Offtopowa walka o zdrowe i piękne włosy cz. XXIII

[Dolczi]

Ja Roxie dziś chyba uduszę. Broi tak, że głowa boli.

[Limone]

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;41678977]
A co z nią nie tak?[/QUOTE]

Odnosiłam wrażenie, że z włosami nie robi kompletnie nic, jakbym jej nie użyła w ogóle. Zapach już też nie ten.

[versatille]

Napisane przez XminorXlosX

Und wie viel kostet eine Spuelung?

A, zaszaleję
http://www.dm.de/de_homepage/balea_h...-spuelung.html

A kij tam wie mam chwilowo więcej Euro niż złotych, więc jakoś się wypłacę. Ale Balea rzadko przekracza 3€.

Spoko

[XminorXlosX]

Napisane przez Kathinna

ja wiem jak to jest z tymi dojazdami, ale nie każdy zwraca, wielu wręcz nie, niestety

Mój tata miesięcznie traci na dojazd 750 zł . Myślicie, że jakikolwiek pracodawca choćby spytał ile go to wychodzi?

Napisane przez versatille

A kij tam wie mam chwilowo więcej Euro niż złotych, więc jakoś się wypłacę. Ale Balea rzadko przekracza 3€.

Spoko

Albo nie, czekaj, ja mam 6 odżywek nie, chyba się wstrzymać muszę

[Limone]

Napisane przez versatille

A kij tam wie mam chwilowo więcej Euro niż złotych, więc jakoś się wypłacę. Ale Balea rzadko przekracza 3€.

Spoko

Mnie kusi, ale kurcze, jak mi się spodoba za bardzo to się wścieknę bo nie mam nikogo w Niemczech...

[say-hello]

Napisane przez Dolczi

Roxie bardzo dobrze. Właśnie śpi. Koszmar chyba jej się śnił, bo strasznie zapiszczała przed chwilą. Torpeda jakich mało. Ido tego tak niedobra jak śliczna.

ahh ale Ci zazdroszczę! wrzuć jeszcze kiedyś jej zdjęcia, proszę


Ver, ja bym cię chętnie poprosiła o kosmetyki z DM, ale niestety na razie mam za dużo tego wszystkiego. a tak chciałabym coś jeszcze wypróbować na razie miałam tylko odżywkę alverde morelową i była całkiem fajna
i daj znać, jak ta more blonde się sprawdzi

[versatille]

Myślcie, myślcie

say, pewnie

[malyszkicownik]

Zamówiłam właśnie na All u Polehenny prawie cały komplet: hennę BAQ, indygo, neem, amlę i bhringraj. I zastanawiam się teraz, jak to wykorzystać na maxa? Chcę na pewno ciemne brązy na włosach. Zawsze stosowałam mieszanki Khadi, ale chcę pokombinować teraz sama. Macie jakieś przepisy, sprawdzone proporcje?

Uzależnienie trwa...

[Dolczi]

Napisane przez say-hello

ahh ale Ci zazdroszczę! wrzuć jeszcze kiedyś jej zdjęcia, proszę

Jakby Ci ukradła portfel to zazdrość by Ci przeszła. Zdjęcia bym wstawiła, ale jedyne dobrej jakości to takie jak śpi albo za przeproszeniem sra.

[pluskotka]

Napisane przez versatille

Ekchem, ekchem!
Napiszcie mi jeszcze raz dokładnie (oprócz Kaveri, bo zapamiętałam ) kto co chce z DM.
Bo się dzisiaj dowiedziałam, że moje more blonde już kupione a że to nie koniec mojej listy zakupów to i tak muszę wysłać maila jeszcze raz, a nie chcę 10 razy głowę zawracać
A jak nie to nie

A to panna zbiera zamówienia z DM? Bo mnie ten more blonde też kusi, tylko pytanie kiedy my się w ogóle spotkamy

Napisane przez Dolczi

Ja Roxie dziś chyba uduszę. Broi tak, że głowa boli.

Poczochraj ją ode mnie

Napisane przez XminorXlosX

Und wie viel kostet eine Spuelung?

A, zaszaleję
http://www.dm.de/de_homepage/balea_h...-spuelung.html

A szkoda, że w TG nie zakupiłaś, bo była tam w tej niemieckiej chemii za halą targową

Ale mnie serducho boli dziś cały dzień. Śmiem przypuszczać, że to stres przed obroną

[Dolczi]

Napisane przez XminorXlosX

Mój tata miesięcznie traci na dojazd 750 zł . Myślicie, że jakikolwiek pracodawca choćby spytał ile go to wychodzi?

Też pracowałam w miejscach do których dojeżdżałam na swój koszt. Ale za pracę dostawałam wypłatę. A za pracę na praktykach nic nie dostaję. Logiczne, że w takim przypadku nie chcę wyjść na minus.

[Limone]

Napisane przez versatille

Myślcie, myślcie

say, pewnie

Po ile są Alverdy? Chętnie bym wzięła o ile to nie problem :
Awokado
Amarantus
Olejek arganowy

Chyba że ktoś mi coś odradzi/poleci?

[Dolczi]

Napisane przez pluskotka

Poczochraj ją ode mnie

Wymiziam jak pójdzie spać. Teraz to panna biega i nie ma czasu na mizianko.

[say-hello]

Napisane przez Dolczi

Jakby Ci ukradła portfel to zazdrość by Ci przeszła. Zdjęcia bym wstawiła, ale jedyne dobrej jakości to takie jak śpi albo za przeproszeniem sra.

na pieska też dużo wydaję, także znam ten ból. przykładowo - mogę kupować karmę w biedronce czy lidlu za 4zł, ale w niej jest jakiś 1-3% mięsa. karma z 60% mięsa + mięso ryby + warzywa kosztuje jakieś 11zł za puszkę (to porcja na jeden dzień). to prawie 3 razy więcej. ale kocham swojego psa i nie mogłabym mu dawać takiego g...wna za przeprszeniem. u zwierząt żywienie się bardzo odbija na długości życia i ogólnym zdrowiu, więc dbam o to jak mogę. ostatnio kupiliśmy worek suchej karmy za 200zł. do tego dochodzi pielęgnacja i wizyty u weterynarza.
także nawet jakbym chciała oszczędzać na psince, to nie ma jak, bo chcę, żeby była zdrowa i żyła z nami długo.

[Limone]

Napisane przez say-hello

na pieska też dużo wydaję, także znam ten ból. przykładowo - mogę kupować karmę w biedronce czy lidlu za 4zł, ale w niej jest jakiś 1-3% mięsa. karma z 60% mięsa + mięso ryby + warzywa kosztuje jakieś 11zł za puszkę (to porcja na jeden dzień). to prawie 3 razy więcej. ale kocham swojego psa i nie mogłabym mu dawać takiego g...wna za przeprszeniem. u zwierząt żywienie się bardzo odbija na długości życia i ogólnym zdrowiu, więc dbam o to jak mogę. ostatnio kupiliśmy worek suchej karmy za 200zł. do tego dochodzi pielęgnacja i wizyty u weterynarza.
także nawet jakbym chciała oszczędzać na psince, to nie ma jak, bo chcę, żeby była zdrowa i żyła z nami długo.

Mam to samo z kotem, whiskasy i kitekat mają właśnie śladowe ilości mięsa i karm tu tym mięsożerne zwierze Jeśli chcesz znać fajny sklep online to polecam zooplus. Fajne ceny i jeszcze lepsze promocje. Gdybyś chciała skorzystać to mogłabym Ci przesłać linka zaproszeniowego.

[say-hello]

Napisane przez Limone

Mam to samo z kotem, whiskasy i kitekat mają właśnie śladowe ilości mięsa i karm tu tym mięsożerne zwierze Jeśli chcesz znać fajny sklep online to polecam zooplus. Fajne ceny i jeszcze lepsze promocje. Gdybyś chciała skorzystać to mogłabym Ci przesłać linka zaproszeniowego.

poproszę te karmy są niestety dosyć ciężkie - to nie stwarza jakichś wielkich kosztów wysyłki? nawet nie pomyślałam, żeby w internecie poszukać okazji
my teraz kupujemy sucha karmę husse - jakaś szwedzka firma. mają super składy, tylko niestety nasz pies suchą średnio je, trzeba mu mieszać z mokrą.

[Krrem]

Oh god nie nadrabiam. Byłam na 2 dniu tego kursy i padam ostatecznie. Jeszcze dodatkowo zakupy. Kupiłam tego nowego biavaxa z olejami za 9.99, perfumy Puma Animagical dla TŻ na rocznice i poduszkę. Moja stara była o wiele za mała i za twarda...
Uwaga chwalę się. Jestem wstanie czytać z prędkośćią 551 słów na minutę w momencie gdy przeciętna wynosi 115-250 słów na minutę. Ale bd trenować dalej żeby dojść do 1000 słów na minutę :3

[Dolczi]

Napisane przez say-hello

na pieska też dużo wydaję, także znam ten ból. przykładowo - mogę kupować karmę w biedronce czy lidlu za 4zł, ale w niej jest jakiś 1-3% mięsa. karma z 60% mięsa + mięso ryby + warzywa kosztuje jakieś 11zł za puszkę (to porcja na jeden dzień). to prawie 3 razy więcej. ale kocham swojego psa i nie mogłabym mu dawać takiego g...wna za przeprszeniem. u zwierząt żywienie się bardzo odbija na długości życia i ogólnym zdrowiu, więc dbam o to jak mogę. ostatnio kupiliśmy worek suchej karmy za 200zł. do tego dochodzi pielęgnacja i wizyty u weterynarza.
także nawet jakbym chciała oszczędzać na psince, to nie ma jak, bo chcę, żeby była zdrowa i żyła z nami długo.

Say proszę nie kupuj suchego. To węglowodany, których drapieżnik nie potrzebuje. Poczytaj o diecie barf. Ja Rózi kupowałam karmę 60zł za 1kg. Padły nerki, wątroba, kamień miała na zębach i przestała jeść. Potem rak węzłów chłonnych i wodobrzusze ją dobiło. Nigdy nie kupię suchej karmy. Roxie teraz jest na surowym mięsie i kościach- lepsze niż puszki bo bez konserwantów. Ja wydaje na fretkę 200-300zł na miesiąc. Wizyta u weta to minimum 150zł (badania). Na przedłużenie życia Rózi poszło ok 2000zł. Ale z miłości do pupila zrobię wszystko.

[Kaveri]

Napisane przez XminorXlosX

Lniany

Robi mi mocne sucharzyska, aż mnie czasem palce bolą od odgniatania nieźle trzyma-rano dnia następnego da radę bez reanimacji, w porównaniu do bielendy graffiti to duuuużo mocniejsza

Bardzo Ci dziękuję

Napisane przez versatille

Wszystko!
Dawaj fotki


Ekchem, ekchem!
Napiszcie mi jeszcze raz dokładnie (oprócz Kaveri, bo zapamiętałam ) kto co chce z DM.
Bo się dzisiaj dowiedziałam, że moje more blonde już kupione a że to nie koniec mojej listy zakupów to i tak muszę wysłać maila jeszcze raz, a nie chcę 10 razy głowę zawracać
A jak nie to nie

Wiesz, że to niezły pomysł? Tak zrobię

Mówisz, że more blonde już załatwiłaś? Jeszcze jakby Ci się udało Lenora załatwić, to już w ogóle Cię wyściskam, jeśli kiedykolwiek spotkam

[XminorXlosX]

Napisane przez Krrem

Oh god nie nadrabiam. Byłam na 2 dniu tego kursy i padam ostatecznie. Jeszcze dodatkowo zakupy. Kupiłam tego nowego biavaxa z olejami za 9.99, perfumy Puma Animagical dla TŻ na rocznice i poduszkę. Moja stara była o wiele za mała i za twarda...
Uwaga chwalę się. Jestem wstanie czytać z prędkośćią 551 słów na minutę w momencie gdy przeciętna wynosi 115-250 słów na minutę. Ale bd trenować dalej żeby dojść do 1000 słów na minutę :3

konkretnie!

To ja się też pochwalę, byłam 24 na liście na PŚ choć w sumie mogło być lepiej

[Inspire]

Napisane przez Limone

Po ile są Alverdy? Chętnie bym wzięła o ile to nie problem :
Awokado
Amarantus
Olejek arganowy

Chyba że ktoś mi coś odradzi/poleci?

Amarantusa mam całego w domu, nawet nie otwieranego
Olejku używałam jakiś czas do olejowania (na razie próbuję innych olejów), ten jest całkiem spoko, ale szału nie robi

[say-hello]

Napisane przez Dolczi

Say proszę nie kupuj suchego. To węglowodany, których drapieżnik nie potrzebuje. Poczytaj o diecie barf. Ja Rózi kupowałam karmę 60zł za 1kg. Padły nerki, wątroba, kamień miała na zębach i przestała jeść. Potem rak węzłów chłonnych i wodobrzusze ją dobiło. Nigdy nie kupię suchej karmy. Roxie teraz jest na surowym mięsie i kościach- lepsze niż puszki bo bez konserwantów. Ja wydaje na fretkę 200-300zł na miesiąc. Wizyta u weta to minimum 150zł (badania). Na przedłużenie życia Rózi poszło ok 2000zł. Ale z miłości do pupila zrobię wszystko.

próbowaliśmy diety barf i pies źle to znosił niestety. weterynarz nam tłumaczył to tym, że te zwierzęta hodowlane są faszerowane różnymi świństwami i psy tego nie znoszą tak dobrze jak ludzie. ta karma, którą my kupujemy, jest ponoć bardzo dobra, ma duży procent mięsa (z łososia - taka najbardziej smakuje naszej suni )
wiadomo, że dla pupila się zrobi wszystko, przecież to jak członek rodziny a Ty zrobiłaś wszystko, co mogłaś.

[Krrem]

Napisane przez Dolczi

Say proszę nie kupuj suchego. To węglowodany, których drapieżnik nie potrzebuje. Poczytaj o diecie barf. Ja Rózi kupowałam karmę 60zł za 1kg. Padły nerki, wątroba, kamień miała na zębach i przestała jeść. Potem rak węzłów chłonnych i wodobrzusze ją dobiło. Nigdy nie kupię suchej karmy. Roxie teraz jest na surowym mięsie i kościach- lepsze niż puszki bo bez konserwantów. Ja wydaje na fretkę 200-300zł na miesiąc. Wizyta u weta to minimum 150zł (badania). Na przedłużenie życia Rózi poszło ok 2000zł. Ale z miłości do pupila zrobię wszystko.

Nie wiem jak karmiłam swoją suczkę (jamnik dożyła 18 lat [jamniki żadko tyle żyją]) suchą karmą. Zmarła w wyniku kompilkacji po operacji kręgosłupa. A nie przez suchą karme. Swojego yorka karmię Chapi czy jakoś tak. Uwielbia ją. Jest zdrowy. Nic mu nie jest ma pełno energii, sierść ma błyszczącą a nie wydajemy na to bardzo dużo. Ma ponad 7 lat a jest w kondycji 2 letniego psiaka. Oczywiście zawsze mu coś tam dam. A to kawałek szynki, kiełbasy, sera. Nie demonizowałabym suchej karmy. A puszek mu nie będę dawać bo bym po prostu tego nie zniosła. Plus przy suchej karmie pies je kiedy chce. A nie kiedy właściciel jest w domu i psu nałoży. Przynajmniej ja tak myślę. Wole psu nasypać chrupek i niech sobie je kiedy chce i kiedy jest głodny a nie ustalać mu że o tej i o tej jesz bo tak Ci każe.

[Dolczi]

Napisane przez say-hello

próbowaliśmy diety barf i pies źle to znosił niestety. weterynarz nam tłumaczył to tym, że te zwierzęta hodowlane są faszerowane różnymi świństwami i psy tego nie znoszą tak dobrze jak ludzie. ta karma, którą my kupujemy, jest ponoć bardzo dobra, ma duży procent mięsa (z łososia - taka najbardziej smakuje naszej suni )
wiadomo, że dla pupila się zrobi wszystko, przecież to jak członek rodziny a Ty zrobiłaś wszystko, co mogłaś.

Jeżeli źle tę dietę znosił to nie ma co męczyć psa. Fakt zwierzaki hodowlane na ubój karmione są paszą, dlatego ja kupuję od gospodarza na wsi.

[say-hello]

Napisane przez Dolczi

Jeżeli źle tę dietę znosił to nie ma co męczyć psa. Fakt zwierzaki hodowlane na ubój karmione są paszą, dlatego ja kupuję od gospodarza na wsi.

to super, że masz taką możliwość. my na razie nie mamy, pewnie jak zamieszkamy już w naszym domku i skończą się wieczne dojazdy, to też poszukamy jakiegoś gospodarza z mięsem. niestety strach nawet myśleć, co teraz jemy ;/

[EdizA]

Napisane przez tisiphone

Gratulacje Wszystkiego dobrego na zupełnie nowej drodze życia. Zdrowia i szczęśliwości.

Wszystko się przyda, dziękuję bardzo

Napisane przez Limone

Gratuluję

Dziękuję

Napisane przez Figlak

Również gratuluję i powodzenia

Dziękuję


[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;41677069]EdiZa, jak fajnie, gratulacje! Trzymam kciuki za szczęśliwy finał [/QUOTE]

Bardzo dziękuję

Napisane przez Kathinna

Ediza gratuluję

Dziękuję

Napisane przez XminorXlosX

Super! :d gratulacje! Teraz kciuki żeby wszystko było dobrze

Wielkie dzięki za kciuki

Napisane przez Dolczi

Ediza gratuluję!

Dziękuję

[Limone]

Napisane przez Dolczi

Say proszę nie kupuj suchego. To węglowodany, których drapieżnik nie potrzebuje. Poczytaj o diecie barf. Ja Rózi kupowałam karmę 60zł za 1kg. Padły nerki, wątroba, kamień miała na zębach i przestała jeść. Potem rak węzłów chłonnych i wodobrzusze ją dobiło. Nigdy nie kupię suchej karmy. Roxie teraz jest na surowym mięsie i kościach- lepsze niż puszki bo bez konserwantów. Ja wydaje na fretkę 200-300zł na miesiąc. Wizyta u weta to minimum 150zł (badania). Na przedłużenie życia Rózi poszło ok 2000zł. Ale z miłości do pupila zrobię wszystko.

Sucha karma suchej nie równa, podobnie jak mokra. Są porządne suche karmy, które nie szkodzą. Tylko właśnie cena ich jest spora.

[EdizA]

Napisane przez deszczowypies

gratulacje kochana! będzie wątkowy dzidziuś?

Dziękuję
Na to wygląda

---------- Dopisano o 20:46 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ----------

Napisane przez say-hello

super! gratuluję i trzymam kciuki! to już nasze drugie wątkowe bobo

Dziękuję bardzo
O, to fajnie

[Dolczi]

Napisane przez Krrem

Nie wiem jak karmiłam swoją suczkę (jamnik dożyła 18 lat [jamniki żadko tyle żyją]) suchą karmą. Zmarła w wyniku kompilkacji po operacji kręgosłupa. A nie przez suchą karme. Swojego yorka karmię Chapi czy jakoś tak. Uwielbia ją. Jest zdrowy. Nic mu nie jest ma pełno energii, sierść ma błyszczącą a nie wydajemy na to bardzo dużo. Ma ponad 7 lat a jest w kondycji 2 letniego psiaka. Oczywiście zawsze mu coś tam dam. A to kawałek szynki, kiełbasy, sera. Nie demonizowałabym suchej karmy. A puszek mu nie będę dawać bo bym po prostu tego nie zniosła. Plus przy suchej karmie pies je kiedy chce. A nie kiedy właściciel jest w domu i psu nałoży. Przynajmniej ja tak myślę. Wole psu nasypać chrupek i niech sobie je kiedy chce i kiedy jest głodny a nie ustalać mu że o tej i o tej jesz bo tak Ci każe.

Moja fretka ma dostęp do mięsa cały dzień. Je jak ma ochotę. Ja nie będę Ci narzucała jak masz żywić psa, bo to jest twój wybór. Po prostu wiem jaką krzywdę sucha karma zrobiła mojej fretce. I dostawała do tego mięso, ale to było niestety za mało.

[Limone]

Napisane przez say-hello

to super, że masz taką możliwość. my na razie nie mamy, pewnie jak zamieszkamy już w naszym domku i skończą się wieczne dojazdy, to też poszukamy jakiegoś gospodarza z mięsem. niestety strach nawet myśleć, co teraz jemy ;/

Ja w przypadku kotów czytałam że absolutnie nie powinno się im dawać surowej wieprzowiny, bo właśnie nie jest badana na bakterie, które nie szkodzą człowiekowi, a szkodzą kotu. Podaję wołowinę, ale przemrożoną.