Skurcze łapią,czop odchodzi..Tu szykuje się porodzik!Mamusie VII-VIII 2013,cz.18!

[Samantha7]

Moze uda sie wrzucic foto lozeczka w koncu

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez czarownica1

Dziewczynki nadaje ze szpitala.
SAMMI dziekuje
Leci druga kroplowa. Bol jeszcze jest ale juz noe to co bylo.
Wisialam ka lozeczku mego i nawet nie moglam plakac. Tak bolalo. W koncu Tz drugi raz zadzwonil do gina a on zeby jechac ze juz dzwoni do szpitala. A ja blagalam o cesarke wyjac.
Maly sie wypycha teraz vhyba lubi kropelki. Nie jadlam nc od 12 h. Na noc mam wziac hydroxizine i jeszcze jakies paracetamol.
Na razie jestem sama na sali.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Napisane przez czarownica1

IDZIA ten bol zaczal sie nagle przy wsyaniu z lewego boku. Ostry. Po jakims czasie zelzal. Ale prawie wylam. Pozniej nachodzil co jakis czas. Momentami mialam wrazenie ze ktos mi tepe kolki wbija centralnie w nieduuzy obszar z lewej na linii nerki. Przy zmianie pozycji baddziej bolalo. Ostatnia jazda soonczyla sie miska i torsjami. I wtedy lekarz kazal na IP.
Titaj powiedzieli ze u ciezarnych kolka najczesciej z prawej strony.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

No a teraz kroplowa skonczona. Dwa paracetamole wzielam a mi bol wraca. Jakby mi cale plecy sztywnialy.
Lezalam na prawym boku i tak mnie znowu wzielo.
Ja pierdziele za co?
Widac cos przeskrobalam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:50 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ----------

Jestem zdolowana na maksa...
Czytam Was probuje nadrobic watek ale jakbym zyla w innym swiecie. Siedze po turecku na lozku bo sie boje pplozyc zeby nie bolalo. Kurcze zarzucam Was pesymizmem...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:58 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

Nawet Wam nie podziekowalam za kciuki. Zrobie to hurtem po wszystkim. Wszak jak zwykle boje sie by nie zapeszyc.

IDZIA jeszcze ten bol ma jedna forme. Jakby ktos zakladal obrecz pod piersiami i z tylu plecy bola i zebra. Lekarz jeszcze z usmiechem na twarzy powtarzal no moze porod sie zaczyna.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Kochana wierze ze ci pomogą w szpitalu i po kroplowkach ból zelrzał ... Oby trzymam kciuki

Napisane przez eveewe

Wczoraj tj. 03.07 BelleFramboise SN urodziła Nelly o 11.25. Waga 3260 g i 53 cm!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

Belle wielkie gratulacje i ściski dla Ciebie i małej cudna wiadomość z rana!

Napisane przez Samantha7

śmieszek

Świetne zdjęcie!!!
Teściowa masakryczna... Chyba nie potrafilabym się powstrzymać żeby jej czegoś nie powiedziec ..
A zdjęcie z siusiakiem może konkurować z moim Leoskiem

Ev - bardzo współczuje nocki, oby dzisiaj małej się polepszylo

[sarna405]

Rockyyy liczymy na kolejnego dzidziusia

[Rockyyy]

[QUOTE=roxi1980;41626598]Baby, powiedzcie mi jeszcze jakie aktualne badania (poza paciorem, bo mnie kazali nie robić...) macie mieć ze sobą do przyjęcia na oddział?
/QUOTE]
Ja mam miec tylko dowód os.,karte ciazy i oryginał grupy krwi.

Napisane przez czarownica1

Dziewczynki nadaje ze szpitala.
SAMMI dziekuje
Leci druga kroplowa. Bol jeszcze jest ale juz noe to co bylo.
Wisialam ka lozeczku mego i nawet nie moglam plakac. Tak bolalo. W koncu Tz drugi raz zadzwonil do gina a on zeby jechac ze juz dzwoni do szpitala. A ja blagalam o cesarke wyjac.
Maly sie wypycha teraz vhyba lubi kropelki. Nie jadlam nc od 12 h. Na noc mam wziac hydroxizine i jeszcze jakies paracetamol.
Na razie jestem sama na sali.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Biedulko,mam nadzieje ze spałas jako tak po Hydroxyzynie bo na mnie działała.

Napisane przez skylie

Tylko żebyś się za bardzo nie rozluźniła, bo Ci dziecko wypadnie [COLOR="Silver"]

[SIZE=1]---------- Dopisano o 23:08 ---------- Poprzedni post napisano

poród prysznicowy

Napisane przez Katerine2

Przepraszam ze tak pozno ale niestety nie mogłam wcześniej. Wizyte miałam dopiero o 20:00 potem jeszcze maz się uparl żeby do moich rodzicow pojechać jak wrocilam to po 22 było a jeszcze Matiemu kolacje zrobić i do mycia zagonić a ja w miedzy czasie naczynia pozmywalam bo w dzień to masakra przy takiej temperaturze.

A wiec tak co na wizycie: szyjka dluga zamknieta, lekarz mowi ze nic się nie dzieje. Justynka jest glowka do dolu tak jak myslalam. Zapytalam gina o wage niuni i obliczyl ze 3780 g wiec mamy duza kobietke nawet gin się smial jak chciał zmierzyć brzuszek i mowi no brzuszek.....to nie brzuszek tylko brzuszysko

Mam zamiar troszkę poczytać co się tu dzialo dziś i tak ok 2 spac pojde znając zycie

kawał kobity

Napisane przez Oliath

U nas nocne karmienie, pierwsza noc od szpitala BEZ BUTLI !!!

dla dzielnej Lilo ,wyrabia sie dziołszka nam

Napisane przez Samantha7

Wiec miałam dzis usg i wizytę. Tesciowa poszła z nami. Muszę powiedzieć na wstępie, ze moja tesciowa jest tak wkurzajaca, wtykajaca wszędzie nos osoba, ze naprawde powinnam dostać medal za cierpliwość. Wszyscy do okola znajomi mi wspolczuja, a moja szwagierka w ogóle nie utrzymuje z tesciowa kontaktu i unika jej jak moze.
Ja staram sie z nia żyć w zgodzie choć jest co raz ciężej i naprawde nie chce jej powiedzieć cos nie miłego bo juz raz powiedziałam, zeby sie nie wtrącala to była oburzona. Żal.

Wiec miała przyjść o 9:00 przylazla o 8:30 rano. Ja siedzialam i jeszcze jadłam sniadanie w koszuli nocnej sexi flexi z gola kapa i robiłam se make up, a ta dzwoni. Mysle WTF
Okay wpuscilam ja do domu , a ona zamiast usiąść w salonie i sobie tv oglądać czy cos to siedziała i gapila sie na mnie jak sie maluje i jem. Na żywca po chamsku. Z nerwów mi ręce sie trzesly i myślałam, ze se oko wydziubie Do tego ubrala sie jak jakas stara lafirynda. Co najmniej jakby do klubu szła. Babka,ktora ma 58lat założyła sukienkę w centki jak gepart i takie same klapki na szpili, do tego chamska nie panująca czerwona torebkę Dobrze ze tu Ameryka i nie takie dziwolagi chodzą.

Nagle zaczęła mi wyliczać ktory tydzień mam ciazy. Mysle co Wyjela telefon i zaczęła pindolic cos , ze ja podobno jej mówiłam , ze w lutym robiłam test i ze nie byłam w ciazy, a potem robiłam w grudniu. Mysle kobieto ku*mac materacem byłaś Wyobrazacie sobie cos takiego?! Ona wie lepiej od gina i mnie kiedy ja w ciaze zaszlam bo ja mam 15lat i nie wiem jak to sie stało Wyliczyla,ze jestem w 34tyg.
Ciśnienie mi wzrosło,ze myślałam ze mi wody zaraz odejdą. Powiedziałam jej,ze to moja sprawa chyba i ze zle liczy. Schodzilismy ze schodów i poszłam przodem bo jak bym szła za nia to by ona mogła niechcący z nich spaść Uwalila se w tej głowie,ze będę w połowie sierpnia rodzic
Do tego mimo polowkowego usg , na którym ewidentne wyszło,ze to chłopak ona se uwalila ,ze nie to dziewczynka bo moj Tz chce dziewczynkę. Boże daj cierpliwość
Dzis sie przekonała, ze synek jest synkiem moj mały Oleś Mam pisiora w 4d i jej go w ramki dam zeby se przypominała swoje gderanie i jej błąd.

Dziewczyny klocek waży juz w 37tyg.3300 ponad. Gin mi powiedział, ze on moze urosnac do ponad grubo 4500 do 40tyg.,wiec jak sie nie zechce wykluc sam do 39tyg.to będę mieć wywoływany porod. Chciałam urodzić sn bez znieczulenia,ale jestem przerażona. Jestem niska i nie mam tylka jak szafy. Zaczynam sie bać,ale synus jest idealny. Ma mega długie włosy az na szyji mu zwisaja i ma bardzo długie rzęsy,ze babka powiedziała na usg, ze w jej karierze takich długich nie widziała.
No i taki śmieszek pucek z niego. Chowal sie raczkami od nas i spał,ale przez sen miał takiego banana na buzi

Bylismy tez z Tz zobaczyć sale gdzie będę rodzic. Normalnie hotel 5gwiazdkowy. Tz bedzie tez miał swoje łóżko zeby sie przespac. Po porodzie moze zostać ze mną jak długo chce. Sa to pojedyncze sale. Maluszek bedzie ciagle ze mną w swoim lozeczku obok. Wszystko mi pokażą i pomogą. Położna mowi, ze zrobi z porodu imprezke i ze zawsze jest wesoło, ze nie będę leżeć jak krowa i czekać na zarzniecie, ze jak będę po porodzie chciała sie wyspać i mieć spokój to moga wziąć maluszka i sie nim zając, ze sa takie specjalne podgrzewacze , ze mozna tam podgrzewać maluszki hehe, nie sa ta inkubatory. Laska mówiła, ze oni sa jak rodzina i traktują pacjentów jak rodzine i ze co zechce to będę mieć. Nawet jak zechce pizzę to mi zamówiła Masakra.



k:

i order dla Ciebie za to ze nie zamordowałas tesciowej

Napisane przez eveewe

Wczoraj tj. 03.07 BelleFramboise SN urodziła Nelly o 11.25. Waga 3260 g i 53 cm!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

Belle gratulacje!!!!!!!!!

[Oliath]

Napisane przez Samantha7

Dzis usłyszałam teorie od tesciowej, ze zgagi sie ma bo dziecko ma długie włosy

To dosc powszechna opinia, u mnie sie sprawdzilo juz trzeci raz

Napisane przez Samantha7

śmieszek

Ale banan rzeczywiscie pogodna buzinka!

Napisane przez Samantha7

Tym udowodnij babci ze jest 100% chlopak

O jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

Napisane przez aremalgos

Ile pakujecie do torby tych ogromniastych podpasek?

Pisalam juz, ze mi schodzilo okolo 10 dziennie, a bylam 4 doby w szpitalu = 40 sztuk

Napisane przez Rockyyy

Dobry dzień żaby


Od 2.30 nie spie. 2.4 0, 3,00 3,16 ,3,30 -skurcze
przerwa
5,00 skurczyk

teraz -ciszaaaa.A tak sie zaczełam cieszyc.Dobrze ze Tza nie budziłam.Teraz mnie brzuch pobolewa.....Pewnie przepowiadacze

No wiesz, laska, to juiz serio czas na Ciebie ja tez wroze Ci porodzik na dzis tak samo mialam, najpierw nieregularne z przerwami, cos jak na okres (krzyz i dol brzucha), w miare uplywu czasu sie rozkrecalo i bylo coraz bardziej przewidywalne, rowno co 5... 4... 3 minuty...

[magolina]

dobry

Zajrzałam się tylko przywitać i lecę nadrabiać bo mam trochę stron zaległych

Trzymam kciuki za wszystkie dzisiejsze wizyty, badania i kto co sobie życzy

Z góry gratuluję wszystkich nowych tygodni

mi dzisiaj całą noc śnił się tenis i że Czerwony Balonik i Samantha napisały, że urodziły - widać, co mnie najbardziej absorbuje - tenis i wizaż

dobra lecę nadrabiać

[Oliath]

Napisane przez Samantha7

Moze uda sie wrzucic foto lozeczka w koncu

Lozeczko absolutnie rewelacyjne, przypomnisz co to za producent? No boskie jest i mega praktyczne

[yevele]

Cześć dziewczyny miałam dobrą noc w końcu

Napisane przez eveewe

Wczoraj tj. 03.07 BelleFramboise SN urodziła Nelly o 11.25. Waga 3260 g i 53 cm!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

super teraz się posypiemy wszystkie

Samantha sorki ale rozbawił mnie Twój opis, współczuję bo faktycznie masz niewesoło, ale dzielnie to znosisz

[sarna405]

ja kolejna noc się męczyłam...nie mogę spac na lewym ani na prawym boku, bo nie dośc ze się dziecko tak przekręci az brzuch boli to jeszcze okropnie mi cierpną ręce

[Rockyyy]

Napisane przez Samantha7

śmieszek

Napisane przez madi82

Wstaje..wnerwiona...ide szukac netu i robic wywiad rodzinny czemu go nie ma
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

wywiaduj bo tesknimy

Napisane przez aremalgos

Witam się porannie

zaraz uciekam pod prysznic, ogarnąć twarz i około 12 jade do koleżanki, zobaczyć jej małego syncia, urodził się niecałe 3 tyg temu. Nie chciałam do niej tak szybko po porodzie przychodzić, ale sama zaproponowała więc chętnie skorzystam i zobaczę takiego maluszka

Wczoraj wreszcie zaczęłam pakowanie torby i może rzeczy do spakowanie nie mam aż tak dużo, bo je skompresowałam tzn kosmetyki miniaturki i same najpotrzebniejsze rzeczy to mi się w tej torbie nic nie mieści przez te wielkie podpachy Bella Mama, to mi zajmuje pół torby, żeby nie te podpachy to bym sie ładnie zmieściła razem w Fifkowymi rzeczami to torby, a tak trzeba kombinować u upychać. Ile pakujecie do torby tych ogromniastych podpasek?

Ja mam paczke podkładów i paczke duzych podpasek ale chyba dokupie i to i to.

Napisane przez aremalgos

dobra dobra przepowiadacze, ja przepowiadam że się porodzik pod wieczór szykuje

Byłoby cudnie!

Napisane przez Anulka_p

Może się z tego porodzik rozkręci.
Ja wiem, że chyba już pisałaś, ale jakoś się zgubiłam i nie pamiętam- jakie masz teraz "procedury" działania? Idziesz jeszcze na KTG? Na wizytę? Czy kładziesz się na oddział, na któryś tam dzień po terminie jeśli się nie rozkręci?

U nas w szpitalu nie robia ktg,tylko po przyjęciu.Na wizytke tez nie ide. Ale ostatecznie w poniedziałek sie kłade na oddział.

[Oliath]

IWONA, masz termin na dzisiaj kciuki, kochana!

[Rockyyy]

Napisane przez Samantha7

Moze uda sie wrzucic foto lozeczka w koncu

śliczne i praktyczne,fajnie wszystko rozwiązane

Napisane przez Oliath

No wiesz, laska, to juiz serio czas na Ciebie ja tez wroze Ci porodzik na dzis tak samo mialam, najpierw nieregularne z przerwami, cos jak na okres (krzyz i dol brzucha), w miare uplywu czasu sie rozkrecalo i bylo coraz bardziej przewidywalne, rowno co 5... 4... 3 minuty...

Jak dzis urodze-Laura jak dorosnie postawi ci pomnik we Wrocku

[tweedledee]

strawberry i bella ogromne gratulacje, ale Wam już dobrze! pewnie teraz odpoczywacie z dzieciaczkami

Ja się coś ostatnio nie mogę wbić w ten wasz spam, spada mi forma czy co

A jaka jest dzisiaj prognoza porodzików, Rocky i któraś jeszcze?

[Rockyyy]

Napisane przez Oliath

IWONA, masz termin na dzisiaj kciuki, kochana!

Iwonka rodzimy dziś razem?

własnie zaliczyłam skurczyk minutowy ale na razie cisza wrazie czego zjem sniadanko,policze ruchy i pojde kape oporządzic,umyc włosy....


Oczywiscie staram sie nie nakręcac....

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Samanta - łóżeczko super ekstra bomba!!!!

Oliath- dla Ciebie i Lilo za Kp.

Rocky-no to kciuki żeby się rozkrecilo

Mi wczoraj i w nocy pare razy napinal się brzuch, na chwilkę dosłownie i odpuszczało... Namiastka skurczy

[karolajn1987]

Czesc dwupaczki i mamusie
Za nami ciezsza noc, juz mialam dosyc kup i karmienia

Bella- gratuluje! !! Czesc Nelly

Samantha- o matko wspolczuje teściowej no i za wizyte

Czarowniczko- ale sie biedulko nacierpisz...mam nadzieje, ze szybko ból pojdzie sobie precz

Oliath- brawo za braj butli

Co do podkladow podpasem mnie tez duzo szlo, mialam dwie paczki i w momencie mi zeszlo i trzeba było dokupic

Oliath- w co ubierasz Lilo na spacery przy upalach? Bo kurcze u nas w domu chlodno i mala smiga w dlugich rekawach a na dworze dzis ma byc 30 st i przecież w tym nie wyjdę

A my mamy dzis wizyte u pediatry

[Samantha7]

Napisane przez paulinka777

Oj babcia musiała zwątpić Swoją drogą... współczuję Ci Kochana, ale cóż... taka rola teściowych- żeby drażnić i denerwować


Moja teściowa wczoraj nas zapytała "czy mamy opracowaną strategię co robimy jak zacznę rodzić a TŻ będzie w pracy". Mój mąż "jaką strategię???? Żona dzwoni a ja torpedą lecę do domu", na co usłyszał "może niech Paulinka położy się wcześniej do szpitala, żebyś Ty pod tramwaj nie wpadł jak będziesz wybiegać z pracy" To było powiedziane z pełną powagą Mój TŻ zwątpił i się grzecznie pożegnał, więc teściowa po 1 min zadzwoniła do mnie porozmawiać o tym samym

Ja juz powiedziałam Tz , ze jak mam byc taka jedzą to lepiej zeby moj syn był księdzem lub gejem bez kitu

O matko , ze oneczawsez musza cos dowalic i te ich pogadanki

Moja to juz ma świra z tym całym porodem i myśli,ze mnie zawiezie do szpitala. Mowie wam zeby ch na ch stawał to jak Tz nie zdarzy to sie sama zawioze. Mam 5min.,a do tego super sąsiadów .
No,ale niech se tesciowa marzy dalej.
Jeszcze cos gadala,ze przy porodzie chce byc to mi foty bedzie robić jak mały mi z pipki wychodzi

Napisane przez Rockyyy

Dobry dzień żaby


Od 2.30 nie spie. 2.4 0, 3,00 3,16 ,3,30 -skurcze
przerwa
5,00 skurczyk

teraz -ciszaaaa.A tak sie zaczełam cieszyc.Dobrze ze Tza nie budziłam.Teraz mnie brzuch pobolewa.....Pewnie przepowiadacze

Laura wychodzimy juz ciotki czekają

Napisane przez surka

Ją w książce też czytałam o tym że zgaga
wpływa na porost włosów. Ją zgagi nie miałam a mała na czarną czuprynę
.

Ja zgagi mam, ale z przerwami. Wczoraj to zdychalam w nocy. Do tego cysterne wody wypilam i spalam na sedesie.

Moj młody ma extra długie włosy, No ale jak kazdy metalowiec musi zapuszczać jak sie tej Metallica naslucha

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;41628708]
Świetne zdjęcie!!!
Teściowa masakryczna... Chyba nie potrafilabym się powstrzymać żeby jej czegoś nie powiedziec ..
A zdjęcie z siusiakiem może konkurować z moim Leoskiem
[/QUOTE]

Dziękuje

Ja jej mowie,ale tak inteligentnie takie riposty rzucam,ale ona jest zbyt tempa i nie kuma nic

Napisane przez Rockyyy

i order dla Ciebie za to ze nie zamordowałas tesciowej

B]

A dziękuje

Napisane przez Oliath

Lozeczko absolutnie rewelacyjne, przypomnisz co to za producent? No boskie jest i mega praktyczne

Tj. Dream on Me , ale to jest wersja mini crib bo standardowa nie zmiescilaby sie niestety.
Dziękuje

Napisane przez yevele

Cześć dziewczyny miałam dobrą noc w końcu


Samantha sorki ale rozbawił mnie Twój opis, współczuję bo faktycznie masz niewesoło, ale dzielnie to znosisz

za dobra noc

Dzięki

Dziękuje Wam za komplementy

[dzoan]

Napisane przez malaczarnakejt

Ustawienia są dwa- lewe (1) i prawe (2). nie ma medycznej różnicy, obydwa są tak samo dobre. Lewe jest częściej spotykane- pewnie od lezenia na lewym boku;-)

to samo od położnych słyszałam
u mnie jest to mniej typowe 2..a spałam swego czasu sporo na lewym boku

Napisane przez Katerine2

A wiec tak co na wizycie: szyjka dluga zamknieta, lekarz mowi ze nic się nie dzieje. Justynka jest glowka do dolu tak jak myslalam. Zapytalam gina o wage niuni i obliczyl ze 3780 g wiec mamy duza kobietke nawet gin się smial jak chciał zmierzyć brzuszek i mowi no brzuszek.....to nie brzuszek tylko brzuszysko

Ładny ciężarek dla Justynki

Napisane przez czarownica1

IDZIA ten bol zaczal sie nagle przy wsyaniu z lewego boku. Ostry. Po jakims czasie zelzal. Ale prawie wylam. Pozniej nachodzil co jakis czas. Momentami mialam wrazenie ze ktos mi tepe kolki wbija centralnie w nieduuzy obszar z lewej na linii nerki. Przy zmianie pozycji baddziej bolalo. Ostatnia jazda soonczyla sie miska i torsjami. I wtedy lekarz kazal na IP.
Titaj powiedzieli ze u ciezarnych kolka najczesciej z prawej strony.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

No a teraz kroplowa skonczona. Dwa paracetamole wzielam a mi bol wraca. Jakby mi cale plecy sztywnialy.
Lezalam na prawym boku i tak mnie znowu wzielo.
Ja pierdziele za co?
Widac cos przeskrobalam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:50 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ----------

Jestem zdolowana na maksa...
Czytam Was probuje nadrobic watek ale jakbym zyla w innym swiecie. Siedze po turecku na lozku bo sie boje pplozyc zeby nie bolalo. Kurcze zarzucam Was pesymizmem...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:58 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

Nawet Wam nie podziekowalam za kciuki. Zrobie to hurtem po wszystkim. Wszak jak zwykle boje sie by nie zapeszyc.

IDZIA jeszcze ten bol ma jedna forme. Jakby ktos zakladal obrecz pod piersiami i z tylu plecy bola i zebra. Lekarz jeszcze z usmiechem na twarzy powtarzal no moze porod sie zaczyna.

Mam nadzieję, że jednak udało Ci się zdrzemnąć i że dzisiaj już lepiej będzie

Napisane przez Samantha7

Hej dziewczyny .

Ona , Strawberry- gratuluje maluszkow
Regenerujcie szybciutko siły

Wiec miałam dzis usg i wizytę. Tesciowa poszła z nami. Muszę powiedzieć na wstępie, ze moja tesciowa jest tak wkurzajaca, wtykajaca wszędzie nos osoba, ze naprawde powinnam dostać medal za cierpliwość. Wszyscy do okola znajomi mi wspolczuja, a moja szwagierka w ogóle nie utrzymuje z tesciowa kontaktu i unika jej jak moze.
Ja staram sie z nia żyć w zgodzie choć jest co raz ciężej i naprawde nie chce jej powiedzieć cos nie miłego bo juz raz powiedziałam, zeby sie nie wtrącala to była oburzona. Żal.

Wiec miała przyjść o 9:00 przylazla o 8:30 rano. Ja siedzialam i jeszcze jadłam sniadanie w koszuli nocnej sexi flexi z gola kapa i robiłam se make up, a ta dzwoni. Mysle WTF
Okay wpuscilam ja do domu , a ona zamiast usiąść w salonie i sobie tv oglądać czy cos to siedziała i gapila sie na mnie jak sie maluje i jem. Na żywca po chamsku. Z nerwów mi ręce sie trzesly i myślałam, ze se oko wydziubie Do tego ubrala sie jak jakas stara lafirynda. Co najmniej jakby do klubu szła. Babka,ktora ma 58lat założyła sukienkę w centki jak gepart i takie same klapki na szpili, do tego chamska nie panująca czerwona torebkę Dobrze ze tu Ameryka i nie takie dziwolagi chodzą.

Nagle zaczęła mi wyliczać ktory tydzień mam ciazy. Mysle co Wyjela telefon i zaczęła pindolic cos , ze ja podobno jej mówiłam , ze w lutym robiłam test i ze nie byłam w ciazy, a potem robiłam w grudniu. Mysle kobieto ku*mac materacem byłaś Wyobrazacie sobie cos takiego?! Ona wie lepiej od gina i mnie kiedy ja w ciaze zaszlam bo ja mam 15lat i nie wiem jak to sie stało Wyliczyla,ze jestem w 34tyg.
Ciśnienie mi wzrosło,ze myślałam ze mi wody zaraz odejdą. Powiedziałam jej,ze to moja sprawa chyba i ze zle liczy. Schodzilismy ze schodów i poszłam przodem bo jak bym szła za nia to by ona mogła niechcący z nich spaść Uwalila se w tej głowie,ze będę w połowie sierpnia rodzic
Do tego mimo polowkowego usg , na którym ewidentne wyszło,ze to chłopak ona se uwalila ,ze nie to dziewczynka bo moj Tz chce dziewczynkę. Boże daj cierpliwość
Dzis sie przekonała, ze synek jest synkiem moj mały Oleś Mam pisiora w 4d i jej go w ramki dam zeby se przypominała swoje gderanie i jej błąd.

Dziewczyny klocek waży juz w 37tyg.3300 ponad. Gin mi powiedział, ze on moze urosnac do ponad grubo 4500 do 40tyg.,wiec jak sie nie zechce wykluc sam do 39tyg.to będę mieć wywoływany porod. Chciałam urodzić sn bez znieczulenia,ale jestem przerażona. Jestem niska i nie mam tylka jak szafy. Zaczynam sie bać,ale synus jest idealny. Ma mega długie włosy az na szyji mu zwisaja i ma bardzo długie rzęsy,ze babka powiedziała na usg, ze w jej karierze takich długich nie widziała.
No i taki śmieszek pucek z niego. Chowal sie raczkami od nas i spał,ale przez sen miał takiego banana na buzi

Bylismy tez z Tz zobaczyć sale gdzie będę rodzic. Normalnie hotel 5gwiazdkowy. Tz bedzie tez miał swoje łóżko zeby sie przespac. Po porodzie moze zostać ze mną jak długo chce. Sa to pojedyncze sale. Maluszek bedzie ciagle ze mną w swoim lozeczku obok. Wszystko mi pokażą i pomogą. Położna mowi, ze zrobi z porodu imprezke i ze zawsze jest wesoło, ze nie będę leżeć jak krowa i czekać na zarzniecie, ze jak będę po porodzie chciała sie wyspać i mieć spokój to moga wziąć maluszka i sie nim zając, ze sa takie specjalne podgrzewacze , ze mozna tam podgrzewać maluszki hehe, nie sa ta inkubatory. Laska mówiła, ze oni sa jak rodzina i traktują pacjentów jak rodzine i ze co zechce to będę mieć. Nawet jak zechce pizzę to mi zamówiła Masakra.

To chyba tyle. Lecę prasowac tetry.

Oliath - wlasnie dzięki za te listę bo ja sie czailam na te nozyczki bezpieczne i ich nie kupiłam. Mialam instynkt, ze to nie jest dobre. Tutaj po urodzeniu wszystkie maluszki maja obowiązkowo zakładane skarpetki na lapki

Pozdrawiam Was serdecznie

Twoja teściowa jest okropna i strasznie Ci współczuję! Ale z Twojego opisu całej sytuacji, to się uśmiałam

Napisane przez eveewe

Wczoraj tj. 03.07 BelleFramboise SN urodziła Nelly o 11.25. Waga 3260 g i 53 cm!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

Wow! Gratki! Czekamy na opis

Napisane przez Samantha7

Tym udowodnij babci ze jest 100% chlopak

haha..nie da się ukryć

Napisane przez Rockyyy

Dobry dzień żaby


Od 2.30 nie spie. 2.4 0, 3,00 3,16 ,3,30 -skurcze
przerwa
5,00 skurczyk

teraz -ciszaaaa.A tak sie zaczełam cieszyc.Dobrze ze Tza nie budziłam.Teraz mnie brzuch pobolewa.....Pewnie przepowiadacze

Końcówka mnie rozczarowała..myślałam, że napiszesz, żeś w szpitalu

Napisane przez Samantha7

Moze uda sie wrzucic foto lozeczka w koncu

[idzia111]

Napisane przez czarownica1

IDZIA ten bol zaczal sie nagle przy wsyaniu z lewego boku. Ostry. Po jakims czasie zelzal. Ale prawie wylam. Pozniej nachodzil co jakis czas. Momentami mialam wrazenie ze ktos mi tepe kolki wbija centralnie w nieduuzy obszar z lewej na linii nerki. Przy zmianie pozycji baddziej bolalo. Ostatnia jazda soonczyla sie miska i torsjami. I wtedy lekarz kazal na IP.
Titaj powiedzieli ze u ciezarnych kolka najczesciej z prawej strony.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:37 ---------- Poprzedni post napisano o 00:34 ----------

No a teraz kroplowa skonczona. Dwa paracetamole wzielam a mi bol wraca. Jakby mi cale plecy sztywnialy.
Lezalam na prawym boku i tak mnie znowu wzielo.
Ja pierdziele za co?
Widac cos przeskrobalam.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:50 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ----------

Jestem zdolowana na maksa...
Czytam Was probuje nadrobic watek ale jakbym zyla w innym swiecie. Siedze po turecku na lozku bo sie boje pplozyc zeby nie bolalo. Kurcze zarzucam Was pesymizmem...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 00:58 ---------- Poprzedni post napisano o 00:50 ----------

Nawet Wam nie podziekowalam za kciuki. Zrobie to hurtem po wszystkim. Wszak jak zwykle boje sie by nie zapeszyc.

IDZIA jeszcze ten bol ma jedna forme. Jakby ktos zakladal obrecz pod piersiami i z tylu plecy bola i zebra. Lekarz jeszcze z usmiechem na twarzy powtarzal no moze porod sie zaczyna.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

bidulka jestes, to ja mam tez podobny ból Ale na razie mi przeszło, więc nie jadę na IP. Powodzenia

Napisane przez eveewe

Wczoraj tj. 03.07 BelleFramboise SN urodziła Nelly o 11.25. Waga 3260 g i 53 cm!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

Super Gratuluję !

eveewe kochana współczuję Ci tej męczarni, Twoja mała bardzo dużo choruje.

Napisane przez Rockyyy

Dobry dzień żaby


Od 2.30 nie spie. 2.4 0, 3,00 3,16 ,3,30 -skurcze
przerwa
5,00 skurczyk

teraz -ciszaaaa.A tak sie zaczełam cieszyc.Dobrze ze Tza nie budziłam.Teraz mnie brzuch pobolewa.....Pewnie przepowiadacze

Ja tez czuję, że dziś, no góra do soboty urodzisz

[paulinka777]

[QUOTE=aremalgos;41628617]Paulinko, skoro rodzimy w tym samym szpitalu napisz mi na chociażby na priv co pakowałaś do torby do szpitala? Brałaś kosmetyki dla maluszka? Bo z moich notatek z sr wynika że tylko maść do pupci mam wziąć. Ręczniczek dla dziecka bierzesz? Ile opakowań podpasek gigantów i ile tych podkładów na łożko? I jakieś dodatkowe rzeczy bierzesz typu kubek, sztućce? plisss bede wdzięczna za odp
[/QUOTE]

Z kosmetyków dla Małej: chusteczki i linomag zielony (wzięłam ogólnie też kilka tetrówek no i oczywiście pampersy), spakowałam również ręcznik i kocyk.
Podkładów wzięłam jedną paczkę- drugą przygotowałam dla TŻ na dowiezienie, podkład na łóżko spakowałam jeden i przygotowałam resztę dla TŻ, żeby w razie czego dowiózł. Nie biorę żadnych sztućców, zastanawiam się nad dopakowaniem kubka, ale chyba raczej nie jest on potrzebny. Swoją wodę będę pić z gwinta ;-)
Koszule spakowałam 2- reszta przygotowana do dowiezienia. I generalnie ze wszystkim tak robiłam: spakowałam jakąś część a resztę przygotowałam dla TŻ. Zależało mi, żeby spakować się w jedną średnią torbę, bo następną jaką miałam to takiej wielkości, że na 2tygodniowe wczasy razem z TŻ bym sie w nią spakowała.
Moja wyprawka do szpitala składa się w sumie z 2 toreb- jednej średniej wielkości a'la sportowej i druga to torba od wózka (mam w niej spakowane wszystko co potrzebne dla Małej zaraz po porodzie, żeby TŻ nie musiał przeszukiwać tej większej).

[sammi24]

Dzień dobry

Na wstępie kolejne wieści od Czarowniczki:

Znowu dostała kroplówkę, bo znowu ją bolało. Kiedy pytała lekarza kiedy to puści powiedział, że po porodzie...Z lokatorkiem ok, tętno 135, kopie. Po obchodzie dowiedziała się, że to infekcja dróg moczowych i będzie miała podawany antybiotyk. I niedługo pod ktg ją podłączą.
Przekazałam, że mocno trzymamy za nich kciuki i pozdrawiamy
Nas też pozdrawia, ściska wszystkie mocno i pisze, że ma nadzieję, że jesteśmy w dobrym zdrowiu i uśmiechnięte
I jeszcze żartuje, że mały będzie miał może datę urodzin jak tytuł filmu "Urodzony 4 lipca"

[dzoan]

Dzień dobry
Wreszcie naprawdę dobry, bo się wyspałam Wstawałam co prawda kilka razy do kibelka, ale momentalnie znowu zasypiałam.. nawet męża nie słyszałam jak się szykował do pracy tak to ja mogę spać co noc

[Charlize89]

BelleFramboise dla ciebie i maluszka.

Matko jaki mi jęczmień wyskoczył na prawym oku, oko mnie boli jak diabli.

i teściowa ostatnio znowu wkurzyła. Przyjechała na kawe, siedziała pół dnia i stwierdziła, że po porodzie TŻta dwie bratanice (wiek, 6 i 7 lat) przyjadą do nas na wakacje. Matko, czy ona rozum gdzieś po drodze zgubiła? Nie mam czasu zajmować się po urodzeniu czyimś dziećmi, zwłaszcza, że te dziewczynki są okropne, niewychowane, pyskate i nawet nie potrafią się same bawić. Za Chiny ich nie wezmę na wakacje ani przed ani po porodzie.

[Rockyyy]

Napisane przez karolajn1987

A my mamy dzis wizyte u pediatry

Napisane przez Samantha7

J
Jeszcze cos gadala,ze przy porodzie chce byc to mi foty bedzie robić jak mały mi z pipki wychodzi



:

a filmik nie da rady?

Napisane przez dzoan

Końcówka mnie rozczarowała..myślałam, że napiszesz, żeś w szpitalu

kiedys Cie nie zawiode wręcz zaskocze

Napisane przez idzia111

Ja tez czuję, że dziś, no góra do soboty urodzisz

Trzymam za słowo

[idzia111]

Napisane przez Samantha7

Moja to juz ma świra z tym całym porodem i myśli,ze mnie zawiezie do szpitala. Mowie wam zeby ch na ch stawał to jak Tz nie zdarzy to sie sama zawioze. Mam 5min.,a do tego super sąsiadów .
No,ale niech se tesciowa marzy dalej.
Jeszcze cos gadala,ze przy porodzie chce byc to mi foty bedzie robić jak mały mi z pipki wychodzi
:

padłam, nie wiem czy wstanę i kiedy wstanę

Przecież ona na serio normalna nie jest

Ja nie wiem czy ona nie myśli. Ciekawe jak ona czułaby się gdyby ktoś chciał jej cykać zdjęcia przy porodzie. Może niech sie rozbierze i pocykasz jej foty, a co ...


Ale ze mnie baba, nie przywitałam się ...


DZIEŃ DOBRY


Za wizyty, widzę, że udane

[surka]

Niestety Lilka dalej spada na wadze Teraz przed każdym kamieniem i po ma być ważona, żeby wiedzieć ile je. Bo mam ponoć duże piersi, ale mało pokarmu. Tz ma przynieść lokator i zacznę zabawę w ściąganie, ale może laktacja się rozbuja. Do tego jest żółtą, więc dzisiaj znowu kroplówkę i lampy

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[malaczarnakejt]

Napisane przez Charlize89

BelleFramboise dla ciebie i maluszka.

Matko jaki mi jęczmień wyskoczył na prawym oku, oko mnie boli jak diabli.

i teściowa ostatnio znowu wkurzyła. Przyjechała na kawe, siedziała pół dnia i stwierdziła, że po porodzie TŻta dwie bratanice (wiek, 6 i 7 lat) przyjadą do nas na wakacje. Matko, czy ona rozum gdzieś po drodze zgubiła? Nie mam czasu zajmować się po urodzeniu czyimś dziećmi, zwłaszcza, że te dziewczynki są okropne, niewychowane, pyskate i nawet nie potrafią się same bawić. Za Chiny ich nie wezmę na wakacje ani przed ani po porodzie.

no to wymyśliła!

[Rockyyy]

[QUOTE=paulinka777;4162911 7]

Napisane przez aremalgos

Paulinko, skoro rodzimy w tym samym szpitalu napisz mi na chociażby na priv co pakowałaś do torby do szpitala? Brałaś kosmetyki dla maluszka? Bo z moich notatek z sr wynika że tylko maść do pupci mam wziąć. Ręczniczek dla dziecka bierzesz? Ile opakowań podpasek gigantów i ile tych podkładów na łożko? I jakieś dodatkowe rzeczy bierzesz typu kubek, sztućce? plisss bede wdzięczna za odp
[/QUOTE]

Z kosmetyków dla Małej: chusteczki i linomag zielony (wzięłam ogólnie też kilka tetrówek no i oczywiście pampersy), spakowałam również ręcznik i kocyk.
Podkładów wzięłam jedną paczkę- drugą przygotowałam dla TŻ na dowiezienie, podkład na łóżko spakowałam jeden i przygotowałam resztę dla TŻ, żeby w razie czego dowiózł. Nie biorę żadnych sztućców, zastanawiam się nad dopakowaniem kubka, ale chyba raczej nie jest on potrzebny. Swoją wodę będę pić z gwinta ;-)
Koszule spakowałam 2- reszta przygotowana do dowiezienia. I generalnie ze wszystkim tak robiłam: spakowałam jakąś część a resztę przygotowałam dla TŻ. Zależało mi, żeby spakować się w jedną średnią torbę, bo następną jaką miałam to takiej wielkości, że na 2tygodniowe wczasy razem z TŻ bym sie w nią spakowała.
Moja wyprawka do szpitala składa się w sumie z 2 toreb- jednej średniej wielkości a'la sportowej i druga to torba od wózka (mam w niej spakowane wszystko co potrzebne dla Małej zaraz po porodzie, żeby TŻ nie musiał przeszukiwać tej większej).

Ja mam 2 torby: swoją i Laury

Napisane przez sammi24

Dzień dobry

Na wstępie kolejne wieści od Czarowniczki:

Znowu dostała kroplówkę, bo znowu ją bolało. Kiedy pytała lekarza kiedy to puści powiedział, że po porodzie...Z lokatorkiem ok, tętno 135, kopie. Po obchodzie dowiedziała się, że to infekcja dróg moczowych i będzie miała podawany antybiotyk. I niedługo pod ktg ją podłączą.
Przekazałam, że mocno trzymamy za nich kciuki i pozdrawiamy
Nas też pozdrawia, ściska wszystkie mocno i pisze, że ma nadzieję, że jesteśmy w dobrym zdrowiu i uśmiechnięte
I jeszcze żartuje, że mały będzie miał może datę urodzin jak tytuł filmu "Urodzony 4 lipca"

Biedulka

Napisane przez Charlize89

BelleFramboise dla ciebie i maluszka.

Matko jaki mi jęczmień wyskoczył na prawym oku, oko mnie boli jak diabli.

i teściowa ostatnio znowu wkurzyła. Przyjechała na kawe, siedziała pół dnia i stwierdziła, że po porodzie TŻta dwie bratanice (wiek, 6 i 7 lat) przyjadą do nas na wakacje. Matko, czy ona rozum gdzieś po drodze zgubiła? Nie mam czasu zajmować się po urodzeniu czyimś dziećmi, zwłaszcza, że te dziewczynki są okropne, niewychowane, pyskate i nawet nie potrafią się same bawić. Za Chiny ich nie wezmę na wakacje ani przed ani po porodzie.

Powiedz stanowczo ze nie ma w tym roku takiej opcji i tyle.

[paulinka777]

Napisane przez Samantha7

Ja juz powiedziałam Tz , ze jak mam byc taka jedzą to lepiej zeby moj syn był księdzem lub gejem bez kitu

O matko , ze oneczawsez musza cos dowalic i te ich pogadanki

Moja to juz ma świra z tym całym porodem i myśli,ze mnie zawiezie do szpitala. Mowie wam zeby ch na ch stawał to jak Tz nie zdarzy to sie sama zawioze. Mam 5min.,a do tego super sąsiadów .
No,ale niech se tesciowa marzy dalej.
Jeszcze cos gadala,ze przy porodzie chce byc to mi foty bedzie robić jak mały mi z pipki wychodzi

Nie wierzę!!!! Nie wiem czy płakać, czy się śmiać

Napisane przez sammi24

Dzień dobry

Na wstępie kolejne wieści od Czarowniczki:

Znowu dostała kroplówkę, bo znowu ją bolało. Kiedy pytała lekarza kiedy to puści powiedział, że po porodzie...Z lokatorkiem ok, tętno 135, kopie. Po obchodzie dowiedziała się, że to infekcja dróg moczowych i będzie miała podawany antybiotyk. I niedługo pod ktg ją podłączą.
Przekazałam, że mocno trzymamy za nich kciuki i pozdrawiamy
Nas też pozdrawia, ściska wszystkie mocno i pisze, że ma nadzieję, że jesteśmy w dobrym zdrowiu i uśmiechnięte
I jeszcze żartuje, że mały będzie miał może datę urodzin jak tytuł filmu "Urodzony 4 lipca"

Biedna Czarowniczka... Wymęczy się dziewczyna.. Trzymamy kciuki za szybko mijający ból

[malaczarnakejt]

[QUOTE=Rockyyy;41629221]

Napisane przez paulinka777

Ja mam 2 torby: swoją i Laury

Biedulka


Powiedz stanowczo ze nie ma w tym roku takiej opcji i tyle.

ja się spakowałam w 1 walizkę, Filipowe rzeczy schowałam do reklamówek - nauczyłam męża co gdzie leży, żeby mógł podawać jak będzie potrzeba.
Jeszcze mu muszę szafę opisać - jakby czegoś zabrakło :P