Nie ma czasu co marnować, trzeba bimber degustować! PM2014 cz. 15

[Verunka]

Napisane przez kroooliczek89

Po dzisiejszej kłótni z TŻ nie mam żadnej ochoty na jakiekolwiek planowanie ślubu. To co mi dzisiaj powiedział (napisał!) to się w głowie nie mieści. Gdyby powiedział mi to prosto w oczy dostałby w twarz...
Między innymi zaczął mi wypominać że on zarabia tyle i tyle a ja po 600-800zł. że to moja wina że nie mamy pieniędzy. Moja wina że nie mamy lepszej pracy. Tego że nie możemy na nic odłożyć... Mam go dosyć... Że jestem do niczego i jestem (teraz będą jego słowa) "tępą dziewuchą"... reszty nie będę cytować bo jest niecenzuralna...

oszz...
po całości widzę. Nie wiem, co zrobisz, ale tak być nie powinno. Może faktycznie czas się zastanowić, czy zmierzacie w tym samym kierunku?

[anannke]

Napisane przez tinyheart

Alucior Miał nieść obrączki, moja mama pewno by z nim siedziała albo któraś z moich koleżanek... Ale zastanawiam się nad tym teraz mocno, jeszcze 2 lata temu koniecznie chciałam go mieć na swoim ślubie.. ale teraz zdaje sobie sprawę z tego, że rodzina TŻta może mnie uznać za nieźle szurniętą

Rozumiem że ktoś traktuje zwierzęta jak członków rodziny ale z czymś takim się nie spotkałam nigdy nawet w Ameryce - może tylko w filmach...

Napisane przez kroooliczek89
Po dzisiejszej kłótni z TŻ nie mam żadnej ochoty na jakiekolwiek planowanie ślubu. To co mi dzisiaj powiedział (napisał!) to się w głowie nie mieści. Gdyby powiedział mi to prosto w oczy dostałby w twarz...
Między innymi zaczął mi wypominać że on zarabia tyle i tyle a ja po 600-800zł. że to moja wina że nie mamy pieniędzy. Moja wina że nie mamy lepszej pracy. Tego że nie możemy na nic odłożyć... Mam go dosyć... Że jestem do niczego i jestem (teraz będą jego słowa) "tępą dziewuchą"... reszty nie będę cytować bo jest niecenzuralna...

to po co z nim jesteś? i to nie pierwszy raz tak...

[moooniaaaa]

Napisane przez szklaneczka25

Hej!
Witam Was
Chwalę się, że obroniona na 5

Gratulacje!

Napisane przez alloffkowa

heeej, widzę że smutne tematy na tapecie ja jakoś narazie się nie martwię o dzidzię. ale wiem że to mogą być ciężkie zmagadania. Moja znajoma kilka lat temu brała ślub, po slubie zaczeli się starać ale okazało się że ma zespół policystycznych jajników, więc jeszcze mocniej się starali dziś mają dwóch synków, mimo że lekarz mówił że mają marne szanse.

więc nie zamartwiajcie się na zapas.

Córka mojej chrzestnej niby ma pco, a w lutym rodzi
Planowali ślub na przyszły rok i jeszcze gadali z nami, żeby sobie nie wejść w termin,a okazało się że u nas będą już we trójkę,a swój ślub przekładają na następny rok


Więc dla mnie pco i problemy z zajściem w ciążę po tabletkach to jedna wielka ściema

Napisane przez alloffkowa

dziwczyny jutro mija 3 lata od naszego dachowania dziś jadąc sobie myślałam że wypadki nie ucza nic ludzi, jeżdżą jak debile. oto przykład, dwóch młodych dziewczyn z mojego miasta:
http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/art...AT01/130709903
ludzie jeżdżą wyprzedzają, naprawdę w sezonie boje się jeździć. dziś 30 km w trasie a ttrauma na 2 dni minimum
a mój tż ma teraz taki ciężki tydzień, jest na 4 roku studium dyrygentów, które właśnie się odbywa w przyszłym tygodniu i będzie jeździł między dwoma miatami;(;(;( między pracą a nauką

Daj spokoj, przecież teraz człowiek przez miasto się przejedzie z jednego końca na drugi i już 30km na liczniku :P
Trzeba uważać bo pełno wariatów jeździ, ale nie ma co popadać w panikę.

Napisane przez Martika654

Hejjka Co tam słychać ?? Ja dziś spędzam cudowny dzień z Tż Mamy wolną chatę, więc odpoczywamy, On się teraz kąpie a ja nadrabiam Was Znalazłam alternatywę chipsom http://www.sklep.crispy.pl/pl/p/Cris...-papryki-20g/3 Pychaaaa !!!! Nawet teraz je jem Co do lekarzy, do okulisty mam na 14 sierpień a zapisałam się w kwietniu....

Idź do okulisty w Wasilkowie zapisy tego samego dnia i lekarka spoko

Napisane przez kroooliczek89

Po dzisiejszej kłótni z TŻ nie mam żadnej ochoty na jakiekolwiek planowanie ślubu. To co mi dzisiaj powiedział (napisał!) to się w głowie nie mieści. Gdyby powiedział mi to prosto w oczy dostałby w twarz...
Między innymi zaczął mi wypominać że on zarabia tyle i tyle a ja po 600-800zł. że to moja wina że nie mamy pieniędzy. Moja wina że nie mamy lepszej pracy. Tego że nie możemy na nic odłożyć... Mam go dosyć... Że jestem do niczego i jestem (teraz będą jego słowa) "tępą dziewuchą"... reszty nie będę cytować bo jest niecenzuralna...

Zrobisz coś z tym? bo ja bym go w dupę kopnęła, pierścionek sprzedała i pojechała za to na wakacje. Całkiem serio mówię. Życie jest za krótkie na spędzenie go przy idiotach. Ja nie mam żadnej litości jeśli chodzi o toksyczne traktowanie i brak szacunku. Bo lepiej nie będzie





Jedziemy jutro na weekend na mazury

[ijaa]

Napisane przez moooniaaaa

Jedziemy jutro na weekend na mazury

zazdroszczę nigdy nie byłam, a bardzo bym chciała pojechać.

mieliśmy jechać w tym roku na łódkę - mąż mojej psiapsióły ma patent i zawsze w sezonie gdzieś pływamy, ale planu uległy zmianie bo już całkiem niedługo zostaną rodzicami, więc ie bardzo tak pływać tydzień po jeziorach w 7 miesiącu.

mam nadzieję, że będzie nam dane wybrać się kiedy indziej

[missmalezji]

Napisane przez kroooliczek89

Po dzisiejszej kłótni z TŻ nie mam żadnej ochoty na jakiekolwiek planowanie ślubu. To co mi dzisiaj powiedział (napisał!) to się w głowie nie mieści. Gdyby powiedział mi to prosto w oczy dostałby w twarz...
Między innymi zaczął mi wypominać że on zarabia tyle i tyle a ja po 600-800zł. że to moja wina że nie mamy pieniędzy. Moja wina że nie mamy lepszej pracy. Tego że nie możemy na nic odłożyć... Mam go dosyć... Że jestem do niczego i jestem (teraz będą jego słowa) "tępą dziewuchą"... reszty nie będę cytować bo jest niecenzuralna...

Przykro mi kroliczku ale mam zdanie takie jak reszta dziewczyn.zycie jest za krotkie zeby tracic czas na kogos kto na ciebie nie zasluguje. Zrobilabym tez tak ze sprzedalabym pierscionek,dolozyla i pojechala odpoczac a po powrocie zaczela zycie od nowa,w pojedynke.
Zastanow sie,tu chodzi o twoje zycie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[handzia600]

Napisane przez kroooliczek89

Po dzisiejszej kłótni z TŻ nie mam żadnej ochoty na jakiekolwiek planowanie ślubu. To co mi dzisiaj powiedział (napisał!) to się w głowie nie mieści. Gdyby powiedział mi to prosto w oczy dostałby w twarz...
Między innymi zaczął mi wypominać że on zarabia tyle i tyle a ja po 600-800zł. że to moja wina że nie mamy pieniędzy. Moja wina że nie mamy lepszej pracy. Tego że nie możemy na nic odłożyć... Mam go dosyć... Że jestem do niczego i jestem (teraz będą jego słowa) "tępą dziewuchą"... reszty nie będę cytować bo jest niecenzuralna...

ja pierdo... no nie wierzę ... i taki facet chce brać ślub??!! Czy on wie z czym to się wiąże ? I pytanie ... czy on do tego dojrzał? Bo widać że Cię nie szanuje , jeżeli godzisz się na takie traktowanie przed ślubem (rok przed) to ja bym poważnie zastanowiła się nad tym związkiem... Po ślubie może nie mieć chłopak zahamowań

a my właśnie obejrzeliśmy film 'mama' i posiedzimy chwilkę potem spać bo jutro trzeba o 8 wstać. Jedziemy odpoczywać nad Wigry

[kroooliczek89]

Napisane przez missmalezji

Przykro mi kroliczku ale mam zdanie takie jak reszta dziewczyn.zycie jest za krotkie zeby tracic czas na kogos kto na ciebie nie zasluguje. Zrobilabym tez tak ze sprzedalabym pierscionek,dolozyla i pojechala odpoczac a po powrocie zaczela zycie od nowa,w pojedynke.
Zastanow sie,tu chodzi o twoje zycie

Ja chcę to życie spędzić z nim

[missmalezji]

Rozumiem kroliczku
Jestem w stanie postawic sie na twoim miejscu. Dziewczyny juz takie sa ze angazuja sie calym sercem, ale trzeba stapac twardo po ziemi i zastanowic sie czy na pewno takiego zwiazku i zycia sie oczekuje? Niestety powtorki nie ma.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[moooniaaaa]

Napisane przez ijaa

zazdroszczę nigdy nie byłam, a bardzo bym chciała pojechać.

mieliśmy jechać w tym roku na łódkę - mąż mojej psiapsióły ma patent i zawsze w sezonie gdzieś pływamy, ale planu uległy zmianie bo już całkiem niedługo zostaną rodzicami, więc ie bardzo tak pływać tydzień po jeziorach w 7 miesiącu.

mam nadzieję, że będzie nam dane wybrać się kiedy indziej

My latem często jeździmy bo w sumie blisko mamy ale łódką nigdy długo nie pływałam

Napisane przez kroooliczek89

Ja chcę to życie spędzić z nim

Serio? Nie masz do siebie ani odrobiny szacunku? Proszę powiedz, że zartujesz.

[kroooliczek89]

Napisane przez moooniaaaa

My latem często jeździmy bo w sumie blisko mamy ale łódką nigdy długo nie pływałam


Serio? Nie masz do siebie ani odrobiny szacunku? Proszę powiedz, że zartujesz.

Nie żartuje. Wiem że mnie kocha. Mimo tego co czasem mówi jak się zdenerwuje.

[anka1897]

kroliczku wiem że takie słowa od najbliższej osoby bolą najbardziej. Musisz sie zastanowić czy faktycznie chcesz z nim spędzić resztę życia. Czy strach przed rozstaniem nie wiąże się tylko z obawą przed samotnością.
Jezeli On już teraz tak sie do Ciebie odnosi to po ślubie raczej lepiej nie będzie.
Możesz jeszcze spróbować z nim porozmawiać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ijaa]

A ja nie rozumiem. Nie rozumiem, jak można pakować się w toksyczny związek na całe życie.
Gotując dla siebie i nie wiadomo czy nie dla przyszłych dzieci los osób nad którymi można znęcać się słownie.

Szacunek i wsparcie to jak dla mnie dwie podstawowe wartości którymi kieruję się przy wyborze partnera - zwłaszcza tego do końca życia.



Widziałam w moim otoczeniu podobne relacje - klasycznego utknięcia w toksycznym związku i niestety nieciekawie kończyło się to dla kobiet.
Zastanawia się jednak co kieruje kobietami ślepo zapatrzonymi w mężczyznę który nie ma do nich za grosz szacunku.

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Napisane przez anka1897

kroliczku wiem że takie słowa od najbliższej osoby bolą najbardziej. Musisz sie zastanowić czy faktycznie chcesz z nim spędzić resztę życia. Czy strach przed rozstaniem nie wiąże się tylko z obawą przed samotnością.
Jezeli On już teraz tak sie do Ciebie odnosi to po ślubie raczej lepiej nie będzie.
Możesz jeszcze spróbować z nim porozmawiać.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kroooliczek89]

Napisane przez anka1897

kroliczku wiem że takie słowa od najbliższej osoby bolą najbardziej. Musisz sie zastanowić czy faktycznie chcesz z nim spędzić resztę życia. Czy strach przed rozstaniem nie wiąże się tylko z obawą przed samotnością.
Jezeli On już teraz tak sie do Ciebie odnosi to po ślubie raczej lepiej nie będzie.
Możesz jeszcze spróbować z nim porozmawiać.

My nie mieszkamy razem. widzimy się raz w tygodniu. Kiedy się widzimy wszystko jest ok, pełna zgoda... Ale kiedy mija ten tydzień, czy drugi kiedy jesteśmy zdala od siebie, nie widzimy się, zaczynamy się kłócić

[moooniaaaa]

Napisane przez kroooliczek89

Nie żartuje. Wiem że mnie kocha. Mimo tego co czasem mówi jak się zdenerwuje.

Proszę Cię, nie kpij. Kochasz go? Pewnie tak. Więc potrafiłabyś tak do niego powiedzieć jak on do Ciebie? Pewnie nie. Bo kochasz, no właśnie. A kogo kochasz bardziej, siebie czy jego?
Więc przymknij na to oko, wyjdź za niego i za 5 lat nie płacz jak powie do Waszego dziecka, że jest tępe bo liczyć nie potrafi albo jak dziecko będzie świadkiem takich słów do Ciebie i zacznie Cię tak samo traktować.
Króliczku, wiemy że masz niska samoocenę, że masz problem z akceptacją siebie, dostrzeganiem w sobie zalet. I Ty też sobie zdajesz z tego sprawę. A ten palant Ci jeszcze dokopuje. A nie powinno tak być. I nóż mi się w kieszeni otwiera jak kolejna laska niszczy sobie życie.

[KaEs]

Napisane przez Tycikata

chciałyście, żebym pokazała moje wczorajsze łowy, no to pokazuję

niestety kiepska jakość bo nie mam cyfrówki

AHA: bluzka jest CZARNA, a buciki - jedne miętowe a drugie taki jakiś pastelowy jasny róż chyba


bluzkę i miętowe buciki wypróbuję już jutro na panieńskim
o, a dzisiaj nawet kupiłam miętowy lakier do paznokci pod kolor bucików

Te drugie przymierzałam piękne są, ale niestety bardzo mnie piły co idę do d je przymierzam

Napisane przez Kishlaczkowa

Ten tenis mnie wykończy! Ale lubię te emocje :-D

.

Tenis przegrany, ale za to siatkarze nasi wygrali! Co za emocjonujący wieczór!

Napisane przez kroooliczek89

Po dzisiejszej kłótni z TŻ nie mam żadnej ochoty na jakiekolwiek planowanie ślubu. To co mi dzisiaj powiedział (napisał!) to się w głowie nie mieści. Gdyby powiedział mi to prosto w oczy dostałby w twarz...
Między innymi zaczął mi wypominać że on zarabia tyle i tyle a ja po 600-800zł. że to moja wina że nie mamy pieniędzy. Moja wina że nie mamy lepszej pracy. Tego że nie możemy na nic odłożyć... Mam go dosyć... Że jestem do niczego i jestem (teraz będą jego słowa) "tępą dziewuchą"... reszty nie będę cytować bo jest niecenzuralna...

Szacunek Ci się należy, ale niestety Twój Tż w stosunku do Ciebie go w ogóle nie wykazuje... Ja na pewno nie pozwoliłabym sobie na takie traktowanie. Na takie słowa. To jest znęcanie się psychiczne! Tak, powinno być Ci wstyd - a wiesz czemu? że pozwalasz sobie na takie traktowanie! Za dużo tego! Nawet nie wyobrażam sobie co jeszcze gorszego mógł Ci powiedzieć... Przed ślubem ostre słowa, a co będzie po ślubie Króliczku. Martwię się o Ciebie! Nie wiem jaką decyzje podejmiesz, chcę tylko byś była szczęśliwa - a z nim jakoś tego szczęścia nie potrafię sobie wyobrazić, wybacz. Nie wiem czy łudzenie się, że się zmieni ma sens...........


Oczywiście w mojej cudownej galerii nic sobie nie kupiłam wszystko jest na mnie praktycznie za duże. A reserved to już w ogóle przesadza - s - na moja mamę wchodzą, która nosi rozmiar 42, kpina!!!


Zgodnie z obietnicą relacjonuje w ccc jest -20% na absolutnie wsyztskie buciki - mi niestety się nic nie spodobało...

Velika - nie ja ten tekst pisałam Verunka - nie wiem czy to k. Krakowa Mi też raczej takie zwykłe sie podobają, ale tak mi się wpasowało w Twoje wykształcenie Velika

[anka1897]

Tym bardziej nie rozumiem. Przecież po takim czasie nie widzenia się, powinniście tęsknić za sobą a nie kłócić sie.
Wiadomo, że ludzie sie kłócą, ale takie słowa napisać bez powodu? Niestety jest to przejaw braku szacunku do drugiej osoby. Nie mozesz tego tak zostawić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kroooliczek89]

Ehh... Spadam Mam oczy spuchnięte jak żaba

[moooniaaaa]

Napisane przez kroooliczek89

Ehh... Spadam Mam oczy spuchnięte jak żaba

Daj sobie szansę na szczęście, tak po prostu.

[KaEs]

Napisane przez kroooliczek89

Ehh... Spadam Mam oczy spuchnięte jak żaba

Tylko pamiętaj, że od takich słów do podniesienia ręki krótka droga. Teraz wyżywa się przez smsy, a co będzie gdy będziesz z nim w twarzą-w twarz? Obawiam się najgorszego. Na zbyt wiele sobie pozwolił i Ty na zbyt wiele mu pozwoliłaś. Co chwilę przez niego płaczesz - tak nie powinno być. Musisz w końcu zadbać o siebie i o swoje zdrowie. Ten człowiek wykańcza Cię psychicznie.

Uciekam spać. Dobranoc

[ane3kaa]

Przepraszam że tak rzadko tu zaglądam ale normalnie nie mam czasu nawet spokojnie siąść i zjeść ;-( masakra ;-(
U nas wszystko ok spędzamy coraz więcej czasu i nie możemy sie oboje doczekać 1 września jak sie przenosić będziemy do naszego mieszkanka ;-))))

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[hihihi]

Napisane przez justynkie

Ja nie wierzę w historie o bezpłodności po stosowaniu tabletek. Czytałam o tym sporo, sa wyniki badań poparte doświadczeniami, że to nie prawda. Bezpłodność to jedna z chorób cywilizacyjnych, do tego dochodzi życie w stresie, odkładanie ciąży na później. Kiedyś kobiety w moim wieku miały już 2-3 dzieci. Ja zabiorę się za robienie za 2 lata, będę już miała prawie 30 lat, więc wiadomo że z wiekiem to ryzyko poronienia czy w ogóle niezajścia w ciążę, rośnie. często też stosowanie tabletek maskuje problemy, wiadomo że nie ma wtedy @ tylko krwawienie z odstawienia, które mają tez bezpłodne kobiety. poza tym jest zaburzona gospodarka hormonalna która po pary miesiącach wraca do normy.

nie chodziło mi o bezpłodność, tylko o to, że zajście w ciążę może dłużej potrwać, bo organizm musi się unormować
ja bym chciała pierwsze dziecko mieć w wieku ok 28lat

Napisane przez poznanianka1990

Ja też nie kupilabym sukni bez mierzenia
Albo będę szyła albo kupię jakąś z wyprzedaży. Chce wydać max 2 tys.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

też bym chciała się w 2 tys zmieścić

Napisane przez myboyismine

ja się tak nie cieszę, cały weekend pracuję... jutro 12 godz a pojuttrze 11;/

to współczuję

Napisane przez kroooliczek89

Byłam dziś zarejestrować się na onkologii... Najbliższy termin: 18-ty października...

Napisane przez dodaja

Cześć Kochane

Ja przyszłam się tylko zameldować i przypomnieć o sobie ! We wtorek się bronię i nie powiem jak się boję Po ostatnich przejściach z promotorką, mam czarną wizję. Całymi dniami siedzę i się uczę! Szczerze, to chcę być już po wszystkim!

powodzenia

Napisane przez alloffkowa

ja w poniedzialek mam długo wyczekiwana wizyte i ginekologa

ja muszę się zapisać, mam nadzieję, że nie będę długo czekać i zdążę pójść w wakacje

Napisane przez kroooliczek89

To jest jeszcze nic... Ale tych hardcorowych słów nie będę cytować, bo mi poprostu wstyd... Jak można coś takiego powiedzieć komuś bliskiemu
Siedzę i rycze

zgadzam się z dziewczynami, że nie powinnaś pozwalać tak się traktować, zasługujesz na szacunek i na szczęście i możesz wyrwać się z tego toksycznego związku, póki jeszcze jest czas.

[pysia1987]

Zjadło troche cytatów, już nie bede ich szukac drugi raz

Napisane przez say-hello

jeśli chodzi o jakość materiału, to ten pan tłumaczył, że na świecie jest tylko 3 producentów ślubnych materiałów i wszyscy producenci sukien ślubnych z nich korzystają.
ja bardziej się obawiam, czy te suknie są 'stabilne' - tzn czy dobrze będą trzymać piersi, jak są skonstruowane itp itp...

O ciekawe chociaz jakosc materiałow-jakością, a wykonanie to juz inna sprawa choc mi pare sukienek sie podoba i nie wiem czy bym jednak nie zaryzykowała

Napisane przez tinyheart

Alucior Miał nieść obrączki, moja mama pewno by z nim siedziała albo któraś z moich koleżanek... Ale zastanawiam się nad tym teraz mocno, jeszcze 2 lata temu koniecznie chciałam go mieć na swoim ślubie.. ale teraz zdaje sobie sprawę z tego, że rodzina TŻta może mnie uznać za nieźle szurniętą

Ja też kocham mocno zwierzęta, nawet nie wiesz jak i dlatego chce miec z nimi pare fotek, ale jakos do glowy mi nie przyszło, żeby któryś z moich kotów niósł mi obrączki

Napisane przez Tycikata

chciałyście, żebym pokazała moje wczorajsze łowy, no to pokazuję

niestety kiepska jakość bo nie mam cyfrówki

AHA: bluzka jest CZARNA, a buciki - jedne miętowe a drugie taki jakiś pastelowy jasny róż chyba


bluzkę i miętowe buciki wypróbuję już jutro na panieńskim
o, a dzisiaj nawet kupiłam miętowy lakier do paznokci pod kolor bucików

Te buciki z tym złotym szpicd fajne

Napisane przez alloffkowa

dziwczyny jutro mija 3 lata od naszego dachowania dziś jadąc sobie myślałam że wypadki nie ucza nic ludzi, jeżdżą jak debile. oto przykład, dwóch młodych dziewczyn z mojego miasta:
http://www.gk24.pl/apps/pbcs.dll/art...AT01/130709903
ludzie jeżdżą wyprzedzają, naprawdę w sezonie boje się jeździć. dziś 30 km w trasie a ttrauma na 2 dni minimum
a mój tż ma teraz taki ciężki tydzień, jest na 4 roku studium dyrygentów, które właśnie się odbywa w przyszłym tygodniu i będzie jeździł między dwoma miatami;(;(;( między pracą a nauką

Trzeba być dobrej myśli

Napisane przez kroooliczek89

http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbc...AT08/441153364
Ten samochód prowadziła moja znajoma...

Szkoda dziewczyny

Napisane przez dodaja

Cześć Kochane

Ja przyszłam się tylko zameldować i przypomnieć o sobie ! We wtorek się bronię i nie powiem jak się boję Po ostatnich przejściach z promotorką, mam czarną wizję. Całymi dniami siedzę i się uczę! Szczerze, to chcę być już po wszystkim!

Tycikata świetne zakupce Ja ostatnio kupiłam sobie tak wysokie buty, że nie wiem czy kiedyś w nich wyjde- ale to był spontan

Ijaa cieszę się z Twoich planów dzieciowych

Mała trzymaj się w tych Niemczech

Wracam po 9 lipca! Bo 9 będę opijać O ile będzie co

Trzymamy kciuki we wtorek

Napisane przez alloffkowa

moja znajoma dziś bierze ślub z facetem z Dubaju

I co w tym złego?

Napisane przez kroooliczek89

Po dzisiejszej kłótni z TŻ nie mam żadnej ochoty na jakiekolwiek planowanie ślubu. To co mi dzisiaj powiedział (napisał!) to się w głowie nie mieści. Gdyby powiedział mi to prosto w oczy dostałby w twarz...
Między innymi zaczął mi wypominać że on zarabia tyle i tyle a ja po 600-800zł. że to moja wina że nie mamy pieniędzy. Moja wina że nie mamy lepszej pracy. Tego że nie możemy na nic odłożyć... Mam go dosyć... Że jestem do niczego i jestem (teraz będą jego słowa) "tępą dziewuchą"... reszty nie będę cytować bo jest niecenzuralna...

Napisane przez kroooliczek89

Nie żartuje. Wiem że mnie kocha. Mimo tego co czasem mówi jak się zdenerwuje.

Napisane przez kroooliczek89

My nie mieszkamy razem. widzimy się raz w tygodniu. Kiedy się widzimy wszystko jest ok, pełna zgoda... Ale kiedy mija ten tydzień, czy drugi kiedy jesteśmy zdala od siebie, nie widzimy się, zaczynamy się kłócić

Króliczku, nie chce Cię martwić.... Mi tez nie zawsze super się układa z Tż (choć od kiedy chodze do psychiatry jest dużo lepiej, a On mnie bardzo wspiera ), ale w życiu mi nie powiedział takich słów...to ja często myśle, ze On tak o mniE myśli, ale to tylko moje schizy..w życiu czegoś takiego nie usłyszałam i wlasnie teraz jak się rzadko widzicie powinniście za sobą tęsknić, a nie kłocić się, bo dopiero wtedy sie zacznie jak zamieszkacie ze soba. Wakacje, czy spędzanie ze sobą weekendów to zupełnie inna bajka niż codziennie życie. Uwierz mi, wiem co mówie. Doświadczam tego od 23stycznia... A wcześniej przez 4o miesięcy spotykania się 2-3 razy w tygodniu (zdarzało się, ze i 2tygodnie się nie widzieliśmy) pokłóciliśmy się tylko RAZ!!! Ja wiem, ze Ty uważasz, że bez niego nie masz po co żyć. Jesteś uzależniona (masz kompleksy, niską samoocene, uważasz, że nikt inny Cię niepokocha-znam to uczucie ), ale to nie prawda... Naprawdę zastanów się czy z takim czlowiekiem chcesz spedzic reszte zycia bo jak używa takich słów to po prostu Cię nie szanuje... A Ty godząc się na to robisz dokładnie to samo.

[pysia1987]

A teraz skrót dzisiejszego dnia rano byłam u ginekologa, odebrałam w końcu wyniki z listopadowej cytologi ale na szczęście wszystko w porządku, wynik bardzo dobry zbadala mnie jeszcze dodatkowo bo caly czas mam podwyższone crp i sie zastanawiamy od czego to moze byc, wiec zrobiłam mi nawet usg dopochwowe ale wszystko wyszło super więc się ciesze. Z tak w ogóle to stosuje hormonalna antykoncepcje od 8 lat z niewielkimi przerwami trwającymi max kilka miesiecy. Moja siostra nie miała problemu z zajściem w ciąże, ale moja mama donosiła ciąże dopiero za 9 razem ja nawet nie wiem czy chcemy dziecko, ale po prostu podejrzewam, zektoregos pieknego dnia podejdziemy do tego, ze jak sie uda to sie uda. A jak nie to moze pomyslimy o adopcji (ja bardzo bym chciała adoptować dziecko).

Poźniej miałam iśc na rozmowe kwalifikacyjną, ale facet przełożył spotkanie na poniedziałek za to złożyłam cv w tej Biedronce no i do wtorku jeszcze czekam na odzew z C&A musi się w końcu udać jutro Tż jedzie na ten kawalerski, ja sbie ogarne chate a wieczorem zrobie sobie jakies spa, poogladam film i sie polenie. A w niedziele przyjedzie w odwiedziny moja mama z moim siostrzencem i moja ulunioną sąsiadką, wiec muszę jakąś wyżerke przygotować

A no i nie pojechalam na tą rozmowe, wiec miałam czas troche po Katowicach pochodzić poszlam do jednego salonu z sukniami ślubnymi bo wiem, ze oni mają Mori Lee. No i sie poszlam zapytac, czy maja tez te suknie z kolekcji XL nie mieli, ale zaproponowała mi pojechanie do drugiego ich salonu i przymierzenie z innej firmy wiekszych sukienek (zeby wiedziec w jakim fasonie mi bedzie dobrze) i jak sie zdecyduje oni moga mi zamowic dowolny model z Mori Lee: czas oczekiwania ok 4-5 miesiecy

[201605100]

Napisane przez myboyismine

powodzenia Dziewczyny!

ja pewnie dopiero we wrzesniu...

niedzięki przyda się może uda się wcześniej?

Króliczku, Dziewczyny chyba wszystko już powiedziały przykre to bardzo, ale powinnaś ochłonąć i na spokojnie się zastanowić co dalej... zapomnieć o zapłaconych zaliczkach, o pierścionku, o pięknych słowach. Ludzie, którzy się szanują nie używają takich słów mówisz, że go kochasz, a czy on tak naprawdę kocha Ciebie i szanuje? jaki będzie miał stosunek do Waszych dzieci? te smsy to poważny sygnał do zastanowienia się co będzie gdy przyjdzie kryzys w związku, gdy stracisz pracę, gdy po urodzeniu dziecka nie będziesz jej mogła znaleźć... zastanów się dobrze i przemyśl wszystko czy to ma sens

[tinyheart]

Króliczku trzymaj się, dołączam się do tego co piszą dziewczyny. Lepiej zastanowić się teraz niż za kilka lat.

A tak do całej reszty :P Byłam na kilku ślubach gdzie były zwierzaki i było to fajnie zorganizowane, ALE było to za granicą więc podejście wszystkich inne. I podobało mi się to wtedy jak miałam 8 czy 9 lat, nawet bardzo. (Na jednym weselu nawet był królik, nie nie pytajcie to było trochę dziwne) Tak jak sobie o tym myślę to wydaje mi się to być kiepskim pomysłem. Na początku się na to strasznie napaliłam no bo to było taaaakie fajne ale lista minusów takich planów jest znacznie dłuższa niż jeden plus na niej, tz. fajnie. Więc dzięki dziewczyny za opinie i przywrócenie mnie do rzeczywistości

Mam jeszcze pytanie, pewno wiele z nas planuje jakieś odchudzanie czy dietę przed ślubem. Planowałyście ją same, czy może możecie kogoś polecić?

[alloffkowa]

Napisane przez moooniaaaa

Gratulacje!


Córka mojej chrzestnej niby ma pco, a w lutym rodzi
Planowali ślub na przyszły rok i jeszcze gadali z nami, żeby sobie nie wejść w termin,a okazało się że u nas będą już we trójkę,a swój ślub przekładają na następny rok


Więc dla mnie pco i problemy z zajściem w ciążę po tabletkach to jedna wielka ściema


Daj spokoj, przecież teraz człowiek przez miasto się przejedzie z jednego końca na drugi i już 30km na liczniku :P
Trzeba uważać bo pełno wariatów jeździ, ale nie ma co popadać w panikę.


Idź do okulisty w Wasilkowie zapisy tego samego dnia i lekarka spoko


Zrobisz coś z tym? bo ja bym go w dupę kopnęła, pierścionek sprzedała i pojechała za to na wakacje. Całkiem serio mówię. Życie jest za krótkie na spędzenie go przy idiotach. Ja nie mam żadnej litości jeśli chodzi o toksyczne traktowanie i brak szacunku. Bo lepiej nie będzie





Jedziemy jutro na weekend na mazury

niestety ale nie do końca tak jest, właśnie jadąc niby z tego jednego końca na drugi cudem nie stracilimy życia i wcale nie panikuje.

Napisane przez KaEs

Tylko pamiętaj, że od takich słów do podniesienia ręki krótka droga. Teraz wyżywa się przez smsy, a co będzie gdy będziesz z nim w twarzą-w twarz? Obawiam się najgorszego. Na zbyt wiele sobie pozwolił i Ty na zbyt wiele mu pozwoliłaś. Co chwilę przez niego płaczesz - tak nie powinno być. Musisz w końcu zadbać o siebie i o swoje zdrowie. Ten człowiek wykańcza Cię psychicznie.

Uciekam spać. Dobranoc

napiszę tylko że zgodzę się z tym zdaniem, na więcej mi brak słów...

Napisane przez pysia1987

Zjadło troche cytatów, już nie bede ich szukac drugi raz



O ciekawe chociaz jakosc materiałow-jakością, a wykonanie to juz inna sprawa choc mi pare sukienek sie podoba i nie wiem czy bym jednak nie zaryzykowała



Ja też kocham mocno zwierzęta, nawet nie wiesz jak i dlatego chce miec z nimi pare fotek, ale jakos do glowy mi nie przyszło, żeby któryś z moich kotów niósł mi obrączki



Te buciki z tym złotym szpicd fajne



Trzeba być dobrej myśli



Szkoda dziewczyny



Trzymamy kciuki we wtorek



I co w tym złego?







Króliczku, nie chce Cię martwić.... Mi tez nie zawsze super się układa z Tż (choć od kiedy chodze do psychiatry jest dużo lepiej, a On mnie bardzo wspiera ), ale w życiu mi nie powiedział takich słów...to ja często myśle, ze On tak o mniE myśli, ale to tylko moje schizy..w życiu czegoś takiego nie usłyszałam i wlasnie teraz jak się rzadko widzicie powinniście za sobą tęsknić, a nie kłocić się, bo dopiero wtedy sie zacznie jak zamieszkacie ze soba. Wakacje, czy spędzanie ze sobą weekendów to zupełnie inna bajka niż codziennie życie. Uwierz mi, wiem co mówie. Doświadczam tego od 23stycznia... A wcześniej przez 4o miesięcy spotykania się 2-3 razy w tygodniu (zdarzało się, ze i 2tygodnie się nie widzieliśmy) pokłóciliśmy się tylko RAZ!!! Ja wiem, ze Ty uważasz, że bez niego nie masz po co żyć. Jesteś uzależniona (masz kompleksy, niską samoocene, uważasz, że nikt inny Cię niepokocha-znam to uczucie ), ale to nie prawda... Naprawdę zastanów się czy z takim czlowiekiem chcesz spedzic reszte zycia bo jak używa takich słów to po prostu Cię nie szanuje... A Ty godząc się na to robisz dokładnie to samo.

jestem przerażona tamtymi obyczajami i to jak kobieta jest traktowana...




Dziewczyny, chwalę się że zostało 14 miesięcy !!!

[Kishlaczkowa]

Napisane przez kroooliczek89

Po dzisiejszej kłótni z TŻ nie mam żadnej ochoty na jakiekolwiek planowanie ślubu. To co mi dzisiaj powiedział (napisał!) to się w głowie nie mieści. Gdyby powiedział mi to prosto w oczy dostałby w twarz...
Między innymi zaczął mi wypominać że on zarabia tyle i tyle a ja po 600-800zł. że to moja wina że nie mamy pieniędzy. Moja wina że nie mamy lepszej pracy. Tego że nie możemy na nic odłożyć... Mam go dosyć... Że jestem do niczego i jestem (teraz będą jego słowa) "tępą dziewuchą"... reszty nie będę cytować bo jest niecenzuralna...

Kochana, on przegina!!! To już kolejny raz. Popieram dziewczyny, że tak być nie może. On okazuje wobec Ciebie brak szacunku, a Ty mu ustępujesz. Wylej mu kubeł zimnej wody na głowę. Postaw pod ścianą. Niech teraz on pierwszy przeprosi i wyciągnie rękę, ale Ty powstaw mu krótką piłkę - albo walczy ze swoim chamstwem, inaczej tego nazwać nie mogę, wobec Ciebie, albo Tylko pokazujesz mu drzwi! Jesteś młoda, życie przed Tobą! Musisz nauczyć się asertywności.

Podam Ci przykład z mojego życia. Jakieś półtora miesiąca temu oddałam pierścionek TŻ'owi. Wszystko dlatego, że uczynił coś co mnie poniżyło. Napisał list kiedy spał, a w nim wszystko co czułam. Serce mi krwawiło, ale wiedziałam, że dla w jedną, albo w drugą stronę. Albo on to zmieni albo ja odchodzę. Skończyło się na tym, że przyjechał pod moją uczelnie z kwiatami, pierścionkiem i w garniturze. Dostał w twarz po tym co przeczytał - w przenośni dostał. Oczywiste rozmawialiśmy on przepraszał, ale nie wybaczyłam tak łatwo. Brałam go na wstrzymanie. Pomogło. Też musisz wziąć go za krótko, bo jak pisała KaEs od słów do czynów krótka droga. Podobnie jak któraś z dziewczyn pisała o obecności dziecka przy takich słowach - później i ono będzie Cię tak traktować, bo stwierdzi, że to normalne.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:28 ----------

Przepraszam za tak długą wypowiedź, ale nie mogę kolejny raz czytać i patrzeć jak Twój Narzeczony Cię nie szanuje. A o to chodzi w związku - kocha, lubi, SZANUJE!!! Gdy nie ma każdego z tych czynników, to źle będzie w takim małżeństwie.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 08:32 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

KaEs widziałam i siatkówkę, ale i tak mnie złoszczą, bo oni grają jakby byli zablokowani. Jednak i tak w nich wierzę i oglądam ich mecze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[vixena]

bry

dziś ambitny plan uporządkowania dokumentów - ostatnio chyba przed wielkanocą robiła porządek więc najwyższy czas zabrać się za moją półeczkę w biurku, do której odkładam wszystkie pisma, listy, papiery i zrobienie selekcji

króliczku, ja nie będę już powtarzać tego co dziewczyny, ale dokładnie mam to samo zdanie

edit: 350 dni

[misia880]

króliczku nie pozwól sie tak traktować. Jesteś super dziewczyną, mądrą itp. Ja też zarabiam grosze, odkładam nie wiele, nie umiem znaleść innej pracy mimo, że bardzo się staram. Mój TŻ mnie wspiera chociaż oboje zarabiamy mało, udaje nam się jeszcze coś odkładać. Ja nie mam do niego pretensji bo wiem, że robi wszystko co potrafi. (jak są nadgodziny to bierze każda, bez względu na wszystko ). Ja mam gołą wypłatę, nie mam możliwości dorobienia... chociaż miałam plan wyjechać na 2 miesiace gdzies do pracy - na razie ten temat jest na tapecie.. zobaczymy.
Facet zdecydowanie CIę nie szanuje, i wylewa swoją flustrację na Ciebie - to bardzo niesprawiedliwe
Zastanów się czy chcesz siebie skazywac na takie życie... siebie i DZIECI bo na nie też to spadnie.


jadę zaraz na zakupy po kostium kąpielowy mam nadzieje ze coś upoluje

[201605100]

dzień dobry komu owsianke z truskawkami i malinami?

Napisane przez Kishlaczkowa

KaEs widziałam i siatkówkę, ale i tak mnie złoszczą, bo oni grają jakby byli zablokowani. Jednak i tak w nich wierzę i oglądam ich mecze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

kocham siatkówkę a naszych siatkarzy mogłabym na okrągło oglądać. fakt, nie mają formy w 100%