Kopniak w lewo, kopniak w prawo, każda dzidzia kopie żwawo, mamy IX-X 2013, cz. XI

[kaska87]

Napisane przez Diorisha

kaśka nie zdałaś relacji po konsumpcji wątróbki-dobra była?

no jak nie pisałam, że mój i Mikiego brzuszek jest szczęśliwy

nie wiem kiedy ten małż będzie, napisałam mu sms, żeby się odezwał jak będzie mógł

[badzia987]

Ja w ogóle chciałam się pochwalić, że mama jakby podświadomie wyczuła spełnienie mojego marzenia...iiii ja dzisiaj mam wątróbkę na obiad !!!

[kaska87]

Napisane przez badzia987

Ja w ogóle chciałam się pochwalić, że mama jakby podświadomie wyczuła spełnienie mojego marzenia...iiii ja dzisiaj mam wątróbkę na obiad !!!

jaaaaaa też chcę

ja dzisiaj obiadu nie robię, bo mamy grilla

[Selay]

czy ktoras zajada lososia wedzonego, normalnie chodzi za mna od miesiaca i kusi i kusi

[kaska87]

Napisane przez Selay

czy ktoras zajada lososia wedzonego, normalnie chodzi za mna od miesiaca i kusi i kusi

nie ja tylko łososia robię na parze z warzywami, bo wędzonych nie można ale ja i tak nie lubię

[Madziuchna27]

Napisane przez kaska87

jaaaaaa też chcę

ja dzisiaj obiadu nie robię, bo mamy grilla

A my jutro

Napisane przez Selay

czy ktoras zajada lososia wedzonego, normalnie chodzi za mna od miesiaca i kusi i kusi

Możesz zjeść, już bez przesady

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez kaska87

no jak nie pisałam, że mój i Mikiego brzuszek jest szczęśliwy

nie wiem kiedy ten małż będzie, napisałam mu sms, żeby się odezwał jak będzie mógł

a co jeszcze nie wrocil z nocki?

[kaska87]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

a co jeszcze nie wrocil z nocki?

wrócił i pojechał teraz na badania bo on musi załatwic od razu, przecież szkoda czasu na spanie ale chociaż będę wiedziała czy nie jest psycholem

[Diorisha]

Napisane przez kaska87

no jak nie pisałam, że mój i Mikiego brzuszek jest szczęśliwy

nie wiem kiedy ten małż będzie, napisałam mu sms, żeby się odezwał jak będzie mógł

eeee to ja gapa najwidoczniej jestem bo przeoczyłam.Ale jak jest szczęście to git

Mój też niestety często nie może mimo,że sam jest szefem

Napisane przez badzia987

Ja w ogóle chciałam się pochwalić, że mama jakby podświadomie wyczuła spełnienie mojego marzenia...iiii ja dzisiaj mam wątróbkę na obiad !!!

Nie no serdeczne graty Następna wątróbkomaniaczka

[tancerka212]

cześć
ale mi się dzisiaj spać chce- spałam do 10, zjadłam śniadanko i mogłabym iść z powrotem spać mała chyba ma taki sam nastrój co i ja bo raz na ile machnie nogą w brzuszku, przekręci się na drugi bok i śpi także tego... gdyby nie dzisiejsza szkoła rodzenia to bym mogła dziś w ogóle z łóżka nie wychodzić.

[t_89]

witam w nowym watku juz nie nadazam

[ladanseuse14]

eh ściągnęłam super program do projektowania 3D ale mi nie działa i szukam i szukam po necie sterowników, teraz aktualizuję kartę graficzną

[ja :)]

Ależ się wyspałam

Napisane przez tassia

dzieki za filmik... moja wyobraznia tez nie do konca ogarneła opis

miłych zakupów i wyśpij sie

a gdzie w PL teraz jestes>?

Jestem u rodziców w małym miasteczku mniej niż godzinke drogi od Krakowa

Otworzyłam właśnie lodówkę w poszukiwaniu skrabów, a tam cały gar świeżutkiej botwinki z buraczków prosto z ogródka i gulasz na drugie jeszcze tylko dogotować kasze gryczaną i jestem w niebie

[t_89]

orientujecie sie jaka gondola pasuje do maxi cosi mura 4 do tych adapterow? czy tylko mura pasuje? bo nie wiem czego szukac :/

[Lolaaaaaaa88]

Napisane przez Madziuchna27

Wita się Magdusia i Juluś!



Kochanie, straszne rzeczy piszesz, ale to już za Tobą, spokojnie
Nienawidzę państwowej służby zdrowia Dlatego staram się nie korzystać. A ta takie pi.zdy z rejestracji to mam pewien sposób, a nawet dwa .... Dobrze, że napisałaś skargę!
Aha, najbardziej rozwaliło mnie to, że zarzuciły Ci, że wykorzystujesz NFZ!! Kurde, płacisz te piep... składki i masz prawo

a te jak to nazywasz pi.zdy z rejestracji niestety mają standardy wg których MUSZĄ pracować, takie skargi i opinie należaloby kierować do dyrekcji przychodni czy najlepiej do samego NFZu.
Ja pracowałam w przychodni i uwierzcie mi, że nie chciaybyscie użerać się z ludxmi, którzy swoje frystracje wyładowują na pracownicach przychodni, które nie są niczemu winne. Same sobie nie wymyslają np. ilości miejscu u lekarza. Lekarze też mają jakieś ograniczenia. Oczywiście glupie odzywki moga sobie darować, bo to nie jest mile ani nie powinno się zdarzyc.
uważam, że tassi niesłusznie dostało się za właśne takich pacjentów co faktycznie wykorzystuja NFZ, można podziekować starym zgredom, że zamiast siedzieć w domu czy iśc na spacer owszem ida na ten spacer ale do przychodni! a naprawde chorzy ludzie sa nieprzyjmowani z powodu braku meijsc.

[matallewar]

Napisane przez Madziuchna27

Możesz zjeść, już bez przesady

A ja bym nie jadła, ani wędzonej ryby, ani wędzonej szynki, bo to surowe mięso

[bajka1807]

Napisane przez matallewar

A ja bym nie jadła, ani wędzonej ryby, ani wędzonej szynki, bo to surowe mięso

a ja tam ostatnio zajadalam sie wedzonym marlinem tunczykiem i lososiem

[kaska87]

muszę zaraz karczek zamarynować i sałatkę zrobić, a nie chce mi się tyłka wyłaniać w łóżka

[matallewar]

Napisane przez ja :)

Ależ się wyspałam

Jestem u rodziców w małym miasteczku mniej niż godzinke drogi od Krakowa

Otworzyłam właśnie lodówkę w poszukiwaniu skrabów, a tam cały gar świeżutkiej botwinki z buraczków prosto z ogródka i gulasz na drugie jeszcze tylko dogotować kasze gryczaną i jestem w niebie

A ja nic nie mam na obiad, tzn. mam jakieś mięso i resztkę rosołu, ale rosób chyba zamrożę, to potem pomidorową się zrobi z tego.

[ewuszkaaa]

Sekundę mnie nie było, a tu nie dość, że porażająca ilość stron, to jeszcze nowy wątek

Tassia - masakra w tej przychodni


Ja byłam dzisiaj na krzywej cukrowej. Złe to nie było. Tylko potem chciałam spać na krzesełku, a mnie szturchali czy nic mi nie jest

I wypompowali mi dzisiaj 5 fiolek krwi

[ja :)]

Napisane przez matallewar

A ja nic nie mam na obiad, tzn. mam jakieś mięso i resztkę rosołu, ale rosób chyba zamrożę, to potem pomidorową się zrobi z tego.

Wpadaj do mnie - dużo jest to się podzielę

[tancerka212]

dziewczynki powiedzcie mi w sprawie aptecznej wyprawki- mam z cudzej listy ściągnięte że w wyprawce mają być jakieś czopki z paracetamolem, jakiś syropek na gorączkę itp- czy takie rzeczy w ogóle można stosować u malutkich dzieci??? chyba bez kontaktu z lekarzem nic takiego nie podamy noworodkowi prawda? wywalić to z wyprawki czy jednak jakieś awaryjne czopki warto mieć np w środku nocy jak coś się przydarzy??

[Madziuchna27]

Napisane przez matallewar

A ja bym nie jadła, ani wędzonej ryby, ani wędzonej szynki, bo to surowe mięso

Ja nie jem, bo nie lubię wędzonych ryb, ale moje dwie koleżanki, które są w drugiej ciąży jedzą to i kabanosy i nawet sery pleśniowe
Myślę, że jak selay skubnęłaby trochę tego łososia to nic by się nie stało, no ale ...

Jak to powiedziała Bosacka w którymś tam O Matko, żeby zaszkodzić dziecku, trzeba byłoby ten ser włożyć sobie w... a zresztą, co ja tam będę kogoś przekonywać...

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez kaska87

wrócił i pojechał teraz na badania bo on musi załatwic od razu, przecież szkoda czasu na spanie ale chociaż będę wiedziała czy nie jest psycholem

hahaha takie badania to mu trzeba bylo fundnac przed slubem teraz juz za pozno

[matallewar]

Napisane przez ja :)

Wpadaj do mnie - dużo jest to się podzielę

Napisane przez tancerka212

dziewczynki powiedzcie mi w sprawie aptecznej wyprawki- mam z cudzej listy ściągnięte że w wyprawce mają być jakieś czopki z paracetamolem, jakiś syropek na gorączkę itp- czy takie rzeczy w ogóle można stosować u malutkich dzieci??? chyba bez kontaktu z lekarzem nic takiego nie podamy noworodkowi prawda? wywalić to z wyprawki czy jednak jakieś awaryjne czopki warto mieć np w środku nocy jak coś się przydarzy??

Raczej czopek niż syrop i bym na wszelki wypadek wzięła - Eda pierwszy dostał po szczepieniu, bo miał gorączkę (jakoś po miesiącu)
Wg mnie warto mieć też coś z simetikonem na gazy - niby od 28 dnia życia można podawać, ale my już w 14 dobie daliśmy kilka kropelek - simetikon się nie wchłania, a te 28 dni to takie "zabezpieczenie" producenta, bo brzuszek przyzwyczaja się do nowych warunków.
Poza tym żadnych leków nie potrzeba. Syropki zostawiłabym na później.

[Madziuchna27]

Napisane przez Lolaaaaaaa88

a te jak to nazywasz pi.zdy z rejestracji niestety mają standardy wg których MUSZĄ pracować, takie skargi i opinie należaloby kierować do dyrekcji przychodni czy najlepiej do samego NFZu.
Ja pracowałam w przychodni i uwierzcie mi, że nie chciaybyscie użerać się z ludxmi, którzy swoje frystracje wyładowują na pracownicach przychodni, które nie są niczemu winne. Same sobie nie wymyslają np. ilości miejscu u lekarza. Lekarze też mają jakieś ograniczenia. Oczywiście glupie odzywki moga sobie darować, bo to nie jest mile ani nie powinno się zdarzyc.
uważam, że tassi niesłusznie dostało się za właśne takich pacjentów co faktycznie wykorzystuja NFZ, można podziekować starym zgredom, że zamiast siedzieć w domu czy iśc na spacer owszem ida na ten spacer ale do przychodni! a naprawde chorzy ludzie sa nieprzyjmowani z powodu braku meijsc.

Wiesz, bardziej chodziło mi to te głupie odzywki odnośnie wykorzystywania NFZ-tu i upierania się, że nie mogą zrobić xero wyników, bo wyniki należą do przychodni

[kaska87]

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

hahaha takie badania to mu trzeba bylo fundnac przed slubem teraz juz za pozno

eee tam pół roku temu jak miał to wyszło, że jest normalny, mam nadzieję, że się to nie zmieniło

[SAMBAdiJANEIRO]

Napisane przez kaska87

eee tam pół roku temu jak miał to wyszło, że jest normalny, mam nadzieję, że się to nie zmieniło

hahahaha to czesto kazesz mu powtarzac te badania chyba musze wyslac tez mojego


ale mnie Bartek przed chwila kopnal...zobaczylam wszystkie gwiazdy...

[tancerka212]

Napisane przez matallewar

Raczej czopek niż syrop i bym na wszelki wypadek wzięła - Eda pierwszy dostał po szczepieniu, bo miał gorączkę (jakoś po miesiącu)
Wg mnie warto mieć też coś z simetikonem na gazy - niby od 28 dnia życia można podawać, ale my już w 14 dobie daliśmy kilka kropelek - simetikon się nie wchłania, a te 28 dni to takie "zabezpieczenie" producenta, bo brzuszek przyzwyczaja się do nowych warunków.
Poza tym żadnych leków nie potrzeba. Syropki zostawiłabym na później.

a czy możesz jakieś konkretne produkty z nazwami mi napisać odnośnie czopków i tego czegoś na brzuszek? bo ja się tak totalnie nie znam na takich rzeczach a nie chcę iść jak kompletny debil do apteki

[bajka1807]

Napisane przez tancerka212

a czy możesz jakieś konkretne produkty z nazwami mi napisać odnośnie czopków i tego czegoś na brzuszek? bo ja się tak totalnie nie znam na takich rzeczach a nie chcę iść jak kompletny debil do apteki

paracetamol w czopkach zalezny jest od wagi dziecka, a krople na brzuszek to np bobotic, albo niemiecki sab simplex, no ale on w niemczech dostepny