Cyc ogromny, krągły brzuszek-a w tym brzuszku jest maluszek. Mamy XI-XII 2013. cz. IV

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez kyte

Ja zaraz mam zamiar zacząć dbać o stópki i paznokcie...ciekawe jak mi to wyjdzie

a który to tydzień? bo ja wczoraj sobie świetnie poradziłam ze stópkami, chociaż miałam chwilowe obawy .. brzuszek jeszcze nie przeszkadza w 23 tc.

[Olenka_24]

Napisane przez zwariowane-serduszko

Cześć Dziewczyny!
Tak Was czytam od czasu, do czasu, chwilkę się udzielałam w pierwszej części
Jestem w 23 tygodniu ciąży, termin przewidziany na 29 października, czekamy na Leonka . Siedzę całe dnie w domu i strasznie się nudzę.. Macie może na to jakiś pomysł?

Witaj

A na nudę : wizaż, dobra książka, spotkania ze znajomymi
Gratuluję synka Ile masz lat? Jak masz na imię?

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:26 ----------

Napisane przez Kathrin Von Hexe

U mnie dziś jajecznica kurkami. Zaraz zabieram się do czyszczenia grzybów.

mniam ja też poproszę

[aksbarg]

Napisane przez 89Beatka

aksbarg
mama zawsze taka była? przed ciążą też? moim zdaniem ona boi się odepchnięcia, po porodzie skupisz się na dziecku i mężu a nie na niej, i faktycznie masz problem z nią, rozmowy pewnie nie pomagają tak?

Mieszkam 20 km od niej, rozmawiamy przez telefon często, widujemy się raz na 2 tygodnie mniej więcej. Nie wiem czy boi się odepchnięcia.. w sumie pewnie niewiele sie zmieni w tej kwestii.
Od zawsze "uprawiała czarnowidztwo", zazwyczaj patrzy na te gorszą stronę sytuacji, zauważa rzeczy negatywne a nie pozytywne. Jak gdzieś idziemy to mi opowiada co ja wkurza, co jej się nie podoba itd Tłumaczę jej jak małemu dziecku,ze mam tego dość, że to mnie źle nastraja.
Ja mam masę problemów i w mojej sytuacji nie jedna osoba byłaby załamana ale ja staram się myśleć pozytywnie i znajdować zawsze jakieś pozytywy. Ona odwrotnie. TŻ nawet stwierdził,że jak się z nia spotkam to dzień pózniej śnią mi się jakieś koszmary.. chyba tak jest niestety.
Ona uważa, że będzie niezastąpioną pomocą... Nagotuje nam obiadów i będzie codziennie przywozić .. Tłumaczę jej, że TŻ ma własną firmę i jak sie urodzi jego pierwsze w życiu dziecko to chyba nie będzie problemu aby był w domu przynajmniej przez pierwsze kilka dni.. albo wieczorem po pracy zrobi obiad na kolejny dzień. Poza tym mogę sobie zamówić coś u chińczyka chociażby. Ona chyba uważa, że jeśli nie jej pomoc to ja będę głodować.
Sama miała poronienia + urodziła martwe dziecko w 6 mscu i może dlatego tak się o mnie trzęsie.

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez Olenka_24

Witaj

A na nudę : wizaż, dobra książka, spotkania ze znajomymi
Gratuluję synka Ile masz lat? Jak masz na imię?

Ana, lat 20 miło mi

Z książką ciężko mi jest usiedzieć, nie mogę sobie ostatnio znaleźć dogodnej pozycji do czytania, chociaż czytać uwielbiam Ze znajomymi niestety nie mam ostatnio dobrych kontaktów, poza tym większość z nich jest za bardzo zajęta swoimi sprawami. Mój TŻ całe dni pracuje, za co oczywiście jestem mu bardzo wdzięczna, ale jakoś nie możemy się ostatnio dogadać. Jakbyśmy żyli w dwóch zupełnie różnych światach.. codziennie jest kłótnia, nie wiem już sama jak mam się zachowywać i jak reagować na jego głupie błędy, które mnie niesamowicie drażnią. Przez te kłótnie chodzę ciągle znerwicowana i tylko słyszę "nie denerwuj się".. łatwo powiedzieć, gorzej zrobić Już nie wiem, czy wybrać się do psychologa, czy jaki inaczej się dogadywać..

Ah, i tak z tematu "nudzi mi się" przeszłam na gorzkie żale

[Taszanta]

A ja dziś od rana w szpitalu- byłam w laboratorium i na chwilę u lekarza, myslalam ze szybko się wyrobie no ale u mnie zawsze taka wizyta to kilka godzin. Najpierw kolejka do rejestracji, potem na pomiary, potem do lekarza + jeszcze dwa razy bylam w laboratorium i trzy godziny zeszły No i oczywiście żeby nie było nudno, to zawsze musi być jakaś awantura- zapisują niby na godziny, ale zwykle są opóźnienia, bo to szpital -lekarze latają na oddział, przychodzą dodatkowe osoby itp. i zawsze ktoś ma z tym problem

Na wadze miałam minus 60 dkg od ostatniej wizyty tydzień temu, ale to chyba dlatego, że miałam teraz letnie ciuchy, nie mniej jednak ( ja mam fioła na punkcie wagi) to mnie bardzo ucieszyło

Pytałam o to badanie na cukrzycę- u mnie dają glukozę w laboratorium ( nie trzeba mieć swojej) a co do cytryny to nie za bardzo zalecają, żeby ten sok tam wlewać

Dzięki za cynk w sprawie odczynu Coombsa , zapytałam lekarza i dał mi skierowanie na badanie, no szkoda tylko że to ja mam mu mówić

Dziewczyny jeszcze mam pytanie- też macie przy każdej wizycie badanie tętna płodu takim małym urządzonkiem przykładanym do brzucha? Kurcze fajna sprawa mieć takie coś w domu, człowiek mógłby sobie sam kontrolować, ale pewnie kosztuje krocie

[nasturcja7667]

Napisane przez Espere

Ale na zwykłym badaniu usg też mierzy się to napięcie mięśni, czy tylko na połówkowym. Dziś mam zwykłe usg, może też powinnam zjeść coś słodkiego?

Mój lekarz zawsze sprawdza: ułożenie, serce, ruchy. Jeśli śpi no to go lekko dźga, żeby się przekręcił i daje mu spokój Napięcie mięśni chyba tylko na połówkowym

To wszystko zależy od lekarza. Czasem słyszę, że nie wszyscy mają usg na każdej wizycie. Ja mam na każdej, lekarz ma takie jakieś swoje zasady. Pewnie wszystko zależy od niego

[Taszanta]

Napisane przez nasturcja7667

Mój lekarz zawsze sprawdza: ułożenie, serce, ruchy. Jeśli śpi no to go lekko dźga, żeby się przekręcił i daje mu spokój Napięcie mięśni chyba tylko na połówkowym

To wszystko zależy od lekarza. Czasem słyszę, że nie wszyscy mają usg na każdej wizycie. Ja mam na każdej, lekarz ma takie jakieś swoje zasady. Pewnie wszystko zależy od niego

U mnie USG robią często, ale w gabinetach nie ma aparatów, tylko dają skierowanie i idzie się na inne piętro. To a propos nudy na zwolnieniu, u mnie tak wszystko podzielone, że ciągle muszę chodzić do szpitala i coś tam załatwiać, tak więc mam dużo urozmaiceń

[Olenka_24]

Napisane przez zwariowane-serduszko

Ana, lat 20 miło mi

Z książką ciężko mi jest usiedzieć, nie mogę sobie ostatnio znaleźć dogodnej pozycji do czytania, chociaż czytać uwielbiam Ze znajomymi niestety nie mam ostatnio dobrych kontaktów, poza tym większość z nich jest za bardzo zajęta swoimi sprawami. Mój TŻ całe dni pracuje, za co oczywiście jestem mu bardzo wdzięczna, ale jakoś nie możemy się ostatnio dogadać. Jakbyśmy żyli w dwóch zupełnie różnych światach.. codziennie jest kłótnia, nie wiem już sama jak mam się zachowywać i jak reagować na jego głupie błędy, które mnie niesamowicie drażnią. Przez te kłótnie chodzę ciągle znerwicowana i tylko słyszę "nie denerwuj się".. łatwo powiedzieć, gorzej zrobić Już nie wiem, czy wybrać się do psychologa, czy jaki inaczej się dogadywać..

Ah, i tak z tematu "nudzi mi się" przeszłam na gorzkie żale

Każdy musi się czasem wygadać, jeżeli uważasz że psycholog mógłby Wam pomóc to czemu nie

Napisane przez Taszanta

Dziewczyny jeszcze mam pytanie- też macie przy każdej wizycie badanie tętna płodu takim małym urządzonkiem przykładanym do brzucha? Kurcze fajna sprawa mieć takie coś w domu, człowiek mógłby sobie sam kontrolować, ale pewnie kosztuje krocie

Mi za każdym razem sprawdza tętno płodu, ale normalnie w sensie przez usg A z tą glukozą to różnie jest, ja musiałam sobie kupić sama i też nie miałam do niej cytryny. Dzięki Bogu to badanie już za mną

[kyte]

Napisane przez zwariowane-serduszko

a który to tydzień? bo ja wczoraj sobie świetnie poradziłam ze stópkami, chociaż miałam chwilowe obawy .. brzuszek jeszcze nie przeszkadza w 23 tc.

21 tc Ale powiem Ci że zawsze miałam płaski brzuszek, a tu nagle piłeczka, to już mi przeszkadzaStaram się go nie gnieść więc robie jakieś akrobatyczne pozycje hehe. Ja też już siedzę w domu, ale na wizażu czas leeeccci jak szalony hehe.A poza tym o dom trzeba zadbać, obiad zrobić po południu może jakieś ploteczki, wyjście na miasto..Bardzo dużo czasu teraz zajmuje mi temat wózków na necie, ciuszków i różności związane z córeczką A i oczywiście polecam seriale

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez aksbarg

Mieszkam 20 km od niej, rozmawiamy przez telefon często, widujemy się raz na 2 tygodnie mniej więcej. Nie wiem czy boi się odepchnięcia.. w sumie pewnie niewiele sie zmieni w tej kwestii.
Od zawsze "uprawiała czarnowidztwo", zazwyczaj patrzy na te gorszą stronę sytuacji, zauważa rzeczy negatywne a nie pozytywne. Jak gdzieś idziemy to mi opowiada co ja wkurza, co jej się nie podoba itd Tłumaczę jej jak małemu dziecku,ze mam tego dość, że to mnie źle nastraja.
Ja mam masę problemów i w mojej sytuacji nie jedna osoba byłaby załamana ale ja staram się myśleć pozytywnie i znajdować zawsze jakieś pozytywy. Ona odwrotnie. TŻ nawet stwierdził,że jak się z nia spotkam to dzień pózniej śnią mi się jakieś koszmary.. chyba tak jest niestety.
Ona uważa, że będzie niezastąpioną pomocą... Nagotuje nam obiadów i będzie codziennie przywozić .. Tłumaczę jej, że TŻ ma własną firmę i jak sie urodzi jego pierwsze w życiu dziecko to chyba nie będzie problemu aby był w domu przynajmniej przez pierwsze kilka dni.. albo wieczorem po pracy zrobi obiad na kolejny dzień. Poza tym mogę sobie zamówić coś u chińczyka chociażby. Ona chyba uważa, że jeśli nie jej pomoc to ja będę głodować.
Sama miała poronienia + urodziła martwe dziecko w 6 mscu i może dlatego tak się o mnie trzęsie.

o widzisz...pewnie pamięta jak bardzo cierpiała kiedy straciła dzieci, i nie chce żeby Ciebie też to spotkało.Sądzę że jej czarnowidztwo bierze się właśnie z doświadczeń jakie przeszła. A że jak widać bardzo jej na Tobie zależy to chce Ciebie ochronić. Pewnie nie rozumie że robi źle, że źle Ciebie nastraja..

[xxxMikixxx]

Cześć

Nie pamiętam czy pisałam Wam, ale przyszła mi biżuteria do ślubu http://arteobijou.blox.pl/resource/22a.jpg coś pięknego cudownie na żywo wygląda. Myślałam, że będzie przesadzona bo naszyjnik i dość długie kolczyki, ale razem wygląda pięknie

Wczoraj byliśmy na spotkaniu z właścicielką sali, ustaliliśmy ostateczne menu, obejrzeliśmy raz jeszcze salę. Będziemy tam nocować z Tż po weselu Tam jest hotel i dostaliśmy gratis apartament to czemu nie skorzystać? Pokój duży z łazienką

Jak wracaliśmy to tak mnie kręgosłup rozbolał aż miałam ochotę położyć się na chodniku Czasami już mi z brzuszkiem ciężko, a to dopiero 22 tydzień. To co będzie pod koniec ciąży

Znowu się zaokrąglamy Porównanie 19 i 22 tygodnia

[Taszanta]

Napisane przez Olenka_24

Każdy


Mi za każdym razem sprawdza tętno płodu, ale normalnie w sensie przez usg A z tą glukozą to różnie jest, ja musiałam sobie kupić sama i też nie miałam do niej cytryny. Dzięki Bogu to badanie już za mną

Ja na USG to swoją drogą, ale ten aparacik to widziałam pierwszy raz na oczy tydzień temu, fajna sprawa 30 sekund i już wiadomo czy wszystko ok, pewnie za kilka lat takie będą ogólnodostępne i będą sprzedawać w Biedronce

Zapisałam się do szkoły rodzenia jak mi się każą przedstawiać i opowiadać o sobie to

[kyte]

Napisane przez xxxMikixxx

Cześć

Nie pamiętam czy pisałam Wam, ale przyszła mi biżuteria do ślubu http://arteobijou.blox.pl/resource/22a.jpg coś pięknego cudownie na żywo wygląda. Myślałam, że będzie przesadzona bo naszyjnik i dość długie kolczyki, ale razem wygląda pięknie

Wczoraj byliśmy na spotkaniu z właścicielką sali, ustaliliśmy ostateczne menu, obejrzeliśmy raz jeszcze salę. Będziemy tam nocować z Tż po weselu Tam jest hotel i dostaliśmy gratis apartament to czemu nie skorzystać? Pokój duży z łazienką

Jak wracaliśmy to tak mnie kręgosłup rozbolał aż miałam ochotę położyć się na chodniku Czasami już mi z brzuszkiem ciężko, a to dopiero 22 tydzień. To co będzie pod koniec ciąży

Znowu się zaokrąglamy Porównanie 19 i 22 tygodnia

Piękna biżuteria!!!! Brzuszek roośnie ślicznie

[xxxMikixxx]

Napisane przez Taszanta

Zapisałam się do szkoły rodzenia jak mi się każą przedstawiać i opowiadać o sobie to

Też mam zamiar się zapisać, ale gdzieś od 30 tygodnia ciąży Płacisz coś?

[kyte]

Napisane przez Taszanta

Ja na USG to swoją drogą, ale ten aparacik to widziałam pierwszy raz na oczy tydzień temu, fajna sprawa 30 sekund i już wiadomo czy wszystko ok, pewnie za kilka lat takie będą ogólnodostępne i będą sprzedawać w Biedronce

Zapisałam się do szkoły rodzenia jak mi się każą przedstawiać i opowiadać o sobie to

Taszanta od kiedy idziesz?Mi kazała przyjśc w 28 tc.

[De28]

Napisane przez aksbarg

Mieszkam 20 km od niej, rozmawiamy przez telefon często, widujemy się raz na 2 tygodnie mniej więcej. Nie wiem czy boi się odepchnięcia.. w sumie pewnie niewiele sie zmieni w tej kwestii.
Od zawsze "uprawiała czarnowidztwo", zazwyczaj patrzy na te gorszą stronę sytuacji, zauważa rzeczy negatywne a nie pozytywne. Jak gdzieś idziemy to mi opowiada co ja wkurza, co jej się nie podoba itd Tłumaczę jej jak małemu dziecku,ze mam tego dość, że to mnie źle nastraja.
Ja mam masę problemów i w mojej sytuacji nie jedna osoba byłaby

No patrz-moja nie interesuje sie wogole, a tez miala dwa poronienia. Zawsze mowi, tobie tesciowie najwyzej pomoga A ja nie chce pomocy tesciow. No ale twoja mama to faktycznie troche przesadza. Moze na spokojnie z nia porozmawiaj?
Ja kopie doly, wlasnie dzis sadzilam roze, rozsypywalam kore. Twoja mama by mnie chyba za to zlinczowala. Jak bylam w 6 miesiacu ciazy to przycinalam krzaczyska u rodzicow- jakos nikomu nie przeszkadzalo, ze dzwigam ciezkie galezie

Nudzi wam sie w domu? Jeszcze troche i sie nuda skonczy, wiec dziewczyny korzystajcie.Spa sobie zrobcie, przeczytajcie dobra ksiazke.

[xxxMikixxx]

Napisane przez kyte

Piękna biżuteria!!!! Brzuszek roośnie ślicznie

A jutro pierwsza przymiarka. Ciekawe jak suknia będzie prezentować się z brzuszkiem, mam nadzieję że zbytnio nie będzie go widać

[nasturcja7667]

Napisane przez xxxMikixxx

Cześć

Nie pamiętam czy pisałam Wam, ale przyszła mi biżuteria do ślubu http://arteobijou.blox.pl/resource/22a.jpg coś pięknego cudownie na żywo wygląda. Myślałam, że będzie przesadzona bo naszyjnik i dość długie kolczyki, ale razem wygląda pięknie

Wczoraj byliśmy na spotkaniu z właścicielką sali, ustaliliśmy ostateczne menu, obejrzeliśmy raz jeszcze salę. Będziemy tam nocować z Tż po weselu Tam jest hotel i dostaliśmy gratis apartament to czemu nie skorzystać? Pokój duży z łazienką

Jak wracaliśmy to tak mnie kręgosłup rozbolał aż miałam ochotę położyć się na chodniku Czasami już mi z brzuszkiem ciężko, a to dopiero 22 tydzień. To co będzie pod koniec ciąży

Znowu się zaokrąglamy Porównanie 19 i 22 tygodnia

Śliczny brzusio!! My też mamy apartament w cenie wesela Już się nie mogę doczekać!! Jeszcze 16 dni!!

[xxxMikixxx]

Świetna kołysanka http://anielicachwilmagicznych.wrzut..._spij_kochanie słucham sobie od paru dni

[kyte]

Napisane przez xxxMikixxx

A jutro pierwsza przymiarka. Ciekawe jak suknia będzie prezentować się z brzuszkiem, mam nadzieję że zbytnio nie będzie go widać

Moja bratowa brała ślub w 6 miesiącu ciązy wyglądała pięknie i promiennie

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------

Napisane przez nasturcja7667

Śliczny brzusio!! My też mamy apartament w cenie wesela Już się nie mogę doczekać!! Jeszcze 16 dni!!

Ja wam zazdroszcze tych ślubów ja chce jeszcze raz!

[xxxMikixxx]

Napisane przez nasturcja7667

Śliczny brzusio!! My też mamy apartament w cenie wesela Już się nie mogę doczekać!! Jeszcze 16 dni!!

Świetna sprawa z tym apartamentem Nie chciałoby mi się wracać tak zmęczona do domu. Mówili Wam do której godziny możecie tam zostać? 16 dni aaaa zaczynam się stresować

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez kyte

Moja bratowa brała ślub w 6 miesiącu ciązy wyglądała pięknie i promiennie

---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ----------


Ja wam zazdroszcze tych ślubów ja chce jeszcze raz!

Mam nadzieję że i mi się to uda W przyszłym tygodniu mam próbną fryzurę i makijaż, tego chyba boję się najbardziej.

[anka_85]

Cześć dziewczyny! ja mogę w końcu oddychać i pozbyłam się zapchanego nosa. Jak dobrze mieć dzialające kropelki

Dzisiaj czas przygotować poduszkę do spania dla nóg.
Mierzyłam brzucho ostatnio i równe 16 cm jak do tej pory mam więcej

[nasturcja7667]

do 12 Zaczynam się zastanawiać, czy nie masz wesela w tym samym miejscu co ja naczytałam się tyle o nieuczciwych właścicielach sal, że teraz świruję

[zwariowane-serduszko]

Napisane przez Olenka_24

Każdy musi się czasem wygadać, jeżeli uważasz że psycholog mógłby Wam pomóc to czemu nie

Po prostu już przestaje widzieć jakikolwiek sens tego związku, poza tym, że łączy nas dziecko.. Sama jestem załamana tym, że tak myślę, nikt z bliskiego otoczenia nie potrafi mi pomóc, bo słyszę tylko ciągle, że "będzie dobrze"..

Napisane przez kyte

21 tc Ale powiem Ci że zawsze miałam płaski brzuszek, a tu nagle piłeczka, to już mi przeszkadzaStaram się go nie gnieść więc robie jakieś akrobatyczne pozycje hehe. Ja też już siedzę w domu, ale na wizażu czas leeeccci jak szalony hehe.A poza tym o dom trzeba zadbać, obiad zrobić po południu może jakieś ploteczki, wyjście na miasto..Bardzo dużo czasu teraz zajmuje mi temat wózków na necie, ciuszków i różności związane z córeczką A i oczywiście polecam seriale;

Ahhh, seriale jasne, że umilają czas, ale ile można :P Ja też wczoraj robiąc sobie pedi wyglądałam totalnie komicznie, no ale czego się nie robi, żeby być pięknym
W domu nie mam za dużo roboty, bo w naszym mieszkaniu jest obecnie remont generalny i pomieszkujemy u rodziców, tak więc ani obiadu nie trzeba gotować, ani sprzątać

Haha, jestem taka nieszczęśliwa, bo mogę siedzieć cały dzień na dupie i nic nie robić

[kyte]

Napisane przez xxxMikixxx

Świetna sprawa z tym apartamentem Nie chciałoby mi się wracać tak zmęczona do domu. Mówili Wam do której godziny możecie tam zostać? 16 dni aaaa zaczynam się stresować

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------



Mam nadzieję że i mi się to uda W przyszłym tygodniu mam próbną fryzurę i makijaż, tego chyba boję się najbardziej.

Fryzura próbna i makijaż mega ważna sprawa!!U mnie wyszło jak bardzo źle wyglądam w upięciu ..jak stara babaWięc szybko musiałam szukać innej fryzury, i znalazłam idealną

[xxxMikixxx]

Ja nie chcę zapeszać ale u mnie z katarem i zatkanym nosem trochę lepiej

[kyte]

Ja się muszę zapisać w nowym mieście do biblioteki publicznej bo już nie mam co czytać.

[nasturcja7667]

Napisane przez xxxMikixxx

Ja nie chcę zapeszać ale u mnie z katarem i zatkanym nosem trochę lepiej

Ja się panicznie boję upału oraz deszczu i zimna. Najlepiej, żeby było ok. 24 stopni. Sukienka trochę waży, jak będzie więcej to się roztopię. Jak będzie zimno- nie mam żadnego bolerka ani nic i ciężko coś dobrać, bo suknia ma z tyłu dekolt wodę aż do końca pleców

[anulka2205]

Jak się chce być z Wami w miarę na bieżąco, to urlop stanowczo nie jest wskazany Mam nadzieję, że u wszytskich tylko dobrze pozdrawiam

[Kathrin Von Hexe]

Napisane przez Olenka_24

mniam ja też poproszę

Zapraszam . Kurek aż 2.5 kg, więc jest się czym dzielić. Tylko przy czyszczeniu sporo sporo roboty . Musiałam sobie przerwę zrobić, bo już się ciężko siedziało.

[Trele_Morele]

Napisane przez lineczka1989

Moje dziecie jest strasznie zlosliwe i wstydliwe jezeli chodzi o podgladanie na usg bo nie chce rozkladac nozek :P

Dziewczyny czy Wy tez macie problem z depilacja bikini, ze brzuch Wam przeszkadza?:P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Dzien dobry ) Witam sie z autobusu , jade przywitac mojego pracodawce milo albo mi podpisze te macierzynskie albo mu dzis oczy wydlubie )

Co do bikini - tak ja mam. Ostatnio jechalam juz na slepo nastepnym razem nie Wiem co bedzie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.