Naszym plotkom nie ma końca, czyli wątek dla wszystkich chcących pogadać cz. II

[wioleta20]

No tak zgadza sie
A teraz jakby mial z Toba np 2 jeszcze, a Ty bez pracy to naprawde ciezko by bylo

[LeejdiNaati]

Napisane przez wioleta20

No tak zgadza sie
A teraz jakby mial z Toba np 2 jeszcze, a Ty bez pracy to naprawde ciezko by bylo

My chcemy mieć jedno tylko. Wystarczy mu dwójka a ja więcej nie chcę mieć. W sumie tak sobie nawet myśleliśmy, że ciężko nawet z jednym, bo przecież ja na początku nie będę pracować, więc przez jakiś czas to on musiałby utrzymywać nas i mieszkanie Kiepsko to widzę

[wioleta20]

No bez kitu. Ja tez bym chciala 1 albo 2. Slub bym tak za 4/5 lat chciala, ale to moje plany jak pracy nie znajde to nigdy na wesele nie zarobie i najwyzej sie małe zrobi tylko dla najblizszej rodziny

[LeejdiNaati]

Napisane przez wioleta20

No bez kitu. Ja tez bym chciala 1 albo 2. Slub bym tak za 4/5 lat chciala, ale to moje plany jak pracy nie znajde to nigdy na wesele nie zarobie i najwyzej sie małe zrobi tylko dla najblizszej rodziny

My takie chcemy właśnie On już swoje wielkie wesele miał, ja nie chcę aż tak hucznego. Wolę tą kasę włożyć w mieszkanie niż w jeden wieczór. A zrobić przyjęcie tylko dla rodziny (ale fakt, my będziemy mieć tylko cywilny)

[wioleta20]

Wiesz z jednej strony że jedna noc, i szkoda tyle na ludzi wydac, ale z drugiej raz w zyciu sie ma wesele<mam nadzieje ze raz> wiec fajnie by bylo miec wieksza impreze Ja i TZ mamy duze rodziny wiec ponad 100 osob napewno bedzie

[LeejdiNaati]

Napisane przez wioleta20

Wiesz z jednej strony że jedna noc, i szkoda tyle na ludzi wydac, ale z drugiej raz w zyciu sie ma wesele<mam nadzieje ze raz> wiec fajnie by bylo miec wieksza impreze Ja i TZ mamy duze rodziny wiec ponad 100 osob napewno bedzie

Ja nie lubię takich imprez, więc dla mnie to nawet lepiej Będę czuła się "luźniej" na imprezie kameralnej

[wioleta20]

No tak. A jak corka Twojego TZ na Ciebie zareagowala? Rozumie już że tata ma inna kobiete?

[2018070520180950]

Ale mnie gardło boli :/


Dzień dobry

[LeejdiNaati]

Napisane przez wioleta20

No tak. A jak corka Twojego TZ na Ciebie zareagowala? Rozumie już że tata ma inna kobiete?

Szczerze Ci powiem, że nie mam pojęcia czy ona to rozumie Ma 4 lata, bawi się ze mną, pyta o mnie jak nie ma mnie u TŻa Na początku jak widziała, że TŻ się do mnie przytula to strzelała focha i odpychała mnie od niego, bo ona chce być przytulana, ale teraz już przestała i nie robi sobie z tego nic Zdarza jej się strzelić focha, że TŻ da mi całusa w policzek a jej nie, ale wtedy mówi mi na ucho "ciocia ja też chcę" no i TŻ dostaje ode mnie ochrzan, że jej nie dał a mała się z tego śmieje Więc chyba jest ok

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

Napisane przez Kachaaa

Ale mnie gardło boli :/


Dzień dobry

Hej

[wioleta20]

Hej Kaska

Mała była zazdrosna że Ci daje buziaki a jej nie. Wczoraj przychodzi ta mała którą pilnuje i mówi do mnie,, Ej Wioleta a P<jej siostra> robi kanapke z R<chlopak P>
A ja do niej,, kanapki są fajne"
Odrazu zauważyła że leża na sobie, i zazdrosna była

[LeejdiNaati]

Napisane przez wioleta20

Hej Kaska

Mała była zazdrosna że Ci daje buziaki a jej nie. Wczoraj przychodzi ta mała którą pilnuje i mówi do mnie,, Ej Wioleta a P<jej siostra> robi kanapke z R<chlopak P>
A ja do niej,, kanapki są fajne"
Odrazu zauważyła że leża na sobie, i zazdrosna była

Ja tam wcale się nie dziwię, że mała była zazdrosna Cieszę się, że już jest ok. Boję się tylko tego co będzie jak będzie miała 14-15 lat, wiadomo, że to wiek buntu

[wioleta20]

No dokladnie i powie do Ciebie,, nie jestes moja mama wiec mi nie mozesz rozkazywac":P

[LeejdiNaati]

Napisane przez wioleta20

No dokladnie i powie do Ciebie,, nie jestes moja mama wiec mi nie mozesz rozkazywac":P

Ale za to mogę napomknąć TŻowi co ma w danej sytuacji zrobić. Już teraz też tak jest. Bo on np nie wie, że jak się teraz rozpuści dziecko, to będzie takie już zawsze. No i czasem mu mówię, żeby jej tak na wszystko nie pozwalał, bo mu kiedyś wejdzie na głowę. No i działa

[wioleta20]

Ostatnio bylam na koncercie i byli rodzice z mała dziewczynka ktora zaczelo chyba niedawno chodzic, i ciotka tej malej z nimi byla.
A mala ciagle ją biła a oni wszyscy ciagle sie cieszyli. Takie dziecko mysli ze tak mozna robic, skoro to jest takie zabawne i bedzie potem tez tak robic.

[LeejdiNaati]

Napisane przez wioleta20

Ostatnio bylam na koncercie i byli rodzice z mała dziewczynka ktora zaczelo chyba niedawno chodzic, i ciotka tej malej z nimi byla.
A mala ciagle ją biła a oni wszyscy ciagle sie cieszyli. Takie dziecko mysli ze tak mozna robic, skoro to jest takie zabawne i bedzie potem tez tak robic.

Racja

[wioleta20]

Ale teraz są całkiem inne czasy niz kiedys. Kiedys dziecko dostało klapsa i bylo cicho a teraz prawie nikt dziecka nie ukara.

[LeejdiNaati]

Napisane przez wioleta20

Ale teraz są całkiem inne czasy niz kiedys. Kiedys dziecko dostało klapsa i bylo cicho a teraz prawie nikt dziecka nie ukara.

Ja tam za bezstresowym wychowaniem nie jestem i jakby coś przeskrobało to dostałby w tyłek

[wioleta20]

Dokladnie ja tez bym tak zrobiła..
Kiedys nie raz dostalam w tyłek i nic mi sie nie stalo
A chyba najlepiej pomaga

[LeejdiNaati]

Napisane przez wioleta20

Dokladnie ja tez bym tak zrobiła..
Kiedys nie raz dostalam w tyłek i nic mi sie nie stalo
A chyba najlepiej pomaga

Dokładnie. Nie preferuję oczywiście lania w tyłek pasem do opamiętania czy coś, ale kilka klapsów jak będzie niegrzeczne jak najbardziej Teraźniejsze dzieci są takie, że im słowami się nie da nic wyjaśnić A najgorszą karą jest brak komputera i tv

[wioleta20]

Dokladnie, ja kiedys stosowalam karny jeżyk że musialo siedziec tyle ile ma lat, a te dzieci tak wyją wtedy jakby najwieksza krzywde im sie robilo.

[LeejdiNaati]

Napisane przez wioleta20

Dokladnie, ja kiedys stosowalam karny jeżyk że musialo siedziec tyle ile ma lat, a te dzieci tak wyją wtedy jakby najwieksza krzywde im sie robilo.

Oj tak Nie raz jak Mała płakała to mówiłam TŻowi, żeby ją zostawił, że ma się wypłakać i jej przejdzie, bo płakała z byle g*wna za przeproszeniem. Jak coś było nie po jej myśli to od razu w ryk i myślała, że coś z tym zdziała. Najgorzej jest z jego matką, bo wtrąca się we wszystko. Ostatnio mi nawet mówiła, że mam się nauczyć kroić ogórka w ręce a nie na desce Mniejsza o to, że mi tak wygodnie, ale ona tak robi to ja też muszę

[wioleta20]

Najgrosze jest chyba mieszkanie z rodzicami, i tesciami, najlepiej samemu..
Zawsze sie we wszystko wtrącają, ostatnio mam K stwierdziła że ja po slubie bede u nich mieszkac, bo K napewno sie nie wyprowadzi. Ciekawe gdzie ja bym tam miala siedziec, skoro na dole dziadkowie mieszkaja a maja po 70lat wiec troche pozyja jeszcze, a K ma 5 rodzenstwa i 3 pokoje.
Ja jej powiedzialam ze ja napewno do nich nie przyjde, a jak K nie pojdzie do mnie to albo na mieszkanie albo kazde z nas bedzie osobno mieszkac.

[2018070520180950]

Najlepiej mieszkać samemu bo wtedy nikt sie nie wtrąca

[Monichulaa]

Hej

Odzyskałam dostęp do mojego wirtualnego świata bo przecież wczoraj byłam prawie cały dzień bez sieci

[justka89]

Hej.
Mój nowy podopieczny ma ADHD. Jest niemożliwy na dworze. Ostatni przy nim to spokojne dzieciatko.

Napisane przez LeejdiNaati

Hej Dziewczuszki

U mnie się zaczęło właśnie tynkowanie domu a my w oknach nie mamy rolet Chyba ustawię sobie budzić na 5 rano jak będą robić przy moim oknie

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Budzimy się

U nas balkony robią. Zapomnialam się i w szortach i staniku poszłam po żelazko do dużego pokoju i facet z balkonu na mnie

Napisane przez potfur z termosu

przyklej do okna kartkę z napisem "nie przeszkadzać"

jakie budzimy niektórzy nie śpią od 6.30

To ja już od 5.45 codziennie na nogach.

[LeejdiNaati]

Napisane przez wioleta20

Najgrosze jest chyba mieszkanie z rodzicami, i tesciami, najlepiej samemu..
Zawsze sie we wszystko wtrącają, ostatnio mam K stwierdziła że ja po slubie bede u nich mieszkac, bo K napewno sie nie wyprowadzi. Ciekawe gdzie ja bym tam miala siedziec, skoro na dole dziadkowie mieszkaja a maja po 70lat wiec troche pozyja jeszcze, a K ma 5 rodzenstwa i 3 pokoje.
Ja jej powiedzialam ze ja napewno do nich nie przyjde, a jak K nie pojdzie do mnie to albo na mieszkanie albo kazde z nas bedzie osobno mieszkac.

Ja mojej teściówce też muszę chyba to uświadomić

Napisane przez Kachaaa

Najlepiej mieszkać samemu bo wtedy nikt sie nie wtrąca

Tylko trzeba mieć za co mieszkać na swoim a z tym to już w tym kraju ciężko

Napisane przez Monichulaa

Hej

Odzyskałam dostęp do mojego wirtualnego świata bo przecież wczoraj byłam prawie cały dzień bez sieci

Ja mam o tyle dobrze, że mam wizaż w telefonie, więc jestem z Wami na bieżąco

Napisane przez justka89

Hej.
Mój nowy podopieczny ma ADHD. Jest niemożliwy na dworze. Ostatni przy nim to spokojne dzieciatko.



U nas balkony robią. Zapomnialam się i w szortach i staniku poszłam po żelazko do dużego pokoju i facet z balkonu na mnie

dobrze, że nie spadł z tego balkonu

[2018070520180950]

Napisane przez LeejdiNaati

Ja mojej teściówce też muszę chyba to uświadomić


Tylko trzeba mieć za co mieszkać na swoim a z tym to już w tym kraju ciężko

W każdym kaju cieżko


Z czasem wszystko przyjdzie

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Tez najczęściej zagladam z telefonu na wizaz

[_GlamourGirl_]

Hej
W końcu jakaś normalna pogoda miałam iść spać po pracy ale raczej sobie daruje.
Matko cały tydzień się nie będę z tz widzieć.. musi się uczyć
Kupiłam mu dziś całą paczkę ptasiego mleczka które uwielbia i ciekawa jestem kiedy moje dostanie.

[justka89]

Napisane przez LeejdiNaati

dobrze, że nie spadł z tego balkonu

Dobrze, bo bym się nie wypłaciła.

[Nikaaa152]

Justka, jak u mojej kuzynki (której często pilnuję dzieciaki) malowali blok to też się musiałam pilnować, bo bez przerwy ktoś siedział w oknie

Jutro idę na rozmowę w sprawie pracy, mam nadzieję, że się uda
I mam nadzieję, że nie będą chcieli listu motywacyjnego, bo co mam napisać, że od zawsze marzyłam o wykładaniu towaru w markecie?