Styczniowo-lutowe mamusie 2013 cz VI

[meneq]

Napisane przez Debrah

W ogóle go nie traktuje..dałam jej do rączki to porzuciła i wgniotła se banana w spodnie :d

PYTANIE: bo zaraz będziemy jeść, a nie wiem czy mogę podać młodej ZUPKĘ? W słoiczku pisze, że jest tam: marchewka, troszkę pora, ziemniaka.
Nie ma rzeczy z samym porem np - więc pora nie zna. Marchewkę zna. Ziemniaka też nie. Dałabym 2-3 łyżeczki, mogę zaszkodzić?
Aha i tam troszkę oleju rzepakowego jest - słoiczek od 4 mca.


Silver: kciuki!!!

Sama pamiętam jak się denerwowałam wczoraj..
Ale na jaką fajną dr trafiłyśmy - wszystko mi objaśniała - nawet do badania nie musiałam z Tuli wyciągać dziecka - aż się zastanawiam czy się tam nie przenieść, mają chyba kontrakt z NFZ.

I muszę ci jeszcze powiedzieć, że jestem fanką Twojej Darii <3 - ona chyba tak jak Amelcia, drobna a długa?

Czy przyjmiecie Yae do klubu drobnych i dlugich?

[elllmi]

Napisane przez mala_19kw

Tak będzie wyglądał Oskar na chrzcie.

Na nim ta czapka wygląda ok tylko normalnie "bez modela" widać tą krzywizne.

a może będzie taka czika, że się czapeczka nie przyda i po kłopocie będzie

[meneq]

Napisane przez Debrah

O Boże Przestraszne!

Japonski majonez troche inaczej smakuje.
Raczej z polskim z Winiar nie eksperymentowalabym

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Debrah, tak, mam, klub mamy

[Debrah]

Noo nie uwierzycie!
Obejrzałam filmik co Szaja wrzuciła, który pomaga nauczyć się dziecku obracać.
Amelka umie z brzucha na plecy, ale w drugą stronę nie.

Pobawiłyśmy się tak raz. I ja sobie teraz wizażuje z czekoladowym Bonitkiem w jednej ręce {:brzydal}, dzieć na macie..patrzę, a ona na brzuszku leży!
Czyli mamy obrót z pleców na brzuch!! :d

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Mala, ja bym w ogóle czapeczkę olała - Dorotka nie miała

Debrah, no a u nas dupa, nic... Wrzucę filmik jak ona na brzuszku leży :/

[iffonka7]

Napisane przez treselle0

byłyśmy u pediatry i w 2 tyg. przybyło Oli 300g.i to na samej piersi! Nie byłm gotowa i postanowiłam, że spróbuję ostatni raz, usunęłam smoczek, karmiłam wszędzie gdzie Ola chciała i mamy efekt. Bardzo się cieszę, bo nie wiedziałam czy dobrze robię i jej nie zaszkodzę. Teraz bez przymusu możemy po prostu próbować różnych rzeczy Oleńka też raczej nigdy nie będzie grubaskiem bo jej mama (znaczy ja to chuchru- 46kg w kapciach). Mamy 5140 i 62cm długości. Co do bakterii z posiewu to jest to podobna ta bakteria, którą maja kobiety w ciąży,ale w bardzo niewielkiej ilości, i że to nic nie znaczy ( z tej radość z powodu wagi nie dopytałam szczegółów).
Idę czytać co u Was

za karmienie i wage

Napisane przez pstryczek84

o nie nie, ten 125. u nas to juz i tak duuuuzy sukces

A po zjedzeniu takiego słoiczka ile wytrzymuje do następnego jedzenia?

Napisane przez hope01

dziwne u nas pediatra od razu że skaza i recepta na 30%

Mi też pediatra wypisała recepte na 30% bez żadnego zaświadczenia od alergologa.

Dziewczyny karmiące nutramigenem jakie kaszki podajecie dziecku wiem że bez mleczne ale jakiej firmy? Holle? Bo ten Sinalac jakoś mnie nie przekonuje?

[Debrah]

Napisane przez meneq

Czy przyjmiecie Yae do klubu drobnych i dlugich?

Pewnie!

Napisane przez meneq

Japonski majonez troche inaczej smakuje.
Raczej z polskim z Winiar nie eksperymentowalabym

Winiar nie lubię, tylko kielecki

Ellmi: dziękuję, to podam tą zupkę. Pachnie fajnie.
Bo nie chcę jej dawać ciągle owoców. A akurat wczoraj t. kupiła mi ziemniaka ze szpinakiem i tą zupkę, wreszcie coś warzywnego, bo w biedrze i okolicznych sklepach same owoce słoiczkowe, a warzyw dla dzieci po 4mcu zero.

[sylwietta1988]

Napisane przez marsi11

zazdroszcze,moj pojedyncze litery wymawia, zdecydowanie dalej woli piski w stylu mazowsza

dzwieki mazowszanskie teraz ja wydaje bo młody nie jeczydłuje jak;
nosze mu dupe
robie mu samoloty
robie z siebie przed nim glupka

Bartulowi tez sie zdarza mamamama albo mamaała jak bardzo głodny jest

Napisane przez mala_19kw

Wkurza mnie swoim gadaniem czego to ona nie zrobi czego to ona nie kupi a w efekcie i tak wychodzi

Słuchajcie : Oskar ma taki komplecik do chrztu i czapeczka jest trochę krzywo zrobiona bo to z wełny cieniutkiej jest. I matka parę dni temu mówi do mnie że to się nie nadaje do chrztu i on musi wyglądać- jej słowa: Ja mu kupię czapeczke i buciki i przecież taki ładny chłopczyk musi ładnie wyglądać. Ok spoko chcesz to kup-nie wymuszałam tego na niej. Wczoraj byli w mieście,wrócili a dla małego nie ma tego co mówiła. Ok. Dziś też jechali (wiec pomyślałam że dziś kupi)! Jeszcze przed wyjazdem specjalnie poruszyłam ten temat a ona dalej że będę się wstydzić przed masą ludzi jak tak z nim pójdę. Ale już dziś nie wspomniała że kupi. No i co? Wrócili a Oskarowi jak nie kupiła tak nie kupiła. I nie wkurza mnie to że nie kupiła (bo nie musi) tylko to że gada że kupi,obiecuje a nic nie robi w tym kierunku. Wkurza mnie takie gadanie.

I faktycznie ta czapka jakaś taka krzywa jest i jak nic nie uda mi się z nią zrobić to będę musiała specjalnie jechać dziś do miasta mu kupić (bo babcia jak zwykle obiecała a nie zrobiła).

Zawsze! Tylko obiecuje i mnie tym roz.pie.rdala!

Tak samo było ze ślubem moim-kupię Ci buty na ślub,nie martw się! I wiecie co? Buty kupiłam sobie trzy dni przed ślubem! Bo mamusia jak zwykle mnie zawiodła. I gdybym liczyła na jej pomoc to w zimę w sandałach bym chodziła

Po co to obiecuje jak wie że i tak nie dotrzyma słowa?

I co w niedzielę mamy chrzest i kiedy ona zamierza mu to kupić? W sobotę? Czy tuż przed chrztem?

w drodze do koscioła a na serio- rzeczywiscie wqrwiające

młody przestał własnie jeczydłowac, zaczął buczec

ide robic z siebie pajaca bo mi łeb pęknie

[meneq]

Napisane przez Debrah

Pewnie!



Winiar nie lubię, tylko kielecki

Ellmi: dziękuję, to podam tą zupkę. Pachnie fajnie.
Bo nie chcę jej dawać ciągle owoców. A akurat wczoraj t. kupiła mi ziemniaka ze szpinakiem i tą zupkę, wreszcie coś warzywnego, bo w biedrze i okolicznych sklepach same owoce słoiczkowe, a warzyw dla dzieci po 4mcu zero.

Dzk

[pstryczek84]

Napisane przez Debrah

W ogóle go nie traktuje..dałam jej do rączki to porzuciła i wgniotła se banana w spodnie :d

PYTANIE: bo zaraz będziemy jeść, a nie wiem czy mogę podać młodej ZUPKĘ? W słoiczku pisze, że jest tam: marchewka, troszkę pora, ziemniaka.
Nie ma rzeczy z samym porem np - więc pora nie zna. Marchewkę zna. Ziemniaka też nie. Dałabym 2-3 łyżeczki, mogę zaszkodzić?
Aha i tam troszkę oleju rzepakowego jest - słoiczek od 4 mca.

mozesz

Napisane przez mala_19kw

Tak będzie wyglądał Oskar na chrzcie.

Na nim ta czapka wygląda ok tylko normalnie "bez modela" widać tą krzywizne.

yyy, toc wszystko jest ok. nic sie nie przejmuj

Napisane przez meneq

Czy przyjmiecie Yae do klubu drobnych i dlugich?

a jest jakis klub dla bardzo drobnych i bardzo dlugich?

Napisane przez Debrah

Noo nie uwierzycie!
Obejrzałam filmik co Szaja wrzuciła, który pomaga nauczyć się dziecku obracać.
Amelka umie z brzucha na plecy, ale w drugą stronę nie.

Pobawiłyśmy się tak raz. I ja sobie teraz wizażuje z czekoladowym Bonitkiem w jednej ręce {:brzydal}, dzieć na macie..patrzę, a ona na brzuszku leży!
Czyli mamy obrót z pleców na brzuch!! :d

[fewcia]

Napisane przez meneq

Czy przyjmiecie Yae do klubu drobnych i dlugich?

i Blaneczkę

Napisane przez Debrah

Noo nie uwierzycie!
Obejrzałam filmik co Szaja wrzuciła, który pomaga nauczyć się dziecku obracać.
Amelka umie z brzucha na plecy, ale w drugą stronę nie.

Pobawiłyśmy się tak raz. I ja sobie teraz wizażuje z czekoladowym Bonitkiem w jednej ręce {:brzydal}, dzieć na macie..patrzę, a ona na brzuszku leży!
Czyli mamy obrót z pleców na brzuch!! :d

[meneq]

Napisane przez pstryczek84

mozesz



yyy, toc wszystko jest ok. nic sie nie przejmuj



a jest jakis klub dla bardzo drobnych i bardzo dlugich?

Ale mowisz o sobie czy o Kubusiu?

[mala_19kw]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41506330]Mala, ja bym w ogóle czapeczkę olała - Dorotka nie miała

Debrah, no a u nas dupa, nic... Wrzucę filmik jak ona na brzuszku leży :/[/QUOTE]

W sumie to nawet wątpię że on da sobie ją założyć bo jak tylko mu zakładam to odwiązuje,ściąga i wyrzuca

Ale pewnie zaraz matka mi wyjdzie z tekstem jak to bez czapki? Jak on będzie wyglądał? Modnisia się ku**wa znalazła

A buty? Jak myślicie? Nadają się do takiego stroju? Bo szczerze mówiąc mi jakoś się nie widzą

[pstryczek84]

Napisane przez iffonka7

A po zjedzeniu takiego słoiczka ile wytrzymuje do następnego jedzenia?

hmm, chyba nie powinnam sie udzielac zbytnio w tym temacie bo jak narazie zjadl "az" 3 takie sloiczki
ale jak zje caly to praktycznie tyle co normalne karmienie, 2-3 godz...

dalam mu na spanie jagody jakies tam, czarne czy lesne, niewazne - Boziu jak mu smakowaly! zdecydowanie numer 1!!! pobily nawet szpinak i dynie
a juz mialam wizje ze wszystko dookola bedzie niebiesko-bordowe a tu niespodziewajka. nawet mu nic z pyszczka nie polecialo, szok!

[meneq]

Napisane przez fewcia

i Blaneczkę

To rosnie nam grupa.
Wlasnie zobaczylam na pierwszej stronie, ze nasze dziewczynki wazyly tyle samo przy urodzeniu. Jednak Blanka byla o wiele dluzsza.

[pstryczek84]

Napisane przez meneq

Ale mowisz o sobie czy o Kubusiu?

O Kubusiu, ale jakby co to ja tez sie kwalifikuje

Napisane przez mala_19kw

A buty? Jak myślicie? Nadają się do takiego stroju? Bo szczerze mówiąc mi jakoś się nie widzą

tez nie widze tu bucikow. moim zdaniem nie beda pasowaly

[sylwietta1988]

ZASNĄŁ ale cichosza

[onaella]

Nie mam Was jak nadrobić, nie mam jak być na bieżąco, Wiktorek ciągle się drze. Tylko na rękach jest w miarę ok a ja nie mam siły całe dnie nosić.
Teraz właśnie jest szał bo go do wózka włożyłam.
W nocy też nie chce spać więc chyba nie muszę dodawać jak wyglądam i jak się czuje.
I powiem Wam że w życiu nie przypuszczałam że własne dziecko może u mnie takie negatywne emocje potegowac

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez iffonka7

Mi też pediatra wypisała recepte na 30% bez żadnego zaświadczenia od alergologa.

Dziewczyny karmiące nutramigenem jakie kaszki podajecie dziecku wiem że bez mleczne ale jakiej firmy? Holle? Bo ten Sinalac jakoś mnie nie przekonuje?

bo może, do 1rż
Fewcia ma dziwną pediatrę :/

holle, a sinlac nie kaszka tylko produkt specjalnego przeznaczenia leczniczego i słodki bardzo

Napisane przez mala_19kw

W sumie to nawet wątpię że on da sobie ją założyć bo jak tylko mu zakładam to odwiązuje,ściąga i wyrzuca

Ale pewnie zaraz matka mi wyjdzie z tekstem jak to bez czapki? Jak on będzie wyglądał? Modnisia się ku**wa znalazła

A buty? Jak myślicie? Nadają się do takiego stroju? Bo szczerze mówiąc mi jakoś się nie widzą

nie nadają się
razem z Dorką był ze 3miesięczny chlopczyk chrzczony, w białym body, śpioszkach i tyle

Napisane przez onaella

Nie mam Was jak nadrobić, nie mam jak być na bieżąco, Wiktorek ciągle się drze. Tylko na rękach jest w miarę ok a ja nie mam siły całe dnie nosić.
Teraz właśnie jest szał bo go do wózka włożyłam.
W nocy też nie chce spać więc chyba nie muszę dodawać jak wyglądam i jak się czuje.
I powiem Wam że w życiu nie przypuszczałam że własne dziecko może u mnie takie negatywne emocje potegowac

oj może, może - słowo honoru, bardzo bluzgi w myślach rzucałam na Agu gdy mi wyła na wakacjach, że ona nie chce lulu i w efekcie 2h usypiałam dorotkę a rano było już lepiej - i z jej NIE, i z moiim emocjiami jesteśmy człowiekiem, nie robotem

Dziewczyny, moja Dorka na brzuszku :/

http://www.youtube.com/watch?v=-BeDB...ature=youtu.be

[mala_19kw]

Napisane przez pstryczek84

O Kubusiu, ale jakby co to ja tez sie kwalifikuje



tez nie widze tu bucikow. moim zdaniem nie beda pasowaly

No właśnie,nie pasują. Wiadomo matka wymyśliła-bezguście totalne.


Ona mnie nerwowo wykończy-serio. Ile to ona już rzeczy miała mu kupić,ło matko! A w końcu przychodzi co do czego to dzieciak od babci nie ma nic.
Jedyne co z zaskoczenia (bez uprzedniego chwalenia się )kupiła to kaszki (3sztuki) naszprycowane cukrem. A prosiłam? Nie

I te kaszki to była ingerencja taty bardziej bo to on wkładał do kosza z tego co wiem (a że się chłop nie zna czy cukrowe czy nie to wziął jakie mu wpadły do ręki).

Już mąż nauczył mnie że jak umiem liczyć to mam liczyć sama na siebie-bo taka jest prawda. Wtedy przynajmniej nigdy się nie zawiode. A moja mama-no cóż już milion razy się u mnie spaliła...

[hope01]

Napisane przez mala_19kw

W sumie to nawet wątpię że on da sobie ją założyć bo jak tylko mu zakładam to odwiązuje,ściąga i wyrzuca

Ale pewnie zaraz matka mi wyjdzie z tekstem jak to bez czapki? Jak on będzie wyglądał? Modnisia się ku**wa znalazła

A buty? Jak myślicie? Nadają się do takiego stroju? Bo szczerze mówiąc mi jakoś się nie widzą

wg mnie nie pasują

[szklanka19]

Napisane przez elllmi

no to super, że nic złego się nie dzieje

Napisane przez Lenova

Dziękuję za słowa otuchy
A jakie nieprawidłowości u Ewci wykryli???

Napisane przez Ewik86

A co takiego u Ewci wykryli? Najważniejsze, że to nic poważnego

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41496594]
no to powodzenia
[/QUOTE]

Napisane przez laurka23

Dobrze że nic złego się nie dzieje, ale co Was niepokoiło że rehabilitacja?

Napisane przez pstryczek84

Okazało się, że Ewcia ma obniżone napięcie, stąd tak mocno główkę do tyłu wyginała i za mocno się wygina na prawo. Ja tej asymetrii nie dostrzegam kompletnie, ale jak te panie zaczęły Małą badać to faktycznie było widać różnicę jak się zachowywała na prawej, a jak na lewej. No i przez to napięcie za słabo trzyma główkę do siadu jak na swój wiek i ma źle środek ciężkości.
Laurko nam właśnie o to wyginanie do tyłu chodziło.

Napisane przez marsi11

nie ,tym razem bez dzieci, dobrze,że jego kobieta go opieprzyła z gory na dól i mnie przeproszał chyba ze sto razy bo w końcu się rozpłakałam przez tego barana
a ona pojechała po chinszczyzne i dziś miałam obiad z głowy- super, cieszę się jak cholera,
teściowa też kochana- przyniosła mi garnek rosołu bo widziała wczoraj jak się narobiłam

a co do pomocy, Szklanko to wiem, bo moja siostra jak do mnie przychodzi to zawsze chce mi pomagać, garnki mi myje albo kąpie Leosia, siostra TZ też zawsze zapyta

To dobrze, że się opamiętał I doczytałam o teściowej dalej, super, że tak się dogadujecie teraz. Jednak przerąbane mają wszyscy ci, którzy muszą mieszkać z rodzicami/teściami i nie mają perspektyw na zmianę.

Napisane przez nafiyqa

Po kapieli dalam Kubie jak zwykle cyca, a potem jeszcze mm.
Oproznil butle i widze, ze nie ma ochoty na spanie, wiec polozylam go u nas na lozku i sama walnelam sie obok (Kuba na miejscu TZ, ja na swoim).
Lezelismy tak w ciszy, ja wlasciwie zamknelam oczy i drzemalam, po kilku minutach patrze, a on spiiiiiiiiiiiiiiiii

Liczy sie jako samodzielne usniecie?

Przypomne tylko, ze u nas zasypianie zawsze trwa dobre kilkadziesiat minut, a czesto konczy sie niestety lulaniem w wozku.

Pewnie jednorazowy wyskok, ale ciesze sie niezmiernie
Moje malenstwo

No pewnie, że się liczy, brawo dla Kubusia

Napisane przez bijkora

Fuck yea! Zdałam egzamin

Brawo!

Napisane przez bokeh

szklanka, kurde rodzące myslałam własnie o takiej sytuacji, nie wyobrażam sobie że miała by spotkać mnie.... chociaż wyczytałam gdzieś że spzitale dostały maila o 12 w nocy a dopiero o 7 30 pionformowali kogo trzeba....

Fajnie że rehabilitacja nie poważna

O kurde, to aż strach się bać, dzięki Bogu, że to fałszywe alarmy były.

Napisane przez eff8

chociaz moja cora starsza budzi sie tak 7 - 8, dzis jednak wstala juz o 6 rano i przyleciala do mnie z ksiazeczkami i mowi "mama czytaj"

jejku, skąd w tych dzieciach tyle siły od razu jak oczka otworzą

Napisane przez nancykenator

co do złych nawyków to u mojego tż zawsze w domu dwa dania (jego mama jest nauczycielką i szkole czasem brała jakieś danie) a ja się pytam po co dwa dania codziennie? Ale szybko się przyzwyczaił i nawet nie marudził jak na obiad były parówki z kuskusem i kukurydzą

U mnie też ostatnio była dyskusja o dwóch daniach, bo u mojego zupa to nie jedzenie, zawsze słyszę, że zupka przelatuje i człowiek dalej głodny. A mi zupa wystarcza

Napisane przez iffonka7

Mój Bartuś kończy dziś 4 miesiące

Wszystkiego dobrego

Napisane przez YellowSheep

Nie mogę sobie w ogóle tego wyobrazić, rodzić i co masz przestać bo trzeba ewakuować bo jakiemuś idiocie się żartów zachciało...

Super że to nic poważnego

No ja właśnie też nie, człowiek nie ma siły się odwrócić, a co dopiero ewakuacja...

Napisane przez s i l v e r

Hej.
No powiedzcie czy ta pogoda nie jest wqrzająca?? Ciągle było po 37stopni a dziś co?? 13 stopni, zimnooooo,deszcz... I tak źle i tak niedobrze


Dziś jedziemy na 12 z Darią do urologa z nereczką

Okropnie wkurzająca ta pogoda
Kciuki za wizytę!

Napisane przez calawdeszczu

jedziemy na 14 z Julką do lekarza charczy, jest taka smutna, ma takie oczka jakieś przeszklone, nie wiem- przeziębiła się czy co , bo zęby chyba nie dają takich objawów
ehhh, się stresuję, prosimy o kciuki

Biedny Julasek trzymam kciuki!

Napisane przez ILLUSION

szklanko cieszę się że to nic poważnego z Ewcią

Mąż wstał dziś z Igorkiem o 5:20 a ja pospałam do 7:30. Jak wstałam i weszłam do pokoju to Igi był w leżaczku i bawił się swoimi stópkami. I jak mnie zobaczył to od razu zaciesz i wiecie co zrobił? Wyciągnął do góry rączki w moim kierunku tak jakby chciał żebym go na ręce wzięła...aż mi łezka w oku się zakręciła

A w załączniku mój łobuz. Zrobił sobie dziurę między ochraniaczami i rozwiązuje...a jaki zaciesz przy tym jak mnie widzi przez tą szczelinę

Ale śliczny łobuz

Lady biedny Pietraszko, doczytałam, że już lepiej na szczęście. Ale biduś się umęczył

Fewciu Blaneczkę już chyba coraz bardziej drażnią te szelki, dlatego tak się wierci. Biedulka, dobrze, że z każdym dniem coraz bliżej do ich zdjęcia.

Insolito gratuluję takiego spania u Piotrusia

Szaja witaj z powrotem

Tresello brawo za wagę cieszę się, że ta bakteria nic poważnego

Gojka kciuki za okulistę!

Little dobrze, że chcecie jeszcze gdzie indziej iść bo to jakiś dziwny lekarz.

Deli jak ja nie cierpię takiego zachowania. Jak się rozmyśliła to niech powie wprost, a nie jakieś podchody. Mój mąż teraz szukał pracowników i też ludzie się pozapisywali w grafik, że chętni i w ogóle, a potem telefonów nie odbierają i zero kontaktu z nimi. Jeden gośc nawet chamsko się wyłączył w połowie rozmowy jak już odebrał Kurde, to po co oczy mydlą, że przyjdą do pracy, przecież nikt im nie każe.

Sarah przerąbane z tym księdzem. Za dużo problemów robią z tymi chrzestnymi, zdecydowanie za dużo.

Mała śliczny Oskarek! A czapka też ok

Kurde, ale mi zimno. Mój debilny sąsiad maluje jakimś lakierem i mi przez łazienkę wleciał smród do mieszkania. I wietrzę, wszystko pootwierałam i piździ mi teraz. A Ewcia kocem opatulona leży

[hope01]

Napisane przez onaella

Nie mam Was jak nadrobić, nie mam jak być na bieżąco, Wiktorek ciągle się drze. Tylko na rękach jest w miarę ok a ja nie mam siły całe dnie nosić.
Teraz właśnie jest szał bo go do wózka włożyłam.
W nocy też nie chce spać więc chyba nie muszę dodawać jak wyglądam i jak się czuje.
I powiem Wam że w życiu nie przypuszczałam że własne dziecko może u mnie takie negatywne emocje potegowac

rozumiem Cię kochana też tak mam jak Dawid w dupę daje...

[pstryczek84]

Napisane przez onaella

Nie mam Was jak nadrobić, nie mam jak być na bieżąco, Wiktorek ciągle się drze. Tylko na rękach jest w miarę ok a ja nie mam siły całe dnie nosić.
Teraz właśnie jest szał bo go do wózka włożyłam.
W nocy też nie chce spać więc chyba nie muszę dodawać jak wyglądam i jak się czuje.
I powiem Wam że w życiu nie przypuszczałam że własne dziecko może u mnie takie negatywne emocje potegowac

kazda z nas predzej czy pozniej bedzie miec takie mysli, nie ma bata. jestes przemeczona, szpital tez swoje zrobil, zwyczajnie brak Ci sil...
jutro bedzie lepiej

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;41506951]

Dziewczyny, moja Dorka na brzuszku :/

http://www.youtube.com/watch?v=-BeDB...ature=youtu.be[/QUOTE]

jaka fajna babeczka

Napisane przez mala_19kw

No właśnie,nie pasują. Wiadomo matka wymyśliła-bezguście totalne.

Już mąż nauczył mnie że jak umiem liczyć to mam liczyć sama na siebie-bo taka jest prawda. Wtedy przynajmniej nigdy się nie zawiode. A moja mama-no cóż już milion razy się u mnie spaliła...

święte słowa!

[mala_19kw]

Napisane przez elllmi

a może będzie taka czika, że się czapeczka nie przyda i po kłopocie będzie

Chiba nie zapowiada sie na czike niestety-ale i tak damy radę

Dziękuje kochane za to że uświadomiłyście mnie w moich przekonaniach
Matka tylko mąci

[pstryczek84]

Szajka, jak to jest z tym glutenem.
pytalam sie Niny, ale nie zapisalam odp i nie wiem czy dobrze zapamietalam

przez pierwsze dwa miesiace codziennie po jednej malej lyzeczce, potem przez miesiac duza lyzka a potem juz hulaj dusza?????

[LadyWhisper]

Hej lale, Maly dalej jecYdluje ale juz oki nawet pospi wylulany, uf!!!

Zapomnialam sie pochwalic,Pietraszko wazy 7720 grubasek! Pediatra nim zachwycona, ze towarzyski usmiechniety jeju jeju
Pogadalam z nia o glutenie, wprowadzaniu pokarmow i zdecydowalam sie wprowadzac juz teraz gluten, poki jak najwiecej karmie piersia. Wlasnie robie zamowienie swoja droga chcialam holle zamowic w apteka dziecka, ale tam jakos malo maja? Z allegro znalazlam cos takiego jak marketbio, duzo holle maja, wykoszykowalam i zaraz place mam nadzieje, ze nie przejade sie jak Pstryczek na sklep myszka

[s i l v e r]

Dziewczyny dziękujemy za kciuki
Z nereczką jest ok. Widać poprawę Następne usg nerki dopiero 26 listopada

idę nadrobić bo mam chwilkę

[elllmi]

Napisane przez Debrah

Ellmi: dziękuję, to podam tą zupkę. Pachnie fajnie.
Bo nie chcę jej dawać ciągle owoców. A akurat wczoraj t. kupiła mi ziemniaka ze szpinakiem i tą zupkę, wreszcie coś warzywnego, bo w biedrze i okolicznych sklepach same owoce słoiczkowe, a warzyw dla dzieci po 4mcu zero.

ziemniaka ze szpinakiem własnie przed chwilą Filip wciągnął, bo nie mogłam znaleźć żadnej zupki z większą ilością składników, ale bez marchewki, to wzięłam taki dwuskładnikowy; kurde, wszędzie dają tą marchewę, a mały ma ewidentnie po tym problemy z kupką; a jeszcze co do biedronki ,to tam poza owocami jest dużo słoiczków, ale dla starszych dzieci; teraz udało mi się jeszcze dorwać pozostałości z tej dzieciowej gazetki

Napisane przez Debrah

Czyli mamy obrót z pleców na brzuch!! :d

Napisane przez pstryczek84

hmm, chyba nie powinnam sie udzielac zbytnio w tym temacie bo jak narazie zjadl "az" 3 takie sloiczki
ale jak zje caly to praktycznie tyle co normalne karmienie, 2-3 godz...

to ja się udzielę, bo mi zawsze zjada cały mały słoiczek po jakichś 2 godzinach od obiadku dostaje deserek i też zjada cały słoiczek i potem znów za 2 godziny dostaje mleko

---------- Dopisano o 15:32 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Napisane przez pstryczek84

Szajka, jak to jest z tym glutenem.
pytalam sie Niny, ale nie zapisalam odp i nie wiem czy dobrze zapamietalam

przez pierwsze dwa miesiace codziennie po jednej malej lyzeczce, potem przez miesiac duza lyzka a potem juz hulaj dusza?????

dostałaś ten poradnik żywienia z Bobovity kiedyś? tam jest opisane jak to zrobić, choć w sumie nie wiem, czy dobrze
przez pierwsze 2 miesiące podawać 2-3g jakiegoś produktu glutenowego (ok.1 łyżki stołowej), a potem przez miesiąc 6g