Kopniak w lewo, kopniak w prawo, każda dzidzia kopie żwawo, mamy IX-X 2013, cz. XI

[kaska87]

Napisane przez Diorisha

jabłuszkiem zaspokoiłaś chęć na słodkie? Jimposible Czekolada,ciasta-to są słodycze U mnie jabłko to tylko pobudza apetyt.

ale słodziutkie było

Napisane przez Diorisha

O matko ależ bym zjadła Koniec ja już się wymiksowuję z gadek o jedzeniu

ja lepiej też bo zamiast na tym spotkaniu myśleć o chrzcinach to będę miała nad głową taką chmurkę, a w niej placki, słodyczki, małosolne, gołąbki teraz nie jem placków bo mi będą włosy smażonym smierdziały

[Diorisha]

Napisane przez kaska87

Diorisha korzystam, już wczoraj miałam pierogi ruskie

Ruskie są pyszne .U nas były na tygodniu Zawsze robię taki mocno pikantny farsz

Napisane przez kaska87

bo z moim małżem to w sumie tylko mięcho i mięcho ja też lubię, ale nie dzień w dzień

I mój tylko by mięcho wciągał

Napisane przez kaska87

niedawno jak zrobiłam placki ziemniaczane przyszedł z pracy tak patrzy i się cieszy czy jesteśmy biedni i taki obiad głupol

Mój na szczęście placki lubi ale Natalia już nie

[matallewar]

Napisane przez Diorisha

A ja tak mam prawie ze wszystkim tż i Natalka nie zjedzą większości dań a za mną już tak długo chodzi krupnik i tylko dla siebie nie chce mi się robić. Tak samo drugie-zjadłabym bigosik a tu doopa.



Taki kapuśniaczek z młodej też bym zjadła ale znowu tylko sobie nie będę gotować

U mnie tż wielu rzeczy nie może przez chorobę, Edi wielu nie lubi i

Napisane przez kaska87

ja zjadłam jabłuszko więc chęć na słodkie zaspokojona

a później zrobię placki ziemniaczane, bo od kilku dni za mną chodzą- a nie robiłam bo małż gardzi

Oooo, placki też bym zjadła, ale takie domowe
Może zrobię w poniedziałek, bo mam ziemniaki i trzeba by je zużyć

Napisane przez Diorisha

matall i kaśka jak macie mamy na miejscu to pewnie,że korzystajcie
Moja mi często przez telefon zdaje relacje co gotowała no i wtedy zazwyczaj się ślinię do słuchawki




Powiedz o nich coś więcej Jak się tak napalę totalnie to nie ma zmiłuj i mąż będzie musiał lecieć do spożywczaka





Oj bo to i nie pogoda na gotowanie

No moja jest niedaleko

A rurki takie zwykłe, bez szału

[Diorisha]

Napisane przez kaska87

ale słodziutkie było

Nie wyobrażam sobie jak słodkie by musiało być żeby zaspokoić moją chęć na słodycze

Napisane przez kaska87

ja lepiej też bo zamiast na tym spotkaniu myśleć o chrzcinach to będę miała nad głową taką chmurkę, a w niej placki, słodyczki, małosolne, gołąbki teraz nie jem placków bo mi będą włosy smażonym smierdziały

hehe aż mi się przypomniało jak będąc jeszcze w liceum przed wyjściem do szkoły czasami smażyłam sobie na śniadanie jajecznicę i zawsze zakładałam czapkę żeby włosy nie prześmiardły smażeniną

[matallewar]

Napisane przez kaska87

Diorisha korzystam, już wczoraj miałam pierogi ruskie
bo z moim małżem to w sumie tylko mięcho i mięcho ja też lubię, ale nie dzień w dzień

niedawno jak zrobiłam placki ziemniaczane przyszedł z pracy tak patrzy i się cieszy czy jesteśmy biedni i taki obiad głupol ale już placek ziemniaczany z gulaszem (czyli placek po węgiersku to i owszem )

Bida, bida. Z cukrem jadłaś?
Po węgiersku też bym zjadła

Napisane przez Diorisha

jabłuszkiem zaspokoiłaś chęć na słodkie? Jimposible Czekolada,ciasta-to są słodycze U mnie jabłko to tylko pobudza apetyt.




O matko ależ bym zjadła Koniec ja już się wymiksowuję z gadek o jedzeniu

Widzę, że my tak samo
Też chyba się muszę wymiksować, bo mi ta pizza zbrzydnie

Napisane przez Diorisha

Ruskie są pyszne .U nas były na tygodniu Zawsze robię taki mocno pikantny farsz



I mój tylko by mięcho wciągał





Mój na szczęście placki lubi ale Natalia już nie

Mój mięsa nie chce, woli pierogi ruskie, pizzę tylko z szynką i kanapki z serem żółtym

---------- Dopisano o 15:31 ---------- Poprzedni post napisano o 15:30 ----------

Napisane przez Diorisha

Nie wyobrażam sobie jak słodkie by musiało być żeby zaspokoić moją chęć na słodycze



hehe aż mi się przypomniało jak będąc jeszcze w liceum przed wyjściem do szkoły czasami smażyłam sobie na śniadanie jajecznicę i zawsze zakładałam czapkę żeby włosy nie prześmiardły smażeniną

Ja w ogóle nie mam ochoty na słodkie i się zasładzam wszystkim

Ale jak to smażeniną?
Jakoś nigdy o tym nie pomyślałam

[nena_milka]

A ja melduję, że mam dziś placki po węgiersku buhahaahaha

A mi mama kiedyś zrobiła jajecznicę na śniadanie a ja nie chciałam zjeść to się wkurzyła i wsadziła mi ją do kanapki. Otwieram w szkole plecak a tam taki smród jajec, że chyba z miesiąc w klasię ze mnie lali

[matallewar]

Napisane przez nena_milka

A ja melduję, że mam dziś placki po węgiersku buhahaahaha

A mi mama kiedyś zrobiła jajecznicę na śniadanie a ja nie chciałam zjeść to się wkurzyła i wsadziła mi ją do kanapki. Otwieram w szkole plecak a tam taki smród jajec, że chyba z miesiąc w klasię ze mnie lali

Ale od jajecznicy? Jajko na twardo to rozumiem, ale jajecznica?

[nena_milka]

Napisane przez matallewar

Ale od jajecznicy? Jajko na twardo to rozumiem, ale jajecznica?

No mówie Ci waliło jajami na całą klasę jak cygance z tobołka

[Diorisha]

Napisane przez matallewar

U mnie tż wielu rzeczy nie może przez chorobę, Edi wielu nie lubi i

Jak przez chorobę to wiadomo,że można zrozumieć. U mojego to zwyczajne widzimisię. Ale wyniósł to z domu. Teściowa naprawdę b.dobrze gotuje z tym,że też nie lubi wielu potraw i ich po prostu nie gotowała Teściowa nawet nie pokroi cebuli bo nie chce żeby Jej ręce śmierdziały i już tyle lat teść obiera i kroi tylko

Napisane przez matallewar

No moja jest niedaleko

A moja daleko

Napisane przez matallewar

A rurki takie zwykłe, bez szału

To jak rurki doopy nie urywają to oszczędzę męża

[matallewar]

Napisane przez nena_milka

No mówie Ci waliło jajami na całą klasę jak cygance z tobołka

[Diorisha]

Napisane przez matallewar

Ale jak to smażeniną?
Jakoś nigdy o tym nie pomyślałam

No poważnie Włosy bardzo chłoną zapachy Mycie ich przed wyjściem do szkoły było rytuałem i one miały pięknie pachnieć szamponem i perfumami a nie zalatywać jajecznicą

[matallewar]

Napisane przez Diorisha

Jak przez chorobę to wiadomo,że można zrozumieć. U mojego to zwyczajne widzimisię. Ale wyniósł to z domu. Teściowa naprawdę b.dobrze gotuje z tym,że też nie lubi wielu potraw i ich po prostu nie gotowała Teściowa nawet nie pokroi cebuli bo nie chce żeby Jej ręce śmierdziały i już tyle lat teść obiera i kroi tylko




A moja daleko





To jak rurki doopy nie urywają to oszczędzę męża

No co Ty?? Serio? Ja lubię cebulkę A tż nie może

No nic nie urywały, ale były na miejscu

---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:39 ----------

Napisane przez Diorisha

No poważnie Włosy bardzo chłoną zapachy Mycie ich przed wyjściem do szkoły było rytuałem i one miały pięknie pachnieć szamponem i perfumami a nie zalatywać jajecznicą

Moje jedyne, co łapią, to smród fajek

[Diorisha]

Napisane przez nena_milka

A ja melduję, że mam dziś placki po węgiersku buhahaahaha

Oooo to mój M. by się ucieszył

Napisane przez nena_milka

A mi mama kiedyś zrobiła jajecznicę na śniadanie a ja nie chciałam zjeść to się wkurzyła i wsadziła mi ją do kanapki. Otwieram w szkole plecak a tam taki smród jajec, że chyba z miesiąc w klasię ze mnie lali

Twoja mama ni mniej ni więcej tylko kobitka z jajami

[matallewar]

Gdzie ten teżet, gdzie ta pizza
Od tego gadania o jedzeniu jeszcze bardziej jeść mi się zachciało

[Diorisha]

Napisane przez matallewar

No co Ty?? Serio? Ja lubię cebulkę A tż nie może

No poważnie Widziałam pierwszy,drugi raz i w końcu pytam mojego M. o co chodzi z tą cebulą. To mi powiedział
Biedny ten Twój tż

Napisane przez matallewar

Moje jedyne, co łapią, to smród fajek

Oj tak dym papierosowy jest pierwszy do przenikania

[nena_milka]

Paulinka w aptekach (apotek1) http://www.babybox.no/?partner=APOTEK1
(vitusapotek) http://www.apotekpakken.no/ w obu przypadkach rejestrujesz się na ich stronach, dostajesz na maila świstek, który drukujesz albo pokazujesz na smartfonie w aptece i dają ci paczkę. Możesz odebrać od 3miesięcy przed terminen do 3 mieisęcy po urodzeniu dziecka.

Rimi http://rimi.no/fordeler/barnepakke tu się rejestrujesz i przyślą ci do domu kupon pod koniec ciąży, odbierasz w sklepie.

Rejestrowałam się jeszcze w Libero i niby mam dostać coś 2 miesiące przed terminem ale jeszcze nie wiem co i jak.

Więcej na razi nawet nie szukałąm

[kaska87]

Napisane przez Diorisha

hehe aż mi się przypomniało jak będąc jeszcze w liceum przed wyjściem do szkoły czasami smażyłam sobie na śniadanie jajecznicę i zawsze zakładałam czapkę żeby włosy nie prześmiardły smażeniną

nie

Napisane przez nena_milka

A ja melduję, że mam dziś placki po węgiersku buhahaahaha

o Ty franiu

jajecznica w kanapce tego jeszcze nie widziałam

mam bubu starłam sobie palucha na tarce dlaczego mi sie to zawsze przytrafia

Matal nigdy nie jadłam placków z cukrem- tylko na słono ze śmietanką

[matallewar]

Napisane przez Diorisha

No poważnie Widziałam pierwszy,drugi raz i w końcu pytam mojego M. o co chodzi z tą cebulą. To mi powiedział
Biedny ten Twój tż



Oj tak dym papierosowy jest pierwszy do przenikania

No biedny, on tak młodą kapustkę i kukurydzę lubił, cebulką nie pogardził, a teraz nie może
Ale w sumie teraz i tak ma dobrze, bo je prawie normalnie, a jak Edi się rodził, to ważył 57 kg i 2 tygodnie w miesiącu był na kroplówkach z dzienną dawką kcal i nic nie jadł

[nena_milka]

Diorisha to prawda, moja Zosia ma jaja
Spadam bo tż jedzie

[matallewar]

Napisane przez kaska87

nie


o Ty franiu

jajecznica w kanapce tego jeszcze nie widziałam

mam bubu starłam sobie palucha na tarce dlaczego mi sie to zawsze przytrafia

Matal nigdy nie jadłam placków z cukrem- tylko na słono ze śmietanką

A widzisz, tak nie jadłam
Albo na słodko z cukrem, albo z mięskiem

[kaska87]

Napisane przez matallewar

A widzisz, tak nie jadłam
Albo na słodko z cukrem, albo z mięskiem

no ja do moich ścieram troszkę cebulki więc na słodko by nie były zbyt pyszne
wiem, że jeszcze niektórzy jedzą np z keczupem, ale tez nie próbowałam

[Brydzia_]

a ja zaraz będę piec

zebra_1_of_1.jpg

[Diorisha]

Napisane przez kaska87

nie

Poważnie Miałam nawet dyżurną czapkę

Napisane przez kaska87

mam bubu starłam sobie palucha na tarce dlaczego mi sie to zawsze przytrafia

A ja zawsze ścieram w sokowirówce i nie mam bubu Tylko wuj zmywania potem

Napisane przez kaska87

Matal nigdy nie jadłam placków z cukrem- tylko na słono ze śmietanką

Ze śmietaną i cukrem są pyszne

Napisane przez matallewar

No biedny, on tak młodą kapustkę i kukurydzę lubił, cebulką nie pogardził, a teraz nie może
Ale w sumie teraz i tak ma dobrze, bo je prawie normalnie, a jak Edi się rodził, to ważył 57 kg i 2 tygodnie w miesiącu był na kroplówkach z dzienną dawką kcal i nic nie jadł

Kurcze aż przykro czytać Dobrze,że Mu się poprawiło i niech się jeszcze polepsza A są szanse na całkowite wyleczenie? Co to w ogóle za choroba jeśli mogę zapytać.

[kaska87]

Napisane przez Brydzia_

a ja zaraz będę piec

Załącznik 5315885

ale super wygląda

[Diorisha]

Napisane przez Brydzia_

a ja zaraz będę piec

Załącznik 5315885

Mniam

Osz Ty niedobra ! Fotkami mi tutaj

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

matall się chyba pizzą troskliwie zaopiekowała bo coś zniknęła

[katarzyna2811]

Wy tak tu o jedzeniu a ja bez obiadu... Ale zaraz idę na grilla więc mam nadzieję że się najem.

Co do ubierania tż. Ja zawsze idę ze swoim i pomagam mu wyszukiwać jakieś fajne ciuchy. Sam też zawsze pyta się o moje zdanie.

[matallewar]

Napisane przez kaska87

no ja do moich ścieram troszkę cebulki więc na słodko by nie były zbyt pyszne
wiem, że jeszcze niektórzy jedzą np z keczupem, ale tez nie próbowałam

No ja też daję drobno skrojoną cebulkę
Tzn. dawałam, teraz nie daję przez tż.
I z cukrem je jem, dobre są

Napisane przez Diorisha

Kurcze aż przykro czytać Dobrze,że Mu się poprawiło i niech się jeszcze polepsza A są szanse na całkowite wyleczenie? Co to w ogóle za choroba jeśli mogę zapytać.

Niestety nie, to choroba na całe życie, ale od operacji we wrześniu 2011 mamy remisję.
Choroba Leśniowskiego-Crohna.

Napisane przez Diorisha

Mniam

Osz Ty niedobra ! Fotkami mi tutaj

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ----------

matall się chyba pizzą troskliwie zaopiekowała bo coś zniknęła

Oj tak, mniam


Idziemy z pieskiem na spacer, bo Edi wstał

[Diorisha]

Napisane przez matallewar

Niestety nie, to choroba na całe życie, ale od operacji we wrześniu 2011 mamy remisję.
Choroba Leśniowskiego-Crohna.

Przykre to Trzymam kciuki żeby było jak najlepiej

Napisane przez matallewar

Idziemy z pieskiem na spacer, bo Edi wstał

Udanego spaceru


katarzyna grill to już w ogóle wymiata

[kaska87]

no nic zaraz się trzeba zbierać mam nadzieję, że długo to nie potrwa
później muszę jeszcze pazurki w syrkach- nie wiem jak dam radę i łapkach pomalować

[butterfly20]

Wy tu tak o żarciu, a ja taka przejedzona:P

Rozmrażam zamrażarkę i odkryłam, że mamy jeszcze jakieś paszteciki i nóżki kurczaka jeszcze z wesela.
Mój mąż to skomentował : Zostaw, jak Natalka będzie mogła jeść takie rzeczy to jej damy i powiemy,że to z wesela


No ale oczywiście rozmrażam to i wyrzucimy do lasu (zawsze wyrzucamy jedzenie, bo tam się kręcą sarenki, pieski i czasem dziczki