Starania o pierwsze dziecko czas zacząć! Grudzień 2012

[God Of War 20]

Napisane przez magduś2

Nie ma za co ja już przed czasem nie zrobię bo nie ma nic gorszego jak uciete nadzieje przez widok "0"...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No, nie ma sensu robienie bety czy testu ciążowego przed czasem. Wiadomo, że chciałoby się wiedzieć wcześniej ale to się wszystko i tak samo rozstrzygnie.

Ile kasy idzie na te testy i badania...

[Pradip]

Napisane przez Eleo765

witam panie, mąż od piątku w domu, lekarz przykazał mocne zwolnienie tempa, parę tygodni leków i minimalny wysiłek fizyczny, max to spacerek w pobliżu domu, zero biegania, roweru, pływania. Serce odpocznie i zapalenie mięśnia sercowego ma się cofnąć.

Ufff, odetchnęliśmy z ulgą... oboje mieliśmy dość atmosfery piżamowej, wenflonów, krwi i badań, odliczania dni do wyjścia.

oczywiście mąż wypytał lekarza, czy może działać, bo o dzidziusia się staramy - a łaskawiec zezwolił, byle nie do zadyszki A właśnie zaczynają się dni płodne.

a więc wracamy i staramy się nadal - 7 cs, om 25.06, kolejna 23 lipca.

Dobrze że mąż już w domku. Niech uważa na siebie i teraz to Ty bądź na górze żeby się nie męczył

Napisane przez wpaula

nie bylam w ciazy nigdy to nie wiem jakie sa objawy przeczytalam w ksiazce ze w momencie zagniezdzenia sa objawy i tak myslalam ze cos jest nie tak ze ich nie ma ze nic z tego oczywiscie poczekam dalej dzis 23 dzien niedlug sie wyjasni

tych objawów częściej nie ma niż są cierpliwości i powodzenia

Napisane przez God Of War 20

Dziewczyny mam takie pytanie - czy badanie betaHCG trzeba robić na czczo czy to bez różnicy?
Pytam bo nigdy nie robiłam a na przyszłość chciałabym wiedzieć.

wydaje mi się że nie trzeba ale nigdy nie robiłam

No i kolejny tydzień przed nami. Wczoraj większość dnia cięliśmy z mężem drzewo a dziś wylegiwałam sie nad Liwcem i wcinałam najwspanialsze lody pod słońcem wiec dzień zaliczam do udanych A co u Was? gorąco było

[ag9]

Beta nie ma znaczenia o której godzinie zrobiona, ja nie robiłam na czczo, tylko koło południa. Płaciłam 26 zł.

[God Of War 20]

Napisane przez ag9

Beta nie ma znaczenia o której godzinie zrobiona, ja nie robiłam na czczo, tylko koło południa. Płaciłam 26 zł.

Bardzo dobrze

[Malgos_12]

Napisane przez wpaula

nie bylam w ciazy nigdy to nie wiem jakie sa objawy przeczytalam w ksiazce ze w momencie zagniezdzenia sa objawy i tak myslalam ze cos jest nie tak ze ich nie ma ze nic z tego oczywiscie poczekam dalej dzis 23 dzien niedlug sie wyjasni

dokładnie, takich objawów częściej nie ma niż są... ja nie miałam ani jednego z tych objawów, a w ciąży jestem
Musisz być bardziej cierpliwa, poza tym lepiej się nie nakręcać bo niewiele jest takich co udaje im się za pierwszym razem, choć trzymam za was kciuki
a w jakim jesteście wieku?

God - mi pani w laboratorium, która robiła hormony powiedziała, że przy nich nie trzeba być na czczo.

[wpaula]

[QUOTE=Malgos_12;41680946]dokładnie, takich objawów częściej nie ma niż są... ja nie miałam ani jednego z tych objawów, a w ciąży jestem
Musisz być bardziej cierpliwa, poza tym lepiej się nie nakręcać bo niewiele jest takich co udaje im się za pierwszym razem, choć trzymam za was kciuki, a w jakim jesteście wieku?

bede cierpliwa jutro 24 dzien niewiele zostalo zeby sie dowiedziec nie licze juz ze uda sie za 1 razem choc kiedys tak mi sie wydawalo ze to prosta sprawa , bo moje objawy owulacji sa bardzo dobitne ze tak powiem i w kazdym cyklu daja sie we znaki i dokladnie wiem kiedy :P i myslalam ze tylko z tego skorzystac i tyle teraz juz wiem ze owulacja swoja droga a niekoniecznie moze sie udac choc nie ukrywam ze marze zeby sie udalo od razu mamy po 27 lat miesiac po slubie jestesmy dzidzia zaplanowana czekalismy z dzialaniami az do po slubie

[magduś2]

Napisane przez wpaula

bede cierpliwa jutro 24 dzien niewiele zostalo zeby sie dowiedziec nie licze juz ze uda sie za 1 razem choc kiedys tak mi sie wydawalo ze to prosta sprawa , bo moje objawy owulacji sa bardzo dobitne ze tak powiem i w kazdym cyklu daja sie we znaki i dokladnie wiem kiedy :P i myslalam ze tylko z tego skorzystac i tyle teraz juz wiem ze owulacja swoja droga a niekoniecznie moze sie udac choc nie ukrywam ze marze zeby sie udalo od razu mamy po 27 lat miesiac po slubie jestesmy dzidzia zaplanowana czekalismy z dzialaniami az do po slubie

Ja też myślałam, że to proste ale niestety okazało się, że trzeba być cierpliwym i mieć duże szczęście.
Czekaj do dnia spodziewanej @ i staraj się o tym ciągle nie myśleć bo zwariujesz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[wpaula]

Napisane przez magduś2

Ja też myślałam, że to proste ale niestety okazało się, że trzeba być cierpliwym i mieć duże szczęście.
Czekaj do dnia spodziewanej @ i staraj się o tym ciągle nie myśleć bo zwariujesz

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

starac to ja sie ciagle staram nie myslec:P ale mysli same przychodza zreszta sama pewnie wiesz jak to ciezko jak cos bedzie wiadomo to dam znac a moj maz to sobie na luzie hmm jak nie teraz to za miesiac sie bardziej postara i wtedy na pewno sie uda:P chcialabym miec takie podejscie

[justiii87]

Hej

Ja się przyszłam pożegnać bo zmykam na tydzień i nie wiem czy będę miała dostęp do neta.

[koziemleko]

Napisane przez ag9

weszłam na chwilę przed wyjściem z pracy

Powtórzyłam dzisiaj rano test - dwie kreski są. W nocy spać nie mogłam, rany jakie emocje - życzę ich każdej z Was!

To teraz pytanie - czy powinnam od razu pójść na gina w tym tygodniu?

Jeszcze raz gratulacje
Z tym ginem to może się wstrzymaj. Ja byłam w 38 dc i było widać tylko pęcherzyk. Teraz czekam do 16.07 na kolejną wizytę.
Lepiej nie iść za szybko. Ja żałuję, bo się teraz stresuje czy coś się z tego pęcherzyka wykluje czy nie

Napisane przez wpaula

hej dziewczyny , my jestesmy 1 miesiac po slubie i od 1 meisiaca zaczelismy starac sie o dzidzie 29 czerwca wieczorem test owulacyjny wykazal dwie kreski i byly przytulanki 29 30 (test juz byl negatywny( 31 i 1 , teraz mam 22 dzien cyklu i test wychodzi negatywny (((( nie wiem czy jeszce miec nadzieje czy nie ale czuje ze nic z tego nie ebdzie bo nie mam zadnych objawow , czuje sie jakgdyby nigdy nic

Witam
Popieram poprzedniczki. Za szybko na jakikolwiek test. Chyba nawet beta, by ci jeszcze nie wyszła. (nigdy jej nie robiłam, są tu bardziej doświadczone wizażanki, pewnie ci coś doradzą)
Jak długie masz cykle?
Wiesz, ciąża to nie tylko objawy owulacji. Nie chcę cię załamywać, ale owulacja to nie wszystko. Możesz mieć za mało śluzu, złe proporcje hormonów, stres, leki, czasem komórka jajowa lub plemnik jest wadliwy, endometrium, zagnieżdżenie aż w końcu partner może mieć nijakie nasienie.
Mimo wszystko życzę wam, żeby się udało.
Następny test zrób jak będzie Ci się spóźniać @ i koniecznie nam się pochwal

A.. i jeszcze jedno. Nie doszukuj się objawów. Ja się starałam od 9 cykli i w 8 miałam przed @ objawy ciążowe. W 9, w którym zaszłam żadnych

Napisane przez Eleo765

witam panie, mąż od piątku w domu, lekarz przykazał mocne zwolnienie tempa, parę tygodni leków i minimalny wysiłek fizyczny, max to spacerek w pobliżu domu, zero biegania, roweru, pływania. Serce odpocznie i zapalenie mięśnia sercowego ma się cofnąć.

Ufff, odetchnęliśmy z ulgą... oboje mieliśmy dość atmosfery piżamowej, wenflonów, krwi i badań, odliczania dni do wyjścia.

oczywiście mąż wypytał lekarza, czy może działać, bo o dzidziusia się staramy - a łaskawiec zezwolił, byle nie do zadyszki A właśnie zaczynają się dni płodne.

a więc wracamy i staramy się nadal - 7 cs, om 25.06, kolejna 23 lipca.

Nooo.... to teraz już wszystko będzie dobrze
Nie zamęcz męża

Napisane przez justiii87

Hej

Ja się przyszłam pożegnać bo zmykam na tydzień i nie wiem czy będę miała dostęp do neta.

Czekamy na twój powrót

---------- Dopisano o 09:27 ---------- Poprzedni post napisano o 09:23 ----------

Jeszcze osiem dni i zobaczę moją kruszynkę
A swoją drogą to pochwalę się, że wyjazd nam się bardzo udał. Przez cały weekend miałam dużo energii i nie przerażało mnie chodzenie po wydmach.
Rowerami zrobiliśmy w sobotę ponad 25 km i bardzo dużo też pieszo.
Jesteśmy opaleni i zresetowani. Przez weekend w ogóle nie czułam się w ciąży!

Za to dziś! O masakra. Nie mam w ogóle energii. Musiałam ubierać się na raty! Brak mi sił. Czuję się jakbym maraton przebiegła.

[Pradip]

Napisane przez wpaula

bede cierpliwa jutro 24 dzien niewiele zostalo zeby sie dowiedziec nie licze juz ze uda sie za 1 razem choc kiedys tak mi sie wydawalo ze to prosta sprawa , bo moje objawy owulacji sa bardzo dobitne ze tak powiem i w kazdym cyklu daja sie we znaki i dokladnie wiem kiedy :P i myslalam ze tylko z tego skorzystac i tyle teraz juz wiem ze owulacja swoja droga a niekoniecznie moze sie udac choc nie ukrywam ze marze zeby sie udalo od razu mamy po 27 lat miesiac po slubie jestesmy dzidzia zaplanowana czekalismy z dzialaniami az do po slubie

A potwiedzałaś monitoringiem że to co uwazasz za owulacje naprawdę nią jest?

Napisane przez wpaula

starac to ja sie ciagle staram nie myslec:P ale mysli same przychodza zreszta sama pewnie wiesz jak to ciezko jak cos bedzie wiadomo to dam znac a moj maz to sobie na luzie hmm jak nie teraz to za miesiac sie bardziej postara i wtedy na pewno sie uda:P chcialabym miec takie podejscie

haha a ja bardzo bym chciała wiedzieć jak to się robi żeby "bardziej się postarać i wtedy się na pewno uda"

Napisane przez koziemleko

Jeszcze osiem dni i zobaczę moją kruszynkę
A swoją drogą to pochwalę się, że wyjazd nam się bardzo udał. Przez cały weekend miałam dużo energii i nie przerażało mnie chodzenie po wydmach.
Rowerami zrobiliśmy w sobotę ponad 25 km i bardzo dużo też pieszo.
Jesteśmy opaleni i zresetowani. Przez weekend w ogóle nie czułam się w ciąży!

Za to dziś! O masakra. Nie mam w ogóle energii. Musiałam ubierać się na raty! Brak mi sił. Czuję się jakbym maraton przebiegła.

Juz niedługo zobaczysz
Super ze fasolka pozwoliła Wam tak odpocząć

[Gegee]

Witam się po weekendzie jak dobrze wreszcie być u siebie w domku

Napisane przez ag9

weszłam na chwilę przed wyjściem z pracy

Powtórzyłam dzisiaj rano test - dwie kreski są. W nocy spać nie mogłam, rany jakie emocje - życzę ich każdej z Was!

To teraz pytanie - czy powinnam od razu pójść na gina w tym tygodniu?

Jeszcze raz wielkie GRATKI Super
Co do gina to tak jak dziewczyny Ci napisały, teraz pewnie nic nie będzie widać. Dopiero koło 6 tyg widać serduszko. Ale rozumiem, że można nie wytrzymać tak długo jak czujesz taką potrzebę to idź jak najszybciej

Napisane przez wpaula

hej dziewczyny , my jestesmy 1 miesiac po slubie i od 1 meisiaca zaczelismy starac sie o dzidzie 29 czerwca wieczorem test owulacyjny wykazal dwie kreski i byly przytulanki 29 30 (test juz byl negatywny( 31 i 1 , teraz mam 22 dzien cyklu i test wychodzi negatywny (((( nie wiem czy jeszce miec nadzieje czy nie ale czuje ze nic z tego nie ebdzie bo nie mam zadnych objawow , czuje sie jakgdyby nigdy nic

Witam.
Tak jak dziewczyny Ci już napisały, takie wczesne objawy to nie objawy. Nie ma sensu się nakręcać, nasłuchiwać organizmu i doszukiwać się czegokolwiek. Co ma być to będzie, jak @ się spóźni to można testować.

A co do starań i regularnych @ - mi też się wydawało, że szybko pójdzie. Zawsze miałam w miarę regularne @, żadnych anomalii, plamień itp. rzeczy. Zrobiłam wiele badań, monitoring, tż też się przebadał - wszystko w porządku, a i tak leci nam już 7 cykl i

Napisane przez Malgos_12

Paliwo tutaj jest po około 1,55 euro, z tym, że dla porównania najniższa krajowa za godzinę to 8,65 euro
Kochana tutaj właściwie przez całą ciążę ginekolog cię nie bada. Chodzi się tylko do szpitala na badania krwi i do ogólnego lekarza (oni są tutaj od wszystkiego). Dodam, że wizyty u ginekologa to całkowita rzadkość, więc większość kobiet może mając nawet 30tkę na karku mogło nie być badane w żaden sposób, chyba że ma jakieś dolegliwości.
Prowadzenie ciąży wygląda zupełnie inaczej. Każda kobieta ma 2 usg (chyba, że coś wychodzi nieprawidłowo, to ich ilość się powiększa) i potem kursuje się co jakiś czas między szpitalem a lekarzem ogólnym (tzw. GP). Potwierdzenie ciąży wygląda tak, że on robi test z moczu
Ja byłam dodatkowo na usg w polskiej klinice około 5t 4d a właściwie chyba 5-tego dnia). Widać było jedynie pęcherzyk ciążowy. Badanie genetyczne kosztuje... i tu właśnie nie wiem do końca albo 100-160 euro albo 250 euro i to nawet nie chodzi o kasę, ale czy to cokolwiek zmieni, nawet gdyby coś było nie tak? choć staram się myśleć pozytywnie


Ja też chcę do Chorwacji bardzo podobał mi się ten kraj
A co do tsh to może też mają stare normy jak w moim przypadku, bo potem jak powtórzyłam badanie to zamiast 3,81 (tak jak mi wyszło w tym pierwszym) miałam 2,01 i moja gin mówiła, że dobrze jak jest w granicach 2. Tym bardziej, że mówiła, że jak występuje owulacja i @ jest regularna to nie warto ingerować hormonalnie - i chyba miała rację

Benzyna podobnie jak w Austrii w takim razie. A zarobki pewnie na podobnym poziomie. Włochy to na prawdę przesada

Niezła opieka w ciąży w Irlandii - co kraj to obyczaj. Ale jak wszystko w porządku przebiega to może nie ma co cudować bardziej - w końcu ciąża to nie choroba. nasze matki i babki też nie latały do lekarza co chwilę i zdrowe dzieci rodziły

Jeżeli chodzi o genetyczne - niezależnie od decyzji rodziców, często wiele można już zrobić w trakcie ciąży. Psychiczne nastawienie też dużo daje, więc zasadniczo jest zalecane. Ale wiadomo, decyzja należy do Was. Rozumiem, że może być to ciężka sprawa, a każdy indywidualnie musi do tego podejść

Co do tsh - moja też twierdzi, że jak owulacja ładnie przebiega (w końcu na monitoringu wszystko wychodzi ok) to nie ma co. Ale na obniżenie prolaktyny przepisała mi delikatne ziołowe leki - może to tak dla mojego spokoju psychicznego mam nadzieję, że jod mi nie zaszkodzi.... Za 2 miesiące zbadam i tsh i prolaktynę i zobaczymy czy coś to dało

---------- Dopisano o 10:31 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------

Napisane przez Eleo765

witam panie, mąż od piątku w domu, lekarz przykazał mocne zwolnienie tempa, parę tygodni leków i minimalny wysiłek fizyczny, max to spacerek w pobliżu domu, zero biegania, roweru, pływania. Serce odpocznie i zapalenie mięśnia sercowego ma się cofnąć.

Ufff, odetchnęliśmy z ulgą... oboje mieliśmy dość atmosfery piżamowej, wenflonów, krwi i badań, odliczania dni do wyjścia.

oczywiście mąż wypytał lekarza, czy może działać, bo o dzidziusia się staramy - a łaskawiec zezwolił, byle nie do zadyszki A właśnie zaczynają się dni płodne.

a więc wracamy i staramy się nadal - 7 cs, om 25.06, kolejna 23 lipca.

Dobrze, że już jesteście w domku i że możecie się dalej starać Owocnych działań spokojnych w takim razie

Napisane przez Pradip

No i kolejny tydzień przed nami. Wczoraj większość dnia cięliśmy z mężem drzewo a dziś wylegiwałam sie nad Liwcem i wcinałam najwspanialsze lody pod słońcem wiec dzień zaliczam do udanych A co u Was? gorąco było

Widzę, że weekend się udał i z tż też pewnie już wszystko w porządeczku My spędziliśmy u teściów ale też było ok. Szkoda tylko, że w niedzielę chmury wyszły i nad jezioro się nie przejechaliśmy - chcieliśmy się trochę doopalić ale może następnym razem się uda

Napisane przez justiii87

Hej

Ja się przyszłam pożegnać bo zmykam na tydzień i nie wiem czy będę miała dostęp do neta.

Miłego wyjazdu w takim razie i wracaj do nas

Napisane przez koziemleko

Jeszcze osiem dni i zobaczę moją kruszynkę
A swoją drogą to pochwalę się, że wyjazd nam się bardzo udał. Przez cały weekend miałam dużo energii i nie przerażało mnie chodzenie po wydmach.
Rowerami zrobiliśmy w sobotę ponad 25 km i bardzo dużo też pieszo.
Jesteśmy opaleni i zresetowani. Przez weekend w ogóle nie czułam się w ciąży!

Za to dziś! O masakra. Nie mam w ogóle energii. Musiałam ubierać się na raty! Brak mi sił. Czuję się jakbym maraton przebiegła.

Szybko zleci te 8 dni, zobaczysz I super, że weekend się udał i tak fajnie się czułaś nieźle też na tym rowerze dałaś czadu

[ag9]

To poczekam jeszcze kilka dni z USG...

W ogóle to od wczoraj usypiam na stojąco, nie mogę sobie poradzić z tą sennością.... kurcze i jak tu pracować...

[wpaula]

Napisane przez koziemleko

Witam
Popieram poprzedniczki. Za szybko na jakikolwiek test. Chyba nawet beta, by ci jeszcze nie wyszła. (nigdy jej nie robiłam, są tu bardziej doświadczone wizażanki, pewnie ci coś doradzą)
Jak długie masz cykle?
Wiesz, ciąża to nie tylko objawy owulacji. Nie chcę cię załamywać, ale owulacja to nie wszystko. Możesz mieć za mało śluzu, złe proporcje hormonów, stres, leki, czasem komórka jajowa lub plemnik jest wadliwy, endometrium, zagnieżdżenie aż w końcu partner może mieć nijakie nasienie.
Mimo wszystko życzę wam, żeby się udało.
Następny test zrób jak będzie Ci się spóźniać @ i koniecznie nam się pochwal

A.. i jeszcze jedno. Nie doszukuj się objawów. Ja się starałam od 9 cykli i w 8 miałam przed @ objawy ciążowe. W 9, w którym zaszłam żadnych

dzis 24 dzien cyklu cykle mam okolo 30 dni sluzu mam az za duzo hmm tak mowila gine, przed staraniami bylam u ginekologa , zrobilam hormony wszystkie prywatnie wszystkie w normie, zrobilam tez grupe krwi , badania na toxo i cytomagalie chyba , pzreciwciala rozyczki i zoltaczki , morofologie , cytologie usg w tym cyklu nie robilam ale wczesniej jak bylam to lekarka mowila ze byla owulacja bo pecherzyk pekl czy zdarza mi sie

poczekam z testem do @ tak jak mowicie i zobaczymy chociAZ NIBY CZESTO WIE SIE ze jest sie w tym odmiennym stanie a ja nie mam przeczuc nie doszukuje sie objawow nie mam ich w ogole ;p pozyjemy zobaczymy i na pewno dam znac

Jak sie nie uda to przed owulka pojde do gine na usg zeby zobaczyla czy to blisko a i oddam nasienie do zbadania , bo jak cos z nim nie tak to po co tracic pol roku np jak i tak sie nie uda? lepiej od razu wykluczyc

Napisane przez Pradip

A potwiedzałaś monitoringiem że to co uwazasz za owulacje naprawdę nią jest?

haha a ja bardzo bym chciała wiedzieć jak to się robi żeby "bardziej się postarać i wtedy się na pewno uda"

nie potwierdzilam w tym cyklu , we wczesniejszym bylam i wg pani gine doszlo do owulacji, od zawsze mialam dziwne objawy owulacji w ten dzien mnie klulo w jajniku , mega ilosc wydzieliny az mokro , i czesto tez plamienie brazowe w tym dniu. a teraz w tym cyklu jak mialam te objawy jak zawsze zrobilam test owulacyjny i w tym samym dniu wyszly 2 krechy , a na nast dzien juz byla tylko jedna. W ogole 2 lekarki powiedzialy mi ze jestem baaaardzo plodna , cos tam mowily ze mam duzo pecherzykow czy czegos tam i zebym sie dobrze zabezpieczala bo latwo moge zajsc w ciaze:O to zylam z myslalmi ze to sprawa wybitnie prosta zajsc w ciaze a teraz troszke was podczytalam i juz wiem ze nie ma latwo , a najgorsze to jest chyba to oczekiwanie i ze te cykle tak dlugo trwaja ;/

Wiesz chyba musze go zapytac co to oznacza sie bardziej postarac hehe:P jak mi tak powiedzial a i dodal jeszce ze spokojnie ulozymy plan dzialania i sie bardziej postaramy , to mowie ale jaki plan dzialania bo ja nie znam innego niz kochac sie pzred owulacja w trakcie i po :P ale moze o czyms nie wiem :P

[Malgos_12]

Gegee- tylko kwestia tego, że jak tutaj nie robią tego genetycznego, to i w trakcie ciąży chyba nie są podejmowane żadne działania, nawet jak by mogli, a w samolot też chyba nie będzie wskazane wsiadać...
Nie będę myślała negatywnie mój dzidziuś będzie zdrowy

Pradip - czy późno to nie wiem, moja znajoma pierwszą wizytę miała w 19tyg - to dopiero jest późno fakt, że ja byłam prywatnie, ale jeszcze niewiele było widać

Dziewczyny ale mam lato tutaj aż czuć je w powietrzu!

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

WPaula - a ja mam troszkę odmienne zdanie i uważam, że trzeba troszkę czasu na początek. Statystyki mówią, że w 1cs udaje się 30% zdrowych par.
Mi w 5tym cyklu gin powiedziała, że jak się nie uda jeszcze przez 3 cykle to wtedy na badania z nasieniem tż-ta, ale ja stwierdziłam, że poczekamy i na spokojnie (najlepsze, że byłam już w ciąży a o tym nie wiedziałam i lekarka pytała skąd wiem, że nie jestem w ciąży, a ja twardo, że na pewno nie). Najlepiej działa jak się o tym wcale nie myśli
Co do tego, że się wie, że jest się w ciąży, to chyba większość z nas tutaj miało zupełnie odwrotnie dla mnie to było zaskoczenie, bo to jeden z cykli kiedy się nie zabezpieczaliśmy ale nie trafialiśmy w owu i tak jakby sobie odpuściliśmy; Justii też poszła na żywioł i też zdziwiona, KozieMleko to samo

[wpaula]

Napisane przez Malgos_12

---------- Dopisano o 13:14 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

WPaula - a ja mam troszkę odmienne zdanie i uważam, że trzeba troszkę czasu na początek. Statystyki mówią, że w 1cs udaje się 30% zdrowych par.
Mi w 5tym cyklu gin powiedziała, że jak się nie uda jeszcze przez 3 cykle to wtedy na badania z nasieniem tż-ta, ale ja stwierdziłam, że poczekamy i na spokojnie (najlepsze, że byłam już w ciąży a o tym nie wiedziałam i lekarka pytała skąd wiem, że nie jestem w ciąży, a ja twardo, że na pewno nie). Najlepiej działa jak się o tym wcale nie myśli
Co do tego, że się wie, że jest się w ciąży, to chyba większość z nas tutaj miało zupełnie odwrotnie dla mnie to było zaskoczenie, bo to jeden z cykli kiedy się nie zabezpieczaliśmy ale nie trafialiśmy w owu i tak jakby sobie odpuściliśmy; Justii też poszła na żywioł i też zdziwiona, KozieMleko to samo

Ale w sumie chyba nie zaszkodziloby takie badanie , chociaz kompletnie nie mam pojecia ile ksoztuje bo jak drogo to bym sie nie zdecydowala Masz racje z tym odpuszczeniem ze najlepiej bo czesto wszystko ejst ok a psychika blokuje tez slsyzlaam wlasnie o takich przypadkach od znajomych ze sie nie starali i sie udalo Mysle ze w 1 cs to ciezko byc wyluzowanym wszystko takie nowe i chcialoby sie ale w nastepnym na pewno inaczej podejde do sprawy chcoiazby ze nie ebde robic testow wczensiej tylko dopiero na @ i postaram sie wyluzowac A co do objawow to na pewno mas zracje ze niezawsze je czuc , w koncu to ty jestes w ciazy i wiesz lepiej ja tam moge tylko ksiazki czytac , ktore niekoniecznie zawieraja zyciowa prawde

[Malgos_12]

wpaula - wszyscy mówią, że pierwszy cykl, jeśli jest nieudany rozczarowuje najbardziej, też to przeżyłam, bo nigdy bym nie pomyślała, że może to potrwać troszkę dłużej. Ja nigdy nie miałam problemów z @, zawsze była na czas, raz zrobiłam sobie mierzenie temp, potwierdziła się owu (wraz ze śluzem) i jednym badaniem gin które prawie przypadało na moją owu. i zeszło 5 cykli
Co do objawów, ja mogę ich nie mieć, ty jednak możesz mieć i każda z nas ma to wszystko troszkę inaczej. Jednak jeśli w książce napisali, że takie czy inne objawy mogą wystąpić, a ty ich nie będziesz miała to nie od razu znaczy, że coś jest nie tak. Na pewno ciężko wyluzować w pierwszym cyklu, ale tylko spokój może nas uratować heheh
Bierz kwas foliowy, wykorzystuj męża i prędzej czy później dzidzia się pojawi

[Gegee]

Napisane przez Malgos_12

Gegee- tylko kwestia tego, że jak tutaj nie robią tego genetycznego, to i w trakcie ciąży chyba nie są podejmowane żadne działania, nawet jak by mogli, a w samolot też chyba nie będzie wskazane wsiadać...
Nie będę myślała negatywnie mój dzidziuś będzie zdrowy

Pewnie za nastawienie. Tak trzeba myśleć i tyle

Dziewczyny, mam dzisiaj takiego lenia, że szok... Nic mi się nie chce. Poproszę o jakiegoś bata, bo się załamię jak nic konstruktywnego dzisiaj nie zrobię

[Pradip]

Napisane przez wpaula

dzis 24 dzien cyklu cykle mam okolo 30 dni sluzu mam az za duzo hmm tak mowila gine, przed staraniami bylam u ginekologa , zrobilam hormony wszystkie prywatnie wszystkie w normie, zrobilam tez grupe krwi , badania na toxo i cytomagalie chyba , pzreciwciala rozyczki i zoltaczki , morofologie , cytologie usg w tym cyklu nie robilam ale wczesniej jak bylam to lekarka mowila ze byla owulacja bo pecherzyk pekl czy zdarza mi sie

poczekam z testem do @ tak jak mowicie i zobaczymy chociAZ NIBY CZESTO WIE SIE ze jest sie w tym odmiennym stanie a ja nie mam przeczuc nie doszukuje sie objawow nie mam ich w ogole ;p pozyjemy zobaczymy i na pewno dam znac

Jak sie nie uda to przed owulka pojde do gine na usg zeby zobaczyla czy to blisko a i oddam nasienie do zbadania , bo jak cos z nim nie tak to po co tracic pol roku np jak i tak sie nie uda? lepiej od razu wykluczyc




nie potwierdzilam w tym cyklu , we wczesniejszym bylam i wg pani gine doszlo do owulacji, od zawsze mialam dziwne objawy owulacji w ten dzien mnie klulo w jajniku , mega ilosc wydzieliny az mokro , i czesto tez plamienie brazowe w tym dniu. a teraz w tym cyklu jak mialam te objawy jak zawsze zrobilam test owulacyjny i w tym samym dniu wyszly 2 krechy , a na nast dzien juz byla tylko jedna. W ogole 2 lekarki powiedzialy mi ze jestem baaaardzo plodna , cos tam mowily ze mam duzo pecherzykow czy czegos tam i zebym sie dobrze zabezpieczala bo latwo moge zajsc w ciaze:O to zylam z myslalmi ze to sprawa wybitnie prosta zajsc w ciaze a teraz troszke was podczytalam i juz wiem ze nie ma latwo , a najgorsze to jest chyba to oczekiwanie i ze te cykle tak dlugo trwaja ;/

Wiesz chyba musze go zapytac co to oznacza sie bardziej postarac hehe:P jak mi tak powiedzial a i dodal jeszce ze spokojnie ulozymy plan dzialania i sie bardziej postaramy , to mowie ale jaki plan dzialania bo ja nie znam innego niz kochac sie pzred owulacja w trakcie i po :P ale moze o czyms nie wiem :P

No to dobrze że wiesz że ból faktycznie oznacza owulacje bo są dziewczyny które tak myślą a na usg okazuje się że boli je przed albo po owu i nie trafiali z mężem w ten czas

Napisane przez Malgos_12

Pradip - czy późno to nie wiem, moja znajoma pierwszą wizytę miała w 19tyg - to dopiero jest późno fakt, że ja byłam prywatnie, ale jeszcze niewiele było widać

Dziewczyny ale mam lato tutaj aż czuć je w powietrzu!

Jej w połowie ciąży mieć dopiero potwierdzenie że jest się w ciąży
U nas lato na całego fajnie że i u Ciebie ładnie

Napisane przez wpaula

Ale w sumie chyba nie zaszkodziloby takie badanie , chociaz kompletnie nie mam pojecia ile ksoztuje bo jak drogo to bym sie nie zdecydowala Masz racje z tym odpuszczeniem ze najlepiej bo czesto wszystko ejst ok a psychika blokuje tez slsyzlaam wlasnie o takich przypadkach od znajomych ze sie nie starali i sie udalo Mysle ze w 1 cs to ciezko byc wyluzowanym wszystko takie nowe i chcialoby sie ale w nastepnym na pewno inaczej podejde do sprawy chcoiazby ze nie ebde robic testow wczensiej tylko dopiero na @ i postaram sie wyluzowac A co do objawow to na pewno mas zracje ze niezawsze je czuc , w koncu to ty jestes w ciazy i wiesz lepiej ja tam moge tylko ksiazki czytac , ktore niekoniecznie zawieraja zyciowa prawde

A skąd jesteś? w Wawie podstawowe badanie od 100zł

[maxwelka]

Cześć laseczki

Cały weekend spędziliśmy na działce, było cudownie, ale bez neciku Połowę weekendu przespałam, bo jeszcze powrót z urlopu odsypiałam. W sobotę to po prostu padłam jak mucha o 18:00 i spałam do rana, z bzykanka nici Ale wczoraj nadrobiliśmy

Z nowości podskoczyła mi tempka o 0,1, ale test owu milczy na ten temat. Na wszelki wypadek działamy Wypatruję już termometru owu, powinien przyjść na dniach

Dzisiaj zapierdziel w pracy koncertowy - zastępuję koleżankę na recepcji Ale jutro już powinien być spokój.

Napisane przez wpaula

hej dziewczyny , my jestesmy 1 miesiac po slubie i od 1 meisiaca zaczelismy starac sie o dzidzie 29 czerwca wieczorem test owulacyjny wykazal dwie kreski i byly przytulanki 29 30 (test juz byl negatywny( 31 i 1 , teraz mam 22 dzien cyklu i test wychodzi negatywny (((( nie wiem czy jeszce miec nadzieje czy nie ale czuje ze nic z tego nie ebdzie bo nie mam zadnych objawow , czuje sie jakgdyby nigdy nic

I tak szybko szukasz u siebie objawów? Jestem w tej samej sytuacji co Ty, w tej chwili jeśli dobrze liczę mam dni płodne i za sekundę owulację, staramy się co drugi dzień Ale nie mam aż takiego ciśnienia na objawy, spokojnie czekam, bo wychodzę z założenia, że pierwszym objawem będzie spóźniający się @ Radzę Ci to samo, żebyś nie dostała kręćka!

Napisane przez Eleo765

witam panie, mąż od piątku w domu, lekarz przykazał mocne zwolnienie tempa, parę tygodni leków i minimalny wysiłek fizyczny, max to spacerek w pobliżu domu, zero biegania, roweru, pływania. Serce odpocznie i zapalenie mięśnia sercowego ma się cofnąć.

Ufff, odetchnęliśmy z ulgą... oboje mieliśmy dość atmosfery piżamowej, wenflonów, krwi i badań, odliczania dni do wyjścia.

oczywiście mąż wypytał lekarza, czy może działać, bo o dzidziusia się staramy - a łaskawiec zezwolił, byle nie do zadyszki A właśnie zaczynają się dni płodne.

a więc wracamy i staramy się nadal - 7 cs, om 25.06, kolejna 23 lipca.

Super, że mąż już w porządku, no i że możecie działać

Napisane przez God Of War 20

Ile kasy idzie na te testy i badania...

Weź, w ogóle staram się o tym nie myśleć... U mnie krucho w ogóle z kasą w tym miesiącu

[wpaula]

Napisane przez Malgos_12

wpaula - wszyscy mówią, że pierwszy cykl, jeśli jest nieudany rozczarowuje najbardziej, też to przeżyłam, bo nigdy bym nie pomyślała, że może to potrwać troszkę dłużej. Ja nigdy nie miałam problemów z @, zawsze była na czas, raz zrobiłam sobie mierzenie temp, potwierdziła się owu (wraz ze śluzem) i jednym badaniem gin które prawie przypadało na moją owu. i zeszło 5 cykli
Co do objawów, ja mogę ich nie mieć, ty jednak możesz mieć i każda z nas ma to wszystko troszkę inaczej. Jednak jeśli w książce napisali, że takie czy inne objawy mogą wystąpić, a ty ich nie będziesz miała to nie od razu znaczy, że coś jest nie tak. Na pewno ciężko wyluzować w pierwszym cyklu, ale tylko spokój może nas uratować heheh
Bierz kwas foliowy, wykorzystuj męża i prędzej czy później dzidzia się pojawi

kwas foliowy oczywiscie przyjmuje jakos miesiac albo dwa nawet maz zjadl troche tabletek choc panowie chyba nie musza jak sobie teraz przypomne jaka glupia bylam przed slubem rok tamu bylismy na naukach w kosciele i w poradni i pani z poradni opowiadala jak wieksze szanse na dziewczynke itd a jak na chlopaka , a moj chcialby synka a ja coreczke , to maz zartowal ze tylko w owulacje ze przed nie :P itd a teraz to sobie mysle ze obojetna mi plec byleby bylo i bylo zdrowe i widze ze maz tez podejscie zmienil juz nie gada czy pzred czy po chyba tez sie troszke zestresowal ze moze nam sie nie udac i ze moze to potrwac zauwayzlam w historii przegladarki ze przegladal stronki z chorobami pewnie pzreze mnie mu sie to tez udzielilo ;/ dlatego zmieniam podejscie od dzis i nie ebde ciagle o tym gadac bo nie chce zeby plemniczki byly tez zestresowane hehe

[Gegee]

Napisane przez Pradip

Jej w połowie ciąży mieć dopiero potwierdzenie że jest się w ciąży
U nas lato na całego fajnie że i u Ciebie ładnie

Nie oglądałaś nigdy "Ciąża z zaskoczenia"? To dopiero hardcore dowiedzieć się o ciąży w chwili porodu...

---------- Dopisano o 14:57 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Napisane przez Pradip

No to dobrze że wiesz że ból faktycznie oznacza owulacje bo są dziewczyny które tak myślą a na usg okazuje się że boli je przed albo po owu i nie trafiali z mężem w ten czas

Jej w połowie ciąży mieć dopiero potwierdzenie że jest się w ciąży
U nas lato na całego fajnie że i u Ciebie ładnie

A skąd jesteś? w Wawie podstawowe badanie od 100zł

Napisane przez maxwelka

Cześć laseczki

Cały weekend spędziliśmy na działce, było cudownie, ale bez neciku Połowę weekendu przespałam, bo jeszcze powrót z urlopu odsypiałam. W sobotę to po prostu padłam jak mucha o 18:00 i spałam do rana, z bzykanka nici Ale wczoraj nadrobiliśmy

Z nowości podskoczyła mi tempka o 0,1, ale test owu milczy na ten temat. Na wszelki wypadek działamy Wypatruję już termometru owu, powinien przyjść na dniach

Dzisiaj zapierdziel w pracy koncertowy - zastępuję koleżankę na recepcji Ale jutro już powinien być spokój.



I tak szybko szukasz u siebie objawów? Jestem w tej samej sytuacji co Ty, w tej chwili jeśli dobrze liczę mam dni płodne i za sekundę owulację, staramy się co drugi dzień Ale nie mam aż takiego ciśnienia na objawy, spokojnie czekam, bo wychodzę z założenia, że pierwszym objawem będzie spóźniający się @ Radzę Ci to samo, żebyś nie dostała kręćka!



Super, że mąż już w porządku, no i że możecie działać



Weź, w ogóle staram się o tym nie myśleć... U mnie krucho w ogóle z kasą w tym miesiącu

Witaj po weekendzie Fajnie, że się udał.

[Pradip]

Napisane przez Gegee

Pewnie za nastawienie. Tak trzeba myśleć i tyle

Dziewczyny, mam dzisiaj takiego lenia, że szok... Nic mi się nie chce. Poproszę o jakiegoś bata, bo się załamię jak nic konstruktywnego dzisiaj nie zrobię

A co masz do roboty? wyleguj się na słonku i utrwalaj włoską opaleniznę :P

Napisane przez maxwelka

Cześć laseczki

Cały weekend spędziliśmy na działce, było cudownie, ale bez neciku Połowę weekendu przespałam, bo jeszcze powrót z urlopu odsypiałam. W sobotę to po prostu padłam jak mucha o 18:00 i spałam do rana, z bzykanka nici Ale wczoraj nadrobiliśmy

Z nowości podskoczyła mi tempka o 0,1, ale test owu milczy na ten temat. Na wszelki wypadek działamy Wypatruję już termometru owu, powinien przyjść na dniach

Fajnie że udany weekend mieliście a gdzie macie działkę?
Działajcie dalej

Napisane przez wpaula

kwas foliowy oczywiscie przyjmuje jakos miesiac albo dwa nawet maz zjadl troche tabletek choc panowie chyba nie musza jak sobie teraz przypomne jaka glupia bylam przed slubem rok tamu bylismy na naukach w kosciele i w poradni i pani z poradni opowiadala jak wieksze szanse na dziewczynke itd a jak na chlopaka , a moj chcialby synka a ja coreczke , to maz zartowal ze tylko w owulacje ze przed nie :P itd a teraz to sobie mysle ze obojetna mi plec byleby bylo i bylo zdrowe i widze ze maz tez podejscie zmienil juz nie gada czy pzred czy po chyba tez sie troszke zestresowal ze moze nam sie nie udac i ze moze to potrwac zauwayzlam w historii przegladarki ze przegladal stronki z chorobami pewnie pzreze mnie mu sie to tez udzielilo ;/ dlatego zmieniam podejscie od dzis i nie ebde ciagle o tym gadac bo nie chce zeby plemniczki byly tez zestresowane hehe

no to daj mężowi odetchnąć żeby się nie stresował a wygadać się możesz u nas

[Gegee]

Napisane przez Pradip

A co masz do roboty? wyleguj się na słonku i utrwalaj włoską opaleniznę :P

Po pierwsze, nie mogę, bo muszę pisać już mnie ścigają, a ja się opierdz....am (i do tego pisania nie mogę się zmusić...)

Po drugie, nie mam gdzie się wylegiwać na tym słonku nasz balkon 2*2 jest w słońcu tylko do 11 rano i nawet nie ma się jak na nim wyłożyć Chyba muszę Twój ogród nawiedzić

[maxwelka]

Napisane przez Pradip

Fajnie że udany weekend mieliście a gdzie macie działkę?
Działajcie dalej

Mam nadzieję, że dzisiaj też nam się uda

A działkę mamy za Sulejówkiem, w Chobocie koło Halinowa

[magduś2]

Hejka! Ja się właśnie smaże na balkonie)) miałam ciężki ostatni tydzień w pracy i dziś jako, że to pierwszy wolny dzień postanowilam przeznaczyc go tylko dla siebie! Nawet mąż zabronił mi gotować

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Malgos_12]

Pradip - ja potwierdzenie ciąży miałam zrobione przez GP (czyli lekarza ogólnego), potwierdzeniem jest pozytywny test ciążowy heheh, ale dzięki temu, on wysyła list do szpitala i oni wtedy zapraszają mnie na pierwszą wizytę Jednak jakby nie patrzył to prowadzą tutaj na prawdę wiele ciąż i widocznie taki system nie jest najgorszy. Oczywiście w razie jakiegoś nagłego przypadku można zgłosić się do szpitala w każdej chwili. Raczej nie stosuje się żadnych leków podtrzymujących w razie plamień w pierwszych tygodniach, po prostu pozwalają naturze działać, czy to dobre czy nie ciężko ocenić. Ja w razie czego mam polskie kliniki więc gdyby mnie coś bardzo niepokoiło to zawsze mogę tam podejść.

Gegee - miałam pisać, że 1 dzień błogiego lenistwa jeszcze nikomu nie zaszkodził

Maxwelka - chyba troszkę za mały skok temp na owu

Byłam w polskim sklepie i kupiłam sobie świeże polskie warzywa i czereśnie!!!! Mniam! Ja mogłabym żyć na owocach, choć teraz mam jakąś straszną ochotę na owoce liczi - przy takiej pogodzie są idealne.

Mój Kotek Beniu też nie może sobie znaleźć miejsca przez to gorąco, ale ja się strasznie cieszę, byleby wytrzymało do niedzieli to pojedziemy na plażę lub w górki

[maxwelka]

Napisane przez magduś2

Hejka! Ja się właśnie smaże na balkonie)) miałam ciężki ostatni tydzień w pracy i dziś jako, że to pierwszy wolny dzień postanowilam przeznaczyc go tylko dla siebie! Nawet mąż zabronił mi gotować

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zazdraszczam!!!

Napisane przez Malgos_12

Maxwelka - chyba troszkę za mały skok temp na owu

To dopiero mój czwarty dzień mierzenia, więc bardzo możliwe Czekam w takim razie na większy skok. Ale i na lepszy termometr...

[Gegee]

Napisane przez Malgos_12

Pradip - ja potwierdzenie ciąży miałam zrobione przez GP (czyli lekarza ogólnego), potwierdzeniem jest pozytywny test ciążowy heheh, ale dzięki temu, on wysyła list do szpitala i oni wtedy zapraszają mnie na pierwszą wizytę Jednak jakby nie patrzył to prowadzą tutaj na prawdę wiele ciąż i widocznie taki system nie jest najgorszy. Oczywiście w razie jakiegoś nagłego przypadku można zgłosić się do szpitala w każdej chwili. Raczej nie stosuje się żadnych leków podtrzymujących w razie plamień w pierwszych tygodniach, po prostu pozwalają naturze działać, czy to dobre czy nie ciężko ocenić. Ja w razie czego mam polskie kliniki więc gdyby mnie coś bardzo niepokoiło to zawsze mogę tam podejść.

Gegee - miałam pisać, że 1 dzień błogiego lenistwa jeszcze nikomu nie zaszkodził

Maxwelka - chyba troszkę za mały skok temp na owu

Byłam w polskim sklepie i kupiłam sobie świeże polskie warzywa i czereśnie!!!! Mniam! Ja mogłabym żyć na owocach, choć teraz mam jakąś straszną ochotę na owoce liczi - przy takiej pogodzie są idealne.

Mój Kotek Beniu też nie może sobie znaleźć miejsca przez to gorąco, ale ja się strasznie cieszę, byleby wytrzymało do niedzieli to pojedziemy na plażę lub w górki

No to, żeby się tylko na jednym dniu skończyło Bo ja coś od urlopu nie mogę się porządnie zorganizować Ale takie uroki pracy w domu. Jak się gdzieś chodzi do pracy, to jednak bardziej mobilizujące jest wszystko w domu łatwo się rozproszyć wszystkim innym

Napisane przez maxwelka

To dopiero mój czwarty dzień mierzenia, więc bardzo możliwe Czekam w takim razie na większy skok. Ale i na lepszy termometr...

Ja nigdy jeszcze nie mierzyłam specjalnym termometrem - jak dotąd zwykły elektroniczny z jednym miejscem po przecinku i wszystko ładnie widać. No ale słyszałam, że nie u każdej tak jest. Czasami te dwa miejsca po przecinku dużo dają. Póki co nie zrażaj się i mierz tym co masz
Masz jakieś konto internetowe? Nie pamiętam czy pisałaś...

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Malgos - zakręcona coś jestem.. miałam o tych czereśniach napisać i zapomniałam A ja też dzisiaj kupiłam uwielbiamy oboje z TŻ i odkąd wróciliśmy codziennie wcinamy aż nas brzuchy bolą Ale tak szybko się skończą, że żal nie jeść

[maxwelka]

Napisane przez Gegee

Ja nigdy jeszcze nie mierzyłam specjalnym termometrem - jak dotąd zwykły elektroniczny z jednym miejscem po przecinku i wszystko ładnie widać. No ale słyszałam, że nie u każdej tak jest. Czasami te dwa miejsca po przecinku dużo dają. Póki co nie zrażaj się i mierz tym co masz
Masz jakieś konto internetowe? Nie pamiętam czy pisałaś...

Na ovufriend nick taki sam jak tutaj