Aparaty ortodontyczne - wątek ZBIORCZY

[AppleGirl]

Napisane przez Djana

AppleGirl nie chcę Cię straszyć ani przerażać ale z doświadczenia (choć innego niż moje orto) wiem że najlepiej takie druciki ucina sie obcinaczami do paznokci... albo dobrymi nożyczkami.... Mnie na szczęście udało się to tak sprytnie odgiąć drucik (btw - pincetą ) że uniknęłam wycieczki do gabinetu... mam jakieś 100km... bu

nie ma co, pomysłowa jesteś ja szczerze mówiąc bałabym się sama, jeszcze obcięłabym co nie trzeba
Ty masz pewnie taki cieniutki drucik? a próbowałaś obcinania grubego druta co ma w przekroju kwadrat?

[emeczka]

cześć AppleGirl, sorki że się wtrącę ja właśnie mam taki drut... i penseta nie działa drapał mnie w policzki, ale już się chyba przyzwyczaiły, bo jak na razie mam spokój... najgorzej jest po miesiącu od wizyty... wydaje mi się że wtedy drut jakby wystaje bardziej...

[AppleGirl]

emeczka nie ma za co przepraszać
ten rodzaj drutu jest bardzo oporny na wszelkieego rodzaju próby zmiany kształtu. Kiedyś próbowałam przygiąć końcówki szczoteczką do zębów, to tylko się porysowała a żelastwo bez zmian. ja zaobserwowałam u siebie odwrotną sytuację niż Ty-im bliżej do kolejnej wizyty tym mniej czuję drut na policzku
Możliwe, że u Ciebie ząbki się cofają i co za tym idzie łuk też i to jest przyczyną większego obcierania policzków. Jeżeli jest to bardzo uciążliwe to zgłoś się do orto i niech Ci przytnie. Ja robiłam tak kilka razy i nie było problemu Tylko ostatnio zrobiłam się trochę leniwa i cierpiałam w domowym zaciszu

[kasiek87]

alufa to chyba masz przerost dziasel ja to mam :p(czesto sie robi przy pierscieniach i 5tkach) orto mowila ze znika po zdjeciu aparatu albo masz zapalenie dziasel na to dostaniesz masc ;]

heh mojej sis osemki zaczely wyrastac po zdjeciu aparatu ale dzieki temu ze ma prawidlowa prowadzona retencje nie musi ich usuwac i nic sie nie dzieje

dziewczyny kwadratowy drut latwo obciac cazkami do metalu a drut wystaje coraz bardziej po wizycie, bo zabki sie przesuwaja

[AppleGirl]

Napisane przez kasiek87

heh mojej sis osemki zaczely wyrastac po zdjeciu aparatu ale dzieki temu ze ma prawidlowa prowadzona retencje nie musi ich usuwac i nic sie nie dzieje

dziewczyny kwadratowy drut latwo obciac cazkami do metalu a drut wystaje coraz bardziej po wizycie, bo zabki sie przesuwaja

pociszyłaś nmie przykłądem swojej sis

dochodzę do wniosku, że nie mam w domu odpowiednich narzędzi do cięcia drutu
posiadam jedynie wielkie cęgi (czy obcęgi, nie wiem jak to się nazywa), ale na pewno nie włożę tego do ust

[emeczka]

Napisane przez AppleGirl

emeczka nie ma za co przepraszać
ten rodzaj drutu jest bardzo oporny na wszelkieego rodzaju próby zmiany kształtu. Kiedyś próbowałam przygiąć końcówki szczoteczką do zębów, to tylko się porysowała a żelastwo bez zmian. ja zaobserwowałam u siebie odwrotną sytuację niż Ty-im bliżej do kolejnej wizyty tym mniej czuję drut na policzku
Możliwe, że u Ciebie ząbki się cofają i co za tym idzie łuk też i to jest przyczyną większego obcierania policzków. Jeżeli jest to bardzo uciążliwe to zgłoś się do orto i niech Ci przytnie. Ja robiłam tak kilka razy i nie było problemu Tylko ostatnio zrobiłam się trochę leniwa i cierpiałam w domowym zaciszu

na razie druty nie wkurzyły mnie na tyle mocno żeby iść do orto chyba też jestem trochę zbyt leniwa chwilowo bardziej mnie denerwują szwy po wyrwanej ósemce ale za tydzień zostaną zgładzone przez dentystkę

[alufa]

Napisane przez RoXi_7

Jestem już 3 dni po założeniu aparatu pierwsze dwa dni były najgorsze zęby bolały okropnie i ogólnie jakoś źle się czułam z tym żelastwem na zębach. Dzisiaj jest już lepiej, chociaż nie powiem, że dobrze... Mam cała buzię w środku poobcieraną, a wosk przez przypadek został wyrzucony do kosza, więc nawet nie mam co przykleić na zamki. Aparat jeszcze jakoś zniosę, już się prawie przyzwyczaiłam ale hyrax to moja udręka seplenie... niektóre słowa muszę powtarzać po kilka razy, żeby ktoś zrozumiał i nie mogę nic gryźć przez te plastikowe nakładki i przez ból zębów. Po jakim czasie zacznę normalnie mówić

chyba wszyscy po założeniu aparatu mieli takie desperacje przecież ja pamiętam jak męczyłam się z frytkami i myślałam, że już nigdy z życiu nie będę normalnie jeść akurat widziałam babkę ok 35 lat z aparatem która bez problemu jadła frytki i zastanawiałam się : jak ona to robi

co do seplenienia. sepleniłam tylko po założeniu drugiego łuku. wg. bliskich i znajomych nadal mówię jakoś inaczej. to wszystko minie! pierwszy tydzien jest najgorszy

[cichy_podmuch_wiatru]

Napisane przez alufa

chyba wszyscy po założeniu aparatu mieli takie desperacje przecież ja pamiętam jak męczyłam się z frytkami i myślałam, że już nigdy z życiu nie będę normalnie jeść akurat widziałam babkę ok 35 lat z aparatem która bez problemu jadła frytki i zastanawiałam się : jak ona to robi

co do seplenienia. sepleniłam tylko po założeniu drugiego łuku. wg. bliskich i znajomych nadal mówię jakoś inaczej. to wszystko minie! pierwszy tydzien jest najgorszy

Ja po założeniu nie cierpiałam pierwszego dnia trochę pobolało ale już następne dni były ok nawet pizze zjadłam :P i nic nie bolało więc nie dla wszystkich ten pierwszy tydzień jest bolesny

Napisane przez kasiek87

heh mojej sis osemki zaczely wyrastac po zdjeciu aparatu ale dzieki temu ze ma prawidlowa prowadzona retencje nie musi ich usuwac i nic sie nie dzieje

Uff to dobrze mi na razie na dole wyrastają i trochę wykrzywiły jedynke a na dolny łuk brak funduszy niestety... mam nadzieję, że już bardziej jej nie wypcha

[RoXi_7]

Napisane przez alufa

chyba wszyscy po założeniu aparatu mieli takie desperacje przecież ja pamiętam jak męczyłam się z frytkami i myślałam, że już nigdy z życiu nie będę normalnie jeść akurat widziałam babkę ok 35 lat z aparatem która bez problemu jadła frytki i zastanawiałam się : jak ona to robi

co do seplenienia. sepleniłam tylko po założeniu drugiego łuku. wg. bliskich i znajomych nadal mówię jakoś inaczej. to wszystko minie! pierwszy tydzien jest najgorszy

To pocieszyłaś mnie Z dnia na dzień zauważam, że zęby bolą mnie coraz mniej, ale nadal jem same zmiksowane rzeczy. Zauważam pierwsze efekty działania hyraxu! Między górnymi jedynkami zrobiła mi się malutka szparka, której do tej pory nie miałam To już wiem dlaczego jest mi tak słabo przy dokręcaniu śruby.. ale zaczynam widzieć efekty więc już się cieszę

[smv]

Napisane przez cichy_podmuch_wiatru

Uff to dobrze mi na razie na dole wyrastają i trochę wykrzywiły jedynke a na dolny łuk brak funduszy niestety... mam nadzieję, że już bardziej jej nie wypcha

wiesz mi wlansie ósemki wyrastały jakies 2 latka i do dzisiaj nie do kona wyrosly i pokrzywily mi dół, mialam krzywy dół a teraz to juz w ogole..wiec radze czym predzej wyrwac jesli zalezy ci na ladnym dole.najlepiej skonsultuj z lekarzem czy jakbys ewentualnie chciala dol to czy musialabys wyrywac ósemki. ja bede musiala wlasnie wyrywac ale na razie szykuje sobie góre...dobrze radze.
w USA wszyscy co maja osemi to je zazwyczaj usuwaja.

[kasiek87]

ee mi w trakcie noszenia aparatu wyrosly w doslownie chwile i nie musze ich usowac, nie kazdy musi najlepiej pogadac z orto nie ma sie co martwic na zapas

[justyna141]

mam jeden problem... Usunełam zeba innego tez mleczaka i tez 6 , i usunelam go gdzies 2 mc temu i nie rosnie mi staly zab.... Słyszałam o takim urzadzeniu co sie przyczepia do aparatu i chirurgicznie wchodzi sie w dzioslo i sie łapie za tego zeba i aparat go ciagnie i po jakims czasie zab jest... Obawiam sie ze to bede miec . A po jakims czasie od wyrwania mleczaka rosnie staly zab i ile rosnie ?

[smv]

Napisane przez justyna141

mam jeden problem... Usunełam zeba innego tez mleczaka i tez 6 , i usunelam go gdzies 2 mc temu i nie rosnie mi staly zab.... Słyszałam o takim urzadzeniu co sie przyczepia do aparatu i chirurgicznie wchodzi sie w dzioslo i sie łapie za tego zeba i aparat go ciagnie i po jakims czasie zab jest... Obawiam sie ze to bede miec . A po jakims czasie od wyrwania mleczaka rosnie staly zab i ile rosnie ?

justyna a ile masz lat? moze jeszcze nie pora na tego zeba...kurcze nie wiem ale ja w eiku 10 lat juz mialam wszytskie zeby (oprocz ósemek oczywiscie)...swoja droga ciekawe ze zab ci nie rosnie..a robilas juz zdjecie?

[justyna141]

W sierpniu bede miec 14 lat. Wiec teraz mam 13 lat . Zdiecia nie robilam , ale niedlugo zrobie bo trzeba. Ale jaki jest powod ze niie rosna Ja nie chce czekac az on urosnie zeby miec aparat...

[smv]

Napisane przez justyna141

W sierpniu bede miec 14 lat. Wiec teraz mam 13 lat . Zdiecia nie robilam , ale niedlugo zrobie bo trzeba. Ale jaki jest powod ze niie rosna Ja nie chce czekac az on urosnie zeby miec aparat...

no to moze nie pora na tego zeba?najelpiej bedzie jesli zrobic zdjecie i zobaczysz czy w ogole korzen jest (powinien byc)
moze zab rosnie ci calkowicie w druga strone?nie hcce cie straszyc ale moja dentyskka moi ze czasami ludzie przychodza z trzonowymi powykrecanymi o 180 stopni tak krzywo rosna.sa przypadki ze zab siedzi w kosci.

ale nie martw sie na pewno w twoim przypadku to nie pora na zeba. tak jak mowilam mi ósemki rosna juz dobre 2 lata...albo i wiecej...bo od liceum sie zaczelo a dzis 2 rok studiów..o kurna to 5i jessze nie wyrosly..do konca.jakos to bedzie

[justyna141]

jeeej....ales mnie wystraszyla.... Jutro ide do dentysty wiec się go spytam.... Oby nie było tak jak mowisz . Lepiej zrobie zdiecie wczesniej , szybciej będą szły wizyty ou orto. A ile placiliscie za zdiecie?

[smv]

Napisane przez justyna141

A ile placiliscie za zdiecie?

aj no co Ty noie boj sie na pewno tak nie jest u Ciebie...
ja za zdjecie placilam 70 zł....hehe a najlepsze bo zapomnialam do zdjecia wyciagnac kolczyka z ucha a ta wredna baba do mnie: CZEMU NIE ZDJELAS KOLCZYKA ....a kto jej pozwolil na TY mowic do mnie hę?

[justyna141]

Niezla baba :P Jutro sie okarze.... No ja tez bede musiala sciagnac kolczyki ale bede miec z tym maly problem , bo na jednym uchu mam ich 6 a na drugim 2 :P Hmm... Mam jedną wielką obawe co do orto.... Moja jedna kol chodzi do niej i jest wszystko ok , ma aparat . A druga kol w tym samym wieku poszla do niej i jeszcze pogorszyla sprawe poniewaz , po wyrwaniu zeba aparat sie nie naddawal do uzytkowania (ruchomy) i kol. zaplacila za aparat i musila ponownie placic za drugi staly....

[Djana]

Kobietki drogie nie stresujcie sie i nie straszcie na wzajem Ja mam takie korzenie że zęby zazwyczaj muszę usuwać chirurgicznie, ale mam tak dobrego chirurga, że stwierdziłam, że jak rwać zęby to tylko u niego i jakoś się tego bardzo nawet nie boję

Co do mojego drucika, to faktycznie mam taki cieniutki, gruby czeka mnie za jakiś czas, i faktycznie moja orto stwierdziła że z grubym sama bym sobie nie poradziła.

Mam dziś strasznie stresujący dzień... Dziewczyny ja dam Wam dobrą radę: jeśli jesteście idealistkami to za wszelką cenę postarajcie się zmienić (choć wiem, że Wam się bardzo podoba to jakie jesteście, bo ja też tak mam). To nie jest świat dla idealistów Dziś dostałam takie bencki, że jeszcze długo będę je odchorowywać

Dziubeczki, Di

[smv]

Napisane przez justyna141

Niezla baba :P Jutro sie okarze.... No ja tez bede musiala sciagnac kolczyki ale bede miec z tym maly problem , bo na jednym uchu mam ich 6 a na drugim 2 :P Hmm... Mam jedną wielką obawe co do orto.... Moja jedna kol chodzi do niej i jest wszystko ok , ma aparat . A druga kol w tym samym wieku poszla do niej i jeszcze pogorszyla sprawe poniewaz , po wyrwaniu zeba aparat sie nie naddawal do uzytkowania (ruchomy) i kol. zaplacila za aparat i musila ponownie placic za drugi staly....

kiedy ja mialam lat 14 ta orto do ktorej obecnie chodze powiedziala mi ze na aparat ruchomy jestem stara baba i proponowala staly ale wtedy jak to dzieciak nie rozumialam i powiedzialam NIE Z DRUTAMI CHODZIC NIE BEDE. No i nosilam ruchomy...poprawa byla ale po zdjeciu wszystko wrocilodzis mam lat 21 i moje marzenie sie wreszcie spelni, udzilam korepetycj z anglika iwec po czesci sponsoruje sobie aparacik.poki co zabki do ekstracji mnie czekaja...brrr

[paulagwiazda]

Ja miałam aparat ruchomy jakieś 3 lata temu, ale to nawet nie nosiłam za bardzo długo... Był refundowany w 100 % i jakoś tak... olałam go sobie , ale też wiedziałam, że już takim jak ja raczej się nie daje takiego aparatu.

Po pewnym czasie pojechałam do mojej teraźniejszej orto i cieszę się okropnie, że mam mój aparacik i nie wiem jak będę fukcjonować bez niego

[justyna141]

Ja nie mam zamiaru nawet myslec o ruchomym aparacie.... Chce sie pochwalic aparacikiem Jak bede miec , to wybiore sobie kolor : góra : róz , dol fioletowo-niebiesko ;D A potem turkus....

[kasiek87]

hu ha pojutrze wizyta ciekawe co powie orto to jak wyrocznia hehe ile jeszcze ... juz moglabym sie go pozbyc jest fajny, ale meczacy ;]

[AppleGirl]

Napisane przez kasiek87

hu ha pojutrze wizyta ciekawe co powie orto to jak wyrocznia hehe ile jeszcze ... juz moglabym sie go pozbyc jest fajny, ale meczacy ;]

ja też mam wizytę tego samego dnia co Ty i także spodziewam się zadawalającego wyroku
jeszcze nigdy nie czekałam na wizytę z taką niecierpliwością jak teraz.

[paulagwiazda]

Dla mnie kolejna wizyta to kolejna zmiana koloru gumek xD

[Patrycja155]

Hej dziewczyny! To mój pierwszy post na tym forum - spowodowany tym, że mam nosić aparat na stałe... Czytałam Wasze wypowiedzi i zastanawia mnie czy Wam naprawdę podobają się te druty na zębach? Jestem poszkodowana przez naturę - nie mam górnej jedynki a mam już prawie 16 lat. Ogólnie zęby mam proste... Do tej pory nosiłam taką "protezke" w sumie wygląda to jak normalny ząb a i tak zawsze jest to dobry temat do plotek. Przez całe życie dentyści wmawiali mi, że ząb sam urośnie!:/ Aż do dziś, kiedy nowa pani ortodontka wymówiła te straszne słowa: "Tu trzeba aparat stały na 2 (lub więcej) lat - na górę i dół". To będzie takie ściąganie mojej jedynki (która jest gdzieś głęboko w kości). Nie wiem co o tym myśleć, chodzę podłamana A Wy co sądzicie??

[kasiek87]

nie przejmuj sie aparaty naprawde sa fajne mimo iz czasem meczace jest to cale czyszczenie albo jakies obtarcia, ale czego sie nie robi dla bycia pieeeeknym to inwestycja w siebie, a dwa lata szybko leca, zabki mamy jedne, a ladny usmiech to polowa sukcesu, gdy trzeba cos chocby pozalatwiac nie ma sie co lamac naprawde wyciaganie zeba z kosci brzmi niezbyt fajnie ale nie jest tak zle glowa do gory

[AppleGirl]

Patrycja aparat wcale nie jest taki zły jak Ci się wydaje. Jak już masz założony to zupełnie inaczej na niego patrzysz, na pewno nie jako przedmiot bardzo szpecący zęby.
Jeżeli założenie aparatu to jedyny sposób na "wyciągnięcie" jedynki ja na twiom miejscu nie zastanawiałabym się długo. Moim zdaniem im wcześniej, tym lepiej
no chyba raczej nie chcesz nosić tej protezki, zawsze lepsze swoje zęby.
A co do długości noszenia aparatu to zazwyczaj trwa ono ok. 2 lat
Uwierz mi, że warto. Ja w twoim wieku nie dopuszczałam do siebie myśli o aparacie i teraz żałuję, bo już miałabym piękne proste ząbki.

[emeczka]

Patrycja, jeżeli masz możliwość noszenia aparatu (tzn np fundusze) to zakładaj i się nie zastanawiaj!! ja kilka lat czekałam aż będzie mnie stac na żelastwo... też zastanawiałam się jak to będzie wyglądało, jak już będę miec aparat, czy nie będzie mnie szpecił itd. a teraz jestem zachwycona nie dość że moje ząbki już wyglądają bardzo ładnie, to jeszcze mogę je sobie kolorować no i będę miała śliczny uśmiech po ściągnięciu aparatu aparat to nic szpetnego! to tak jak z okularami tego typu "ozdoby" mogą fajnie wyglądać, co więcej, da się je polubić i z nimi żyć w dzisiejszych czasach aparat jest najnormalniejszą rzeczą na świecie ja swój bardzo lubię i doceniam fakt że mogę mieć śliczny uśmiech i zdrowy zgryz

[smv]

dokladnie jesli masz okazje to zakladaj! naprawde
ja mam 21 lat i zdecydowalma sie wreszcie, w twoim wieku tez nie chcialam slyszec ateraz rto moje marzenie i nie moge soe doczekac kiedy sie NIM pochwale