Starania o pierwsze dziecko czas zacząć! Grudzień 2012

[Gegee]

Napisane przez Pradip

Mi jeszcze podoba się szkoła rodzenia, poród rodzinny i ewentualne znieczulenie bezpłatne
Mam nadzieje że żadnych problemów nie będzie a ja coraz bardziej sie zastanawiam o co poprosić gina i do którego teraz iść

Nic nie zanudzasz aż mi sie przypomniało jak sama biegałam po uliczkach w Wenecji no i tak bardzo bardzo chce tamte lody
Powinnaś dostać lanie za tą wzmiankę o tłuszczyku
Jeszcze jestem aktualna bo @ ma mnie w nosie ale brzucho już boli wiec mam ogromna nadzieję ze dziś w końcu przylezie

Wypytaj sie o wszystko
Tez sie na początku dziwiłam że tak mało jest tu dziewczyn z Wawy

No właśnie widziałam, że dzisiaj Ci niepokojąco tempka spadła A nie myślałaś, żeby się do tej inflanckiej do przychodni zapisać? Z tymi lekarzami to na prawdę jest duży problem, żeby znaleźć kogo rozsądnego...

Aż sobie na stronę szpitala zerknęłam, tak zachwalacie... i rzeczywiście wygląda imponująco

[maxwelka]

Napisane przez Gegee

No właśnie widziałam, że dzisiaj Ci niepokojąco tempka spadła A nie myślałaś, żeby się do tej inflanckiej do przychodni zapisać? Z tymi lekarzami to na prawdę jest duży problem, żeby znaleźć kogo rozsądnego...

Aż sobie na stronę szpitala zerknęłam, tak zachwalacie... i rzeczywiście wygląda imponująco

Ja wcześniej myślałam też oczywiście o św. Zofii, ale jak usłyszałam o zaletach Inflanckiej, to zmieniłam zdanie

[Gegee]

A co do tego tłuszczyka.... no niestety na zdjęciach prawda wyszła na jaw szybko się jednak ogarnęłam i wróciłam z postanowieniem zrobienia czegoś z sobą i tak wczoraj byłam biegać mam nadzieję, że nie wyjdzie jak zawsze tylko się porządnie w to bieganie wkręcę

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

Napisane przez maxwelka

Ja wcześniej myślałam też oczywiście o św. Zofii, ale jak usłyszałam o zaletach Inflanckiej, to zmieniłam zdanie

O św. Zofii to ja już wcześniej się nasłuchałam różnych rzeczy, które zniechęciły mnie całkowicie do tej placówki. Przereklamowana jest chyba po prostu.

[maxwelka]

Napisane przez Gegee

A co do tego tłuszczyka.... no niestety na zdjęciach prawda wyszła na jaw szybko się jednak ogarnęłam i wróciłam z postanowieniem zrobienia czegoś z sobą i tak wczoraj byłam biegać mam nadzieję, że nie wyjdzie jak zawsze tylko się porządnie w to bieganie wkręcę

Daj spokój... Ja półtora miesiąca przed wyjazdem na urlop robiłam codziennie brzuchy i przysiady, a potem jak zobaczyłam zdjęcia w kostiumie to i tak się żadne nie nadaje A teraz się już nastawiłam na zaciążanie, więc nie zamierzam się już odchudzać

---------- Dopisano o 11:35 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez Gegee

O św. Zofii to ja już wcześniej się nasłuchałam różnych rzeczy, które zniechęciły mnie całkowicie do tej placówki. Przereklamowana jest chyba po prostu.

No ja też właśnie mieszane opinie słyszałam, więc wolę nie ryzykować...

[magduś2]

Do naszej listy: Magda 27l. OM 20.06 6cs

co do tego mojego polipa, postanowiłam, że pójdę jeszcze do innego lekarza porównać i znalazłam sobie jakąś kobietę- wizyta 15.07 i zobaczymy bo chyba jak jest to niezależnie od dnia cyklu będzie go widać...

---------- Dopisano o 11:43 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ----------

Napisane przez Gegee

A co do tego tłuszczyka.... no niestety na zdjęciach prawda wyszła na jaw szybko się jednak ogarnęłam i wróciłam z postanowieniem zrobienia czegoś z sobą i tak wczoraj byłam biegać mam nadzieję, że nie wyjdzie jak zawsze tylko się porządnie w to bieganie wkręcę

ja w kostiumie w tym sezonie to chyba w ogóle nie wystąpię

[maxwelka]

Napisane przez magduś2

Do naszej listy: Magda 27l. OM 20.06 6cs

co do tego mojego polipa, postanowiłam, że pójdę jeszcze do innego lekarza porównać i znalazłam sobie jakąś kobietę- wizyta 15.07 i zobaczymy bo chyba jak jest to niezależnie od dnia cyklu będzie go widać...

Hihihi, chyba się tak zżyłyśmy przez mrożonkowy wątek, że już nawet @ mamy w tym samym czasie!

Trzymam kciuki kochana, żeby wszystko było dobrze

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:44 ----------

Napisane przez magduś2

ja w kostiumie w tym sezonie to chyba w ogóle nie wystąpię

Wielkie pareo może się przydać

[magduś2]

Podobno Inflacka i Karowa są godne polecenia

dla mnie najbliżej Piaseczno więc zobaczymy kiedyś


widziałam Maxwelka, że idziemy łeb w łeb kiedyś miałam synchronizację z Gegee

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------

Napisane przez maxwelka

Wielkie pareo może się przydać

albo mały namiot

[maxwelka]

Napisane przez magduś2

Podobno Inflacka i Karowa są godne polecenia

dla mnie najbliżej Piaseczno więc zobaczymy kiedyś


widziałam Maxwelka, że idziemy łeb w łeb kiedyś miałam synchronizację z Gegee

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:46 ----------




albo mały namiot

Krwawa synchronizacja

Hihihi, namiocik podziałał na moją wyobraźnię Plus namiotu jest taki, że dużo rzeczy można pod nim robić

[magduś2]

Napisane przez maxwelka

Krwawa synchronizacja

Hihihi, namiocik podziałał na moją wyobraźnię Plus namiotu jest taki, że dużo rzeczy można pod nim robić

oszTY!;P

[Gegee]

Magduś - zmieniłam miałyśmy synchron, ale mi się coś przez tą podróż chyba rozjechało...

Patrzę na tę listę i widzę, że ja to jakaś weteranka już jestem...Ale wbrew pozorom czas strasznie szybko leci... Kiedyś jak widziałam, że dziewczyny starają się po kilka miesięcy to było to dla mnie przerażające, że tak długo trzeba czekać. Teraz nawet nie wiem kiedy ten 7 cykl się zaczął...

[maxwelka]

Napisane przez magduś2

oszTY!;P

Napisane przez Gegee

Magduś - zmieniłam miałyśmy synchron, ale mi się coś przez tą podróż chyba rozjechało...

Patrzę na tę listę i widzę, że ja to jakaś weteranka już jestem...Ale wbrew pozorom czas strasznie szybko leci... Kiedyś jak widziałam, że dziewczyny starają się po kilka miesięcy to było to dla mnie przerażające, że tak długo trzeba czekać. Teraz nawet nie wiem kiedy ten 7 cykl się zaczął...

I oby był ostatni!

[Gegee]

Napisane przez maxwelka

Krwawa synchronizacja

Hihihi, namiocik podziałał na moją wyobraźnię Plus namiotu jest taki, że dużo rzeczy można pod nim robić

Oj można, można ostatnio sprawdzałam potwierdzam z pierwszej ręki

---------- Dopisano o 12:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez maxwelka

I oby był ostatni!

Nic nie mówię coby nie zapeszać

[magduś2]

Napisane przez Gegee

Oj można, można ostatnio sprawdzałam potwierdzam z pierwszej ręki

haha ja to nawet kiedyś bez namiotu na wakacjach poszalałam;P kiedy to było... Mąż do tej pory twierdzi, że go wykorzystałam brutalnie na bułgarskiej plaży przy świetle księżyca;P
dużo wina pamiętam wtedy było

[Pradip]

Napisane przez maxwelka

Ooo, to nawet nie wiedziałam, że jest tam opcja znieczulenia bezpłatnego. A w jakich przypadkach?

To zależy czy chcesz iść państwowo czy prywatnie? Masz gdzieś prywatną opiekę medyczną z pracy? A do tej pory gdzie chodziłaś do gina?

Wypytam na pewno

Z tego co wiem to było na życzenie wiec super.
Mam pakiet z medici i akurat maja podpisaną umowę z tą przychodnia.
Do czasu starań chodziłam państwowo po receptę na anty a teraz to zwiedziłam już wiele lekarzy. Najlepiej się czuje u jednego na Grochowskiej bo robi mi zawsze usg kiedy chce ale mam wrażenie że on nie do końca wie co ze mną robić

Napisane przez Gegee

No właśnie widziałam, że dzisiaj Ci niepokojąco tempka spadła A nie myślałaś, żeby się do tej inflanckiej do przychodni zapisać? Z tymi lekarzami to na prawdę jest duży problem, żeby znaleźć kogo rozsądnego...

Aż sobie na stronę szpitala zerknęłam, tak zachwalacie... i rzeczywiście wygląda imponująco

Temperatura już kilka dni temu mi spadła i teraz się wkurzam ze tyle dni zmarnowanych bo mogłabym już być po @ ale coraz mocniej boli mnie brzuch wiec chyba w końcu przylezie

Napisane przez Gegee

A co do tego tłuszczyka.... no niestety na zdjęciach prawda wyszła na jaw szybko się jednak ogarnęłam i wróciłam z postanowieniem zrobienia czegoś z sobą i tak wczoraj byłam biegać mam nadzieję, że nie wyjdzie jak zawsze tylko się porządnie w to bieganie wkręcę

O św. Zofii to ja już wcześniej się nasłuchałam różnych rzeczy, które zniechęciły mnie całkowicie do tej placówki. Przereklamowana jest chyba po prostu.

To życzę wytrwałości w postanowieniu i szybkich efektów choć dla mnie bieganie jest najgorszym co może być.
Ja o św Zofii też różne opinie słyszałam a oprócz inflanckiej to jeszcze polecali mi na Karowej ale to bardziej z ust lekarzy niz pacjentek

Napisane przez maxwelka

Daj spokój... Ja półtora miesiąca przed wyjazdem na urlop robiłam codziennie brzuchy i przysiady, a potem jak zobaczyłam zdjęcia w kostiumie to i tak się żadne nie nadaje A teraz się już nastawiłam na zaciążanie, więc nie zamierzam się już odchudzać

Ja odwrotnie. Stwierdziłam na wiosnę ze puki nie ma brzuszka to ten zimowy trzeba doprowadzić do wersji letniej i co? ćwiczyć mi się juz masakrycznie nie chce a fasolki jak nie było tak nie ma

Napisane przez magduś2

Do naszej listy: Magda 27l. OM 20.06 6cs

co do tego mojego polipa, postanowiłam, że pójdę jeszcze do innego lekarza porównać i znalazłam sobie jakąś kobietę- wizyta 15.07 i zobaczymy bo chyba jak jest to niezależnie od dnia cyklu będzie go widać...

Myślę że dobrze zdecydowałaś

[maxwelka]

Napisane przez magduś2

haha ja to nawet kiedyś bez namiotu na wakacjach poszalałam;P kiedy to było... Mąż do tej pory twierdzi, że go wykorzystałam brutalnie na bułgarskiej plaży przy świetle księżyca;P
dużo wina pamiętam wtedy było

My z szalonych miejsc zaliczyliśmy kiedyś prysznic u znajomych (ze znajomymi za ścianą ) i toaletę w klubie wstyd się przyznać

Napisane przez Pradip

Z tego co wiem to było na życzenie wiec super.
Mam pakiet z medici i akurat maja podpisaną umowę z tą przychodnia.
Do czasu starań chodziłam państwowo po receptę na anty a teraz to zwiedziłam już wiele lekarzy. Najlepiej się czuje u jednego na Grochowskiej bo robi mi zawsze usg kiedy chce ale mam wrażenie że on nie do końca wie co ze mną robić

Ja odwrotnie. Stwierdziłam na wiosnę ze puki nie ma brzuszka to ten zimowy trzeba doprowadzić do wersji letniej i co? ćwiczyć mi się juz masakrycznie nie chce a fasolki jak nie było tak nie ma

A googlałaś tego swojego lekarza z Grochowskiej? Ja wcześniej chodziłam do doktora Arkadiusza Kijewskiego do Enel Medu w Atrium - też świetny lekarz!

Ja praktycznie cała wiosnę się odchudzałam, więc teraz już koniec

Fasolka będzie, cierpliwości!

[magduś2]

Napisane przez Pradip

Ja odwrotnie. Stwierdziłam na wiosnę ze puki nie ma brzuszka to ten zimowy trzeba doprowadzić do wersji letniej i co? ćwiczyć mi się juz masakrycznie nie chce a fasolki jak nie było tak nie ma

u mnie to samo z wagą:/ bo przecież miałam zajść w styczniu według planu...

---------- Dopisano o 12:15 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Napisane przez maxwelka

My z szalonych miejsc zaliczyliśmy kiedyś prysznic u znajomych (ze znajomymi za ścianą ) i toaletę w klubie wstyd się przyznać

hahaha aj low ju

[Pradip]

Napisane przez maxwelka

Krwawa synchronizacja

Hihihi, namiocik podziałał na moją wyobraźnię Plus namiotu jest taki, że dużo rzeczy można pod nim robić

Przez Was wróciły mi wspomnienia jak pierwszy raz wyjechaliśmy z Tzem pod namiot. Było pięknie w dzień przyjazdu i... wyjazdu. Przez resztę dni lało ale wyjazd wspominam z łezką w oku bo nasz pierwszy, bo zaraz po naszym pierwszym razie, bo na terenie klasztoru

Napisane przez Gegee

Patrzę na tę listę i widzę, że ja to jakaś weteranka już jestem...Ale wbrew pozorom czas strasznie szybko leci... Kiedyś jak widziałam, że dziewczyny starają się po kilka miesięcy to było to dla mnie przerażające, że tak długo trzeba czekać. Teraz nawet nie wiem kiedy ten 7 cykl się zaczął...

A mi czas tak masakrycznie zwolnił

Napisane przez magduś2

haha ja to nawet kiedyś bez namiotu na wakacjach poszalałam;P kiedy to było... Mąż do tej pory twierdzi, że go wykorzystałam brutalnie na bułgarskiej plaży przy świetle księżyca;P
dużo wina pamiętam wtedy było

i ze niby czuje sie bardzo poszkodowany tym faktem
My też już kilka plaż tak zaliczyliśmy i maż śmiał się że musimy sobie sprawić dokładną mapę i pinezkami zaznaczać nasze miejscówki

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez maxwelka

My z szalonych miejsc zaliczyliśmy kiedyś prysznic u znajomych (ze znajomymi za ścianą ) i toaletę w klubie wstyd się przyznać



A googlałaś tego swojego lekarza z Grochowskiej? Ja wcześniej chodziłam do doktora Arkadiusza Kijewskiego do Enel Medu w Atrium - też świetny lekarz!

Ja praktycznie cała wiosnę się odchudzałam, więc teraz już koniec

Fasolka będzie, cierpliwości!

Wow to ładnie zaszaleliście u znajomych
O moim nie ma żadnych opinii a czemu Ty zmieniłaś lekarza skoro taki fajny?
U mnie niestety będzie ciężko z fasolką ale pomimo wielkiej niecierpliwości nie tracę wiary

Napisane przez magduś2

u mnie to samo z wagą:/ bo przecież miałam zajść w styczniu według planu...

ach te nasze plany :/

[Gegee]

Ja też myślałam, że trzeba by się poodchudzać, no ale przecież nie warto bo ma być dzidziuś... i tak od stycznia nic nie robię ze sobą, bo co miesiąc jestem w urojonej ciąży i jeszcze zaszkodzę ale koniec tego co ma być to będzie, a ja nie zamierzam się roztyć zanim jeszcze w ciążę zajdę

[maxwelka]

Napisane przez magduś2

hahaha aj low ju

Hihihi, to takie wstydliwe wyznania, że aż się rumienię

Napisane przez Pradip

Przez Was wróciły mi wspomnienia jak pierwszy raz wyjechaliśmy z Tzem pod namiot. Było pięknie w dzień przyjazdu i... wyjazdu. Przez resztę dni lało ale wyjazd wspominam z łezką w oku bo nasz pierwszy, bo zaraz po naszym pierwszym razie, bo na terenie klasztoru

A mi czas tak masakrycznie zwolnił

i ze niby czuje sie bardzo poszkodowany tym faktem
My też już kilka plaż tak zaliczyliśmy i maż śmiał się że musimy sobie sprawić dokładną mapę i pinezkami zaznaczać nasze miejscówki

My też zaliczyliśmy namiot, pod Grunwaldem Uciekaliśmy stamtąd nad ranem w wielkiej ulewie - to był ten rok, co była okrągła rocznica i potem pokazywali jak samochody nie mogły tam z błota wyjechać My wyjechaliśmy jeszcze jak się dało

Na terenie klasztoru?! Toż to profanacja!

hihihi, dobry pomysł z tymi pinezkami

[Gegee]

Napisane przez magduś2

haha ja to nawet kiedyś bez namiotu na wakacjach poszalałam;P kiedy to było... Mąż do tej pory twierdzi, że go wykorzystałam brutalnie na bułgarskiej plaży przy świetle księżyca;P
dużo wina pamiętam wtedy było

To my tak tylko Bałtyk zaliczyliśmy i wino też było

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

i chyba będzie trzeba powtórzyć w tym roku

[maxwelka]

Napisane przez Pradip

Wow to ładnie zaszaleliście u znajomych
O moim nie ma żadnych opinii a czemu Ty zmieniłaś lekarza skoro taki fajny?
U mnie niestety będzie ciężko z fasolką ale pomimo wielkiej niecierpliwości nie tracę wiary

ach te nasze plany :/

No masakra po prostu To były nasze początki, jak jeszcze nie bardzo mieliśmy gdzie

Zmieniłam, bo chciałam mieć bliżej domu

[Pradip]

Napisane przez Gegee

Ja też myślałam, że trzeba by się poodchudzać, no ale przecież nie warto bo ma być dzidziuś... i tak od stycznia nic nie robię ze sobą, bo co miesiąc jestem w urojonej ciąży i jeszcze zaszkodzę ale koniec tego co ma być to będzie, a ja nie zamierzam się roztyć zanim jeszcze w ciążę zajdę

Ostatnio lekarz powiedział że ćwiczenia mięśni brzucha nie zaszkodzą fasolce jesli ćwiczy sie z głową

Napisane przez maxwelka

My też zaliczyliśmy namiot, pod Grunwaldem Uciekaliśmy stamtąd nad ranem w wielkiej ulewie - to był ten rok, co była okrągła rocznica i potem pokazywali jak samochody nie mogły tam z błota wyjechać My wyjechaliśmy jeszcze jak się dało

Na terenie klasztoru?! Toż to profanacja!

hihihi, dobry pomysł z tymi pinezkami

U to farta mieliście
Powiem Ci ze ani my braciszkom ani braciszkowie nam zbytnio nie przeszkadzali a i pioruny nas po tyłku nie smagały

Napisane przez Gegee

To my tak tylko Bałtyk zaliczyliśmy i wino też było

---------- Dopisano o 12:23 ---------- Poprzedni post napisano o 12:22 ----------

i chyba będzie trzeba powtórzyć w tym roku

O właśnie a my jakoś nasz Bałtyk ominęlismy

Napisane przez maxwelka

No masakra po prostu To były nasze początki, jak jeszcze nie bardzo mieliśmy gdzie

Zmieniłam, bo chciałam mieć bliżej domu

Myslałam że Cie zniechęciło jego poczucie humoru (właśnie przeglądam opinie o nim)

Dziewczyny kopnijcie mnie w siedzę z Wami od rana a trawa sama nie chce sie skosić

[maxwelka]

Napisane przez Pradip

Myslałam że Cie zniechęciło jego poczucie humoru (właśnie przeglądam opinie o nim)

Dziewczyny kopnijcie mnie w siedzę z Wami od rana a trawa sama nie chce sie skosić

Jakoś szczególnie mi się nim nie naraził On jest bardzo pro-dzieciowy i podaję rękę jak się schodzi z fotela Poza tym naprawdę mi pomógł na dobre pozbyć się grzybicy , za co jestem mu bardzo wdzięczna

[Malgos_12]

Gegee - to mnie proszę przenieś z listy staraczek na mamusie. OM się nie zmieniła. TP 31.01.2014

Fajne miejsca zwiedziliście. Tez zwiedziłam Ankonę i Loreto. Ach ta pogoda coraz bardziej robi się nieprzewidywalna. U was jeszcze dochodziła sprawa parkingu, paliwa itd, więc to też inny rodzaj wakacji. Może troszkę szkoda, że nie po-bookowałaś sobie wcześniej noclegów, choć z drugiej strony taki wyjazd ma swój urok -jedziesz gdzie chce i kiedy chcesz.
Mi tam jeszcze musiałabyś ze 3 dni opowiadać, żeby może troszkę mnie znudzić
A tak z ciekawości to ile kosztuje tam paliwo? My teraz będąc w Portugalii płaciliśmy właściwie to tyle samo jeśli nie ciut więcej niż w IE, gdzie tutaj zarobki są wyższe, ale może być jeszcze taka sytuacja, że np podatek drogowy jest wliczony w paliwo, gdzie tutaj niestety płacimy osobno.

Co do waszej wagi to znając kobiety niewiele tam macie tego tłuszczyku, większość to wasze urojenia

[Gegee]

Napisane przez Pradip

Ostatnio lekarz powiedział że ćwiczenia mięśni brzucha nie zaszkodzą fasolce jesli ćwiczy sie z głową

U to farta mieliście
Powiem Ci ze ani my braciszkom ani braciszkowie nam zbytnio nie przeszkadzali a i pioruny nas po tyłku nie smagały

O właśnie a my jakoś nasz Bałtyk ominęlismy

Myslałam że Cie zniechęciło jego poczucie humoru (właśnie przeglądam opinie o nim)

Dziewczyny kopnijcie mnie w siedzę z Wami od rana a trawa sama nie chce sie skosić

chcesz, to masz chociaż ja sama też potrzebuję, bo siedzę tu zamiast zabrać się za robotę no i za zdjęcia oczywiście

Co do pogrubionego - "cudze chwalicie a swego nie znacie"

Na razie zamierzam wkręcić się w bieganie. Potem (jak mi nie przejdzie ) dorzucę pompki i brzuszki. Na więcej chyba nie liczę Generalnie nie jest ze mną tak najgorzej, przynajmniej wagowo, ale ciało już dawno zapomniało o czasach nastoletnich i brzydko mówiąc trochę się sflaczało tak więc pomoc mogą tylko ćwiczenia i to w pierwszej kolejności aerobowe a w dalszej dopiero siłowe. Z teorii jestem obcykana gorzej z praktyką

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

Napisane przez Malgos_12

Gegee - to mnie proszę przenieś z listy staraczek na mamusie. OM się nie zmieniła. TP 31.01.2014

Fajne miejsca zwiedziliście. Tez zwiedziłam Ankonę i Loreto. Ach ta pogoda coraz bardziej robi się nieprzewidywalna. U was jeszcze dochodziła sprawa parkingu, paliwa itd, więc to też inny rodzaj wakacji. Może troszkę szkoda, że nie po-bookowałaś sobie wcześniej noclegów, choć z drugiej strony taki wyjazd ma swój urok -jedziesz gdzie chce i kiedy chcesz.
Mi tam jeszcze musiałabyś ze 3 dni opowiadać, żeby może troszkę mnie znudzić
A tak z ciekawości to ile kosztuje tam paliwo? My teraz będąc w Portugalii płaciliśmy właściwie to tyle samo jeśli nie ciut więcej niż w IE, gdzie tutaj zarobki są wyższe, ale może być jeszcze taka sytuacja, że np podatek drogowy jest wliczony w paliwo, gdzie tutaj niestety płacimy osobno.

Co do waszej wagi to znając kobiety niewiele tam macie tego tłuszczyku, większość to wasze urojenia

To podaj jeszcze proszę termin II kreseczek i z największą przyjemnością Cię przenoszę


To, że mogliśmy się tak przemieszczać okazało się najlepszym rozwiązaniem. Początkowo planowaliśmy inaczej rozłożyć sobie wyjazd, a zmiany nastąpiły przez pogodę. Więc dobrze, że nie byliśmy niczym związani. Ceny paliwa masakryczne - najdroższe w całej Europie - od 1,69 do 1,89 a nawet powyżej 1,90 za litr. Plus autostrady, ok. 10 Euro za 120 km. I parkingi: średnio 1,50 za godzinę.

[maxwelka]

Dziewczyny, czy mogę mieć do was prośbę? Zarejestrowałam się na ☠☠☠☠☠☠☠☠☠, bo chcę być świadomym konsumentem I móc testować różne produkty Potrzebuję 5 osób, które się zarejestrują, żebym mogła wypełnić ankiety wstępne Jeżeli macie ochotę, to tutaj jest link do rejestracji:http:// ☠☠☠☠☠☠☠☠☠ .com/dolacz-do-nas/?token=155cb4e540201515c9 4430eaf7ca2341 (trzeba usunąć spacje przed i po słowie ☠☠☠☠☠☠☠☠☠)

[koziemleko]

Chwilę mnie nie było i już tyle napisałyście
Już nadrabiam

Napisane przez Eleo765

witajcie dziewczęta, wpadłam tylko na chwilę żeby napisać, że mój mąż od zeszłego czwartku leży w szpitalu, a trafił tam z podejrzeniem zawału. Na szczęście najprawdopodobniej żaden zawał to nie był, ale zapalenie mięśnia sercowego po wiosennej grypie - nie ma wciąż 100-procentowej diagnozy. Ale co mi strachu napędził (i sobie chyba też) to moje - karetka zabrała go na sygnale z przychodni, gdzie był u lekarza, prosto do Wrocławia do szpitala na kardiologię, na erkę...
Teraz leży i czeka na diagnozę a lekarze myślą... A ja wychodzę więc z domu o 6 rano, idę do pracy, po pracy jadę do niego do szpitala na 2 godziny, wracam do domu pociągiem o 21 i idę spać. Tak od tygodnia.
Jestem zmęczona, martwię się i starania o dziecko zostały zepchnięte na 2 plan, w zasadzie są tylko tematem naszych rozmów...
napiszcie mi tylko krótko proszę, bo nie jestem w stanie nadrobić swoich zaległości: 1. czy są nowe ciężarne? 2. co się u was dzieje ciekawego?

To straszne. Mam nadzieję, że się szybko wykuruje.
No i dobrze, że to nie zawał.

Napisane przez sylwusia0411

Dzieki dziewczyny za wsparcie pogadalam i wyjasnione kocham meza a nie testowalam nawet nie mam kiedy do apteki isc bo taki zarab w pracy teraz po 10h robilam jutro 12h bo 8 lipca mamy inwentaryzacje a w piatek na 11 do gina mam ja sobie nie robie nadzieji nie chce sie rozczarowac wole potem jak cos to sie cieszyc

pozdrawiam

za dogadanie się z mężem. Czasem tak jest, że się nawarstwi jakaś irytacja i o spięcia nie trudno. Oby tak dalej
Trzymam kciuki żeby @ nie przyszła

Napisane przez Gegee

Witam. Trochę późno już, ale jakoś nie mogę się po wakacjach przestawić

My też się zdziwiliśmy jak nas nawiedziła pierwsza ulewa i potem do tego burza Jednego dnia padało 5 razy po jakieś 1,5 - 2 h a pod namiotem trochę stresu jest przy tym

Najdalej na południe dojechaliśmy do typowo wakacyjnej miejscowości za Ankoną (mniej więcej środek półwyspu nad Adriatykiem). Liczyliśmy, że im bardziej na południe tym lepsza pogoda. Przez pierwsze 3 dni było upalnie, ok. 35 stopni, ale potem nagle przyszło ochłodzenie i deszcze. W nocy temperatura spadała do 12 - 14 stopni, tak więc średnio przyjemnie było. I do tego jeszcze cala zgraja komarów (to przy upale niestety także dokuczało) Jak pogoda się zepsuła to zaczęliśmy zwiedzać okoliczne miejscowości: Loreto (miasto pielgrzymek, w głównej bazylice stoi dom Matki Boskiej z Nazaretu - ponoć autentyk!), Urbino (prześliczne miasteczko średnowieczno - renesansowe wpisane w całości na listę UNESCO) i Ascoli Piceno (najdalej na południe gdzie byliśmy, średniowieczne miasteczko z pięknym placem, kościołami z V w. i kamienicami).

W związku z tym, że pogoda nie chciała się poprawić, a prognozy nie były optymistyczne zwinęliśmy się z całym majdanem i pojechaliśmy do Wenecji (nota bene super camping przy samym porcie, z którego odchodzą tramwaje wodne do Wenecji, dobre rozwiązanie na zwiedzanie - polecamy ). Sama Wenecja przecudna na początku średnie wrażenie na mnie wywarła, ale potem z każdą chwilą i kolejnym przeczytanym tekstem w przewodniku podobała mi się coraz bardziej. Teraz wiem, że chciałabym tam pojechać jeszcze raz Nałaziliśmy się dużo, pogubiliśmy się w labiryncie uliczek i kanałów (co okazało się fajną przygodą i możliwością zobaczenia dzielnic mniej obleganych przez turystów). Niestety byliśmy trochę za późno i pozamykali nam wszystkie kościoły, więc wrócić tam i tak musimy Zwłaszcza, że chętnie wybrałabym się też na inne okoliczne wyspy

Po Wenecji, będąc już na północy, pojechaliśmy jeszcze wyżej prawie do samej Słowenii i tam zostaliśmy 2 i pół dnia na totalny wypoczynek plażowy. Na szczęście pogoda się poprawiła, więc słońce było i trochę się opaliliśmy. Nie aż tak bardzo, bo chmury jednak były, ale zawsze coś Przy okazji zwiedziliśmy Grado - bardzo ładne miasto na wyspie. Umiejętne i ładne połączenie średniowiecznej, renesansowej i gotyckiej zabudowy z nowoczesną architekturą nadmorskiego kurortu. Polecamy tą część z całą stanowczością: najbliżej z Polski, a na prawdę bardzo ładnie

No to Was zanudziłam teraz..... A zdjęcia muszę trochę ocenzurować, bo swoimi tłuszczykami nie zamierzam Was atakować

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:34 ----------



za jutrzejszą wizytę



Ojej.... bardzo mi przykro, że tak się Wam poplątało ze zdrowiem Ale najważniejsze, że już kryzys zażegnany, teraz będzie lepiej Trzymaj się dzielnie.



No to Sycylia musi być w takim razie dużo tańsza. My za camping płaciliśmy ok. 30 euro za dobę! Domki campingowe zaczęły się od ok. 50-60 euro za dobę! Pod Ankoną jak patrzyliśmy na apartamenty to nie było w zasadzie niczego poniżej 2.300 PLN za tydzień. Do tego jeszcze jedzenie, paliwo i autostrady... trochę tego wychodziło

Przypomniałaś mi jeszcze o lodach - coś przepysznego i cenowo całkiem ok (1,5 euro za małe lody - jak nasze 3 kulki chyba!, 2 euro za średnie i 2,5 - 3 za duże). Smaków strasznie dużo i w większości robione na miejscu

Zdjęcia ogarniam..... ale mozolnie mi to trochę idzie




Jak fajnie, że kolejna Warszawianka do nas zawitała Nawet nie widziałam, że Inflancka ma tak dobre opinie... ja to się nastawiłam już na MSWiA - też dobre opinie słyszałam, koleżanka rodziła i była bardzo zadowolona, a poza tym to najbliższy szpital od nas, więc bardzo wygodnie.

Trzymam kciuki, żebyś nie musiała już żadnych dodatkowych badań robić, tylko te ciążowe od razu


Dziewczyny - lista zapewne jest mega nieaktualna !!! Proszę zweryfikować swoje dane i jak by co to zgłaszać mi wszystkie zmiany!!! Wróciłam to porządek musi być

Wow! To musiały być wspaniałe wakacje. My z Tż w tamtym roku byliśmy pod namiotami na mazurach i też cały tydzień padało Mimo wszystko to były moje najlepsze wakacje
Uwielbiam namioty! Dają wolność, której brakuje przez cały rok.

Przez twoją opowieść też chcę tam pojechać. Jak to wygląda finansowo? Dużo mieliście odłożone?

Moje dane na liście się nie zmieniają, ale 25.06 zobaczyłam II kreseczki

Napisane przez magduś2

Do naszej listy: Magda 27l. OM 20.06 6cs

co do tego mojego polipa, postanowiłam, że pójdę jeszcze do innego lekarza porównać i znalazłam sobie jakąś kobietę- wizyta 15.07 i zobaczymy bo chyba jak jest to niezależnie od dnia cyklu będzie go widać...

ja w kostiumie w tym sezonie to chyba w ogóle nie wystąpię

Pewnie, lepiej skonsultować to z innym lekarzem. Daj znać co ci powie.

Napisane przez maxwelka

Dziewczyny, czy mogę mieć do was prośbę? Zarejestrowałam się na ☠☠☠☠☠☠☠☠☠, bo chcę być świadomym konsumentem I móc testować różne produkty Potrzebuję 5 osób, które się zarejestrują, żebym mogła wypełnić ankiety wstępne Jeżeli macie ochotę, to tutaj jest link do rejestracji:http:// ☠☠☠☠☠☠☠☠☠ .com/dolacz-do-nas/?token=155cb4e540201515c9 4430eaf7ca2341 (trzeba usunąć spacje przed i po słowie ☠☠☠☠☠☠☠☠☠)

Jaaa, jaa mogę. Ale co to za strona

[maxwelka]

Napisane przez koziemleko

Jaaa, jaa mogę. Ale co to za strona

hmmm. coś im się chyba skiepściło na chwilę. Ale normalnie jak usuniesz te dwie spacje, to link powinien działać To jest strona, na której po zarejestrowaniu i zdobyciu 5 nowych członków wypełniasz ankietę wstępną i zaczynasz testować produkty, a potem wypełniasz ankietę opiniującą dany produkt Ja bardzo lubię takie rzeczy

[Gegee]

Napisane przez koziemleko

Wow! To musiały być wspaniałe wakacje. My z Tż w tamtym roku byliśmy pod namiotami na mazurach i też cały tydzień padało Mimo wszystko to były moje najlepsze wakacje
Uwielbiam namioty! Dają wolność, której brakuje przez cały rok.

Przez twoją opowieść też chcę tam pojechać. Jak to wygląda finansowo? Dużo mieliście odłożone?

Moje dane na liście się nie zmieniają, ale 25.06 zobaczyłam II kreseczki

To prawda - namiot strasznie odpręża. Przez to, że jest zupełnie inna atmosfera, inny styl życia i cały czas obcowanie z naturą to się tak na prawdę odpoczywa. Bez telewizora, radia, prądu itp. człowiek się totalnie odmienia, relaksuje i regeneruje. Polecam każdemu

Co do kasy, tak jak pisałam wyszło sporo. Tak w całości na 12 dni, w tym podróż (ok. 10 dni na miejscu) wydaliśmy sporo, bo ponad 6.000 Ale gdybyśmy pojechali w inne miejsce to na pewno byłoby taniej Już planujemy kolejne podróże, najpierw do Chorwacji zobaczymy tylko czy uda się w przyszłym roku

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Koziemleko - czy to oznacza, że mogę Cię przenieść do listy naszych zafasolkowanych?

Malgoś - a Ty kiedy masz wizytę? Bo coś kojarzę, że niedługo chyba

[magdawe02]

Cześć dziewczyny.
Zaglądnęłam tylko na chwilkę, żeby powiedzieć, że zaczynam kolejny cykl walki
W tym mam w planach monitoring cyklu i poprawienie śluzu (ziółka, magnez z B6, sama B6, oeparol, siemie lniane).