Starania o pierwsze dziecko czas zacząć! Grudzień 2012

[koziemleko]

Napisane przez Gegee

To prawda - namiot strasznie odpręża. Przez to, że jest zupełnie inna atmosfera, inny styl życia i cały czas obcowanie z naturą to się tak na prawdę odpoczywa. Bez telewizora, radia, prądu itp. człowiek się totalnie odmienia, relaksuje i regeneruje. Polecam każdemu

Co do kasy, tak jak pisałam wyszło sporo. Tak w całości na 12 dni, w tym podróż (ok. 10 dni na miejscu) wydaliśmy sporo, bo ponad 6.000 Ale gdybyśmy pojechali w inne miejsce to na pewno byłoby taniej Już planujemy kolejne podróże, najpierw do Chorwacji zobaczymy tylko czy uda się w przyszłym roku

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Koziemleko - czy to oznacza, że mogę Cię przenieść do listy naszych zafasolkowanych?

Malgoś - a Ty kiedy masz wizytę? Bo coś kojarzę, że niedługo chyba

wow super! Zacznę namawiać Tż, chociaż teraz w moim stanie to chyba nie najlepszy pomysł

Chyba możesz mnie przenieść Chociaż gin narazie stwierdził tylko obecność pęcherzyka ciążowego, czekam jeszcze na rozwój wydarzeń

maxewelka dzięki, potem sobie popatrzę

[Gegee]

Napisane przez koziemleko

wow super! Zacznę namawiać Tż, chociaż teraz w moim stanie to chyba nie najlepszy pomysł

Chyba możesz mnie przenieść Chociaż gin narazie stwierdził tylko obecność pęcherzyka ciążowego, czekam jeszcze na rozwój wydarzeń

maxewelka dzięki, potem sobie popatrzę

Czy ja wiem, czy taki nie najlepszy? zależy jak się czujesz i co na to lekarz. Jeśli nie dobiją dolegliwości ciążowe i wszystko przebiega ok, to nie wydaje mi się, aby pobyt pod namiotem miałby być niekorzystny. My podróż samochodem (zamiast wycieczki zorganizowanej samolotem) zaplanowaliśmy właśnie z uwagi na ewentualną ciąże. Z samolotem nigdy nie wiadomo (czasem lekarze odradzają czy coś), a samochodem to jednak inaczej. Z resztą zawsze można się zatrzymać i jechać na raty. Pewnie gdybym była w ciąży to nie dałabym rady przesiedzieć 19 h w samochodzie z krótkimi tylko postojami

Trzymam mocno kciuki, żeby na wizycie wszystko się ładnie wyjaśniło i żebyś nie musiała się już stresować Będzie dobrze

[Pradip]

Napisane przez maxwelka

Jakoś szczególnie mi się nim nie naraził On jest bardzo pro-dzieciowy i podaję rękę jak się schodzi z fotela Poza tym naprawdę mi pomógł na dobre pozbyć się grzybicy , za co jestem mu bardzo wdzięczna

O to to naprawdę dobry lekarz szkoda że nie mam umowy z tamtą przychodnią bo na płatne wizyty niestety nie mam kasy

Napisane przez Gegee

chcesz, to masz chociaż ja sama też potrzebuję, bo siedzę tu zamiast zabrać się za robotę no i za zdjęcia oczywiście

Co do pogrubionego - "cudze chwalicie a swego nie znacie"

Na razie zamierzam wkręcić się w bieganie. Potem (jak mi nie przejdzie ) dorzucę pompki i brzuszki. Na więcej chyba nie liczę Generalnie nie jest ze mną tak najgorzej, przynajmniej wagowo, ale ciało już dawno zapomniało o czasach nastoletnich i brzydko mówiąc trochę się sflaczało tak więc pomoc mogą tylko ćwiczenia i to w pierwszej kolejności aerobowe a w dalszej dopiero siłowe. Z teorii jestem obcykana gorzej z praktyką

Auć pomogło połowa podwórka skoszona, kapustka z żeberkami się praży, brzuch dalej boli
Widziałam już trochę plaż ale zawsze powtarzam że polski piasek jest najpiękniejszy
No to powodzenia w praktykowaniu teorii
I zabieraj się za zdjęcia

Napisane przez magdawe02

Cześć dziewczyny.
Zaglądnęłam tylko na chwilkę, żeby powiedzieć, że zaczynam kolejny cykl walki
W tym mam w planach monitoring cyklu i poprawienie śluzu (ziółka, magnez z B6, sama B6, oeparol, siemie lniane).

Powodzenia

Koziemleko jak się czujesz?

[benetta]

Napisane przez Pradip

Ksiazy czytam tylko w formie papierowej wiec nie pomogę
Jak samopoczucie?

nudze się strasznie, mam wrażenie że mózg mi sie kurczy i mięśnie mnie bolą od leżenia, a poza tym całkiem nieźle dzisiaj łzy mi do oczu napłynęły jak jadłam lasagne ze szczęścia że mi coś smakuje

Napisane przez maxwelka

Ja mam wszystkie w formacie mobi, bo czytam na kindlu, ale polecam Ci chomikuj - tam jest bardzo dużo. Wpisujesz sobie jakiś tytuł plus słowo chomikuj w google i Ci wyrzuci mnóstwo wyników Ja obecnie czytam Pieśń Lodu i Ognia, już przedostatni tom z obecnie wydanych.

dzieki za rade

Napisane przez sylwusia0411

Dzieki dziewczyny za wsparcie pogadalam i wyjasnione kocham meza a nie testowalam nawet nie mam kiedy do apteki isc bo taki zarab w pracy teraz po 10h robilam jutro 12h bo 8 lipca mamy inwentaryzacje a w piatek na 11 do gina mam ja sobie nie robie nadzieji nie chce sie rozczarowac wole potem jak cos to sie cieszyc

pozdrawiam

ciesze się że już się tak nie męczysz

Napisane przez Eleo765

witajcie dziewczęta, wpadłam tylko na chwilę żeby napisać, że mój mąż od zeszłego czwartku leży w szpitalu, a trafił tam z podejrzeniem zawału. Na szczęście najprawdopodobniej żaden zawał to nie był, ale zapalenie mięśnia sercowego po wiosennej grypie - nie ma wciąż 100-procentowej diagnozy. Ale co mi strachu napędził (i sobie chyba też) to moje - karetka zabrała go na sygnale z przychodni, gdzie był u lekarza, prosto do Wrocławia do szpitala na kardiologię, na erkę...
Teraz leży i czeka na diagnozę a lekarze myślą... A ja wychodzę więc z domu o 6 rano, idę do pracy, po pracy jadę do niego do szpitala na 2 godziny, wracam do domu pociągiem o 21 i idę spać. Tak od tygodnia.
Jestem zmęczona, martwię się i starania o dziecko zostały zepchnięte na 2 plan, w zasadzie są tylko tematem naszych rozmów...
napiszcie mi tylko krótko proszę, bo nie jestem w stanie nadrobić swoich zaległości: 1. czy są nowe ciężarne? 2. co się u was dzieje ciekawego?

oj, współczuje. takie czas cholerne że wszędzie stresy, nerwy, zawały, nie ma czasu i możliwośći żeby grype porządnie wyleżeć wkurza mnie ta rzeczywistość

[maxwelka]

Zrobiłam test owu i wyszły mi dwie kreski o tej samej intensywności

[magduś2]

Ja robię od 4 dni i codziennie mam ta kontrolna mocną a drugą lekką...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Gegee]

Napisane przez maxwelka

Zrobiłam test owu i wyszły mi dwie kreski o tej samej intensywności

No to do dzieła

[Pradip]

Napisane przez maxwelka

Zrobiłam test owu i wyszły mi dwie kreski o tej samej intensywności

No to pakuj sie z meżem do łóżka albo gdzie tam chcecie

Napisane przez benetta

nudze się strasznie, mam wrażenie że mózg mi sie kurczy i mięśnie mnie bolą od leżenia, a poza tym całkiem nieźle dzisiaj łzy mi do oczu napłynęły jak jadłam lasagne ze szczęścia że mi coś smakuje

Wypoczywaj ile możesz

Napisane przez magduś2

Ja robię od 4 dni i codziennie mam ta kontrolna mocną a drugą lekką...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Działajcie profilaktycznie

[koziemleko]

Napisane przez Gegee

Czy ja wiem, czy taki nie najlepszy? zależy jak się czujesz i co na to lekarz. Jeśli nie dobiją dolegliwości ciążowe i wszystko przebiega ok, to nie wydaje mi się, aby pobyt pod namiotem miałby być niekorzystny. My podróż samochodem (zamiast wycieczki zorganizowanej samolotem) zaplanowaliśmy właśnie z uwagi na ewentualną ciąże. Z samolotem nigdy nie wiadomo (czasem lekarze odradzają czy coś), a samochodem to jednak inaczej. Z resztą zawsze można się zatrzymać i jechać na raty. Pewnie gdybym była w ciąży to nie dałabym rady przesiedzieć 19 h w samochodzie z krótkimi tylko postojami

Trzymam mocno kciuki, żeby na wizycie wszystko się ładnie wyjaśniło i żebyś nie musiała się już stresować Będzie dobrze

Chodziło mi o wycieczkę aż do Włoszech
A namioty jak najbardziej nawet w sobotę jedziemy do Łeby na weekend
Jak już pisałam , uwielbiam namioty Z dzieckiem też będziemy jeździć

Napisane przez Pradip

O to to naprawdę dobry lekarz szkoda że nie mam umowy z tamtą przychodnią bo na płatne wizyty niestety nie mam kasy

Auć pomogło połowa podwórka skoszona, kapustka z żeberkami się praży, brzuch dalej boli
Widziałam już trochę plaż ale zawsze powtarzam że polski piasek jest najpiękniejszy
No to powodzenia w praktykowaniu teorii
I zabieraj się za zdjęcia

Powodzenia

Koziemleko jak się czujesz?

Jak się czuję? Aktualnie tak mnie boli brzuch, że Tż właśnie szuka otwartej apteki, żeby kupić mi nospę.
Moja mama dowiedziała się dzisiaj o ciąży, mówi, że "brzuch musi boleć"
Zabroniłam jej o tym komukolwiek mówić

Napisane przez maxwelka

Zrobiłam test owu i wyszły mi dwie kreski o tej samej intensywności

Zapowiada się pracowita noc
Trzymam kciuki

[maxwelka]

I pojechał do kolegi podbić przegląd Może się doczekam...

[Pradip]

Napisane przez koziemleko

Jak się czuję? Aktualnie tak mnie boli brzuch, że Tż właśnie szuka otwartej apteki, żeby kupić mi nospę.
Moja mama dowiedziała się dzisiaj o ciąży, mówi, że "brzuch musi boleć"
Zabroniłam jej o tym komukolwiek mówić

oj to weź tą nospe i magnez i leż w łóżeczku

Napisane przez maxwelka

I pojechał do kolegi podbić przegląd Może się doczekam...

O dobrze że mi przypomniałaś bo mój też musi ciekawe tylko kto takiego staruszka podbije

[Malgos_12]

Napisane przez Gegee

To podaj jeszcze proszę termin II kreseczek i z największą przyjemnością Cię przenoszę

To, że mogliśmy się tak przemieszczać okazało się najlepszym rozwiązaniem. Początkowo planowaliśmy inaczej rozłożyć sobie wyjazd, a zmiany nastąpiły przez pogodę. Więc dobrze, że nie byliśmy niczym związani. Ceny paliwa masakryczne - najdroższe w całej Europie - od 1,69 do 1,89 a nawet powyżej 1,90 za litr. Plus autostrady, ok. 10 Euro za 120 km. I parkingi: średnio 1,50 za godzinę.

II kreseczki zobaczyłam 21 maja

wow! to paliwo rzeczywiście baaardzo drogie... tym bardziej, że tam nie ma super zarobków...

Napisane przez Gegee

Co do kasy, tak jak pisałam wyszło sporo. Tak w całości na 12 dni, w tym podróż (ok. 10 dni na miejscu) wydaliśmy sporo, bo ponad 6.000 Ale gdybyśmy pojechali w inne miejsce to na pewno byłoby taniej Już planujemy kolejne podróże, najpierw do Chorwacji zobaczymy tylko czy uda się w przyszłym roku

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Koziemleko - czy to oznacza, że mogę Cię przenieść do listy naszych zafasolkowanych?

Malgoś - a Ty kiedy masz wizytę? Bo coś kojarzę, że niedługo chyba

wizytę mam 24 lipca i teraz biję się z myślami czy iść jeszcze prywatnie na usg genetyczne czy nie bo jedni mówią, że sprawdzają super, a inni że nie... ech.. chyba zadzwonię do szpitala i zapytam

Napisane przez magdawe02

Cześć dziewczyny.
Zaglądnęłam tylko na chwilkę, żeby powiedzieć, że zaczynam kolejny cykl walki
W tym mam w planach monitoring cyklu i poprawienie śluzu (ziółka, magnez z B6, sama B6, oeparol, siemie lniane).

magnez lepszy jest bez wit B6 (obecnie ; i pamiętaj, żeby wiesiołka brać tylko do owu

Napisane przez Gegee

Czy ja wiem, czy taki nie najlepszy? zależy jak się czujesz i co na to lekarz. Jeśli nie dobiją dolegliwości ciążowe i wszystko przebiega ok, to nie wydaje mi się, aby pobyt pod namiotem miałby być niekorzystny. My podróż samochodem (zamiast wycieczki zorganizowanej samolotem) zaplanowaliśmy właśnie z uwagi na ewentualną ciąże. Z samolotem nigdy nie wiadomo (czasem lekarze odradzają czy coś), a samochodem to jednak inaczej. Z resztą zawsze można się zatrzymać i jechać na raty. Pewnie gdybym była w ciąży to nie dałabym rady przesiedzieć 19 h w samochodzie z krótkimi tylko postojami

Trzymam mocno kciuki, żeby na wizycie wszystko się ładnie wyjaśniło i żebyś nie musiała się już stresować Będzie dobrze

tu nawet nie chodzi o możliwość siedzenia, tylko jak ma się duże mdłości to taka jazda jest prawie niemożliwa ... ja gdybym tydzień później poleciała do Portugalii to chyba bym się zaraz wróciła...

Napisane przez Pradip

Widziałam już trochę plaż ale zawsze powtarzam że polski piasek jest najpiękniejszy

a dla mnie każda plaża ma w sobie coś, ale jednak polskich nie postawiłabym na szczycie listy, mam więcej innych ulubionych

[koziemleko]

Napisane przez Pradip

oj to weź tą nospe i magnez i leż w łóżeczku

O dobrze że mi przypomniałaś bo mój też musi ciekawe tylko kto takiego staruszka podbije

Tak zrobiłam Ale co się wycierpiałam to moje, chciałam już na pogotowie jechać.
Na szczęście przeszło i teraz tylko lekko kłuje.

Napisane przez Malgos_12

II kreseczki zobaczyłam 21 maja

wow! to paliwo rzeczywiście baaardzo drogie... tym bardziej, że tam nie ma super zarobków...


wizytę mam 24 lipca i teraz biję się z myślami czy iść jeszcze prywatnie na usg genetyczne czy nie bo jedni mówią, że sprawdzają super, a inni że nie... ech.. chyba zadzwonię do szpitala i zapytam


magnez lepszy jest bez wit B6 (obecnie ; i pamiętaj, żeby wiesiołka brać tylko do owu


tu nawet nie chodzi o możliwość siedzenia, tylko jak ma się duże mdłości to taka jazda jest prawie niemożliwa ... ja gdybym tydzień później poleciała do Portugalii to chyba bym się zaraz wróciła...


a dla mnie każda plaża ma w sobie coś, ale jednak polskich nie postawiłabym na szczycie listy, mam więcej innych ulubionych

A widziałaś już fasolkę? To nie będzie za szybko?
Ja dwie kreski zobaczyłam prawie jak ty, 25.06 a do gina idę dopiero 16.07 bo wcześniej nic nie było jeszcze widać.

[Malgos_12]

Koziemleko - w 5t4d widziałam jedynie pęcherzyk, a 24.07 będę miała już skończony 3 miesiąc (będę między 13-14 tc) a takie badania wykonuje się między 11-14tc (a niektóre poczynając już od 9-tego tc). Niektóre dziewczyny w tym czasie już poznają płeć swojego dzidziusia

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

PS.
Właśnie sobie uświadomiłam, że pomyliłaś się o miesiąc, bo ja widziałam II kreski w maju

[patrycjja]

Zaglądam tylko na chwilę przywitać się

Gegee super, że podróż się udała. Kasa kasą, ale wspomnienia zostają do końca życia

Ja jestem po wizycie. W końcu mam kartę ciazy ( tym razem czekali że względu na poronienie poprzedniej ). Wyniki wszystkie idealne. Maluch rośnie nawet szybciej niż powinien, a serduszko pięknie bije (158uderzeń na min.)
Termin porodu mam na 25 stycznia już teraz mogę prosić o zmiany na liście. Test robiłam 20 maja

Nadal ściskam kciuki (teraz podwójnie, bo już dziś widzialam machające rączki) i czekam na dobre wiadomości.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maxwelka]

U nas w końcu wczoraj nici, bo TŻ zmęczony, a i dziś rano znowu test nie wyszedł, więc dalej czekam na owu Z moich wyliczeń wynika, że dopiero 8 lipca najwcześniej powinna przyjść

Napisane przez Pradip

O dobrze że mi przypomniałaś bo mój też musi ciekawe tylko kto takiego staruszka podbije

Nasz też staruszek, rocznik 98 Pod koniec roku będziemy go wymieniać na nowszy

[magduś2]

Napisane przez maxwelka

U nas w końcu wczoraj nici, bo TŻ zmęczony, a i dziś rano znowu test nie wyszedł, więc dalej czekam na owu Z moich wyliczeń wynika, że dopiero 8 lipca najwcześniej powinna przyjść

ech Ci mężczyźni...ja to powiem szczerze, że my w tym okresie okołoowulacyjnym mamy tego po prostu dosyć;P najfajniej jest jak przerwa jest około tygodnia a nie tak co drugi dzień... głupio to brzmi ale tak jest:/

[maxwelka]

Napisane przez magduś2

ech Ci mężczyźni...ja to powiem szczerze, że my w tym okresie okołoowulacyjnym mamy tego po prostu dosyć;P najfajniej jest jak przerwa jest około tygodnia a nie tak co drugi dzień... głupio to brzmi ale tak jest:/

No fakt faktem, że my wcześniej nie mieliśmy aż takiej częstotliwości jak teraz, boję się, że wykończę TŻ Też lubię jak są dłuższe przerwy

[magduś2]

Napisane przez maxwelka

No fakt faktem, że my wcześniej nie mieliśmy aż takiej częstotliwości jak teraz, boję się, że wykończę TŻ Też lubię jak są dłuższe przerwy

dobrze, że nie tylko ja tak mam
no cóż będzie co będzie, teraz trzeba czekać...jakieś 2 tygodnie

[Pradip]

Napisane przez Malgos_12

magnez lepszy jest bez wit B6 (obecnie ; i pamiętaj, żeby wiesiołka brać tylko do owu

a dla mnie każda plaża ma w sobie coś, ale jednak polskich nie postawiłabym na szczycie listy, mam więcej innych ulubionych

Każdy mówi co innego z tym magnezem też słyszałam że powinno być bez B6 ale większość preparatów jest z i w aptekach też mi mówili że tak lepiej

Jeśli chodzi o plaże to się zgodzę ale tak delikatnego i białego piasku nawet na plaży gdzie kręcili reklamę Bounty nie było

Napisane przez koziemleko

Tak zrobiłam Ale co się wycierpiałam to moje, chciałam już na pogotowie jechać.
Na szczęście przeszło i teraz tylko lekko kłuje.

Dobrze że już lepiej

Napisane przez patrycjja

Zaglądam tylko na chwilę przywitać się
Ja jestem po wizycie. W końcu mam kartę ciazy ( tym razem czekali że względu na poronienie poprzedniej ). Wyniki wszystkie idealne. Maluch rośnie nawet szybciej niż powinien, a serduszko pięknie bije (158uderzeń na min.)
Termin porodu mam na 25 stycznia już teraz mogę prosić o zmiany na liście. Test robiłam 20 maja

Nadal ściskam kciuki (teraz podwójnie, bo już dziś widzialam machające rączki) i czekam na dobre wiadomości.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Super

Napisane przez maxwelka

U nas w końcu wczoraj nici, bo TŻ zmęczony, a i dziś rano znowu test nie wyszedł, więc dalej czekam na owu Z moich wyliczeń wynika, że dopiero 8 lipca najwcześniej powinna przyjść



Nasz też staruszek, rocznik 98 Pod koniec roku będziemy go wymieniać na nowszy

a który masz dziś dc?
Nasz jeszcze starszy ale przeszedł przegląd bez problemu?

[maxwelka]

Napisane przez magduś2

dobrze, że nie tylko ja tak mam
no cóż będzie co będzie, teraz trzeba czekać...jakieś 2 tygodnie

Z tego co wiem, to całkiem sporo jest takich par, co nie codziennie, ani nawet nie co drugi dzień Chociaż mój TŻ teraz nie narzeka wcale na zwiększoną częstotliwość

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez Pradip

a który masz dziś dc?
Nasz jeszcze starszy ale przeszedł przegląd bez problemu?

Szesnasty, ale ja mam cykle pomiędzy 32 a 40 dni Podejrzewam, że już mam dni płodne, ale pojęcia nie mam kiedy mogę mieć owu

Ten kolega, co nam wpisuje ten przegląd, to po prostu go wpisuje, a nie robi

[magduś2]

Napisane przez maxwelka

Szesnasty, ale ja mam cykle pomiędzy 32 a 40 dni Podejrzewam, że już mam dni płodne, ale pojęcia nie mam kiedy mogę mieć owu

o kurcze to długie, ja 26-30

[maxwelka]

Napisane przez magduś2

o kurcze to długie, ja 26-30

Chciałabym mieć takie Ja i późno w ogóle dostałam pierwszy @ (15 lat) i teraz dzikie mam te cykle

[justiii87]

Hej kobiety
Nie było mnie kilka dni bo nie miałam ochoty odpalać komputera, a nie lubię pisać z tel, więc tylko Was podczytywałam

[Pradip]

Napisane przez maxwelka

Z tego co wiem, to całkiem sporo jest takich par, co nie codziennie, ani nawet nie co drugi dzień Chociaż mój TŻ teraz nie narzeka wcale na zwiększoną częstotliwość

Szesnasty, ale ja mam cykle pomiędzy 32 a 40 dni Podejrzewam, że już mam dni płodne, ale pojęcia nie mam kiedy mogę mieć owu

Ten kolega, co nam wpisuje ten przegląd, to po prostu go wpisuje, a nie robi

My też nie kochamy się tak super często i jak czasem parze na wykresy dziewczyn które robią to po 2 razy w ciągu dnia to się zastanawiam skąd one biorą na to czas i siłę

To faktycznie nie wiadomo kiedy owu jest. Masz kolejny powód żeby pomierzyć temperaturę . Powiem Ci że przekichane mamy z tymi długimi cyklami

A zdradzisz ile kolega bierze za taki przegląd?

[maxwelka]

Napisane przez Pradip

My też nie kochamy się tak super często i jak czasem parze na wykresy dziewczyn które robią to po 2 razy w ciągu dnia to się zastanawiam skąd one biorą na to czas i siłę

To faktycznie nie wiadomo kiedy owu jest. Masz kolejny powód żeby pomierzyć temperaturę . Powiem Ci że przekichane mamy z tymi długimi cyklami

A zdradzisz ile kolega bierze za taki przegląd?

Oj, ja też się zastanawiam jak to można po kilka razy dziennie, jak my czasami ledwo raz na tydzień dajemy radę

No muszę, muszę, bo aż sama ciekawa jestem

A wiesz co, nawet nie wiem, bo dla nas robi to za darmo i z tego co wiem, to nie obnosi się z tym jakoś szczególnie i dla postronnych w ogóle nie chce

[justiii87]

Napisane przez Gegee

Witam się tego słonecznego dnia

W pierwszej kolejności chcę POGRATULOWAĆ Koziemleko Milszej wiadomości nie mogłam zastać po urlopie reszta dziewczyn, proszę brać przykład i się szybko ujawniać z takimi wieściami

Koziemleko - trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było ok i żeby czas szybciutko minął do wizyty

Sulwusia - za Ciebie także mocne odezwij się czy coś się zmieniło i czy dojrzałaś II

Przytulam i mocno ściskam wszystkie zafasolkowane, życząc dobrego samopoczucia, zero stresów i trosk oraz szybkiego minięcia mdłości i innych niedogodności ciążowych

Wszystkie te, którym się nie udało całuje i zaciskam kciuki za powodzenie misji w końcu przecież się uda musi

Witam także nowe staraczki

Ja się na urlopowałam i z żalem powracam do rzeczywistości najchętniej w ogóle bym nie wracała Ale wrócić trzeba było i tak oto jestem. Dalej jako starająca Niestety Wasze spekulacje co do naszych namiotowych poczynań nie do końca się sprawdziły, bo centralnie w czasie wakacji dopadła mnie wredna @ tak więc wszelkie dzikie czynności były utrudnione Ale wyjazd mimo wszystko bardzo bardzo udany Dużo się nazwiedzalismy, bo pogoda niestety nie dopisała, więc plażowanie było dosyć ograniczone. Przeżyliśmy kilka nawałnic i burz pod namiotem, ale przeżyliśmy Gdyby nie te deszcze to byłoby bajkowo. Polecam wszystkim taką formę zwiedzania, można na prawdę wypocząć i się odstresować na łonie natury.

Będąc odstresowaną na wyjeździe staram się podtrzymywać nastrój. Aktualnie nie liczę który to dzień cyklu, nie mierzę temperatury i ogólnie nic nie robię aby zajść, oprócz oczywiście przytulanek jak najdzie nas ochota. Olewam monitoring w tym miesiącu, nie chcę wiedzieć co i jak i kiedy Jednym słowem odpoczynku ciąg dalszy

p.s. zdjęcia wrzucę nieco później, bo muszę je trochę ogarnąć - mamy ich około 450 teraz

Zazdroszczę udanych wakacji , szkoda tylko, że pogoda nie pozwoliła Wam na dłuższy plazing i smazing , ale za to więcej pozwiedzaliście
Mi się marzy wyjazd do Chorwacji , ale w tym roku odpuszczamy. Uwielbiam wyjazdy samochodowe bo można sobie pozwolić na zboczenie z trasy i zobaczyć o wiele, wiele, więcej niż w czasie wakacji organizowanych przez BP.

---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

Napisane przez patrycjja

Zaglądam tylko na chwilę przywitać się

Gegee super, że podróż się udała. Kasa kasą, ale wspomnienia zostają do końca życia

Ja jestem po wizycie. W końcu mam kartę ciazy ( tym razem czekali że względu na poronienie poprzedniej ). Wyniki wszystkie idealne. Maluch rośnie nawet szybciej niż powinien, a serduszko pięknie bije (158uderzeń na min.)
Termin porodu mam na 25 stycznia już teraz mogę prosić o zmiany na liście. Test robiłam 20 maja

Nadal ściskam kciuki (teraz podwójnie, bo już dziś widzialam machające rączki) i czekam na dobre wiadomości.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

dla maluszka
Ja też wczoraj byłam na USG, ale dodatkowym bo coś dziwnie się czułam tzn jak siadałam bo czułam coś w dole brzucha i od razu wystraszona zadzwoniłam do gin i przyjął mnie Z maluchem wszystko dobrze, rośnie jak na drożdżach , a lekarz stwierdził, że jestem przewrażliwiona, ale lepiej dmuchać na zimne Termin mam na 24.01 , więc będziemy razem stękały

[koziemleko]

Napisane przez Malgos_12

Koziemleko - w 5t4d widziałam jedynie pęcherzyk, a 24.07 będę miała już skończony 3 miesiąc (będę między 13-14 tc) a takie badania wykonuje się między 11-14tc (a niektóre poczynając już od 9-tego tc). Niektóre dziewczyny w tym czasie już poznają płeć swojego dzidziusia

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ----------

PS.
Właśnie sobie uświadomiłam, że pomyliłaś się o miesiąc, bo ja widziałam II kreski w maju

Ta pomyłka to oczywiście przez mojego maluszka, bo mnie rozkojarza Co złego to nie ja

Też byłam w 5 t 4 d (według moich obliczeń) i był tylko pęcherzyk. Chcę zobaczyć już moją Tośkę!!

W sumie to chyba z tymi badaniami zdążysz bo załapiesz się do 14 tygodnia. Skoro gin tak cię umówił to może miał jakiś cel? No sama nie wiem ...
Czasem lepiej nie iść szybciej i się nie stresować na darmo, że czegoś nie widać.

Napisane przez patrycjja

Zaglądam tylko na chwilę przywitać się

Gegee super, że podróż się udała. Kasa kasą, ale wspomnienia zostają do końca życia

Ja jestem po wizycie. W końcu mam kartę ciazy ( tym razem czekali że względu na poronienie poprzedniej ). Wyniki wszystkie idealne. Maluch rośnie nawet szybciej niż powinien, a serduszko pięknie bije (158uderzeń na min.)
Termin porodu mam na 25 stycznia już teraz mogę prosić o zmiany na liście. Test robiłam 20 maja

Nadal ściskam kciuki (teraz podwójnie, bo już dziś widzialam machające rączki) i czekam na dobre wiadomości.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wow! Gratulacje dla Ciebie i kruszynki
Ja w ogóle jak się dowiedziałam o II kreskach to pierwsze dwa dni ciągle się wzruszałam i leciały mi łzy. Przecież to cud!

Napisane przez maxwelka

Oj, ja też się zastanawiam jak to można po kilka razy dziennie, jak my czasami ledwo raz na tydzień dajemy radę

No muszę, muszę, bo aż sama ciekawa jestem

A wiesz co, nawet nie wiem, bo dla nas robi to za darmo i z tego co wiem, to nie obnosi się z tym jakoś szczególnie i dla postronnych w ogóle nie chce

Oj ja mojego Tż-ta ostatnio zaniedbuje, przez te bóle brzucha. Ciekawe ile to wytrzyma
Żal mi go Jestem okropna

Uf! My przegląd robimy dopiero we wrześniu (albo październiku ) więc mamy spokój. Za to mamy jakieś spięcie w wentylatorach od klimatyzacji (ciągle chodzą) i Tż musi je odłączać jak parkuje, żeby akumulator nie padł

A od poniedziałku będzie znów w delegacji i ta rola spadnie na mnie. Teraz ze mnie będą śmiać się sąsiedzi

[maxwelka]

Napisane przez koziemleko

Oj ja mojego Tż-ta ostatnio zaniedbuje, przez te bóle brzucha. Ciekawe ile to wytrzyma
Żal mi go Jestem okropna

Uf! My przegląd robimy dopiero we wrześniu (albo październiku ) więc mamy spokój. Za to mamy jakieś spięcie w wentylatorach od klimatyzacji (ciągle chodzą) i Tż musi je odłączać jak parkuje, żeby akumulator nie padł

A od poniedziałku będzie znów w delegacji i ta rola spadnie na mnie. Teraz ze mnie będą śmiać się sąsiedzi

Nam się zdarza nawet i miesiąc przerwy, bo a to @, a to przeziębienie, a to TŻ nogę skręcił, a to miał kolkę nerkową i

A nie da się tego po prostu naprawić?

[koziemleko]

Napisane przez maxwelka

Nam się zdarza nawet i miesiąc przerwy, bo a to @, a to przeziębienie, a to TŻ nogę skręcił, a to miał kolkę nerkową i

A nie da się tego po prostu naprawić?

Da się, Tż był już umówiony z elektrykiem. Ba nawet pojechał zawieść mu już samochód ale okazało się, że go nie ma, bo pojechał po kogoś na lotnisko i ma do niego zadzwonić
Jak na razie nie dzwoni, a od poniedziałku Tż w delegacji.

Eh...
Drugi znajomy elektryk wkłada do samochodu, zawsze takie części, które psują się po kilku tygodniach i trzeba naprawiać dwa razy