Idzie raczek nieboraczek, raz dziewczynka, raz chłopaczek . Mamy XI-XII 2013. Cz.III

[nemosek]

Napisane przez Dzastin08

mega słodziak



Obfoce jak ciuszki się wysuszą
Ja tu liczyłam,zę dziś nowy wątek będzie... ociągamy się

Oj tak coś opornie idzie

Lineczka To się pięknie obłowisz

[Olenka_24]

Napisane przez De28

Wybaczcie, ale nie jestem na biezaco. Za duzo na glowie ostatnio.



Hehe,moj juz 3 razy potwierdzony. A tez mialam nadzieje.A teraz to chyba jednak sie ciesze,ze tak jest. Beda sie razem trzymac, widze to po moich braciach.

Byla dzis u mnie polozna, zapisalam sie u niej na joge w ciazy i od razu na gimnastyke po porodzie. Mila i chociaz nie mowi po bawarsku Zreszta pracowala w miescie, gdzie wczesniej mieszkalam. W kazdym razie mojemu synowi sie spodobala, bo ja po rekach calowal i nie chcial wypuscic do domu

Wiecie co, dla mnie ta ciaza jest dziwna. Inna niz pierwsza.Nie wiem, czy to przez to ze mam teraz syna, ktory nie pozwala mi sie ani minuty nudzic, czy poprostu drugi bedzie spokojniejszy. Ale o wiele rzadziej go czuje, haruje calymi dniami, a to w ogrodku czy w domu, nie mysle o ciazy praktycznie wogole. Biegam po schodach, kopie doly, piele w ogrodku.

Dzis wyjelam kartony po synu i chcialam troche to przebrac a skonczylo sie na 7 pralkach prania Mieszkamy tu dopiero 2 lata, a wczesniej w wilgotnej kamienicy i te kartony staly tam w piwnicy.I wiekszosc rzeczy miala zolte plamy od wilgoci. Na szczescie poschodzilo a reszta wybielila sie na sloncu. Ale jak to zobaczylam,to popralam wszystko, wlacznie z kocykami,przescieradlami, pieluchami tetrowymi. Do tego popralam nasze koldry,poduszki (z pierza...) poduszki i koldre syna i wymienilam na letnie. Bo zima spimy pod 240x220. Dobrze,ze mam duza pralke i sie zmiescila do niej. Wiec caly dzien mialam pranie,suszenie i skladanie. Jednym okiem obserwujac mojego dwulatka.
Z checia bym kazdej odpisala, ale nie daje czasowo rady

De daj znać jak było na tej Jodze bo też się zastanawiam czy się u nas zapisać. Tylko coś mi odwagi chyba brakuje
to się narobiłaś z tym praniem, szaleństwo

[domii29]

Napisane przez motylek85

Hej kobietki przepraszam, że nie cytuję innych ale nie mogłam przejść obojętnie obok tego postu bo biedna Ktosiula już pewnie dziurę do piwnicy wydreptała specjalnie for you tą fotę wstawiam a to co na niej jest to tylko to co na razie oddała kuzynka a wiem, że jeszcze coś tam mam z kombinezonów więc dzieć będzie na każdy spacer w inny ubrany a wszystko z lumpków za bezcen

Napisane przez motylek85

ten brązowy to był nasz ulubiony
a tak wyglądał mój mały w tym misiowym (mam białego i kremowego identyczne tylko rozmiary różne)

Nie da się dodać minki love więc dodaję padłam z wrażenia, prześliczne to !

Napisane przez lineczka1989

mam mamę za ścianą więc a pomoc jej mogę liczyć

Więc sama widzisz że w razie czego masz pomoc tuż obok i spokojnie dasz sobie radę z maluszkiem

[nemosek]

Napisane przez De28

Wybaczcie, ale nie jestem na biezaco. Za duzo na glowie ostatnio.



Hehe,moj juz 3 razy potwierdzony. A tez mialam nadzieje.A teraz to chyba jednak sie ciesze,ze tak jest. Beda sie razem trzymac, widze to po moich braciach.

Byla dzis u mnie polozna, zapisalam sie u niej na joge w ciazy i od razu na gimnastyke po porodzie. Mila i chociaz nie mowi po bawarsku Zreszta pracowala w miescie, gdzie wczesniej mieszkalam. W kazdym razie mojemu synowi sie spodobala, bo ja po rekach calowal i nie chcial wypuscic do domu

Wiecie co, dla mnie ta ciaza jest dziwna. Inna niz pierwsza.Nie wiem, czy to przez to ze mam teraz syna, ktory nie pozwala mi sie ani minuty nudzic, czy poprostu drugi bedzie spokojniejszy. Ale o wiele rzadziej go czuje, haruje calymi dniami, a to w ogrodku czy w domu, nie mysle o ciazy praktycznie wogole. Biegam po schodach, kopie doly, piele w ogrodku.

Dzis wyjelam kartony po synu i chcialam troche to przebrac a skonczylo sie na 7 pralkach prania Mieszkamy tu dopiero 2 lata, a wczesniej w wilgotnej kamienicy i te kartony staly tam w piwnicy.I wiekszosc rzeczy miala zolte plamy od wilgoci. Na szczescie poschodzilo a reszta wybielila sie na sloncu. Ale jak to zobaczylam,to popralam wszystko, wlacznie z kocykami,przescieradlami, pieluchami tetrowymi. Do tego popralam nasze koldry,poduszki (z pierza...) poduszki i koldre syna i wymienilam na letnie. Bo zima spimy pod 240x220. Dobrze,ze mam duza pralke i sie zmiescila do niej. Wiec caly dzien mialam pranie,suszenie i skladanie. Jednym okiem obserwujac mojego dwulatka.
Z checia bym kazdej odpisala, ale nie daje czasowo rady

Szalejesz
Też się zastanawiam nad gimnastyką dla kobiet w ciąży

[De28]

olenka-niestety joga dopeiro od wrzesnia-chce chodzic, bo jest kontrola oddechu, a ja w czasie paniki i strachu latwo hiperwentyluje.

nemosek- mi chodzi o Rückbildungsgymnastik-po porodzie.Na miesnie brzucha i powrot do formy

[ktosiula]

Napisane przez nemosek

Ktosiula A gdzie te książeczki znalazłaś?

Ja to w ogóle myślałam że wchodząc na wizaż już będzie nowy wątek a tutaj nie ma .Do robótki!

Widziałam w ksiegarni Matras po 10 zł za sztukę.

[Kathrin Von Hexe]

Zapytam jeszcze raz, bo chyba umknęło.

Co myślicie o spaniu dzieci w łóżeczku w rożku?

Znalazłam dwa ładne komplety i tak się zastanawiam czy brać do nich rożki, czy nie...

http://miratek.pl/posciel-do-lozeczk...wy,id1367.html
http://www.superdzidzius.pl/pl/p/Pos...rwona-419/4792

[paulinaizabela]

Napisane przez Azealia

A tutaj mój brzuszek z dzisiaj 16t3d oraz 3 Ninusiowe nabytki ostatnie
Kurtałka z sh, body z H&M za 10 zł i opaska od Babci

Brzusio się zaokrągla
ciuszki i opaska śliczne!

Napisane przez rinco

Ja po wizycie Wszystko dobrze, dzidziątko rośnie itd. Nie liczyłam na poznanie płci, bo to dość wcześnie jeszcze (15 tc), ale tak się ułożyło, że...

Lekarz: ... oooo, widać nawet płeć!
Ja: taaaaaaa?
Lekarz: ... co pani ma w domu?
Ja: chłopaka...
Lekarz: uhummmm...
Ja: a co, będzie drugi...?
Lekarz: na to wygląda

A miałam nadzieję, że będzie dziewczyyyyynkaaaaaa Chociaż w rodzinie męża od 2 pokoleń rodzą się same chłopy - naiwna jestem, nie?

udanej wizyty i Gratulacje drugiego synka! a tak po cichutku żeby fifolek odpadł

Napisane przez motylek85

Hej kobietki przepraszam, że nie cytuję innych ale nie mogłam przejść obojętnie obok tego postu bo biedna Ktosiula już pewnie dziurę do piwnicy wydreptała specjalnie for you tą fotę wstawiam a to co na niej jest to tylko to co na razie oddała kuzynka a wiem, że jeszcze coś tam mam z kombinezonów więc dzieć będzie na każdy spacer w inny ubrany a wszystko z lumpków za bezcen

śliczności

Napisane przez Dzastin08

Ja dziś od rana zabiegana... ale udało mi się nawiedzić lumpka i kupiłam kilka ładnych ciuszków Nie umiem się opanować,żeby czegoś nie kupić Kamilkowi
I jeszcze na szafce zakupiłam kombinezon zimowy

Jutro w końcu fryzjer

Czekamy na focie łupów
co robisz z włoskami??

Napisane przez motylek85

ten brązowy to był nasz ulubiony
a tak wyglądał mój mały w tym misiowym (mam białego i kremowego identyczne tylko rozmiary różne)

Ale słodziak do tulenia

Napisane przez De28

Byla dzis u mnie polozna, zapisalam sie u niej na joge w ciazy i od razu na gimnastyke po porodzie. Mila i chociaz nie mowi po bawarsku Zreszta pracowala w miescie, gdzie wczesniej mieszkalam. W kazdym razie mojemu synowi sie spodobala, bo ja po rekach calowal i nie chcial wypuscic do domu

Wiecie co, dla mnie ta ciaza jest dziwna. Inna niz pierwsza.Nie wiem, czy to przez to ze mam teraz syna, ktory nie pozwala mi sie ani minuty nudzic, czy poprostu drugi bedzie spokojniejszy. Ale o wiele rzadziej go czuje, haruje calymi dniami, a to w ogrodku czy w domu, nie mysle o ciazy praktycznie wogole. Biegam po schodach, kopie doly, piele w ogrodku.

Dzis wyjelam kartony po synu i chcialam troche to przebrac a skonczylo sie na 7 pralkach prania Mieszkamy tu dopiero 2 lata, a wczesniej w wilgotnej kamienicy i te kartony staly tam w piwnicy.I wiekszosc rzeczy miala zolte plamy od wilgoci. Na szczescie poschodzilo a reszta wybielila sie na sloncu. Ale jak to zobaczylam,to popralam wszystko, wlacznie z kocykami,przescieradlami, pieluchami tetrowymi. Do tego popralam nasze koldry,poduszki (z pierza...) poduszki i koldre syna i wymienilam na letnie. Bo zima spimy pod 240x220. Dobrze,ze mam duza pralke i sie zmiescila do niej. Wiec caly dzien mialam pranie,suszenie i skladanie. Jednym okiem obserwujac mojego dwulatka.
Z checia bym kazdej odpisala, ale nie daje czasowo rady

O daj znać jak te zajęcia, ja chciałam ćwiczyć w ciąży ale jakoś połowa zleciała i nawet sie nie rozejrzałam za żadnymi ćwiczeniami może macie jakieś fajne i sprawdzone dla ciężarówek??

Domyślam się, że synuś nie daje Ci chwili na "pobycie w ciąży". A i tez wydaje mi sie, że pierwszą ciążę traktuje i obchodzi się inaczej niż kolejne...choć nie mam tu doświadczenia Bardzo aktywnie spędzasz czas, ale jak nie ma przeciwskazań to dobrze, przynajmniej jesteś i będziesz w dobrej formie

Oja ile prania ale pewnie fajnie sobie przypomnieć w czym synuś chodził, powspominać i sie porozczulać

[Anoula]

Napisane przez Kathrin Von Hexe

Zapytam jeszcze raz, bo chyba umknęło.

Co myślicie o spaniu dzieci w łóżeczku w rożku?

Znalazłam dwa ładne komplety i tak się zastanawiam czy brać do nich rożki, czy nie...

http://miratek.pl/posciel-do-lozeczk...wy,id1367.html
http://www.superdzidzius.pl/pl/p/Pos...rwona-419/4792

Dziewczyny polecały tutaj śpiworki. Pościel na początek z tego co rozumiem jest mało praktyczna. Moja mama natomiast mówi że na samym początku dziecko powinno spać w rożku, bo lubi być otulone

[paulinaizabela]

Napisane przez Kathrin Von Hexe

Zapytam jeszcze raz, bo chyba umknęło.

Co myślicie o spaniu dzieci w łóżeczku w rożku?

Znalazłam dwa ładne komplety i tak się zastanawiam czy brać do nich rożki, czy nie...

http://miratek.pl/posciel-do-lozeczk...wy,id1367.html
http://www.superdzidzius.pl/pl/p/Pos...rwona-419/4792

Ja zamierzam kupić rożek na początek wczoraj kupiłam otulacz i chyba w tym też dzidzia może spać co nie??

Ale ta pościel z pszczółką śliczna
Pasowała by dla mojej Mai

Wogóle małż sobie wymyślił, że do tych literek dobierzemy sobie dekoraje właśnie pszczółki No bo Maja i pszczółki to tak będzie fajnie

[De28]

Napisane przez Anoula

Dziewczyny polecały tutaj śpiworki. Pościel na początek z tego co rozumiem jest mało praktyczna. Moja mama natomiast mówi że na samym początku dziecko powinno spać w rożku, bo lubi być otulone

Lubi,lubi.Ale potem trzeba od tego odzwyczajac i jak sie zaczyna rozkopywac np w nocy, to sie budzi, bo nie ma juz tak ciasno.Wiec ja jestem za tym, by jednak od poczat


Oja ile prania ale pewnie fajnie sobie przypomnieć w czym synuś chodził, powspominać i sie porozczulać [/QUOTE]

Oj tak-az trudno uwierzyc, ze ten wielkolud o ogromnej stopie, kiedys w te mini ciuszki wchodzil

[rinco]

Napisane przez kyte

Rinco ja też na początku miałam chłopaka nawet mam zdjęcie USG!I jakież było zdziwienie mojego męża gdy na następnej wizycie się okazało że będzie dziewczynka? Także spokojnie jest nadzieja!!

Ja już się chwilowo na nic nie nastawiam Do następnej wizyty moje dziecko jest bezpłciowe

Napisane przez lineczka1989

i tak patrzyłam i przekładałam te ciuszki i zaczęłam się bać że sobie z małą nie poradzę, że nie będę wiedziała jak ją ubierać i w ogóle

Eeee, spokojnie, dasz sobie radę Wbrew pozorom takiemu maluszkowi wcale nie jest tak łatwo zrobić krzywdę.

Napisane przez Kathrin Von Hexe

Zapytam jeszcze raz, bo chyba umknęło.

Co myślicie o spaniu dzieci w łóżeczku w rożku?

Znalazłam dwa ładne komplety i tak się zastanawiam czy brać do nich rożki, czy nie...

http://miratek.pl/posciel-do-lozeczk...wy,id1367.html
http://www.superdzidzius.pl/pl/p/Pos...rwona-419/4792

Mój synek spał w rożku chyba z pół roku Tylko nogi mu wystawały, więc rożek robił bardziej za otulaczek, a na to nakładaliśmy kocyk. Pościel założyłam dopiero na zimę to na pewno musiał mieć więcej niż pół roku.

Moim zdaniem na początek to tylko rożki/otulaczki. Dzieci nieświadomie wierzgają rękami, nie mają nad nimi kontroli, wytrącają sobie smoczek z buzi albo uderzają po twarzy, albo po prostu mogą się przestraszyć tego czegoś co im lata przed oczami, dlatego warto je troszkę skrępować i wtedy śpią spokojnie

[Olenka_24]

Napisane przez rinco

J
Moim zdaniem na początek to tylko rożki/otulaczki. Dzieci nieświadomie wierzgają rękami, nie mają nad nimi kontroli, wytrącają sobie smoczek z buzi albo uderzają po twarzy, albo po prostu mogą się przestraszyć tego czegoś co im lata przed oczami, dlatego warto je troszkę skrępować i wtedy śpią spokojnie

Rinco, czyli na listopad jak mam termin rożek będzie wystarczający do spania? W sensie ciepła

[dzidziadziumdzia]

Kathrin a ja jestem przeciwniczką rożków. Zdecydowanie bardziej polecam śpiworki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mya1989]

Napisane przez lineczka1989

ło matko boska pękłabym z 5 razy


ja mam dwa rude koty
ten po lewo to jest ojciec tego z prawej

Sorry, ale ojca bierę

Napisane przez kyte

Jjejkuuu ciuszki ciuszki ciuszki
Fajne te Wasze kocurki słodziaki
My z mężem 5 dni temu adoptowaliśmy pieska.Ktoś go wyrzucił pod sklepem i koczował prawie miesiąć!Widać że był bity, na nóżce miał ranę,nikomu nie pozwalał podejść do siebie podkulał ogon i uciekał.Ale pracujemy z nim, i teraz to juz nie ten sam pies!Bawi się z nami daje się głaskać, no wspaniały jestA tego kto robil mu krzywdę....

ludzie to są świnie... Ja też mam psiaka, który miał iść do schroniska, nie oddałabym jej za żadne skarby ma 10 miesięcy i ja koochaam

Napisane przez agnieszka255

dzwoniłam do kliniki i nie mają jeszcze wyników amnio, ja zwariuje powiedziano mi ze do konca tego tyg powinny byc ja normalnie ich wszystkich tu licze odliczam kazdy dzien a oni mi mowia ze mam czekac jeszcze tydzien?

co za dziady...

Napisane przez motylek85

ten brązowy to był nasz ulubiony
a tak wyglądał mój mały w tym misiowym (mam białego i kremowego identyczne tylko rozmiary różne)

Jezuniuuu, coś mnie kłuje w prawym boku brzucha, normalnie aż nie mam mocy się ruszyć. Tak jak maomam

A wgl to wrzucę Wam fotosy mojego psa Na pierwszym Etna obwieszcza spojrzeniem co myśli na temat pana, który chce ją zwalić ze swojej połowy łóżka, a drugie to zapowiedź ataku szaleństwa

[De28]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Kathrin a ja jestem przeciwniczką rożków. Zdecydowanie bardziej polecam śpiworki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja tez Ja mam wrazenie,ze te nie krepowane, szybciej sie przewracaja, szybciej razckuja i chodza. Moj mial spiworek i tez spal spokojnie

[nemosek]

Mya a jak psinka ma na imię?

[dzidziadziumdzia]

De
Ja w ogóle uważam, że im szybciej dziecku pozwoli się na świadomość własnego ciała tym lepiej dla niego na przyszłość.

Tak na prawdę wiele wyprawkowych rzeczy to tylko gadżety dla rodziców, które dzieciom są nijak potrzebne.

Jasne, niektóre są przecudne, przesłodkie... ale właśnie o to chodzi-żeby takimi emocjami rodzica zachęcić do zakupu.

Wolę niezbędny minimalizm.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rinco]

Napisane przez Olenka_24

Rinco, czyli na listopad jak mam termin rożek będzie wystarczający do spania? W sensie ciepła

Zawsze można jeszcze nakryć dodatkowo kocykiem

[paulinaizabela]

Napisane przez Mya1989

A wgl to wrzucę Wam fotosy mojego psa Na pierwszym Etna obwieszcza spojrzeniem co myśli na temat pana, który chce ją zwalić ze swojej połowy łóżka, a drugie to zapowiedź ataku szaleństwa

śliczna jest

[nemosek]

Napisane przez ktosiula

Widziałam w ksiegarni Matras po 10 zł za sztukę.

To muszę iść oblukać

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:28 ----------

A widziałyście jeden z tytułów się wybił 1 punktem
Ale to emocjonujące

[De28]

Napisane przez dzidziadziumdzia

De
Ja w ogóle uważam, że im szybciej dziecku pozwoli się na świadomość własnego ciała tym lepiej dla niego na przyszłość.

Tak na prawdę wiele wyprawkowych rzeczy to tylko gadżety dla rodziców, które dzieciom są nijak potrzebne.

Jasne, niektóre są przecudne, przesłodkie... ale właśnie o to chodzi-żeby takimi emocjami rodzica zachęcić do zakupu.

Wolę niezbędny minimalizm.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Juz cie lubie Ja tez. I moze dlatego kazdy sie dziwi, ze moj syn jest bardzo samodzielny Dzis polozna o malo z krzesla nie spadla, jak moj syn oznajmil,ze musi isc do toalety i ja nie poszlam za nim Zapytala:nie idzie pani??????On juz komunikuje,ze chce siusiu?Jak jej powiedzialam, ze maly od drugich urodzin na kibelek chodzi sam, to myslalam, ze jej oczy wyjda z orbit Chce zeby duzo sam probowal, zeby wierzyl w swoje mozliwosci, wiedzial ,ze cos umie.Mi wszystkiego zabraniano i potem balam sie cokolwiek sprobowac. Moj skacze do wody z brzegu basenu (do takiej ponad 2 metry ) nurkuje i niczego sie nie boi. Nie odbierajcie tego jako chwalenie, chcialam tylko zwrocic uwage ze wiele lekow przenosi sie na dziecko.A ja tego chcialam uniknac i chyba mi sie udalo Nie chcialam tez krepowac malego jakimis rozkami.Jedynie pierwsze dwa tygodnie mial otulaczek, ale tylko dlatego ze mialam wtedy zimne i wilgotne mieszkanie.



Sliczna goldenka!Uwielbiam te ich madre oczy.

[rinco]

Napisane przez De28

Ja tez Ja mam wrazenie,ze te nie krepowane, szybciej sie przewracaja, szybciej razckuja i chodza. Moj mial spiworek i tez spal spokojnie

A mój okropnie wierzgał i gdyby nie rożek to trzeba by było wstawać do niego co 5 min Śpiworka nie mamy do tej pory, wystarczy kocyk czy kołderka.

A z tym chodzeniem to nie rozumiem tego nacisku, żeby dziecko szybko raczkowało czy chodziło. Przyjdzie jego czas to się nauczy i tyle. Mój dopiero teraz zaczyna chodzić za rączki, a ma już skończone 13 miesięcy i nie mamy z tego powodu kompleksów. Jeszcze się nachodzi, nabiega

[Mya1989]

Napisane przez nemosek

Mya a jak psinka ma na imię?

No Etna
A jest taaaka kochamna


Dziewczyny, obwieszczam wszem i wobec, że mam takie bóle w boku brzucha, chyba Dzieć mi na coś uciska, że nie mogę się ruszyć. Tż wraca z pracy po 23, a ja na kanapie leżę jak lew salonowy... Nie mogę nachylona być bo jeszcze gorzej jak na brzuch uciskam. Zaraz się posikam ogólnie...

[kyte]

Napisane przez dzidziadziumdzia

Kathrin a ja jestem przeciwniczką rożków. Zdecydowanie bardziej polecam śpiworki.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

hmm no to teraz ja całkowicie zielona się zapytam, jaka jest różnica? Dlaczego lepsze śpiworki?Nie planowałam tego zakupu...

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

Napisane przez Mya1989

Sorry, ale ojca bierę

ludzie to są świnie... Ja też mam psiaka, który miał iść do schroniska, nie oddałabym jej za żadne skarby ma 10 miesięcy i ja koochaam

co za dziady...




Jezuniuuu, coś mnie kłuje w prawym boku brzucha, normalnie aż nie mam mocy się ruszyć. Tak jak maomam

A wgl to wrzucę Wam fotosy mojego psa Na pierwszym Etna obwieszcza spojrzeniem co myśli na temat pana, który chce ją zwalić ze swojej połowy łóżka, a drugie to zapowiedź ataku szaleństwa

Jest wspaniała!!!!

[dzidziadziumdzia]

Rinco ale czemu nacisku? De miała na myśli, co zresztą popieram, że swoboda daje efekty w postaci szybszej gotowości. Ja córki nie smuszałam, to ona nas zmuszała do pionizacji mając 4 i pół miesiąca. Nawet to konsultowałam z ortopedą i powiedział wprost-jeśli dziecko jest na to gotowe to należy mu pozwolić.

Chyba wolę wstawać do malucha co 5 minut, niż otulać, ograniczać.

Mya proszę wziąć nospę! Ale już!

De moja mloda w weekend była na festynie rodzinnym. Był bardzo stromy dmuchany zamek a ona kocha adrenaline. Kilkoro rodziców to niemal chciało za nia skakać jak zjechała brzuchem po 3 szczeblach podczas wspinaczki na szczyt :P.
No jak mam jej zabronić, skoro to lubi. A jak sobie trochę kolano zedrze to przecież dramatu nie będzie. Na tym polega dzieciństwo.
Co innego te 6-7 latki ktore się przepychaly i deptaly maluchom po raczkach :/.te to bym ubila, razem z rodzicami.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[De28]

Napisane przez rinco

A mój okropnie wierzgał i gdyby nie rożek to trzeba by było wstawać do niego co 5 min Śpiworka nie mamy do tej pory, wystarczy kocyk czy kołderka.

A z tym chodzeniem to nie rozumiem tego nacisku, żeby dziecko szybko raczkowało czy chodziło. Przyjdzie jego czas to się nauczy i tyle. Mój dopiero teraz zaczyna chodzić za rączki, a ma już skończone 13 miesięcy i nie mamy z tego powodu kompleksów. Jeszcze się nachodzi, nabiega

Mi chodzi wlasnie o swiadomosc wlasnego ciala-a od tego wlasnie tez zalezy kontrola potrzeb fizjologicznych umiejetnosci sportowe, brak strachu, opanowanie. Np jezdzenie na rowerku w wieku 2,5 lat,bez podporki. To sie potem ciagnie przez cale zycie. Poprostu w tym najmlodszym wieku nie ma jeszcze strachu i trzeba to wykorzystac.Ale to moje zdanie

[paulinaizabela]

Napisane przez nemosek

]A widziałyście jeden z tytułów się wybił 1 punktem
Ale to emocjonujące

Ale idą równo jutro już chyba sie wyjasni i będzie nowy wąteczek

Napisane przez Mya1989

Dziewczyny, obwieszczam wszem i wobec, że mam takie bóle w boku brzucha, chyba Dzieć mi na coś uciska, że nie mogę się ruszyć. Tż wraca z pracy po 23, a ja na kanapie leżę jak lew salonowy... Nie mogę nachylona być bo jeszcze gorzej jak na brzuch uciskam. Zaraz się posikam ogólnie...

oby szybko przestało, bo się zlejesz w galoty

Mnie dziś chwilkę coś kłuło w pipce

[De28]

Napisane przez rinco

A mój okropnie wierzgał i gdyby nie rożek to trzeba by było wstawać do niego co 5 min Śpiworka nie mamy do tej pory, wystarczy kocyk czy kołderka.

A z tym chodzeniem to nie rozumiem tego nacisku, żeby dziecko szybko raczkowało czy chodziło. Przyjdzie jego czas to się nauczy i tyle. Mój dopiero teraz zaczyna chodzić za rączki, a ma już skończone 13 miesięcy i nie mamy z tego powodu kompleksów. Jeszcze się nachodzi, nabiega

Moj tez wierzgal, dlatego mial spiworek.Bo mogl sobie wierzgac i sie nie odkrywal,do tego niczego nie zarzucil na glowe.Ale mogl sie swobodnie przewracac a pozniej nawet wstawac. No moj juz w wieku 11 miesiecy biegal. Choc nie bylo mi to na reke bo co to za przyjemnosc biegac za takim szkrabem. Wszystko ma swoje plusy i minusy.

[dzidziadziumdzia]

Kyte rożek ogranicza dziecku ruchy. Jest od tego, żeby je dobrze okryć ale też stworzyć pozory "brzucha" czyli ciasno, ciepło i bez odkrywania.
Natomiast w spiworku raczki ma wolne, nóżkami może wierzgać i poznawać swoje ciało. Na początku np. naturalny jest odruch moro i przejście przez ten etap daje dziecku świadomość, że ciało się rusza i dystans do własnej ruchomości. Nie odkrywa się; ale ma swobodę.

Czasem ruch jest wręcz wskazany. Kiedy dziecko ma wzdecia, to jego wiercenie się i rzucanie nóżkami ułatwia wydostawanie się gazów.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.