a tu okazała sie niespodzianka, więc może u Ciebie jest tak samo

Jak Ja się cieszę, że mam już te obrony za sobą. Mam dość pisania prac. Co prawda przy pierwszej pracy miałam świetna promotorkę, która bardzo mi pomogła, a przy drugiej pracy miałam wyjątkowo wyluzowanego promotora, który powiedział mi, że skoro mam już tytuł inż to nie przyniosę mu wstydu przy pisaniu mgr

[Malgos_12]

Eleo - a mi się wydaje po temp, że dobrze wyznaczyło owu... ale też jakoś bardzo się nie znam, jednak był spadek, a potem wzrost 3 temp po kolei...

Współczuję wam tych wszystkich promotorów, pisania prac i ich obrony... jak dobrze, że to już dawno za mną... właściwie to już 6 lat

Justii - pytałam już gdzieś, ale przypomnisz mi gdzie ty pracujesz? tzn co robisz?

[Eleo765]

pradip, tsh też robiłam i też było w porządku

a powiem wam że brzuch i plecy (krzyż) na tę @ to mnie bolały od TYGODNIA!

[God Of War 20]

Napisane przez Eleo765

witam się i ja, właśnie zaczęłam 7 cs... ale przynajmniej magnez i b6 znowu ładnie wydłużył mi fazę lutealną (a przy tym cykl z 28 do 30 dni) - tym sposobem wg ovu w tym miesiącu faza lutealna miała 10 dni, aż 10 dni...

a mówię "znowu", bo zaraz po tym jak zaczęłam łykać magnez było właśnie 30 dni, cykl potem już niestety tylko 26 dni, nie wiem dlaczego, i teraz znowu 30 dni.

dziewczyny, spojrzcie na wykres, jak myslicie, kiedy była owulacja, co widzicie, patrząc na temperaturę? zastanawiam się czy ovufiriend nie wyznaczył mi jej za późno... http://ovufriend.pl/graph/83b147adf2...f13af3a9b010bd

poza tym zapisałam się do endokrynologa, jakoś w 2 połowie lipca znalazłam wolny termin w enelmedzie, więc w ramach mojego abonamentu. Chciałam lekarza podpytać, czy nie warto by zrobić badania hormonów z okazji tego, że się staramy (bo dotąd na własną rękę zrobiłam tylko prolaktyne ktora była w normie, ale przy krótkiej lutealnej może być jeszcze coś nie tak z progesteronem, tak?)... tylko że gin mnie wcale do niego nie skierowała, nie wiem czy mnie nie pogoni ten endo jak myślicie?

Jeju jak Ty strasznie dużo przeciwbólowych łykasz...
Masz zaznaczone na wykresie przerywaną linią więc to oznacza, że ovufriend nie jest pewny co do terminu wystąpienia owulacji. Musisz sobie dokładniej o tym poczytać.

Na wykresie widać skok o 0,40 także owu musiała być tam gdzieś.

[Pradip]

Napisane przez Eleo765

pradip, tsh też robiłam i też było w porządku

a powiem wam że brzuch i plecy (krzyż) na tę @ to mnie bolały od TYGODNIA!

ale w porzątku tzn ile? bo ja miałam 3,01 czyli też ok

[sylwusia0411]

Pradipnie wiem jeszcze z 2 dni poczekam na test w cuda wierze ale sie ne bede nakrecac bo nie chce sie rozczarowac a najlepsze jest to , zenie czuje sie jak @ ciagle mam w glowie slowa gina zadnego pecherzyka nie ma to powiedzal pod koniec maja , powstarzalam sobie w czerwcu 21 dostaniesz@ zaczne brac clo i bedzie ok a tu jak narazie sie spoznia moze jest juz cud.

[kkasienka]

oooj trzymam kciuki, zeby jednak to byl cud!!

[Eleo765]

tsh 2,61 coś tam coś tam :P przy normie 0,27-4,20.

ten miesiac byl dla mnie chyba rekordowy jesli chodzi o przeciwbolowe :/ juz ostatnio jak mi pradip zwrocila na to uwage to sie powstrzymalam, lykalam dopiero dzis bo mam taki bol w krzyzu ze nie moge stac, siedziec ani isc.... ale powiem wam ze nie zdawalam sobie sprawy ile tego jest dopoki nie zobaczylam tego na wykresie :/

[koziemleko]

Witam się z rana.

Co by się nie działo nawet jak nie chcecie czytać to i tak wam napiszę
No więc @ miał być w sobotę więc dzisiaj już nie wytrzymałam i zrobiłam test.
Poczekałam aż Tż wyjdzie do pracy i zrobiłam
Na początku wszystko jak zawsze czyli nic a po minucie jakby druga kreska??
Nie wierzę! Powiedzcie, że też to widzicie!!!

To jest wiarygodne?? Umawiać się do ginekologa?

Łooo matko odebrało mi logiczne myślenie.
Jutro zrobię drugi test

[Pradip]

Napisane przez sylwusia0411

Pradipnie wiem jeszcze z 2 dni poczekam na test w cuda wierze ale sie ne bede nakrecac bo nie chce sie rozczarowac a najlepsze jest to , zenie czuje sie jak @ ciagle mam w glowie slowa gina zadnego pecherzyka nie ma to powiedzal pod koniec maja , powstarzalam sobie w czerwcu 21 dostaniesz@ zaczne brac clo i bedzie ok a tu jak narazie sie spoznia moze jest juz cud.

za cud nowego życia

Napisane przez Eleo765

tsh 2,61 coś tam coś tam :P przy normie 0,27-4,20.

ten miesiac byl dla mnie chyba rekordowy jesli chodzi o przeciwbolowe :/ juz ostatnio jak mi pradip zwrocila na to uwage to sie powstrzymalam, lykalam dopiero dzis bo mam taki bol w krzyzu ze nie moge stac, siedziec ani isc.... ale powiem wam ze nie zdawalam sobie sprawy ile tego jest dopoki nie zobaczylam tego na wykresie :/

Można by powiedzieć że tsh książkowe ale pamiętaj że dla staraczek powinno być około 1,5. Ale ja nie zwróciłam Ci uwagi mając coś złego na myśli jak boli to rozumiem że trzeba

Napisane przez koziemleko

Witam się z rana.

Co by się nie działo nawet jak nie chcecie czytać to i tak wam napiszę
No więc @ miał być w sobotę więc dzisiaj już nie wytrzymałam i zrobiłam test.
Poczekałam aż Tż wyjdzie do pracy i zrobiłam
Na początku wszystko jak zawsze czyli nic a po minucie jakby druga kreska??
Nie wierzę! Powiedzcie, że też to widzicie!!!

To jest wiarygodne?? Umawiać się do ginekologa?

Łooo matko odebrało mi logiczne myślenie.
Jutro zrobię drugi test

hura jak to nie chcemy takich wiadomości wielkie gratulacje dzwoniłaś już do Tża? czyli jednak przeczucie mnie nie zawiodło i powtórzyła się historia Justii

[koziemleko]

Napisane przez Pradip

za cud nowego życia

Można by powiedzieć że tsh książkowe ale pamiętaj że dla staraczek powinno być około 1,5. Ale ja nie zwróciłam Ci uwagi mając coś złego na myśli jak boli to rozumiem że trzeba

hura jak to nie chcemy takich wiadomości wielkie gratulacje dzwoniłaś już do Tża? czyli jednak przeczucie mnie nie zawiodło i powtórzyła się historia Justii

Wiec jednak mi się nie przywidziało
Wy też to widzicie? Tż dowie się po 16 jak wróci z pracy do tego czasu wymyślę jakiś sposób żeby mu przekazać tą wiadomość. Będzie się cieszył. Od grudnia całował mnie po brzuchu i mówił "Tośka przybywaj", bo to ma być Antoninka

Kurcze i jak mam się uczyć do obrony jak rozpierają mnie emocje? I jak radzić sobie ze stresem, żeby nie zaszkodzić ewentualnemu maluszkowi?

[Pradip]

Napisane przez koziemleko

Wiec jednak mi się nie przywidziało
Wy też to widzicie? Tż dowie się po 16 jak wróci z pracy do tego czasu wymyślę jakiś sposób żeby mu przekazać tą wiadomość. Będzie się cieszył. Od grudnia całował mnie po brzuchu i mówił "Tośka przybywaj", bo to ma być Antoninka

Kurcze i jak mam się uczyć do obrony jak rozpierają mnie emocje? I jak radzić sobie ze stresem, żeby nie zaszkodzić ewentualnemu maluszkowi?

Nic się nie przewidziało krecha jak byk
To daj znać jak oznajmisz dobrą nowinę bo uwielbiam takie historie. W ogóle to myślałam że jestem jakaś inna bo wszystkie dziewczyny robiły przy Tżach testy albo od razu dzwoniły a ja poczekałabym tak jak Ty

[koziemleko]

Napisane przez Pradip

Nic się nie przewidziało krecha jak byk
To daj znać jak oznajmisz dobrą nowinę bo uwielbiam takie historie. W ogóle to myślałam że jestem jakaś inna bo wszystkie dziewczyny robiły przy Tżach testy albo od razu dzwoniły a ja poczekałabym tak jak Ty

Nie wyobrażam sobie przekazywać takich informacji przez telefon. Ryczeć mi się ciągle chce ze wzruszenia i przerażenia jednocześnie. (Mam wysoką prolatynę i TSH, a do gina idę dopiero za trzy tygodnie bo ma urlop )

Nie wiem jak mu to powiedzieć, aktualnie mieszka ze mną siostra i póki to nie jest potwierdzone u ginekologa to nie chcę żeby wiedziała więc jakoś po cichu muszę

[benetta]

Napisane przez koziemleko

Witam się z rana.

Co by się nie działo nawet jak nie chcecie czytać to i tak wam napiszę
No więc @ miał być w sobotę więc dzisiaj już nie wytrzymałam i zrobiłam test.
Poczekałam aż Tż wyjdzie do pracy i zrobiłam
Na początku wszystko jak zawsze czyli nic a po minucie jakby druga kreska??
Nie wierzę! Powiedzcie, że też to widzicie!!!

To jest wiarygodne?? Umawiać się do ginekologa?

Łooo matko odebrało mi logiczne myślenie.
Jutro zrobię drugi test

Napisane przez koziemleko

Nie wyobrażam sobie przekazywać takich informacji przez telefon. Ryczeć mi się ciągle chce ze wzruszenia i przerażenia jednocześnie. (Mam wysoką prolatynę i TSH, a do gina idę dopiero za trzy tygodnie bo ma urlop )

Nie wiem jak mu to powiedzieć, aktualnie mieszka ze mną siostra i póki to nie jest potwierdzone u ginekologa to nie chcę żeby wiedziała więc jakoś po cichu muszę

GRATULACJE!!!

tak właśnie dzisiaj nadrabiam, czytam Twoje poprzednie wpisy i myśle "matko, kobieto, czemu testu nie robisz?" no i masz zrobiony jak należy

powiem Ci że ja też siedze przerażona, boje się że jakoś skzywdze mojego maluszke, że przez moją głupote, zbyt mało dbania o siebie, katar, przeziębienie itd zaszkodze mu i będzie chory... nie wiem jak ja zniose te 8 miesięcy w "relaksie"

[justiii87]

Napisane przez koziemleko

Witam się z rana.

Co by się nie działo nawet jak nie chcecie czytać to i tak wam napiszę
No więc @ miał być w sobotę więc dzisiaj już nie wytrzymałam i zrobiłam test.
Poczekałam aż Tż wyjdzie do pracy i zrobiłam
Na początku wszystko jak zawsze czyli nic a po minucie jakby druga kreska??
Nie wierzę! Powiedzcie, że też to widzicie!!!

To jest wiarygodne?? Umawiać się do ginekologa?

Łooo matko odebrało mi logiczne myślenie.
Jutro zrobię drugi test

Gratuluję !!

Historia lubi się powtarzać U mnie było tak samo nie wiedziałam, czy mam się śmiać czy płakać, za chwilę miałam mieć obronę,a Ja z tych stresujących, nie miałam głowy do nauki bo byłam śpiąca, ale na obronę pojechałam wyjątkowo spokojna bo myślałam o maleństwie

Ja do lekarza poszłam w 6 tc licząc od ostatniej@, było widać tylko pęcherzyk. Dziś mam kolejną wizytę i mało żołądek do gardła mi nie wejdzie z nerw.

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez Pradip

za cud nowego życia

Można by powiedzieć że tsh książkowe ale pamiętaj że dla staraczek powinno być około 1,5. Ale ja nie zwróciłam Ci uwagi mając coś złego na myśli jak boli to rozumiem że trzeba

hura jak to nie chcemy takich wiadomości wielkie gratulacje dzwoniłaś już do Tża? czyli jednak przeczucie mnie nie zawiodło i powtórzyła się historia Justii

Kochana Ja Ci nakazuję zacząć pisanie pracy, a Ja jako Twoja promotorka zrobię Ci obronę bo to widzę daje efekty nie naukowe, a ciążowe

[koziemleko]

Napisane przez justiii87

Gratuluję !!

Historia lubi się powtarzać U mnie było tak samo nie wiedziałam, czy mam się śmiać czy płakać, za chwilę miałam mieć obronę,a Ja z tych stresujących, nie miałam głowy do nauki bo byłam śpiąca, ale na obronę pojechałam wyjątkowo spokojna bo myślałam o maleństwie

Ja do lekarza poszłam w 6 tc licząc od ostatniej@, było widać tylko pęcherzyk. Dziś mam kolejną wizytę i mało żołądek do gardła mi nie wejdzie z nerw.

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------



Kochana Ja Ci nakazuję zacząć pisanie pracy, a Ja jako Twoja promotorka zrobię Ci obronę bo to widzę daje efekty nie naukowe, a ciążowe

Tylko, że ja naukę zostawiłam na ostatni tydzień i bardzo mało umiem a teraz to już się w ogóle nie nauczę
Nie wierzę w to co się stało. Do tej pory nie wierze. Już z 8 razy sprawdzałam w teście czy oby dwie kreski to ciąża bo takie mi się to wydaje nie realne.
Spóźniający się okres to wynik wysokiej prolaktyny i stresu a na pewno nie ciąży.
Nie wierzę, ale super... będę płakać znowu

Dobrze kobietki, że tu jesteście bo bym pomyślała, że zwariowałam

[magduś2]

Napisane przez koziemleko

Witam się z rana.

Co by się nie działo nawet jak nie chcecie czytać to i tak wam napiszę
No więc @ miał być w sobotę więc dzisiaj już nie wytrzymałam i zrobiłam test.
Poczekałam aż Tż wyjdzie do pracy i zrobiłam
Na początku wszystko jak zawsze czyli nic a po minucie jakby druga kreska??
Nie wierzę! Powiedzcie, że też to widzicie!!!

To jest wiarygodne?? Umawiać się do ginekologa?

Łooo matko odebrało mi logiczne myślenie.
Jutro zrobię drugi test

cieszę się razem z Tobą! to wspaniały widok te 2 krechy