Skurcze łapią,czop odchodzi..Tu szykuje się porodzik!Mamusie VII-VIII 2013,cz.18!

[Ghia]

Dzień dobry Mamusie.
Gratuluję nowym Mamusiom
Agrafkaco do autografu to chyba trzeba będzie chwilę poczekać bo Antonio na razie zna jedną literkę i jest to eeeeeee pracujemy co prawda nad resztą alfabetu, ale jedna chwilkę może to zająć.

Oliath to myślę że Lilo i Antonio by się świetnie dogadali w języku eeeee

Eweeve jutro wybieracie się do szpitala prawda?? Powodzenia !!!!!!!

Przyznaję się bez bicia nie dam rady nadrobić. Antonio domaga się atencji a kazdą wolną chwilę przeznaczam na odpoczynek i sprzatanie.

Mam pytanko do mamusiek. Czy materac w łóżeczku macie całkiem na płasko czy może lekko pod skosem żeby się maluszkom nie ulewało?? Zastanawiam się bo łózeczka szpitalne były pod skosem.

[Anulka_p]

Napisane przez katarzynkajg

Idę wsiąść prysznic i uciekam na KTG. Paa

Może już tam zostaniesz?!

Odkurzyłam, zrobiłam zupkę. Nie jest tak dobra jak w wykonaniu mojego taty- mistrza zup, ale ujdzie. Kluseczki lane też już czekają, więc mogę ogłosić sukces.

[iwona335]

Katarzynka żebys juz soatała wspzitalu iwróciłaz maleństwem do nas

[Anulka_p]

Napisane przez Ghia

Mam pytanko do mamusiek. Czy materac w łóżeczku macie całkiem na płasko czy może lekko pod skosem żeby się maluszkom nie ulewało?? Zastanawiam się bo łózeczka szpitalne były pod skosem.

Podczas zwiedzania oddziału położniczego i dla noworodków w trakcie SR zwróciłam uwagę, że mają właśnie łóżeczka pod skosem. Pytałyśmy o to i doradzono nam żeby sobie, jak jest możliwość taki lekki skos stworzyć. Są podobno jakieś specjalne podkłady pod materac czy prześcieradło- nie wiem dokładnie. Nie jest to poduszka, bo te są z kolei niewskazane tylko jakaś taka gąbka. Ja nie chciałam takiego skosu robić, bo od wieków dzieci śpią na płasko, ale mąż się zestresował i taki skos skonstruował. Wsadził coś na dno łóżeczka, pod materac i powstał taki leciutki skosik.

[iwona335]

Napisane przez Anulka_p

Może już tam zostaniesz?!

Odkurzyłam, zrobiłam zupkę. Nie jest tak dobra jak w wykonaniu mojego taty- mistrza zup, ale ujdzie. Kluseczki lane też już czekają, więc mogę ogłosić sukces.

skoro zupka gotowa to czas na porodzik

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez Anulka_p

Podczas zwiedzania oddziału położniczego i dla noworodków w trakcie SR zwróciłam uwagę, że mają właśnie łóżeczka pod skosem. Pytałyśmy o to i doradzono nam żeby sobie, jak jest możliwość taki lekki skos stworzyć. Są podobno jakieś specjalne podkłady pod materac czy prześcieradło- nie wiem dokładnie. Nie jest to poduszka, bo te są z kolei niewskazane tylko jakaś taka gąbka. Ja nie chciałam takiego skosu robić, bo od wieków dzieci śpią na płasko, ale mąż się zestresował i taki skos skonstruował. Wsadził coś na dno łóżeczka, pod materac i powstał taki leciutki skosik.

Napisane przez Ghia

Dzień dobry Mamusie.
Gratuluję nowym Mamusiom
Agrafkaco do autografu to chyba trzeba będzie chwilę poczekać bo Antonio na razie zna jedną literkę i jest to eeeeeee pracujemy co prawda nad resztą alfabetu, ale jedna chwilkę może to zająć.

Oliath to myślę że Lilo i Antonio by się świetnie dogadali w języku eeeee

Eweeve jutro wybieracie się do szpitala prawda?? Powodzenia !!!!!!!

Przyznaję się bez bicia nie dam rady nadrobić. Antonio domaga się atencji a kazdą wolną chwilę przeznaczam na odpoczynek i sprzatanie.

Mam pytanko do mamusiek. Czy materac w łóżeczku macie całkiem na płasko czy może lekko pod skosem żeby się maluszkom nie ulewało?? Zastanawiam się bo łózeczka szpitalne były pod skosem.

mozna włożyc duzy segregator, albo jakies książki pod materac, a są też specjalne kliny pod materace do tego,

[Anulka_p]

Napisane przez iwona335

skoro zupka gotowa to czas na porodzik

Jeszcze meczyk tenisowy bym zobaczyła.

[dzoan]

Napisane przez ona8686

INFORMUJE
Dnia 29 czerwca o godzinie 22:12 przyszedł na świat Franuś 3400g 55cm


Próbowałam dać znać wcześniej, tylko internet szwankowal, potem telefon. My jeszcze w szpitalu więc zdjęcie będzie później

o rany, ale niespodzianka!! GRATULACJE !!!

Napisane przez Oliath

Juz dawno mialam Wam napisac kilka praktycznych spostrzezen co do zakupow dzieciowych etc.

No to brainstorm:

- pieluszki MINI flanelowe - super sprawa po porodzie, milion zastosowan, do wycierania buzinki, podkladania pod brodke przy karmieniu, mycia lapek, etc - ja nie kupilam, ale juz w te pedy kupuje - po co prac duza tetre ulana w jednym tylko miejscu, skoro mozna malutka.

- podklady/ podpachy - ja zuzywalam w szpitalu minimum 10 dziennie, wiec warto miec kilka paczek, w domu tez beda potrzebne

- atomizer/ spryskiwacz do roztworu Tantum Rosa - ja nie potrzebowalam, bo nie bylam cieta, wiec sprezentowalam pozszywanej kolezance z sali polozniczej - BARDZO sobie chwalila - oszczedza sie wcale nie najtansze Tantum Rosa, a spryskiwanie przynosi duza ulge podobno

- chusteczki nawilzane dla dzidzi - warto samej uzywac tez, nie ma nic lepszego na szybkie odswiezenie w szpitalnej toalecie po jedynaczkach i dwojeczkach, szczegolnie przy krwawieniu i przy tych upalach - kupcie sobie na zapas wiecej

- tzw. bezpieczne nozyczki - chala wg mnie, mam TT i nie zamierzam ich uzyc wiecej - nieporeczne, ciezko taki mieciutki paznokiec jak skorka uchwycic i obciac nie raniac paluszka, zwlaszcza ze noworodki maja w lapkach tyle sily, kiedy nimi wywijaja, ze az nie do wiary.
Najlepiej mi sie obcielo zwyklymi ostrymi doroslymi nozyczkami w domu

- zwyklego rozmiaru pieluszki tetrowe/ flanelowe - ja mam 25 tetrowych i 15 flanelek i nie chcialabym miec mniej ida jak woda - tu podlozyc, tam zamoczyc, tam jeszcze przykryc czy otrzec - gdybym miala mniej, musialabym prac co drugi dzien przynajmniej - wiec nie oszczedzajcie na nich, bo przeplacicie na pralce

- reczniki - dla delikatnego cialeczka, szczegolnie wczeniaczkowego, moga te najmieksze okazac sie za szorstkie. Wtedy super sie sprawdza duza flanelka w roli recznika

CDN bo wrzaskun wola

dzięki Oliath..dobrze wiedzieć

Napisane przez Rockyyy

Wogóle mój Tz Was pozdrawia I zaprasza na kawe
Pytał co dziś u moich koleżanek Ale nie tak złośliwie tylko normalnie i kazał pozdrowić.Wreszcie do niego dotarło jak wazne jest dla mnie forum

dzięki też pozdrawiamy

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ona gratulacje!!!!!!!!!!!!!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[yevele]

Napisane przez domciatko

a ja już po wizycie u położnej.
wszystko dobrze, wyniki moczu i krwi super, oprócz ciązy nic mi nie dolega)
mała gotowa do porodu, 3/5 główki jest w kanale rodnym, bóle które mam to przepowiadające, serduszko bije w normie i położna powiedziała, że mam "dobrego rozmiaru dziecko" )

wow, że ona umiała tak dokładnie określić ile główki jest już na miejscu

ona, serdeczne gratulacje!!

[dzoan]

Wróciłam..

En ciacho było super nie bij

Gratuluję wizyt
i jeszcze raz kolejnych tygodni

...a teraz czas zabrać się za leczo niewielka porcja wyjdzie, papryka wciąż za droga..ale byle tylko poczuć ten smak

[yevele]

Napisane przez Anulka_p

Jeszcze meczyk tenisowy bym zobaczyła.

no ja właśnie też, umówiłam się z córką że ma czekać do końca Wimbledonu

[enlevee]

Napisane przez dzoan

Wróciłam..

En ciacho było super nie bij

Bujaj się

Ja właśnie wpierniczam żelki.. musiałam się po nie pokulać do drugiego pokoju co zajęło mi z 10 minut, no ale mam w koncu


Lachryma- dostaniesz antybiotyk na paciorka i będzie git

Perse- jak tam u Was? jak Arturro?

[domciatko]

Napisane przez yevele

wow, że ona umiała tak dokładnie określić ile główki jest już na miejscu

wypytałam się jej jak to się bada, to mi pokazała.
ona po prostu brzuch obmacuje i "wciska" swoje palce w mój wzgórek łonowy, troszkę powyżej i tam czuć główkę.
ona tak bada co tydzień to wie ile jej palców tam wchodzi i widzi różnicę
i dziś weszły 3 palce.

po angielsku:
If 5 finger widths of your baby's head is felt, it is written as 5/5 palpable or 'unengaged'.
If 4 finger widths of your baby's head is felt, it is written as '4/5' palpable or 1/5 engaged.
If 3 finger widths of your baby's head is felt, it is written as '3/5' palpable or 2/5 engaged.
If 2 finger widths of your baby's head is felt, it is written as '2/5' palpable or 3/5 engaged.
If 1 finger width of your baby's head is felt, it is written as '1/5' palpable or 4/5 engaged.
If your baby's head cannot be felt it is written as 'fully engaged' or 'not palpable'


może się przyda jakierce i innym dziewczynom z UK

[kallisto89]

Napisane przez dzoan

Wróciłam..

En ciacho było super nie bij

Gratuluję wizyt
i jeszcze raz kolejnych tygodni

...a teraz czas zabrać się za leczo niewielka porcja wyjdzie, papryka wciąż za droga..ale byle tylko poczuć ten smak

O leczo jak myślicie, podczas kp raczej nie wolno go jeść prawda? Bo nie wiem czy przed porodem wyrobie się żeby zrobić a zjadłabym, mniaaam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[idzia111]

Napisane przez Anulka_p

Podczas zwiedzania oddziału położniczego i dla noworodków w trakcie SR zwróciłam uwagę, że mają właśnie łóżeczka pod skosem. Pytałyśmy o to i doradzono nam żeby sobie, jak jest możliwość taki lekki skos stworzyć. Są podobno jakieś specjalne podkłady pod materac czy prześcieradło- nie wiem dokładnie. Nie jest to poduszka, bo te są z kolei niewskazane tylko jakaś taka gąbka. Ja nie chciałam takiego skosu robić, bo od wieków dzieci śpią na płasko, ale mąż się zestresował i taki skos skonstruował. Wsadził coś na dno łóżeczka, pod materac i powstał taki leciutki skosik.

ten skos można zrobic takim klinem, albo włozyc go pod materac albo na i tez wtedy dziecko lezy tak pod skosem. Nie jest to zwykła poduszka. Kupiłam taki klin Michałkowi, doradziła mi położna w szpitalu jak byłam. Zobaczymy czy sie sprawdzi.

[malaczarnakejt]

Napisane przez idzia111

ten skos można zrobic takim klinem, albo włozyc go pod materac albo na i tez wtedy dziecko lezy tak pod skosem. Nie jest to zwykła poduszka. Kupiłam taki klin Michałkowi, doradziła mi położna w szpitalu jak byłam. Zobaczymy czy sie sprawdzi.

Można też włożyć coś pod nóżki łóżka

[elaine-blath]

Napisane przez lachryma

mam paciora

wiedziałam, że wynik będzie dodatni, po prostu wiedziałam. całą ciąże wszystkie wyniki idealne, więc na koniec musiało coś się rypnąć [COLOR="Silver"]

ee nie przejmuj sie

Napisane przez kallisto89

Dziękuję bez zmian, mimo antybiotyku:banghead: martwi mnie to trochę ale jutro mam wizytę u gin więc jeszcze nie zaczynam świrować

to niedobrze, ale dobrze, że skonsultujesz z ginem..

Napisane przez paulinka777

Dostałam powera do wyganiania córki z brzucha Wzięłam prysznic, a później rozpoczęłam sprzątanie- kuchnia wysprzątana w każdym zakamarku, pozmywane kurze w mieszkaniu, wstawione pranie, a teraz idę odkurzać, później będzie prasowanie Przynajmniej czas mi szybciej zleci....

hyhyhy

Napisane przez katarzynkajg

Idę wsiąść prysznic i uciekam na KTG. Paa

powodzenia!

Napisane przez Ghia

Mam pytanko do mamusiek. Czy materac w łóżeczku macie całkiem na płasko czy może lekko pod skosem żeby się maluszkom nie ulewało?? Zastanawiam się bo łózeczka szpitalne były pod skosem.

wprawdzie nie mamuśka, ale u mnie na SR babeczka polecała jednak skos - mówiła o klinie (mozna na all dostać) - tyle że uczulała, aby z wywietrznikami było, wtedy mniejsza szansa na śmierć łóżeczkową.

[mela1234]

Napisane przez katarzynkajg

Ja mam pytanie, u mnie w szpitalu wymagają aby mieć kosmetyki dla dzidziusia i pieluszki więc spakowałam płyn do kąpieli, sudokrem, krem nivea baby na zdrową pupę i zasypkę i zastanawiam się czy nie zrezygnować z czegoś, niech ktoś doradzi bo upchaną mam torbę do granic możliwości a muszę dopakować jeszcze kilka rzeczy jak suszarka itp. Czy mi to wszystko bedzie na te pierwsze dni potrzebne?

Odpuscilabym suszarke i plyn do kapieli. Sudocrem pewnie dostaniesz po porodzie w niebieskim pudelku, no i skoro masz cos na zdrowa pupcie to na chora nie potrzeba.

Dobra nie wmawiam sobie krzyz mnie boli i to chyba tylko z lenistwA. A musze jechac do punktu orange na ostateczna rozgrywke z asami w rekawie. Maz gdzies w polu nawet tel nie uslyszy. Od 8 rano widzialam go poki co raz w przelocie (i nie przelatywal mnie )

Malgos ma angine ropna, antybiotyk, ale moze po dworze chodzic bo tam cieplej niz w mieszkaniu. Spotkalam sasiadke, jej dzieciak tez angina mimo ze ostatnio nasze nie mialy ze soba kontaktu!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[d0tkaaa]

Napisane przez iwona335

Ona gratulacje ale nas zaskoczyłaś!!!!

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------


jutro ide na ktg- może juz zostane

Hehe ja te jutro ide na ktg i moze zostane...:-P


a czemu sie zostaje jak sie nie ma np skorczow jakis mega mocnych?i wody nie odeszly itp?bo rozwarcie.sie.robi cY cos?

bylam w sklepiku,na spacerku..zjem obiad i moze wyskocze jeszcze gdzies he)

[malaczarnakejt]

Wczoraj zjadłam ponad pół kg czereśni i arbuza trochę... już byłam raz na kiblu, a po 2-ce brzuch pobolewa jeszcze mocniej...
a jak siedzę, to nie wiem, czy mam skurcz, czy to Filip, tak mi się ściąga jakby, uczucie jakbym próbowała wciągnąć brzuch.
To na pewno nie TO, ale dziwne uczucie.

[elaine-blath]

Napisane przez mela1234

Malgos ma angine ropna, antybiotyk, ale moze po dworze chodzic bo tam cieplej niz w mieszkaniu. Spotkalam sasiadke, jej dzieciak tez angina mimo ze ostatnio nasze nie mialy ze soba kontaktu!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

zdrówka dla Małgosi, czyli jednak wycieczka przeszła obok.
I powodzenia w walce z tp/orange!

[enlevee]

Napisane przez malaczarnakejt

Wczoraj zjadłam ponad pół kg czereśni i arbuza trochę... już byłam raz na kiblu, a po 2-ce brzuch pobolewa jeszcze mocniej...
a jak siedzę, to nie wiem, czy mam skurcz, czy to Filip, tak mi się ściąga jakby, uczucie jakbym próbowała wciągnąć brzuch.
To na pewno nie TO, ale dziwne uczucie.

tez tak mam.. rano codziennie w sumie od jakiegos czasu sie budzę i czuję jakby w moich jelitach orkiestra grała.. a potem mam właśnie takie uczucie jakby skurczowe jak się załatwiam..

Albo niech nie boli i sobie tam siedz, albo jak ma boleć to Tomuś wypad powoli z brzucha Mamy


Mela- może jakiś wirus ogólnie krąży.. ehh zdrówka dla Małgosi i powodzenia w bojach orange/tp

[Anulka_p]

Napisane przez malaczarnakejt

Wczoraj zjadłam ponad pół kg czereśni i arbuza trochę... już byłam raz na kiblu, a po 2-ce brzuch pobolewa jeszcze mocniej...
a jak siedzę, to nie wiem, czy mam skurcz, czy to Filip, tak mi się ściąga jakby, uczucie jakbym próbowała wciągnąć brzuch.
To na pewno nie TO, ale dziwne uczucie.

Może to jelita? Mnie na skurcze jelit pomaga no-spa, więc może warto sobie zapodać. Oby przeszło.

[malaczarnakejt]

Napisane przez mela1234

Malgos ma angine ropna, antybiotyk, ale moze po dworze chodzic bo tam cieplej niz w mieszkaniu. Spotkalam sasiadke, jej dzieciak tez angina mimo ze ostatnio nasze nie mialy ze soba kontaktu!

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o rety, zdrówka dla niej. Jak będzie miała nawroty gorączki, to niech leży plackiem, bo ja w dzieciństwie miałam straszną anginę + za słaby antybiotyk i gorączkowałam 1,5 tygodnia i załatwiłam sobie prawdopodobnie w ten sposób serducho.
A anginą zarazić się nie można.

[enlevee]

ej a ja dalej leżę jak ta foka jak mam wstać to się przygotowuję do tego wydarzenia chyba z pół godziny tak mi ciężko

No ale w koncu muszę iść pod prysznic i się wypacykować dla gina

[paulinka777]

Jestem z siebie dumna Mieszkanie poodkurzane, pranie rozwieszone, drugie poprasowane, torba do szpitala- lekko zmodyfikowana , frytki na "obiad" wstawione, a ja zjadłam sobie lody o smaku mohito i teraz siedzę z Wami ze szklaneczką zmrożonej wody. Popołudniu, jak TŻ wróci z pracy- lecimy na większe zakupy.

Napisane przez dzoan

Wróciłam..

En ciacho było super nie bij

Gratuluję wizyt
i jeszcze raz kolejnych tygodni

...a teraz czas zabrać się za leczo niewielka porcja wyjdzie, papryka wciąż za droga..ale byle tylko poczuć ten smak

Już chyba wiem co jutro będzie na obiad

Napisane przez malaczarnakejt

Można też włożyć coś pod nóżki łóżka

Właśnie też o takiej możliwości słyszałam

[enlevee]

Napisane przez malaczarnakejt

o rety, zdrówka dla niej. Jak będzie miała nawroty gorączki, to niech leży plackiem, bo ja w dzieciństwie miałam straszną anginę + za słaby antybiotyk i gorączkowałam 1,5 tygodnia i załatwiłam sobie prawdopodobnie w ten sposób serducho.
A anginą zarazić się nie można.

Kejt jak to nie można się zarazić..? zawsze myślałam, że jest to choroba przenoszona drogą kropelkową, więc na chłopski rozum jest zakaźna.

---------- Dopisano o 14:26 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez paulinka777

Jestem z siebie dumna Mieszkanie poodkurzane, pranie rozwieszone, drugie poprasowane, torba do szpitala- lekko zmodyfikowana , frytki na "obiad" wstawione, a ja zjadłam sobie lody o smaku mohito i teraz siedzę z Wami ze szklaneczką zmrożonej wody. Popołudniu, jak TŻ wróci z pracy- lecimy na większe zakupy.

motorek Ci się włączył widzę i to konkretny

[sammi24]

JESTEM ROZCZAROWANA!!!

Tyle czasu mnie nie było i tylko jedna strona do nadrobienia

Wróciłam z zakupów lodówkowych, przy okazji na siakimś bazarku dokupiłam wreszcie koszulę do porodu i jakiś ręcznik badziewny do szpitala. No i truskawki oczywiście dzisiaj ostatni dzień dżemowania ale zauważyłam niestety, że pojawiły się wiśnie, a ja kocham dżem wiśniowy i generalnie wszystko co z wiśniami

Napisane przez lachryma

mam paciora

nie ma lekko

Napisane przez Ghia

Dzień dobry Mamusie.
Gratuluję nowym Mamusiom

Przyznaję się bez bicia nie dam rady nadrobić. Antonio domaga się atencji a kazdą wolną chwilę przeznaczam na odpoczynek i sprzatanie.

Życzę żebyś mimo absorbującego Antonia mogła powypoczywać

Napisane przez Anulka_p

Odkurzyłam, zrobiłam zupkę. Nie jest tak dobra jak w wykonaniu mojego taty- mistrza zup, ale ujdzie. Kluseczki lane też już czekają, więc mogę ogłosić sukces.

To możesz już rodzić, tak?

[Anulka_p]

Napisane przez enlevee

motorek Ci się włączył widzę i to konkretny

Paulinka ma przedporodowy syndrom wicia gniazda.

[domciatko]

Napisane przez paulinka777

Jestem z siebie dumna Mieszkanie poodkurzane, pranie rozwieszone, drugie poprasowane, torba do szpitala- lekko zmodyfikowana , frytki na "obiad" wstawione, a ja zjadłam sobie lody o smaku mohito i teraz siedzę z Wami ze szklaneczką zmrożonej wody. Popołudniu, jak TŻ wróci z pracy- lecimy na większe zakupy.

u mnie też dziś frytki i rybka.
wlasnie szykuje i kroję ziemniaczki))
mniam

Napisane przez malaczarnakejt

Wczoraj zjadłam ponad pół kg czereśni i arbuza trochę... już byłam raz na kiblu, a po 2-ce brzuch pobolewa jeszcze mocniej...
a jak siedzę, to nie wiem, czy mam skurcz, czy to Filip, tak mi się ściąga jakby, uczucie jakbym próbowała wciągnąć brzuch.
To na pewno nie TO, ale dziwne uczucie.

coś napewno.
może jelita))

chociaż ja każdy ból teraz przypisuje porodowi haha i czekam na rozkręcenie akcji porodowej