Tyle cykli mineło..a my dalej sie staramy - problemowe baby cz VI

[123spinka]

czesc kochane robiłam wczoraj test i jakoś tak wyszło że była 1 gruba krecha poczekałam chwilę, myśle że już nic nie wyskoczy wiecej wiec go wyrzuciłam i poszłam do pracy. to było ok 7
po 11 wstaje tż i dzwoniąc do mnie później mówi że na tym teście to są II

niewiem tylko kiedy pojawiła sie druga bo chyba po jakims czasie test nie jest wiarygodny
w każdym razie dziś zrobiłam rano znów i czekam czekam i nic jedna

sama nie wiem.... @ nie ma powinna być 30.06/1.07

jakieś tam małe bóle się pojawiają i tyle

wstrzymam sie jeszcze możne po weekendzie powtórzę co wy na to

i dołączam fotkę tego wczorajszego testu

[123spinka]

dodam jeszcze że to mój 32 dc
zazwyczaj miałam co 28 jak w zegarku

czy ja sobie nie wkręcam ???



kocoorek - gratuluję oficjalnego donoszenia

...Skierka... - piękny maluszek słodziak

cebulove -sen ... superowy

[Lilith890502]

Napisane przez bajka1807

skurcze braxtona hicksa. do 10 na dzien jest ok. nie moga przekraczac 4 na godzine, no i jesli nie sa bolesne to tez ok ale obserwuj

Dziekuje za szczegolowe info, poobserwuje

Spinka ja bym test powtorzyla po weekendzie

Witam sie z Wami z pracy

[iza243]

WitaM

Napisane przez santom

ja wrocilam tak wku!"#¤%&/()ona z pracy, ze az sie poryczalam. matko, jak mnie ten bachor wkurza, laska centralnie jak nie pokazesz palcem to nie pojdzie i nie pozbiera talerzy ze stolikow, naczyn nie umyje
ale do kasy sie pcha, mimo, ze nie moze. interesuje ja wszystko tylko nie to co trzeba lepiej byloby bez niej, tylko metlik wprowadza, do mojego systemu

Czy szefowa to widzi?

Napisane przez 123spinka

czesc kochane robiłam wczoraj test i jakoś tak wyszło że była 1 gruba krecha poczekałam chwilę, myśle że już nic nie wyskoczy wiecej wiec go wyrzuciłam i poszłam do pracy. to było ok 7
po 11 wstaje tż i dzwoniąc do mnie później mówi że na tym teście to są II

niewiem tylko kiedy pojawiła sie druga bo chyba po jakims czasie test nie jest wiarygodny
w każdym razie dziś zrobiłam rano znów i czekam czekam i nic jedna

sama nie wiem.... @ nie ma powinna być 30.06/1.07

jakieś tam małe bóle się pojawiają i tyle

wstrzymam sie jeszcze możne po weekendzie powtórzę co wy na to

i dołączam fotkę tego wczorajszego testu

Najlepiej idz dzisiaj ne beteBędziesz miała 100% pewności:kcuki:

[kooocur]

Hejo

Spinka dość dziwny ten test Zalany jest czy był w śmieciach

[Luna0]

Dzień dobry, ja na szybko bo mały śpi.
Wczoraj byliśmy pobierać krew Kamilkowi na TSH i morfologię. Nigdy więcej.
Najpierw trzymaly mu I gniotly jedna reke zeby znalezc zyle, pozniej druga wiec juz sie zaczal mlody denerwowac. Pozniej znow ta pierwsza... I w koncu sie wbila I dalej nic wiec mu powpychala ta igle pare razy w srodku (to boli bo mi kiedys tez tak pod skora szukali) no I nie poszlo, za to krwi sie duzo lalo.
Wiec palce ukuli I po kropelce wyciskaly do pojemniczka. Trwalo to 20 minut, 3 palce tak krzyczal ze w zyciu nie slyszalam takiego placzu w pewnej chwili ja tez juz mialam dosc, brzuch mnie strasz rozbolal z nerwow a ta pipa mi mowi ze jego to nie boli! a cisnela mu palce ze mial sine... Moja mama durnowała do drzwi bo chciała nas zabrać. To nienormalne było!
Nigdy wiecej! Nastepnym razem pojde prywatnie I najpierw zapytam jak wykonuja pobranie, byłam wykonczona psychicznie I nie mogłam przez cały dzien dojsc do siebie....

Napisane przez iza243

Nie,ide w poniedziałek 08.07

Ale super że będzie cie mieć takie fajne mieszkanko

To plamienie to może implantacja?

Przy kp nie wolno palić?

Trzymam kciuki



Dziewczyny czy moge brać jakieś witaminy dla cieżarnych?Czy musze o to pytać lekarza?

oczywiście że nie wolno, wszystko co jesz, pijesz itd dostaje sie do mleka. Czyli z papierosów wszystko co najgorsze.

Napisane przez IsiaG

No taki już mój los...zęby wychodzą dziedzicznie. Starsza miała równo 4 miesiące, kiedy jej się wyrżnął. Mi wychodziły w 7 miesiącu, za tatusiem takie wyrywne!

Agata stwierdziła, że ma swojego klona. Trochę pod innym katem ale jaki efekt!
1- młodsza.
2- starsza.
Albo odwrotnie

Ja się boje że mojemu nie idą a lekko wychodza i będziemy sie tak męczyć pare miesięcy...
A klona masz faktycznie!! nie wierze normalnie!

Napisane przez nuna2

cześć dziewczynki. Podczytuję was, ale odkąd mała pojawila się na świecie, to mam mało czasu i czytam wszystko w przelocie,,,

Ja znów od 5 dni mam zatkane ucho, laryngolog pojechał sobie wsiną dal... Wrróci za 8 dni. Jutro dzwonie do innego, może mnie wpisze na czwartek

Mała coś dziś ma problemy z brzusiem

Rozumiemy, też mamy dzieci

Napisane przez IsiaG

szczerze powiem, że nie wiem o co pytasz?
Odnośnie zębów to też bym wolała, aby jej wyszły tak normalnie czyli ok 7 miesiąca. Ale jest to sprawa dziedziczna czyli córki przejęły to po tatusiu. Bo wiem, że mi wyszły właśnie w 7 miesiącu.
Jeszcze nic u niej nie widać, ale sprawne oko pani pediatry potwierdziło moje obawy.
Starszej równo w jej 4 miesiąc życia zobaczyłam małą białą kreseczkę na dziąsłach. Od razu poleciałam po łyżeczkę i postukałam. Mąż mi wtedy kupił sukienkę za ząbka
Ale karmić wtedy to żadna przyjemność. Takie ostre są te małe ząbki

---------- Dopisano o 21:19 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Linka, cicho bo każdy zajęty. Czymś... ja np oglądam o tej porze na discovery world "socjalistyczną filmotekę powiatową" i usypiam małą. Dziś zasnęła przy piersi ale przełożyłam ją już do łóżeczka. Ogólnie teraz jak jest taka marudna w dzień to nie bardzo mam czas na kompa. A.. i oglądam film "Anna German" i czytam "Noce i dnie" Więc juz chyba nikt się nie dziwi, że nie mam czasu na inne rzeczy.

Gołąbków nie mogę - kapusta

Ej jak to łyżeczką? Jak się sprawdza zęby??
Moj ostatnio cały czas na cycu i czasami to nawet dobrze bo 1,5h sobie czytam książke na tablecie a on je/śpi. Gorzej jak chce wyjść na powietrze

Napisane przez cebulova

Ja jadlam bób. Z mężem i kotem. My bób, kot łupinki. :p
I stwierdzam, że muszę sobie kupić jakiś dres do lażenia po domu, bo mi ciasno w jeansach wieczorami.

Polecam leginsy, nie koniecznie ciążowe. Ja w takich chodziłam cala ciaze

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez colorblue

U nas zanosi się na deszcz a nawet burzę ,taka duchota. Spacer jednak zaliczony i to prawie 4 h więc styka. Teraz małego karmię i biorę się..tyle że sama już nie wiem najpierw za co???? Ostatnio mam nerwy okropne, sprzątam pobierznie bo czasu mało. Tymek w dzień nie uleży spokojnie i mało śpi:-/ a tu jeszcze starszaki co chwile coś. Ogarniam więc tak by jako tako wyglądało. A na konkretne porządki brak czasu. Juz wku.rwia mnie ten syf!!!!:-( szafki kuchenne proszą się o szorowanie,po kątach ciągle coś się wala,a to dzieciaki coś porozlewają i síę klei:-( ja się czuję zaniedbana,a mąż jak wraca z pracy i zabiera małego to ja albo się kładę albo już zwyczajnie nie mam sił na nic już.

Eh to się wyżaliłam. Idę obiad robić o ile mały da. Tylko najpierw gary pomyję:banghead:

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Witaj w moim świecie
jak jest brzydko to jeszcze jakoś sobie radzę. Ale jak jest ładnie to stwierdziłam że nie będę tracić życia i czasu z synem na sprzatanie. Odpuściłam i robie wszystko po razie, czyli np. dziś odkurze, jutro prasuje, a naczynia myje na raty, np pół zlewu. Za to musze mieć czas żeby sobie zjeść, pocztać wizaż i zrobić make-up. Prysznic biorę rano jak jest jeszcze TŻ. Kurzy nie ścierałam tyle że na forum się nie przyznam ale musze to zaraz zrobić bo tata dzis przyjeżdża a to taka moja inspekcja

Napisane przez magbes

czesc dziewczyny
przeprasam ze bez odnoszenia ale potrzebuje uspokojenia.... wylazla mi opryszczka na ustach.zmagam siez tym od dziecka wiec to nie jestpierwszy raz.napoczatku ciazy tez mialam. gin wiedzial o niej pozwolil uzywac nawt zoviraxy itp, wiem ze na narzadach plciowych jest niebezpieczna a wargowa nie szkodzi maluchowi.teraz mojego gina w tym tyg nie ma i nie moge zadzwonic. czy ktoras z was miala podobnyproblem? bo niby wiemale mam schiza

Oczywiście nie masz się co przejmować, ja walczylam z opryszczką dlugo i w ciąży tez miewałam byłam u lekarza i stwierdził ze leczyć to można ale nie w ciąży

Napisane przez Lilith890502

Mi lekarz pozwolił zovriax używać

ja też mam problem drugi dzień jakoś w ciągu dnia twardnieje mi brzuch, najpierw od dołu i tak do góry idąc, trwa to z minute i puszcza. Na razie naliczyłam, że zdarza się to 1-2 razy dziennie. Czy któraś z Was wie co to?

Skurcze, dziewczyny ładnie wytłumaczyły

Napisane przez magbes

na pewno bedzie dobrze kontroluj ilemasz tych twardnien. ijak twardnieje to nie masuj brzuszka-podobno to pobudza skorcz;-) wtedy najlepiej poloz sie nachwilke

dokładnie najlepiej na boku bo na wznak skurcze mogą sie potęgować.
Ojej własnie sobie przypomniałam ten stres jak co chwilke mi twardniał brzuch.. czy ja komuś zazdrościłam ciąży? bo jak sobie przypomne te schizy to nie, jednak nie zazdroszczę

Napisane przez colorblue

Ogłaszam że zbudynienie mózgu po ciąży nie mija:-P
Jak ja od 10 do 12.30 naliczyłam 4 h spaceru????:-P

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Haha własnie sobie myślałam czy 4h nie jadł?

Napisane przez 123spinka

dodam jeszcze że to mój 32 dc
zazwyczaj miałam co 28 jak w zegarku

czy ja sobie nie wkręcam ???



kocoorek - gratuluję oficjalnego donoszenia

...Skierka... - piękny maluszek słodziak

cebulove -sen ... superowy

Spinka a robiłaś identyczny test?

[cebulova]

Napisane przez 123spinka

czesc kochane robiłam wczoraj test i jakoś tak wyszło że była 1 gruba krecha poczekałam chwilę, myśle że już nic nie wyskoczy wiecej wiec go wyrzuciłam i poszłam do pracy. to było ok 7
po 11 wstaje tż i dzwoniąc do mnie później mówi że na tym teście to są II

niewiem tylko kiedy pojawiła sie druga bo chyba po jakims czasie test nie jest wiarygodny
w każdym razie dziś zrobiłam rano znów i czekam czekam i nic jedna

sama nie wiem.... @ nie ma powinna być 30.06/1.07

jakieś tam małe bóle się pojawiają i tyle

wstrzymam sie jeszcze możne po weekendzie powtórzę co wy na to

i dołączam fotkę tego wczorajszego testu

Dziwny rzeczywiście ten test. Wygląda jak zalany. Nawet ta druga kreska jest jakaś szersza niż powinna być. Powtórz za 2 dni, albo od razu na betę. Trzymam kciuki

Napisane przez Luna0

Dzień dobry, ja na szybko bo mały śpi.
Wczoraj byliśmy pobierać krew Kamilkowi na TSH i morfologię. Nigdy więcej.
Najpierw trzymaly mu I gniotly jedna reke zeby znalezc zyle, pozniej druga wiec juz sie zaczal mlody denerwowac. Pozniej znow ta pierwsza... I w koncu sie wbila I dalej nic wiec mu powpychala ta igle pare razy w srodku (to boli bo mi kiedys tez tak pod skora szukali) no I nie poszlo, za to krwi sie duzo lalo.
Wiec palce ukuli I po kropelce wyciskaly do pojemniczka. Trwalo to 20 minut, 3 palce tak krzyczal ze w zyciu nie slyszalam takiego placzu w pewnej chwili ja tez juz mialam dosc, brzuch mnie strasz rozbolal z nerwow a ta pipa mi mowi ze jego to nie boli! a cisnela mu palce ze mial sine... Moja mama durnowała do drzwi bo chciała nas zabrać. To nienormalne było!
Nigdy wiecej! Nastepnym razem pojde prywatnie I najpierw zapytam jak wykonuja pobranie, byłam wykonczona psychicznie I nie mogłam przez cały dzien dojsc do siebie....

O rany! Ale koszmar! Biedny Kamilek się nacierpiał. I jak one śmiały mówić, że go to nie boli do cholery? Jak byłam na becie u mnie w labie to tam przyszła Pani z zapytaniem czy pobierają krew od noworodków. Pielęgniarka powiedziała, że owszem, ale z paluszka tylko.

Dzień dobry!
Dziś nie miałam głupich snów, więc nie będzie się z czego śmiać
W sumie to nawet nie mam dziś o czym pisać. Nudy na pudy...
Miłego dnia dziouchy

[Linka1984]

spinka mocno trzymam kciuki....mocno mocno

[123spinka]

a więc tak test rzeczywiście wylądował w koszu, a na tym dzisiejszym też po paru godzinach pojawiła się druga bladziutka krecha, nieźle widoczna ale blada no i po paru godzinach
obawiam się ze po takim czasie to już inne reakcje zachodzą w testach a nie koniecznie te co miałyby wykazać ciąże

GDYM była w ciąży to najbliższy ginekolog to 26.07
a ja pracuje po 12 godzin i na noce, nie zaszkodzi to maleństwu?
tż stwierdził że najwyżej po zwolnienie lekarskie pójdziemy prywatnie a do ginki wrócę sobie później

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

luna biedne maleństwo, i tak był na pewno dzielny

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

dziękuję kochane za kciuki żeby tylko nie zapeszyć, chyba jutro idę na betę! drogie to badanie?

[Linka1984]

spinka koło 25-30zł nie zaszkodzi praca , spokojnie zrób betę i zyj jak do tej pory

[elunka88]

Napisane przez ...Skierka...

jakoś tu cicho wieczorkiem.... ale pewnie elunka jeszcze zajrzy!

Nie było mowy, padłam jak długa przed północą

Napisane przez santom

ja wrocilam tak wku!"#¤%&/()ona z pracy, ze az sie poryczalam. matko, jak mnie ten bachor wkurza, laska centralnie jak nie pokazesz palcem to nie pojdzie i nie pozbiera talerzy ze stolikow, naczyn nie umyje
ale do kasy sie pcha, mimo, ze nie moze. interesuje ja wszystko tylko nie to co trzeba lepiej byloby bez niej, tylko metlik wprowadza, do mojego systemu

Też mamy taką w pracy... ostatnio jej powiedziałam że pobudza we mnie zapędy samobójcze
Nie denerwuj się, rób swoje, bo złość nic nie da, niestety
Aha, i szefowej powiedziałam że X ma staż do 20 lipca a ja mam 21ego urodziny i lepszego prezentu nie mogłam sobie wyobrazić

Napisane przez 123spinka

czesc kochane robiłam wczoraj test i jakoś tak wyszło że była 1 gruba krecha poczekałam chwilę, myśle że już nic nie wyskoczy wiecej wiec go wyrzuciłam i poszłam do pracy. to było ok 7
po 11 wstaje tż i dzwoniąc do mnie później mówi że na tym teście to są II

Zrób betę. I się nie nakręcaj

Dzień dobry mam dzisiaj wolne ale chyba lepiej było iść do pracy. Cały dzień sprzątania, wynoszenia śmieci, mycia mebli, ale wreszcie coś widać że się robi

[bajka1807]

Napisane przez Luna0

Dzień dobry, ja na szybko bo mały śpi.
Wczoraj byliśmy pobierać krew Kamilkowi na TSH i morfologię. Nigdy więcej.
Najpierw trzymaly mu I gniotly jedna reke zeby znalezc zyle, pozniej druga wiec juz sie zaczal mlody denerwowac. Pozniej znow ta pierwsza... I w koncu sie wbila I dalej nic wiec mu powpychala ta igle pare razy w srodku (to boli bo mi kiedys tez tak pod skora szukali) no I nie poszlo, za to krwi sie duzo lalo.
Wiec palce ukuli I po kropelce wyciskaly do pojemniczka. Trwalo to 20 minut, 3 palce tak krzyczal ze w zyciu nie slyszalam takiego placzu w pewnej chwili ja tez juz mialam dosc, brzuch mnie strasz rozbolal z nerwow a ta pipa mi mowi ze jego to nie boli! a cisnela mu palce ze mial sine... Moja mama durnowała do drzwi bo chciała nas zabrać. To nienormalne było!
Nigdy wiecej! Nastepnym razem pojde prywatnie I najpierw zapytam jak wykonuja pobranie, byłam wykonczona psychicznie I nie mogłam przez cały dzien dojsc do siebie....

niestety wiem co przezywalas ja z Blanka rok czasu w poradni neonatologicznej bylysmy i co 2-3 miesiace badania i pobieranie krwi cos okropnego, tez wlasnie takie gmyranie w zyle i zbieranie po kropelce, zawsze wtedy wyc mi sie razem z nia chcialo, bo takie niedelikatne te babska no ale to bylo robione w szpitalu. u mnie w prywatnym punkcie pobran nie podejmuja sie pobierania krwi z zyly u tak malych dzieci, tylko z paluszka, ale to tez u nas byla masakra, bo Blanka byla juz starsza i sie ostro wyrywala, a i sie pozniej uspokoic nie mogla i pozniej jak ja sama szlam na pobranie a ona poprostu ze mna to juz tam wlazic nawet nie chciala i od razu ryk. teraz bede miala masakre bo tez musze isc z nia na badania, a ona jak teraz krew u siebie widzi to zameczyc moze bo przezywa jak mrowka okres, wiec tez sie juz boje, ale sama sie na takie cos nie pisze bo mnie rowno skopie :/


Spinka trzymam kciuki

wrzucam wam mojego czorta, jutro konczymy 31 tc i zaczynamy 32 boze jak ten czas zapierdziela.... :/

[nuna2]

Lunka co za baby:/ Nie, wcale nie boli, tylko kuźwa łaskocze

Spinka trzymam kciuki Beta jest wiarygodna

Bajka, ale czas zaiwania. Brzuś słodki

Dostałam hemoroidów od parcia przy porodzie Leje mi się z tyłka, leje mi się z pipy... zaś zatkane ucho-no za☠☠☠***.

Jeszcze przeżywam, bo jadę do laryngologa innego skonsultować i odetkać i zostawiam małą z mężem. Wiem, że jest bezpieczna, ale zostawiam ją beze mnie... Sciągłam już mleczko, ale nakarmię ją jeszcze przed wyjściem... Tylko tak mi jej szkoda zostawiać

[IsiaG]

Hej laski!!!

Wczoraj mała nam tak płakała, że zaaplikowałam jej pół czopka paracetamolu. Od razu było widać, kiedy zaczął działać. Mała się uspokoiła i raz dwa zasnęła. Ale niestety, budziła się co 2 godz do piersi i oprócz tego z 6 razy wstawał żeby podać jej smoczka, bo marudziła jak nie miała co ssać.
Lunka - jak w dziąsłach widać taką małą białą kreseczkę, to najlepiej sprawdzić łyżeczką, taką małą od herbaty. Jak się przebił, to gdy postukasz słychać metaliczny dźwięk. Jak się nie przebił to nic nie usłyszysz. U mojej nic jeszcze nie widzę, nawet nie ma dziąseł rozpulchnionych także chyba daleka droga przed nami
Ucałuj Kamilka, że był taki dzielny. A swoją drogą to czemu mu robisz takie badania???

Napisane przez nuna2

ja wyszłam na 10 mnut, bo się Julka tak pierońsko darła... Nie wiem, czy o czapkę, czy na ręce... Boję się, że się przyzwyczai i będzie tylko na rękach wisieć... A w domu trzeba porobić...

A może ją za ciepło ubierasz? Często przegrzewamy dzieci, bo się nam wydaje, że im zimno. Tymczasem lepiej jest trochę mniej niż trochę więcej. Na dworze jest duszno i gorąco, a jeszcze jak dziecko płacze to tym bardziej się poci. Najlepiej ubierać dziecko tak jak siebie - Ty na krótko, dziecko na krótko. Jak przegrzejesz zacznie Ci chorować, a po co je męczyć?
A jak to nie z przegrzania to może nie chce być w wózku. Ja tam mojej nie żałuje jak chce na ręce. Tak szybko z tego wyrośnie a ponoć takie na ręcach lepiej się chowają, są mądrzejsze i bardziej ufne oraz towarzyskie. Ja tam noszę, kto z nas nie lubi być przytulany? A ten czas tak zapitala, że zaraz ruszy raczkować i wzgardzi moimi ramionami.

Napisane przez santom

ja wrocilam tak wku!"#¤%&/()ona z pracy, ze az sie poryczalam. matko, jak mnie ten bachor wkurza, laska centralnie jak nie pokazesz palcem to nie pojdzie i nie pozbiera talerzy ze stolikow, naczyn nie umyje
ale do kasy sie pcha, mimo, ze nie moze. interesuje ja wszystko tylko nie to co trzeba lepiej byloby bez niej, tylko metlik wprowadza, do mojego systemu

Ubić.. niech zna gówniara swoje miejsce. A powiedzieć jej czegoś nie możesz?


Baja - jaki śliczny brzuszek

[123spinka]

stwierdzilismy z tz ze bierzemy to na spokojnie.w pon ide na bete a do tego czasu nie nakrecamy sie.byc moze@ splatala figla.wiec do pon wytrzymamy nuna biedactwo wracaj do zdrowia szybko

[Linka1984]

Napisane przez bajka1807

wrzucam wam mojego czorta, jutro konczymy 31 tc i zaczynamy 32 boze jak ten czas zapierdziela.... :/

I ty mowisz ze jestes wielka? ciekawe gdzie!!!!!!!!! slicznie szczupła i mały brzuszek!!!

Napisane przez 123spinka

stwierdzilismy z tz ze bierzemy to na spokojnie.w pon ide na bete a do tego czasu nie nakrecamy sie.byc moze@ splatala figla.wiec do pon wytrzymamy nuna biedactwo wracaj do zdrowia szybko

tylko spokój Cie uratuje...

[IsiaG]

Napisane przez nuna2

Dostałam hemoroidów od parcia przy porodzie Leje mi się z tyłka, leje mi się z pipy... zaś zatkane ucho-no za☠☠☠***.

Mogę Ci polecić czopki na hemoroidy, drogie ale mi pomogły. Kosztują ok 30 zł , zapomniałam nazwy gyno coś tam. Na opakowaniu jest chłopek siedzi na stożku czy kwadracie. Chyba niebieski chłopek na czerwonym czymś. Ale pomogłam...
W każdym bądż razie mi powiedziano, że te dobre czopki to te powyżej 30 zł, bo mają więcej substancji leczniczych. Po 3 tyg już nie miałam śladu. A brzydko mówiąc miałam wielkości piłeczki od pimponga. Ból niesamowity, ani siedzieć, ani stać ani leżeć...

[Lilith890502]

Napisane przez bajka1807

wrzucam wam mojego czorta, jutro konczymy 31 tc i zaczynamy 32 boze jak ten czas zapierdziela.... :/

ale masz śliczny zgrabny brzuszek

[MarudexuS]

Dzień dobry!
Chociaż dla mnie akurat niekoniecznie, dziś mi nerwy puściły w pracy trochę .. ale cóż, czasem tak już musi być.

Napisane przez kooocur

Hejo

Spinka dość dziwny ten test Zalany jest czy był w śmieciach

Wygląda jak mój "fake test", też był taki żółty, też była krecha i dupa.
Także Spinka, kciuki to ja oczywiście trzymam ale też przestrzegam, nie ciesz się za szybko, bo potem szkoda się rozczarować.
Obserwujesz cykle? Jeśli nie to termin @ nic nie znaczy niestety

[colorblue]

Napisane przez Luna0

Dzień dobry, ja na szybko bo mały śpi.
Wczoraj byliśmy pobierać krew Kamilkowi na TSH i morfologię. Nigdy więcej.
Najpierw trzymaly mu I gniotly jedna reke zeby znalezc zyle, pozniej druga wiec juz sie zaczal mlody denerwowac. Pozniej znow ta pierwsza... I w koncu sie wbila I dalej nic wiec mu powpychala ta igle pare razy w srodku (to boli bo mi kiedys tez tak pod skora szukali) no I nie poszlo, za to krwi sie duzo lalo.
Wiec palce ukuli I po kropelce wyciskaly do pojemniczka. Trwalo to 20 minut, 3 palce tak krzyczal ze w zyciu nie slyszalam takiego placzu w pewnej chwili ja tez juz mialam dosc, brzuch mnie strasz rozbolal z nerwow a ta pipa mi mowi ze jego to nie boli! a cisnela mu palce ze mial sine... Moja mama durnowała do drzwi bo chciała nas zabrać. To nienormalne było!
Nigdy wiecej! Nastepnym razem pojde prywatnie I najpierw zapytam jak wykonuja pobranie, byłam wykonczona psychicznie I nie mogłam przez cały dzien dojsc do siebie....


oczywiście że nie wolno, wszystko co jesz, pijesz itd dostaje sie do mleka. Czyli z papierosów wszystko co najgorsze.


Ja się boje że mojemu nie idą a lekko wychodza i będziemy sie tak męczyć pare miesięcy...
A klona masz faktycznie!! nie wierze normalnie!


Rozumiemy, też mamy dzieci


Ej jak to łyżeczką? Jak się sprawdza zęby??
Moj ostatnio cały czas na cycu i czasami to nawet dobrze bo 1,5h sobie czytam książke na tablecie a on je/śpi. Gorzej jak chce wyjść na powietrze


Polecam leginsy, nie koniecznie ciążowe. Ja w takich chodziłam cala ciaze

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------


Witaj w moim świecie
jak jest brzydko to jeszcze jakoś sobie radzę. Ale jak jest ładnie to stwierdziłam że nie będę tracić życia i czasu z synem na sprzatanie. Odpuściłam i robie wszystko po razie, czyli np. dziś odkurze, jutro prasuje, a naczynia myje na raty, np pół zlewu. Za to musze mieć czas żeby sobie zjeść, pocztać wizaż i zrobić make-up. Prysznic biorę rano jak jest jeszcze TŻ. Kurzy nie ścierałam tyle że na forum się nie przyznam ale musze to zaraz zrobić bo tata dzis przyjeżdża a to taka moja inspekcja


Oczywiście nie masz się co przejmować, ja walczylam z opryszczką dlugo i w ciąży tez miewałam byłam u lekarza i stwierdził ze leczyć to można ale nie w ciąży

Skurcze, dziewczyny ładnie wytłumaczyły


dokładnie najlepiej na boku bo na wznak skurcze mogą sie potęgować.
Ojej własnie sobie przypomniałam ten stres jak co chwilke mi twardniał brzuch.. czy ja komuś zazdrościłam ciąży? bo jak sobie przypomne te schizy to nie, jednak nie zazdroszczę


Haha własnie sobie myślałam czy 4h nie jadł?


Spinka a robiłaś identyczny test?

O właśnie...kurze..
No on na cycku je różnie. Czasami często a czasami ma dłuższe przerwy. Wczoraj na przykład jadł coś 16-17. Potem zasnął i o 21!!!budziłam na kąpiel bo ani myślał wstawać:-P zasnął po 22 i wstał o 3.20
A czasami co chwile cyca woła.

Dzisiaj jadł o 14 i śpi już 3,5 h.

Napisane przez 123spinka

a więc tak test rzeczywiście wylądował w koszu, a na tym dzisiejszym też po paru godzinach pojawiła się druga bladziutka krecha, nieźle widoczna ale blada no i po paru godzinach
obawiam się ze po takim czasie to już inne reakcje zachodzą w testach a nie koniecznie te co miałyby wykazać ciąże

GDYM była w ciąży to najbliższy ginekolog to 26.07
a ja pracuje po 12 godzin i na noce, nie zaszkodzi to maleństwu?
tż stwierdził że najwyżej po zwolnienie lekarskie pójdziemy prywatnie a do ginki wrócę sobie później

---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

luna biedne maleństwo, i tak był na pewno dzielny

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

dziękuję kochane za kciuki żeby tylko nie zapeszyć, chyba jutro idę na betę! drogie to badanie?

trzymam kciuki!!!

Napisane przez bajka1807

niestety wiem co przezywalas ja z Blanka rok czasu w poradni neonatologicznej bylysmy i co 2-3 miesiace badania i pobieranie krwi cos okropnego, tez wlasnie takie gmyranie w zyle i zbieranie po kropelce, zawsze wtedy wyc mi sie razem z nia chcialo, bo takie niedelikatne te babska no ale to bylo robione w szpitalu. u mnie w prywatnym punkcie pobran nie podejmuja sie pobierania krwi z zyly u tak malych dzieci, tylko z paluszka, ale to tez u nas byla masakra, bo Blanka byla juz starsza i sie ostro wyrywala, a i sie pozniej uspokoic nie mogla i pozniej jak ja sama szlam na pobranie a ona poprostu ze mna to juz tam wlazic nawet nie chciala i od razu ryk. teraz bede miala masakre bo tez musze isc z nia na badania, a ona jak teraz krew u siebie widzi to zameczyc moze bo przezywa jak mrowka okres, wiec tez sie juz boje, ale sama sie na takie cos nie pisze bo mnie rowno skopie :/


Spinka trzymam kciuki

wrzucam wam mojego czorta, jutro konczymy 31 tc i zaczynamy 32 boze jak ten czas zapierdziela.... :/

Brawo za 32tc!!!:-*



Witam:-*


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[IsiaG]

A u nas burza. Mąż robi chlebek, potem będzie go piekł , uwielbiam ten zapach.

[iza243]

Napisane przez 123spinka

[/COLOR]dziękuję kochane za kciuki żeby tylko nie zapeszyć, chyba jutro idę na betę! drogie to badanie?

U mnie kosztuje 17 zł.

Napisane przez Luna0

Dzień dobry, ja na szybko bo mały śpi.
Wczoraj byliśmy pobierać krew Kamilkowi na TSH i morfologię. Nigdy więcej.
Najpierw trzymaly mu I gniotly jedna reke zeby znalezc zyle, pozniej druga wiec juz sie zaczal mlody denerwowac. Pozniej znow ta pierwsza... I w koncu sie wbila I dalej nic wiec mu powpychala ta igle pare razy w srodku (to boli bo mi kiedys tez tak pod skora szukali) no I nie poszlo, za to krwi sie duzo lalo.
Wiec palce ukuli I po kropelce wyciskaly do pojemniczka. Trwalo to 20 minut, 3 palce tak krzyczal ze w zyciu nie slyszalam takiego placzu w pewnej chwili ja tez juz mialam dosc, brzuch mnie strasz rozbolal z nerwow a ta pipa mi mowi ze jego to nie boli! a cisnela mu palce ze mial sine... Moja mama durnowała do drzwi bo chciała nas zabrać. To nienormalne było!
Nigdy wiecej! Nastepnym razem pojde prywatnie I najpierw zapytam jak wykonuja pobranie, byłam wykonczona psychicznie I nie mogłam przez cały dzien dojsc do siebie....

Biedny Kamilek

Napisane przez bajka1807

wrzucam wam mojego czorta, jutro konczymy 31 tc i zaczynamy 32 boze jak ten czas zapierdziela.... :/

Ale masz malutki brzuszek

Napisane przez nuna2

Dostałam hemoroidów od parcia przy porodzie Leje mi się z tyłka, leje mi się z pipy... zaś zatkane ucho-no za☠☠☠***.

[_Kluska_]

Napisane przez iza243

U mnie kosztuje 17 zł.

W warszawie 67zł


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kejthx]

Napisane przez _Kluska_

W warszawie 67zł


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To gdzie aż tyle kosztuje??? W jakiej przychodni? Klinice?

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Ale że mnie wiesniak , nawet cześć nie powiedziałam
Więc witam
Za☠☠☠isty mam zapierpapier w pracy ale za tydzień mam urlop

[_Kluska_]

Napisane przez Kejthx

To gdzie aż tyle kosztuje??? W jakiej przychodni? Klinice?

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Ale że mnie wiesniak , nawet cześć nie powiedziałam
Więc witam
Za☠☠☠isty mam zapierpapier w pracy ale za tydzień mam urlop

No to i ja się przywitam: cześć

Taka cena jest w warszawie w lux medzie
Z drugiej strony patrząc to dzięki tej cenie mnie wcale nie korciło żeby wciąż sprawdzać jak przyrasta

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Kejthx]

Masakra, to chyba najdrożej ja spotkałam się z cena 35 zeta

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[123spinka]

Napisane przez MarudexuS

Dzień dobry!
Chociaż dla mnie akurat niekoniecznie, dziś mi nerwy puściły w pracy trochę .. ale cóż, czasem tak już musi być.



Wygląda jak mój "fake test", też był taki żółty, też była krecha i dupa.
Także Spinka, kciuki to ja oczywiście trzymam ale też przestrzegam, nie ciesz się za szybko, bo potem szkoda się rozczarować.
Obserwujesz cykle? Jeśli nie to termin @ nic nie znaczy niestety :(

trochę obserwuje, co masz na myśli? (to pogrubione)
tak już kombinuje że może coś mi się poprzestawiało przez upały
zawsze @ jak w zegarku.... sama nie wiem może na test-sikaniec za wcześnie bo mam krótki 28 dniowe cykle

a i u mnie beta kosztuje 30 zł
ale wytrzymam do poniedziałku
mam nadzieje

[Linka1984]

Napisane przez 123spinka

trochę obserwuje, co masz na myśli? (to pogrubione)
tak już kombinuje że może coś mi się poprzestawiało przez upały
zawsze @ jak w zegarku.... sama nie wiem może na test-sikaniec za wcześnie bo mam krótki 28 dniowe cykle

maru pewnie ma na myśli ze bez obserwacji nie wiesz kiedy była owu. Ja na tej podstawie licze termin @ . Jeśli wiesz kiedy owu (+/- 2 dni) dodajesz 14 dni i na 15ty powinien byc termin@. U mnie + 16 bo u mnie faza lutealna trwa 16 dni.

[123spinka]

Napisane przez Linka1984

maru pewnie ma na myśli ze bez obserwacji nie wiesz kiedy była owu. Ja na tej podstawie licze termin @ . Jeśli wiesz kiedy owu (+/- 2 dni) dodajesz 14 dni i na 15ty powinien byc termin@. U mnie + 16 bo u mnie faza lutealna trwa 16 dni.

wg mnie owu była między 15 -18 ale pewna nie jestem

[Linka1984]

Napisane przez 123spinka

wg mnie owu była między 15 -18 ale pewna nie jestem

15-18 dc? a dlaczego tak uważasz?? jakie objawy ???