Mamusie Marzec - Kwiecień 2013 cz.1.

[OtTakaJa]

Ja swojemu mężowi dałam prosty wybór: albo będzie kąpał i usypiał małego albo od rana się z nim bawił jak wstanie o 4-5. Wybrał to pierwsze i tym sposobem ja mam wolne wieczory i mogę odpocząć albo pójsc spac o 21

[Luna0]

Dzień dobry
Mam fajną teściową. Ale w sobote była przy kąpieli i powoli mnie szlak trafiał
-przemywała dzieciom buzie w środku i język wodą z wanny w której dziecko się kąpało i jej dzieci NIGDY nie miały pleśniawek (ani jej córki)
-jej dzieciom tata zatykal uszy do kąpieli i głowa była zamoczona (ale to musiało być nieprzyjemne słyszeć taki szum) i NIGDY nie były chore itd itd itd itd itd itd
na szczęście jej dzieci się darły

Dostałam dziś skierowanie na tsh i morfologię dla mnie i Kamilka
i dowiedziałam się że jak będę chciała dokarmiać to bebilon pepti nie będzie refundowany bo wlasnie trzeba mieć te wszystkie badania. A Nawet nie mam jak ich zrobić bo jako że ani ja ani młody nie dostaje nabiału to w badaniach nie wyjdzie
ale ogólnie cena pepti wychodzi tak samo jak zwykłego, z porównaniem do HA które jest droższe

Mały ostatnio płaczliwy strasznie, całe imieniny mojego brata przepłakał bo był zmęczony a nie chciał zasnąć

i książeczki nie było w empiku chciała mi baba zamówić ale za 36zł to podziękowałam i zamówiłam na allegro z przesyłką mnie wyszlo 30 zł

Napisane przez moni_ka.g

Tasia - espumisan i debridat to zupelnie co innego. Debridat musisz dawac jakis czas systematycznie bo on nie ma takiego doraznego dzialania jak espumisan. I d. na recepte jest.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja własnie dziś byłam po recepte bo my dalej na debridacie

Napisane przez moni_ka.g

Ktos pisal ze ksiega dzwiekow w empikach wykupiona? U mnie tez nie ma ale w smyku widzialam. Albo na str empiku zamowic i odebrac w salonie.

Wykupiona i lepiej zamówić na stronie empiku niż w empiku bo wtedy drożej

Napisane przez Nyaa

ha ha chyba on bo ja to tak raczej rzadko mam chętkę

a jeśli chodzi o zdjęcia to u mnie to samo. Mam może z 3 zdjęcia z małym. Jedno zaraz po porodzie, jeszcze na porodówce, jedno jak go karmię ( butelką) i chyba jedno jak go zabawiam. A tż ma mnóstwo, bo wiadomo-ja robię

Ja mam straszne wyrzuty z tego powodu.. tak mało mam z nim zdjęć TŻ ma tysiące..

Napisane przez LiwkaO

Te pieluchy w realu to pampersy bo nie napisalam

Dragusia kto Ci powiedział ze rota nie chronią?? Lekarz?? Dziecko zaszczepione jeżeli zachoruje to istnieje niższe az o 80% prawdopodobieństwo ze nie trafi do szpitala niż dziecko niezaszczepione. Rozmawiałam na ten temat z neonatologiem.

Nie chronią w 100% przed chorobą, ale jeśli zachorują to choroba jest bardzo łagodna, raczej jak zwykła biegunka

Napisane przez moni_ka.g

Nie wiem czy Wam pisałam, Jakub ostatnio coraz wcześniej się w nocy budzi a ponowne uśpienie go graniczy z cudem ale dzisiaj już jest masakra. wczoraj zasnął o 21, obudził się o 23.30 i tylko cyc, przysypianie z cycem, pobudka, marudzenie, cyc, przysypianie z cycem, pobudka, płacz, marudzenie i tak do 5!!! bez cyca nie wytrzymał ani minuty spokojnie nad ranem trochę przysnęliśmy (oczywiście synio z cycem) i cały dzień jest koszmarnie marudny. ani go zabawić ani uśpić, normalnie nic nie mam pojęcia co mu jest i o co chodzi. w środę mieliśmy szczepienia, wczoraj znowu lekarz i pobieranie krwi, odreagowuje do tego non stop gmyra rączkami w buzi, nie idzie mu tych rączek wyciągać. na zęby raczej się nie zanosi bo nic nie widać, chyba, że gdzieś w dziąsłach coś mu idzie mi coraz bardziej brakuje pokarmu, więc i cycem nie zawsze jestem w stanie go uspokoić, ale i nie mogę non stop z nim siedzieć/leżeć. eeh...

ja też zastanawiam się czy coś mojemu nie idzie. Taki drażliwy się zrobił i smoczka też chce gryźć a ni cycać
a próbowałaś mu wyrobić jakiś system zasypiania? Może np wózek czy w bujaczku? Tak sobie myślę że jakby się przyzwyczaił to może by tak zasypiał. Moja siostra miała taką wymagającą córke i bujaczek był wybawieniem dla niej

Napisane przez nestelle

ja tez lubie swoje oglądac

qrcze moze tez bym poszła ..... mam ochote na boskiego cyca póki są jeszcze duze ... po karmieniu czyli normalnie mam raczej a -naciągane małe b,bardzo małe ....

Ja się tego strasznie boje.. całe życie miała fajne cycki, takie w sam raz a teraz jak zostane bez to chyba będę mieć kompleksy za 1000 kobiet naprawdę jest to dla mnie duży problem.. codziennie o tym myślę i żale się TŻ. A jak mi mówi że "zobaczysz Myszka nie zmaleją Ci aż tak" to mam go ochote wyrzucić przez okno oczywiście mówi że jestem najpiękniejsza i jemu się zawsze będę podobać czyli BLA BLA BLA

[kmagg81]

Witam się z Wami
My po chrzcinach - uffff dobrze, że już po
Maksiu w kościele był baaardzo grzeczny, spał słodko u mamusi na rękach a jak go ksiądz po główce woda polewał to się obudził i patrzył ze zdziwieniem. Chyba mu się kąpiel przypomniała, że tatuś tak po główce woda polewa - tylko pora jakaś nie ta i miejsce.
Na przyjęciu trochę płakał, ale ogólnie był baaaardzo dzielny i baardzo jestem z niego dumna.

A teraz fotki:
1. mój ukochany śmieszek
2. obiecałam, że pokaże kiecke więc wstawiam fote- niestety na ten moment tylko takie mam

[Tasia34]

Dżem dobry
Krzyś podsypia jeszcze, bo rano wstał o 6 i brzuszek Go bolał Więc za bardzo nie dospał
(Kurczę, codziennie rano po jedzeniu pręży się, stęka, popłakuje... Czy to po prostu po całej nocy niejedzenia dostaje nagle porcję i tak organizm reaguje )

Napisane przez monicca1989

Może dlatego, że pierwszy raz piłaś od kąd karmisz?
Ja piję jedną a czasem nawet dwie dziennie i nie widzę żadnej zmiany u Filipka

Ja też piję kawę teraz i Krzyś normalnie, niepobudzony jakoś, a w nocy śpi długo

Napisane przez LiwkaO

Napiszę Wam jeszcze, że Miska tak już mnie rozpoznaje, że gdy wczoraj byliśmy u taty na imieninach i mama chciała ją uśpić to się wykręcała na rękach, piszczała, krzyczała, płakała co tylko!!! wzięłam ją ja i cisza w sekunde i śpi! zadziwia mnie to, że tak małe dziecko a tak czuje, że mama to mama

Cudnie!

Napisane przez BYou

Nadwyrężyłam sobie nadgarstek:/ straszą mnie, jakimś zespołem cieśni nadgarstka i zabiegiem:/narazie smaruję maścią i zakładam opaskę. Oby minęło

Oj
Wiem, co to jest, w połowie ciąży coś podobnego przechodziłam. Samo przeszło, ale było strasznie, nawet krojenia chleba sprawiałomi ból...
żeby u Ciebie też przeszło!

[Malpka]

Napisane przez LiwkaO

ojj to ja mojego też muszę pouczać, że się głośno przez tel. nie rozmawia jak jest dziecko a ile razy chciał się z nią bawić jak szła spać hehe ale tacy są faceci

to mój tż na szczęście rozumie ze jest pora zasypiania i to on ucisza Julkę

Napisane przez nestelle

kiedys czytałam nauk.art. ze nawet noworodek rozpoznaje mame po...zapachu i głosie .dlatego ja sie nie perfumuje na razie ... bo takie malenstwo sie we mnie wtuli i odpływa....

ja też perfum nie uzywam wogóle nie lubię jak teściowa nosi Karola wyperfumowana a potem on tymi perfumami capi - mi sie ten jej zapach nie podoba

Napisane przez kmagg81

Witam się z Wami
My po chrzcinach - uffff dobrze, że już po
Maksiu w kościele był baaardzo grzeczny, spał słodko u mamusi na rękach a jak go ksiądz po główce woda polewał to się obudził i patrzył ze zdziwieniem. Chyba mu się kąpiel przypomniała, że tatuś tak po główce woda polewa - tylko pora jakaś nie ta i miejsce.
Na przyjęciu trochę płakał, ale ogólnie był baaaardzo dzielny i baardzo jestem z niego dumna.

A teraz fotki:
1. mój ukochany śmieszek
2. obiecałam, że pokaże kiecke więc wstawiam fote- niestety na ten moment tylko takie mam

za chrzciny ale ja fotek nie widzę
o już są

[kasia86bgo]

Napisane przez BYou

CUdny! i podoba mi sie norweski oball

Nadwyrężyłam sobie nadgarstek:/ straszą mnie, jakimś zespołem cieśni nadgarstka i zabiegiem:/narazie smaruję maścią i zakładam opaskę. Oby minęło

no i zdrUfka

Napisane przez pani22ka

to wrzuć fotę koniecznie!

no jak zamowie .. eh ale wpierw trza zalozyc konto .. eh moze na all takie cos wypaczam

Napisane przez LiwkaO

Kasia - Nie mogę się napatrzeć na Milusia jest taki słodki!!!


---------------------------------
Ja zwariuje kiedyś z tym Miśki płaczem w nocy zamiast coraz lepiej jest coraz gorzej ;( kiedy ten debridat ma zacząć działać???

---------------------------------
Napiszę Wam jeszcze, że Miska tak już mnie rozpoznaje, że gdy wczoraj byliśmy u taty na imieninach i mama chciała ją uśpić to się wykręcała na rękach, piszczała, krzyczała, płakała co tylko!!! wzięłam ją ja i cisza w sekunde i śpi! zadziwia mnie to, że tak małe dziecko a tak czuje, że mama to mama

hihi dziekuje za mile slowa odnosnie Emilianka
az mamusi rosna ''piorka''

by placz przeszedl, a juz wiesz od czego tak Miska placze..??

no i mnie syncio tez poznaje - ale on chyba towarzyski - bo do kazdego kto sie do niego odezwie USMIECH na cala twarz i nie plakusia jak sie ''zmienia'' miejsce polozenia na rekach

Napisane przez OtTakaJa

Ja swojemu mężowi dałam prosty wybór: albo będzie kąpał i usypiał małego albo od rana się z nim bawił jak wstanie o 4-5. Wybrał to pierwsze i tym sposobem ja mam wolne wieczory i mogę odpocząć albo pójsc spac o 21

Napisane przez kmagg81

Witam się z Wami
My po chrzcinach - uffff dobrze, że już po
Maksiu w kościele był baaardzo grzeczny, spał słodko u mamusi na rękach a jak go ksiądz po główce woda polewał to się obudził i patrzył ze zdziwieniem. Chyba mu się kąpiel przypomniała, że tatuś tak po główce woda polewa - tylko pora jakaś nie ta i miejsce.
Na przyjęciu trochę płakał, ale ogólnie był baaaardzo dzielny i baardzo jestem z niego dumna.

A teraz fotki:
1. mój ukochany śmieszek
2. obiecałam, że pokaże kiecke więc wstawiam fote- niestety na ten moment tylko takie mam

dla Maksia za bycie dzielnym
INO KAJ SA TE FOTY ... ??
czekam szczegolnie na ta kiecke

edit bo widze ze foty juz sa - no jaki Przystojniacha z Maksia uLaLaLaLa
a kieciuszka ma fajny kolor - i ladnie lezala


nestelle - o 7 i to we wakacje no ale wiadomka trze sie znowu na ''spanie'' przestawic ale ze sam sie soba zajol to nalezy sie nie wiem jakis Medal


Wstalam o 10.15 ... odwracam sie Paczam a Emilian juz nie spi - prowadzil bardzo ozywiona rozmowe z sufitem - tak sie uslinil przy tym ze hoo-hoo - ciekawa jestem o ktorej wstal - bo jak o 7 jadl to usnol na pewno

oswianka zjedzona - pastylki wziete, tutaj nadrobione
zyc nie umierac haha

[alliw]

Hej hej
Mój Jaś kończy dziś 4 miesiące!
Malpka, buzi dla Karolka
Idę czytać co naskrobałyście bo mam zaległości od piątku

[monicca1989]

Napisane przez alliw

Hej hej
Mój Jaś kończy dziś 4 miesiące!
Malpka, buzi dla Karolka
Idę czytać co naskrobałyście bo mam zaległości od piątku

ale ten czas leci

[kmagg81]

Napisane przez alliw

Hej hej
Mój Jaś kończy dziś 4 miesiące!
Malpka, buzi dla Karolka
Idę czytać co naskrobałyście bo mam zaległości od piątku

dla Jasia

[Villga]

Napisane przez Agateczka*

nie jest tak, to ja się czuję odsunięta bo nie poświęca czasu ani mnie ani dziecku znaczy dziecku tak ale mało...
A on nie powie bo nie widzi nic złego w swoim zachowaniu.


A no właśnie u nas nie ma zespołu, na początku trochę bardziej się starał cokolwiek tknąć ale teraz jest tylko gorzej... nie powiem bo na chwilę się zajmie jak powiem że muszę coś zrobić bądź iść na dół np. ale tylko tą chwilę. a jak mówię że zmęczona po całym dniu jestem to on a ja co mam powiedzieć...



Taa ja mówię do niego naszykuj kąpiel jak możesz, a on sobie gada coś tam do małego i minęło parę minut nic poszłam sama naszykowałam, a potem się posprzeczaliśmy...



To fakt traci i ja mu to mówię ale nie dociera. Jest tak jak mówisz musi dorosnąć no i mały jak podrośnie to chyba będzie mu łatwiej nawiązać kontakt bo mnie się wydaje że on nie potrafi się maluszkiem zająć i już ale on twierdzi inaczej a nie robi nic...


Tak sobie pomyślałam o tobie bo pisałaś o swoich problemach kiedyś. No i chyba mamy ten sam typ Tżta bo ja też sobie nie wyobrażałam a sam mówił i obiecywał i chciałam bardzo by tak było i się zawiodłam...
Ja wcześniej aż tak się nie przejmowałam myślałam że potrzebuje czasu ale niestety czas leci a zmian nie ma. Mam nadzieję że doczekamy takiego dnia i coś się zmieni, życzę ci tego bo wiem że ty masz tyle trudniej że Kubuś wymaga sporo uwagi i opieki


Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia to trudne i ostatnio mnie to przytłoczyło bardzo a nie mam z kim pogadać nawet.
Jak tak czytam czasem posty gdzie piszecie że Tż kąpie, przewija albo obcina pazurki to jeszcze bardziej mnie to pogrąża bo mój nic z tych rzeczy nie zrobił... i to bardzo trudne

Mam nadzieję, że z Tż będzie lepiej. Mój o ile ma czas to się zajmuje ale że czas ma nieczęsto.... No ale w każdym razie wszystko zrobić umie w razie co. I przewinie i wykąpie.
W sobote też się pokłóciliśmy bo myślalałam, że skoro ma dzien wolny to mnie troche odciąży. A ten jak wyszedł z domu po 11 to wrócił o 19. Najpierw łowił ryby, potem grał w piłke i pił piwo z kolegami. I zdziwiony że ja zła chodze no bo przeciez on ma wolne. No kurr... też bym chciała mieć wolne. No ale nic. On nie bardzo się umie do błedu przyznać słownie ale w niedzielę sam z siebie postanowił Kingę polulać i sie nia pozajmować żebym trochę pospała. Czyli moje wywody jakis skutek odniosły
Faceci to faceci, cudów nie ma co wymagać No ale jak piszecie, że ecale się zajmować nie chcą to bardzo współczuje. Myślę, że tylko spokojna rozmowa coś da.
No i może jakos tak bez nerwów. Żeby nie mówic Ty jestes taki i taki bla bla bla, dzieckiem sie nie zajmujesz bla bla bla. Tylko np. bardziej opowiedziec co Ty czujesz... Że jesteś zdenerwowana i zmęczona i że bardzo pomoc Tż bys doceniła. Ich bardziej pochlebstwami trzeba niz krzykiem bo na mojego krzyk to jak płachta na byka działa i zwykle po prostu nie słucha albo wychodzi...

Napisane przez LiwkaO

Hej Kochane!

---------------------------------
Napiszę Wam jeszcze, że Miska tak już mnie rozpoznaje, że gdy wczoraj byliśmy u taty na imieninach i mama chciała ją uśpić to się wykręcała na rękach, piszczała, krzyczała, płakała co tylko!!! wzięłam ją ja i cisza w sekunde i śpi! zadziwia mnie to, że tak małe dziecko a tak czuje, że mama to mama

Dzieciaczki są takie mądre że aż mnie to zadziwia Moja Kinia to samo. Patrzy we mnie jak w święty obrazek heheh. Mozna się podbudować i poczuć kochanym

Napisane przez OtTakaJa

Dzien dobry Jeszcze 2 strony mi zostały do nadrobienia. Przede wszystkim źycze zdrówka dla chorych dzieciaczków i mamuś. My wczoraj byliśmy pierwszy raz z małym w centrum na dłuższych zakupach. Mały większość czasu spał, a jak sie obudził to rozglądał się jak zaczarowany, śliniąc się przy tym okrutnie i puszczając bulki ze śliny

Kinga tez sie tak slini i takie pierdzące odgłosy przy tym wydaje, a jak głośno bardzo jej wyjdzie to sie tak cieszy

Napisane przez nestelle

kiedys czytałam nauk.art. ze nawet noworodek rozpoznaje mame po...zapachu i głosie .dlatego ja sie nie perfumuje na razie ... bo takie malenstwo sie we mnie wtuli i odpływa....

Ja właśnie też nie. Biust to nawet szarym mydłem myję, żeby jak najbardziej naturalny zapach był

Napisane przez kmagg81

Witam się z Wami
My po chrzcinach - uffff dobrze, że już po
Maksiu w kościele był baaardzo grzeczny, spał słodko u mamusi na rękach a jak go ksiądz po główce woda polewał to się obudził i patrzył ze zdziwieniem. Chyba mu się kąpiel przypomniała, że tatuś tak po główce woda polewa - tylko pora jakaś nie ta i miejsce.
Na przyjęciu trochę płakał, ale ogólnie był baaaardzo dzielny i baardzo jestem z niego dumna.

A teraz fotki:
1. mój ukochany śmieszek
2. obiecałam, że pokaże kiecke więc wstawiam fote- niestety na ten moment tylko takie mam

Super że chrzest się udał Mały prześliczny i te 2 kobietki na 2 zdjęciu tez się świetnie prezentują

Dostałam 2 torby ciuszków dla Kingi na już, a ona ma ich tyle, że nie nadążam ubierać heheh

[Luna0]

Napisane przez moni_ka.g

nie wiem co napisać, bo sama mam podobnie. coraz częściej nachodzą mnie myśli, że może lepiej by mi było samej z dzieckiem, może mniej bym się denerwowała bo wiedziałabym że muszę liczyć na siebie, a nie w teorii móc liczyć na tż i na teorii kończyć. ciężkie to wszystko. ja się baaardzo zawiodłam na tż po porodzie. i to nie dlatego, że sobie nawyobrażałam nie wiadomo co, tylko tż sam przed porodem snuł wiele wizji jak to on się będzie zajmował dzieckiem, co będzie robił, itp. a potem nagle stwierdził, że sytuacja go przerosła i nie robił nic. wiele nerwów kosztowało mnie żeby chociaż cokolwiek zaczął robić.
mam nadzieję, że Wam się ułoży. facetom trzeba non stop tłuc wszystko do tych nie zawsze odpowiednio wypełnionych móżdżków i czasem coś zaskoczy...



miejscowość czy nocleg już w jakiejś konkretnej?

Przykre to bardzo ja na moim tez sie zawiodłam ale dlatego ze zapomniał o mnie. Pozniej doszlismy do ładu ale znow zmalało jego zainteresowanie małym. na szczescie zrozumiał ze kopmuter nie jest wazny a chwile z synem jedyne. i ze teraz juz coraz wiecej potrzeba mu poswiecac czasu a nie wlaczac jaruzele i spokoj
ale ja chodze jak wsciekły byk gdy mi cos nie pasi a TZ sie tego boi.
co do kapieli, to nawet jak TZ wroci minute przed kapiela to myje tylko rece i odrazu wszystko przygotowuje-kapiemy razem. i mimo ze pracuje fizycznie po 14h to i tak kolacja musi poczekac, na szczescie nie narzeka trza ich ustwaiac, nic sie samo nie zrobi...

Napisane przez BYou

Nadwyrężyłam sobie nadgarstek:/ straszą mnie, jakimś zespołem cieśni nadgarstka i zabiegiem:/narazie smaruję maścią i zakładam opaskę. Oby minęło

kurde ja tez juz mam tak ponad miesiac jak tylko dluzej ponosze to czuje jakby mi sie łamał nadgarstek

Napisane przez kmagg81

Witam się z Wami
My po chrzcinach - uffff dobrze, że już po
Maksiu w kościele był baaardzo grzeczny, spał słodko u mamusi na rękach a jak go ksiądz po główce woda polewał to się obudził i patrzył ze zdziwieniem. Chyba mu się kąpiel przypomniała, że tatuś tak po główce woda polewa - tylko pora jakaś nie ta i miejsce.
Na przyjęciu trochę płakał, ale ogólnie był baaaardzo dzielny i baardzo jestem z niego dumna.

A teraz fotki:
1. mój ukochany śmieszek
2. obiecałam, że pokaże kiecke więc wstawiam fote- niestety na ten moment tylko takie mam

Sliczny!!

Napisane przez alliw

Hej hej
Mój Jaś kończy dziś 4 miesiące!
Malpka, buzi dla Karolka
Idę czytać co naskrobałyście bo mam zaległości od piątku

Dziewczyny jak robiłyscie chrzciny? bo ja chce zrobic w lokalu zeby zjesc obiad i miec z glowy... nie mam zamiaru przenosic imprezy do siebie i patrzec na schlane chlopy, na dodatek robic kolo nich, nie mowiac o kosztach...
wypada zjesc obiad, napic sie troche wodki i isc do domu?
bo jak mam zaprosic po do domu to juz lepiej w domu zrobic

[Villga]

Napisane przez Luna0

Dziewczyny jak robiłyscie chrzciny? bo ja chce zrobic w lokalu zeby zjesc obiad i miec z glowy... nie mam zamiaru przenosic imprezy do siebie i patrzec na schlane chlopy, na dodatek robic kolo nich, nie mowiac o kosztach...
wypada zjesc obiad, napic sie troche wodki i isc do domu?
bo jak mam zaprosic po do domu to juz lepiej w domu zrobic

Ja miałam tylko w domu więc nie pomogę.

[monicca1989]

Co do narzekań na TŻ to ja też dołączę, bo mnie zdenerwował ostatnio. Jest teraz na 2 tygodniowym urlopie OJCOWSKIM jak nazwa wskazuję ma go tylko i wyłącznie dzięki Filipkowi! Więc miałam nadzieję, że więcej się zajmie małym w dzień ale gdzie tam on cały czas ma coś do zrobienia. A nawet jak bawi (wczoraj miał cały dzień) to położy go na łóżku jak leży nie płaczę to on mówi że idzie to czy tamto zrobić popatrz na Filipa, bo leży grzecznie, za chwilę zaczyna marudzić Tż-ta oczywiście nie ma więc biorę i się zajmuję małym a potem mi powie że przecież cały dzień bawił
No ale kąpie zawsze on, ja tylko 4-5 razy jak do tąd, obcinać paznokcie mówił, że nie będzie bo się boi ale ostatnio spróbował i powiedział, że mu się spodobało i on będzie obcinał. Przebiera pampersa sam z siebie (za co ostatnio dostaje ochrzan, bo jak zmieniam pampersa to od razu ćwiczę z małym, żeby za chwilkę nie ściągać suchutkiego pampersa i wyrzucać). Jak dokarmiam butlą to jak tylko jest w domu to karmi on. Jak gdzieś chcę wyjść to zostaję bez problemu.

[strippi]

Napisane przez Lady_Aga

Hej dziewczyny.
Mam pytanie do mam karmiących piersią.. czy macie zamiar rozszerzyć dietę Waszych pociech po 4 miesiącu? Czyli np. wprowadzenie kaszek czy też pierwszych warzyw (np. marchewka). Różne rzeczy piszą na ten temat i nie wiadomo do końca co i jak.. Jestem ciekawa co Wy o tym myślicie.

po 6 miesiącu

Napisane przez Demeter

Widzialyscie jest juz nowy watek mamy marzec kwiecien 2014 na poczekalni

jej, aż mi tak jakoś smutno się zrobiło



Anika - wszystkiego najlepszego kochana!

Kasia - zdrowiej i wypoczywaj!

Nestelle - mam takie samo zdanie o szczepieniach i o rotawirusie





U nas Michaś chory ;(
mamy antybiotyk
moje karmienie piersią go nie uchroniło i zaraził się od Julki.
Moja mama też była przeziębiona i mój mąż zakatarzony.
Biedny tak kaszle wykrztuśnie i ma taką chrypkę, że jak płacze to jak malutki kotek, taki głosik ma
Wczoraj to kilka razy płakałam, tak mi go żal.
Nie uchroniłam go (
Biedny, taki malutki i antybiotyk.
Nie wiem, może za cienko go ubierałam, albo za długo na dworze jest. Sama nie wiem co zrobiłam nie tak

[kmagg81]

Napisane przez Luna0

Dziewczyny jak robiłyscie chrzciny? bo ja chce zrobic w lokalu zeby zjesc obiad i miec z glowy... nie mam zamiaru przenosic imprezy do siebie i patrzec na schlane chlopy, na dodatek robic kolo nich, nie mowiac o kosztach...
wypada zjesc obiad, napic sie troche wodki i isc do domu?
bo jak mam zaprosic po do domu to juz lepiej w domu zrobic

My robilismy w lokalu (obiad + sałatki + przystawki + jedno gorące danie) - ku oczywiście niezadowoleniu teściowej, teściu to nie wiem bo on do mnie mało co się odzywa.

Wprawdzie u nas było tylko 11 osób, ale nie wyobrażam sobie stać jeszcze przy garach i to przygotowywać a potem latać pół dnia kuchnia-pokój i wszystko nosić, donosić, wynosić, przynosić itp. itd. jak to na imprezach bywa.

Myślę, że obiad a potem ew. kawka i wódeczka jak ktoś będzie się chciał napić i to wszytsko w lokalu, jest jak najbardziej ok. Ja raczej bym nie przenosiła imprezy do domu.

[monicca1989]

Napisane przez Luna0

Dziewczyny jak robiłyscie chrzciny? bo ja chce zrobic w lokalu zeby zjesc obiad i miec z glowy... nie mam zamiaru przenosic imprezy do siebie i patrzec na schlane chlopy, na dodatek robic kolo nich, nie mowiac o kosztach...
wypada zjesc obiad, napic sie troche wodki i isc do domu?
bo jak mam zaprosic po do domu to juz lepiej w domu zrobic

Miałam robić w lokalu, później jednak zdecydowałam się w domu. U mnie na pewno goście przyjechali by po imprezie jeszcze do domu, więc coś bym musiała przygotować. Impreza w domu wyszła mnie ponad połowę taniej niż miało być w lokalu. A goście przyjechali jeszcze w niedzielę.

[BYou]

Alliw

Luna my robimy w sobotę chrzciny, potem w restauracji mamy obiadokolację, ciasto, tort i wsiobez alko.

Strippi

[Villga]

Napisane przez strippi

p
Michaś chory ;(
mamy antybiotyk
moje karmienie piersią go nie uchroniło i zaraził się od Julki.
Moja mama też była przeziębiona i mój mąż zakatarzony.
Biedny tak kaszle wykrztuśnie i ma taką chrypkę, że jak płacze to jak malutki kotek, taki głosik ma
Wczoraj to kilka razy płakałam, tak mi go żal.
Nie uchroniłam go (
Biedny, taki malutki i antybiotyk.
Nie wiem, może za cienko go ubierałam, albo za długo na dworze jest. Sama nie wiem co zrobiłam nie tak

Kurcze, trzymam kciuki,żeby szybciutko wyzdrowiał bidulek... A Ty Strippi może nic źle nie zrobiłaś. Teraz te wirusy i tak zatrute powietrze,że nie da się n ic zrobic często...

Napisane przez Luna0

Przykre to bardzo ja na moim tez sie zawiodłam ale dlatego ze zapomniał o mnie. Pozniej doszlismy do ładu ale znow zmalało jego zainteresowanie małym. na szczescie zrozumiał ze kopmuter nie jest wazny a chwile z synem jedyne. i ze teraz juz coraz wiecej potrzeba mu poswiecac czasu a nie wlaczac jaruzele i spokoj
ale ja chodze jak wsciekły byk gdy mi cos nie pasi a TZ sie tego boi.
co do kapieli, to nawet jak TZ wroci minute przed kapiela to myje tylko rece i odrazu wszystko przygotowuje-kapiemy razem. i mimo ze pracuje fizycznie po 14h to i tak kolacja musi poczekac, na szczescie nie narzeka trza ich ustwaiac, nic sie samo nie zrobi...

Mnie tez to boli, że czuję się ostatnio jedynie jak matka i "mleczarnia" a nie kobieta, przyjaciółka i kochanka. Przecież to ciągle JA! Występuję też jako odrębny byt a nie tylko w pakiecie z dzidziusiem. Potrafię gadać o czyms innym niz kupy Kingi

[Zaciazona]

Napisane przez klementyna1

Dzieki za odp. o karmieniu, zatem drugie pytanie, skoro dziecko je 2-3minuty i załóżmy, ze sie najada...u mnie tak było przed chwilą possał, wrzask chciałam dać jeszcze nie chciał-zasnął. To nie ściąga piersi do końca, prawda?A podobno przy każdym karmieniu przynajmniej jedna piers powinna byc sciagnieta do dna Czy to nie zaburzy laktacji?

U mnie laktacja pelna geba takze raczej nie zaburzy. Sledze wage malej i wydaje sie tez ok. Niby w 6 miesiacy dzieciaczki powinny podwoic wage urodzeniowa. Moja miala przy urodzeniu 3.450, ma 3,5 miesiaca i wazy jakies 5.800, takze zle nie jest.

Smutno mi sie dzis zrobilo. Roczpoczelam swoj ostatni miesiac urlopu macierzynskiego.

Napisane przez kasia86bgo

ahaha ... no ale wiesz moze sie tata zmeczyl :P





qrwa TYLE TO JA MAM w udzie a nie pod Biustem






ad 1 - za drzemke oraz za te pierogi
ad 2- zgadnelas
ad 3 - dziekujem





wiesz co chyba nie dam rady za duzo mi wyszlo - ew znaiose jutro siostrze do biura - ale nie powiem WYSZLY MI REWELACYJNE najlepsze z dotychczasowych
Kebab - od jutra tylko zjesc go bede mogla we myslach


nooo i Emilian spi okapany i ''wypity'' po 120

dodajem fotki - bodziakow z hm-u
''robak'' jest od cioci Agnieszki
a ksiazeczke kupilam sama - lepiej pozno niz wcale - oraz foto Emiliana z ''norweskim oballem''

ale ladnie glowke trzyma

Napisane przez nestelle

i strasznie ale to strasznie-bardzo,bardzo ,bardzo zazdroszcze wszystkim dwu-trój ...jezycznym !!!
jakie to ułatwienie ,skutecznosci 100% pewnosc ze dziecko chwyci ...

ale jest i troche stres, ze akurat polskiego nie chwyci. Bo mam tak jak Moderna, ze jestem jedynym zrodlem polskiego dla Milenki. No ale, nie ma co panikowac na zapas.

[kasia86bgo]

Napisane przez alliw

Hej hej
Mój Jaś kończy dziś 4 miesiące!
Malpka, buzi dla Karolka
Idę czytać co naskrobałyście bo mam zaległości od piątku

boshe ale ten czas zapiernicza

Napisane przez Luna0

trza ich ustwaiac, nic sie samo nie zrobi...


Dziewczyny jak robiłyscie chrzciny? bo ja chce zrobic w lokalu zeby zjesc obiad i miec z glowy... nie mam zamiaru przenosic imprezy do siebie i patrzec na schlane chlopy, na dodatek robic kolo nich, nie mowiac o kosztach...
wypada zjesc obiad, napic sie troche wodki i isc do domu?
bo jak mam zaprosic po do domu to juz lepiej w domu zrobic

pogrubione swieta slowa
chopa nie mam - ale juz nie jedne ''okazy'' przerabialam

co do chrzcin - ja bd robila w BN wiec tylko wiecej sie ugotuje
aaa 23 osoby boshe - przy stole sie zmieszcza bo sie dostawi drugi ale gdzie ja pomieszcze 7 osob z innego miasta ahaha

Napisane przez strippi

U nas Michaś chory ;(
mamy antybiotyk
moje karmienie piersią go nie uchroniło i zaraził się od Julki.
Moja mama też była przeziębiona i mój mąż zakatarzony.
Biedny tak kaszle wykrztuśnie i ma taką chrypkę, że jak płacze to jak malutki kotek, taki głosik ma
Wczoraj to kilka razy płakałam, tak mi go żal.
Nie uchroniłam go (
Biedny, taki malutki i antybiotyk.
Nie wiem, może za cienko go ubierałam, albo za długo na dworze jest. Sama nie wiem co zrobiłam nie tak

oj biedaczke kochany - nie plakusiaj kochana na pewno bedzie wszytsko ok


no lecem bo sie Mlody obudzil
idem na centrum - po skelpach pochodzic a pozniej zaniesc siostrze rogaliki

do pozniej

[Dragusia88]

Napisane przez Agateczka*

A no mówi że przesadzam, albo na tygodniu że zmęczony(rozumiem wstaje o 4.30 - 5.00 a wraca o 18 do domu) no ale mówię mu że mimo wszystko chociaż czas kąpieli mógłby poświęcić dziecku by nawiązać jakąś więź z nim... ale to nie dociera do niego... dużo pracy przed nami albo będzie lepiej albo gorzej... bo ostatnio to już sfrustrowana i wkurzona powiedziałam że równie dobrze sama wychowam dziecko skoro jego nic nie obchodzi i nie garnie się by mi pomóc....
szkoda gadać ale na prawdę coraz bardziej mnie to dobija...

ah ci faceci

Napisane przez nestelle

kurcze ja nie uzywam wkładek.... ale juz nie raz sie przekonałam ze powinnam -po pierwsze ze plamy widac a po drugie czasem śmierdze jakby pół przedszkola na mnbie wymiotowało ...

Napisane przez kasia86bgo

dodajem fotki - bodziakow z hm-u
''robak'' jest od cioci Agnieszki
a ksiazeczke kupilam sama - lepiej pozno niz wcale - oraz foto Emiliana z ''norweskim oballem''

Napisane przez moni_ka.g

nie wiem co napisać, bo sama mam podobnie. coraz częściej nachodzą mnie myśli, że może lepiej by mi było samej z dzieckiem, może mniej bym się denerwowała bo wiedziałabym że muszę liczyć na siebie, a nie w teorii móc liczyć na tż i na teorii kończyć. ciężkie to wszystko. ja się baaardzo zawiodłam na tż po porodzie. i to nie dlatego, że sobie nawyobrażałam nie wiadomo co, tylko tż sam przed porodem snuł wiele wizji jak to on się będzie zajmował dzieckiem, co będzie robił, itp. a potem nagle stwierdził, że sytuacja go przerosła i nie robił nic. wiele nerwów kosztowało mnie żeby chociaż cokolwiek zaczął robić.
mam nadzieję, że Wam się ułoży. facetom trzeba non stop tłuc wszystko do tych nie zawsze odpowiednio wypełnionych móżdżków i czasem coś zaskoczy...

Napisane przez kasia86bgo

haha paczajcie com wypatrzyla
chyba sie skusze :P

http://www.ebay.com/itm/Muscle-Man-W...item3f25e52ea8

super

Napisane przez LiwkaO

Ja zwariuje kiedyś z tym Miśki płaczem w nocy zamiast coraz lepiej jest coraz gorzej ;( kiedy ten debridat ma zacząć działać???

---------------------------------
Napiszę Wam jeszcze, że Miska tak już mnie rozpoznaje, że gdy wczoraj byliśmy u taty na imieninach i mama chciała ją uśpić to się wykręcała na rękach, piszczała, krzyczała, płakała co tylko!!! wzięłam ją ja i cisza w sekunde i śpi! zadziwia mnie to, że tak małe dziecko a tak czuje, że mama to mama

a to napewno od brzucha placze? moze zeby?
dla miski

Napisane przez nestelle

czesc ,
dzisiaj mi sie śniło ze poiłam wodą smoka -ja mu podawałam butle z jednej strony a Doda z drugiej .

[LiwkaO]

Napisane przez kmagg81

Witam się z Wami
My po chrzcinach - uffff dobrze, że już po
Maksiu w kościele był baaardzo grzeczny, spał słodko u mamusi na rękach a jak go ksiądz po główce woda polewał to się obudził i patrzył ze zdziwieniem. Chyba mu się kąpiel przypomniała, że tatuś tak po główce woda polewa - tylko pora jakaś nie ta i miejsce.
Na przyjęciu trochę płakał, ale ogólnie był baaaardzo dzielny i baardzo jestem z niego dumna.

A teraz fotki:
1. mój ukochany śmieszek
2. obiecałam, że pokaże kiecke więc wstawiam fote- niestety na ten moment tylko takie mam

Dzielny chłopak! i jaki słodki

Napisane przez kasia86bgo

by placz przeszedl, a juz wiesz od czego tak Miska placze..??

brzuszek ją boli jak puszcza bączki

Napisane przez alliw

Hej hej
Mój Jaś kończy dziś 4 miesiące!
Malpka, buzi dla Karolka
Idę czytać co naskrobałyście bo mam zaległości od piątku

złoż życzenia Marianowi

Napisane przez Luna0

Dziewczyny jak robiłyscie chrzciny? bo ja chce zrobic w lokalu zeby zjesc obiad i miec z glowy... nie mam zamiaru przenosic imprezy do siebie i patrzec na schlane chlopy, na dodatek robic kolo nich, nie mowiac o kosztach...
wypada zjesc obiad, napic sie troche wodki i isc do domu?
bo jak mam zaprosic po do domu to juz lepiej w domu zrobic

Ja robiłam u moich rodziców w domu i w sumie miałam najmniej do przygotowania teściowa kupiła torta i ciasta, siostry zrobiły sałatki, babcia tatara, mama zupę i przekąski a tż kotlety u nas było 15 osób.

Lunka Ty ten debridat na co używasz dokładnie? są efekty? po jakim czasie?

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Napisane przez Dragusia88

a to napewno od brzucha placze? moze zeby?
dla miski

Na pewno od brzucha bo zawsze idą bączki zaraz po tym. Zęby nie bo próbowałam jej podać pedicetamol i zobaczyć czy to jednak może coś innego ją boli i było tak samo. Zobacze jak skończe butle debridatu czy coś pomoże. Jak nie to pójde do lekarza.

[Dragusia88]

Napisane przez kmagg81

Witam się z Wami
My po chrzcinach - uffff dobrze, że już po
Maksiu w kościele był baaardzo grzeczny, spał słodko u mamusi na rękach a jak go ksiądz po główce woda polewał to się obudził i patrzył ze zdziwieniem. Chyba mu się kąpiel przypomniała, że tatuś tak po główce woda polewa - tylko pora jakaś nie ta i miejsce.
Na przyjęciu trochę płakał, ale ogólnie był baaaardzo dzielny i baardzo jestem z niego dumna.

A teraz fotki:
1. mój ukochany śmieszek
2. obiecałam, że pokaże kiecke więc wstawiam fote- niestety na ten moment tylko takie mam

Napisane przez alliw

Hej hej
Mój Jaś kończy dziś 4 miesiące!

Napisane przez strippi

U nas Michaś chory ;(
mamy antybiotyk
moje karmienie piersią go nie uchroniło i zaraził się od Julki.
Moja mama też była przeziębiona i mój mąż zakatarzony.
Biedny tak kaszle wykrztuśnie i ma taką chrypkę, że jak płacze to jak malutki kotek, taki głosik ma
Wczoraj to kilka razy płakałam, tak mi go żal.
Nie uchroniłam go (
Biedny, taki malutki i antybiotyk.
Nie wiem, może za cienko go ubierałam, albo za długo na dworze jest. Sama nie wiem co zrobiłam nie tak

Napisane przez Zaciazona

Smutno mi sie dzis zrobilo. Roczpoczelam swoj ostatni miesiac urlopu macierzynskiego.

---------- Dopisano o 12:44 ---------- Poprzedni post napisano o 12:43 ----------

Napisane przez LiwkaO

Na pewno od brzucha bo zawsze idą bączki zaraz po tym. Zęby nie bo próbowałam jej podać pedicetamol i zobaczyć czy to jednak może coś innego ją boli i było tak samo. Zobacze jak skończe butle debridatu czy coś pomoże. Jak nie to pójde do lekarza.

a koper?

[LiwkaO]

Napisane przez Dragusia88

a koper?

nie dziala. Teraz probuje rumianek ale tez nie widze zmian. yh

[BYou]

Liwka u nas też się czasem zdarzy przed bączkiem takie spięcie i płacz:/ daję Roszpunce do picia właśnie rumianek, wodę, koperkową. A Wy na mm jesteście?

[Villga]

Liwka, może trzeba mm zmienić...

[Nyaa]

Hej, ja tylko na chwilę, bo od wczoraj Nikoś ma straszne problemy z brzuszkiem. Ma mega zatwardzenie. Jak robi kupę to aż płacze i taką twardą kupę robi. Ale na szczęście tż udało się go przepoić rumiankiem ( bo do tej pory wziął łyk i płakał i wrzeszczał ) i idzie mu coraz lepiej. Już nawet zrobił taką trochę rzadszą kupkę.

Jak zaśnie to postaram się poczytać

Aaa i byłabym zapomniała: SCHUDŁAM 2 KG przez ten tydzień mam motywację do dalszego odchudzania

[LiwkaO]

Tak my tylko na mm. jeżeli za tydzień nie bedzie poprawy to tak zrobię. Zmienię mleko. Ale na jakie? Karmie bebiko zwykłym.

---------- Dopisano o 13:33 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez Nyaa

Hej, ja tylko na chwilę, bo od wczoraj Nikoś ma straszne problemy z brzuszkiem. Ma mega zatwardzenie. Jak robi kupę to aż płacze i taką twardą kupę robi. Ale na szczęście tż udało się go przepoić rumiankiem ( bo do tej pory wziął łyk i płakał i wrzeszczał ) i idzie mu coraz lepiej. Już nawet zrobił taką trochę rzadszą kupkę.

Jak zaśnie to postaram się poczytać

Aaa i byłabym zapomniała: SCHUDŁAM 2 KG przez ten tydzień mam motywację do dalszego odchudzania

biedny Niko!! Po rumianku powinno przejść. A za wagę brawo!!

----------------------
Misia leży na brzuszku na moich nogach a ja nimi bujam. Tak jej się podoba ze juz ponad pol godziny ja bujam i zasnela haha

[kasia86bgo]

nyaa za zgubione Kg.


Boshe co mnie naszlo by isc - ja Pindu .. taaaka ulewa jak znad morza w gory - qrwa wszystko mi przemonklo ehh ale najlepsze ze ja wychodzilam to dalikatnie kropilo tylko w polowje drogi na przystanek oberwanie chmury :-/


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Villga]

Napisane przez Nyaa

Hej, ja tylko na chwilę, bo od wczoraj Nikoś ma straszne problemy z brzuszkiem. Ma mega zatwardzenie. Jak robi kupę to aż płacze i taką twardą kupę robi. Ale na szczęście tż udało się go przepoić rumiankiem ( bo do tej pory wziął łyk i płakał i wrzeszczał ) i idzie mu coraz lepiej. Już nawet zrobił taką trochę rzadszą kupkę.

Jak zaśnie to postaram się poczytać

Aaa i byłabym zapomniała: SCHUDŁAM 2 KG przez ten tydzień mam motywację do dalszego odchudzania

Wow! Gratulacje i oby tak dalej I biedny maluszek.

Napisane przez LiwkaO

Tak my tylko na mm. jeżeli za tydzień nie bedzie poprawy to tak zrobię. Zmienię mleko. Ale na jakie? Karmie bebiko zwykłym.

Wydaje mi się, że skoro to nie jest jakieś mleko specjalistyczne (jak np.dla skazowców) to masz tak duży wybór, że nie czekałabym jeszcze tygodnia... Bo jeśli to wina mm to po co Misia ma się męczyć. Ja karmię piersią to się za bardzo nie znam, ale przez pierwsze 2-3 tyg. zanim okazało się że Kinia nie toleruje mleka krowiego to dokarmiałam bebilonem. Nawet całkiem jej to mleko podeszło. Ale zawsze możesz tez zapytać w aptece czy lekarza.