Szybkie pytania - szybkie odpowiedzi, ZBIORCZY

[wikaa24]

czy przejście z 1000 kcal dziennie na redukcję spowoduje przytycie?

[nolose]

Nawet jeśli tak, to lepsze niż ciągnięcie jedzenia poniżej BMR.

[fatass]

Napisane przez wikaa24

czy przejście z 1000 kcal dziennie na redukcję spowoduje przytycie?

A ja nie rozumiem pytania.
Przejście z 1000 kcal na redukcję?
Znaczy co jesz 1000kcal i chcesz się zacząć odchudzać i obciąć kalorie jeszcze od tego 1000kcal?
Czy jadłaś 1000kcal na dobę, a teraz chcesz przejść na zdrową redukcję, czyli de facto podnieść kaloryczność?

[anczysko1]

Napisane przez masija

Jak jest w końcu z piwem i winem?
Bo coraz więcej znajduję info. że piwo nie tuczy aż tak bardzo tylko dodatki, które jemy przy piciu piwa.
Ale samo piwo?

No i wino? Tuczy?

Taaaak, wiem, że alkohol ogólnie jest zły, tuczy, etc.
Ale nie mówię o piciu litrami tylko ot, po prostu.

Generalnie alkohol to są tzw puste kalorie, których powinno się unikać. Jeśli dobrze pamiętam to 1g etanolu dostarcza aż 7kcal, więc jest to całkiem sporo do tego tak jak mówisz dochodzą słone przekąski co jeszcze bardziej pogarsza sytuacje.
Alkohol jest dozwolony ale w ilości nie większej niż 30g/ dobę dla mężczyzn oraz 20g/dobę dla kobiet, a 1/2 l piwa dostarcza 25g co dla kobiet to już jest za dużo.

Podsumowując, wszystko jest dla ludzi ale wszystko z umiarem

Napisane przez gucia6

Witam

nie wiem od czego zaczac, wiec zaczne od moich wymiarow.

Mam 29 lat
168 cm wzrostu
58 kg (ale dosc waskie biodra, wiec BMI sie az tak nie sugeruje )
Od maja 2012 schudlam 16kg.

Teraz chcialabym sie pozbyc pozostalej odrobiny tluszczyku, ale bez zbytniego ubytku wagi (powiedzmy 2 kg mniej nie stanowiloby problemu ).

Moja aktywnosc:
2 x dziennie po 20 min dosc szybko rowerem (niestety nie zawsze sie da rowno trzymac tempo, bo przez miasto )
1x dziennie wieczorami po ok 15-20 min cwicze "silowo" 5 serii pompki+brzuszki+pupe

Moja dieta:
1. koktail owocowy z otrebami ok 300ml (swiezy sok pomaranczowy + jablko + banan + kiwi + ok 0,5 szklanki platkow owsianych + ewentualnie jakis inny owoc w zaleznosci od sezonu, humoru i dostepnosci w sklepach )
zastanawiam sie nad wsypaniem do tego 1-2 lyzek suplementu proteinowego (80% bialka), ale nie chce "przedobrzyc"

-> rower

2. kanapka z szynka, serem i pomidorem

3. lunch (zwykle kawalek pieczeni z warzywami i czasem troche kaszy lub makaronu)

4. kefir lub jogurt ok 300ml

-> rower

5. salatka warzywna (z jajkiem lub tunczykiem lub szynka) - ok 150g

6. objado-kolacja - zazwyczaj porcja mieska z warzywkami i jakas kasza, ziemniakami, makaronem lub ryzem (tych ostatnich jem niewiele)

-> cwiczenia

W ciagu dnia pije ok 2 l wody, 2 filizanki kawy i 3-4 szklanki roznych herbat ziolowych.
Od czasu do czasu wypije sobie piwo lub lampke wina.

I teraz moje pytania:
Czy taki jadlospis jest ok?
Moze powinnam wyeliminowac lub dodac cos?
Czy nie jem za malo? Nie chcialabym wpasc w bledne kolo, i zaczac obrastac tluszczykiem jak zaczne jesc znow pieczywo (dodam, ze chleb pieke sama na zakwasie - gotowych mieszanek nie uznaje )

z gory dziekuje za opinie

Napisz jaką jesz kaszę i makaron do obiadu?
Ilu procentowe pijesz mleko?
Na obiado-kolacje jesz mięso, ale jakie? jest to wieprzowina, wołowina? I w jakiej formie jest ono przyrządzone?
Jeżeli pieczesz pieczywo to jakie pszenne czy razowe?
Kawę pijesz czarną czy z cukrem i śmietanką?

Jak odpowiadasz na te pytania, może uda nam się pomóc

Napisane przez wikaa24

czy przejście z 1000 kcal dziennie na redukcję spowoduje przytycie?

Napisane przez fatass

A ja nie rozumiem pytania.
Przejście z 1000 kcal na redukcję?
Znaczy co jesz 1000kcal i chcesz się zacząć odchudzać i obciąć kalorie jeszcze od tego 1000kcal?
Czy jadłaś 1000kcal na dobę, a teraz chcesz przejść na zdrową redukcję, czyli de facto podnieść kaloryczność?

podbijam pytanie

[gucia6]

Napisane przez anczysko1

Napisz jaką jesz kaszę i makaron do obiadu?
Ilu procentowe pijesz mleko?
Na obiado-kolacje jesz mięso, ale jakie? jest to wieprzowina, wołowina? I w jakiej formie jest ono przyrządzone?
Jeżeli pieczesz pieczywo to jakie pszenne czy razowe?
Kawę pijesz czarną czy z cukrem i śmietanką?

Jak odpowiadasz na te pytania, może uda nam się pomóc

- kasze gryczana albo jaglana
- makaron pszenny pelnoziarnisty (bez jajka)... lub pelnoziarnisty domowej roboty (z jajkiem)
- z mies najczesciej jem wolowine - middle - z grilla albo patelni grillowej, czesto tez jem wieprzowine (najpierw krotko obsmazam i potem dusze z odrobina wody), drob jadam dosc zadko (duszony/pieczony w piekarniku, zazwyczaj udka), niekiedy tez zdarzaja sie ryby (smazone z niewielka iloscia oleju i bez panierki)
- pieczywo jest mieszane: pszennej maki daje max 30%, reszta to maka zytnia i orkiszowa pelnozarnista, czesto z platkami owsianymi
- kawe pije czarna bez cukru

[anczysko1]

Napisane przez gucia6

- kasze gryczana albo jaglana
- makaron pszenny pelnoziarnisty (bez jajka)... lub pelnoziarnisty domowej roboty (z jajkiem)
- z mies najczesciej jem wolowine - middle - z grilla albo patelni grillowej, czesto tez jem wieprzowine (najpierw krotko obsmazam i potem dusze z odrobina wody), drob jadam dosc zadko (duszony/pieczony w piekarniku, zazwyczaj udka), niekiedy tez zdarzaja sie ryby (smazone z niewielka iloscia oleju i bez panierki)
- pieczywo jest mieszane: pszennej maki daje max 30%, reszta to maka zytnia i orkiszowa pelnozarnista, czesto z platkami owsianymi
- kawe pije czarna bez cukru

najlepszym mięsem jest mięso chude jak np cielęcina, kurczak czy indyk bez skóry w formie gotowanej, duszonej ale wcześniej zaleca się obsmażanie na patelni teflonowej bez tłuszczu czy np pieczone w folii lub pergaminie. Uważam, że powinnaś ograniczyć mięso czerwone.
Ryby powinno się jeść co najmniej 2 razy w tygodniu i również nie smażone tylko np gotowane na parze

Uważam, że spożywasz za mało tłuszczu, mogłabyś np do surówek dorzucać różnego rodzaju orzechy, nasiona słonecznika, sezamu czy np pestki dyni. Polewać sałatki oliwą z oliwek. Gdy spożywasz pieczywo posmaruj je miękką margaryną.
Ryż, makaron, pieczywo, kasze zaleca się z pełnego ziarna czyli np kaszę gryczaną (nie rezygnuj z niej), brązowy ryż, czy pieczywo razowe.

[gucia6]

Napisane przez anczysko1

najlepszym mięsem jest mięso chude jak np cielęcina, kurczak czy indyk bez skóry w formie gotowanej, duszonej ale wcześniej zaleca się obsmażanie na patelni teflonowej bez tłuszczu czy np pieczone w folii lub pergaminie. Uważam, że powinnaś ograniczyć mięso czerwone.
Ryby powinno się jeść co najmniej 2 razy w tygodniu i również nie smażone tylko np gotowane na parze

Uważam, że spożywasz za mało tłuszczu, mogłabyś np do surówek dorzucać różnego rodzaju orzechy, nasiona słonecznika, sezamu czy np pestki dyni. Polewać sałatki oliwą z oliwek. Gdy spożywasz pieczywo posmaruj je miękką margaryną.
Ryż, makaron, pieczywo, kasze zaleca się z pełnego ziarna czyli np kaszę gryczaną (nie rezygnuj z niej), brązowy ryż, czy pieczywo razowe.

ok, czyli rybki wrzuce czesciej do jadlospisu

z miesa czerwonego wole nie rezygnowac. Ze wzgledu na anemie lekarz mi zalecal wlasnie czesciej wolowine

salatki/surowki robie obowiazkowo z oliwa

i te nieszczesne orzechy i ziarna... na wiele mam alergie, ale pewno cos znajde, co bede pez problemu przyswajac

Dziekuje za rady

[anczysko1]

Napisane przez gucia6

ok, czyli rybki wrzuce czesciej do jadlospisu

z miesa czerwonego wole nie rezygnowac. Ze wzgledu na anemie lekarz mi zalecal wlasnie czesciej wolowine

salatki/surowki robie obowiazkowo z oliwa

i te nieszczesne orzechy i ziarna... na wiele mam alergie, ale pewno cos znajde, co bede pez problemu przyswajac

Dziekuje za rady

masz niedokrwistość z niedoboru żelaza czy jakiegoś innego pierwiastka?

[wikaa24]

Napisane przez fatass

A ja nie rozumiem pytania.
Przejście z 1000 kcal na redukcję?
Znaczy co jesz 1000kcal i chcesz się zacząć odchudzać i obciąć kalorie jeszcze od tego 1000kcal?
Czy jadłaś 1000kcal na dobę, a teraz chcesz przejść na zdrową redukcję, czyli de facto podnieść kaloryczność?

tak, jadłam ok 1000 na dobę, chciałabym przejść na zdrową redukcję. obliczałam dzienne zapotrzebowanie, wyszło mi ok 1350/1400 kcal, ale na redukcji je się zdecydowanie więcej niż ja obecnie, stąd moje pytanie

[gucia6]

Napisane przez anczysko1

masz niedokrwistość z niedoboru żelaza czy jakiegoś innego pierwiastka?

mam niedobor zelaza polaczony z niedoczynnoscia tarczycy... w czasie i po ciazy mi sie wszystko rozjechalo

[anczysko1]

Napisane przez gucia6

mam niedobor zelaza polaczony z niedoczynnoscia tarczycy... w czasie i po ciazy mi sie wszystko rozjechalo

bo oprócz mięsa dobrym źródłem żelaza są np otręby i zarodki pszenne czy też pestki dyni, zdaje sobie sprawę z tego że takich pestek musiałabyś zjeść naprawdę dużo, ale myślę, że warto zmniejszyć ilość czerwonego mięsa, ponieważ zawiera homocysteinę, która jest miażdżycorodna.
Dużo żelaza mają także: żółtka jaja, suche nasiona soi, fasoli, sezamu, szpinak, figi, morele suszone, dużo mają także orzechy pistacjowe, laskowe i arachidowe ale nie wiem na które jesteś uczulona.

[gucia6]

Napisane przez anczysko1

bo oprócz mięsa dobrym źródłem żelaza są np otręby i zarodki pszenne czy też pestki dyni, zdaje sobie sprawę z tego że takich pestek musiałabyś zjeść naprawdę dużo, ale myślę, że warto zmniejszyć ilość czerwonego mięsa, ponieważ zawiera homocysteinę, która jest miażdżycorodna.
Dużo żelaza mają także: żółtka jaja, suche nasiona soi, fasoli, sezamu, szpinak, figi, morele suszone, dużo mają także orzechy pistacjowe, laskowe i arachidowe ale nie wiem na które jesteś uczulona.

pryzynam sie, ze taka duza ilosc czerwonego miesa jem gdzies od marca... w styczniu mialam paskudne wyniki, w kwietniu byla juz znaczna poprawa, zobaczymy jakie bede miala wyniki teraz w lipcu...
co prawda tez gdzies od marca zjadam sporo platkow owsianych

ale z ta wolowina, to jak czesto najlepiej? Raz na tydzien? Raz na 10 dni?

Wymienione orzeski niestety odpadaja... po wloskich poki co nie mialam sensacji

[anczysko1]

Napisane przez gucia6

pryzynam sie, ze taka duza ilosc czerwonego miesa jem gdzies od marca... w styczniu mialam paskudne wyniki, w kwietniu byla juz znaczna poprawa, zobaczymy jakie bede miala wyniki teraz w lipcu...
co prawda tez gdzies od marca zjadam sporo platkow owsianych

ale z ta wolowina, to jak czesto najlepiej? Raz na tydzien? Raz na 10 dni?

Wymienione orzeski niestety odpadaja... po wloskich poki co nie mialam sensacji

kilka razy na miesiąc więc jeżeli będziesz jadła 2 razy w tygodniu to na pewno nic Ci się nie stanie chodzi o to żeby to nie było każdego dnia, ale wiesz 100g polędwicy z wołowiny ma 3,1mg żelaza a np 100g łopatki cielęciny 2,9mg więc to nie jest duża różnica w zawartości żelaza a jednak cielęcina jest zdrowsza. 100g skrzydła kurczaka 1,4mg to już jest dużo mniej, ale tak jak pisałam wyżej żelazo nie tylko znajduje się w mięsie

[wikaa24]

Napisane przez wikaa24

tak, jadłam ok 1000 na dobę, chciałabym przejść na zdrową redukcję. obliczałam dzienne zapotrzebowanie, wyszło mi ok 1350/1400 kcal, ale na redukcji je się zdecydowanie więcej niż ja obecnie, stąd moje pytanie

mógłby ktoś pomóc, wypowiedzieć się...?

[anczysko1]

Napisane przez wikaa24

mógłby ktoś pomóc, wypowiedzieć się...?

mogłabys podac swój wzrost, wagę, wiek i aktywność fizyczną (mała, umiarkowana, duża) bo może źle wyliczasz sobie zapotrzebowanie, nie możliwe żeby było ono takie małe.

[wikaa24]

17 lat, 168 cm wzrostu, 56 kg, ćwiczę codziennie ok 40 minut, co dwa dni treningi lżejsze

[akot80]

Nie obliczyłaś sobie zapotrzebowania tylko BMR, a to jest minimum jakie musisz dostarczać organizmowi, by przeżyć. Aby utrzymać wagę potrzebujesz ok. 2600 kcal.

[gucia6]

Napisane przez wikaa24

17 lat, 168 cm wzrostu, 56 kg, ćwiczę codziennie ok 40 minut, co dwa dni treningi lżejsze

nie jestem specem, ale wydaje mi sie, ze 1000, a nawet 1500 kcal to nie jest zadna redukcja, tylko wyniszczanie organizmu...

robilam takie podchody jak bylam w twoim wieku... efekty przynioslo to takie, ze jak sie opamietalam, to w kilka miesiecy przybralam 10 kg jedzac normalnie, no i w tym czasie cierpialam tez z powodu bulimii

[anczysko1]

Napisane przez akot80

Nie obliczyłaś sobie zapotrzebowania tylko BMR, a to jest minimum jakie musisz dostarczać organizmowi, by przeżyć. Aby utrzymać wagę potrzebujesz ok. 2600 kcal.

co to jest BMR? bo znam jedynie WHR i BMI

Napisane przez wikaa24

17 lat, 168 cm wzrostu, 56 kg, ćwiczę codziennie ok 40 minut, co dwa dni treningi lżejsze

według wzoru Harrisa - Benedicta Twoja PPM wynosi: 1421,936 kcal czyli to jest jedynie spoczynkowy wydatek energetyczny, natomiast CPM (całkowita przemiana materii) w Twoim przypadku wynosi 2417,29 kcal. Nie mniej!!

Twoje BMI wynosi 19,8 więc nie musisz ( a nawet nie powinnaś) nic redukować ponieważ mieścisz się w normie.

Jeżeli masz pytania, to pisz

[wikaa24]

według wzoru Harrisa - Benedicta Twoja PPM wynosi: 1421,936 kcal czyli to jest jedynie spoczynkowy wydatek energetyczny, natomiast CPM (całkowita przemiana materii) w Twoim przypadku wynosi 2417,29 kcal. Nie mniej!!

Twoje BMI wynosi 19,8 więc nie musisz ( a nawet nie powinnaś) nic redukować ponieważ mieścisz się w normie.

Jeżeli masz pytania, to pisz

Czyli chcąc rozbudować mięśnie i pozbyć się tłuszczu, ile powinnam jeść węgli, białka i tłuszczu, i ile kcal, aby było zdrowo? biorąc pod uwagę, że staram się ćwiczyć codziennie

[fatass]

Napisane przez anczysko1

co to jest BMR? bo znam jedynie WHR i BMI

BMR = Basic Metabolic Rate = PPM = Podstawowa Przemiana materii

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:12 ----------

Napisane przez wikaa24

Czyli chcąc rozbudować mięśnie i pozbyć się tłuszczu, ile powinnam jeść węgli, białka i tłuszczu, i ile kcal, aby było zdrowo? biorąc pod uwagę, że staram się ćwiczyć codziennie

Na razie jesz zdecydowanie za mało. Mniej niż potrzeba organizmowi do przeżycia (dziewczyny Ci wyliczyły że aby poprawnie funkcjonować beż ŻADNEJ aktywności fizycznej potrzebujesz 1400kcal). Przy Twojej aktywności potrzebujesz jeść ok 2400kcal na dobę (też opieram się na wyliczeniach dziewczyn). Między Twoim 1000kcal, a potrzebnym Ci faktycznie 2400kcal jest więc jak widzisz daleka droga. Żeby się rozbudować przydałaby się nadwyżka kaloryczna (+oczywiście treningi). Póki co jednak na Twoim miejscu bym o tym zapomniała. Nie wiadomo jak Twój organizm zareaguje na podniesienie kaloryczności, przez Twoją wcześniejszą głodową dietę.... .
Jak dla mnie to powinnaś na razie powoli starać się wyjść z tego kalorycznego kryzysu. Zacznij lepiej jeść, konkretne zdrowe jedzenie, zdrowe tłuszcze, białka, pełnowartościowe węglowodany, dużo warzyw i zwiększaj do tego 2400kcal. Obserwuj ... .
Co do balansu Białek, Węgli i Tłuszczu, to nikt Ci jednoznacznie nie odpowie jaki podział będzie dla Ciebie najlepszy. Trzeba niestety (stety?) próbować. Ja najczęściej widzę taki model polecany 30%B, 30%T, 40%W.

[anczysko1]

Napisane przez wikaa24

Czyli chcąc rozbudować mięśnie i pozbyć się tłuszczu, ile powinnam jeść węgli, białka i tłuszczu, i ile kcal, aby było zdrowo? biorąc pod uwagę, że staram się ćwiczyć codziennie

Napisane przez fatass

BMR = Basic Metabolic Rate = PPM = Podstawowa Przemiana materii

Na razie jesz zdecydowanie za mało. Mniej niż potrzeba organizmowi do przeżycia (dziewczyny Ci wyliczyły że aby poprawnie funkcjonować beż ŻADNEJ aktywności fizycznej potrzebujesz 1400kcal). Przy Twojej aktywności potrzebujesz jeść ok 2400kcal na dobę (też opieram się na wyliczeniach dziewczyn). Między Twoim 1000kcal, a potrzebnym Ci faktycznie 2400kcal jest więc jak widzisz daleka droga. Żeby się rozbudować przydałaby się nadwyżka kaloryczna (+oczywiście treningi). Póki co jednak na Twoim miejscu bym o tym zapomniała. Nie wiadomo jak Twój organizm zareaguje na podniesienie kaloryczności, przez Twoją wcześniejszą głodową dietę.... .
Jak dla mnie to powinnaś na razie powoli starać się wyjść z tego kalorycznego kryzysu. Zacznij lepiej jeść, konkretne zdrowe jedzenie, zdrowe tłuszcze, białka, pełnowartościowe węglowodany, dużo warzyw i zwiększaj do tego 2400kcal. Obserwuj ... .
Co do balansu Białek, Węgli i Tłuszczu, to nikt Ci jednoznacznie nie odpowie jaki podział będzie dla Ciebie najlepszy. Trzeba niestety (stety?) próbować. Ja najczęściej widzę taki model polecany 30%B, 30%T, 40%W.

Dziękuje za odpowiedź w sprawie BMR

wikaa24 - moim zdaniem najlepszy rozkład to białko 15%, tłuszcz 35% i węglowodany 50%,
to co zaproponowała fatass wydaje mi się że 30% białka to stanowczo za dużo, w diecie bogatobiałkowej, którą stosuje się w chorobach nowotworowych czy rozległych oparzeniach białko maksymalnie stanie 20%.

Dlatego białko 15% co przy energii 2400kcal/dobę daje 90g/dobę.
Tłuszcze 35% - 93/dobę.
węglowodany 50% czyli 300g/dobę.

Przy czym białko zarówno pochodzenia zwierzęcego jak i roślinnego czyli mleko i przetwory mleczne ale także suche nasiona roślin strączkowych (groch, fasola, soja, bób)

tłuszcze - najlepiej roślinne czyli np oliwa z oliwek, olej rzepakowy, sojowy, słonecznikowy + ryby morskie + orzechy

węglowodany złożone np chleb razowy, kasza gryczana, unikaj pszennego pieczywa, warzywa do każdego posiłku, owoce do 2 - 3 razy w ciągu dnia.

tak jak pisała fatass na początku będzie Ci ciężko jeść większe porcje, ale musisz się starać. Możesz spożywać przekąski, które są małe objętościowo ale bogate w energie czyli np suszone owoce, orzechy, nasiona, budynie

[wikaa24]

dzięki za odpowiedzi

[fatass]

Zaproponowałam 30% białka bo pytanie było o budowanie masy mięśniowej, a w tym przypadku zazwyczaj widzę właśnie taki rozkład
Wiem, że dobić te 30% białka to na początek, zwłaszcza jeśli ktoś je tak bardzo mało jak wika jest trudno. Ja teraz zjadam ok 35%B, 35%T bo póki co na tym najlepiej się czuję To bardzo indywidualna kwestia
WHO chyb zaleca 60% W o ile się nie mylę?

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------

Napisane przez anczysko1

tłuszcze - najlepiej roślinne czyli np oliwa z oliwek, olej rzepakowy, sojowy, słonecznikowy + ryby morskie + orzechy

Olej kokosowy (nadaje się do smażenia - bardzo stabilny w wysokich temp.), lniany, palmowy, avokado, nasiona
Ze zwierzęcych zdrowe: masło (w niewielkich ilościach), smalec (można na nim smażyć), łój

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------

Napisane przez anczysko1

Przy czym białko zarówno pochodzenia zwierzęcego jak i roślinnego czyli mleko i przetwory mleczne ale także suche nasiona roślin strączkowych (groch, fasola, soja, bób)

Nabiał za wyjątkiem np. twarogów to kiepskie źródło białka. Mleko i wszelkie inne przetwory mleczne mają więcej W niż B. No i trzeba uważać na wszelkie smakowe cuda - jogurty owocowe, serki smakowe itd, bo pół tablicy Mendelejewa w nich będzie, masa węgli i patologiczne ilości białka.

Tak więc koniecznie jeszcze jakieś jaja, ryby, mięso

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Napisane przez anczysko1

Dziękuje za odpowiedź w sprawie BMR

No problem

[piekna746]

Witam wszystke wizazanki
Na wstepie przepraszam za to, ze bede pisac bez polskich znakow, poniewaz nie mam w opcjach jezyka polskiego
Mam taki problem,
jakies 2 lata temu moja waga doszla do 61-63 kg(wzrost 168cm)
rok temu na wakacje wazylam juz 56 kg, sama nie pamietam jak do tego doszlam, pilam zielone herbatki i troche sie ograniczalam kalorycznie, bo bez slodyczy itd nie zrezygnowalam.
w tym roku waga doszla do 51 kg, a jeszcze ostatno bylo 54 kg. ;o
a ostatnimi czasy pilnowalam zeby niee jesc mniej niz 1500 kcal...
Myslalam, ze jak schudne to zaczne sie sobie podobac, ale tak nie jest.
Jest nawet gorzej ehm
Zawsze mialam pokazny tylek biust i masywne uda, teraz biust i tylek jest znikomy, a uda pomimo utraconych cm dalej nie wydaja sie szczuple...
Jakas nieproporcjonalna ta sylwetka..
Mieszcze sie w rozmar XS, a na gorze nawet XS wisi..
mam strasznie chude rece, wystajace kosci w okolicach mostku..
Zawsze narzekalam na brzuch i uda, rece raczej mialam szczuple przy wadze 56 kg biust tez byl ok, a teraz jakas masakra, nie wiem co ze mna, bo gdy widze moj brzuch czuje sie jak grubas, a gdy przymierzam jakis ciuch jak wieszak(szczegolnie gorna partia, bo dol wcale nie jest taki chudy)
Objadalam sie przez ostatnie 4 dni i na wadze pokazalo mi 52,53kg ale czy to mozliwe zebym tak szybko przytyla?

To wszystko u gory bylo nawiazaniem do najwazniejszego pytania ktore chce tu zadac:
Czy jezeli przytyje do tych 56 kg, bede wygladala jak rok temu, tluszcz powedruje mi w te same miejsca,a mianowicie biust i rece?

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

nikt nie pomoze ?

[anczysko1]

Napisane przez fatass

Zaproponowałam 30% białka bo pytanie było o budowanie masy mięśniowej, a w tym przypadku zazwyczaj widzę właśnie taki rozkład
Wiem, że dobić te 30% białka to na początek, zwłaszcza jeśli ktoś je tak bardzo mało jak wika jest trudno. Ja teraz zjadam ok 35%B, 35%T bo póki co na tym najlepiej się czuję To bardzo indywidualna kwestia
WHO chyb zaleca 60% W o ile się nie mylę?

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:36 ----------



Olej kokosowy (nadaje się do smażenia - bardzo stabilny w wysokich temp.), lniany, palmowy, avokado, nasiona
Ze zwierzęcych zdrowe: masło (w niewielkich ilościach), smalec (można na nim smażyć), łój

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:42 ----------



Nabiał za wyjątkiem np. twarogów to kiepskie źródło białka. Mleko i wszelkie inne przetwory mleczne mają więcej W niż B. No i trzeba uważać na wszelkie smakowe cuda - jogurty owocowe, serki smakowe itd, bo pół tablicy Mendelejewa w nich będzie, masa węgli i patologiczne ilości białka.

Tak więc koniecznie jeszcze jakieś jaja, ryby, mięso

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------



No problem

odnośnie rozkładu na białko przy ćwiczeniach, nie znam się na tym więc się nie będę wypowiadać, ale 60% to jest bardzo dużo. Wydaje mi się że jak się spożywa tyle białka przez dłuższy czas to można sobie uszkodzić nerki.

ja bym ze zwierzęcego tłuszczu raczej polecała pełnotłuste mleko czy śmietanę, smalec i łój uważam, że są zabronione.

a co do źródła białka jak najbardziej

mam takie pytanko, skąd czerpiesz wiedzę na temat odżywiania? interesujesz się tym czy może robiłaś jakiś kurs, studiujesz coś?

Napisane przez piekna746

Witam wszystke wizazanki
Na wstepie przepraszam za to, ze bede pisac bez polskich znakow, poniewaz nie mam w opcjach jezyka polskiego
Mam taki problem,
jakies 2 lata temu moja waga doszla do 61-63 kg(wzrost 168cm)
rok temu na wakacje wazylam juz 56 kg, sama nie pamietam jak do tego doszlam, pilam zielone herbatki i troche sie ograniczalam kalorycznie, bo bez slodyczy itd nie zrezygnowalam.
w tym roku waga doszla do 51 kg, a jeszcze ostatno bylo 54 kg. ;o
a ostatnimi czasy pilnowalam zeby niee jesc mniej niz 1500 kcal...
Myslalam, ze jak schudne to zaczne sie sobie podobac, ale tak nie jest.
Jest nawet gorzej ehm
Zawsze mialam pokazny tylek biust i masywne uda, teraz biust i tylek jest znikomy, a uda pomimo utraconych cm dalej nie wydaja sie szczuple...
Jakas nieproporcjonalna ta sylwetka..
Mieszcze sie w rozmar XS, a na gorze nawet XS wisi..
mam strasznie chude rece, wystajace kosci w okolicach mostku..
Zawsze narzekalam na brzuch i uda, rece raczej mialam szczuple przy wadze 56 kg biust tez byl ok, a teraz jakas masakra, nie wiem co ze mna, bo gdy widze moj brzuch czuje sie jak grubas, a gdy przymierzam jakis ciuch jak wieszak(szczegolnie gorna partia, bo dol wcale nie jest taki chudy)
Objadalam sie przez ostatnie 4 dni i na wadze pokazalo mi 52,53kg ale czy to mozliwe zebym tak szybko przytyla?

To wszystko u gory bylo nawiazaniem do najwazniejszego pytania ktore chce tu zadac:
Czy jezeli przytyje do tych 56 kg, bede wygladala jak rok temu, tluszcz powedruje mi w te same miejsca,a mianowicie biust i rece?

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

nikt nie pomoze ?

myślę, że nikt nie jest w stanie odpowiedzieć na to pytanie
może powinnaś zacząć ćwiczyć wtedy Twoje ciało będzie ładnie umięśnione i ubrania nie będą na Tobie wisieć.

[Cammila123]

Ostatnio w biedronce natknęłam się na kawę Douwe Egberts o różnych smakach: karmelowym, orzechowym i waniliowym. Czy te kawy mają jakieś kalorie czy jest do nich dodany tylko jakiś zapach? Czy jeżeli odżywiam się zdrowo to mogłabym od czasu do czasu pić sobie taka kawę czy będzie to szkodziło ?

[anczysko1]

Napisane przez Cammila123

Ostatnio w biedronce natknęłam się na kawę Douwe Egberts o różnych smakach: karmelowym, orzechowym i waniliowym. Czy te kawy mają jakieś kalorie czy jest do nich dodany tylko jakiś zapach? Czy jeżeli odżywiam się zdrowo to mogłabym od czasu do czasu pić sobie taka kawę czy będzie to szkodziło ?

na pewno mają jakieś kalorie, ale dla pewności warto sprawdzić skład, który znajduje się na opakowaniu.

Jeżeli tak jak mówisz odżywiasz się zdrowo i będziesz te kawy piła od czasu do czasu to na pewno nic Ci się nie stanie

[fatass]

Napisane przez anczysko1

odnośnie rozkładu na białko przy ćwiczeniach, nie znam się na tym więc się nie będę wypowiadać, ale 60% to jest bardzo dużo. Wydaje mi się że jak się spożywa tyle białka przez dłuższy czas to można sobie uszkodzić nerki.

ja bym ze zwierzęcego tłuszczu raczej polecała pełnotłuste mleko czy śmietanę, smalec i łój uważam, że są zabronione.

a co do źródła białka jak najbardziej

mam takie pytanko, skąd czerpiesz wiedzę na temat odżywiania? interesujesz się tym czy może robiłaś jakiś kurs, studiujesz coś?

.

Nie, nie, nie 60% białka 30% O 60% to pisałam Węglowodany zalecane przez WHO (chyba, że coś się zmieniło ostatnio)

Jeśli chodzi o tłuszcze. Wymieniłam zdrowe tłuszcze zwierzęce, jeśli nie są nadużywane to są najbardziej zdrowe Smalec jest bardzo polecany do smażenie, bo podobnie jak olej kokosowy jest stabilny w wysokich temp. Masło najlepsze klarowane podobno, ale zwykłe masło w rozsądnych ilościach również uznajemy za zdrowy tłuszcz.

Hmmm... coś więcej tutaj może:
http://pml.strefa.pl/ePUBLI/185/13.pdf
i tutaj o smażeniu:
http://potreningu.pl/kobieta/artykul...ze-do-smazenia

---------- Dopisano o 14:32 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez anczysko1

może powinnaś zacząć ćwiczyć wtedy Twoje ciało będzie ładnie umięśnione i ubrania nie będą na Tobie wisieć.

Popieram

[*piękna]

zdecydowana większośc energii powina pochodzić z węgli, nowe źródła podają nawet do 75%! osobiście uważam, że optymalnie jest 55-65%. Jeśli chodzi o tłuszcze to nie ma potrzeby jeść ich aż 35%, jeśli chcemy zwiększyć białko do odbudowy mięśni to lepiej zmniejszyć te 5% tłuszczu i zejść do 30 lub nawet poniżej. Ale trzeba pamiętać, że 10% to powinny być WNKT z czego większość powinny stanowić NNKT.