Z nowym wątkiem może zacznę dietę, czyli VIII część plotek!

[karola_plm]

[moooniaaaa]

Napisane przez karola_plm

Uderzyłam wczoraj na zakupy i pierwszy raz od nie wiem jak dawna kupiłam sobie kilka rzeczy Wrzuciłam Wam do albumu dwie te, z których najbardziej się cieszę

Wieczorkiem byliśmy w mieście i postanowilismy wrócić do domu pieszo. Podoba mi się to, że mogę iść i iść i iść i nie robi to na mnie żadnego wrażenia. Spacery w ogóle mnie nie męczą, a szliśmy naprawdę żwawym krokiem

Lecę na zakupy dzień 2, a potem do znajomych planować nasz wyjaaaazd

Ja dzisiaj jadę na zakupy, mam nadzieję coś upolować

W tym tygodniu kupiłam długą szyfonową spódnicę w pudrowym różu za 35zł. I powiem Wam, że jest mega na początku nie byłam przekonana, ale to po znajomości, cenę opuściła to wzięłam



Zaczęłam wczoraj 60days Insanity

[moooniaaaa]

Kto ma najlepszego tż na świecie? kto kto?
Dostałam nową kieckę, chyba w nagrodę i na dobry start w nowym miejscu pracy

Karola, jak szukasz jeszcze jakiejś sukienki do pracy to ta jest fajna. Porządny grubszy materiał, długość i dekolt w sam raz, miętowa, kierunek orsay

[bita smietana]

Napisane przez aniabaniaa

2. ale Ty przynajmniej mniej więcej ogarnęłaś koncepcję wiem... ja pisalam poważnie, nie pół żartem pół serio, że uzależniłam kociaka od saszetek ... dawałam mu je, bo tylko je chciał jeść. długo nie miał na nic apetytu, a chlipał te nieszczęsne saszetki. one właśnie są takie mokre, na początku odpowiadała mu konsystencja. dodam, że bezpośrednio po chorobie roiłam wszystko, żeby jadł normalne jedzenie, nie marketowe. kiedy jego brat miał problemy ze zdrowiem, to b ardzo chętnie jadł mięsko z kurczaka z marchewką, lekko płynne, bo z małą ilością rosołu. Timon w ogóle nie chciał tego jeść, bałam się, że zdechnie z głodu ;/nawet wet powiedział, że nie pochwala zupełnie tego saszetkowego szitu, ale kociak musi jeść cokolwiek.
no i minęło kilka miesięcy, w miarę się wykurował (chociaż nadal jest chorowity, przestraszony, ufa tylko mi, tżowi i mojemu tacie) a on stał się małym terrorystą... MUSI wciągnąć saszetę kiedy ma na nią ochotę, i koniec. ostatnio jak mnie nie było w pl, i nie miałam z nim kontaktu, rodzicom udało się go trochę przytemperować, i zaczął chociaż jeść suchą karmę oprócz saszetek + (od bieeeeeeeeeeedy)je filety
chcę go wykastrować, ale on ciągle nie ma wystarczająco dużo siły na taki zabieg ;/
przede wszystkim - dzięki wielkie za wskazówki, napewno będę się starała, żeby Timon zaczął jeść normalne jedzenie. a Ty co dajesz swojemu kociakowi?

rooooyal znaaaam to na szczescie teraz trafilismy na super ekipe weterynarzy, choc mam nadzieje, ze bede sie z nimi spotykala jak najrzadziej :P

Mój kociak dostaje Purinę w sumie nie jest jakaś mega jakościowo, ale jej to chyba w ogóle nie przeszkadza, przynajmniej jest lepsza od sklepowych. Często też je pierś z kurczaka (dałaby za nią zabić ), czasem wpadnie jakaś saszetka whiskasa jak nie ma nic w domu. Ale u mnie kilka miesięcy trwało przestawianie jej na suche jedzenie po paru latach jedzenia sklepowych puszek, aż było mi jej żal, ale w końcu się udało.

Małe biedactwo Może teraz przez lato trochę się wzmocni? Trzymam kciuki za poprawę, to jest takie smutne jak widać że zwierzak cierpi a nie jest w stanie powiedzieć co mu jest

Napisane przez karola_plm

Poszłam za Waszą radą, odpuściłam trochę cardio, wczoraj zrobiłam mel B trening na nogi i brzuch. Wiecie, że lepiej się czuję? Ładnie jem, więc nie ma wyrzutów sumienia i waga pokazuje dziś rano 59,1kg. Czuję, że wraca mi energia.

BŚ - dzięki za artykuły, naprawdę ciekawa sprawa. Po prostu trzeba czasem odpuścić, każdy organizm ma swoje granice... No i rady co do organizacji - zdecydowanie wezmę sobie do serca!

Wyciągnęłam jakiś stary kalendarz, wypisałam listę rzeczy, które muszę ogarnąć. Wyszło chyba z 30 punktów i codziennie odkreślam kolejne, jeszcze trochę i znów będę na bieżąco. W pracy mam taki młyn, że już nie wiem w co ręce włożyć, a co ciekawe - sama na siebie wrzuciłam tyle tych obowiązków Ale jestem zadowolona, dni w pracy mijają jak z bicza strzelił i nie zamulam

Nie ma sprawy, ja lubię szperać w poszukiwaniu takich rzeczy I gratuluję spadku wagi! Prowadząca ten blog właśnie pisała gdzieś o swoich przejściach z ćwiczeniami (chyba jest to w zakładce "o mnie" ), właśnie odpuszczenie dało dobre rezultaty. Nie wiem co w tym jest, ale najwidoczniej jakoś to działa

Napisane przez SlodkoOstra

Ehkem :P zestawiłam Twoje 2 wypowiedzi, jak się z tego wytłumaczysz?

Haha, jaka kontrola

Napisane przez karola_plm

Uderzyłam wczoraj na zakupy i pierwszy raz od nie wiem jak dawna kupiłam sobie kilka rzeczy Wrzuciłam Wam do albumu dwie te, z których najbardziej się cieszę

Widziałam w albumie, fajne! I Twoja figura

Napisane przez moooniaaaa

Kto ma najlepszego tż na świecie? kto kto?
Dostałam nową kieckę, chyba w nagrodę i na dobry start w nowym miejscu pracy

Właśnie, nie macie wrażenia że maxi pogrubia Wam tyłek?
Twoja na zdjęciu wygląda super Nabrałam na taką ochoty Sukienka też mega, ona jest serio miętowa? U mnie wygląda na białą na ekranie. Fajna długość, przejdę się przymierzyć

[moooniaaaa]

Napisane przez bita smietana

Mój kociak dostaje Purinę w sumie nie jest jakaś mega jakościowo, ale jej to chyba w ogóle nie przeszkadza, przynajmniej jest lepsza od sklepowych. Często też je pierś z kurczaka (dałaby za nią zabić ), czasem wpadnie jakaś saszetka whiskasa jak nie ma nic w domu. Ale u mnie kilka miesięcy trwało przestawianie jej na suche jedzenie po paru latach jedzenia sklepowych puszek, aż było mi jej żal, ale w końcu się udało.

Właśnie, nie macie wrażenia że maxi pogrubia Wam tyłek?
Twoja na zdjęciu wygląda super Nabrałam na taką ochoty Sukienka też mega, ona jest serio miętowa? U mnie wygląda na białą na ekranie. Fajna długość, przejdę się przymierzyć

Moja to by pierś z kurczaka na raz pożarła ale ja jej teraz nie żałuję bo po antybiotykach schudła 2kg. i koścista się zrobiła, cały czas ją podkarmiam i ważę :P Dawałabym jej też suche bo lubi, ale boję się o jej krtań, wolę nie ryzykować. Chyba że suche wymieszam z mokrym? Poradźcie bo z kotami pewnie podobnie jak z psami :P

Mnie wali czy maxi pogrubia tyłek bo i tak jest gruby nie będę udawała, że mam małą zgrabną dupę jak tak nie jest za to jest mega wygodna A sukienka miętowa, może w dzień złapię kolor to wrzucę jeszcze raz


Zrobiłam kolejny dzień Insanity

[agnesuk]

śliczne sukienki

monia, ciśniesz z Insanity? ja wytrzymałam tydzień

Ja mam mega krwiaka na nodze! wczoraj uczyłam sie nowych rzeczy z POI i jak przywalilam sobie w piszczel, to wyskoczyla mi zyla!! wyglądam jakbym wszczepiła sobie implant pod skórę

Ja wczoraj przejechałam po Pzn 21km i zaliczyłam 30 minutowy trening w domu z siostrą było śmiesznie!
ale i tak meeega były zawody 'latających psów' ale te psiaki kochają frisbee!

[SlodkoOstra]

Ależżżżżżż ja się nudzę w pracy, nie mam znowu NIC DO ROBOTY!!!
Cały dzień siedzę i szukam info o Peru.

Cieszę się że niedługo ją rzucam

Napisane przez karola_plm

Uderzyłam wczoraj na zakupy i pierwszy raz od nie wiem jak dawna kupiłam sobie kilka rzeczy Wrzuciłam Wam do albumu dwie te, z których najbardziej się cieszę

Wieczorkiem byliśmy w mieście i postanowilismy wrócić do domu pieszo. Podoba mi się to, że mogę iść i iść i iść i nie robi to na mnie żadnego wrażenia. Spacery w ogóle mnie nie męczą, a szliśmy naprawdę żwawym krokiem

Lecę na zakupy dzień 2, a potem do znajomych planować nasz wyjaaaazd

Fajne ciuszki, i bardzo szczupło wyglądasz!
Pokaż co upolowałaś w dniu 2

Napisane przez moooniaaaa

Ja dzisiaj jadę na zakupy, mam nadzieję coś upolować

W tym tygodniu kupiłam długą szyfonową spódnicę w pudrowym różu za 35zł. I powiem Wam, że jest mega na początku nie byłam przekonana, ale to po znajomości, cenę opuściła to wzięłam

Zaczęłam wczoraj 60days Insanity

Twoje też śliczne. Taka spódnica mnie kusi ale teraz jestem na etapie kupowania wygodnych i niezbyt eleganckich ciuchów na wyjazd, takich żeby się nie gięły, nie brudziły, i żebym nie wyglądała "na bogato"

A który to trening "Insanity"? bo szukałam w necie i dużo się tak nazywa, i nigdy nie wiem o którym wszyscy mówią

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

W ogóle musimy zaszczepić się na żółtą febrę - cena w polskich aptekach - ponad 190 zł dla 1 osoby wpadliśmy na to, żeby sprawdzić cenę w czeskim Cieszynie a tam - 134 zł za osobę I akceptują recepty od polskich lekarzy, więc jedziemy na wycieczkę

[Loriette]

Hej Słodziaki *
Ja tylko na chwilę, bo nadszedł dzień, gdy trzeba spakować walizy i wrócić na wakacje do rodziców Dzisiaj zamknęłam sesję ostatnim zdanym egzaminem, a nawet nie mam siły świętować..
Wczoraj dostałam @ i to co się ze mną działo pamiętam przez mgłę. Pierwszy raz wiłam się z bólu, a momentami nic nie widziałam na oczy. Tż nie wiedział co ze mną zrobić, do szpitala nie chciałam iść, więc siedział przy łóżku i trzymał za rękę.. Za to na kolację dostałam pyszne naleśniki z mięsem mielonym i dzisiaj dałam radę!

Karola - świetna ta bluza Marzy mi się taka sama!

Wiecie co? DOSTAŁAM SIĘ NA PRAKTYKI DO AGENCJI REKLAMOWEJ W KRAKOWIE!

[Szaruch]

Napisane przez SlodkoOstra

Ehkem :P zestawiłam Twoje 2 wypowiedzi, jak się z tego wytłumaczysz?

a wytłumaczę! po pierwsze nie piłam wcale dużo, po drugie piwo jest dobre na nerki, po trzecie pierwsze dwa dni jadłam w sumie same sałatki

Napisane przez karola_plm

Jeździsz rowerem po alkoholu? Bardzo nieładnie. Ja mam uczulenie na jazdę czymkolwiek po spożyciu, no kurde nie wolno i koniec, człowiek stwarza zagrożenie dla siebie i dla całego otoczenia, po cooo?


Jakie plany na weekend? Grzejecie się gdzieś na słoneczku?

ojjj, raz się zdażyło, zresztą wiesz, dwa piwa, więc praktycznie ich nie czułam :P

ja byłam na Kaszubach, od jednej wioski do drugiej jechałam na stopa z kumplem (), to był najlepszy wieczór jaki miałam w tym roku! mieliśmy polewkę ze wszystkiego, totalny chillout i radość z życia a na koniec wylądowaliśmy na jakiejś wiejskiej potańcówce disco polo

Napisane przez Loriette

Wiecie co? DOSTAŁAM SIĘ NA PRAKTYKI DO AGENCJI REKLAMOWEJ W KRAKOWIE!

klask i:

[moooniaaaa]

Napisane przez agnesuk

monia, ciśniesz z Insanity? ja wytrzymałam tydzień

No próbuję pot leje się z każdych stron :P R. już jest po 5 dniu

Napisane przez SlodkoOstra

A który to trening "Insanity"? bo szukałam w necie i dużo się tak nazywa, i nigdy nie wiem o którym wszyscy mówią

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

W ogóle musimy zaszczepić się na żółtą febrę - cena w polskich aptekach - ponad 190 zł dla 1 osoby wpadliśmy na to, żeby sprawdzić cenę w czeskim Cieszynie a tam - 134 zł za osobę I akceptują recepty od polskich lekarzy, więc jedziemy na wycieczkę

Tam wszystko jest tańsze
Bo w insanity jest kilka/kilkanaście treningów, na każdy dzień ja mam z chomika.

Napisane przez Loriette

Hej Słodziaki *
Ja tylko na chwilę, bo nadszedł dzień, gdy trzeba spakować walizy i wrócić na wakacje do rodziców Dzisiaj zamknęłam sesję ostatnim zdanym egzaminem, a nawet nie mam siły świętować..
Wczoraj dostałam @ i to co się ze mną działo pamiętam przez mgłę. Pierwszy raz wiłam się z bólu, a momentami nic nie widziałam na oczy. Tż nie wiedział co ze mną zrobić, do szpitala nie chciałam iść, więc siedział przy łóżku i trzymał za rękę.. Za to na kolację dostałam pyszne naleśniki z mięsem mielonym i dzisiaj dałam radę!

Karola - świetna ta bluza Marzy mi się taka sama!

Wiecie co? DOSTAŁAM SIĘ NA PRAKTYKI DO AGENCJI REKLAMOWEJ W KRAKOWIE!

Gratuluję!
Matko współczuję takiej @. Ja przy tabletkach nie wiem co to ból brzucha przy okresie :P

[Loriette]

Napisane przez Szaruch

klask i:

Napisane przez moooniaaaa

Gratuluję!
Matko współczuję takiej @. Ja przy tabletkach nie wiem co to ból brzucha przy okresie :P

Wiesz co, dawno tak nie miałam.. Nie wiem od czego to zależało, może w piątek i sobotę przesadziłam z opalaniem.. W każym razie, przecierpiałam jeden dzień, a dzisiaj już po @. Krótko i na temat!

Widziałyście nową emotke?! - no stworzona idealnie dla mnie!

[Szaruch]

gdzie wszystkie? chlejecie pewnie

[moooniaaaa]

Napisane przez Loriette

Wiesz co, dawno tak nie miałam.. Nie wiem od czego to zależało, może w piątek i sobotę przesadziłam z opalaniem.. W każym razie, przecierpiałam jeden dzień, a dzisiaj już po @. Krótko i na temat!

Widziałyście nową emotke?! - no stworzona idealnie dla mnie!

Laura, jesteś nie na czasie, to stara emotka! zdecydowanie za rzadko odwiedzasz wizaż!
Słońce mogło spowodować takie bóle



Szaruch
Klub okupujemy ja w tygodniu nie mam kiedy chlać, dopiero dorwałam laptopa co u Ciebie?



Podpisałam nową umowę, oficjalnie 15 lipca zaczynam jak złożyłam w poniedziałek wymówienie to do dzisiaj żyłam w strachu bo durna dopiero dzisiaj podpisywałam umowę i różne myśli krążyły po głowie

[Loriette]

Napisane przez Szaruch

gdzie wszystkie? chlejecie pewnie

Uczę się

Napisane przez moooniaaaa

Laura, jesteś nie na czasie, to stara emotka! zdecydowanie za rzadko odwiedzasz wizaż!
Słońce mogło spowodować takie bóle

Podpisałam nową umowę, oficjalnie 15 lipca zaczynam jak złożyłam w poniedziałek wymówienie to do dzisiaj żyłam w strachu bo durna dopiero dzisiaj podpisywałam umowę i różne myśli krążyły po głowie

Serio? Dobra.. obiecuję, że jak jutro zdam to zaległe kolokwium to nadrobię wszystkie emotki, a przy okazji będę wzorową wizażanką!

[moooniaaaa]

Napisane przez Loriette

Uczę się

Serio? Dobra.. obiecuję, że jak jutro zdam to zaległe kolokwium to nadrobię wszystkie emotki, a przy okazji będę wzorową wizażanką!

No to patrz



Za godzinę cisnę z kolejnym dniem Insanity :P

[agnesuk]

Napisane przez Loriette

Hej Słodziaki *
Ja tylko na chwilę, bo nadszedł dzień, gdy trzeba spakować walizy i wrócić na wakacje do rodziców Dzisiaj zamknęłam sesję ostatnim zdanym egzaminem, a nawet nie mam siły świętować..
Wczoraj dostałam @ i to co się ze mną działo pamiętam przez mgłę. Pierwszy raz wiłam się z bólu, a momentami nic nie widziałam na oczy. Tż nie wiedział co ze mną zrobić, do szpitala nie chciałam iść, więc siedział przy łóżku i trzymał za rękę.. Za to na kolację dostałam pyszne naleśniki z mięsem mielonym i dzisiaj dałam radę!

Karola - świetna ta bluza Marzy mi się taka sama!

Wiecie co? DOSTAŁAM SIĘ NA PRAKTYKI DO AGENCJI REKLAMOWEJ W KRAKOWIE!

brawo za egzamin
aż takie bóle? o cholera! współczuje, tabletki nic nie pomagały? biedna
wieeeeelkie gratulacje!

Napisane przez moooniaaaa

No próbuję pot leje się z każdych stron :P R. już jest po 5 dniu

wow! super pot się leje, ale na końcu pojawia się to błogie uczucie

Napisane przez moooniaaaa

Za godzinę cisnę z kolejnym dniem Insanity :P

ale będziesz sexi dupencją

[Szaruch]

u mnie z jednej strony nawał obowiązków, szefowa z prezentów już się wkurzyła bo po raz kolejny zadzwoniłam i powiedziałam, że nie mogę przyjść :P
mieliśmy dzisiaj wypuszczanie fok na wolność dzieciaczki urodzone w fokarium wpłynęły do Bałtyku
a jutro muszę jechać do odległej miejscowości, bo przez foki nie mogłam dziś przyjść na uczelnię - a co za tym idzie, nie mam podpisu promotorki na pracy :P
zapieprz jest, w weekend praca, w piątek tylko odetchnę.
cisnę z licencjatem - właśnie nanoszę poprawki, ogarniam całość + jeszcze muszę zakończenie dopisać.

a z życia uczuciowego -
wygląda na to, że w sumie jestem zajęta

[agnesuk]

a ja biorę się za karpatkę kto wpada?

[aniabaniaa]

ja też chcę wypuszczać foki na wolność!
gratuluję sukcesów w życiu uczuciowym

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ----------

Aga, a robisz ciasto z przepisu, czy to w proszku? :P pytam, bo karpatkę uważam za mega trudne ciasto, które czasami lepiej smakuje z tego proszku :P
kilka razy udało mi się zrobić samodzielnie

[karola_plm]

[SlodkoOstra]

heeeej

Napisane przez Loriette

Wiecie co? DOSTAŁAM SIĘ NA PRAKTYKI DO AGENCJI REKLAMOWEJ W KRAKOWIE!

gratulacje!!!!!!!

Napisane przez Szaruch

u mnie z jednej strony nawał obowiązków, szefowa z prezentów już się wkurzyła bo po raz kolejny zadzwoniłam i powiedziałam, że nie mogę przyjść :P
mieliśmy dzisiaj wypuszczanie fok na wolność dzieciaczki urodzone w fokarium wpłynęły do Bałtyku
a jutro muszę jechać do odległej miejscowości, bo przez foki nie mogłam dziś przyjść na uczelnię - a co za tym idzie, nie mam podpisu promotorki na pracy :P
zapieprz jest, w weekend praca, w piątek tylko odetchnę.
cisnę z licencjatem - właśnie nanoszę poprawki, ogarniam całość + jeszcze muszę zakończenie dopisać.

a z życia uczuciowego -
wygląda na to, że w sumie jestem zajęta

o jaaaaaa FOKIIIIIII malutkie fooooooookiiii zazdraszczam

Już zajęta? szybko poszło

A mój TŻ wyjeżdża jutro rano służbowo na tydzień i będzie mi smuutnoooo tyle chociaż że obiecał że mi przywiezie czekoladki ze Szwajcarii ale i tak

[Szaruch]

potem wrzucę fotki foczek, specjalnie dla Ciebie
a czy szybko poszło? ja wiem? znamy się już 2 lata, zakończyliśmy związki w tym samym czasie (on też 4-letni) i...
powiem Wam, że nigdy w życiu się tak z nikim nie dogadywałam. te same pasje, poglądy, możemy godzinami rozmawiać.
oficjalnie niby nic nie ma, ale obydwoje chcemy

przywieź mi czekoladki!!!!

[SlodkoOstra]

Zanim będę w Gdańsku to czekoladki się pokryją obleśnym białym nalotem, także wiesz zastanów się
Fajnie, dawaj znać na bieżąco

no i czekam na fotki fajnych foczek

[karola_plm]

[moooniaaaa]

Chyba nie dam rady z Insanity, nie mam czasu. Dopiero wróciłam do domu i będę jadła 3 posiłek Albo będę sobie robiła po prostu przerwę jak nie będę miała kiedy i już.

Napisane przez Szaruch

u mnie z jednej strony nawał obowiązków, szefowa z prezentów już się wkurzyła bo po raz kolejny zadzwoniłam i powiedziałam, że nie mogę przyjść :P
mieliśmy dzisiaj wypuszczanie fok na wolność dzieciaczki urodzone w fokarium wpłynęły do Bałtyku
a jutro muszę jechać do odległej miejscowości, bo przez foki nie mogłam dziś przyjść na uczelnię - a co za tym idzie, nie mam podpisu promotorki na pracy :P

Poka foki

Napisane przez agnesuk

a ja biorę się za karpatkę kto wpada?

Mi zawsze karpatka wychodzi do kitu. Albo kremu za mało albo ciasto nie faluje się tak jak powinno jak masz dobry pomysł to podziel się!

Napisane przez SlodkoOstra

A mój TŻ wyjeżdża jutro rano służbowo na tydzień i będzie mi smuutnoooo

No co Ty, samej w domu jest fajnie
Można leżeć w łóżku ze smakołykami, nikt nie podjada, nie przełącza kanałów w tv, nie wypija wina, można siedzieć do której się chce

Napisane przez karola_plm

Znowu siadło mi gardło, tym razem chyba na dobre. Mam tydzień żeby się wyleczyć. A dziś obrona pracy podyplomowej. Trzymajcie kciuki!!! Jeszcze kilka godzin i będę nareszcie wolnym człowiekiem

Uniben albo Tantum verde albo orofar max i dajesz



Dostałam w SP za 10zł. żel do mycia twarzy z Iwostinu bo robiliśmy duże zakupy. Bomba bo u mnie ten żel kosztuje ponad 3 dychy

[SlodkoOstra]

Szaruch POKA TE FOKI!!!!!!

Napisane przez moooniaaaa

No co Ty, samej w domu jest fajnie
Można leżeć w łóżku ze smakołykami, nikt nie podjada, nie przełącza kanałów w tv, nie wypija wina, można siedzieć do której się chce

Mój TŻ jest grzeczny, nie przełącza kanałów bo zazwyczaj chcemy oglądać to samo, to ja mu podjadam a nie on mi, alkoholu mamy w domu zawsze nadto i razem kładziemy się spać więc jest mi smuuuuutnooooooooo

Ale właśnie leci niezły film na tvn, "wyspa"

Zjadłam Magnum i było za słodkie :/ chyba się odzwyczaiłam od słodyczy, haftać mi się chce. Zaraz zacznę ćwiczyć żeby jutro nie było na + na wadze.

[moooniaaaa]

SlodkoOstra, podaj adres to potowarzyszymy Ci w tej niedoli i wcale nie skusiło mnie zdanie "alkoholu mamy pod dostatkiem"

[SlodkoOstra]

----
zrobiłam 30DS, jeszcze coś muszę dołożyć za karę za to Magnum

[moooniaaaa]

Eeeej potrzebuję ćwiczeń, głównie na brzuch i nogi, ale krótszych niż 50-60 min Co to te 30DS?

[SlodkoOstra]

30 day shred z Jillian Michaels, 30 dniowy cykl ćwiczeń na całe ciało - najładniej działa na uda i ręce, ale na brzuch trochę też. 3 poziomy każdy 10 dni, każdy ok 27 minut tylko trwa a są efekty
ja robię cykle po 5 dni i 2 dni przerwy (właśnie kończę 3ci cykl), musisz mieć ciężarki i matę.

A jak coś na brzuch to mi się fajnie ćwiczyło "i want those abs" tamilee webb, podoba mi się bo trwa tylko 15 minut (są 2 poziomy trudnosci) a są efekty. Więc to sobie włączam od czasu do czasu.